Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Szef Electronic Arts liczą się PC, free-to-play i cyfrowa dystrybucja

20.07.2012 11:24
1
pawloki
15
Legend

No przecież wiadomo, że konsole sie w niczym nie liczą.

20.07.2012 11:35
👎
2
odpowiedz
skizo
31
Pretorianin

Świat mnie zadziwia.. patrze na tytuł newsa myślę sobie ,że EA zacznie szanować bardziej PC, może jakies exy na PC. Ale nie.. kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa kasa.

W dupach im wszystkich się poprzewracało zarabiają miliardy i jeszcze im mało.

20.07.2012 11:35
3
odpowiedz
zanonimizowany669088
49
Generał

Liczy się tylko kobieta, podróże i rap.

20.07.2012 11:44
4
odpowiedz
Ogarniacz
8
Generał

"i rap"

o kur*a padlem :D

20.07.2012 11:47
Łoker men
😁
5
odpowiedz
Łoker men
60
Teamtrheestars

[2] Może lubią zielony kolor ,powinni zrobić konkurs żeby ktoś znalazł kogoś z większym parciem na kasę niż EA.

20.07.2012 12:19
6
odpowiedz
glimi
118
Konsul

jak liczy się F2P to ja się pytam: GDZIE JEST FIFA ONLINE NA EUROPĘ?!?!?!?

20.07.2012 12:22
jarooli
7
odpowiedz
jarooli
111
Would you kindly?

Może lubią zielony kolor ,powinni zrobić konkurs żeby ktoś znalazł kogoś z większym parciem na kasę niż EA.
akurat z tym duzego problemu nie ma, activision

20.07.2012 12:27
lordpilot
😒
8
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

Szef EA odniósł się do wyników sprzedaży gier publikowanych przez grupę NPD. Stwierdził, że nie oddają one dokładnie sytuacji na rynku, ponieważ pomijają rozwój formatu free-to-play oraz mikropłatności, czyli dwóch głównych czynników, dzięki którym obserwujemy dynamiczny wzrost platformy PC.

^^ No niestety :( Czarno na białym teraz widać, że rynek psują gracze pecetowi, sami pewnie nie zddając sobie z tego do końca sprawy :/ Jak słyszę wypowiedź prezia EA, że mu mamony przybywa, bo blacharze lecą na "pay2win" jak szczerbaty na suchary i dają się dymać w pupę na mikrotransakcjach, to się nie cieszę, bo nie ma z czego :/ Jak tak ma wyglądać cały rynek, jeśli ma opierać się na casualach, to ja podziękuje - w takim układzie wolałbym, żeby PC zdechnął, to zasłużona platforma, ale to w jakim kierunku teraz zmierza, to zwyczajna profanacja. Zamiast świetnych gier - każualowe gówienka z mikrotransakcjami, a taki np. kretyn pawloki jeszcze się z tego cieszy :/ Dobrze, że mam do ogrania na PC jeszcze mnóstwo starych tytułów, bo te najnowsze (i sposób ich wydania) to dla mnie już zwyczajny syf, kiła i mogiła - zwłaszcza jeśli za wydawanie zabiera się EA :/

20.07.2012 14:02
9
odpowiedz
piotreksik23
112
Konsul

Niestety lordziepilocie, na nic Twoje żale. Nie do końca rozumiesz istotę sprawy. Dzisiejsze PC to w dużej mierze free2play, przeglądarka i MMO dla nołlajfów. Nie zapominaj jednak, że pozostała część rynku wspierana mocno przez graczy pecetowych zjada ten konsolowy na śniadanie (choc szacun dla PS3 za takie gry jak Last of Us, Heavy Rain czy Beyond: Two Souls oraz kilka innych. W dobrym kierunku to próbuje iśc na PS3). A w ocenie platformy nie liczy się ilość gówna, tylko górny limit poziomu. Bo lepiej gdy 10% gier jest świetnych i unikatowych, przy 50% gówna, niż żeby 95% gier było takie same (model konsolowy). Wtedy to te 10% w ostatecznym rozrachunku powoduje, że jest się lepszym.

Ważne, że w PC coraz bardziej zaczynają się liczyć niezależne studia, a często są to fanatycy, którzy robią naprawdę mega urozmaicony i oryginalny rynek, a mają juz odpowiednie narzędzia by nie odstawać jakoś graficznie i jakościowo. Pamiętaj o tym jak będziesz pisał, że chcesz zdechnięcia PC. Poza tym mody, grafika, większy wachlarz gatunkowy. Free2Play może rosnąć w siłę, ale to nic, bo ta pozostała część tej platformy jest dla innych nieosiągalna i to ona powoduje, że PC jest na dzień dzisiejszy więcej wart jeśli chodzi o kwestie treści, nie kasy. PC jest nadal mega unikatowy, znajdujesz tu co chcesz, gry z każdego gatunku.Zmieniają się tylko proporcje. Ilośc dobrych gier zostaje, przy wzroście MMO i przegladarki.

Sory. Wolę 10% gier mega fajnych i urozmaiconych gier przy pozostałym rynku 90% free2play i przeglądarka, które oleje, niż 95% tego samego wydawanego w innym opakowaniu, a to oferują konsole. Dlatego właśnie nie chcesz, żeby PC zdechło.

Pamiętaj też, że oceniasz tu działanie giganta finasowego. Na PC ten gigant będzie szedł w free2play, a na konsolach w klony, które nawiasem mówiąc tez na PC sie pojawią. I tu rynek będzie psuty i tu.

20.07.2012 14:07
10
odpowiedz
Ogarniacz
8
Generał

"żeby PC zdechnął, to zasłużona platforma, ale to w jakim kierunku teraz zmierza, to zwyczajna profanacja."

skoncz czlowieku wstydu oszczedz!

20.07.2012 17:36
kaszanka9
11
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

Szef Electronic Arts: liczą się PC, dojenie, kłamanie, DLC i cyfrowa dystrybucja

20.07.2012 18:04
12
odpowiedz
zanonimizowany759561
40
Konsul

[11] Przyszedłeś tutaj, żeby mnie rozśmieszać tym głupim postem? a wiesz co? udało ci się xDD

21.07.2012 11:43
Meno1986
13
odpowiedz
Meno1986
178
Szkubany Myszor

@MistrzKonsol mam X360 i na nim nie gram...ostatni raz uruchomiłem go ze 3 miechy temu. Gram na PC i czasami na lapku (który kosztował, żeby cię nie okłamać pewnie 3 razy tyle co twoja konsola i TV łącznie).
BTW. WOW ma zaledwie 10 mln graczy, więc chyba jednak nie wszyscy.

Fajna definicja nerda - ktoś kto potrafi obsłużyć klawiaturę i mysz, i to jednocześnie. Z tego też wynika, że konsolowiec*, to bezmózgie śliniące się yeti...bo jeżeli ma do dyspozycji więcej niż jedną gałkę i przycisk, to się gubi, jak dziecko we mgle.

A cała wypowiedź jest szefa EA widać jest podyktowana kasą. Jak wiatr zawieje, tak się EA ustawi. Teraz PC jest cacy (kiedyś be). Konsole też dostają swoje mmo, gry f2p i społecznościowe gierki, może jeszcze nie na tak dużą skalę jak na PC, ale to się zmieni, bo tu jest kasa...a liczy się tylko kasa.

*w sensie fanboy, bo do normalnych konsolowych graczy nic nie mam

21.07.2012 11:54
rzaba89nae
14
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

Kończy się era konsol obecnej generacji- EA kocha PC

Powstaje nowa generacja- EA zapomina o swojej miłości do PC i wydaje szczególnie na konsole.

EA to najbardziej sprzedajna firma z obecnie istniejących, mam o niej tak złe zdanie, że ciężko znaleźć drugą o której miałbym podobne.
Kolesie tylko liczą pieniążki, nie są lojalnie wobec nikogo, czy to wśród graczy komputerowych, czy konsolowych, nawet wśród fanów swoich gier, że o klientach nie wspomnę. Liczy się tylko przyciągnięcie potencjalnego nowego klienta, obecny się nie liczy.

Konsole już obejdą się bez ich gier, zawsze byli słabi w optymalizacji wodotrysków, więc jak mieliby wydać zacinającego sięcrapa, to niech lepiej puszczą grę tylko na PC, gdzie pójdzie normalnie. Jak wyjdzie nowa generacja, znowu dostaniemy od EA piękne exclusivy i będziemy kochani. Pffff :)

21.07.2012 14:23
Janek_Izdebski
15
odpowiedz
Janek_Izdebski
14
Chorąży

Riccitiello ma rację. Z punktu widzenia wydawców: abonamenty, mikropłatności, model "f2p-pay2win", dystrybucja cyfrowa to bardzo dobre czynniki w rozwoju segmentu PC. PC-ciarze stają się w ten sposób jeszcze większą dojną krową dla wydawców.

Ale jest jeszcze jeden aspekt, o którym nie wspomnial szef EA, a który jeszcze bardziej umacnia pozycję PC względem konsol, oczywiście z punktu widzenia wydawców. A mianowicie przypisywanie gier do kont, czy to Origin, czy to Steam, czy gdziekolwiek indziej. W ten sposób znika problem rynku wtórnego gier tak "uprzykrzający zycie" wydawcom wersji konsolowych. Raz przypisanej gry nie odsprzedamy, chyba, że sprzedamy całe konto, co w świetle prawa stanowi naruszenie EULA. Ostatni wyrok ETS-u i tak mało zmieni, bo primo - dotyczy Europy, secundo - nie ma wytycznych i ogólnie przyjętych standardów jak go przestrzegać. Na konsolach rynek wtórny jest dla wydawców powszechną bolączką, której nie potrafią zaradzic lub robią to z miernym skutkiem - vide wszystkie "Online Passy".

Dlatego też do czasu pojawienia się nowej generacji konsol wielcy wydawcy pokroju EA, Activision czy Take 2 będą tak bardzo "chołubić segment PC i "zachwalać" zalety PC gamingu. To taka moja subiektywna opinia.

26.07.2012 23:57
16
odpowiedz
zanonimizowany778857
12
Chorąży

Electronic Arts zawsze miało klasę. Choć o ich grach nie do końca można by tak powiedzieć.

Wiadomość Szef Electronic Arts liczą się PC, free-to-play i cyfrowa dystrybucja