http://www.youtube.com/watch?v=kbeYJBAWjNI
Mistrz :) Po prostu mistrz :) Mój bohater :)
Dobrze jej tak!
Jeżeli pan Koterski wszedł i nie powiedział dzień dobry to nie dość, że jest niewychowany to jeszcze okazał się bucem cisnąć jakąś niewybredną ripostę, która nijak ma się do tematu.
Hmm, akurat ma się bardzo do tematu. Szczuka przecież zawsze i wszędzie walczy o pełne równouprawnienie. Choćby wtedy gdy jakiś mężczyzna (nie pamiętam kto dokładnie) pocałował ją w dłoń, ona odwdzięczyła mu się tym samym.
Wrzuć na kwejka xD
tomazzi -> bo jak sie wita z kobieta, to ona decyduje jak masz ja przywitać, albo podaje ci rękę do zwykłego uścisku, albo podaje ci rękę tak byś ja w nią pocałował, albo nic ci nie podaje i wtedy mówisz "dzień dobry"
Nie rozumiesz o co walczą feministki, zresztą jak większość
ed. literówki
naprawde dobre
Mati -> A jak miał się przywitać z Kazimierą były rednacz Playboya Marcin Meller, gdy ta na dzień dobry oblała go drinkiem? Powinien odpowiedzieć w ten sam sposób, podkreślając równe prawa do brudzenia garderoby, czy też raczej był to sygnał do wyciągnięcia dłoni?
Dzisiaj prawie jebłem w busie jak zobaczyłem banner jakiegoś kongresu kobiet z napisem:
żądamy połowy władzy
Jak stoję w kolejce na poczcie i mówię wchodzącym dzień dobry "dzień dobry" to patrzo na mnie jak na durnia. Dobrze, że Misiek Koterski vel mój mistrz vel mój bohater w końcu rzuca jakieś światło na ten szowinizn.
aż tak cieta ta riposta moze nie była - ale za gnojenie tej tępej suki zawsze naleza sie brawa.
Yoghurt -> społeczeństwo strasznie zamknięci, i od razu szydzimy, śmiejemy sie wyzywamy z ludzi nie rozumiejąc tego co chcą powiedzieć.
A może Meller powiedział jej cos brzydkiego wcześniej? Kto to wie, toż to medialna szopka jest...
Ed: Prosze, żeby nie być gołosłownym oto masz przykład ->
aż tak cieta ta riposta moze nie była - ale za gnojenie tej tępej suki zawsze naleza sie brawa.
wtf? wydawać opinie o osobie na podstawie jej imagu z TV?
ed literowki
wtf? wydawać opinie o osobie na podstawie jej imagu z TV?
A na jakiej podstawie mamy wtedy ją oceniać jak nie na jej wypowiedziach w tv ?
wtf? wydawać opinie o osobie na podstawie jej imagu z TV?
Jak cię widzą, tak cię piszą. Na podstawie czego niby mamy wydawać opinie?
Czyli aktorzy którzy grają role morderców to tak naprawdę mordercy?
W imię zasady jak cię widzą tak cię piszą?
matisf -> Przeciez Ona nie jest aktorka.
Chyba nie masz problemow z odroznieniem rol aktorskich od prywatnego zycia? Aktor grajacy morderca jak bedzie nastepnie opowiadal w jakims programie, ze jest milym kochajacym ojcem to bardziej uwierze, ze nim jest niz, ze jest morderca...to chyba oczywiste.
Jak sztuka wszedzie gdzie sie pojawi zachowuje sie tak samo, a nie jest aktorka ( a aktor MUSI grac, bo na tym polega jego robota) to ja oceniam przez pryzmat tego co robi i mowi, a nie tego jak sie zachowuje w domu....bo tego nie wiem.
Nie, ja mówię żeby nie oceniać osoby, po tym co mówi w wywiadzie bo to może się mijać z prawdą i to daleko.
Prosty przykład z ostatnich paru miesięcy G@razyna.
Kazia reklamy feministkom nie robi. Zresztą, ruch feministyczny ma ten problem, co każde większa inicjatywa społeczna - kiedy masz tłum 100 osób i jedna zacznie krzyczeć, postronni stwierdzą, ze krzyczeli wszyscy.
Ja nie mam nic do walki o równouprawnienie, zwłaszcza jeśli chodzi o zrównanie płac i o lepsze warunki urlopów macierzyńskich. Ale takie kwestie są przesłaniane przez co głośniejsze wariatki walczące ze wszystkim, co męskie. Śmieszą mnie przypadki, w których wyzwolona, nienosząca stanika kobita, która twierdzi, ze chce dac płci pięknej możliwość wyboru, wyciąga siłą z kuchni babki, które są tam na własne życzenie, a nie z powodów uwarunkowań socjo-ekonomicznych.
wtf? wydawać opinie o osobie na podstawie jej imagu z TV?
Czyli aktorzy którzy grają role morderców to tak naprawdę mordercy?
Chcesz mi powiedzieć, ze ona tylko gra i to, co głosi nie jest prawdą? :)
Aktora od osobowości medialnej różni naprawdę wiele. Właściwie jedyny punkt współny to to, ze obie takie postacie pojawiają się na ekranie TV. Ale aktor, zgodnie z zamysłem swego zawodu, odgywa pewną rolę. Osobowość zaś prezentuje swoje (bądź zapożyczone) poglądy. Równie dobrze mogę stwierdzić, ze Misiek Koterski też tylko grał buca, nie mówiąc "dzień dobry" i była to taka konwencja. Przecież nie mogę go oceniać po jego występach w telewizji, prawda?
Nie, ja mówię żeby nie oceniać osoby, po tym co mówi w wywiadzie bo to może się mijać z prawdą i to daleko.
Hmm... czyli kłamie..ale dlaczego ? Brniesz w to co raz bardziej i wypisujesz co raz większe głupoty, ona wygłasza swoje poglądy od lat, więc niby dlaczego nie mówi tego co naprawdę myśli ?
Yoghurt -> dokładnie tak jak piszesz, dlatego moja opinia czy moje odczucia do medialnych postaci są obojętne, nie oceniam ich bo ich nie znam.
Chcesz mi powiedzieć, ze ona tylko gra i to, co głosi nie jest prawdą? :)
O to chodzi że tego nie wiem, wiec jak mogę ją czy każdego innego oceniac?
Skiter16 -> Kasa, medialny szum, zainteresowanie, kto jeszcze wie jakie korzyści ma z tego, jeszcze raz, ja jej nie oceniam, jest dla mnie obojętne to co mówi czy robi póki ja nie poznam osobiście
Łał, pyskówki celebrytów. Jeden głupszy od drugiego. Może Koterski dobrze podsumował idiotyczne poglądy Szczuki, ale mimo wszystko powinien zachować się kulturalniej, niż wymyślać jakieś wyzywające riposty za swe nieuprzejme zachowanie.
Z resztą nie wiadomo o co chodziło Sztuce dokładnie, więc trudno osądzać sprawę jasno.
moja opinia czy moje odczucia do medialnych postaci są obojętne, nie oceniam ich bo ich nie znam.
Wiele z postaci niemedialnych też nie znasz. Czy o nich wyrabiasz sobie opinię na podstawie tego, co zobaczysz/usłyszysz?
matisf - równie dobrze mogę powiedzieć, że Twój kolega Marek(imię przypadkowe) też cały czas udaje gdy się spotykacie i wcale go nie znasz i nie możesz go oceniać.
Paudyn -> Nie, nie wyrabiam sobie opinii o takiej osobie jeśli jej nie znam, mam zdanie na temat tego co robi czy jak robi, a to dwie rożne sprawy może przykładami, będzie łatwiej:
Freddi Mercury, uwielbiam jego muzykę i to co robił uważam za wielkie, nie znam go osobiście więc nie mogę nic na jego temat powiedzieć jako człowieka.
Rojo, nie lubię tego co robi na youtobe uważam to za bełkot, natomiast znam go osobiście i mogę wypowiedzieć swoją opinie na jego temat.
Nie mamy prawa powiedzieć o kimś suka, czy inne obelgi dlatego że przedstawia swoje zdanie na forum medialnym, nie znając ich intencji.
matisf- jeżeli robiłaby za idiotkę pod innym imieniem i nazwiskiem, możesz to nazwać aktorstwem. Ale zachowywanie się idiotycznie pod swoim własnym imieniem jest jak najbardziej opiniotwórcze, pomimo tego czy udaje, czy nie.
Tak samo jest z np. Dodą. Jest różnica między oceną jej pod pseudonimem, niż jako Dorota.
Jeżeli wciąż tego nie rozumiesz, to oficjalnie trzeba Ci przydzielić opinię idioty.
matisf
Znów kurczowo trzymasz się postaci medialnych. Jak w parku widzisz, że mąż śle na żonę wiązankę, bo ta do kosza piknikowego nie wzięła jego ulubionej kanapki z tuńczykiem, to też potrzebujesz dodatkowo poznać go osobiście, żeby obiektywnie stwierdzić, czy jest chamem, czy też nie?
tomazzi -> no stary, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jak tu, że wyzywam kobiete czy kogo kolwiek innego bo powiedział coś głupiego w TV, czy w gazecie. Tym tropem idąc, powinniśmy wyzywać Obame od nazistów, chamow ect, bo powiedział "Polskie obozy śmierci" Ludzie, dajecie się wkręcić w machine marketingu i szopki medialnej...
Majkel Dżordan -> ktoś kto ma inne zdanie lub zachowuje się inaczej, od ciebie jest idiotą? Brawo!
ed
Paudyn-> Trzymam się osób medialnych bo o nich rozmawialiśmy, ty chcesz mi udowodnić że nie mam racji, i wszystkich należy wrzucić do jednego wora? Bo już nie kapuje co ma przedstawiona przez ciebie sytuacja, do postaci w TV która głosi swoje prawdy?
ed2
tomazzi -> noo, całkiem możliwe nawet że ktoś im napisał scenariusz do tego programu, kto to wie?
matisf - przecież Koterski mógł tylko udawać. Może on lubi panią Kazię i są przyjaciółmi.
matisf
Chcę wiedzieć, dlaczego tylko na gruncie medialnym uznajesz za naturalne szeroko pojęte aktorstwo motywowane na różnorakie sposoby. Co to, normalni ludzie nie grają na co dzień, bo rodzina, bo znajomi, bo to sramto i owamto? Będąc konsekwentnym musiałbyś sobie odpuścić opiniowanie wielu codziennych sytuacji, w których (jestem tego pewien) takich zahamowań nie masz. Tym się właśnie różnimy. Ja konsekwentnie oceniam osoby (czy to prywatne, czy to publiczne) poprzez pryzmat ich zachowania. Ponieważ zachowując się tak, a nie inaczej pod swoim imieniem i nazwiskiem podpisują się pod tym, co prezentują. I naprawdę mało interesuje mnie ich motywacja.
Tym tropem idąc, powinniśmy wyzywać Obame od nazistów, chamow ect, bo powiedział "Polskie obozy śmierci"
Ja spokojnie nazywam go idiotą.
Naprawdę taki tekst robi wrażenie w dzisiejszych czasach?
Chyba kuźwa w gimbazie...
Gość cham i prostak, a nie cięta riposta.
Bo on, wchodząc do garderoby, powinien się przywitać, niezależnie od płci osoby wewnątrz.
btw, co Sztucza robiła w jego garderobie? :D
Paudyn -> Ok, twoje prawo, ja dawno przestałem oceniać ludzi ogólnie, pilnuje własnego nosa i sam nie chce być oceniany przez innych, dlatego nie wyrabiam sobie opinii o innych na podstawie tego co mówią, ale co robią.
Nie jesteśmy wstanie, poznać czy określić kim ktoś jest na podstawie kolażu wywiadów, czy wyrywkowych wypowiedzi. Tak naprawdę, osobiście jestem wstanie ocenić zaledwie kilku znajomych których znam od lat i mogę powiedzieć na ich temat, cham, prostak, erudyta, filantrop ect. To co ty mówisz tyczy się momentu, danej sytuacji i nie opisuje nigdy człowieka jaki on jest. Bardzo, bardzo daleko mi do ocenia kogoś po jego chwilowym zachowaniu. Jest różnica powiedzieć że ktoś jest cham a zachowuje się jak cham.
Edycja: mój błąd :)
Jest różnica powiedzieć że ktoś jest cham a zachowuje się jak cham.
Takie coś ma u mnie prędzej miejsce, kiedy właśnie kogoś lepiej poznam. Wtedy jestem w stanie to ocenić, a do tego momentu... Cóż, niestety czasami opinia nasuwa się sama i nie ma chyba niestety w tym względzie osób w 100% wolnych od takiej przypadłości ;)
Paudyn -> No tak, dlatego osobiści mi jest łatwiej podzielić tych medialnych ludzi i nabrać do nich większego dystansu zakładając że oni robią z siebie durni pod publikę, niż tego zwykłego zjadacza chleba który zanim pomyśli to coś zrobi. Nie pamiętam już kiedy powiedziałem o kim że jest idiotą, czy rzuciłem obelgą która by określała jego osobę, natomiast pewnie w przypływie złości, nie raz mówię za zachowuję się jak idiota.