Poszukuję mapy ze wskazanymi trasami turystycznymi wraz z oznaczeniem czasu ich przejścia. Mapa Tatr Zachodnich i Tatr Wysokich. Planuję właśnie trasy na urlop i chciałbym być zorientowany przynajmniej mniej więcej ile czasu muszę przeznaczyć na każdą zaplanowaną trasę.
Ma ktoś coś takiego albo wie gdzie znaleźć?
http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-online/Tatry-Podtatrze-Sygnatura/
edti: tylko z Rysami sprawdz najpierw bo szlak jest na razie zamkniety po osunieciu gruntu w zeszlym (chyba) tygodniu
Zawsze warto posprawdzać czy popytać na takich forach jak http://forum.turystyka-gorska.pl/ czy http://gory-szlaki.pl/ - znajdziesz wielu pomocnych ludzi i dobre artykuły/przewodniki.
Z trasą na Rysy to podobno nie jest tak źle. Łańcuchy są wszystkie w porządku, tylko "parę" kamyczków leży na trasie dużo poniżej zabezpieczeń. Ja w połowie sierpnia jadę w Tatry i się szykuje na podbój tego szczytu.
A przy okazji, to ja od siebie polecam Kościelec. Niezapomniane wrażenia ;)
I owszem, ale skoro nie trzeba na nowo drążyć dziur w skałach dla łańcuchów, a 'jedynie' wysprzątać szlak i sprawdzić, czy jakieś kolejne rumowiska nie zostały naruszone, to niedługo powinni się wyrobić z otwarciem. Zwłaszcza, że to sezon.
HumanGhost
Poszukuję mapy ze wskazanymi trasami turystycznymi wraz z oznaczeniem czasu ich przejścia. Mapa Tatr Zachodnich i Tatr Wysokich. (...) Ma ktoś coś takiego albo wie gdzie znaleźć?
W sklepie? :) (Sklep Podróżnika, pierwszy lepszy EMPiK itp.) Wybacz lekką uszczypliwość, ale to nie kosztuje majątku, a wybierając się w góry warto mieć mapę przy sobie (i nie taką, która jest zależna od zasięgu sieci albo stanu rozładowania baterii ;)
Nie mam zadnych informacji na ten temat w zwiazku z tym napisalem, zeby sprawdzil. Robienie lewizny na Rysy mija sie z celem, sa ciekawsze opcje.
Jesli chodzi o turystyke-gorska to uwazaj bo mozna tam spotkac wielu chamow, w tym mnie, a gory-szlaki sa tak slodkie, ze az mdli. Wybor nalezy do ciebie.
DEXiu - napisal wyraznie, ze potrzebuje zaplanowac sobie szlaki, wiec to dobra opcja uzyc komputera - na mapkach sygnatury, ktore zlinkowalem sa podane czasy. Te same mapy kupi w kazdym kiosku w Zakopanem.
Jasne, ja także piszę tylko o tym, co wyczytałem gdzieś na jakiś forum ;). Zawsze można się wybrać tuż obok na Przełęcz pod Chłopkiem.
Mazio ==> Czy ja wiem... oceniam po sobie, bo ja tam jakoś nie lubię gapić się na mapy na ekranie; zoomować, przewijać... Mapę kupi w każdym kiosku, ale trzeba chcieć. A mając już "zaplanowaną wędrówkę" można ulec pokusie "no przecież wiem którędy chcę iść, to po co mi mapa?"
Sory DEXiu, ale nie masz racji - zanim pojade w Tatry mam opracowane przynajmniej o dwie trasy wiecej niz zrobie, by miec wybor na wypadek roznego samopoczucia mojego lub zespolu. Wiaze sie to z poznaniem mapy*, analiza opisow i skorzystaniem z przewodnikow takich jak WHP, Cywinski czy Tatry Nieznane. Map Tatr poza tym nie kupisz w kiosku w Grojcu, ani nawet w Warszawie.
edti: faktem jest, ze mam papierowe mapy, ale przeciez te w komputerze zupelnie do przygotowan wystarcza
Chyba się trochę nie zrozumieliśmy :) Ja też przygotowuję (wstępnie planuję) sobie trasy przed wyjazdem i jak najbardziej to popieram. Chodziło mi tylko o to, że nie lubię map komputerowych i po prostu nie polecam tego innym - ale co kto woli. Oczywiście to też jest metoda, tyle że jak dla mnie niewygodna (skoro w mapę papierową i tak wypadałoby się prędzej czy później zaopatrzyć - oby nie ZA późno). O tym, że mapę można kupić w każdym kiosku (w domyśle: w Zakopanem) Ty sam napisałeś, a ja jedynie potwierdziłem. Miałem na myśli to, że ludzie często mniej lub bardziej pobieżnie rzucą okiem na schemat szlaków i czasy przejść, z grubsza sobie oszacują czas przejścia planowanej trasy (często przeszacowując i przeceniając swoje możliwości - zwłaszcza jeśli to jedna z pierwszych takich wypraw), mniej więcej zapamiętają kolory oznaczeń kolejnych odcinków, po czym stwierdzają, że skoro już to wszystko zapamiętali/zapisali sobie, to po co im mapa papierowa zabrana w teren - więc nie skorzystają nawet z tego mijanego kiosku w Zakopcu ;) Nie każdy ma na tyle bujną wyobraźnię, aby przewidzieć skutki takiego postępowania.
Hehe może powinienem wyjaśnić, że mapę posiadam z zaznaczonymi szlakami, ale właśnie moja mapa nie posiada oznaczenia przybliżonego czasu przejścia danego odcinka szlaku. A o to mi tylko chodziło. :)
Mam już trzy trasy wytyczone. :-)
Na Rysy nie mam zamiaru się porywać. Najwyżej będę próbował na Świnicę i Czerwone Wierchy.
EDIT: Dzięki za mapki. :-)
Np, tylko jesli Rysy sa dla Ciebie wyzwaniem, to moze na Swinice idz od strony Swinickiej Przeleczy bo z Zawratu masz duza ekspozycje.
DEXiu - :)
HumanGhost - polecam Zawrat-Świnica-Kasprowy, trasa dość trudna, spora ekspozycja i naprawdę konkretne widoki
WcisPL - to co proponujesz jest "pod prąd". Co prawda dopiero od Zawratu Orla Perć jest kierunkowa, ale i tak zdecydowana większość ludzi idzie od świnicy na zawrat. Pod prąd nie wypada, zwłaszcza w lipcu-sierpniu.
Human - mieszkasz w Zakopcu, czy się przemieszczasz? Zresztą głupie pytanie - na bank miejsc w schroniskach brakuje.
graf_0 - no może i pod prąd, mi się zdarzyło właśnie 2 razy iść tą trasą ;)
hehe ja w sobote uderzam na Rohacze, w Tatrach Słowackich Zachodnich. Słowackie Tatry FTW!
Orla Perc jest jednokierunkowa od Zawratu do Koziego Wierchu, szlak od Zawratu do Swinicy formalnie do niej nie nalezy i mozna przebywac w obu kierunkach.
Pichtowy: bylismy pare lat temu na Rohaczach, ciagle nie moge dokonczyc idac dalej przez Trzy Kopy, a podobno warto. Ale mam bardzo daleko i jak juz jestesmy w Tatrach to wypada cos innego. Jesli Cie interesuje mozesz sobie rzucic okiem: http://3000.blox.pl/2008/09/Rohacze.html
Mazio -> To będzie moja czwarta wyprawa na Rohacze, w tym raz w zimie. Na trzech Kopach też byłem kiedyś, cała grań w kierunku Salatyna ma ciekawe momenty.
No to zazdraszczam. :)
Ja bylem raz, w lato. Choc mam sporo zimowych przejsc i zimowy kurs wspinaczkowy to jednak zime w gorach znam jedynie w Szkocji. Swoja droga to niezly z Ciebie dzik. Tatry w zimie to juz nie w kij dmuchal.
Ja na kursy taternickie się wybieram, ale czas będę miał pewnie dopiero za dwa lata. W tatry mam niedaleczko, więc czasem tam jestem.