Te Oczy
Nasi Redzi to mają talent jeśli chodzi o ładne kobitki
Gra ma swój klimacik. Sterowanie padem nieprzemyślane. Dlaczego w menu nie mogę się poruszać LB/RB nie rozumiem. Czemu by potwierdzić muszę najechać kursorem na "confirm", też nie rozumiem. Na samym początku non stop wyciągałam broń i przez przypadek strzelałam bo zrąbane jest sterowanie. Musiałam obejrzeć na YT jak rozwiązywać Breaching Protocol - co okazało się bardzo prostym zajęciem. Tylko średnio wytłumaczonym w tutorialu. Irytowało kupowanie bryk. Przy powrocie do wiadomości brak zdjęcia i nie wiadomo co kupujesz. Poziom trudności po 1/3 gry jest śmieszny.. aczkolwiek mi to pasowało bo grałam dla historii i wczucia.
Gra przy zapuszczonym RTX wygląda super miodnie. Z przyjemnością jeździ się motorem po Night City. Questy główne super. Questy poboczne stają się nudnie powtarzalne: wejdź i zabij lub skradaj się i zabij. Nie ma żadnych questów na rozluźnienie (jak w Yakuza 3) nawet czasem głupkowatych.
Możnaby się pięknie zanurzyć w ten świat. Gdyby troszkę bardziej na to pozwalał. Dodać bardziej osobiste questy - ludzi z NC - nie związane z zabijaniem. Dodać możliwoć podmiany statów pod ciuchy. Dodać możliwość zamówienia piwka/jedzenia i animację picia/jedzenia.
Z perspektywy czasu, faktycznie można szybko przejść tę grę skupiając się na wątku głównym. Bo wbrew pozorom nie jest tych questów wiele. Ale przegrałam 80h, czemu? Bo gra swoją estetyką, klimatem Night City wciąga. Bardzo polecam dla klimatu. Nie ma drugiej takiej gry na świecie. Z chęcią wrócę za rok jeśli zostaną dodane jakieś ciekawe rzeczy.
Tajemnicą poliszynela jest, że w trakcie produkcji zawsze powstają wewnętrznie takie kompliacje czy źródła "heheszków".
Cyberpunk miał wprowadzić gry komputerowe na zupełnie inny poziom. Zrewolucjonizować dialogi, przedstawić dojrzałą historię oraz nietuzinkowe postaci. I choć te elementy stanowią mocną stronę gry, to o rewolucji mowy nie ma, a same zalety często są przyćmione przez błędy, niedopracowane mechaniki oraz fatalne kontrakty.
Historia koncentruje się na dwóch elementach: tożsamości oraz wizualizacji powiedzenia „Lepiej żyć jeden dzień jako tygrys, niż sto dni jako owca”. Wybór tych zagadnień bardzo pasuje do świata przyszłości, który opanowany jest przez korporacje. Są to problemy uniwersalne, które jednak dodatkowo wzmocniono przez „handel duszą”, potrzebę wyróżnienia się z tłumu oraz zbliżenie się do potencjalnej nieśmiertelności. Dodatkowo jeden z tych problemów tyczy się poznania samego siebie poprzez spojrzenie we własną duszę , a drugi ekspresyjnego wyrażania emocji i ukazania się innym. Pozwala to swobodnie przeskakiwać fabule pomiędzy wolniejszymi i szybszymi fragmentami, jednocześnie nie zaburzając podstaw gry.
Ciężko nie odnieść jednak wrażenia, że twórcy zbyt powierzchownie podeszli do tych zagadnień. Czasami miałem wrażenie, że zapomnieli zaktualizować moralność postaci do roku 2077, a zamiast tego poszli na skróty i obdarzyli ich moralnością naszych czasów. Fabuła jest zbyt krótka, zbyt liniowa oraz skupiona bardziej na akcji niż na zadawaniu pytań. Przez to nie dostarcza graczowi odpowiedniej liczby wątków do zastanowienia się nad jego zdaniem w temacie. Traci na tym również zakończenie, które nie stanowi podsumowania przemyśleń z reszty gry, bo... tych przemyśleń nie ma.
Dobrym pomysłem było silne powiązanie wątków pobocznych z głównym. Misje Delamaina i Peraleza idealnie oddają to co gra powinna przekazać w wątku głównym. Gdyby dodać jeszcze 2 podobne wątki, to gra mocno by na tym zyskała. Jednak nawet te misje, które nie skupiają się tak mocno na przesłaniu serii stoją na niezwykle wysokim poziomie. Twórcy przyłożyli się do dialogów, które są mocno interaktywne, projektu lokalizacji oraz w szczególności do postaci tam występujących.
Bo to właśnie postaci są największą zaletą tej serii. Każda posiada własne motywacje, które oparte są na ich przeszłości, swoje cele, wady i zalety. Nie zapomniano też o ich rodzinie i przyjaciołach, których również możemy spotkać na swojej drodze. Dzięki temu postaci te stanowią wzór do naśladowania dla praktycznie każdej innej gry. Do tego dodano świetnych aktorów i wątki poboczne, które pozwalają powoli zapoznać się z tymi towarzyszami. W tej kwestii mam tylko jedno zastrzeżenie. Relacje z nimi są zbyt liniowe. Bez znaczenia było jak wiele razy obraziłem Panam, jak wiele razy powiedziałem jej, że pomagam bo mi płaci... i tak odczuwała wobec mnie dług i uznała za przyjaciela. Podejrzewam, że z resztą postaci jest podobnie.
Ciekawą postacią jest również V. Cieszę się, że wbrew zapowiedziom jest to bohater(ka) z dość mocno zarysowanym charakterem, przeszłością i celami. Dzięki temu wątki poboczne i główny mogły zachować swoją tożsamość i dodatkowo pozwolić na dostosowanie podejścia postaci do problemów, które ta fabuła stawia. Dodatkowo udało się sprawić, że brak podjęcia akcji nie był odczuwany przeze mnie jak strata, a jak działanie w zgodzie z charakterem mojej postaci. Niestety czasem pula wyborów jest ograniczona aż za bardzo. Wielokrotnie zdarzyło się więc, że nie mogłem wypowiedzieć się na temat, który był dla mnie ważny. Kulminacją tego było zakończenie, gdzie gra kompletnie nie zrozumiała moich motywacji i postanowiła nawet o te motywacje nie pytać. W tym momencie praktycznie cała historia mojej postaci stała się niespójna, wręcz żałosna. Wychodzi na to, że charakter V powinien być zdefiniowany jeszcze mocniej, bo nawet z tą częściową swobodą sobie nie poradzili.
W kontraście do świetnych misji pobocznych stoją kontrakty, które polegają jedynie na morderstwie / unieszkodliwieniu / pojmaniu / kradzieży. W połączeniu z misjami policji, takie barachło stanowi ponad 50% gry. Misje zrobione są minimalnym nakładem pracy. Odnoszę nawet wrażenie, że część z nich powstała jedynie po to, żeby szybko wypełnić wnętrza budynków, które miały być użyte do bardziej rozbudowanych zadań, na które zabrakło czasu. Niestety tak się nie stało, a same wnętrza nie sprawią, że misja stanie się ciekawa.
Miasto natomiast sprawiło. Minęła już chwila od zakończenia gry, ale ciągle jestem pod wrażeniem stylu artystycznego, zróżnicowania oraz rozmachu Night City. Każda dzielnica posiada swój unikalny klimat, na który składają się specjalne gangi, język, bogactwo oraz zabudowa. Miasto pełne jest charakterystycznych budynków, które pozwalają orientować się w terenie nawet bez mapy, co przy tak dużym mieście jest wielkim sukcesem. A po odkryciu podwójnego skoku, na samej wspinaczce i zwiedzaniu miasta spędziłem pewnie dobre 10h. Największą wadą tej metropolii jest zerowa interaktywność. Sztuczna Inteligencja przechodniów i policji jest bardzo sztuczna i mało inteligentna, wszelkie budynki są pozamykane, a naszą jedyną atrakcją są wyścigi uliczne. Brakuje tu czegoś wciągającego na długie godziny. Czegoś takiego jak... mahjong! Albo chociaż fryzjer.
Projekt miasta jest wsparty przez zróżnicowane ubrania, bronie i samochody. Gra pozwala na wyrażenie charakteru swojej postaci nie tylko przez dialogi, ale również poprzez wygląd. Trochę zaprzeczyli temu, bo nadali ubraniom statystyki. Ich wpyłw jest jednak niewielki, więc można postawić wygląd ponad potęgę. Całość dopełnia bardzo dobra muzyka. Nie jestem fanem tych klimatów, więc gdy tylko mogłem słuchałem jazz, ale reszta idealnie wpasowuje się w świat przedstawiony.
Z mechanikami gry jest dużo gorzej. Zaczynając od rozwoju postaci, który został zrobiony bez pomysłu. Wiele umiejętności jest bezużytecznych, wiele tak potężnych, że zmienia grę w trywialną przechadzkę po mieście. Obrażenia rzędu 1 000 000 (przy życiu przeciwników ok 5000) tylko pokazywały jak absurdalnie można tu punkty wydać. Muszę jednak przyznać, że zróżnicowanie stylów gry udało się twórcom. Próbowałem grać z wykorzystaniem skradania, pięści, rewolwerów i snajperek. Każde z tych podejść różniło się dość znacząco. Strzelanie wykonano z pomysłem. Podział broni na 3 kategorie był strzałem w dziesiątkę. Rodzaje broni różnią się od siebie dość mocno, co pozwala na żonglowanie typem rozgrywki. Dodatkowo wykorzystywanie wszczepów i mobilności pozwala na tworzenie bardzo efektownych starć. Przeciwnicy posiadają nawet znośne AI – potrafią flankować, hackować, wykurzać zza osłony przy użyciu granatów i strzelać przez osłony bronią do tego przeznaczoną. Różnorodność wrogów jest jednak niewielka. Niestety skradanie nie zasługuje na pochwały. To jak zabawa z głucho-ślepymi słoniami w składzie porcelany. Zawsze zdradzają swoją pozycję, a jednocześnie nie wykonują żadnej akcji, która pomogłaby im w odnalezieniu pozycji gracza. Stoją twarzą do ściany, gdy wiedzą o zagrożeniu oraz nie są w stanie schować się, gdy jest to konieczne. Gdybym grał po cichu, to gra wymęczyłaby mnie na długo przed wyczyszczeniem pierwszej dzielnicy.
Prowadzenie pojazdów jest płynne, ale kamera z większości samochodów nie pozwala na obserwowanie otoczenia, a prowadzenie zza pojazdu zupełnie psuje odbiór tego miasta. Postawieni zostajemy przed wyborem z dwóch bardzo słabych opcji. Brak lusterek, czy w ogóle działających odbić w windach / sklepach też przeszkadza. Zwłaszcza w grze z RayTracingiem. A wiadrem wiśni na torcie jest niekończący się potok błędów. Nie było chyba sytuacji, żeby się jakiś nie pojawił w ciągu 15 minut od uruchomienia gry. Niedoróbki te dzielą się na najróżniejsze kategorie: od znikających / pojawiających się obiektów, przez niedziałające skrypty AI podczas misji , przez działające skrypty, które jednak nie biorą pod uwagę, że coś mogło stanąć im na drodze. Raz zostałem wystrzelony 600m (!) od miejsca, w którym aktualnie się znajdowałem. Jednak najzabawniejszym ze wszystkich był ten, w którym zostałem potrącony przez wizualizację samochodu (duch samochodu) w wątku Panam. Gra znajduje się w tragicznym stanie technicznym. Wydanie takiej gry jest splunięciem na graczy, nie powinno mieć miejsca i psuje praktycznie każdy inny aspekt gry. Ekwipunek oraz mapy są nieczytelne, ubrania potrafią się niezaładować, misje się psują, przeciwnicy przewracają podczas chodu itd. Itd.
Czy jednak pozbywając się tych błędów dostalibyśmy jedną z najlepszych gier w historii? Moim zdaniem nie, ale poprawiając mechaniki, błędy techniczne i pozbywając się zbędnych kontraktów, to też nie. Byłoby jednak zdecydowanie bliżej niż teraz. Mimo wszystko polecam grę przejść, gdy część mankamentów zostanie naprawiona, bo na naprawę większości nie ma co liczyć.
Bugi bugami, wiadomo coś poprawia coś popsują, policja i "żyjące miasto" raczej takie zostanie. Ale kurde, porównując aktywności z wiedźminem 3 to jest bieda. Ok mamy różne niebieskie ikonki, ale to ciągle to samo (tak czasem pojawi się komunikat, że policja potrzebuje pomocy, ale to nic nie zmienia bo tych policjantów tam nawet nie ma), a w wieśku były gniazda potworów, obozy bandytów (też z więźniami), jakieś ruiny, miejsca które mogliśmy oczyścić i tam się pojawiali ludzie, naprawiali chaty itp. Do tego mogliśmy jeździć bawić się w gwinta czy zbieranie rynsztunku (i to też miało jakąś treść, wiedźmina ubili chłopi, potwór albo ktoś go zdradził). Tak samo z kontraktami, ok jest ich pewnie mniej niż w cyberpunku, ale w porównaniu sa o wiele ciekawsze. Zawsze mamy jakiegoś potwora, tło dlaczego sie pojawił, wiadomo jedna bardziej rozbudowane inne mniej. A te w night city strasznie podobne, niby różne, tu kogoś uratuj, tutaj coś zgraj/wgraj, ale po zrobieniu kilku to już się to traktuje jak przysłowiowe questy z mmo xD Nie wiem może ja jestem głupi i tak to odbieram, ale cała ta gra ok jest nawet spoko, ale w stosunku do wiedźmina 3 to krok do tyłu ;(
Aha, grę przeszedłem w kwietniu na pc, zalewu bugów nie było na spokojnie skończyłem, teraz chciałem 2 raz, ale to co napisałem plus liniowe zadania jakoś mnie zniechęciły xD
Powiem tak. Nie jest idealnie, ale trzeba być strasznym hipokrytą, by powiedzieć, że 1.3 (na PC) nie zrobił żadnej różnicy.
Na nieco słabszym sprzęcie (dysk NVME, DDR 4 3200, pocek z górnej półki ale karta graficzna sprzed potopu) różnice są naprawdę ogromne. Graficznie jest zdecydowanie lepiej, FPSy ksoczyły tak, że gra zaczyna dźwigać to co produkuje.
Ale poza takimi zjawiskami (któa da się odczuc tylko jeśli korzysta się ze słabszego sprzętu) jest MNÓSTWO zmian in plus, które bardzo mi poprawiają doświadczenie płynące z gry.
Przede wszystkim bardzo poprawiono ruch uliczny. Wcześniej rospisywałem się o tym, że wszystkie samochody jeżdżą z tą samą prędkością - teraz co chwilę trafiam na takie któe jadą szybciej i takie któe jadą wolniej.
Wcześniej pisałem o idiotycznych korkach jakby przed niewidzialnymi ścianami, terz się na takie nie trafia (przymajmniej dotąd mi się nie uało).
Samochody jeżdżą nieco szybciej na autostradach, jest ich w ogóle ZDECYDOWANIE więcej na ulicach.
No i najważniejsze: bardzo zdywersyfikowano zachowania kierowców. Potrafią całkiem sprawnie omijać przeszkodę blokującą częściowo pas ruchu, bardzo zróżnicowano ich zachowanie, jedni trąbią inni stają, inni próbują omijać skutecznie, zdarza się nawet, że ktoś decyduje się na omijanie postawionej przeszkody ale przezcenia swoje możliwości i przywala (to jest właściwe, bo dywersyfikuej zachowania świata).
NPC reagują tez badziej zróżnicowanie, mniej chętnie kucają, chętniej uciekają, co wydaje się naturalne. Nie wysiadają symultanicznie masowo z samochodów, a po tym jak zagrożenie minie szybcuiej ruch uliczny i pieszy wraca do normy.
Same samochody jeżdżą naturalniej częściej zmieniają prędkość.
Generalnie czego by nie krytykować obserwuję od strony technicznej tę grę bardzo ale to bardzo wnikliwie i widać, że ktoś poświęcił bardzo dużo czasu tematowi interaktywności ruchu ulicznego co bardzo cieszy, bo miasto przestało mi zawadzać. Przed patchem 1.3 miałem nieustanne wrażenie obcowania z totalną wydmuszką, a teraz nadal nie jest idealnie ja wiem że jest wiele do poprawy, ale zmiany są naprawdę badzo duże. One mogą wydawać się subtelne ktoś powie, że rozwodzę się nad tym, że NPC potrafi ominąć przeszkodę co jest w wielu grqch. Tak. Ale ja nie prównuję tu CP77 do innych gier tylko mówię co się realnie zmieniło.
Miasto jest żywsze przy moich ustawieniach graficznych. ZDECYDOWANIE żywsze, bo gra pozwoliła na podniesienie ustawień graficzych, ale samo zachowanie miasta to już nie kwestia wydajności ale konkretnych zmian poczynionych w kodzie przez prgoramistów.
Zacyznam być nieco spokojniejszy o tę grę, choć uważam, że jeszcze spora droga przed CDPem.
Nieprzepadam za grami z otwartym światem. Podobnie jak Far Cry 6, fabuła zrobiona i gra do kolekcji na półkę. Nie zeruje i nie czyszczę map w gatunku gier open-world. Wyjątek to tylko Wiedźmin 3 dziki gon. Tam mi się bardzo chciało, tutaj niestety już nie. Ogólnie bardzo dobra gra ale nie rewelacyjna. Oceniam na 8. Bo dla tych co lubią czyścić mapki będą mieli co robić w night city.
Skusiliście mnie. Kupiłem. Instaluję. Zagram. Jeśli skłamaliście, w piekle was dojadę.
Widzę, że starzy fani Cyberpunka męczą pacza :-) Ja już zapomniałem o grze, ale jak wyjdzie jakiś dłuższy dodatek to z chęcią wrócę i z ciekawością przyglądnę się tym poprawionym mechanikom. Bez nowej treści to trochę jak musztarda po obiedzie bez dodatkowej porcji mięcha.
Przy okazji, jak już tu jestem, to wetnę się na chwilę między wódkę i zakąskę. Chciałem podziękować Cyberpunkowi i forumowiczom, bo dzięki Wam i grze odbyłem w zeszłym roku dość niesamowitą przygodę. Nie jestem mainstreamowym graczem, na grę nie czekałem, ale po całym zawirowaniu musiałem się włączyć i skomentowałem obszernie premierę, stan techniczny i samą grę. Zrobiłem wszystkie zakończenia i ostatecznie dałem tu grze 8,5, bez uwzględniania punktów ujemnych za myk premierowy i stan techniczny. Jak się tak rozpędziłem, to spróbowałem zaraz potem Wiedźmina 3 i w kilku podejściach też ostatecznie skończyłem, choć bez entuzjazmu. Gra mi się odpłaciła najgorszym i najsmutniejszym zakończeniem. Potem siadłem i zaglądnąłem w YT co inne gry mainstreamowe robią lepiej od produkcji CDPR. Wpadł przez przypadek Elex. Byłem zachwycony niemieckim drewnem, światem, elegancją i ekonomiką gry, koncepcją uciekania od wszystkiego co się rusza przed osiągnięciem LV10 i Zołzą, która spodobała mi się bardziej niż Panam w CP. Dalej, w kontraście do W3 trafiłem na największą ukrytą perłę mainstreamu - Dragons Dogma Dark Arisen. Przeszedłem 4 razy razem z Bitterblack Island i ta gra to mój ideał. Tropem Wyspy Bitterblack trafiłem na Dark Souls 3... Wpadłem w jakiś niekontrolowany flow i skończyłem grę wielokrotnie do NG+7 z wszystkimi DLC. Ekstaza. Ze zdziwieniem odkryłem, że DS3 to trochę jak takie mega mroczne i poważne Hyrule Castle z ulubionej Zeldy. Potem na fali fascynacji From Software przyszło Sekiro Shadows Die Twice i tu wymaksowałem wszystko w kilku przebiegach. Teraz przyglądam się serii Deus Ex. No nie byłoby tych wszystkich odkryć bez Cyberpunkowej burzy ! :-)
Potem siadłem i zacząłem myśleć czemu te wszystkie gry są tak cholernie wciągające, a Cyberpunk ( i powszechnie uznawany W3) takie tylko OK jak dla mnie. Zrozumiałem wtedy formułę CDPR wspólną obu grom, mimo różnych światów i historii. 1-szy element formuły = piękna, zachwycająca, szczegółowa makieta świata (świadomie piszę makieta w kontekście CP). To jest solidnie wykonana ambicja twórców, a do tego świetna marketingowo, robi pierwsze wrażenie i nakręca wszystkich fascynatów kart i detali graficznych. 2-gi element formuły = klimatyczna, sensacyjna, wyjątkowa, dopracowana w szczegółach, książkowo-filmowa historia, z wyrazistymi bohaterami i dialogami. Te 2 elementy są topowe i robią całą robotę. Reszta elementów to tylko dodatek. Rozwój postaci, zarządzenie, ekonomika gry, system walki, mechaniki, zagadki, itp. itd. - z wierzchu mogą wyglądać fajnie, ale tak naprawdę to tylko 5/10 w porównaniu z innymi wymienionymi produkcjami - albo niespójne, albo przekombinowane, albo mało eleganckie, albo nijakie, albo niepotrzebne, albo nudne, albo wręcz wadliwe. Są, da się wykorzystać i tyle. To z wyjątkiem Gwinta w W3, który jest akurat super. Jak komuś ta formuła odpowiada lub wystarcza, to świetnie. Mnie osobiście ładne makiety światów i długie dialogowane historie, bez dopracowania pozostałych elementów, po pierwszym wrażeniu nie potrafią zassać do końca. Wolę światy mniejsze, ale w pełni produktywnie wykorzystane i do rozgryzienia środowiskowego, bohaterów pozostawiających miejsce dla wyobraźni, większą dynamikę, no i finezyjną perfekcję mechanik, systemów walki, buildów, ekonomiki i rozkminiania gry. Stąd mimo uznania wysiłku deweloperskiego i marketingowego, Cyberpunk i W3 mnie tak naprawdę nigdy nie uwiodły. Choć o dziwo to akurat do Night City z chęcią wrócę przy okazji jakichś nowych historii.
No dobra, koniec gadania, teraz czekamy już na Elden Ring i Elex 2. A tak naprawdę wracam do swoich jrpgowych zabawek, które nigdy się nie nudzą i nie zwodzą. Tales of Arise na tapecie i szykujemy się za kilka miesięcy na nowe Xenoblade Chronicles 3, które jak zawsze zje na śniadanie wszystko o czym tutaj mowa ;-) Pozdrowionka dla wszystkich wytrwałych fanów Cyberpunka.
Zbiór myśli:
W tym memicznym tekście Jordana "Powiem wprost, znowu to zrobili" coś jednak jest. Przedwczoraj skończyłem cyberpunka i czuje to samo co po wiedźminie 3 - niedosyt i smutek.
Miałem sporo crashy ale to w ogóle nie wpływa na moją opinie na temat gry. Fabuła, postacie i ten cały świat zakrywa moje oczy przed innymi niedociągnięciami. Grałem żeńską V specjalnie przez Judy, Panam ma charakterek ale nie jest w moim typie (tak wiem to pixele) i bardzo brakuje mi takich błahych rzeczy jak np. więcej wiadomości między postaciami, wspólne wyjście z wybranką/wybrankiem.
Moja uwaga do jednego zakończenia:
spoiler start
W nomadzkim zakończeniu podczas ostatniej cutscenki widzę Panam mimo tego, że wybrałem Judy - zmieniłbym to tak by w ostatniej cutscence była nasza wybranka/wybranek a nie jedna narzucona postać, niby szczegół ale musiałem o tym wspomnieć
spoiler stop
Moim zdaniem to naprawdę ambitny projekt na który Redzi nie byli jeszcze gotowi ale jestem pewien, że z premiery cyberpunka jednak coś wyciągną na przyszłość i będą się trzymać tego #WhenItsReady. Jeśli ktoś z twórców to czyta to szczerze dziękuję i liczę na to, że duże dodatki pojawią się jak najszybciej bo potencjał jest ogromny.
Witam. Jest to moje drugie podejście do gry. Pierwsze było w grudniu 2020 na zwykłym ps4. Wytrzymałem 6 godzin i się poddałem, całkowicie od tej gry mnie odrzuciło. Obecnie gram na laptopie, ustawienia grafiki średnio-wysokie, niestety nie w rozdzielczości full HD, i musze przyznać że gra się całkiem przyjemnie. Gra mnie po prostu wciągnęła, co tu dużo mówić, jest to kawał niezłej gry. Oceny jeszcze nie wystawiam, bo ciężko wystawić ocenę po 12 godzinach grania, ale na razie jest dobrze. 9/10 to to chyba nie będzie, ale zobaczymy
Właśnie ukończyłem grę. Powiem tak - 7/10 i ani więcej ani mniej. Naprawdę dobra fabuła, dobrze zaprojektowane miasto, świetne postacie, ale jednak czegoś mi w tej grze zabrakło. Niewykorzystany potencjał, ale nie wykluczam że kiedyś do niej jeszcze wrócę. Póki co, odinstalowuję i zapominam. Miło było.
Ta gra zmieniła mój światopogląd, gdy zaczynałem cyberpunka nie posiadałem przyjaciół, chęci do życia, pieniędzy... lecz po ukończeniu tej gry...
spoiler start
zupełnie nic się nie zmieniło,
spoiler stop
aczkolwiek bardzo polecam
Gra zawiera nowe błędy, których wcześniej nie było. Blokujące się postacie, brak animacji itp.
Jaki będzie widok - FPP czy TPP?
Premiera dopiero w 2015 To juz chyba nowa generacja konsol będzie :D
do 2077 nie dożyje hehe :D nie ale tak szczerze to gra zapowiada się kozacko,to może się udać!!!
Po wydaniu Wiedzmina 3, REDzi wdepnęli w tą samą kupę w którą wdepnął Blizzarda parę lat temu. Kupa która się nazywa duże oczekiwania, ale ta kupa ma jeden plus, są w niej robaczki które się nazywają fanboye. Ludzie którzy w ciemno kupują produkty i zawsze wychwalają.
Sam mam spore oczekiwania co do tego tytułu, zobaczymy czy CD Projekt RED sięgnie poprzeczki, którą sobie postawił Wiedźminem 3. Podobnie niesamowicie wysoką poprzeczkę dał sobie Rockstar z GTA V na PS3 i X360, jakby było tego mało podnieśli ją sobie jeszcze trochę wydając V na PS4, X0 i PCty. Mam wrażenie, że apetyt graczy na GTA VI będzie ogromny... Ale jednak CDPR ma trochę jeszcze drogi do przebycia, żeby dogonić takiego kolosa jak R* czy nawet Blizzard.
Ta gra będzie grą roku jej wydania :) - przy takim progresie jaki uczynili redzi względem W2 do W1 i W3 do W2 to nie ma najmniejszej szansy aby gra nie stała się hitem. Poza tym tym razem mamy o wiele mocniejsze IP oraz już ogólnoświatowe uznanie dla naszego studia. Trzymam kciuki !
Szkoda jak dla mnie że studio nie zdecydowało się stworzyć sandboxowego rpg-a w mrocznych klimatach dark fantasy z mnóstwem ekwipunku i setów(które uwielbiam zdobywać) jak w dark souls...Niestety ale wszczepy,cyberpunk i inne tego typu pierdoły jakoś mnie nie kręcą a gier w klimatach dark fantasy jest na rynku tyle co kot napłakał a jestem pewien że studio znakomicie poradziłoby sobie z tego typu produkcją...
Najnowsza odsłona serii Wiedźmin zmiażdżyła całą resztę gier cRPG i otrzymała zasłużone pochwały. Na pewno wszyscy jeszcze długo będą o niej pamiętać, gdyż z pewnością jest to jedna z najlepszych produkcji tego typu. Nie zawiodłem się kupując nową część wraz z dwoma rozszerzeniami. Mam nadzieję, że będzie tak samo z Cyberpunkiem 2077. Mimo, że nie jestem fanem Deus Ex to jestem wręcz pewien, że spędzę przy Cyberpunku wiele godzin, gdyż każda gra, która wyjdzie spod ręki CD Projekt RED to majstersztyk.
2019 rok na bank... "Widźmin" - 2007r. "Wiedźmin 2" - 2011r. "Wiedźmin 3" - 2015r.
Tortura czekania... ale będzie warto!
Redzi planują bardzo zaskakującą i niespodziewaną kampanię marketingową. Spodziewam się premiery pod koniec 2018, a informacje zaczniemy dostawać gdzieś w sierpniu 2018.
Nie dziwne że rejestrują znak towarowy.
Studio Red Project tworzy gniota pod nazwą Last Hills i wypuścili nawet zwiastun który jest mocno "inspirowany" cyberpunkiem 2077.
Na steamie pojawił się indyk Cyberpunk 3776, duże studia lansują się że robią grę w stylu wiedźmina 3 a po premierze okazuje się kupa (ME Andromeda) Zaczęło się żerowanie pełną gębą na cd projekcje.
https://www.youtube.com/watch?v=LJG_ewnW4tA
Oj ciężko będzie zagrać na tym na Twoim 960M. Redzi korzystają z najnowszych technowinek NVIDIi, obawiam się, że w tym wypadku będzie ponownie. Trzeba będzie posiadać kartę nowej generacji.
Jeśli w grach mają być pojazdy, to o ile to forum ktoś z CDProjekt czyta - niech zastanowią się na wprowadzeniu paliwa do nich i możliwości tankowania. To świetna sprawa, której brakuje np w takim GTA V czy... Wiedźminie 3 (w tym wypadku chodziłoby o zmeczenie konia, które można było regenerować w stajniach).
Taki mały pomysł, a cieszy. W dodatku mógłby lekko regulować ekonomię w grze.
Kiedyś prezes CD Projektu powiedział że kampania Cyberpunka jest już zaplanowana i ma być zaskoczeniem. Mam takie nieodparte wrażenie że pierwsze konkretne informacje pojawią się z premierą filmu Blade Runner 2049.
Jeżeli do końca roku nie będzie choćby jednego screena z gry to nie wróżę CDP rewelacji. Teraz jest idealny moment na pokazanie gry, gdyż "Blade Runner" zbiera genialne recenzje. Wręcz ociera się o arcydzieło.
W przyszłym roku może być za późno, a jak pokazał najnowszy Deus Ex... te klimaty kiepsko się sprzedają, a nasi liczą na ponad 10mln...
Uwaga fake news . CDP zakontraktowal do promocji Cyberpunka sama Taylor Swift
https://www.youtube.com/watch?v=wIft-t-MQuE
Haha, czyli do premiery 3-4 lata jeszcze, a dzieciaki nakręciły już hajp
Studio ma poważne problemy z prowadzeniem dokumentacji. Skutkuje to tym, że po odejściu ważnego pracownika spora część prac musi być wykonywana od nowa. Sytuacji nie poprawiają ciągłe zmiany projektowe wymuszane przez kierownictwo.
Produkcja jest chaotyczna, a Redzi notorycznie spóźniają się z tzw. kamieniami milowymi (czyli ważnymi momentami produkcji, np. osiągnięciem statusu alfy czy bety). Studio zbyt wiele czasu spędza, produkując dema na potrzeby marketingowe (starannie zaprojektowane sekwencje, które tylko udają fragmenty wyrwane wprost z gry). Tymczasem wiele projektów (dodatek do pierwszego Wiedźmina, konwersja na sprzęt Microsoftu, shooter They) zostało zawieszonych, co zresztą zaowocowało masowymi zwolnieniami. W dodatku firma nadmiernie się rozrosła. Zamiast art leada w obrębie Redów funkcjonują animation lead, character lead, cutscene lead i environmental lead... nie trzeba dodawać, że szefowie działów nieustannie wchodzą w spory.
Tą grę przerosną oczekiwania 10 10 10 10.
Każdy ma nadzieje , że jego kochane cdp zrobi świetną grę,
jak wiedźmin albo lepszą.A co jeśli się nie uda?
Gdyby wszyscy na początku oczekiwali gry na 7, to gdyby była na 8 dali by 10 bo spełniła ich oczekiwania, ale kiedy chcieli gre na 10 a dostana gorszą to będą zawiedzeni.
Ale jestem dobrej myśli
Piratka88 pytała grzecznie, odpowiedzi nie dostała
Co wy to z fusów wywróżyliście?! Gdzie jest oficjalne potwierdzenie od REDów, chyba że dalej wierzycie w to swoje "zaufane źródło"
Czyli gramy awatarem a nie postacią ;/ Pamiętam, że często powtarzali jaki to konkretny bohater jest ważny w grze stawiającej nacisk na historię a tu taki zwrot o 180 stopni ;/ Mam nadzieję, że bohater będzie przynajmniej taki jak Shepard z ME, że coś tam ma jednak odrobinkę własnego charakteru.
Redsi mają hype dzięki tym kolorom. Do następnych targów będzie nad czym rozważać. Czasem puszczą jakąś grafikę koncepcyjną, pokażą 15 sekund gameplay'u i ludzie będą się dalej buzować.
Dajcie tą grę bo jest taka kaszana na rynku, że tylko battle royale i inne onlinówki które po prostu nie są ciekawe, kopia goni kopie, ratujcie rynek bo niedługo trzeba będzie znowu wyjść z domu xD
To że gra będzie arcydziełem to jest to praktycznie pewne, a jeśli nie arcydziełem to na pewno bardzo, bardzo dobrą grą : CDP wyprodukowało tylko 3 gry które zostały wydane kiedy były kompletne, więc w przypadku CP2077 będzie podobnie. Studio jak każde jeśli ma czas i środki może doszlifowywać diament do granic możliwości. Dopiero jak wydawcą jest duży podmiot który określił i budżet i termin wtedy często trafia na rynek produkt mocno pocięty. W przypadku CDP mają czas i możliwości aby wydać jak najlepszą grę szczególnie że marka Cyberpunka jest o lata świetne przed marką Wiedźmin. Co roku dodatek i tak można przez 10 lat odcinać kupony :)
Nie zmienia to jednak faktu że CDP to firma która zachowuje się jak typowy moloch: czyli dużo możemy wam naobiecywać : brak narzędzi moderskich do W3, brak HDR w wersji PCtowej, niezły downgrade graficzny względem pokazów, dużo pier... przez CM na forum i Momota gdzie się da, obiecanki cacanki.
Osobiście jestem spokojny o to co dostaniemy i czym mniej będą obiecywać i otwierać japy a szczególnie nakłaniać pustaków z youtuba aby to robili za nich tym lepiej.
CPU: Intel i7-8700K @ 3.70 GHz
MB: ASUS ROG STRIX Z370-I GAMING
RAM: G.Skill Ripjaws V, 2x16GB, 3000MHz, CL15
GPU: GeForce GTX 1080 Ti
SSD: Samsung 960 Pro 512 GB M.2 PCIe
PSU: Corsair SF600 600W
www.pcgamer.com/cyberpunk-2077-e3-demo-pc-specs-revealed-by-cd-projekt-red/?utm_content=buffer80221&utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=buffer_pcgamerfb
Wyciekł plik dźwiękowy z prezentacji i brzmi to naprawdę niezłe, same odgłosy broni, dźwięk samochodu czy w końcu głos kobiecy V. Muzyka rewelacja !
Lepiej poczekać dłużej i mieć dobrze zrobioną grę niż mieć jakiś szajs pełen błędów. ja już nie mogę się doczekać tej gry i dobrze że będzie dubbing PL.
Czy mamy się spodziewać downgrade'u grafiki na PC ze względu na konsole (ich sprzętowe ograniczenia)? Przypomina mi się Watch_Dogs - przedpremierowy gameplay był świetny, a później downgrade.
Stawiam, że premiera będzie najwcześniej pod koniec 2019, albo może gdzieś przy początku 2020.
Mam nadzieję, że będzie opcja wyboru rzutu kamery. Choćby tak jak było w Skyrim. Gry z perspektywy 3 osoby mają jednak swój klimat. Możliwość obserwowania bohatera w trakcie "akcji" daje to coś, co każdy z Nas interpretuje na swój sposób.
Wydaje się, że silnik znany ale po trailerze odnoszę wrażenie jakby ta gra była cholernie sztywna. Strzelanie podczas jazdy samochodem przypomina mi grę Virtua Cop z 1996 roku - Virtual Cop było fajne jak na tamte lata ale w tak głośnym tytule jak Cyberpunk 2077 to nie przejdzie. Mam nadzieję, że się mylę i sterowanie będzie bardziej dynamiczne.
Na CP2077 czekam niecierpliwie, i zacieram na niego ręce jak mucha na gónwo :D
Ja ta gierka wyjdzie kupuje od razu i biorę tydzień wolnego od życia ! I tylko Gram! Celebruję! Oby było mega tak jak się zapowiada :D
Jestem ciekaw czy zrobią powrót do korzeni i ukłon w stronę starych fanów i do przedpremierowe edycji kolekcjonerskiej dodadzą podręcznik do fabularnego Cyberpunk 2020 tak jak to zrobili z AD&D przy kolekcjonerce Baldur's Gate.
Edit: Doczytałem trochę co się dzieje z uniwersum i generalnie zapowiedziana została nowa edycja systemu bazujacego na okresie w którym rozgrywać ma się gra CD Projektu. Ciekawie bo ma nosić nazwę Cyberpunk Red. Planują jej premierę jednocześnie z grą komputerową. Tym bardziej dobrym pomysłem byłaby kolekcjonerka z podręcznikiem. Może jednak być problem z jego polonizacją (osobiście wolę podręczniki do RPG mieć w rodzimym języku). Co nie zmienia faktu że Pondsmith wspólnie z REDami chce wskrzesić uniwersum i trochę je rozpropagować na świecie.
Ciekawe czy wersja na ps4 będzie ocenzurowana golizna.
W 2015 Wienio 3 zdeklasował wszystkie gry i został najbardziej utytułowaną grą w historii.
Tylko CP2077 może to przebić a jak będzie, to się okaże. Czekam na gameplay z finalnej wersji i oby nie przełożyli daty premiery.
Wyciekł gameplay z Cyberpunka.
https://streamable.com/32jgy?fbclid=IwAR0B1cHeIYIN6_IMG7iA_1VyYSDdJ6ZMOeQyq5Jb1Ck56lCTRM5oHOXky4M
Hermafrodytyzm tak będzie się zwać osobnik którym będziemy grać w Cyberpunk 2077.
Ciekawe jak będzie można zmodyfikować własne ciało czy da się zrobić dół męski, a górę damską :)
A tu dla tych co się doczekać nie mogą :)
[link]
SAJBERPANK :)
ten marketing CDP to dla mnie tragedia ale to może tylko moje wrażenie na PGA projekt menager gada tak jakby był tam za karę ręce w kieszeni, ludkowie w kolejce to takie 12 lat w porywach czekające na wejście jakby w środku leżał tort czekoladowy (ze względu na wiek) ;) dodatkowo znowu nie chcą nawet dubbingu publicznie pokazać, a wszystko co pokazali to dokładnie to samo co wcześniej. Jak jutro nie pokażą tego publicznie albo w niedziele to normalnie aż żal na to patrzeć.
Powinno się zrobić jakąś akcje, że gracze zadają Redom pytania które ich najbardziej nurtują jeżeli chodzi o CP2077, Gol wybiera najlepsze pytania i je podsyła do Redów ;D myślę, że by to było niegłupie.
Nikt jeszcze nie grał poza teamem Redów, jedna osoba tylko gałką ruszyła na pokazie padem ;) Akcja marketingowa dopiero ruszy i na pewno się o tym dowiecie.
Myślicie że w grze spotkamy ciri? W wiedzminie opowiadała jak uciekała przez różne światy kto wie może ją spotkamy, albo będzie to ciekawostka :D
Ciekawe czy w Cyberpunku będzie tak świetnie napisana jakaś postać jak Pan Lusterko.
Info z twittera z konta Cyberpunka.
Gracze nigdy nie powinni być zmuszani do zakupu tej samej gry dwa razy lub płacenia za aktualizacje. Właściciele #Cyberpunk2077 na Xbox One otrzyma uaktualnienie Xbox Series X za darmo, jeśli będzie dostępne.
Celowanie i strzelanie jest nie co lepsze niz na PAXACH, sporo poprawili. Ulepszyli też model jazdy, teraz już "czuć" ten samochód
Ps. Żartowałem, kazdy moze dziś być Alexem...
porównanie map
wytrzymasz, właśnie skupowałem akcje aby na walnym się spotkać, premiera we wrześniu to już za moment
Teraz to trzeba napisać do CDPR żeby nie spierdzielili CP2077 dla Urbana, bo tyle ile on ma pasji do tej gry i tego uniwersum aż powoduje uśmiech na twarzy haha.
Widziałeś tweety Pawła Sasko
Już po północy, więc można coś ze świata dodać, bo w dzień nie będzie czasu :D
#3
Po tym, kiedy Samurai się rozpadł, wytwórnia muzyczna DMS postanowiła bez względu na wszystko podpisać kontrakt z Johnnym Silverhandem, nie cofając się przed groźbami, przemocą i szantażem. Odkryli, że Johnny był dezerterem, który opuścił USMC kiedy służył w wojnach w Środkowej i Południowej Ameryce. Zamiast ulec szantażowi, Johnny podpisał kontrakt z Universal Music i ujawnił publicznie te informacje.
Jego pierwszy album solowy, SINS of Your Brothers, trafił na rynek w 2009. Utwory w nim opisywały jego własne przeżycia, realia wojny, kłamstwa rządu oraz eksperymentalne cybernetyczne programy, do udziału w których zmuszanych było wielu żołnierzy oraz marines. Popularność albumu i przekaz, jaki niósł ze sobą, doprowadziły do zwiększenia empatii i wsparcia w stosunku do weteranów wojen w Środkowej i Południowej Afryce.
Czas na kolejną część.
#4
Pomimo, że Cyberpunk 2020 jest najbardziej znaną edycją gry, nie jest wcale pierwszą. Cyberpunk: The Roleplaying Game of the Dark Future była pierwszą opublikowaną grą w wydaniu pudełkowym w 1988 roku, co oznacza, że w 2018 roku obchodziliśmy jej trzydziestolecie. Oryginalny wersja Cyberpunka rozgrywała się w 2013 roku, dlatego jest też nazywana przez wielu jako Cyberpunk 2013.
Cyberpunk 2013 w wydaniu pudełkowym zawierał trzy broszury. View from the Edge: The Cyberpunk Handbook zawierał generowanie postaci oraz reguły niedotyczące walki. Friday Night Firefight skupiał się na zasadach walki. Welcome to Night City: A Sourcebook for 2013 wprowadził nas w realia uniwersum Cyberpunk oraz przedstawił Night City. W zestawie zawierały się również dwie kostki do gry, d6 i d10, oraz cztery karty gracza.
No i na dziś wystarczy :)
#5
W Cyberpunk 2013 po raz pierwszy wystąpiły ikoniczne dla uniwersum postaci. Pięcioro z nich wystąpiło w Never Fade Away, przygodzie/historii napisanej przez Mike’a Pondsmitha, jako wprowadzenie do Dark Future.
Johnny Silverhand, ikoniczny rockman.
Alt Cunningham, netrunner zmieniony w ducha przez maszynę.
Thompson, dziennikarz nienawidzący Arasaki.
Rogue, solo mająca tylko jedną słabość (jej byłego, Johnny’ego).
Santiago, partnera Rogue i przyszłego przywódcy klanu nomadów, Aldecaldo.
Sławna reporterka Bes Isis, niegdyś keyboardzistka w zespole Samurai, również wystąpiła w 2013 dzięki artykułowi w gazecie, traktującym o przemocy w gangach w Night City.
Dość duża rozbieżność
Czas na kolejny wpis.
#6
Wśród testerów Cyberpunka 2013 byli Lisa Pondsmith oraz Walter Jon Williams.
Lisa Pondsmith jest menadżerem biznesowym R. Talsorian Games, jak również świetnym pisarzem RPG-ów. Jej wkładem w uniwersum Cyberpunka są Bozos, gang szalonych klaunów terroryzujących Night City. Jest również współautorką The Witcher Tabletop Roleplaying Game.
Walter Jon Williams jest jednym z prekursorów cyberpunkowych realiów dzięki jego serii Hardwired. Została ona zaadaptowana przez Williamsa i R. Talsorian Games jako oficjalne, alternatywne tło dla Cyberpunka w postaci przewodnika Hardwired dla Cyberpunka 2013. Williams projektuje również gry na własną rękę, stworzył Privateers and Gentlemen, pełną zawadiaków grę RPG osadzoną w "Erze Piractwa".
I ostatni na dziś.
#7
Cyberpunk 2013 ustanowił trzy główne zasady, ukazujące esencję Cyberpunkowego uniwersum.
Styl ponad Istotą
Nie ma znaczenia, jak dobrze coś robisz, dopóki sprawiasz wrażenie, że robisz to dobrze. Jeśli coś ci się nie uda, miej pewność, że wyglądasz tak jakbyś to zaplanował.
Poza jest wszystkim
Jeśli myślisz niebezpiecznie, jesteś niebezpieczny. Jeśli uważasz się za dupka, jesteś dupkiem. Nigdy nie wchodź do pokoju, kiedy możesz tam wpaść. Nie siedź bezczynnie pod domem czekając aż fucha sama do ciebie przyjdzie, bądź tam gdzie coś się dzieje.
Żyj na Krawędzi
Krawędź jest tam gdzie poruszają się ryzykanci. Na krawędzi ryzykujesz swoją gotówką, reputacją, nawet życiem w sprawach czasem błahych, czasem zasadniczych. Edgerunnerzy nie biorą udziału w akcji. Oni są akcją.
Dzień dobry ;)
#8
Sam Liu pomógł zdefiniować uniwersum Cyberpunka jego ikonicznymi ilustracjami w Cyberpunku 2013 (większość z nich była tak dobra, że została ponownie użyta w Cyberpunku 2020!), narysował między innymi razorgrrl, całującą się chromowaną parę, człowieka oglądającego swoje otwarte cyberramię, kobietę z markowymi cyberoczami oraz pełnego cyborga z rurą wspomagającą oddychanie.
Pracował również przy komiksach i animacjach, zdobył nagrodę Emmy za jego pracę nad animowaną serią The Batman w 2006 roku. Obecnie Liu spędza większość czasu reżyserując filmy dla DC Animation, włączając w to nadchodzącą adaptację Death of Superman.
I następny wpis.
#9
Opierając się na Fax on File, programie informacyjnym dostępnym publicznie, przechadzając się ulicami Night City powinieneś ubrać się w coś o średniej wadze, a opcjonalnie założyć lekką, wzmocnioną kurtkę lub płaszcz balistyczny.
Maska z filtrem i dodatkowy tlen są wysoce rekomendowane z powodu kwaśnych deszczy oraz smogu.
Odporne na kwas peleryny, parasole oraz maski są dostępne u ulicznych handlarzy w cenach od 20 do 35eb.
Temperatury wahają się od niskich pięćdziesiątek F, do wysokich osiemdziesiątek F. Co roku spada 21 cali deszczu, z którego według standardów rządowych 35% jest kwaśne/toksyczne. Tylko ubrania i pojazdy ocenione powyżej SP12 są w stanie uniknąć niepożądanych efektów, takich jak plamy czy ablacja.
Night City podzielone będzie na 6 dystryktów:
Centrum – to tutaj mieszczą się siedziby największy korporacji. Kwintesencja bogactwa, przepychu i próżności.
Watson – miejsce zamieszkania imigrantów. Lokacja pełna ma być bazarów i targów, a także budynków pozostawionych po upadłej korporacji.
Westbrook – miejsce zamieszkania bogatych elit. Mieści się tam Japantown.
Heywood – region głównie zamieszkały przez Latynosów. Pojawiają się w nim gangi. Nadal dość bogaty.
Pacifica – slumsy, pełne gangów i ubóstwa.
Santo Domingo – przemysłowa część miasta, składa się głównie z elektrowni i fabryk.
[link]
Kamil Kula mówił w wywiadzie, że wątek Krwawego Barona się chowa przy tym co będzie w Cyberpunku. No cóż... jeśli to tak, to dawać mi to już!
U ciebie Alex bankowo 9-10 jak nawet Mafii 3 dałeś 8,5. Ja takim optymistą nie jestem. Na pewno będzie to gra bardzo dobra, czyli 8/10. Jednak ten gameplay sprzed roku był średni.
Geforce now ready, także zagramy na smartfonie :)
Wydawca Cyberpunka 2077 w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich ogłosił, że gra prawidłowo przeszła proces autoryzacji przez tamtejszą agencję ratingową oraz zgodnie z planem ukaże się na Bliskim Wschodzie, co nie było takie oczywiste, po tym jak Last of Us 2 zostało tam kompletnie zbanowane.
Miles Tost, Senior Level Designer:
Tak, V może wspinać się po wieżowcach i staramy się powiązać to z jakimś specjalnym kontekstem, dla przykładu – podczas wykonywania zadania czy aktywności pobocznej. Podczas wspinania, nie będziesz jednak wyglądał jak King Kong czy Spider-Man, bardziej jak… V.
Deweloper przyznaje również, że porównywanie gry do Mirror’s Edge jest nawet trafne. Nie raz przyjdzie nam biegać jako V po takich wysokościach, że osoby z lękiem wysokości poczują się nieswojo.
Przesuwają tą premierę i przesuwają...Oby nie było jak z Duke Nukem Forever....
Ja to sie ciesze ze nie napalilem sie na ta gre jakos bardzo,oby tylko wyszedl dobry sredniak i bedzie oki,z filmikow z gry to chyba nie podobalo mi sie zbytnio walka wrecz i puste ulice w nocy jak by to nie byo night tylko day city.Niech dopszlifuja na spokojnie nawet jesli ma wyjsc w 2021
Po wszystkim co można było obejrzeć i przeczytać, wyłania się obraz gry, która w najgorszym razie będzie znakomitym RPG-iem z wieloma wyborami i nastawieniem na imersję. Wiadomo, że niektóre elementy nie będą najwyższych lotów, ale trzeba pamiętać że to nie strzelanka czy GTA - CP2077 inaczej rozkłada akcenty i oferuje znacznie więcej niż strzelanie i jeżdżenie. Dla mnie to w zupełności wystarczające, zwłaszcza że wszyscy którzy mieli okazję zagrać, bardzo ciepło wypowiadają się o dialogach, postaciach, wyborach i zadaniach ( a to jest przecież mięcho gier RPG ). Ponadto Paweł Sasko wspominał, że mocno inspirowali się VtM: Bloodlines, które w moim odczuciu jest jednym z najlepszych i najbardziej klimatycznych gier RPG jakie kiedykolwiek powstały. Nic tylko się cieszyć i liczyć się, że wygładzą co trzeba i poradzą sobie z optymalizacją.
No to teraz można zaczynać odliczanie do premiery ;)
Warto przypomnieć, że gdyby nie przełożono premiery na listopad to w Cyberpunka 2077 zagralibyśmy już jutro :)
Wymagania będą podane w piątek ;)
Po streamie pojawił się wywiad z Patrickiem Millsem, Quest Designerem :
- możemy zdobyć rzeczy typowe do danego gangu (ubrania, pojazdy, bronie) jeżeli nawiążemy z nim przyjazne stosunki, ale możemy je także zdobyć poprzez walkę z jego członkami. Współpraca z gangiem oferuje też inne korzyści, których wolał nie zdradzać
- odnośnie możliwości wykonywania misji z Trauma Team, nie chciał niczego ujawniać, ale na pewno spotkamy ich w różnych momentach w trakcie gry
- nie chcą wprowadzać klasycznego systemu reputacji, zamiast tego na nasze relacje z gangami (i innymi frakcjami w grze) wpływ będą miały podejmowane przez nas wybory fabularne
- na pytanie o to czy w grze pojawi się minigra w stylu Gwinta, odpowiedział, że mają coś takiego w grze, ale jeszcze o tym nie mówili
- nie może podać dokładnej liczby questów, ale zawartości w grze ma być od groma (nie licząc zadań głównych i dużych zadań pobocznych, pojawi się też sporo mniejszych zadań i aktywności)
- odnośnie braku ekranów ładowania w czasie eksploracji, Patrick wyklarował jedno błędne założenie: windy nie robią tu za ukryte ekrany ładowania, jak niektórzy uważali, po prostu służą przemieszczaniu Cię z miejsca na miejsce. Sam nie wie jak ich ekipie udało się to osiągnąć. Krótkie ekrany ładowania mogą wystąpić jedynie przy szybkiej podróży i w niektórych scenach
- do eksploracji otwarte będą tylko określone budynki. Jego zdaniem możliwość wejścia do każdego budynku jest czymś, co każdemu wydaje się, że chciałby w grze, ale z doświadczenia wie, że w praktyce byłoby to wyjątkowo żmudne doświadczenie. Co więcej, wtedy musieliby polegać na proceduralnie generowanej zawartości, czego wolą unikać
- główny wątek będzie nieco krótszy niż w Wiedźminie 3, ponieważ spotkali się z krytyką, że ten w trzecim wieśku miejscami za bardzo się dłużył i dlatego wiele osób chociaż zaszło daleko w grze, to jej nie skończyło. Obecnie testują ile mniej więcej zajmie ukończenie całej dostępnej zawartości w grze, ale na pewno bardzo długo, bo świat gry oferuje wiele zawartości
- z systemu szybkiej podróży możemy skorzystać przy znanych z oryginalnego Cyberpunka 2020 terminalach danych oraz na stacjach metra
- wszystkie zadania można ukończyć nie zabijając nikogo, chociaż będzie to dosyć trudne, ponieważ jest to bardzo brutalny świat. Żeby to osiągnąć, trzeba będzie odpowiednio prowadzić dialogi, odpowiednio dobierać sobie przeciwników i niekiedy szukać drogi ucieczki z miejsca konfrontacji
- chociaż nie chciał zdradzić ile będzie w grze opcji romansowych, powiedział, że wszyscy potencjalni partnerzy zostali już pokazani na dotychczasowych materiałach i był ciekaw czy uda nam się zgadnąć kto do nich się zalicza
- na pytanie czy możemy całkowicie wyeliminować jakiś gang, nie chciał wiele powiedzieć, ale zasugerował, że jeżeli coś takiego miałoby miejsce w grze, zależałoby to od podjętych przez nas wyborów fabularnych
- odnośnie regeneracji zdrowia, nasze zdrowie będzie odnawiać się z czasem po spożyciu określonych przedmiotów (w tym jedzenia), ale także po wykupieniu odpowiednich perków i cyberwszczepów. Jest sporo rodzajów rzeczy, które możemy spożywać i dają nam one różne bonusy. Spożywanie poszczególnych "produktów" w odpowiednim do tego momencie jest istotnym elementem "gry na wyższym poziomie"
Na TheGamer pojawił się też ekskluzywny wywiad z Mateuszem Tomaszkiewiczem na temat gangów, w którym pojawiło się kilka ciekawych szczegółów, o których chyba jeszcze nie wspominali
- nasze wybory podejmowane w trakcie wykonywania poszczególnych zleceń mogą mieć wpływ na konflikty pomiędzy gangami, ale bardziej w wymiarze lokalnym, to znaczy, że nie będziemy mieli bezpośredniego wpływu na to, kto kontroluje daną część miasta
- starcia pomiędzy gangami nie są generowane losowo, tylko, tak jak większość zawartości w grze, są tworzone ręcznie
- niektóre gangi prowadzą placówki nazywane "domem dla lalek". "Lalki" to prostytutki wyposażone w specjalistyczny cybersprzęt, który umożliwia im pełne "dostrojenie się" do klienta, tak aby móc spełnić jego nawet najgłębiej skrywane pragnienia, których on sam może nie być nawet do końca świadomy, po czym od razu wymazują wspomnienia z takiej sesji. Niektóre z nich przynależą do Moxów
- chociaż Lifepathy zapewniają nam różne korzyści związane z określonymi grupami (np. z gangami dla Punka), gangi, Nomadzi i Korporacje są częścią jednego systemu, stąd też nawet poza "naszymi" grupami możemy odblokować dodatkowe opcje i interakcje (przykładem tego jest możliwość wykorzystania naszej wiedzy jako Nomada do zaszantażowania Meredith)
- policję Night City można określić jako kolejny gang w mieście, ale działający w granicach prawa, które służy jednak przede wszystkim ochronie korporacyjnych interesów, stąd też chronią głównie bogate dzielnice, a rzadziej interweniują w tych uboższych. Pomimo tego, w grze dane nam będzie spotkać także całkiem porządnych gliniarzy
- 6th Street złożony jest z weteranów korporacyjnych wojen, niektórzy z nich to także patrioci wywodzący się z Nowych Stanów Zjednoczonych (NUSA). Night City jest wolnym miastem, dlatego wielu jego mieszkańców nie chce powrotu kontroli ze strony amerykańskiego rządu, ale sam 6th Street popiera powrót rządu federalnego do Night City
- gangi mogą różnie zareagować jeżeli postanowimy zadrzeć z nimi w trakcie roboty, w zależności od zadania i sytuacji. Może nie będą strzelać od razu do nas na ulicy, ale możliwe, że przypomną sobie jak potraktowaliśmy ich kompanów, gdy będziemy mieli do nich sprawę w przyszłości.
Takie podsumowanie wywiadu Alany Pierce i Jessiego Coxa z Milesem Tostem, który odbył się po ostatnim NCW:
- cztery style wizualne (Kicz, Neokicz, Entropizm, Neomilitaryzm) są czymś na bazie czego zbudowali projekt całego świata, nie tylko uzasadniając ich obecność w świecie gry historycznie, ale rozciągając je także na pomniejsze elementy w nim obecne, jak na przykład wygląd telefonów i automatów, w zależności od tego w jakim czasie one powstały, w jakim regionie miasta występują, itd.
- jak już wspominali, liczba ludzi na ulicach zmienia się w zależności od pory dnia, a w trakcie deszczu będziemy mogli zaobserwować przechodniów wyciągających parasole, a także tworzące się kałuże, które wyschną po tym jak wyjrzy słońce
- na pytanie o to czy pojawią się miejsca dostępne jedynie za pomocą implantów umożliwiających podwójny skok czy wyższy skok, odpowiedział, że raczej do wszystkich miejsc w trakcie zadań będą prowadzić także inne ścieżki, ale tego typu implanty mogą posłużyć nam do korzystania ze skrótów lub zajęcia bardziej dogodnej pozycji, np. do wykonania zabójstwa z powietrza. Niewykluczone jednak, że takie miejsca pojawią się w otwartym świecie
- kradzież auta wymagać będzie odpowiednio wysokiego poziomu Budowy Ciała (jeżeli chcemy wyrzucić kierowcę z jadącego auta) lub Techniki (jeżeli chcemy włamać się do zaparkowanego wozu). Skradzionych wozów nie będziemy mogli jednak zatrzymać na stałe. Aby wóz stał się częścią naszej kolekcji, musimy zdobyć go w inny sposób (np. kupując lub otrzymując od kogoś w nagrodę). Za pomocą podręcznego menu wybieramy, które auto z naszej kolekcji chcemy mieć potem „na zawołanie”
- nie ma zbyt wielu opcji modyfikacji wyglądu pojazdu, ale zamiast tego zaprojektowali ogromną liczbę ich wariantów do zdobycia, które różnią się nie tylko wyglądem, ale też osiągami
- możemy swobodnie mieszać różne style ubrań, ale pojawią się też pełne zestawy ubrań, które będziemy musieli założyć z powodów fabularnych (jak garnitury, które Jackie i V noszą na zwiastunie podczas infiltracji budynku)
- jak już mówili wcześniej, w latających pojazdach przelecimy się jedynie w określonych sekwencjach, ponieważ, jak to ujął Miles, zaprojektowanie całej zawartości wokół nich byłoby dla niego i jego zespołu koszmarem
- odnośnie muzyki w grze, w trakcie eksploracji rzadko usłyszymy ją w tle, ponieważ chcieli zbudować atmosferę poprzez odgłosy miasta, ale pojawi się ona podczas walk i scen fabularnych. Większość gangów będzie posiadała własne motywy muzyczne podczas konfrontacji. Pojawi się też oczywiście radio z różnymi stacjami muzycznymi
- w grze pojawią się sekwencje platformowe, ale będą one związane z określonymi ścieżkami prowadzącymi do celu, czyli nie są one obowiązkowe
- pojawią się specjalne pojazdy i przedmioty, na zdobycie których będziemy mieli tylko jedną szansę
- odnośnie możliwości pozyskania cybernetycznych implantów z ciał przeciwników, ma to być możliwe w pewnych sytuacjach
Pytanie takie mam. Czy w tej grze będzie coś takiego jak swobodna eksploracja? Takie łażenie dla łażenia ..Po prostu :)
Do mnie też książka dotarła. Jest w świetnej jakości, masa stron, wszystko ładnie opisane. Idealny wstęp. Polecam
Bo mówiłeś pod koniec września że recenzenci mają kody do Cybera i opierałeś się stock'owym zdjęciem z Verge'a bodajże.
Nie, nie mają. Nikt nie wysyła kodów tak wcześnie.
No to się nie dzieję. Znowu przesunęli na 10 grudnia XD
Ale tam mają bajzel...
Nie będzie już żadnego opóźnienia. Materiały promocyjne zostały wypuszczone, co kosztowało mnóstwo pieniędzy. Gdyby była kolejna obsuwa, to dowodziłoby, że w studiu panuje chaos, a tak nie jest. Ze spokojem czekam na 10 grudnia. :)
Polski producent gier CD Projekt Red ujawnił nowe szczegóły dotyczące ścieżki dźwiękowej do nadchodzącej gry Cyberpunk 2077 , która pojawi się 10 grudnia. Oprócz ostatniego utworu Run the Jewels „ No Save Point ”, soundtarck może pochwalić się nową muzyką Grimes, Ratboy, SOPHIE i Shygirl, The Armed, HEALTH , Let's Eat Grandma's Rosa Walton i inni.
Każdy z artystów w grze przyjmie pseudonimy w uniwersum Cyberpunk 2077 . Grimes to na przykład Lizzy Wizzy, a duet SOPHIE i Shygirl znany jest jako Clockwork Venus. Ścieżka dźwiękowa będzie dostępna w grze za pośrednictwem stacji radiowych ŕ la Grand Theft Auto V .
Radio Volume 1:
01 Run the Jewels (Yankee and the Brave): “No Save Point”
02 SOPHIE / Shygirl (Clockwork Venus): “BM”
03 Le Destroy (The Bait): “Kill Kill”
04 Yugen Blakrok (Gorgon Madonna): “Metamorphosis”
05 Konrad Oldmoney (7 Facas): “Dinero” [ft. Cerbeus]
06 Deadly Hunta / Maro Music (Footage Missing): “When It’s War’
07 The Armed (Homeschool Dropouts): “Night City Aliens”
08 Converge (Shattered Void): “I Won’t Let You Go”
09 Aligns (Rubicones): “Friday Night Fire Fight”
10 Tomb Mold (Bacillus): “March 30th”
11 Deafkids (Tainted Overlord): “Selva Pulsátil”
Radio Volume 2:
01 Namakopuri (Us Cracks): “PonPon Shit”
02 Grimes (Lizzy Wizzy): “Delicate Weapon”
03 Rat Boy (IBDY): “Who’s Ready for Tomorrow”
04 HEALTH (Window Weather): “Major Crimes”
05 Rosa Walton (Hallie Coggins): “I Really Want to Stay at Your House”
06 Nina Kraviz (Bara Nova): “Surprise Me, I’m Surprised Today”
07 Raney Shockne (Point Break Candy): “Hole in the Sun” [f. COS and Conway]
08 Gazelle Twin (Trash Generation): “History”
09 Poloz (Tinnitus): “On My Way to Hell”
Na reddicie zgromadzono najnowsze wrażenia dziennikarzy z 16 godzin gry.
* ogólne wrażenia bardzo pozytywne
* to pełnoprawna gra RPG, wybory mają bardzo duże znaczenie
* przywiązanie do detali
* Night City sprawia wrażenie żywego, przejażdżka po mieście zapewnia świetne wrażenia
* dużo contentu, te 16 godzin to ledwie początek
* postacie są "ludzkie", nawet psychole
* wciągająca historia i ciekawe dialogi, zadania poboczne na poziomie W3
* wrażenia na temat walki są różne, ale podkreślane jest, że to nie shooter i jak ktoś się będzie głównie nastawiał na ten element gry, to raczej się rozczaruje
* walka bronią białą wypada za to ponoć bardzo fajnie
* zarówno walka jak i model jazdy poprawiły się od ostatniego razu
* interfejs (zwłaszcza zarządzanie questami) jest nieintuicyjny
* nadal jest dużo bugów, ale chyba nie ma takich szczególnie uciążliwych
* co do wydajności przynajmniej na PC zastrzeżeń nie mieli podobno było "masło"
https://www.youtube.com/watch?v=drlQKX1g9rw&feature=emb_logo
Ciekawy wywiad na temat muzyki w Cyberpunku.
Ach te narzekania że grafika z przed lat,że słaba jazda samochodem,czy model strzelania.Jak dla mnie to ma być gra RPG więc reszta to drugi plan.Po co narzekać,chcsze postrzelać kup fry cry,chcesz pojezdzić kup jakies wyścigi chcesz RPG kup cyberpukna.A do tego nie bardzo rozumiem jak można oceniać cokolwiek oglądając grę w necie nawet nie zagrając.Klimaty cyberpunka to zupełnie nie moje klimaty a mimo to nie narzekam bo liczę że będzie dobra gra RPG a nie dobre wyścigi czy strzelanka.A jesli grafika będzie jakościowo ciut lepsza niż w W3 to bedzie ok.Gre ogram na pc i to zapewne na średnich a jesli mi podejdzie to po patchu na nowego x czy ps.
https://www.play.pl/kampanie/cyberpunk/
Fajne theme na telefon, ale czemu nie moge pobrać bo nie dostępne w Polsce?
Data premiery Cyberpunk 2077 we wszystkich strefach czasowych.
Polska / Europa Środkowa
1:00 GMT + 1 / CET, 10 grudnia 2020 r
UK
10:00 GMT, 10 grudnia 2020 r
Ameryka
16:00 czasu PST, 9 grudnia 2020 r
17:00 MST, 9 grudnia 2020 r
18:00 CST 9 grudnia 2020 r
19:00 czasu wschodniego, 9 grudnia 2020 r
21:00 UTC-3, 9 grudnia 2020 r
Oceania
11:00 AEDT, 10 grudnia 2020 r
13:00 NZDT, 10 grudnia 2020 r
Rosja / Azja
3:00 MSK, 10 grudnia 2020 r
04:00 UTC + 4, 10 grudnia 2020 r
5:30 czasu IST UTC + 5:30, 10 grudnia 2020 r
8:00 CST, 10 grudnia 2020 r
9:00 JST, 10 grudnia 2020 r
Gra zakupiona na gog,oby sie okazała naprawdę dobrym RPGiem.
Nie można tuningować wozów ale jajca jak najbardziej :) zamazałem bo zaraz administracja dopatrzy się że coś sprośnego w grze 18+
Trzeba wziąć pod uwagę, że te wszystkie gameplaye co "wyciekły" to są jeszcze na nie spaczowanej wersji gry. Oczywiście, nie wiadomo czy poprawią akurat braki w NPC na ulicach czy mniejszą ilość aut, ale mimo wszystko do finalnej oceny zalecam się wstrzymać, i jeśli nie zamierzamy kupić gry, to poczekać na recenzje z różnych stron, czy chociażby gameplaye na premierę z finalnej wersji.
Ja nie wytrzymałem i obejrzałem kilka filmów z rozgrywki mimo, że chciałem tego uniknąć. MOIM zdaniem wygląda to fantastycznie, biorąc pod uwagę, że były to filmy z PS4. Podoba mi się styl, miasto, jak to wszystko wygląda, klimat jest niesamowity. Co do braków na ulicach, nie przesadzajmy, wolę kilka aut w danej chwili co przejeżdża niż zbugowany korek 10 samochodów i trąbienie bo jeden z 20 npc klonów wszedł na ulice i potrafi wrócić na chodnik. Gra jest wymagająca i musieli pójść na jakieś ustępstwa. Jazda autem wygląda dobrze, strzelanie, wygląda ok, ale jak to będzie to dopiero można ocenić grając.
Z tym patchem to cały czas jest jedna niewiadoma najpierw było, że będzie ważył 60GB, a później był jakiś inny który ma ważyć 40GB, a jakiś twórca mówił, że patch dopiero będzie.
A.L.E.X owszem jakies zdanie mozna wyrobić ale bez pogrania parę lub naście h to tylko można spekulować.Bo jeśli oprawę widać na filmikach to już np. budowa zadań nie,ja bynajmniej nie widziałem filmiku by pokazali jakieś zadanie od a do z jak je można wykonac na kilika sposobów i kosekwencje jakie temu towarzyszą.RDR2 to słaba gra,fabuła ekstra ale ogólnie nuda.Ja nie lubie ogólnie klimatów cyberpunkowych więc mogę się odbić po paru h gry ale jeśli będzię eRPGowo dobrze-bardzo dobrze to wsiąkne w grę.I na chwilę obecną oczekuję że to będzie bardzo dobry RPG ale nie mogę napisać że jest:)
Niektórzy zapominają że to tylko gra komputerowa a nie symulacja rzeczywistości.
Szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem hejtu na C2077 ale fanbojstwa czołobitnego też nie.
Zupełnie nie mój klimat spokojnie poczekam na oceny ile jest warta i zostanie połatana.
Zresztą grafika w grach jest dla mnie drugorzędna.
https://www.youtube.com/watch?v=MgAPfCmJ4GM&ab_channel=MichaelDoesLife
Następny kolega grzeje się w blasku Cybera.
Posłuchajcie tego kolesia. Będzie tak bez sensu nawijał ze dwie godziny, ha ha:)
Niezły kabaret :D
Pozostaje czekać do recenzji, nie ma możliwości, żeby gra dostała wysokie oceny jeśli będzie mocno zabugowana, a jeśli tak niestety będzie to czerwona kartka dla Redów i wizerunek runie.
Szkoda by było, ale nie może być taryfy ulgowej.
Nocna Jazda https://streamable.com/eyntso
tłum NPCów https://a.uguu.se/AyTLNyqf.mp4 - Series X
stream, dziwne że niezablokowany
https://youtu.be/SkEDnnfPHqE
Pan zapierający dech w piersiach https://streamable.com/1gmnuw
Tu kolejne 3h z gry w niezłej jakości:
spoiler start
h ttps://vod.bitwave.tv/replay/Carlos2077_replay_1607291500404.mp4
h ttps://bitwave.tv/Carlos2077/replay/36QlJTIJmPLsCZGwYfdG
spoiler stop
Z recenzjami to może być różnie. W sensie niekoniecznie muszą być obiektywne. Sam hajp może wywoływać u recenzentów wyrzuty sumienia, jeśli dadzą niższą notę niż 95%. Szczególnie, gdy nie wiedzą jakie oceny wystawią inni, by się nie "wyłamać". Idealny przykład to tegoroczny last of us. Moim zdaniem gra dobra, nawet bardzo, ale do jedynki nie ma startu, do jedynki, która nie była aż tak hajpowana, to 10 nie zbierała(9tki hurtem). Z drugą częścią ghost of tsushima byłoby podobnie. Jedynka, wyczekiwana jedynka, ale bądź co bądź nie była tak promowana, była więc obiektywnie oceniona. Last of Us 2 moim zdaniem nie. Ta gra z góry była "skazana" na 90-100%.
Oczywiście - nie oznacza to, że totalny szajs dostałby 10, bo to wywołało by już gigantyczne kontrowersje. Tu przykładem idealnym jest Fallout 4. Masa błędów, obiecywanie gruszek na wierzbie, to został oceniony lepiej niż być powinien, ale nie było skrajności.
Tutaj, jeśli gra będzie DOBRA, to i tak będzie traktowana jak WYBITNA. Więc 10tki mogą uspokoić na tyle, by wiedzieć, że nie jest to szajs, ale nie można popadać w ekstazę.
mi XSX właśnie zaczął pobierać jakiś patch 15,5 GB, to chyba już ten Day One.
Nie rozumiem tego jak można wydać tak zabugowaną grę, przekładając ją tyle razy. Akcje lecą konkretnie w dół i dobrze. Kara za oszczędzanie na programistach. Oczywiście 91/100 to rewelacja, ale ewidentnie rynek nastawiał się na 95+. Pewnie by tak było gdyby nie stan techniczny gry. Dużo osób tu broni Redow że będzie patch itp... Ubisoft czy Bethesda już byłyby tu zmasakrowane. Hipokryzja level Hard.
Dla mnie Deus Ex MD to rewelacyjna gra która ukończyłem z 10 razy więc jak CP2077 jest podobny jeśli chodzi o gameplay to może być to moja kolejna ulubiona gra ale nie będę sobie psuł odbioru bo teraz śmigam w RDR 2 to CP za ten czas dostanie z 10 patchy i cena spadnie.
Ciekawy artykuł na temat CP2077 z perspektywy socjologa dra Krzysztofa Maja:
https: //www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/cyberpunk-2077-aktualizacja-bedzie-niezbedna-jak-bedzie-rozwijana-gra-wywiad/jvt76en,79cfc278
A.L.E.X chciałeś to masz,tyle że u mnie oprawa zmienia się podłu wyświetlanej zawartości na tv:)
wszystko masz już w grze pobierze tylko parę małych plików patch jest już zaimplementowany w tej kompilacji w wersji PCtowej, premiera jest globalna i na polski o 1 w nocy.
Kurcze nie wiem co jest ze mną ale nigdy nie miałem jeszcze takiego hajpu na jakąkolwiek gre, zazwyczaj odczekuje pare miesięcy nauczony doświadczeniami chociażby z Days Gone aż połatają a teraz jest ze mną tak że nie ma opcji zebym jutro tego nie odpalił.. chyba za dużo wiadomości o CP czytałem w ostatnich dniach, a ten wczorajszy launch trailer to w ogóle nastawił mnie tak że dzisiaj w pracy cały dzień myślałem o jutrzejszym graniu
Uwielbiam jak Paweł Sasko opowiada o grze, to samo było przy W3. Gość ma taką pasję w sobie, że szok.
Właśnie opowiada o CP2077 na Polsat Games.
kek
Człowiek stary a głupi, jechał specjalnie o 0:00 do paczkomatu.
Gram na PS4 PRO i pierwsze wrażenia z grafiki i płynności rozgrywki... MASAKRA. Wczoraj skończyłem God of War i mam porównanie co do grafiki i jak płynnie może chodzić gra na tym sprzęcie. W CP wszystko wygląda jak za lekką mgłą, brak kompletnie ostrości (mimo wyłączonego ziarna), podczas ruchu kamerą wszystko strasznie smuży i wchodzi turbo motion blurr, mam wrażenie że klatki to średnio ok. 20 FPS, co chwilę doczytują się jakieś podstawowe tekstury typu ubrania NPCów lub karoseria pojazdów. Wszystko bym przebolał gdyby chociaż płynnie to chodziło. W TPP pewnie by tak to nie bolało, ale przez FPP jest to wszystko bardziej uwydatnione. Odkładałem zakup PS5 z nadzieją na zacną wersję pod PS4 , ale w tym momencie wstrzymuję się z dalszym graniem. Może ktoś podzieli się pierwszymi wrażeniami z płynności gry i grafiki pod PS4. Jest lepiej?
jpr....program wykonał nieprawidłową operację, nastąpi jego zamknięcie....WHAAAAT!!!?
EDIT: wywaliło mi totalnie grę po odpaleniu.....
Info ze Steama: gra się rozpakowuje, nie ma co resetować Steama, nie ma co zmieniać regionu, po prostu czekajcie :) Dysk pracuje na poziomie 30MB/s, a pod przyciskiem graj macie pasek, na którym widać, że proces dekompresji idzie do przodu.
Tak na marginesie:
Godzina 01:31 Steam podaje, że w CP gra już 206,829 osób.
Wiedźmin 3 przebity dwukrotnie, ponieważ all time peak W3 to chyba ok. 103.000 graczy.
Pierwszy raz od baaaaaardzo dawna zazdroszczę posiadaczom dobrych pecetów... Na PS4 PRO poszedł uninstal. Jeżeli naprawią płynność i bugi na każdym kroku to może się skuszę. Aktualnie już 2 razy giera mi wywaliła do systemu i raz zawiesiła się przy rozpoczęciu pościgu policji
Tez nie macie Polskiej wersji? Mam napisy i interfejs ale audio tylko po Angielsku
Prawie 5 godzin nabite, jest miazga :D Na moim sprzęcie o dziwo mam 60fps z hakiem... Wszystko ustawione na full razem z rt, dlss ustawione na jakość. Nie spodziewałem się aż tak dobrej optymalizacji, nie mówiąc już o samej grafice, która jest niesamowita :) Miałem obawy, ale rozwiały się już całkowicie. Ostatni taki "Wow" graficzny miałem przy RDR2 chyba, ale teraz te neony, wnętrza aut, każde światełko i wgl wszystko przebija każdą gierkę jaką ogrywałem. Polecam wyłączyć ziarno, aberracje i te odblaski bo walą po oczach. Zdecydowanie 10/10 :D
Ale Redzi popłyneli daaaaleko jeżeli chodzi o błędy. Cały czas co się psuje, często trzeba wczytywać grę, optymalizacja nie jest za mocna.
Dla tych co nie umieją zmienić dubbingu na polski przesyłam 30sekundowy poradnik, pozdro
[link]
Póki co nie ma sensu wystawiać oceny, ale też nie ma co milczeć że to co wypuszczono do sprzedaży jest grą. Nie wiem na co poszło te 8 lat (ja nie czekałem z utęsknieniem), chyba poszło wszystko na marketing i PR (obserwowałem co wypuszczano z logo CP2077, brakowało jeszcze tylko deski klozetowej i papieru do pośladów).
W każdym razie sytuacja wygląda tak, że dzisiaj nie da się grać. Nie wiem skąd te pozytywne recenzje i zachwyty. Nie wiem skąd to zadowelnie i bzdurne powtarzanie "jest dobrze". Co jest dobrze? Gra jest w opłakanym stanie. Nie chodzi już o wymagania, jakieś ray tracingi, ale ilość błędów w animacjach/grafice przeraża.
Dzisiaj zrobiłem refund na Steamie, bo lubie być traktowany poważnie a nie jak więzień gułagu który cieszy się jak otrzyma ochłapy żarcia. CDPR w tej chwili poważnie traktować również nie mogę.
Niezla bzdura z tymi wiesciami, ze to gra na 20h... Po 6h gry skonczylem.... Prolog, znaczy doszedlem do momentu, gdzie pokazal sie obraz z napisem CYBERPUNK 2077.
Fanboye, to pewnie mają oczy we łzach - miał być Święty Graal wśród gier, największa gra wszechświata, a jest zgrzytanie zębami między popijaniem sojowego late, a skrętem kiszek z rozczarowania.
Dorzucę swoje trzy grosze po ok. 12 godzinach rozgrywki.
Po pierwsze, kompa mam średniego. Ryzen 5 1600AF, rx590, 16GB ramu. Gram na ustawieniach średnich (dosłownie wszystko na medium) i z płynnością nie jest źle, ale też nie rewelacyjnie. Na piechotę średnio 40-45fps, gorzej podczas jazdy samochodem, tu klatkaż potrafi boleśnie spaść poniżej 30.
Graficznie jest rewelacja, nawet na tak niskich ustawieniach. Świat jest w opór dopracowany i pełen detali, aż momentami szczęka opada.
O muzyce nie będę się rozwodził. Redzi odwalili kawał fantastycznej roboty z udźwiękowieniem.
Co do minusów - no bugi są. Parę razy widziałem NPC'ów w "T-pose". Raz auto walnęło mi takie wheelie, że przypomniała mi się Płotka z wczesnych wersji Wieśka. Innym razem nie mogłem strzelić z pistoletu po przycelowaniu i ratowałem się wczytaniem gry. W kreatorze postaci i ekwipunku, menu kontekstowe lubi nagle przewijać się do góry bez pytania. Nieruchawe usta, znikające audio, drobne glitchowanie się postaci - to mi nie wadziło.
Mapa faktycznie jest zawalona pierdyliardem ikonek i aktywności, ale po godzinie idzie ogarnąć co i jak. Hakowanie okazało się być banalne, więc luz. Jak mi się jeszcze wspomni jakiś negatyw, to dopiszę.
Ogólnie jestem zachwycony, mimo wrzucenia mnie na głęboką wodę. Przez pierwsze 2-3 godziny czułem się przytłoczony, ale po poznaniu mechanik te wrażenie minęło.
Kurcze, na PC gra wygląda świetnie i działa raczej w porządku (przynajmniej na moim dość słabym sprzęcie), ale kiedy przeglądam wrażenia z rozrywki na konsolach, to widzę obraz nędzy i rozpaczy. Dramatyczny błąd CD Projektu. Kompletnie zniszczyli sobie reputację.
Gra jest naprawdę znakomita. Ale nie powinna się była ukazać na konsolach starej generacji (i to w pełnej cenie). Nie sądzę, że CDPR zdoła poprawić swój produkt w wystarczającym stopniu.
Nie miałem wielkich oczekiwań a i tak się zawiodłem...
- Karuzela błędów i gliczy
- Ten zapowiadający się na rewolucyjny kreator postaci to jedna wielka bieda, na szybko byłbym w stanie wymienić sporo innych gier, nawet tych starszych które ten kreator miały bardziej zaawansowany. Wybieranie członka czy waginy spośród dwóch typów, to nie żadna rewolucyjność.
- Model jazdy to jeżdżenie kompletnie nadsterowną cegłą po lodzie, system zwalony na równi z każdym Watch Dogsem, Redzi mogą Ubikom podać rękę.
- AI przeciwników, czy to jak zachowują się ludzie na ulicy to jest zwyczajnie porażka, jak martwe zombie brną do przodu, posiadając jedną wyburkaną linię dialogową, po czym potrafią dosłownie zdematerializować się na naszych oczach. Samych modeli też jest może z 7, wszystko to sprawia że mimo iż na ulicy łazi pełno ludzi, to świat wydaje się martwy i pusty. Wrócę na chwilę do inteligencji oponentów, zdarzyło mi się że jak za długo kucałem za jakąś ścianą w trakcie walki to wróg tracił zaintereoswanie i stał w miejscu a ikonka o walce zniknęła...
- O optymalizacji można by napisać tyle, że biorąc pod uwagę poziom graficzny tytułu, to gra jej nie ma. Jestem powyżej rekomendowanych a gra potrafi odwalać jakiś szajs w 20 klatkach.
- Gra sprawia wrażenie niedokończonej, wiele rzeczy tutaj brakuje, np. świat wszczepów i implantów a fryzury nie można nawet zmienić. Reklamują bryki, ale zero jakichś modyfikacji...
Z plusów mógłbym wymienić może tylko wpadającą w ucho muzykę, fajny design miasta i wszystko co jest narracyjnie związane z zadaniami.
Reszta to totalna wtopa, 2,5/10 to chyba jedyne co mogę tej grze dać i żałuję każdej wydanej złotówki, najchętniej zwróciłbym grę ale niestety przekroczyłem już magicznie śmieszną ilość 2 godzin i steam odrzuca moje prośby o refundacje.
Nie rozumiem rozpływu nad tą grą
Fabuła niby spoko, ale
Na ultra nie wygląda lepiej niż 5cio letnie Gta V
A do Red Dead Redemption 2 na ultra nawet nie ma podjazdu
I to niby po 8miu latach przygotowań LOL
Zdecydowanie za duży hype
Przecież jak wyjdzie Gta VI to zmiażdży tą grę na dzień dobry.
Mam problem otóż: W niektórych grach jest widoczny efekt ziarna, jest to nie przyjemne dla oka, np. teraz w nowym Cyberpunk'u. (u innych nie widziałem, żeby tak ta gra wyglądała)
W opcjach mam to wyłączone oczywiście. Wcześniej, gdy grałem w COD Modern Warfare również miałem ten efekt, a w opcjach wyłączałem.
Nie w każdej grze to tak wygląda więc pytanie brzmi czy da się to wyłączyć, czy może Cyberpunk tak wygląda. Ewentualnie jakie polecacie ustawienia graficzne.
Posiadam monitor: LG 24MP59G
Argumenty ludzi, którzy twierdzą, że gra wyszła na PC i głównie na NOWE konsole do mnie nie trafiają. Niestety ale co z tego ? Ja jestem świadom że ta generacja ma już 7 lat, ale ja nie liczę że gry na mojej zwykłej czwórce będą wyglądać jak na PC w wysokich detalach i 60 klatkach, natomiast oczekuję przykładania się twórców do tego co robią, bo jakoś RDR2, Cuszima, Metro Exodus też wyszły na te stare, rozklekotane konsole, a wyglądają na nich po prostu znakomicie. Obecnie po przejściu prologu nie da się grać. Wchodze do klubu, strzelanina z 7 przeciwnikami, i widze pokaz slajdów, chcę zmienić widok w aucie i się nie zmienia, klikam menu, to ono miga i się po sekundie wyłącza, podobnie z przejściem do mapy. Interfejs to chyba został zaprojektowany w 1410 roku i nie ulepszany od tamtej pory bo jest nieczytelny. Naprawdę, powtórzę, ja nie oczekuję 60 fps, ani grafiki ostrej jak żyleta, ale serio ? gra wygląda jak GTA V wydane w 2014. Ba - wiesiek przez swoją kolorystykę jest o wiele ładniejszy i żywszy, a tutaj mam wrażenie jakbym patrzył na świat potraktowany wybielaczem. Szkoda, futuryzm, dystopie to absolutnie moje klimaty, gra ma potencjał olbrzymi ale CDP dało dupy po całości z błędami. Niestety ale gra ląduje na półce aż nie kupię PS5 i gra nie będzie chociaż trochę połatana.
steam pobiera mi coś 1,4 gb Ktoś V co to ?
Czytając zagraniczne fora nie mogę uwierzyć jak CDP Red zmarnowało swoją reputację, którą zbudowali na Wiedźminie. Nawet po premierze W3, które też jakoś super nie działało i od poważnych bugów też się nie uchroniło nie widziałem w internecie tyle złości i niezadowolenia. Cyberpunk zostanie chyba jedną z tych gier, które podkopał zbyt rozdmuchany i nahajpowany marketing i obietnice cudów na kiju. Nie wiem jak ogarnął ten smród, który bądź co bądź sami na siebie sprowadzili. Gra w niektórych aspektach jest nawet krokiem wstecz w porównaniu do Wiedźmina, a mapa ze znacznikami i powtarzalne poboczne aktywności przyprawiają mnie o flashbacki z Odyssey. W W3 potrafili stworzyć świetne historie do pobocznych questów, które jakby były dłuższe to spokojnie mógłby być główną fabułą w nie jednej grze. Tu niestety coś nie wyszło i na prawdę nie mam pojęcia dlaczego. Twórcy się wypalili przez Wiedźmina i brakowało im pomysłów czy jak? Ile razy mogę ogarniać rozboje, czy inne przestępstwa, wbiegać na zaznaczony teren, zabijać 5 wrogów i zebrać jakiś dowód co w sumie nie ma głębszego sensu. Żeby chociaż co jakiś czas zmieniało się to co mamy tam zrobić. Ale nie. Zawsze kończy się wybiciem NPC i zabraniem jakiejś rzeczy. Klimat, muzyka i świat to pierwsza liga. Fabuła też póki co mi pasuje. Reszta niestety tak średnio jak dla mnie. Boli szczególnie brak interakcji ze światem, który głębszy był już nawet w starszych częściach GTA, NPC, którzy są jak słupy i brak chociażby jakiś minigier, czy zajęć innych niż ogarnianie przestępstw. Nawet Ubisoft wysilił się na próbę podrobienia wiedźminowskiego Gwinta, więc czemu tu czegoś takiego brakuje?
Ok, na chłodno uważacie że Cyberpunk został skrzywdzony przez userów na MC czy baty zasłużone?
Niestety gracze często odpalają nowe gry na 5-6 letnich komputerach i myślą że wszystko będzie śmigać na wysokich detalach, to tak nie działa.
Oczywiście nic nie broni popsutych wersji na konsole starej generacji.
Grałem juz jakies 8h na Xbox one X i wydaje gra działa zadowalająco. Mocniejsze wersje starszej generacji to chyba minimum na czym powinno sie odpalać Cyberpunka, bo oglądając filmy na yt z podstawowych wersji konsol to różnica jest znacząca :D
Ale i tak do tego co pokazywano w trailerach daleka droga. Okazyjnie (jazda samochodem, walka i wybuchy) klatki spadają i animacja lekko rwie, do tego jest dość mało ludzi i aut na mieście. Ale jak najbardziej da sie grać :) Przez te kilka godzin zdarzyło sie tylko kilka pomniejszych gliczy i dosłownie jeden crush (tuż przed chęcią wyłączenia gry).
Xbox one X i PS4 Pro wydaje sie absolutnym minimum do tej gry, co tak naprawdę nie powinno mieć miejsca. Nie chce nawet myśleć co czuje kilkadziesiąt milionów ludzi na całym świecie z starszymi konsolami. CDR troche to spieprzyli. Wątpie że patche wiele zmienią w tej materii.
W pracy pobrałem, odpaliłem, myślę - gitara. Teraz steam pobrał jakąś aktualkę i gra się nie włącza, wracają mi wspomnienia z rdr2, mam nadzieję, że finał okaże się równie dobry :)
Wstępnie mogę ocenić grę na 8.5 po ponad 16 godzinach gry, bo jest naprawdę świetna, ale wymaga doszlifowania.
Klimat gry jest fantastyczny, cała otoczka przyszłości - wszczepy, korpo etc. po prostu giga; świetny soundtrack, dobry system prowadzenia pojazdów, dużo zadań pobocznych, wciągająca fabuła. Mógłbym jeszcze trochę powymieniać, ake nie chce mi się. Po prostu jest warta zagrania.
Niemniej jednak grę trawią bugi. Postaci wchodzące w tekstury (musiałem wczytywać zapis i przechodzić jeszcze raz, bo postać którą zabiłem, przeniknęła przez tekstury i znionęła, uniemożliwiając zabranie przedmiotu wymaganego do skończenia misji), znikające lub lewitujące przedmioty, przenikające siebie samochody, czasami rażące błędy AI i optymalizacja. Z czasem gra jak Wiedźmin stanie się kleknotem, ale to wymaga pracy i patchów.
Podsumowując Cyberpunk 2077 to kolejny fantastyczny produkt CDPR. Gra niesamowicie wciąga w swój świat. Jest bardzo rozbudowana i zróżnicowana, choć nie do ideału jeszcze trochę brakuje przez bugi i problemy z optymalizacją.
Pograłem w końcu parę godzin w CP2077, i poza bugami denerwuje mnie to, że nie da się zmienić wyglądu postaci w samej grze, ponieważ w świecie CP2077 póki co brakuje fryzjerów itd, co jest trochę głupie bo nawet wiesiek miał opcje zmiany fryzur i rosnącą brodę.
Mapa jest dla mnie estetycznie nie ładna i ciężko się na nią patrzy, nawet z filterami niekiedy ciężko mi coś znaleźć, ale to może tylko ja tak mam.
Ciężko mi było wejść przez te parę godzin w ten świat, bo jestem bardziej gościem od fantasy, ale teraz po paru godzinach zaczynam się oswajać w tym świecie, podobają mi się konwersacje z głównymi postaciami, historia jest ciekawa i wciąga, strzelanie poza tymi z okna w aucie mi nawet się podoba, ale sam gram melee kataną i w to idę.
Night city jest bardzo ładne, ale trochę szkoda, że w takich klubach ze striptizem nie ma żadnych interakcji prawie.
Ogólnie poza bugami spoko, ale nie przeskoczy to dla mnie wiedźmina jeżeli chodzi o całą estetykę, historia główna i poboczne questy fabularne będą główną siłą napędową CP.
Recenzenci którzy dawali grze 10\10 to chyba w inną grę grali?
Rozumiem że komuś się może podobać wykreowany świat i fabuła, ale litości przy tak ogromnej ilości błędów dawać grze 10 na 10? Ktoś im chyba mózgownice zhakował, bo inaczej ciężko to wytłumaczyć.
Nie czytam komentów bo za dużo tego ale mi na 20h gra się raz wypłaszczyła. Poza tym sztos. Dlatego ja chyba jestem chosen one. Dzięki Redzi.
Mam wrażenie, że co poniektórzy grają w inną grę niż ja, albo w ogóle nie grają i oceniają po tym, co znajdą w internecie. Tak, w grze znajdują się bugi. Tak, optymalizacja kuleje. Tak, są problemy z brakiem ruchu miejskiego w niektórych dzielnicach. Ale nie widzę powodów do wylewania wiader pomyj, które trafiają pod adresem twórców. Oceny rzędu 0-5, to zwyczajne zakłamywanie rzeczywistości.
Mam za sobą 17 godzin gry. Główny wątek ledwo ruszyłem, ale jego narracja to mistrzostwo. Czuję się, jakbym brał udział w interaktywnym filmie. Przyznaję, że aktywności poboczne mogłyby być lepiej zrealizowane, ale udało mi się natrafić na parę perełek wykonując zadania poboczne i mogę się założyć, że natrafię na więcej. Pamiętajcie, że niektóre questy poboczne aktywują się wraz z postępami w głównym wątku. Kontrakty to tak naprawdę tylko część tego, co twórcy przygotowali.
Bawię się naprawdę dobrze, choć jestem świadomy wad produkcji. Obawiam się, że jesteśmy świadkami nowej mody, gdzie krytykowanie CDPR staje się wyznacznikiem bycia cool. Apeluję o rozwagę i pociągnięcie trochę głównego wątku. Później jest naprawdę tylko lepiej (z wyjątkiem tej nieszczęsnej optymalizacji).
Nigdy nie byłem tak rozbity jeśli chodzi o opinie o grze, z jednej strony mamy techniczny koszmarek, z ułomnym AI symulującym ruch uliczny, czy kompletną statyczność miasta (brak możliwości nachlania się w barze i innych stricte sandboxowych mechanik, mimo tego że gra oferuje to w przypadku zadań), z drugiej strony gra ma fantastyczną historię z niesamowicie wręcz wyreżyserowanymi momentami, świetne postaci czy sam projekt miasta, który jest niesamowity, nigdy nie widziałem czegoś takiego w grach, momentami mam banana na twarzy jak przy Dark Souls i niektórych skrutach, gdy po kilkudziesięciu minutach naglę odnajduje wejście na inny poziom.
Zróżnicowanie dystryktów, jest cudowne, niczym w momencie gdy w W3 trafiamy na Skellige, tylko na znacznie większą skale.
Ta gra powinna wyjść za pół roku, to jest niezaprzeczalne, a tak zaliczyła spory falstart, jednak jeśli uda się to połatać, bez wątpienia będzie to tytuł wyjątmowy. Na razie jednak odpuszczę, mimo tego że od historii trudno się oderwać, bo szkoda mi psuć sobie zabawy, stanem technicznym gry.
Gram na Xbox Series X, właśnie zassałem 16 GB aktualizacji. Gra już nie gubi fpsów i w dodatku wygląda dużo ładniej i nie crashuje.
Coś niesamowitego Redzi xD
Chyba spróbuję z Cybepunkiem od nowa, bo z początku się nie polubiliśmy.
Gram od wczoraj, gliczy ni ma a gra jest rewelacyjna.
Mam już 35h, więc napiszę trochę wrażeń.
+ Miasto jest tak zaprojektowane, że co chwilę zbieram szczękę z podłogi, nie widziałem wcześniej czegoś takiego w grach
+ To nie zaskoczenie bo Redzi z tego słyną, ale postaci, zadania, historia są świetne
+ Graficznie to jest miazga z RT jak i bez. RT robi dużą robotę
+ Strzela się fajnie, bronie mają swój ciężar i czuć power, jak poczęstuję kogoś dubeltówką
+ Genialna muzyka
+ Misje poboczne z klimatem, polowania na typów z cyberpsychozą, z gry sączy się często mroczny klimat przyprawiony kolorowymi neonami
Co do minusów, napisze ogólnie. Widać brak doświadczenia w tego typu open worldach, o ile oprawa graficzna, kierunek artystyczny to mistrzostwo świata, to AI stoi na przeciętnym poziomie. Zachowanie policji to jakiś żart, respią się gdzie popadnie. Przeciwnicy w zamkniętych lokacjach zachowują się jeszcze ok, rzucają granaty, chowają się za osłonami, zmieniają pozycję, strzelają bez patrzenia, nie jest to jakiś wielki poziom, ale jest ok. Skandalem za to jest stan gry na PS4, ja się nie dziwię, że ludzie są wkurzeni, jak mają 15 klatek na konsolach, z obrazem jak z PS3.
Ludzie mieli prawo zbudować sobie wielkie oczekiwania, szczególnie po ukochanym Wiedźminie 3, po kampanii reklamowej, po filmach promocyjnych, bo zatrudnieniu Keanu. Lecz myślę, że cały balonik został napompowany za bardzo. No cóż taki rynek.
Ja osobiście pomimo wad, pokochałem Cyberpunka ze względu na piękną oprawę, muzykę, historię i fajne strzelanie, będę kibicował w dalszym rozwoju. Myślę, że Redzi po wylaniu kubła zimnej wody przez graczy, wezmą to sobie do serduszka i będą się starali grę poprawić, Teraz można sobie zadać pytanie, czy da się ingerować w kod gotowej gry, aby diametralnie zmienić, np AI policji? Nie wiem, ale mocno kibicuję.
AI, NPC, to największa bolączka tej gry. NPC to tylko tlo. Np są więzieni gdzieś ludzie, zabijam/obezwładnianiam jakiegoś wroga z tego terenu, nagle Ci co są wiezieni wychodzą sobie z klatek, czy z pod broni wroga, ida na spacer, a gdy sytuacja sie uspokaja, wracają potulnie na swoje miejsca. Co lepsze po oswobodzeniu terenu, dalej zostają tam dźwięki bitych uwięzionych ludzi. Konfliktów na aktywacje policji unikam, to jet totalna porażka.
Zaczyna mnie wkurzać ta gra i jej bugi. Po 27 godzinach gry sejwy zaczynają się walić. Ilekroć wczytuję sejwa, przenosi mnie na budowę nieopodal Arasaka Industrial Park (po rozmowie z Takemurą), gdzie V stoi oparty o barierkę i nie może się ruszyć. Czy ktoś ma podobny kłopot z sejwami?
Nawet w wersji na PC, to miasto, ktore tak reklamowali, jest pusta plastikową wydmuszką z 4 samochodami na drodze w jednym czasie i ogromnymi tłumami przechodniów w liczbie 20, którzy dodatkowo zachowują się jak w grach z 2004 roku, przykładowo rozpocząłem strzelanine, to Ci zamiast uciekać, kucnęli jak do srania przy murze i tak klęczeli do końca wszechświata. Auta (te 4 które się znajdują na ulicy) nie ominą twojego gdy je zaparkujesz na środku, tylko rónież będą tak stac do końca wszechświata. Aktywności poboczne są przecudowne - jedz, zabij 2 typów, odbierz nagrodę, niesamowite, nigdy wcześniej tego nie grano :). AC Unity mimo że bugów miał o wiele więcej, to jednak Paryż był majstersztykiem, po którym warto było się przejść żeby zobaczyć setki przechodniów na ulicy, a Night City wygląda jak makieta kolejowa mojego wujka, fanatyka pociągów, fajnie zbudowana, ale pusta - śmiem twierdzić że poziom "życia" tego miasta jest gdzieś mniej więcej koło Vice City, no może Liberty z GTA IV co jest dla mnie szokujące w 2020 roku, z resztą daleko szukać nie trzeba - w Novigradzie ludzi było na ulicy sporo, wchodząc na rynek miało się wrażenie że ten rynek żyje a w cyberku jakiś chłop stoi w krzakach przez 40 minut i tyle z tego.
To tylko kwestia czasu, aż Cyberpunk będzie załatany i wtedy to będzie dobra gra wartego czasu ze względu na ciekawy świat i fabuły. Zasługuje na coś około 7-9/10, ale nie dam oceny teraz. Nie w tej chwili, ale później, jak przechodzę Cyberpunk aż do końca i wtedy lepiej ocenię.
Ale po tym wszystkim, co zobaczyłem tu i tam o techniczne Cyberpunk (nie tylko bardzo dużo bugi czy fatalny port na starsze konsoli, ale również interakcji z otoczeniem, jazdy samochody itd.), to zdecydowałem, że nie będę kupić Cyberpunk za 199 zł, lecz raczej za 50-100 zł na promocji. Zdecydowanie nie zasługuje na tytuł GRA ROKU i niech inny tytuł zajmie jego miejsce. Uważam, że trzeba sprowadzić szef CD-Projekt z "nieba" na ziemię. To może ogarną i będą się postarać przy Wiedźmin 4.
Zawiodłem się na CD-Projekt (szef i spece od marketingowe), którzy nadużywali zaufanie nie tylko graczy, a także twórcy gier (crunch, nieprzemyślane zarządzenie).
O tak, Valhalli dajmy 6,7, bo to gra złego Ubisoftu, a Cyber-gniotowi dajmy 7,7, a w recenzji 9, bo to polski produkt jak pierogi czy kiszka kartoflana. Śmieszy mnie ta dzieciarnia z GOL-a