Trochę nie kumam czym się ludzie zachwycają. Z tego co wiem to podzespoły ma całkiem niezłe. Ale to wszystko ? Bo nie każda gra na tym ruszy no i jest drogi. Co tych ludzi tak zachwyca w tych macach ?
Podobnie nie rozumiem ludzi kupujących tablety, bo to taki większy telefon.
Bo Maki nie są do gier.
Jeśli chcesz mieć ładny, dobrze wykonany komputer (szczególnie MacBooki), z dobrą klawiaturą, świetnymi matrycami, ciekawym i - w Polsce - dość oryginalnym systemem operacyjnym i stać Cię na taki wydatek - bierzesz Maka.
Oczywiście jeśli nie jesteś graczem, bo jeżeli gry do podstawa działania na komputerze - to komputery Apple są jednym z najgorszych możliwych wyborów.
Produkty Apple kupuje się po to, aby zaimponować ludziom w wieku mniej więcej 15-30, singlom i bezdzietnym, którzy mogą zazdrościć Ci "stylu życia".
[3] ładne podsumowanie xD
chyba kogoś powyżej boli że go nie stać na produkty Apple, które rzeczywiście są świetne, akurat Maca nie mam, ale iPhone'a i owszem i polecam gorąco nie ma lepszych telefonów
Ale pierdoły.
mnie nic nie boli bo ja Maca nie potrzebuje, ładnie wyglądają i są pieruńsko drogie :)
Maki kupuje się ze względu na wygodę użytkowania i software jak Final Cut pro czy Logic studio, albo Xcode.
Te komputery wcale nie są takie drogie. Wyposażenie jednego stanowiska pracy w Maca nie jest wcale droższe od porównywalnego PC, wszak za software płaci się więcej niż za sprzęt, a soft pod Windows jest często droższy niż ten na Mac OS X.
Mac OS posiada bardzo wygodny system wirtualnych pulpitów i inne udogodnienia, które ułatwiają pracę w tym systemie. Innymi słowy pracownik pracuje wydajniej na tym komputerze.
Ja na codzień korzystam zarówno z Maka jak i Windowsa. Mak jest dobry w pewnych zastosowaniach, ale Windows jest bardziej uniwersalny i właściwie wszystko się na nim da zrobić, choć nie zawsze tak wygodnie jak na maku.
Z drugiej strony Mac OS X jest miejscami tak zacofany, że przywołuje nie zawsze pozytywne wspomnienia z czasów Windows 95 czy Amiga OS.
Dużą wadą Mac OS X jest jego kiepska stabilność. System potrafi się wywalić bez ostrzeżenia w taki sposób, że tylko hard reset pomaga, co w Windows i Linuxie absolutnie nie występuje.
Apple posiada świetnych designerów, ale to Microsoft ma najlepszych programistów.
Podsumowując, Mak może być znacznie lepszą i nawet tańszą alternatywą od maszyny z Windowsem. Jednak dotyczy to tylko konkretnych zastosowań. Zresztą zakup czegokolwiek ze względu na modę, a nie faktyczne potrzeby jest po prostu żałosny.
Dla klasycznego uzytkownika sensu nie ma, zwlaszcza w Polsce, gdzie baza dla tego komputera jest kompletnie zakrecona, i faktycznie funkcjonuje on w swiadomosci polskich uzytkownikow jako "szpan", oczywiscie nie mozna powiedziec ze status Maca w bogatszych krajach jest inny, nie, jest podobnie (klasa wyzsza sprzetu komputerowego) ale w zdecydowanie nie tak absurdalnym pojeciu jakie funkcjonuje w Polsce, glownie z powodu dosc duzej roznicy cen i wszechobecnego polskiego "musi sie oplacic" - czyli skladanie sprzetu i jazda po kosztach.
Koszt zakupu firmowego laptopa i macbooka jest porownywalny, a jakosciowo raczej nie ma dyskusji, ale to akurat jest zdecydowanie najlepszy wybor (nie wspominam o urzadzeniach mobilnych, bo nie tego tyczylo sie pytanie)
Sam mam peceta i maci, pracuje na obydwu platformach, sam uwazam, ze mac dla "zwyczajnego uzytkownika" jest lepszym rozwiazaniem, z racji latwosci obslugi i totalnie przyjaznego systemu, ktory nie kaze zajmowac sie pierdolami typu drivery chociazby. Niestety w przypadku "power usera" o ile nie potrzebujemy Logic'a czy Final Cuta, nie widze zbyt wielkiego sensu, gdyz wiekszosc softu funkcjonuje rownolegle na obydwu platformach, a - dla przykladu - Mac Pro na ktorym pracuje za ciezkie pieniadze (25k) spokojnie moglbym zastapic sprzetem za 8k (w domu stary I7 sprzed kilku lat spokojnie dotrzymuje kroku)
Ale to juz kwestia podejscia, sa plusy kupowania "duzego" sprzetu od apple, ale sa tez minusy, glownym elementem ukladanki staje sie operator i jego preferencje.
Sam w pracy na macu mam bootcampa i jade pod win kiedy trzeba, a w domu vmware na duzym pececie.
Maca kupuje się wbrew obecnym trendom że to takie super i w ogóle nie dla tego a dla obróbki graficznej 2d i 3d z racji ze bluescreeny nie wyskakują przy renderingu gdzie windows zrobi zrzut mac będzie mielił mielił aż przemieli. Sam pracowałem na obu i z drugiej strony jednak wole zwykłego pc który jest bardziej wszechstronny i ma wszystko tak gdzie powinno być. A gdzie an macu w systemie wszystko jest na opak. Także z racji zmiany konfiguracji maca kupujesz chcesz coś lepszego kupuj nowego! A tu w pc mogę kartę wymienić itp itd. Także problem w tym ze jak ci taki mac padnie to bawisz się w ich gwarancje bo oczywiście normalny serwis tego cudaka nie weźmie.
Pecet - przecież iphone w niczym pod wzgledem ceny nie przewyższa konkurencji. Mają równie drogie telefony.
Laptopy też już teraz droższe i ładniejsze bez trudu kupisz.
Pamiętajmy że w USA, stolicy applowstwa, ludzie kupują gotowe rozwiązania i są bardziej podatni na marketing, a mnie na cenę niż u nas.
Chcą laptopa? To mają do wyboru della albo apple (upraszczam :D) A że applestore bliżej i ładniejszy to trafiają do niego.
Kiedyś macki były synonimem sprzętu dla branży kreatywnej - grafika/film/muzyka. Ale to już zamierzchłe czasy.
A co do tabletów - też nie rozumiem po co ludzie je kupują.
Ja używam takiego tableta - >
I moim zdaniem tylko taki ma sens.
I jeszcze w kwestii sprzętu przenośnego - tak przywykłem do ekranów dotykowych reagujących na piórko(wacom), że nie wyobrażam już sobie pracy bez tego
jakość
gdyby mnie było stać to bym sobie kupił maca, właśnie dla jakości i wykorzystania zasobów sprzętowych
Pecet - przecież iphone w niczym pod wzgledem ceny nie przewyższa konkurencji. Mają równie drogie telefony.
Uwielbiam myślenie, że iP kupuję się dlatego, że jest 'drogi'
Czy dołączenie do zacnego grona fanatyków Apple nie jest wystarczającym powodem?
[13]
słyszałeś o efekcie snobizmu?
[11]
kurczę, gdzie taki sprzęt dorwałeś?
Poza tym zgadzam się - o ile operowanie na touchpadzie w lapku powoduje ból ręki i kwaśną minę na samą myśl używania go to operowanie piórkiem jest poezją.
SpecShadow - to jeden z moich komputerów służbowych.
Oczywiście kupiony używany, poleasingowy, bo na nowy firmy nie stać.
Fantastyczny sprzęt to jest.
A drugi służbowy - >
Thinkpad X61 tablet.
Wiem że to stary sprzęt, ale w kwestii użycia profesjonalnego nowsze laptopy nie mają do niego startu.
Nawet nowsze thinkpady są gorsze bo nie mają ekranu 4:3. Matryca ips 1440:900. digitalizer wacoma, sprzęt lekki i wystarczająco wydajny. Jedyne czego brakuje w moim to wbudowanego 3g.
Naturalnie nie jest to komputer multimedialny.
Spokojnie, nie boli mnie to, że ktoś ma produkt Apple, a ja nie. Czy mnie tam na niego stać, czy nie stać...
Na PC'cie mogę robić to samo, co na MAC'u więc mi nie zależy na świecącym logo z nadgryzionym jabłkiem. Smartphony też mnie nie kręcą. W takim razie po co mi on?
tygrysku, co masz na mysli mowiac "jakosc"?
Co do Maca - sens jest jeden - aplikacje, niestety calkiem duza liczba developerow zwiazanych szczegolnie ze scena designerska tworzy fajne rozwiazania wylacznie na Maca. Oprocz tego - kupno Maca sensu nie ma najmniejszego.
jakosc - dla mnie macbook pro ktorego uzywam jest klasa sama dla siebie, nie spotkalem sie z laptopem tak dobrze wykonanym (i tak ladnie wygladajacym). czekam na nowego maca z retina, sledzac to co jest na rynku na pewno nie kupie laptopa windows, raczej zainstaluje virtual boxa.
Inna rzecz, ze macbook air, wydajnosciowo w swojej klasie rowniez niszczy konkurencje, na tyle - ze w mojej firmie wiekszosc osob ma wlasnie air'y do prezentacji i innych pierdolek.
Starenki imac ktorego posiadam dalej designem deklasuje reszte (mimo ze to stary model) a jednoczesnie mimo leciwego procesora ciagle na nim da sie pracowac nie tylko w pages czy numbers ale rowniez w photoshopie.
Co do sceny "designerskiej" nie bardzo wiem co masz na mysli, w kwestiach vj/dj istotnie jest sporo naprawde dobrego oprogramowania, jednak jak sie okazuje do wszystkiego mozna znalezc alternatywny soft pod win (a i windows ma swoje perelki). W przypadku klasycznego "designu" ciagle panuje adobe, podobnie zreszta jak w przypadku motion designu. Jednak jedni operatorzy wola uzywac maca, inni peceta, wiaze sie to raczej z waska specjalizacja anizeli z jakimis konkretnymi przymiotami ktorejs z platform.
Tak naprawde dla macowych profesjonalistow (tych z ktorymi mialem do czynienia) najistotniejszy byl zwykle FC i Logic Pro.
Nie da sie ukryc, ze osoby lubiace ladne / stylowe rzeczy moga pomyslec o apple, pragmatycy wybiora skladaki, a geodeci i zolnierze pewnie wybiora toughbooka ;)
Pod względem designu są przecież laptopy z windows które są naprawde bardzo ładnie zaprojektowane, a i podobać mogą się bardziej niż produkty Apple.
Wybór jest przeogromny :P
Kupno Apple dla Final Cuta przestało mieć znaczenie kiedy Adobe w najnowszym Premiere i After Effects wykorzystali nowy silnik wspierany przez intele i procesory CUDA nVidii. W tym momencie komfortowo montować można nawet na kiepskim sprzęcie.
Ja na na swoim PCecie (sygnaturka) bezproblemowo montuje jednocześnie kilkanaście plików FullHD w kodekach h.264, z filtrami kolorystycznymi, na kilku ścieżkach jednocześnie z podglądem bez straty jakości i bez żadnych opóźnień, w czasie rzeczywistym. A wiem, że to samo działa na znacznie gorszym sprzęcie. Po co mi Apple za x razy więcej kasy
Jeszcze w sumie można dodać, że to znacznie bezpieczniejsza platforma...ale nie znam nikogo kto kupił maca właśnie z tego powodu.
[19] Ta, kwestia gustu. Ostatnio nawet na tym forum czytalem ze sager jest "elegancki". Widzialem tez "eleganckie" wersje sony, tak, na zdjeciach moze to wyglada dobrze, ale po blizszym spotkaniu jest tak sobie, macbook zdecydowanie nie ma (a jezeli ma to naprawde sladowa) konkurencji w tej kwestii, z airem jest podobnie.
To jest sprzet zaprojektowany konsekwentnie - i to chyba najlepsze okreslenie.
Fett - przestalo miec sens dla freelancerow - powiedz mi co ma zrobic firma majaca c.a. 30 stanowisk FC ;) i cala infrastrukture temu podporzadkowana, to zupelnie inna perspektywa.
Sens jest taki, że jak chcesz pograć, to kup sobie commodere, jak chcesz poisać, kup pc, ale jak chcesz zacząć bawić się muzyką, albo grafiką, to nawet najsilniejsze PC mogą wypastować buciki najsłabszemu iMac'owi.
Najlepsze studia muzyczne i graficzne używają Maca nie ze względu na to, że ładnie zrobiony, a dlatego, że jest wydajny i intuicyjny.
Głupoty, głupoty... studia muzyczne i graficzne używały maki kiedyś, kiedy adobe lepiej chodziło na makach, gdy muzycy robili wszystko w logic...
Teraz średnio słabe acery za 1800zł mają taką wydajność jak maki za 7000zł, które są oparte na laptopowych komponentach, w obudowach z symbolicznym tylko chłodzeniem, praktycznie nierozbieralne i nienaprawialne, a przy dużym obciążeniu bardzo usterkowe - co dyskwalifikuje je z każdego miejsca pracy opartego na komputerach...
Poproszę o jakieś benchmarki w których Acery za 1800 zł mają podobną wydajność jak Maki za 7000 zł.
Programy które Mac ma na wyłączność i Mac OS to główne przyczyny kupna Maca.
Zauważ że Maci są najpopularniejsze wśród grafików, ludzi zajmujących się obródbką video, dj-ów.
Miałem Maca i powiem Ci że do codziennej użytku nie opłaca się kupywać.
Paradoks polega na tym, że dzisiejsze maki właśnie do codziennego użytku głównie się nadają - do fejsa, filmów, netu, lekkiej obróbki zdjęć :)
wyjątkiem będzie mak pro, ale za 13 tyś za bazową wersję - można zbudować potwora PC, o wiele łatwiejszego do upgaredu i naprawy
a popularność maków wśród grafików to temat na cały felieton - i przyczyną wcale nie jest jakaś ich kosmiczna wydajność... :)
No w tej chwili macbook pro konkurencji nie ma/miał.
Głównie ze względu na matrycę.
Cała reszta laptopów miała jakieś głupio małe rozdzielczość, porównywalne z rozdzielczością SMARTPHONA!
Poprzedni macbook pro był z kolei konkurencyjny cenowo z podobnym sprzętem windowsowym.
Dopiero teraz np. Lenovo wypuszcza T440p i W540 które są sensownymi lapotapami, dell ma m4800
Rozdzielczość 3200x1800 albo 2,880 x 1,620, połączenie starych i nowych wejść i portów.
DWIE BATERIE - wbudowana i wymienna, czyli będzie można robić hotswapping.
Ale rozdzielczość to nie wszystko... i dwa - że nie była ona aż tak przydatna,
wiele stron pokazywało/pokazuje pikselowate zdjęcia, ludzie i tak używają skalowania,
w 13" zintegrowana grafa nie dawała rady wyświetlać nawet animacji systemowych - dopiero teraz irisy dają radę
o problemach z matrycami LG aż nie wspominam... apple miało sprawę w sądzie za sprzedaż retin z samsungiem i LG, bez info o tym na pudełku
tylko 2 wejścia USB, brak nawet miejsca na kabel sieciowy - wszystko w przejściówkach za troche kasy
szybko chromebook prześcignął go z rozdzielczością i ppi
no i poza tą rozdzielczością - dostawało się komputer z przylutowanym ramem, dyskiem, przyklejoną baterią - jednorazówka, niczego sam nie zmienisz...
Macbook nie ma sobie równych pod względem designu, wyglądu, dopieszczonych detali, miłego w użyciu systemu z kupą darmowego, łatwego w użyciu softu wystarczającemu przeciętnemu użytkownikowi - nie jest jednak żadnym potworem wydajnościowym czy bezawaryjną maszyną na tle innych, a koszty jego ew naprawy to masakra
i pisze to jako wielki miłośnik i użytkownik sprzętu appla :)
Ludzie to już nie te czasy. Jak się gra okazjonalnie to można mieć maca