Od czego zależy zakończenie Mass Effect 3 ?
Są to kluczowe decyzje podjęte wcześniej i nawet w poprzednich częściach gry czy tylko w ostatniej misji ? (jakie ?)
Czy to ile udało nam się uzbierać floty ma na to wpływ ?
Decyzje podjęte w poprzednich częściach gry wpływają na sam przebieg fabuły - kto zginie, kto przeżyje, z kim da się dogadać a z kim nie. To natomiast przekłada się bezpośrednio na punkty siły zbrojnej, a te mają wpływ na zakończenie.
To natomiast przekłada się bezpośrednio na punkty siły zbrojnej, a te mają wpływ na zakończenie.
Chyba chciales napisac wplyw na kolor...
"Od czego zależy zakończenie Mass Effect 3 ?
Są to kluczowe decyzje podjęte wcześniej i nawet w poprzednich częściach gry czy tylko w ostatniej misji ? (jakie ?)
Czy to ile udało nam się uzbierać floty ma na to wpływ ?"
Idealnie to ująłeś... parę lat pracy bioware w paru zdaniach.
Mass Effect mógł się stać BEZAPELACYJNIE (nawet hejterzy by ME kochali) największą trylogią jaką stworzono do 2012 roku, po prostu gra 11/10. Lata pracy nad fabułą, nad decyzjami, nad stworzeniem wirutalnego profila naszego bohatera, a jak się kończy gra to to wszystko idzie w pi...
ech... a miało być tak pięknie - ME (1+2+3) miało wyjść poza skalę skal 11/10 a tak to "tylko" 10/10 odemnie dostaje.
Cóż wizualnie to może wpływa na kolor ale poza scenkami są one całkiem inne chyba nie musze tłumaczyć czym się różnią.Inną sprawą jest to co się dzieje przed zakończeniem i jedno z najgłupszych wyjaśnień działań żniwiarzy jakie słyszałem.Przypominam sobie jak suweren mówił o tym że nie zrozumiemy przyczyny ich działań ,no i kurde miał racje ni cholery sensu to nie ma.