Gdyby wyslac dzis kosmonaute w podroz rakieta poruszajaca sie prawie z predkoscia swiatla i wrocil by na ziemie za sto lat, to trudno w to uwierzyc, ale nie zestarzalby sie prawie w ogole.
Nie pamiatam jak nazywa sie ta teoria i kto ja sformułował, ale podbno im szybciej porusza sie dany obiekt to tym wolniej dla niego plynie czas. Teoretycznie dla obiektu, ktory porusza sie z predkoscia swiatla, czas nie uplywa w ogole. Ciekawe to :)
troche zle to sformulowales... bo starzalby sie z taka sama predkoscia jak gdziekolwiek. Lecialby 20 lat to by sie zestarzal o 20 lat.
Podobno w czarnej dziurze czas moze wrecz biec wstecz. Tego juz w ogole sobie nie moge wyobrazic.
Mózg roz... Tyle w temacie... ;p
krukilis-->Bo jako istota 3 wymiarowa nie możesz wyobrazić sobie 4 wymiaru. Możesz tylko zobaczyć jego efekt jakim jest zagięcie czasoprzestrzeni.
Gdyby wyslac dzis kosmonaute w podroz rakieta poruszajaca sie prawie z predkoscia swiatla i wrocil by na ziemie za sto lat, to trudno w to uwierzyc, ale nie zestarzalby sie prawie w ogole.
Powinieneś był sprecyzować, że chodzi o sto lat których upływ zmierzono by na Ziemi, astronauta zmierzyłby krótszy czas podróży, czyli obserwator na Ziemi i astronauta mieli by zupełnie inne zdanie na to ile czasu podróż trwała. Gdyby podróżować z prędkością bliską prędkości światła przez 100 lat to na Ziemi upłynęłoby znacznie więcej czasu. Powiedzmy obserwator na Ziemi zmierzył, że opłynęło 100 lat od startu do lądowania statku, a astronauta zmierzył by tylko np. 5 lat. Tylko który z nich ma rację?
ani jeden, ani drugi.
czas jest wzgledny. Oboje maja racje, ale tez oboje sie myla
"Powiedzmy obserwator na Ziemi zmierzył, że opłynęło 100 lat od startu do lądowania statku, a astronauta zmierzył by tylko np. 5 lat. Tylko który z nich ma rację?"
A jesli na przyklad czlowiek idzie z predkoscia 5km/h wewnatrz pociagu (w kierunku przodu), jadacego 200km/h - czy 'racje' ma obserwator, siedzacy w pociagu (wedlug ktorego czlowiek ten porusza 5km/h), czy obserwator stojacy przy torach, wg ktorego jest to 205km/h? Czy moze racje ma ufoludek, siedzacy w rakiecie poza orbita Ziemi, obserwujacy to przez teleskop, i twierdzacy, ze predkosc tego goscia w przestrzeni to cos okolo 30000 km/s?
Itd.
Gol jest pelny profesorow z doslownie kazdej dziedziny, widze, ze fizyka na golu tez nie jest zaniedbana.
Mercc--> na szczescie jest tez to miejsce dla ludzi nie majacego nic do wniesienia
Rok temu na wakacjach trochę bardziej się tym zainteresowałem i powoli zacząłem ogarniać niektóre tematy. Nawet za "krótką historię czasu" się wziąłem. Minął rok i co ciekawe "zapomniałem swojego toku rozumowania" odnośnie tej sprawy :P. Może ktoś pamięta przykład z zegarem i stojącą wskazówka podczas poruszania się z prędkością światła to może mi coś pamięć odświeży.
[13] Masz na myśli konduktora, który sprawdza bilety? Gdy by jakimś cudem, nieszczęsny ów konduktor znalazł się tuż za ostatnim wagonem /zawisł za nim/ i gdy by ,,idąc,, jakimś cudem wywierał nacisk na przestrzeń a tym samym na wagony przed sobą , to pewnie było by to 205 km/h. Cała nasza galaktyka a wraz z nią i my na Ziemi gnamy - w stronę Wielkiego Atraktora* o masie...5 mln miliardów mas słońca - z prędkością ~ 600 km/sek. O matko!
*onet.wiem
"czas nie uplywa w ogole. Ciekawe to :) " - Co nie znaczy, że się nie zestarzeje z biologicznego punktu widzenia (niestety). Zegar biologiczny jest nieubłagany. A może się mylę... :D http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_bli%C5%BAni%C4%85t
A tak na marginesie gdzieś już słyszałem (czytałem), że prędkość światła nie jest wcale maksymalną prędkością we wszechświecie. Więc może niedługo całe podręczniki do fizyki trzeba będzie pisać od nowa.
To nie tak:) Czas płynie niby wolniej, ale upłynie go tyle samo, a co za tym idzie po 100 latach miałby 100 lat więcej.
"Nie pamiatam jak nazywa sie ta teoria i kto ja sformułował" - bez komentarza, a wiesz w ogóle i na jakiej planecie żyjesz?
A tak na marginesie gdzieś już słyszałem (czytałem), że prędkość światła nie jest wcale maksymalną prędkością we wszechświecie. Więc może niedługo całe podręczniki do fizyki trzeba będzie pisać od nowa.
jest (przy masie nierownej 0).
ostatnio zderzacz hadronow co innego powiedzial, ale w koncu okazalo sie ze to byl po prostu blad pomiarow.
wiec narazie bez zmian w tej kwestii i podrecznikow od fizyki nie trzeba pisac od nowa
Dessloch --> ostatnio zderzacz hadronow co innego powiedzial
Właściwie to nie LHC, bo on nie brał udziału w eksperymencie Opera. Jakieś inne urządzenia z CERN (+ ośrodek z Włoch) po prostu :)