Wkurza mnie jak co dzień ten cały Srejlał wymądrza się w studio euro TVP. Jakim prawem on może wypowiadać się na temat trenera czy piłkarzy jak sam nie przebrnął przez eliminację ani razu jako trener Polski.
Kto to w ogóle jest ten mądrala ? Wielki mi autorytet piłkarski
Jedyny czlowiek ktory potrafi sie wypowiedziec i zna sie na pilce. Mowi plynnie i przyjemnie sie go slucha w przeciwienstwie do takiego hehehe Gmocha...
Ukończył studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Uprawiał piłkę nożną – występował na pozycji napastnika. Zawodnik drużyn warszawskich: AZS-AWF, Gwardii (1 mecz w pierwszej lidze), Hutnika oraz rezerw Legii. Także piłkarz ręczny: zawodnik Warszawianki oraz reprezentacji Polski.
Jako trener piłki nożnej zaczynał od prowadzenia lokalnych drużyn z Warszawy. Następnie pracował w Polskim Związku Piłki Nożnej jako szkoleniowiec juniorskich reprezentacji Polski oraz "młodzieżówki" (1968–1975). W czasie Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972, a także od maja 1974 do końca 1975 oraz na Igrzyskach Olimpijskich w Montrealu w 1976 był asystentem selekcjonera reprezentacji Polski Kazimierza Górskiego. Od 1977 do 1978 był asystentem kolejnego selekcjonera reprezentacji Polski Jacka Gmocha. W 1981 i w latach 1986–1987 był szefem szkolenia w PZPN.
Prowadził również drużyny klubowe: Legię Warszawa (1975–1979), Zagłębie Sosnowiec (1979–1980), grecką Larisę (1984–1986), ponownie Legię (1988–1989) - zdobywca Pucharu i Superpucharu z tym zespołem, Zagłębie Lubin (1995–1996) oraz chińskie Shenhua Szanghaj (1997–1998).
W latach 1989–1993 prowadził reprezentację Polski: w ostatnich meczach eliminacji do Mistrzostw Świata we Włoszech w 1990, w eliminacjach do Mistrzostw Europy w Szwecji w 1992 oraz w eliminacjach do Mistrzostw Świata w USA w 1994, jednak ani razu nie wywalczył awansu.
Takim prawem.
Jeden z najlepiej znajacych sie na pilce ludzi w tym kraju, fajnie sie go slucha. Jako trener wybitnych sukcesow nie osiagnal, ale to nie znaczy, ze sie nie zna.
zeby byc dorbym trenerem trzeba miec to cos , natomiast gosc swietnie sie zna na piłce a to ie ma nic wspolnego z byciem dobrym trenerem.
Ridż, czy ty aby nie przesadzasz z tymi watkami ???
mnie wkurza ten szpakowski zaczes jest tak samo załosny jak ta murawa KLEPISKO
Generalnie mam bekę z tych przed i pomeczowych rozkminek (jakieś wywody o psychice Ronaldo i gadanie z cyklu "kapitan oczywisty", no kurva, błagam), ale faktycznie, strejlaua jeszcze da się posłuchać, bo on faktycznie widać, że jest tym zafascynowany.
Pierwszy raz odkąd pamiętam zrozumiałem coś z pomeczowej "analyzy", a to dlatego, że prowadził ją właśnie Andrzej Strejlau.