Witam. Ukończyłem dopiero co tą grę i mam pytanie. Mam zamiar zaimportować sejwy z 2 do 3 tak jak to zrobiłem z 1 do 2 ale jest pewien problem. Przeszedłem ostatnie zadanie z siedzibą Zbieraczy i trochę głupio to zrobiłem bo zginął Garrus(mam do niego spory sentyment) i oddałem technologię Zbieraczy Cerberusowi. Zostało z 10 sejwów po przejściu gry bo chodziłem po Normadii ale cofnąłem się do początku tej misji i ocaliłem Garrusa i nie dałem Cerberusowi tej technologii. Czy sejwy się zaktualizowały i będzie tak jak za drugim razem czy będą jakieś problemy?
Wychodzi na to, że masz dwa zapisy gry które możesz zaimportować do ME3, a ten w którym udało Ci się uratować Garrusa będzie miał trochę aktualniejszą datę.
Tak, "sejwy" nadpisaly sie - sam musialem dwa razy ostatnia misje przejsc, bo mialem zamiar uratowac wszystkich, a pod koniec zginal mi Mordin. Nie mialem problemow z importem - tylko nie pamietam, czy mialem dwa savy, czy jeden - jesli tak, to wybralem ten nowszy.
Da radę wszystkich. Mi np. zginęła Tali i Mordin. Reszta uszła z życiem i spotkałem ich w trójce. Ale nie martw się tak czy siak zabite osoby zostaną zastąpione ich odpowiednikami o identycznej moralności i sposobie bycia. Tylko się imiona zmienią.
Da sie...
Ja przechodząc 2 razy grę nie wiedziałem że podczas misji samobójczej może ktoś zginąć dopiero w necie wyczytałem...
MAJOT14 ---> Da się wszystkich uratować wystarczy, że przed samobójczą misją wykonałeś wszystkie misje lojalnościowe, rozwinąłeś technologię Normandii i podczas ostatecznej misji odpowiednio pokierowałeś swoją ekipą. Te wszystkie czynniki składają się na to czy twoi kompani przeżyją.
Wiec jak to można rozegrać? Mam wszystkie misje lojalnościowe, ulepszenia Normandii to samo. Co mam wybrać. Wybrałem na początku Jacoba jako specjalistę, Mirandę jako oddział, następnie później wybrałem Jack do oddziału a Mordina wysłałem na Normandię a ze sobą wziąłem Samarę i Zaeda(Wcześniej Garrusa i Grunta ale nie pogodziłem się z jego śmiercią) a jako biotyka Thane'a.
Trochę źle to rozegrałeś ja jako specjalistę dałem Tali, jako dowódce drugiego oddziału Mirandę. Później znów Mirandę na dowódcę tych co bronią tyły Sheparda, a do eskortowania załogi na Normandie Mordina. Ze sobą wziąłem Legiona i Garrusa, a jako biotyka Samarę. Oczywiście nie musisz dokładnie tak samo robić tylko pamiętaj, żeby do biotyki dać dobrego biotyka czyli np. Samare lub Jack, jako specjalistę Tali lub Legiona, a do dowodzenia drugim oddziałem Mirandę lub Garrusa. Jeżeli poprowadzisz w taki sposób oddział wszyscy Ci powinni przeżyć.
Już sam nie wiem ile razy przeszedłem ME2. Gra daje wiele możliwości. Za 3. razem znowu miałem inne dialogi i znalazłem rzeczy, których wcześniej nie zdobyłem. Np. są niektóre sejfy na ścianach. Jak źle zdeszyfrujesz, drugiej możliwości nie ma ,chyba, że zapiszesz grę co w czasie walki nie jest możliwe. Nie wiem jak Wy ale RAZ, jeden raz udało mi się wykorzystać ,,czerwony,, dialog w czasie procesu Tali.
-Podburz tłum!- i Tali uniewinniono. Nie udało mi się więcej tego chociaż zrobiłem wszystko tak samo. Zawsze ginie mi ten kto idzie kanałem w misji samobójczej oraz jeden z mojego oddziału - porwany przez mini sondy Zbieraczy. Wysłałem Jack jako ochronę uratowanych członków załogi /pani doktor i inni/ i Jack zginęła. Jak wysłałem Tali, Doktorka czy Legiona, przeżyli. Dlatego /mimo wkur...cego skanowania planet/ warto pograć kilka razy. P.S. Nieopatrznie zaimportowałem postać z 2. do 3. z opcją, że Tali mi zginęła. Czy w końcu wiemy jak wygląda Quarianka?
Nie rozumiem, jak można było źle wybierać "funkcyjnych". Toż to przed wypadem załoga Ci wyraźnie mówi, kogo, do czego potrzeba, potem w okienku wyboru, każdy ma swój ładny opis co umie i jakie ma cechy...
[10] Przedstawia poprawne wybory. Na dowódcę oddziału nadaje też się Garrus.
Rzeczywiście, zrobiłem tak jak w [10] i nikt nie zginął. Myślałem że to nie ma znaczenia kogo i wiedziałem że któryś zginie więc wysyłałem takich których nie darzę sympatią.
