Wakacje zapowiadajom się w deszczu, czemu tak jest? Mamy lato, ma być słońce!
Taka pogoda jest wyśmienita, nie ma słońca, jest ciepło by iść w samej bluzie, wieje przyjemny wiaterek. Czego chcieć więcej?
"Zapowiadają" popraw bo będą się spinać...
co do pogody, ja nie narzekam mi się podoba;)
Wakacje zapowiadajom się w deszczu, czemu tak jest?
Deszcz, który zalicza się do opadów atmosferycznych powstaje w wyniku cyrkulacji atmosferycznej jaka ma miejsce między powierzchnią ziemi, a atmosferą ziemską. Aby mógł powstać deszcz, to najpierw muszą wytworzyć się odpowiednie ilości chmur. Te zaś powstają w wyniku procesu parowania. Wraz ze strumieniami ciepłego powietrza do atmosfery unosi się para wodna, która w wyniku spadku temperatury (im wyżej tym chłodniej, około 0,6oC na każde 100 m.) ulega kondensacji. Innymi słowy przechodzi ze stanu gazowego w stan ciekły. W wyniku tego procesu w atmosferze powstają chmury. Kolejnym etapem w cyrkulacji atmosferycznej jest powstanie opadu atmosferycznego ( w tym przypadku deszczu). Aby deszcz mógł spaść z chmury na ziemię, to cząsteczki wody w niej znajdujące się muszą nabrać odpowiedniej masy. Masa ta jest ważna z dwóch powodów. Po pierwsze w czasie opadania może nastąpić ponowne parowanie. Ponadto jeśli kropla jest zbyt mała, to może powrócić do chmury w wyniku działania prądów wstępujących.
Kondensacja to zmiana stanu skupienia. Gdy zachodza warunki prowadzące do kondensacji, cząstki pary łączą się w zgrupki. Ale szansa na takie samoistne połączenie jest mała. Prawdopodobieństwo takiego połączenia wzrasta dzięki tzw. jądrom kondensacji. Mogą nimi być zanieczyszczenia i pyłki obecna w atmosferze. Gdy są to substancje higroskopijne (cząsteczki soli, siarczany, niektóre bakterie), wokół nich powstają kropelki.
"Budowa małej +zgrupki+ cząsteczek wody utrudnia jej powiększanie się i przekształcenie w kroplę. Siła napięcia powierzchniowego działa na powierzchnię cieczy w sposób kurczący ją, dla powierzchni wypukłej przyciągający do wnętrza cieczy. Molekuły cieczy przyciągają się nawzajem do środka. Bariera napięcia powierzchniowego jest tym większa im bardziej zagięta powierzchnia. To nie sprzyja przyłączaniu do +zgrupki+ kolejnych cząsteczek pary wodnej, czyli przekształcaniu się +zgrupki+ w kroplę" - Jak dodaje, tę barierę można pokonać dzięki higroskopijnym jądrom kondensacji. Dobrym przykładem takiego jądra jest sól, która zabiera parę wodną z powietrza, przylepiając do siebie jej cząstki. Gdy w atmosferze jest mało jąder kondensacji, w efekcie kondensacji powstaje mało dużych kropli; gdy liczba zanieczyszczeń jest duża - wiele małych kropli. Okazuje się zatem, że chmury powstające w czystym i zanieczyszczonym powietrzu mają różne właściwości, co ma konsekwencje dla klimatu i opadów.
U mnie aktualnie 31 stopni w cieniu na niebie ledwo kilka chmurek mieszkam 60 km na południe od Krakowa.
Tutaj macie satelitarny podgląd zachmurzenia.http://www.sat24.com/pl?ir=False
Takie są uroki polskiego klimatu(umiarkowany przejściowy).
Jednego roku mamy upały 30 stopniowe. Drugiego zaś są ulewy, powodzie i chłód.
Ja mieszkam na południu kraju i od kilku dni czekam na te opady bo jest straszna duchota :o
nie narzekaj:) mnie w kraju nie będzie do końca września, i pewnie będe miał jeszcze gorszą pogodę, w tamtym roku w lipcu jak w polsce grzało po 30 pare stopni, u mnie było troszke powyżej zera(z rana):P
Dwa dni upału i mam dość. Co prawda dzisiaj świeci słońce ale za to temperatura w cieniu czy w domu jest w porządku.
Taka pogoda jest wyśmienita, nie ma słońca, jest ciepło by iść w samej bluzie, wieje przyjemny wiaterek. Czego chcieć więcej?