Dzień Niepodległości (ang. Independence Day) — święto państwowe w Stanach Zjednoczonych obchodzone corocznie 4 lipca w rocznicę ogłoszenia Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych od Wielkiej Brytanii, co miało miejsce w 1776 roku.
Święta państwowe zawsze mają swój urok - wszak tylko w tym konkretnym państwie jest wtedy dzień wolny od pracy. :D Poważniej - świadomość narodowa jest ważna, więc jestem jak najbardziej za hucznym obchodzeniem takich świąt.
Wszystkiego najlepszego wszystkim Amerykanom! :)
POLSKA 51 STANEM USA!
Też jestem za hucznym obchodzeniem świąt narodowych - Polacy chyba muszą się tego jeszcze nauczyć. Dlatego nie jestem przeciwnikiem marszów niepodległości, tylko żebyśmy tam kiedyś razem chodzili, a nie tłukli się nawzajem.
A to od czerwonych nosków się tłuką? Da się sylwestra obchodzić hucznie, to i w listopadzie święto narodowe da radę.
[5] +1
Najlepszego. Niechaj McDonald was odchudzi ;)
Niby dlaczego?
Dlatego, ze wszelkiego rodzaju festyny, parady itp. sa przyjemniejsze i przyciagna wiecej ludzi jak swieci slonce i jest cieplo niz jak jest pochmurno, deszczowo i zimno. Przeciez to oczywiste.
Amerykanie i Francuzi dobrze się z tymi świętami narodowymi ustawili.
Listopad z kolei świetnie wpisuje się w naszą narodową martyrologię. Przecież nie może być wesoło, skoro musi być smutno i tragicznie. Deszcz ze śniegiem stanowi idealną oprawę konduktów pogrzebowych.
http://www.youtube.com/watch?v=7v2mW21M0cw&feature=related :D Nigdy nie byłem dobry w Karaoke ale przy takiej pieśni.....
Tzw. dzien bez jakiegoś fajnego serialu
Loon niczym rasowa blondynka, która zamiast cieszyć się świętem braci Amerykanów, narzeka, że nie ma swojego ulubionego serialu... :(
http://www.youtube.com/watch?v=8zDBR-ikjIA
Oj tam, ja tu widzę całkiem sporo uśmiechniętych ludzi. A tym roku co najmniej dwa razy więcej...
Czyli od dziś obchodzimy święta innych państw? Czekam jutro na wątek dotyczący Święta Niepodległości dotyczących Algierii, Republiki Zielonego Przylądka i Wenezueli.
Jak chcecie obchodzić to święto to wypad do USA, a nie zaśmiecać forum!
Stra ciesze sie w imieniu Amerykanow rownie mocno, co oni ciesza sie w moim imieniu 11 listopada
kluha -> Co innego obchodzić, co innego szanować. Ale proszę bardzo, przy okazji jakiegoś najbliższego święta niepodległości, jeśli będę pamiętać, to założę wątek. :D
Jak by nie było dzisiaj też powinniśmy mieć święto. W koncu 402 lata temu, a konkretniej 4 lipca 1610r. doszło do bitwy pod Kłuszynem gdzie hetman Stanisław Żółkiewski posiadający jakieś 7tyś ludzi (w tym lekko ponad 5000 husarii) pokonał siły Rosyjsko-Szwedzkie liczące ok 30 000 - 40 000 ludzi :-)
Dlatego, ze wszelkiego rodzaju festyny, parady itp. sa przyjemniejsze i przyciagna wiecej ludzi jak swieci slonce i jest cieplo niz jak jest pochmurno, deszczowo i zimno. Przeciez to oczywiste.
Twoją pozornie oczywistą tezę dość łatwo obalić - na byle imprezę sylwestrową w dużym mieście potrafi przyjść i 100 000 ludzi. ;)