Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gdzie skutecznie podpierdzielić firmę, która wyzyskuje pracowników?

17.05.2012 19:03
😈
1
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

Gdzie skutecznie podpierdzielić firmę, która wyzyskuje pracowników?

W skrócie sytuacja wygląda tak, że firma organizuje w ten weekend ogromną imprezę za którą dostanie 100 tys. zł.

Oddelegowani do niej pracownicy dostaną po 50 zł za całość, około 24 godziny pracy, żadnej umowy, dodam, że robota niewdzięczna i wyczerpująca (już ze względu na same godziny).

Jest szansa, że jakiś urząd w to uderzy jak jutro zgłoszę a w sobotę/niedzielę będzie event?

Takie rzeczy tylko w Polsce? :/

Dodam, że z tych 100 tysięcy pracownicy dostaną ok. 1000 zł (20 osób), pozostałe koszta firmy to 5000-6000 zł, więc właściciel ma ponad 90 tysięcy na czysto. Nie jestem przeciwnkiem ludzi bogatych, ale do jasnej cholery, jak można tak traktować ludzi?

17.05.2012 19:07
👍
2
odpowiedz
zanonimizowany838815
2
Generał

Państwowa

Inspekcja

Pracy

... chlopaki i dziewczyny aż się palą do pracy, lubią pracować OJ LUBIĄ :D

17.05.2012 19:07
Garret Rendellson
3
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

.

post wyedytowany przez Garret Rendellson 2023-12-28 19:00:54
17.05.2012 19:09
4
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

Dobra, wiem o PiP, ale jak jutro to zgłoszę to dadzą radę ogarnąć? Bo będą mieli na to jeden dzień, impreza jest w sobotę a teraz wypłynęło takie gówno.

Garet Rendellson, sup?

17.05.2012 19:10
Lysack
5
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

No ale skoro ludzie się sami na to godzą, to w czym problem?

I skąd pewność co do przychodów i wydatków związanych z taką imprezą? Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że będzie to 50, a nie 100 tysięcy, od czego należy zapłacić 10 tysięcy różnej maści podatków, doliczyć koszt opłat na jakieś stoiska, zaiksy, jedzenie, wynajem miejsca, pozwolenia itp... w rezultacie okaże się, że ostateczny przychód, z którego trzeba zapłacić jeszcze pracownikom to powiedzmy 10 tysięcy, od czego trzeba odprowadzić jeszcze podatek dochodowy. A to przecież pracodawca ponosi pełną odpowiedzialność i to on inwestuje swoją kasę w event.

17.05.2012 19:11
snopek9
6
odpowiedz
snopek9
210
Pogrubiony stopień

No ale skoro ludzie się sami na to godzą, to w czym problem?

Juz widze to "godza"

Przyjdz a jak nie to wylatujesz.

17.05.2012 19:12
Garret Rendellson
7
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

pisuar-->Czy jest przymus pracowania po tyle godzin za takie pieniądze?

17.05.2012 19:13
8
odpowiedz
zanonimizowany838815
2
Generał

Nie da rady tak z dnia na dzień. Bo oni muszą powiadomić pracodawcę o kontroli.

17.05.2012 19:16
😁
9
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

A pryszło Wam do łbów, że to ja jestem pracownikiem, albo mam w rodzinie pracownika, który się na to nie godzi? :D

Rozumiem, że zgodnie z Waszą logiką jak się nie godzę to mam nie iść tam pracować a jak się godzę, to mam robić za 2,5 zł i się nie wychylać, bo jak ktoś chce pracować legalnie za 6 zł na godzinę to komunista?

Jasne, że nie ma przymusu pracy za taką kasę, ale co jakbym chciał założyć podobną firmę? Mam oferować 30 zł za 30 godzin pracy, żeby być konkurencyjnym? Ocipieliście? Jaki podatek od pracowników jak wszystko na czarno? Żadnych stoisk nie będzie, wiem z pierwszej ręki ile kasy za to płynie, bo firma mimo wszystko jest mała, rentowność jest ogromna, jedyne co płacą to dochodowy.

17.05.2012 19:18
Yancy
10
odpowiedz
Yancy
166
Legend

Szkoda twojego czasu.

U nas były ze dwie kontrole (z donosu). Dużo wiedzieli, więc można przypuszczać że to jakiś anonimowy donos byłego pracownika/pracownicy. Z tego co pamiętam - śmiech na sali i nic więcej.

Garret Rendellson -> Wystaw sobie, że przeważnie jest. Ekonomiczny. Nóż na gardle i brak alternatyw w krótkim okresie czasu.

17.05.2012 19:19
Garret Rendellson
11
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

.

post wyedytowany przez Garret Rendellson 2023-12-28 19:01:30
17.05.2012 20:22
HUtH
12
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

minimalnie usprawiedliwiony

jak dla mnie, to pisuar działa praktycznie w zastanej rzeczywistości, więc nie ma tu w ogóle żadnego gadania o jakimś "usprawiedliwianiu", o wielki piewco liberokonserwy.

17.05.2012 20:34
13
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

Ledwo napisał gówniarz maturę, a już się wymądrza kto może narzekać na pracę na kto nie:).

Synek, idź sobie pozapierdalaj fizycznie za marne grosze i wtedy pogadamy o komunizmie i wyzysku.

17.05.2012 20:45
14
odpowiedz
Runnersan
218
Senator

A jakaś skarbówka czy ZUS nie interesuje się, że są pracownicy na czarno zatrudniani?

17.05.2012 20:46
EspenLund
😒
15
odpowiedz
EspenLund
125
Legend


garret współczuję ci

17.05.2012 20:55
aope
👍
16
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

Chcesz narobić problemów firmie? Zawsze skuteczne, zawsze efektywne - BSA i tyle w temacie :]

17.05.2012 20:56
17
odpowiedz
Lookash
155
Legend

pisuar -- Jest 20 niezadowolony, wręcz oburzonych ludzi. Niech się zbiorą i pójdą do szefa, że nie przyjdą pracować za takie pieniądze.

Trzeba walczyć o swoje, a nie wiecznie zasłaniać się strachem przed utratą pracy.

To jest choroba, która toczy cały ten kraj. Wieczne roszczenia bez poparcia ich jakimikolwiek samodzielnymi akcjami. Jak zwykle też są bardzo ważne wymówki.

Tak w ogóle to ci pracownicy mają umowy o prace? Jaka jest podstawa dochodzenia większej kasy przy tej robocie?

17.05.2012 21:08
Hayabusa
👍
18
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

O swoje niestety trzeba walczyć i kapitalizm nie jest tu żadnym wyjątkiem, wręcz przeciwnie.

Garret --> jest przymus. Ekonomiczny.
A jak się socjalizm nie podoba to w sumie mamy na świecie koło dwóch setek państw, pełen wachlarz do wyboru.

17.05.2012 21:14
19
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Chodzi o to, że owy socjalizm ludzi rozpieszcza, a jak przychodzi co do czego, to sami sobie poradzić nie potrafią i na GOLu piszą...

17.05.2012 21:14
Lysack
20
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

Tak sobie myślę, że najlepsze jest to, że z jednej strony żaden się nie postawi i nie powie, że nie przyjdzie do pracy za taką kasę, bo boi się, że go z niej wywalą, a z drugiej strony wszyscy chcą podpieprzyć pracodawcę, co całą pewnością będzie się wiązało z tym, że gościu albo zwinie biznes, albo zmieni ekipę żeby czym prędzej pozbyć się mendy z zakładu.

17.05.2012 21:17
graf_0
21
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Chłopie!

Chcesz pomóc tym pracownikom? Powiedz mi co to za branża, co to za event że za 10 tys kosztów można sprzedać za 100 tysięcy.
Z miejsca wchodzę w ten biznes. Obiecuję płacić pracownikom 200zł za dzień pracy, na umowę o pracę. Tylko powiedz co to za event...

Jedyne sensowne wytłumaczenie tego stanu rzeczy to to że event jest finansowany przez jakąś organizację państwową. Bo na rynku komercyjnym nikt nie zapłaci za imprezę za 10K - 100K.

17.05.2012 21:32
😐
22
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Lookash w post 17 dobrze napisał. Musicie umówić się między sobą i godzinę przed imprezą zawiadomić "pracodawcę złodzieja nienażartego", że wynagrodzenie za pracę ma być 15 zł/h, bo nie ruszycie paluszkiem. Pazerny ryj będzie postawiony pod ścianą, bo w tak krótkim czasie nie znajdzie ludzi i impreza będzie klapą, przez co i on też nie zarobi. Nawet jak po tej imprezie zamkniecie sobie u niego bramę, to pracować dla takiego śmiecia to strata zdrowia. Najwyższa pora zacząć się szanować i tępić te gnidy pseudokapitalistyczne.

17.05.2012 21:34
😜
23
odpowiedz
YogiYogi
127
Generał

Pisuar ->

Wiesz, Brytyjczycy tak samo teraz biadolą, jak to im źle że imigranci zabierają im robotę.
A wcześniej biadolili jak to niewiele im płacą, jak to trzeba rano wstawać itp. aż właśnie zjawili się chętni do pracy imigranci...

Podkablujesz firmę, która daje jakby nie było zatrudnienie kilkudziesięciu osobom - skoro tam pracują to znaczy że im to odpowiada.
Przez Ciebie przemawia jakaś taka dziwna zawiść (ktoś miał pomysł i go zrealizował - a ja nie - więc trzeba podp...dolić go zamiast potraktować jako źródło motywacji do ruszenia dupska).

Nie daj Boże Ci się uda - i firmę zamkną po Twoich donosach.
Ciekawe czy Twoi koledzy z pracy będą zadowoleni że stracili źródło utrzymania ?

Myśl o konsekwencjach - nikt Ci spluwy przy głowie nie trzyma (chyba że pracujesz jako męska dziwka w nocnym klubie - nie jestem pewien do końca czy nie po Twojej postawie miękkiego członka)

17.05.2012 21:39
😈
24
odpowiedz
YogiYogi
127
Generał

Mirencjum --> :)

Musicie umówić się z kolegami z zajezdni że na godzinę przed wyjazdem pojazdami na miasto idziecie zawiadomić "pracodawcę złodzieja nienażartego" ze "pie...dole nie robię" jeśli nie będzie 50 pln/h i że nie będziecie kręcić kierownicą.
Tęp dalej te kapitalistyczne gnidy.
Idąc dalej tym szlakiem - pomyśl że jak nie wyjedziecie na miasto, to ile paliwa zostanie w baku - i te kapitalistyczne świnie z koncernów paliwowych będą stratne - czas zadać im cios w sam odbyt !!

A potem pomyśl o tych ludkach czekających na autobusy na przystankach - w drodze do ich pracy dla kapitalistycznych wyzyskiwaczy...
I czekają...
I czekają....

17.05.2012 22:06
25
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Srogi YogiYogi -> ale miro nie nażeka na swoją pracę tylko ktoś kto ma dostać 50 zl za 24 H w weekend. Moze powiesz że to koko spoko? To może zatrudnij sie tam na weekend swaniaczku.

17.05.2012 23:37
Hayabusa
👍
26
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Ta sobie myślę, biorąc pod uwagę polskie realia i parytet siły nabywczej że praca za mniej niż 10zł/h brutto to już jest wyzysk.

50 zeta za 24 h? Hm, ciekawa stawka za godzinę wychodzi. Nie uwierzę, że tak straszliwe są wszystkie koszty i że trzeba tak ostro oszczędzać.

17.05.2012 23:53
27
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

graf_0, branża to szeroko rozumiane "imprezy integracyjne", średnia cena takiego eventu wyjazdowego tworzonego przez tę firmę oscyluje w okolicach 30 tysięcy złotych, tutaj mowa o evencie składającym się 4 oddzielnych imprez łączonych (zleceniodawca jest jeden), więc szczerze mówiąc jest to nawet niezła okazja, nie wiem skąd przekonanie, że żadna firma nie zapłaci za coś takiego 10 - 100k, ciągle chlastają eventy za 50k i to nawet nie szukając klientów (większość sama znajduje firmę / jest z polecenia ). Ba, korporacje potrafiły za same zakwaterowanie płacić 2-3x więcej za dobę (!), więc o czym my tu mówimy? :) Oczywiście mówimy tu o grupie kilkuset osób i trzeba w taki biznes trochę wsadzić na początek, żeby później wyciągać, ale nie są to aż takie koszta jakby się mogło wydawać (powiedzmy, że cały wkład zwróciłby się po maksimum 3 tytułowych imprezach).

Dzięki wszystkim za pomoc, tak jak myślałem - gówno da się z tym zrobić, więc odpuszczam. Może podkablowałbym do Urzędu Skarbowego, ale od czego do cholery jest PiP? Już kilka razy miałem z nimi styczność i zawsze odnosiłem wrażenie, że nic nie robią.

Byłoby fajnie, gdyby cała ekipa się postawiła, ale nie ma takiej opcji, ludzie mają głęboko zakorzeniony strach sam nie wiem przed czym, bo strata takiej roboty to żadna strata - w Biedronce płacą 4x lepiej. Nie zrozumcie mnie źle - zauważyłem już dawno temu, że ludzie nie tyle dają się tak dymać, bo nie mają perspektyw - oni po prostu się na to godzą, bo boją się postawić szefowi i nie myślą o tym ile tak naprawdę zarabiają.

17.05.2012 23:54
Al Swearengen
28
odpowiedz
Al Swearengen
57
Pretorianin

Garrett, nigdy nie życzyłem nikomu źle, ale teraz naprawdę z całego serca życzę ci aby nie udało ci się o wielce zaradny i inteligenty, abyś skończył w jakimś kfc a cały twój zarobiony grosz przeznaczał tylko na rachunki i w rezultacie tego skończył na ulicy bo jakaś redukcja czy inne losowe wydarzenie

18.05.2012 09:47
29
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

pisuar

Jaki podatek od pracowników jak wszystko na czarno?

W tym wypadku firma najprawdopodobniej będzie musiała odprowadzić około 40-50 tyś samego podatku, w tym 23 tyś. VAT i reszta zaliczki na dochodowy, chyba, że to spółka kapitałowa, wtedy będzie to dokładnie 42 tys złotych.

Podatek nie płacą tylko pracownicy. Ktoś, kto świadczy usługi, ma obowiązek odprowadzenia podatku od towarów i usług - a w przypadku organizacji imprez może to być nawet 23%. Poza tym płaci PIT (jeśli to działalność gospodarcza lub spółka osobowa) a spółka kapitałowa (zoo i akcyjna) CIT.

Więc koszty są "trochę wyższe", niż te, które Ty założyłeś.

btw.

Sam kiedyś pracowałem w takiej firmie, jakieś pięć lat temu. Stawki były jednak znacznie wyższe (10 zł za godzinę) ale wiem też, że koszty organizacji takiej imprezy są znacząco wyższe niż 6 tys.

18.05.2012 10:02
Kanon
😊
30
odpowiedz
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

50 plnów za 24h pracy

Nie wierzę.

18.05.2012 10:02
31
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

10tyś władu własnego? rozumiem że ta impreza to na świeżym powietrzu? a co jak pogooda nie dopisze? macie parasole?

18.05.2012 11:09
32
odpowiedz
zanonimizowany577469
43
Pretorianin

nie ma co nie wierzyć - wajda daje za statyste w wałęsie po 70PLN (za cały dzień - nie wiadomo ile to będzie, ale raczej ne krótko :))... komercyjna firma nie da więcej niż 10 k -100k za event?! -ŚMIESZNY JESTEŚ, jak LOTOS robił impreze na hipodromie to sumy szły w miliony, to samo dotyczy spotkanek za wynajęcie hali mejskej w Gdyni... powiedz mi inaczej, kto daje mniej niż 10k -100k za EVENT? Impreza sklepu osiedlowego "Jędrek"?

18.05.2012 11:13
33
odpowiedz
koobon
82
Legend

Mądrości ludzi, którzy nie przepracowali w życiu ani jednego dnia, na temat pracy i przymusu są nieodmiennie śmieszne.

Pomijając wszystko inne, skąd pomysł, że mieszkamy w państwie socjalistycznym?
Socjalistycznym państwem jest, na przykład Szwecja, Polska to republika bananowa.

18.05.2012 11:15
Kanon
😃
34
odpowiedz
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

nie ma co nie wierzyć - wajda daje za statyste w wałęsie po 70PLN

Praca statysty w znacznej mierze polega na czekaniu i korzystaniu z darmowej kawy. To nawet nie praca a raczej przygoda, czasami nudna a czasami ciekawa. No i zawsze mozna popatrzec jak wyglada zorganizowany chaos na planie. Analogia nijak nie przystaje ani z racji kwoty, ani okolicznosci do pracy przy imprezie integracyjnej dla setek osób.

18.05.2012 11:18
35
odpowiedz
koobon
82
Legend

Ale co kogo obchodzi jakie koszty ponosi pracodawca. Jeśli go nie stać na uczciwe, zgodne z prawem pracy stawki niech sam zapieprza.
Jeśli mnie nie stać na heńka, który układa glazurę to albo oszczędzam, albo robię samemu, a nie zmuszam do pracy za pięć dych.

18.05.2012 11:25
pablo397
36
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

tez mi sie nie chce wierzyc, ze za 24h ciezkiej pracy (kelner, obsługa, zmywanie?) ktos chce wam dać 50zeta...

i ludzie sie na to godzą?

macie kilka wyjść:

pierwsze i najlepsze - strajk. przeciez jest was 20 osób, przyjdzcie w sobotę wieczorkiem z umowowami o dzieło na godziwą sumkę i jak szef nie podpisze to niech sam zapierdala. bedzie mial noz na gardle, bo nie zdazy w ciagu chwili zorganizowac tylu ludzi. w kupie siła.

dwa: nasłać PIP. raz, zadnych anonimow nie przyjmuja. dwa, poinformuja pracodawce o celu i terminie wizyty, pracodawca ma prawo odmowic, twierdzac, ze w sobote go nie bedzie, bo przeciez firma nie pracuje w weekend... trzy - przeprowadza wywiad z ludzmi, ale jesli wszyscy beda kwitowa *tak, wszyskto w porzadku, nie narzekam* to i tak gowno to da.

trzy - isc do skarbówki, a ta powiadamia ZUS o nieplaceniu skladek. z tym, ze... skoro godzicie sie pracowac na czarno to jest w tym tez wasza wina, bo podatek od dochodu to wy placicie a nie pracodawca. a skoro ukrywacie dochod to mijacie sie od placenia podatkow i wasza w tym wina. pracodawca oberwie ale rykosztem i wy mozecie dostac po grzywnie.

podsumowujac: pier...l urzędy - idzcie w kupie negocjowac warunki. a ze pracodawca powie "paszoł won"? raz, ze chyba z dnia na dzien nie pozwoli sobie na odejscie tylu ludzi - dwa, dla takiego krwiopijcy to chyba nie ma sensu pracowac - rozbestwi sie i bedzie ciagle wyzyskiwal w taki sposob.

tak to jest w naszym kraju - wszyscy narzekaja ale kazdy boi sie glowe podniesc, bo a nuż widelec...

18.05.2012 14:14
37
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@pisuar
Państwowa Inspekcja Pracy. Jeżeli organizator wpisze przewidzianą kwotę nadgodzin w koszta, to także Urząd Skarbowy.

Oddelegowani do niej pracownicy dostaną po 50 zł za całość, około 24 godziny pracy, żadnej umowy

Chwila moment, ci ludzie na co dzień pracują tam nie posiadając żadnej umowy o pracę? Czy są świadomi tego, że sami łamią prawo (chyba że przyznają się do dochodów), o czym pisał już pablo397? Tak czy inaczej - w takim układzie najlepiej będzie "pójść kupą", albo nie przyjść do pracy - pracując na czarno nie macie de facto żadnych obowiązków. Najlepiej w jakimś krytycznym momencie :)

Dzięki wszystkim za pomoc, tak jak myślałem - gówno da się z tym zrobić, więc odpuszczam.

Wybacz, ale właśnie przez taką postawę mamy do czynienia z sytuacjami, o których piszesz. Poważnie.

@Lysack
No ale skoro ludzie się sami na to godzą, to w czym problem?

Nie możesz zgodzić się na coś, co jest nielegalne. Jeżeli do zadania oddelegowuje się pracownika, to oznacza to zlecenie obowiązku, za które należy się wynagrodzenie przewidziane w umowie o pracę. Jeżeli obowiązek ten wymaga poza godzinami pracy, należy zapłacić zgodnie ze stawką nadgodzin. Jeżeli pracodawca chce mieć obsługę za darmo bądź za niskie koszta, zawsze może wynająć wolontariuszy bądź dostawcę usług oferujących niskie ceny. Subotniki to wynalazek komunistyczny.

@Garret Rendellson
Jasne, a Gerald Ford to znany działacz komunistych, bo popierał ideę płacy minimalnej. Jak na przeciwnika komunizmu* wykazujesz strasznie marksistowski światopogląd :)

@YogiYogi
Ciekawe czy Twoi koledzy z pracy będą zadowoleni że stracili źródło utrzymania ?

Spokojnie, zostaną zatrudnieni przez konkurencję, która chętnie im zapłąci więcej niż poprzednik, mając w perspektywie zyski, których nie mieliby w ogóle.

@mirencjum
Za coś takiego można mieć poważne nieprzyjemności prawne. Strajk to nie jest coś, co można zrobić ot, tak sobie. Chyba że faktycznie mowa o ludziach zatrudnionych na czarno.

@majonezowy
Statystowanie w filmie to coś innego niż praca wykonywana na podstawie umowy.

Nawiasem mówiąc, wyzysk w normalnych firmach pojawia się wyłącznie w przypadku najprostszych prac i kiepskich pracodawców. W pracy wymagającej jakichkolwiek kwalifikacji doświadczenie i wyszkolenie pracownika kosztuje - nierzadko dużo taniej jest trzymać przez jakiś czas pracownika, dla którego nie ma zadań, niż zwalniać go i szkolić nowego.

18.05.2012 14:52
Belert
38
odpowiedz
Belert
182
Legend

Spokojnie, zostaną zatrudnieni przez konkurencję, która chętnie im zapłąci więcej niż poprzednik, mając w perspektywie zyski, których nie mieliby w ogóle.

ta tylko wczesniej beda przez pare tygodni obgryzali paznokcie z braku kasy, zanim znajda nastepna robote.

NIe ma zadnych szans , jak cos zaczniesz robic zaraz cie ktos podkabluje i wylecisz , co mozna zrobic ?Uczyc sie moj drogi .
Pracownik w polsce ma mniej praw niz bezdomny pies w schronisku.
A PIP nic nie moze , to juz fasadowa organizacja.Nawet sa bezradni w pasntwowych zakladach pracy co dopiero w prywatnych.

18.05.2012 18:25
39
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@Belert
ta tylko wczesniej beda przez pare tygodni obgryzali paznokcie z braku kasy, zanim znajda nastepna robote.

Skoro nie przeszkadza im to, że w każdej chwili mogą wylecieć, a przy braku konkurencji szansa na ponowne zatrudnienie będzie znikoma...

Pracownik w polsce ma mniej praw niz bezdomny pies w schronisku.

Praw ma sporo. Tylko szans na ich wyegzekwowanie mniej.

A PIP nic nie moze , to juz fasadowa organizacja.Nawet sa bezradni w pasntwowych zakladach pracy co dopiero w prywatnych.

Ale to jest właśnie wynik wielu zależności. Ludzie się nie buntują, więc PIP nie ma przebicia. To tak jak z różnymi pomysłami rządu - przechodziły bez echa, a u nagle w sprawie ACTA ludzie wyszli na ulicę i władza się niemiło zdziwiła. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby w takich sprawach zrobiłoby się odpowiednio dużo smrodu, to władza, niezależnie od proweniencji politycznej zajęłaby się tym, choćby po to, żeby nabić sobie popularność.

Nawet sa bezradni w pasntwowych zakladach pracy co dopiero w prywatnych.

A to akurat mnie nie dziwi, w państwowych szefowie mogąbyć lepiej kryci politycznie.

18.05.2012 19:13
graf_0
40
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Ja nadal nie wierzę że ktoś za imprezę kosztującą 10K zapłaci 100K.
Owszem - może zapłacić 40 do 50K. Taka przebitka jest możliwa, jeśli firma organizujaca jest sprawdzona i gwarantuje dobrą jakość imprezy. Ale nie 100K.
I na pewno nie gdy impreza jest obsługiwana przez ludzi którzy dostają 2,5zł za godzinę. NIE MA SZANS.

18.05.2012 19:41
😁
41
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

graf_0

zapominasz o tym że Polska to kraj kombinatorów. Moja firma z Wwy zapłaciła 250 000zł za nową firmową bazę danych. Podczas gdy byli ludzie którzy wykonaliby taką bazę danych za 50 000zł.
W grę wchodziło dofinansowanie z EU i "dogadanie się" z firmą. Kaską z EU została rozparcelowana w odpowiednich proporcjach pomiędzy dwie firmy - nowa baza danych chyba nawet powstała.. Typowa sytuacja WIN - WIN.

Możliwe, że tutaj jest podobnie - EU dofinansowuje też takie imprezki :)

18.05.2012 20:23
Belert
42
odpowiedz
Belert
182
Legend

Dzikouak :Praw ma sporo. Tylko szans na ich wyegzekwowanie mniej. hahahaha tzn ze nie ma zadnych praw ?

18.05.2012 20:41
😈
43
odpowiedz
Ptosio
182
Legionista

Albo trollujesz, albo sam prosisz się o "podpierdzielenie" do jakiegoś CBA.

18.05.2012 21:08
sturm
44
odpowiedz
sturm
184
Australopitek

pisuar --> "trzeba w taki biznes trochę wsadzić na początek, żeby później wyciągać, ale nie są to aż takie koszta jakby się mogło wydawać (powiedzmy, że cały wkład zwróciłby się po maksimum 3 tytułowych imprezach)."

Takie to proste, tak? No to na co te ludki czekaja? Maja doswiadczenie, jest ich sporo niech "troche" wsadza, zaryzykuja a potem to tylko smietanke spijac..

Bzdura jakas kompletna.

19.05.2012 00:27
45
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Z garretem nie bedzie problemu zeby go podpierdzielic, chlopak chce robic wizki w 3d studio maxie :D

A co do postu pisuara, to smierdzi bullshitem od poczatku do konca;

Oczywiście mówimy tu o grupie kilkuset osób i trzeba w taki biznes trochę wsadzić na początek, żeby później wyciągać

a kilka postow wczesniej tekst o kosztach (dla tej skali imprezy rzedu 5-6k)
chyba sobie po prostu zartujesz, albo nie masz pojecia jak takie firmy i taka dzialalnosc wyglada.

19.05.2012 13:15
46
odpowiedz
Runnersan
218
Senator

Jeśli chodzi o kasę, którą wydaje się na takie imprezy, to nie jest przypadkiem kwestia tzw funduszu socjalnego, który jest obowiązkowy, a spożytkować go można tylko na tego typu imprezy i kilka innych celów związanych z samopoczuciem pracownika?

19.05.2012 13:41
47
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

sturm, napisałem, że zysk z takiej imprezy to 90 tysięcy i że zwrot wkładu to około 3 takie imprezy (jakieś 300 tysięcy), skąd osoby zatrudnione na czano zarabiające 2 zł na godzinę mają wziąć 300 tysięcy?

Lutz, nie wiem gdzie tu jest bullshit a firmę, jej profil, zarobki i w ogóle całą historię znam od podszewki. Konkretny koszt jaki poniesie firma związany z tą imprezą to góra 10 tysięcy złotych wliczając już amortyzację sprzętu. Kwestie zakupu wyjaśniłem wyżej kilka razy.

19.05.2012 14:22
Belert
48
odpowiedz
Belert
182
Legend

Lutz : za to ludzi zap... kilkanascie godzin za 5 zeta na godzine znam sporo , bez ubezpieczenia na umowe zlecenie a wlasnie ekstra mozna "dorobic" wlalac po 16 godzin w taka sobote za 5 zeta na godzina :)
Ofc mozna sie poskarzyc ale jest jedna tylko odpowiedz : jesli jestes mlody to trzeba bylo sie uczyc a jak jestes stary to coz masz przerabane :))
Skargi w panstwie polskim mozna kierowac tylko do Pana Boga , to panstwo nie jest rajem dla biedakow bez wyksztalecnia czyli bez studiow na dobrym kierunku i sporych plecow :)
Co ciekawe brak wyksztalecnia w polsce oznacza brak studiwo bo wszlekie zawodowki , technika lice to ida do jednego worka - czarnoraboczych :)

19.05.2012 16:08
49
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Ja raczej odnosilem sie do samej imprezy, event na pareset osob to juz troche spora odpowiedzialnosc.

Wyglada na to, ze to co robi firma pisuara, to jakis pokaz kinowy jakiego filmu lub cos w tym stylu, gdzie jedyny koszt to wynajem sali, oczywiscie zadna normalna firma nie zaplaci za to 100k - brak cateringow, ubezpieczen, wynajmu sprzetu, transportu, stworzenia oprawy audio video, dziesiatek innych spraw skladajacych sie na calosc, pod warunkiem ze mamy na mysli uklad rynkowy, jezeli jednak jest to typowy uklad kolesiowski to pisuar nie moze miec pretensji o to ze jego szef ma znajomosci pozwalajace mu na takie windowanie cen, jednak musi uwzglednic ze ten koszt pewnie dzielony jest na osoby biorace udzial w procederze - wiec nie jest to 90k na czysto ;)

Robilem / bralem udzial w przygotowaniu wielu eventow roznej skali i "medialnosci", dla naprawde roznych klientow (wlaczajac naprawde "pozornie" nie liczace sie z groszem - szmalowne jak zadne inne firmy farmaceutyczne i mediowe) nigdy jednak nie zdarzylo mi sie brac udzialu w czyms co jest przekretem. A z przekretami jest tak jak napisalem wczesniej, moga sie zdarzyc wylacznie wtedy kiedy zainteresowane sa obie strony, nie jedna.

19.05.2012 16:26
50
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

Lutz, to impreza na otwartym powietrzu, team building, survival itp. przy eventach za 30 tysięcy rentowność wynosi średnio 50% (oczywiście stosując oszukańczą formułę zyski - koszta, ponownie nie wliczając wkładu).

Najciekawsze jest to, że byłem świadkiem sytucji w których klient wyznaczał dowolne miejsce na terenie Polski pod sam paintball (to już w ogóle są groszowe sprawy dla organizatora) i płacił 5-10x tyle, ile by dał takiej samej firmie w swojej okolicy - bo tytułowa firma musiała dojechać... 500 km. Także Runnersan może mieć rację, że po prostu korporacje miają określone fundusze na takie cele i idą po najmniejszej linii oporu...

A już najbardziej zaskoczyło mnie to, że klienci często wybierają sobie na takie imprezy miejsca w których nawet nie mają prawa taką grupą przebywać i dojeżdżać autami a co dopiero rozjeżdżać różnej maści sprzętem czy latać z asg po lasach (raz był to nawet park narodowy...). Zwykle organizatora też to gówno obchodzi. Dziki kraj.

Myślę, że sam zorganizowałbyś ten event za 100k zlecając to innej firmie za 50-60.

Forum: Gdzie skutecznie podpierdzielić firmę, która wyzyskuje pracowników?