Jak myślicie, ktoś będzie w stanie go zastąpić? On ma niesamowity, charakterystyczny, głos. Nie potrafie sobie wyobrazic kogos innego na wokalu w Myslovitz. Czy to początek ich końca?
http://muzyka.onet.pl/newsy/rock/artur-rojek-odszedl-z-zespolu-myslovitz,1,5110325,wiadomosc.html
Oczywiście że nikt go nie zastąpi, to on zbudował charakterystyczne brzmienie. Ale może zespół znajdzie kogoś innego i będzie grał inną równie dobrą muzykę.
Dla mnie spora strata, pewnie będzie kontynuował karierę solo.
Zenedon ---> pewnie dlatego że nie znasz się na tym tak samo jak na wszystkim innym.
a jesli mialem 15 lat i nienawidzilem iron maiden, a teraz mam wiecej niz 15 i dalej ich nienawidze to kim jestem? to niszczy caly moj imidz na last.fm
I dobrze, może wreszcie pójdzie w ślady swoich ulubieńców i skończy to smutne pitu pitu dla małolat z burzą hormonalną.
a jesli mialem 15 lat i nienawidzilem iron maiden, a teraz mam wiecej niz 15 i dalej ich nienawidze to kim jestem? to niszczy caly moj imidz na last.fm
Życie pełne jest zakrętów i komplikacji...
I dobrze, może wreszcie pójdzie w ślady swoich ulubieńców i skończy to smutne pitu pitu dla małolat z burzą hormonalną.
Żeby jeszcze Marię Peszek piorun trafił...
pooh_5
Co to znaczy znać się na muzyce?
Musisz na forum dla nastolatków napisać 100 razy "Jestem Zenedon spec od muzyki" i ci się spełni.
Nagrali dużo dobrych kawałków. Przy tym bardzo udaną ostatnią płytę, która miała mieć swoją kontynuację. Nie wyobrażam sobie jej teraz bez Rojka. Szkoda.
rojek niech sie zajmie offem, ostatnio spoko rzeczy tam zapraszal, np. dum dum girls
http://www.youtube.com/watch?v=OrgKtFVKTmI
Coraz częściej mam wrażenie, że Magejron to taka Anna Grodzka. Czego słuchałaś w liceum, Magejron?
Można Myslovitz nie lubić, z różnych względów, ja nie lubię ich ze względu na bucostwo prezentowane na koncertach, ale kilka kawałków wyszło im super i są już klasykami polskiego rocka. Dobrego rocka.
Szkoda. Myslovitz to zdecydowanie klasyka polskiego rocka. Mają świetne kawałki, nigdy ze swoją twórczością nie zaniżyli wysokiego poziomu, wszystkie ich płyty to zdecydowanie wybitne wydawnictwa. Z nowym wokalistą to już nie będzie to samo, ponieważ siłą tego zespołu były teksty, a te najlepsze wychodziły spod pióra właśnie Rojka. Na drugie "Z rozmyślań przy śniadaniu" nie ma więc niestety co liczyć... Z drugiej jednak strony jego autorskie projekty, takie jak choćby Lenny Valentino, pozwalają wierzyć, że na naszym rodzimym rynku muzycznym będzie jeszcze czego posłuchać :)
http://www.youtube.com/watch?v=QNtcIGJcHNo
http://www.youtube.com/watch?v=9c4eeqZoz9Q
Mnie zawsze męczyli swoimi kawałkami, na koncertach na żywo. Na płytach było lepiej, ale generalnie nie przepadam za nimi...
Akurat wokal rojka niespecjalnie mi się podobał... więc jestem ciekaw jak będzie teraz.
W liceum? Mozarta. Ale w gimnazjum miałam burzę hormonów i faktycznie, Mylovitz było na tapecie.
A nie mieli oni wydać następnej płyty na wiosnę? Poprzednia nazywała się " Nieważne jak wysoko jesteśmy..." i kolejna miala być dokończeniem... hmm. Nic nie zapowiadało żeby miał odejść więc tym bardziej szkoda. Kontynuacja Myslovitz będzie najprawdopodobniej nieudana bez Rojka, tak samo jak np. Dżem bez Ryśka. A jeszcze miesiąc temu byłem na ich koncercie...
Nie mogę znieść więcej, niż dwa kawałki tego zawodzenia, więc mi to rybka ;)
Szkoda to może być co najwyżej O.N.A. :P
Prawdziwy znawca muzyki z dobrym gustem to ten któremu podoba się muzyka taka jak większości na tym forum.
Przecież Myslovitz bez Artura Rojka nie ma racji bytu.
To tak jak swego czasu Anita Lipnicka odeszła z Varius Manx, później była równia pochyła albo jak kto woli - stocznia.
Szkoda, po prostu. Cieszę się, że miałem okazję słyszeć ich na żywo w oryginalnym składzie.
[29] Moze i byla, ale ja mimo wszystko lubilem VM ze Stankiewicz. Po jej odejsciu dno totalne.
Podobnie jesli chodzi o gitarzyste Hey'a. Kiedy Banach odszedl Hey zrobil sie zbyt "Nosowski". Swietne grungowe klimaty odeszly w niepamiec. A szkoda...
Ten nowy wokalista nie śpiewa aż tak źle... jestem ciekaw co z tego wyjdzie, może teraz będą grać ostrzej? :P
[4] omg.
wstyd się przyznać, ale nie przepadałem za nim. Wstyd ponieważ jak widzę to oznacza, że nie znam się na muzyce...
Wczoraj odszedł, a dzisiaj już nowy wokalista? Akcja zorganizowana. Jak oni zdołali to ukryć przed mediami?
Smutek. :(
Raziel --> jak nauczysz się odróżniać zwroty "lubię tego muzyka", " nie lubię tego muzyka" od "ten muzyk jest dobry" i "ten muzy jest zły" to będziesz zaledwie o krok od "znana sie na muzyce"
W sesji uproszczonej to ze dany sposób śpiewania ci sie nie podoba nie ma nic wspólnego z faktem ze ktoś jest dobrym czy złym wykonawca
Mega oddanym fanem Myslovitz nie jestem, ale wiele ich piosenek bardzo przypadła mi do gustu.
Mimo to, wczorajszy komunikat, a szczególnie audycja Piotra Stelmacha w trójce jakoś tak sprawiła, że troche smutno mi się zrobiło.
Moim zdaniem Myslovitz wczoraj się skończył. Od dziś to już zupełnie inna grupa.
Nie moje klimaty ale zwykle na rozejsciu sie charyzmatycznego (choc nie w moich klimatach :P) wokalisty z zespolem powoduje, ze doluja obie strony (dla mnie koronny przyklad: Marillion z Fishem a potem Fish solo i Marillion z nowym wokalista - zdarzalo sie obu stronom nagrywac dobre plyty ale zadna z nich nie siegnela poziomu wspolnych nagran). Tutaj obstawialbym raczej Rojka Solo Band, a Myslowitz obsunie sie o lige w dol.
ufffffffffff nareszcie koniec wycia tym cieniutkim glosikiem i pisania grafomanskich tekstow
niestety obawiam sie ze za chwile zaszczyci nas swoim solowym debiutem w wieku 50 lat kasa misiu kasa