Po około 10 minutach grania, gra nagle się zawiesza podczas przechodzenia pewnego poziomu. Czekam dobrych parę minut i nic. Alt F4, Ctrl Alt Delete, Alt Tab - nic nie ruszyło. Czasem po wejściu w stan wstrzymania i ponownym zalogowaniu się, pojawiał się wcześniej wywoływany Menedżer Zadań. Jednak naciskanie księżyca(sleep) w klawiaturze nic nie dało. No to pozostał mi restart. Na początku wszystko dobrze się włączało aż do pojawienia się skanowania dysku. Powywalał sporo błędów i nagle się zawiesił. Czekam z 7 minut i nagle się zrestartował. Kolejna próba - logo Windowsa XP i ten ruchomy pasek ładowania. Po 10 minutach znika i zostaje czarny ekran. Czekam długo i znowu sam się zrestartował. Pojawiają się białe napisy na czarnym tle, że bootowanie nie powiodło się, nacisnij enter/jakikolwiek przycisk aby zrestartować komputer(albo coś podobnego). Kolejna próba - menu z wyborem Tryb awaryjny, z siecią, z wierszem poleceń, Uruchom z ostatnimi działającymi ustawieniami, Uruchom normalnie. Po naciśnięciu każdej opcji czarny ekran i nic. Uratowały mnie dopiero programy z Hiron's Boot czy coś o podobnej nazwie. Teraz wszystko śmiga, ale sporo się namęczyłem naprawiając to wszystko. Zrobiłem Ghostem kopię zapasową partycji C żebym miał ratunek na podobne incydenty. Typuję, że pliki odpowiadające za włączanie/ładowanie systemu się popsuły.
Teraz nie wiem czy próbować grać w tego Fortix'a ponownie. Może to tylko przypadkowy problem. Nie mam pojęcia dlaczego pojawiła się podczas gry zwiecha. Może ktoś ma jakieś pomysły jak zapobiec ponownemu pojawieniu się takich incydentów?