Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pół roku w muzyce

02.07.2012 14:42
1
zanonimizowany239410
47
Legend
Image

Pół roku w muzyce

Jakieś przemyślenia? Płyty, które szczególnie zapadły wam w pamięć w sensie negatywnym lub pozytywnym? Moim zdaniem obrodziło kilkoma niezłymi premierami. Są też zgniłe jabłka. W jednym krążku upatruję potencjalnego klasyka. Szczególnie dobrze stoi metal. Nieco słabiej z prog rockiem i metalem. Inne gatunki śledziłem bez szczególnego zainteresowania, ale chętnie poczytam, co tam w trawie piszczy.

Ode mnie (plusami oznaczone albumy, które oceniam pozytywnie - im więcej tym lepiej):
++++++++++++ Ihsahn "Eremita"
++++ Anathema "Weather Systems"
++++ Jeff Loomis "Plains Of Oblivion"
+++ Ulver "Childhood's End"
+++ OSI "Fire Make Thunder"
+++ Primal Rock Rebellion "Awoken Broken"
+++ Rush "Clockwork Angels"
++ Mothlite "Dark Age"
++ Arjen Lucassen "Lost in The New Real"
++ Kreator "Phantom Antichrist"
+ Orange Goblin "A Eulogy For The Damned"
+ Overkill "The Electric Age"
+ Sabaton "Carolus Rex"
+ Soen "Cognitive"
+ Soulfly "Enslaved"
+ Steelwing "Zone Of Alienation"

- Adrenaline Mob "Omerta"
- Burzum "Umskiptar"
- Flying Colors "Flying Colors"
- Lacuna Coil "Dark Adrenaline"
- Six Feet Under "Undead"
--- Manowar "The Lord Of Steel"
----- Wolfsbane "Wolfsbane Save The World" i solowy album Blaze'a

Nie słyszałem kilku rzeczy. Na pewno sprawdzę Gojirę i Roguckiego. W oczekiwaniu: Serj Tankian, Testament, Katatonia i Ektomorf.

A jak to u was wygląda?

02.07.2012 14:57
sekret_mnicha
2
odpowiedz
sekret_mnicha
254
fsm

GRYOnline.plTeam

Zdecydowanie mniejszy ciężar, ale dorzucam plusy i minusy (bez stopniowania - co bardziej, a co mniej)

+ Fear Factory "The Industrialist"
+ Linkin Park "Living Things"
+ Marilyn Manson "Born Villain"
+ Noko "Noko" (dobrze zagrane i dobrze zaśpiewane po angielsku, ale teksty to bełkot niemiłosierny)
+ Garbage "Not Your Kind of People"

-/+ Tenacious D "Rize of the Fenix"

- Celldweller "Wish Upon a Blackstar"

Hm, coś niewiele tego jak na razie.

Nadchodzą i będą przesłuchane: Serj Tankian (już wyciekł), Deftones, Archive, Stone Sour, Queens of the Stone Age (coraz mniej wierze w premierę w tym roku :/), How To Destroy Angels, Tool (hopefully!), Black Light Burns, Muse.

02.07.2012 15:00
3
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Fear Factory przede mną. Zapomniałem też o Stone Sour, a liczę na dobry materiał. A jeśli chodzi o Tool to straciłem już nadzieję. Chyba prędzej usłyszymy APC.

02.07.2012 15:00
4
odpowiedz
zanonimizowany293901
40
Legend

Nowy album Shiva Chandra po tak długiej przerwie jest po prostu... słaby? ;(

To co mnie zadowoliło w tym roku dotychczas, to na pewno trzeci Clubroot.
"What We Saw From The Cheap Seats" Reginki też spoczko. ;]

02.07.2012 15:07
Saul Hudson
5
odpowiedz
Saul Hudson
53
Legend

A jeśli chodzi o Tool to straciłem już nadzieję.

Jak to? Akurat w momencie, gdy ich polubiłem nie będzie nowej płyty? ...

02.07.2012 15:09
6
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Niby mają wchodzić do studia w lipcu, niby mają gotowe jakieś szkice, a album niby miał być jeszcze w tym roku. Wszystko niby. Pewnie też na niby. Zobaczymy, ale ja do tego podchodzę sceptycznie.

02.07.2012 15:31
pooh_5
7
odpowiedz
pooh_5
96
Czyste Rączki

Będzie nowy album, Carrey i Keenan potwierdzali to już x razy. Poszukam później jakichś źródeł, chwilowo spadam na grilla.

http://blogs.citypages.com/gimmenoise/2012/06/maynard_james_keenan_interview.php o tu, wywiad z 20 czerwca. Swoją drogą - jeżeli The Grudge panowie pisali przez 6 miesięcy, to na ten nowy album możemy jeszcze trochę poczekać ^^

02.07.2012 16:18
szymonmac
8
odpowiedz
szymonmac
91
g_saberRealisticCombat 3
Wideo

Dużo tegorocznych płyt nie słuchałem, raczej nadrabiałem zaległości, ale dla mnie i tak płytą roku jest nowe Japandroids - http://www.youtube.com/watch?v=ixOKfFFchw4.

Tak poza tym przekładając na plusy (podobnie jak fsm bez stopniowana)

+ Japandroids - Celebration Rock
+ Mark Lanegan - Blues Funeral
+ Corrosion Of Conformity
+ Dandy Warhols - This Machine
+ St. Vitus - Lillie: F-
+ The Smashing Pumpkins - Oceania

+/- Tenacious D - Rize Of The Phoenix - mam mieszane uczucie co do płyty, niby fajnie, ale nie tak dobry materiał, jak poprzednie płyty
+/- Jack White - Blunderbuss - bo IMO podchodzi to już trochę pod autoplagiat

Jednoznacznie negatywnie raczej nic nie ocenię, ale jak mówiłem, albumów z 2012 dużo nie przesłuchałem :P

02.07.2012 17:42
Ze wsi
9
odpowiedz
Ze wsi
68
Senator

To teraz troszke ja sobie poplusuje i pominusuje, mimo, że pewnie słucham odrobine innej muzyki.

+ Bouncing Souls - Comet
+ Millencolin – The Melancholy Connection
+ Pennywise – All Or Nothing ( z nowym wokalistą!)
+ MXPX - Plans Within Plans
+ No Trigger - Tycoon

+/- The Offspring - Days go by //po pierwszym odsłuchaniu, miałem bardzo mieszane uczucia jednak z kazdym kolejnym coraz lepiej wchodzi.
+/- Teenage Bottlerocket - Freak Out

- Linkin Park - Living Things

02.07.2012 18:04
rog1234
10
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

A co mi szkodzi :P
(specyficznie, ale pojedynczy utwór :P) ++++++(...)+++++ - Black Light Burns - It Rapes All In Its Path
+++++ Unisonic - Unisonic
+++++ Anathema - Weather Systems
++++ Mark Lanegan - Blues Funeral
++++ Marilyn Manson - Born Villain
+++ Fear Factory - The Industrialist
+++ Killing Joke - MMXII

+/- Lamb of God - Resolution
+/- Linkin Park - Living Things (za samo Victimized jednak zasługuje na sympatię :P Ogólnie jednak brakuje tego połamania i nieprzystępnych, hałaśliwych dźwięków z A Thousand Suns)
+/- Van Halen - A Different Kind of Truth
+/- Tenacious D - Rize of the Fenix

Do posłuchania mam jeszcze Silversun Pickups i Smashing Pumpkins. Ogólnie do tej pory nieźle, ale mogłoby być lepiej. A po ostatnim singlu i liście utworów z nowej płyty Black Light Burns zaczynam wierzyć że nawet na Borlandzie się zawiodę (kiepski utwór promujący, na płycie będzie nudne I Want You To a nie będzie It Rapes All In Its Path).

02.07.2012 18:07
11
odpowiedz
zanonimizowany170295
104
Legend

++++++++++++++++++++++++++++ Linkin Park "Living Things"

02.07.2012 18:54
U.V. Impaler
12
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Godne uwagi:

+++++ Furia - Marzannie, królowej Polski
+++++ Deathspell Omega - Drought
++++ Desiderii Marginis - Procession
++++ Dead Can Dance - Anastasis
++++ Sektemtum - Aut Caesar, Aut Nihil
++++ JK Flesh - Posthuman
+++ Mgła - With Hearts Toward None
+++ Anathema - Weather System
+++ Arcana - As Bright As A Thousand Suns
+++ Marduk - Serpent Sermon
+++ Burzum - Umskiptar

Zawód to przede wszystkim nowe Atrium Carceri, Reiliquiae ledwie ++ i Dahlia's Tear - Dreamsphere też na ++. Nowy Nile też jest kiepski.

Została jeszcze Gojira, ale nie mogę się zmusić żeby dotrwać do końca płyty.

02.07.2012 19:21
13
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Dead Can Dance. Wypłynęło, ale premiera dopiero w sierpniu :-).

02.07.2012 19:28
U.V. Impaler
14
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Nic nie wypłynęło. Zespół udostępnił cały album na kilka dni w legalnym streamie, na dodatek w wyśmienitej jakości. Kto chciał, zna to już na pamięć.

02.07.2012 21:46
15
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Z nowości słuchałem ostatnio

Cult "Choice of Weapon"

i dosyć dobra płytą mi sie wydaje, powiedzmy 6 /10

02.07.2012 21:59
16
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

U. V. Impaler ==> Zauważyłem, że to określenie nabrało pejoratywnej wymowy. Moim zdaniem wypłynięcie wcale nie musi kojarzyć się z nielegalnymi źródłami. To jednak nie ma znaczenia. Strasznie kusi mnie by zamówić sobie limitowaną edycję.

02.07.2012 22:33
U.V. Impaler
17
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

IMO warto, bez względu na cenę.

03.07.2012 20:37
Madzius888
18
odpowiedz
Madzius888
65
Konsul

Przejrzałam bibliotekę i co my tu w pierwszym półroczu 2012 mamy.

+++ Alcest - Les Voyages De L'Âme. Nie spotkałam w poszukiwaniach muzycznych zespołu z Francji, który bym polubiła, bo nie przepadam też za tymże językiem. Jednak w tym roku odkryłam Alcesta. Ich najnowszy album trafia do mnie najbardziej, przypomina mi francuską wariację na temat twórczości włoskiego zespołu Novembre - momentami ciężki, częsciej delikatny, a przede wszystkim bardzo melancholijny.

+++ Swallow The sun - Emerald Forest And The Blackbird
+++ Foreshadowing - Second World
++ Fall - W blasku umierającego słońca

Doom metalowe. Widzę, że nie ma tu za wiele amatorów gatunku, ale dzielę się powyższymi tytułami.

++ Eluveitie - Helvetios. Na początku się nie polubiliśmy z najnowszą propozycją, nie podoba mi się to coraz częstsze poleganie na przesterze core'owym. Jednak z czasem się przyzwyczaiłam - not a bug, it's a feature. Przesłuchałam już całość z kilkanaście razy, a za każdym razem odkrywam coś nowego. Mam też słabość do koncept albumów. Podsumowuje opowieść - "F**k you, Ceasar" - jak ktoś po przesłuchaniu i wpadnięciu w patetyczny nastrój skomentował na YT.

++ Leshak - Pustosvyat. Dobry rosyjski produkt.
++ Furia - Marzannie Królowej Polski. Dobry Katowicki produkt.

-- Epica - Reqiuem For The Indifferent. Naprawdę mało ciekawy, brak pomysłu, przemyślanych tekstów, jak to było do pewnego momentu. Mam wrażenie, że Epica jest już tylko otoczką dla kariery Simone Simons w modelingu i innym celebryceniu. Skoro nawet na polskim forum zespołu pojawiają się opinie, że wokalistką powinna zostać chórzystka i nauczycielka Simone - Amanda - to coś się dzieje.

--- Sonata Arctica - Stones Grow Her Name. Nie przepadam za power metalem głównie ze względu na to, że twórcy po prostu niezbyt wysilają się muzycznie - zaintonuję dowolne wykrzyknienie i lecimy koledzy ze standardową kompilacją.. i tak cały album... i kolejny. Wyjątkiem zawsze była dla mnie Sonata Arctica, gdzie często wkracza się na tereny już raczej w kierunku symfonicznym. Lubię także raczej słabo odebranych przez krytyków The Days of Grays, nastomiast na albumie SGHN nie znajduję żadnego zaczepienia, nic! Jestem bardzo zawiedziona.

Czekam na: Dead End Kings Katatoni! i Svantevita projektu Percival Schuttenbach.

Jeszcze do przesłuchania: Horse Latitudes - Awakening, Dark End - Grand Guignol - Book I i Storm Corrosion, podejście drugie, ten album potrzebuje 100% zaangażowania, jest bardzo złożony i za pierwszym razem nie do końca do mnie dotarł.

03.07.2012 21:10
Aen
19
odpowiedz
Aen
231
Anesthetize

Nie widzę na Twojej liście Storm Corrosion. Nie podobał Ci się?

03.07.2012 21:13
Madzius888
20
odpowiedz
Madzius888
65
Konsul

Znalazł się w ostatniej kategorii.

Zrobiłam podejście, ale załączyłam właściwie jako tło do pracy i ani się nie obejrzałam i już było po. Nie próbowałam już później, chłopaki zasługują na coś więcej ;) Jak będę miała wolny moment i nastrój na pewno powtórzę.

03.07.2012 23:01
Aen
21
odpowiedz
Aen
231
Anesthetize

Pytałem autora wątku.

05.07.2012 13:58
22
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Aen ==> Od A do Z słyszałem dwa razy. Dotąd nie zdecydowałem się na kupno, ani na kolejne odsłuchy. Próbuję nabrać dystansu, bo mam problem z tym albumem. Nie potrafiłbym napisać o nim niczego sensownego, ponieważ są tutaj takie fragmenty, które bez cienia przesady można określić genialnymi, ale jest tu też coś bardzo charakterystycznego dla twórczości Wilsona z albumów solowych. Coś czego bardzo nie lubię. Nieobudowany ocean. Nasycenie eksperymentów. Brak ciągłości. Mało dynamizmu.

Ktoś napisał, że ten album rośnie w człowieku. W mnie w poprzednim roku narastał "Heritage" Opeth. Znakomity krążek. Klimatyczny i przemyślany. Nie mogę się za to przekonać do Storm Corrosion. Już przy "Grace For Drowning" miałem wrażenie, że Wilson za bardzo eksperymentuje i przez to odchodzi od macierzy. Może doszedł już do tego etapu, że mu wolno?

Forum: Pół roku w muzyce