Valve szuka pracowników - sprawa Steam Boksa powraca
Brałbym.
Dawać mi konkurencję dla Windowsa, coś nowego - cokolwiek. Bo jak na razie to PC podąża za konsolami od lat, kopiuje od nich kontrolery, gry, pomysły (z nielicznymi wyjątkami). Swoją drogą szkoda, że Split Screen'a nie skopiowali. Już dawno pozbyliśmy się 15-calowych monitorków.
Dobra wiadomość. Tylko żeby przyszłe gry działały także na nie steamowych kompach, bo inaczej to po prostu kolejna konsola będzie.
Gabe ostatnio znow w jakims wywiadzie potwierdzil, ze nad niczym takim nie pracuja i nic takiego nie planuja ostatecznie ukrucajac te wszystkie ploteczki. Gdyby cos robili, to pewnie na pytania o steam-box odpowiadalby 'bez komentarza', jak w przypadku HL3, a nie definitywnie mowiac, ze to wyssane z palca glupoty ;) A to, ze od jakiegos czasu eksperymentuja u siebie, z roznymi nowymi formami grania/sterowania, to tez od dawna wiadomo, wystarczy wiecej rozeznania w swiecie valve.
Snucie, ze steam box niby znow powstaje, tylko dlatego, ze pojawila sie praca "Industrial Designer", ktora moze odnosic sie w takiej firmie doslownie do wszystkiego - lol. News full profeska, na onet czy pudelka sie nadaje. Taki news jest przykladem tego, jak z kompletnie niczego, dorobic sobie wlasna tresc jakis farmazonow i dawac tym sposobem innym nadzieje.
Gruba nadinterpretacja Gry-online.
Ten news nie miał niczego wspólnego z rzekomym Steam Boxem, póki GOL sobie tego nie dopisał.
Valve od lat zajmuje się prowadzeniem badań w sprzęcie, ich główną domeną jest wearable computing (sprzęt noszony na ciele, typu rękawice, opaski, okulary - podobnie do Google), a już najogólniej pisząc - urządzenia wejścia - peryferia. I również ta oferta pracy dotyczy "input devices" - czyli prawdopodobnie kontrolerów do grania.
Valve zajmuje się również Augumented Reality i Virtual Reality - to nie są żadne tajemnice, sami się tym chwalili (Gabe mówił o swoim zestawie prototypowym za kilkadziesiąt tysięcy dolarów).
Nie bez powodu wsparli Oculus Rift - garażowy prototyp za grosze, który zaoferował lepsze rezultaty niż ich hełm VR za 17 tys. dolarów i sam Abrash się do tego przyznał na konferencji na ostatnim Quakeconie.
Media przykleiły sobie łatkę "konsola Valve" mimo że o tym nigdy Valve nie wspominało i sam Gabe ma konika na innym punkcie.
@Niezmordowany
kontrolery (no rzeczywiście): klawiatura i mysz, jedynie pada można podciągnąć, bo kierownicy już nie;
gry: lol, jak coś jest multiplatformowe to nie jest skopiowane, na konsole lepsze są inne tytuły, na PC inne (RTS, FPS), no chyba że mówisz o emulacji;
pomysły: jakie?!
15 calowe monitory?! Aż musiałem popatrzeć na datę, bo myślałem, że to rok 1998... A kto w dzisiejszych czasach ma taki monitor? Nikt, nawet w zapadłych firemkach są minimum 17".
PC podąża za konsolami...no chyba w twoim równoległym świecie. Czekamy na nextgeny, może z ich nadejściem konsole w końcu dorównają PC'tom.
Konkurencja dla Wina: Linux, MAC OS X, a nawet Android...z resztą jeżeli urządzonko ma odpalić wszystkie gry z PC, to musi mieć na pokładzie wina.
Tu nie chodzi o rozwój platformy PC, tylko o Steam'a, o streaming gier, o czasowe ich wypożyczanie...o kasę dla Valve.
"Firma jest sfrustrowana brakiem rozwoju komputerów i chce to zmienić." Że jak? Gdzie oni mieszkają? Na Kubie pod rządami brata Castro?
@z0ltar Valve chodzi raczej o to, ze w koncepcji PC nic się nie zmieniło. Producenci próbują ujednolicić procesory z karatami graficznymi(APU) jak np. AMD fusion, ale rozwiązanie to nie sprzedaje sie fenomenalnie. Co do samych kontrolerów, to poza Razer'em hydra nie pojawiło się ich zbyt wiele ostatnimi czasy.
Wracając do wiadomości o poszukiwanym pracowniku, to Valve szuka sposobów na powiększenie stanu konta. Stopień wykorzystania rynku dystrybucji cyfrowej przez platformę Steam nie rośnie już w takim tempie, jak to miało miejsce na przestrzeni ostatnich lat. Valve jako duża organizacja, tworząc swój plan strategiczny na przyszłe lata, a może nawet całą dekadę, wie że gry idą w kierunku całkowitej cyfryzacji, czego chociażby dowodem jest ostatnia informacja o Tomb Raider bez wersji pudełkowej, a wyłączeni w wersji cyfrowej. Jednak wydaje mi się, że autor tego wpisu dokonał nadinterpretacji informacji pt. "Valve szuka pracowników". „Industrial Designer" będzie prawdopodobnie bardziej związany z czymś innym, a steam pojdzie grogą, o której pisał @Meno1986, czyli streaming i wypożyczanie gier w wersji cyfrowej.
Nawiasem mówiąc, to będzie mi w przyszłości brakowało wersji pudełkowych, tak jak dziś mi brakuje dużych Boxów.
