Jak podają wstępnie zagraniczne media - Korea Północna wystrzeliła rakietę, po czym ta spadła do oceanu. Na razie nie ma informacji czy została zestrzelona czy była to jedynie nieudana próba.
http://www.bbc.co.uk/news/world-asia-17698438
...i tak możemy co najwyżej podziwiać rozwój myśli technicznej tego kraju. Własnymi inżynierami i materiałami, bez pomocy z zewnątrz konstruować rakiety kosmiczne? Nie dogonimy ich nigdy, bo naszym zadaniem jest praca dla innych, najchętniej obcych koncernów lub państw...
...i tak możemy co najwyżej podziwiać rozwój myśli technicznej tego kraju. Własnymi inżynierami i materiałami, bez pomocy z zewnątrz konstruować rakiety kosmiczne? Nie dogonimy ich nigdy, bo naszym zadaniem jest praca dla innych, najchętniej obcych koncernów lub państw...
Na szczęście autobusy zarówno eksportujemy za granicę, jak i sprzedajemy polskim miastom.
mirencjum zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz. tam ludzie z głodu trawę jedzą żeby partia mogła realizować program podboju kosmosu
mirencjum - ależ ty jesteś ograniczony. zastanów się zanim coś napiszesz
Który to już raz nie udało się Korei wystrzelić satelity, trzeci, czwarty? Ładują środki w projekt, który przerasta ich możliwości a obywatele państwa żyją w biedzie.
mirencjum ---> Polacy mieli swój udział w o wiele bardziej zaawansowanym programie kosmicznym którego uwieńczeniem było wysłanie w 1978 roku Hermaszewskiego na orbitę.
Obecnie Polska bierze udział w europejskim programie kosmicznym i nasza technologia jest wykorzystywana przy konstrukcji satelitów.
"Nie dogonimy ich nigdy, bo naszym zadaniem jest praca dla innych, najchętniej obcych koncernów lub państw..."
Za to powinieneś już dostać rentę zdrowotną.
Soulcatcher --> Polacy mieli swój udział w o wiele bardziej zaawansowanym programie kosmicznym którego uwieńczeniem było wysłanie w 1978 roku Hermaszewskiego na orbitę.
To nie była samodzielna operacja, tylko byliśmy podwykonawcą wystrzelenia rakiety Związku Radzieckiego.
ElMundo. --> Na szczęście autobusy zarówno eksportujemy za granicę, jak i sprzedajemy polskim miastom.
To nie nasze autobusy. Jesteśmy montownią Volva, Mana i składakiem Solarisa. Jak przyjdzie czas, to montowanie zostanie przeniesione np na Białoruś.
Jesteśmy montownią Volva, Mana i składakiem Solarisa.
Solaris Bus & Coach jest firmą rodzinną. Założycielami i właścicielami firmy są Solange i Krzysztof Olszewscy. W 1996 roku otworzyli fabrykę autobusów w Bolechowie pod Poznaniem.
Ja nie wiem, polska firma, polskie autobusy, a Ty wyjeżdżasz z jakimś składakiem...
Poland cannot space
Nie wynalezilismy tez samodzielnie kola, telefonu, splukiwanej toalety...
Proponuje zrobic zrzutke dla Mirka na bilet (w jedna strone) do Korei Polnocnej. On bedzie szczesliwy, my tez. Serio mowie.
[10] Yyyy... taaaa! Polski krawaciarz wyzyskuje biednych robotnikow, placac im glodowe stawki!!!
mirencjum ---> ani jeden element koreańskiej rakiety nie został wynaleziony w Korei. Wydawało mi się że o rzeczach oczywistych nie musimy rozmawiać. Ty naprawdę uważasz ze oni sami tą rakietę skonstruowali?
Technologię ukradli, kupili, dostali od Chińczyków.
Jesteś trollem doskonałym. Nie potrafię opanować się aby ci nie odpisywać.
Czytam post nr [3] i ciężko mi uwierzyć, że mirencjum AŻ TAK się stoczył. Wprawdzie jego posty (raczej trolololo) już od dłuższego czasu to równia pochyła, ale to co teraz napisał, to już przechodzi wszelkie granice.
Nie lubię spiskowych teorii, ale po takich "kwiatkach" jestem w stanie uwierzyć, że prawdziwy mirencjum (ten przemiły user, który zawsze był chętny do pomocy innym forumowiczom) po prostu sprzedał/oddał konto jakiemuś idiocie...
...i tak możemy co najwyżej podziwiać rozwój myśli technicznej tego kraju. Własnymi inżynierami i materiałami, bez pomocy z zewnątrz konstruować rakiety kosmiczne? Nie dogonimy ich nigdy, bo naszym zadaniem jest praca dla innych, najchętniej obcych koncernów lub państw...
Od 10 minut zastanawiam się jak mógłbym to skomentować, ale chyba się nie da.. Z racji jednak tego, że bez sensu pisać posta o tym, że się nie da napisać posta i naprawdę chciałbym w jakikolwiek sposób odnieść się do Twojej niezwykle pełnej i głębokiej wypowiedzi - postawie Ci znicza [*] Z Tobą jest naprawdę kiepsko...
Oo i popatrz jaki fajny hotel mają -->. O takim to jedynie możemy pomarzyć bo wszyscy nasi specjaliści siedzą za zachodnią granicą pracować dla obcych. A widziałeś już te fajne obozy zagłady? Takich to my nawet w snach nie będziemy mieć. Ahhh jak to dobrze byłoby być Koreą...
mirencjum = klocuch12
Podobny poziom trollowania. A wy się dajecie : )
Widze, ze gówno wiecie tutaj i nie orientuje cie się ile Polacy zrobili i jak dużo rzeczy wynaleźli a które przez większość ludzi myśli, że są zrobione przez Hamburgerów, ogólnie to Polacy umysłom są dużo wyżej niż murzyni z ameryki.
"ogólnie to Polacy umysłom są dużo wyżej niż murzyni z ameryki"
Coz, tobie to akurat raczej zbyt blyskotliwej kariery intelektualnej bym nie wrozyl.
"...Nie wynalezilismy tez samodzielnie kola, telefonu, splukiwanej toalety..."
z pewnoscia nie, i co wiecej nie mamy wiekszego (jesli w ogole) wkladu w te wynalazki ... za to "mamy na koncie" lampe naftowa, opracowalismy teorie promieniotworczosci, technike rozdzielania izotopow promieniotworczych oraz odkrylismy rad i polon, dodatkowo jeden z naszych wybitnych konstruktorow ktorego nazwisko mysle (Stefan Drzewiecki) znasz opracowal w koncu II pol. XIX wieku zaburtowy system pobierania wody przez okret podwodny umozliwiajacy jego zanurzenie/wynurzenie, system ktory zostal zaadoptowany na wiekszosci jednostek podwodnych Wielkiej Wojny nie mowiac o IIWS i wsolczesnosci, dodatkowo wynalazl kilka innych rozwiazan stosowanych po dzien dzisiejszy w lotnictwie ... takze na upartego proponuje zapoznanie sie z postacia Sikorskiego, konstruktora pierwszych latajacych smiglowcow - owszem byl obywatelem Rosji a pozniej USA jednak gdy przeanalizujesz biografie wspomnianego to pewnie trafisz na slad ze w polowie byl Polakiem - doszczetnie pozniej zrusyfikowanym ... (
wiec jak na kraj nieobecny, na mapie swiata w czasie najwiekszego rozwoju epoki przemyslowej (na wlasne zyczenie) to i tak nie jest zle....
strelnikov - Takich wynalazców było dużo dużo więcej i wymieniać ich do wieczora można. Zaczynając od Kopernika, poprzez Banacha, na Helerze kończąć. Natomiast absolutnie nie należy zapominać o największym z największych, czyli o Łągiewce.
[3] Nie dogonimy ich nigdy
Wow, ta wypowiedzia udowodniles ze masz jajecznice zamiast mozgu. Jeszcze niedawno wkurzalo mi ze wszyscy po tobie jada, ale teraz widze ze w Polsce nie bedzie dobrze dopoki ludzie tacy jak ty nie pojda do piachu. Dno i metr mulu.
[26] Dodam jeszcze tylko Jacka Karpińskiego, ktory mogl byc polskim Bilem Gatesem
[14] - Jezu, jak ja bym chcial takie pustki na ulicach...
Anyway, @strelnikov, mozna by wymieniac i wymieniac, nie wspomniales chociazby o Jozefie Hofmanie(wycieraczki, resory), Karolu Chobrzynskim(ruszt schodkowy) czy Edmundzie Ludwiku Zalinskim(pneumatyczne dzialo torpedowe). Nie mamy sie czego wstydzic, niestety wiekszosc Polaczkow woli pogledzic, niz sie doinformowac.
@$ebs Master dopoki ludzie tacy jak ty nie pojda do piachu. Dno i metr mulu. -> bo najlepszy mirencjum na 102 - 100 metrow od domu, 2 metry pod ziemia?
Miczkus - pustki pustkami, ale jakim kosztem... No i zapomniałeś o Łągiewce
Nie ogarniam mirencjuma. Nie raz wypowiadał się, całkiem ciekawie i mądrze, krytykując czasy przed 1989. Pisał jak głupim ustrojem była komuna w Polsce. A zazwyczaj jego posty mają wydźwięk "za komuny było lepi"
[14] Spoko, benzyna za 30 i masz :).
Fett --> Nie ogarniam mirencjuma. Nie raz wypowiadał się, całkiem ciekawie i mądrze, krytykując czasy przed 1989...
Nie ogarniasz, bo trudno Ci się przestawić na inny niż masz wpojony sposób myślenia i weryfikowania faktów i informacji. Ty jak usłyszysz "Korea Płn czy Białoruś", to natychmiast reagujesz jak automat, zgodnie z wpojoną Ci przez lata wizją tych krajów. Jesteś od lat bombardowany zdjęciami, filmikami odpowiednio dobranymi. Coś podobnego do metod reklamiarskich.
Ja reaguję inaczej i jak usłyszę informację o krajach, miejscach, wydarzeniach "zakazanych przez media i sztaby". nie reaguję automatycznie, gdyż wiem z lat PRL-u jak propaganda jest skuteczna i jak potrafi wykrzywić obraz, filtrując informacje i wykrzywiając obraz, by był zgodny z planem.
Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że nie jesteśmy okłamywani propagandowo, nawet jak wkleisz mi tu zaraz link z defilady, pogrzebu przywódcy, czy ludzi jedzących trawę, to nie ma pewności, że to nie jest praca propagandy krajów przeciwnego obozu.
Politycy i stratedzy wywiadów robią wiele, by móc na wszelki wypadek mieć alibi do agresji.
Jeszcze a propos rakiety ->
[ed.]
[29] tu moglbym sie zgodzic, co do dzialania propagandy.
posty mirencjuma, w pewnym sensie, nie mają wydźwięku "za komuny było lepej" - "za komuny było źle, ale teraz jest gorzej a będzie jeszcze gorzej"
[29] Moze drogi Mirku warto samemu pojechac do tych krajow, rozejrzec sie, wejsc do sklepow, popatrzyc na ludzi.
Zarzucasz innym "uleganie propagandzie" a sam reagujesz dokladnie tak samo tylko na zasadzie "jak mowia biale, to ja krzycze czarne i odwrotnie". I to cala twa "intelektualna niezaleznosc". Bo g... o tych krajach wiesz, a tylko wychodzisz z zalozenia, ze jest odwrotnie niz w TV mowia.
Kiedys zapytano jednego z kolarzy co mu sie najbardziej wrylo w pamiec z calego Tour de France. Odparl:
- Przednie kolo mego rowera.
Bez urazy ale ty tez siegasz wzrokiem niewiele dalej i niewiele wiecej widzisz. Dowartosciowujesz sie mowiac, ze "nie ulegasz propagandzie" ale to tylko piskanie malego Kazia, ktory odkryl ze Mikolajem jest przebrany dziadek, wiec juz ogarnal wszystko i na zadne podpuchy sie nie nabiera, taki madry Kazio jest.
Swiat niestety wcale nie jest taki prosty, jak ci sie wydaje. Wystaw kiedys glowke zza kierownicy, rusz dupe za granice, chocby te bliska (do Bialorusi naprawde niedaleko), zobacz, popytaj, POMYSL.
A potem ew. dziel sie swoimi refleksjami. Bo jestes jak ten krab w muszli, co czulkami omiata pare cm2 obok legowiska i zdaje mu sie, ze ogarnia caly ocean.
mirencjum - mimo wszystko łatwiej mi uwierzyć (oglądając filmy dokumentalne, zdjęcia z pustymi autostradami, zdjęcia z makietami miast, wypowiedzi ludzi którzy uciekli, zdjęcia satelitarne Korei Północnej (gdzie jest ciemno w nocy bo nie ma prądu, słysząc o pomocy żywnościowej i o ciągłym zbrojeniu armii) w to, że to właśnie w Korei Północnej jest źle, a nie że to tak naprawdę tam jest najlepsze miejsce do życia na ziemi niż gdziekolwiek indziej.
smuggler -->
Zobaczenie tego, co znajduje się tuż przed naszym nosem, wymaga ciągłej walki.
– George Orwell, 1946
"Wiec rusz dupsko a nie walcz z opadajacymi po piwku powiekami. :)"
Ja jestem bardzo mobilny. Całe życie tylko jeździłem i obserwowałem. W kraju i za granicą. A na dodatek nie piję!
Fett --> mimo wszystko łatwiej mi uwierzyć (oglądając filmy dokumentalne, zdjęcia z pustymi autostradami, zdjęcia z makietami miast, wypowiedzi ludzi którzy uciekli, zdjęcia satelitarne Korei Północnej ...
O tym właśnie napisałem. O dyżurnym zestawie zdjęć i filmów, które często "wtłaczane w oczy" powodują zakodowanie tego obrazu w mózgu i wtedy właśnie trudno przebić się z czyś innym, bo takie kodowanie ma swoją silę.
[edit]
W takim razie patrzmy na nazistowskie Niemcy jako na dumny kraj, w ktorym zwalczono bezrobocie, wybudowano wiecej autrostrad niz my dzisiaj mamy (nawet wliczajac poniemieckie...), sponsorowano wczas ydla robotnikow, a inzynierzy konstruowali genialne i wyprzedzajace czas mechanizmy etc. a nie wtloczony propaganda obraz obozow koncentracyjnych i esesmanow...
smuggler --> 22 pociagi dziennie i 3 tys biletow na kwartal. Policzmy: 22* 92 dni = 2024 pociagi na kwartal.
3000 pasażerów /2024 pociągi = 1,4 pasażera na pociąg wsiadającego ...
Nie pij! Nie pij na dworcu głównym....
O tym właśnie napisałem. O dyżurnym zestawie zdjęć i filmów, które często "wtłaczane w oczy" powodują zakodowanie tego obrazu w mózgu i wtedy właśnie trudno przebić się z czyś innym, bo takie kodowanie ma swoją silę.
A z czym chciales sie przebic, zapytam z ciekawosci ? Konkretnie w temacie Korei Polnocnej. Jaka prawde o polnocnokoreanskiej rzeczywistosci, chcialbys ukazac ? Bardzo jestem ciekaw. Bo Twoj stopien oderwania od rzeczywistosci w tym temacie, sprawia ze wyjatkowo atrakcyjnie zapowiada sie "przebijanie z czym innym" niz powszechnie znany obraz panstwa totalitarnego.
[36] Oj tam, nie to okno. :P
Kanon --> A z czym chciales sie przebic, zapytam z ciekawosci ? Konkretnie w temacie Korei Polnocnej. Jaka prawde o polnocnokoreanskiej rzeczywistosci, chcialbys ukazac ?
Z niczym nie chcę się przebijać. Jestem ciekawy prawdziwej wersji pracy nad wystrzeleniem rakiety. Skonstruować i wystrzelić rakietę to nie jest takie proste i trzeba mieć fachowe siły. Dlatego ciekawi mnie jak wg propagandy udało im się tego dokonać za pomocą młotka i przecinaka.
Oj Mirasku naiwny, nawet propagany nie rozumiesz. :)
U Ruskich w latach 50-tych przemysl kosmiczny stal wyzej niz u Amerykanow, ale poziom zycia Rosjanina byl 7x nizszy niz Amerykanina, a choc puszczali w kosmos satelity, to nie potrafili zrobic pary prostych butow czy spasowanych mebli. Do tego anwet tych schrzanionych nie byli w stanie produkowac w wystarczajacej ilosci.
Bo cala para i srodki szly na armie i kosmiczny wyscig, a ludzie dostawali resztki. W Korei jest tak samo tylko duzo bardziej.
No i zrobic rakiete i wystrzelic - fajna sprawa. Jakby jeszcze rakieta sie nie rozleciala, to jeszcze bardziej dowodziloby to potegi ich technologii.
mirencjum ---> naprawdę myślisz, że w dzisiejszych czasach wystrzelenie rakiety to taka trudna sprawa, dzięki której kraj może udowodnić swoją wyższość nad innym? Takie myślenie skończyło się jakieś 50 lat temu.
Wydaje Ci się, że kraje są samotnymi wyspami? Istnieje coś takiego jak szpiegostwo, inżynieria wsteczna czy pomoc innych krajów.
Pomijam już wpisanie w google: "jak zbudować rakietę".
Naprawdę jesteś tak mało zorientowany żeby nie widzieć, tego że my też możemy sobie wystrzelić rakiety w kosmos, budować lotniskowce etc - i to wszystko własnymi siłami.
Pytania są tylko: po co i jakim kosztem.
W latach 80 XX w Etiopia miała drugą (po RPA) armię afryki - naród umierał z głodu - warto takie poświęcenie.
Chciałbyś jeść korzonki, do pracy chodzić do kołchozu (chodzić - nie jeździć), mieć prąd wyłączny o 20.00 a w TV oglądać jak to nasz kraj staje się mocarstwem bo zbudował kolejny bombowiec i zagraża potędze imperialistycznej ameryki. Entuzjastycznie i radośnie cieszyć się na każde wystąpienie Wodza Narodu (kimkolwiek by on nie był - pomyśl sobie w tym miejscu polityka którego najbardziej nie znosisz), bo jak nie będzie się cieszył i radował tzn, że jesteś wrogim agentem siejącym zamęt i propagandę - a wiadome co się robi w takich sytuacjach.
Ja tam wole żebyśmy nie budowali rakiet na chwałę i część naszych wspaniałych przywódców.
wert --> naprawdę myślisz, że w dzisiejszych czasach wystrzelenie rakiety to taka trudna sprawa, dzięki której kraj może udowodnić swoją wyższość nad innym?
Tak myślę! My jesteśmy na etapie budowy kolei żelaznej i nie bardzo nam to wychodzi, ale za jakiś czas, kto wie?
[42]
To przestan myslec bo sobie krzywde jeszcze zrobisz. A Polska swojego czasu miala program rakietowy, ktory dzisiaj jest "kontynuowany" przez Polskie Towarzystwo Rakietowe. Jesli chcesz wiecej detali mozesz ich zameczac mailami.
Trudno chyba mówić o "próbie wystrzelenia rakiety kosmicznej zbudowanej za pomocą mega-zaawansowanej technologii", skoro wiele wskazuje na to że była to zwykły (kolejny już) test rakiety dalekiego zasięgu. Ściema o "umieszczaniu na orbicie satelity meteorologicznego" jest bardzo wygodna: po pierwsze efekt propagandowy wewnątrz kraju, po drugie teoretycznie obchodzące wszelkie sankcje "uzasadnienie" wciśnięte reszcie świata.
Można to też odczytywać jako kolejna z serii prób nacisku na resztę świata jakich było już wiele, czyli "Trochę pogrozimy ale OBIECUJEMY że już będziemy grzeczni jeśli przywrócicie / zwiększycie dostawy żywności i paliwa".
Wert:
Istnieje coś takiego jak szpiegostwo
Otóż to. Czytałem kiedyś o pewnym statku, który do 2003 roku był jedynym pasażerskim połączeniem między Koreą Północną a Japonią. Odbywał kilkanaście kursów rocznie i miał umożliwiać spotkania między krewnymi z rozbitych mieszanych rodzin koreańsko-japońskich, albo miedzy Koreańczykami mieszkającymi w Japonii i ich rodzinami w kraju. W 2003 jego kursowanie zawieszono, gdyż istniały mocne podejrzenia że na statku szmuglowane są z Japonii materiały i technologia, która później posłużyła do rozwoju północnokoreańskiego programu atomowego. Wysocy rangą uciekinierzy z Kim-Landu później to potwierdzili, a statek obecnie pływa jako wycieczkowiec gdzieś na granicy koreańsko-chińskiej.
My jesteśmy na etapie budowy kolei żelaznej
Nie MY tylko TY. Jestes zacofanym glupkiem, do ktorego nie docieraja podstawowe informacje. Przez ludzi takich jak ty ten kraj sie pograza
[47] Bo co?
$ebs Master --> Nie MY tylko TY. Jestes zacofanym glupkiem, do ktorego nie docieraja podstawowe informacje.
Zamknij japę!
mirencjum ----> dlaczego w co drugim swoim komentarzu wstawiasz smutne, blade twarzyczki? Powinieneś czasem się uśmiechnąć, bo wygląda na to że niezależnie co się wogół dzieje, to zawsze tobie źle.
System którego jak widzę jesteś zwolennikiem upadł raz na zawsze i już nie powróci ponieważ zwyczajnie się nie sprawdził. Oczywiście pozostał jeszcze skansen w postaci państwa wielkiego Kima, ale sam chyba doskonale wiesz, że utrzymuje się on tylko dlatego, że.... nikomu na nim nie zależy.
Zamknij japę!
Zamknij drzwi!
Boże, widzisz i nie grzmisz. Poziom trollingu nieziemski.
Kosmiczna rakieta?Owszem przy dobrej woli.Ale polska i budowa lotniskowców- HAHAHAHAHAHA
Budowa lotniskowców daleko przewysza możliwosci finansowe krajow srodkowo europejskich.
A to wieszchołek góry lodowej utrzymanie takich statków jest niewyobrażalnie drogie,nie wspominając o wyszkoleniu załogi oraz pilotów samoltów wojskowych(Polecam poczytać o ilosci polskich pilotów zdolnych obsługiwać starego f-16) no wlasnie samolotów.....Nawet takie państwa jak Japonia czy Wielka Brytania więdzą ,że
wprowadzenie w szeregi ich floty jednostek podobnych do lotniskowcow klasy Nimitiz jest niewykonalne.
No igdzie nimi plywac? PO Balytku? Gdzie wystarczy zakorkowac ciesniny wiodace do Morza Polnocego zeby udupic kazda flote? I po co? Zeby zbombardowac Litwe albo Bialorus? To i z normalnych lotnisk sie siegnie.
Lotniskowce maja panstwa prowadzace polityke GLOBALNA, to sa ruchome lotniska sluzace do ataku na kraje lezace o tysiace km od naszych naziemnych baz.
[49] To mnei wlasnie strasznie wk... w Mirku. KAZDY temat, ktory zapoczatkowuje to taka mordka i tonacja "ueeee, wlasnie znowu mnie ktos wydupczyl i nie zaplacil, bueeeee, swiat jest podly, nikt mnie nie lubi....". Powiem dosadnie, ze to az takie piz...wate sie robi.
Kur...na, facet, badz mezczyzna i nawet jak umierasz to z fakiem w strone wroga, a nie siedz i smarkaj w chusteczke z rozowego jedwabiu.
Praktyka to juz inna sprawa ja biorę pod uwage mozliwosci praktyczne(technologiczne,personalne itp).
Nawet państwa bardzo silne militarnie nie są w stanie wyszkolic i utrzymać tak licznego personelu morskiego-lotniczego
nie wspominając o budowie maszyn.Poczytaj sobie ile lotniskowców ma WK czy Japonia.
Zresztą w tym punkcie można smialo postawic teze USA navy>ALL razem wziete i to nie przesada.
Jestem ciekawy prawdziwej wersji pracy nad wystrzeleniem rakiety.
Napisz list do Kim Dzong Un pelen swoich watpliwosci, co do merytorycznej oceny swiata nad wersja omawianego zagadnienia. Jestem pewien, ze serce wielkiego przywodcy drgnie i w trosce o prawde, nie pozwoli bys zostal sam ze swoimi watpliwosciami. Co wiecej! Jestem przekonany, ze otrzymasz stsowne materialy dotyczace budowy i startu rakiety, ktore nie dosc, ze ujawnia prawdziwy przebieg prac nad projektem, ale i intencje jakie kierowaly najwyzszym zgomadzeniem ludowym, kiedy decydowaly sie na realizacje programu rakietowego.
mirencjum ----> dlaczego w co drugim swoim komentarzu wstawiasz smutne, blade twarzyczki? Powinieneś czasem się uśmiechnąć, bo wygląda na to że niezależnie co się wogół dzieje, to zawsze tobie źle.
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5544317
Montera, ty chodzisz wogołe do szkoły, że o 2 nad ranem piszesz jakieś wywody o rakietach?! Chłopie weź się za naukę, chyba, że ciebie już dawno wywalili i nie masz co robić.....
Tamtego Miroslawa dalo sie lubic, ale ta skwaszona... ten skwaszony i marudzacy po prostu jakos budzi we mnei chec zeby go dostrzelic i skrocic mu tej meki egzystencji na tym okrutnym krawaciarskim swiecie.
Nie wierzę, żeby ktoś mógł być tak głupi, żeby napisać dobrze o Korei Północnej. To tak, jakby napisać, że Hitler, Stalin i Mao postąpili dobrze wymordowując kilkadziesiąt milionów ludzi, bo dzięki temu na ziemi jest mniejsze przeludnienie.
To musi być prowokacja, nawet Mirencjum nie może być aż tak tępy.
Hehehe zobaczcie jaki post znalazlem w zlinkowanym [57] watku
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
27.10.2006 09:27
[149]
mirencjum [ operator kursora ]
A ja z uporem maniaka, staram się promować optymizm!
Mirencjum powinien czytac. Patrzec. Podrozowac. Myslec.
Bo mam wrazenie, ze po prostu wpadl w depresje, siedzi w gaciach przed kompem i placze po forum.
mirencjum, Ty się dobrze czujesz?
Dla pewności wyślę zaraz na [email protected] zapytanie o ważność Twoich badań psychologiczych, nie żartuję, moim i pewnie nie tylko moim daniem ktoś nie w pełni władz umysłowych nie powinien wykonywać odpowiedzialnej pracy od której zależy życie dziesiątek ludzi.
Pała się przegięła, ludzie jedzą innych ludzi, umierają z głodu na ulicach a Ty robisz sobie z tego jaja, oczywiście nie zapomnę o poinformowaniu instytucji walczących o prawa człowieka, niech też trochę popiszą z Twoim pracodawcą.
Chyba, że to nie jaja i rzeczywiście imponuje Ci Korea, huh? Myślę, że Twój przełożony się ucieszy - z jego punktu widzenia nie ma nic lepszego, niż pracownik chętny do pracowania na koreańskich zasadach, tj. sto godzin tygodniowo za jedzenie.
Piszę tu wcześniej, żebyś miał jakieś pole manerwu, idź, powiedz ludziom, którzy te maile odbierają, że ktoś Cię szykanuje, najlepiej załóż mi sprawę sądową. Mleko już się wylało, teraz będzie tylko sraczka.
Wiem, że przez tyle lat się udawało, ale myślałeś, że można pisać co ślina na język przyniesie?
mirencjum [ gry online level: 72 - operator kursora ]
pisuar? pisuar! pisuar, he, he! Jaki to głupi nick.
Ohoho, jakia piekna riposta, warta naglosnienia. Mu sie Mirko wystraszyl :)
Mirencjum, doskonale wiesz, jak władza komunistyczna podcinała skrzydła polskim inżynierom.
mirencjum -
O tym właśnie napisałem. O dyżurnym zestawie zdjęć i filmów, które często "wtłaczane w oczy" powodują zakodowanie tego obrazu w mózgu i wtedy właśnie trudno przebić się z czyś innym, bo takie kodowanie ma swoją silę.
Mogę wierzyć w to, że w Smoleńsku dokonano zamachu i w to, że światem steruje kilka rodzin. Ale nie wmówisz mi, że to co pokazują w mediach odnośnie Korei Północnej, Białorusii, Somalii i innych państw Afryki to kłamstwo i manipulacja.
Przede wszystkim, jeżeli zarzucasz komuś "kodowanie" to musisz mieć ku temu jakąś podstawę. Motyw, korzyści jakie by płynęły z "udupiania" innego kraju. Jaki ktokolwiek może mieć interes żeby bojkotować Koreę Północną w taki sposób? Albo Białoruś.
My jesteśmy na etapie budowy kolei żelaznej i nie bardzo nam to wychodzi, ale za jakiś czas, kto wie?
To nie kwestia umiejętności tylko budżetu. My pieniędzy na programy kosmiczne nie mamy. Korea Północna zresztą też nie ma tylko, że tam się z nikim nie pierd... i w konsekwencji ludzie umierają z głodu na ulicy. Dziękuję, wolę budować łopatą kolej żelazną niż promy kosmiczne i rakiety jeżeli i tak by mnie nie było stać na bilet wspomnianą wcześniej koleją, albo nie miałbym dokąd nią jechać, ewentualnie nie miałbym na to zgody przywódcy narodu. Zresztą po co miałyby mi być te rakiety i promy kosmiczne? Żeby się pochwalić kolegom na podwórku?
Ale co tu niektórzy piszą o promach i programie kosmicznym?
Owa rakieta, która miała wynieść satelitą na orbitę, to prototypowa rakieta balistyczna dużego zasięgu.
Korea Pn w ten sposób usiłuje kamuflować swój program nuklearny i testy broni zdolnej do przenoszenia takich ładunków...
PrzemoDZ - Że ja? ;) Chodziło o szerszy kontekst tego, że Korea Pn. może być dumna z tego że mają swoje rakiety i inżynierów a my ledwo kolej żelazną budujemy i to pod dyktando krajów zachodu. Same 'promy kosmiczne' to raczej skrót myślowy. Można zamiast ich podłożyć silniki odrzutowe do czołgów i wyszłoby na to samo, z tym że zadziałała tu sugestia programów kosmicznych ;)
No i również (akurat) w tym kontekście samo kamuflowanie czegokolwiek nie ma dla mnie aż tak dużego znaczenia. Kilka milionów osób głoduje bo Kim Dzong Un se rakietę chciał wystrzelić. Która co najśmieszniejsze spadła do oceanu... Wiec teraz kilka milionów osób znowu nie dostanie żarcia bo będzie trzeba zrobić nową rakietę. To też jest skrót myślowy
A jeszcze 'ktoś' wyżej mi wmawia, że to propaganda i tak naprawdę wszystkim się tam żyje w spokoju i dostatku a ja stałem się ofiarą manipulacji.
Fett -->
zasadniczo sie z Toba zgadzam jednak widze pewna roznie pomiedzy odkrywca a konstruktorem / wynalazca - w sumie praca ich/jego bez watpienia spotyka sie kiedys we wspolnym punkcie 2 roznych plaszczyzn poznania wydaje sie nieoderwalnie ze soba powiazanych.
mnie tego nie musisz mowic tylko widzisz ... zmartwie Ciebie - poza Toba czy mna i kilkoma innymi Polakami wiekszosc swiata o tym najzwyczajniej nie wie - ba - wrecz uwaza ze w wiekszosci ... to nie byly polskie odkrycia / kontrukcje, i dla przykladu:
- o polskich korzeniach Sikorskiego nie wie praktycznie nikt (sam Sikorski uwazal sie za emigranta z Rosji a nie Polski ...)
- Maria, to juz sprawa od dawna znana ze Francuzi uwazaja ja za "swoja" (tak jak i Chopina btw zauwaze)
- Mikolaj? Wiesz ze w wielu publikacjach jego imieniu i nazwisu pisanemu po lacinie towarzyszy opis twierdzacy, ze byl to wybitny niemiecki astronom?
- najlepsze jest z Drzewieckim - w ksiazce pt. "Submarines of the Russian and Soviet Navies, 1718-1990" (Naval Institute Press, Annapolis, Maryland, 1991) mozesz przeczytac wiekszy opis w temacie "... tego wybitnego rosyjskiego konstruktora..." (ksiazka napisal Norman Polmar - specjalista w temacie OP, analityk w departamencie obrony US, historyk oraz Jurrien Noot - takze analityk tyle ze w NATO, oficer marynarki wojennej Holandii... (to sa osoby przyjete na swiecie za wybitnych znawcow tematu...)
MacioraMZ napisal: " ...Mirencjum, doskonale wiesz, jak władza komunistyczna podcinała skrzydła polskim inżynierom..."
moglbys - poprosze - podac konkretne przyklady kiedy to wladza zwana przez Ciebie komunistyczna (pierwsze slysze aby w Polsce byl komunizm kiedykolwiek ... chyba ze pisales o wladzy Rosji Sowieckiej?) podcinala skrzydla polskim inzynierom?
Mefek -->
sorry ale powiem - LoL -))) przykro mi ze facet nie mial sily przebicia ale nie widze tam ani jednego konkretu - li tylko nagonke na PRL - faktow dotyczacych bezposrednich ograniczen autor artykulu nie podaje, za to napisal " ...Karpiński znalazł zainteresowanie swoim projektem w Anglii gdzie trzech specjalistów uznało że jest jest to rewelacyjna..." No i co? Angilicy uznali to za rewelacje i co??? tak zostawili li tylko??? nie chcieli przed Amerykanami miec komputera 10x szybszego od pierwszego PC?? -)) sorry ale ten text do ktorego link podales to jeden wielki gniot - imo ofc-)
Akurat z Karpińskim to dobry przykład. Był sensowny wykład monograficzny z IPI PAN-u na jego temat jakoś w zeszłym roku na Informatyce UW.
strelnikov -> Może i strona nie ma zbyt wielu konkretów ale podałem jedynie przykład o który prosiłeś. Po prostu gdzie indziej czytałem o Karpińskim ale żeby pokazać go wybrałem pierwszy link z google. Jak ktoś chce to wie już o kogo chodzi i może bardziej zgłębić się w temat.
strelnikov - nie wiem jak wygląda sprawa z Sikorskim, ale skoro sam siebie uważał za Rosjanina to widocznie musiał nim być ;)
Co do takich sławniejszych nazwisk z wątpliwą narodowością było ich naprawdę dużo. Pamiętam, że jakiś słynny filozof pochodził z Polski i nawet w domu mówiło się u niego po Polski. Jednak pora nie sprzyja, żebym sobie przypomniał któż to był :)
edit. Arthur Schopenhauer :D
Karpinski - rozumiem ze to sensowny przyklad ... jak widze jedyny do tej pory ale nie poparty dowodami "swiadczacymi o utrudnianiu Karpinskiemu kariery" przez wladze PRL (a nie przez wladze komunistyczne jak pisal MacioraMZ). Tymczasem zauwazylem ze tym jego wielkim projektem nie zainteresowano sie takze na powaznie w krajach zachodnich... byc moze tak jak ocenila to w 1969 roku specjalna komisja zjednoczenia MERA (wg autora artykulu) projekt sam w sobie nie mial szansy powodzenia ...
Chcemy brak jego sukcesu tlumaczyc stosunkiem z wladzami PRL? Coz - jak zawsze w Polsce - malostki i rozliczanie ... Stary wez prosze Ciebie - znasz wszak Wozniaka Gates'a i Jobs'a - i co mi powiesz? Czy pierdzielili tak jak my tutaj? Czy szukali jakiegos supportu ze strony panstwa? Nie - mieli jaja - zalozyli firme w garazu i rozpoczeli interes (bez wnikania w szczegoly jak wiemy nieco problematycznej pozniej wspolpracy). Chcesz mi powiedziec ze Karpinski wyprzedzil epoke na tyle ze stal sie niezrozumialym dla jemu wspolczesnych?
Mysle ze gyby istniala realna szansa przynajmniej minimalna na to aby wyprodukowal swoj wynalazek (komputer bedacy w latach '70 XX wieku, 10x szybszy od pierwszego PC ...) to zrobilby to - czy z udzialem panstwa polskiego czy tez bez jego udzialu.
A masz moze gdzies link do opracowan - referatu z tego wykladu monograficznego w temacie Karpinskiego na UW ?
Fett --> w czesci byl Polakiem (jego starszy wywodzil sie z Polski acz tych terenow wchodzacych juz w sklad Rosji). Natomiast celowo podkreslam jego postac - gdybysmy nie przesrali naszego kraju w jednym z najwazniejszych okresow rozwoju historycznego to dzisiaj bylby on zaliczany do grona Polakow ... i sam pewnie bylby z tego dumny *(wg jego danych Polska nie stwarzala mozliwosci najmniejszego rozwoju intelektualnego ... byc moze sie mylil jednak nie mam prawa dyskutowac z taka ocena, zreszta w niektorych ksiazkach przytacza sie ja jako opis Rosji Sowieckiej wiec to dyskusyjna sprawa)
Tak tylko tutaj mowilismy nie o filozowach poetach kompozytorach i "lekkich umyslach" a o odkrywcach i wynalazcach wiec wybacz ze wszystkich nazwisk dyskusyjnych w naszej historii tutaj "w liscie" nie wymienilem - nie bylo to moja intencja.
K-202 został spisany na straty nie ze względu władz PRL-u (choć na pewno była cała masa ludzi, którzy Karpińskiego nienawidzili lub byli mu niechętni), ale dlatego, że decyzją RWPG jedynym systemem komputerowym miał być RIAD, produkowany wspólnie przez różne kraje RWPG.
Nie, nie mam.
tak wiec w swietle powyzszego postu zapytam raz jeszcze MacioreMZ i podobnie myslacych jak on:
MacioraMZ napisal: " ...Mirencjum, doskonale wiesz, jak władza komunistyczna podcinała skrzydła polskim inżynierom..."
moglbys - poprosze - podac konkretne przyklady kiedy to wladza zwana przez Ciebie komunistyczna (pierwsze slysze aby w Polsce byl komunizm kiedykolwiek ... chyba ze pisales o wladzy Rosji Sowieckiej?) podcinala skrzydla polskim inzynierom? Jakis konkretny przyklad a nie link do "pseudo-artykulu / wypocin" autora ktory nie podaje ani jednego faktu w powolaniu sie na zrodla?
BTW - na razie z tego przynajmniej watku wynika ze najwiekszy postep po II WS na terenach Polski w jej wspolczesnych granicach mial miejsce wlasnie za czasow socjalizmu / wladzy PRL (projekt i realizacja lotu kosmicznego Hermaszewskiego) ...
Fuck. Ja nie wiem co wy się tak przyje.... do tego mirencjum'a. Człowiek jak każdy inny. Przynajmniej pracuje (chyba), a nie opierdziela się na forum.
Naprawde... co wy chcecie od tego mirencjuma, ja go uwielbiam!
Edit. < Prawie zapomniałem.
