Forum: Gitara elektryczna - PILNE !

Żadna z nich.

W takiej cenie ciężko znaleźć cokolwiek coś wartego.
Szukaj używanego Washbourna X10/X12, Deana Vendette XM, lub jakiegoś Corta ( najlepeij serii X).
Nie licz na rewelacje, ale najtańsze wiosła tych marek przynajmniej stroją, czego nie da się powiedzieć o wynalazkach typu Sky Way, Sounder, itp.

Obojętnie jakie umiejętności masz, ale za 200zł nowej gitary elektrycznej, która będzie grała. Nie jest to kwestia brzmienia, bo tak do 500zł (jeśli chodzi o nowe gitary) ciężko znaleźć coś, co gra dobrze, ale kwestia tego, że te gitary najzwyczajniej nie stroją, co uniemożliwia granie.

Możesz obczaić jeszcze Schectera Demona. Zaskakująco solidna gitara - spokojnie mogłem na niej zagrać większość utworów które wpadały mi w ucho przez ten czas, czyli wszystko co mieściło się między bluesem, Red Hotami a Toolem. Oczywiście z pewnymi kompromisami związanymi z brzmieniem, ale to też sprawa wzmacniacza/efektów. W każdym razie gram na niej spokojnie od 3 lat, nie narzekam.

Chociaż poczekaj może na tego gościa który poleca wszystkim jakieś no name'owe gitary, które podobno dobrze grają. Ja się na nich nie znam, ale on pewnie ma pojęcie o czym pisze :P

pooh_5 --> Tylko że Demon, to koszt ~1k zł. Używany, ok 700zł.

Choć gitara zacna. Schecter robi naprawdę solidne budżetówki. Sam mam OMENa 6 FR, (zmienione pick-upy, na Seymour Duncan) i jestem bardzo zadowolony.

No racja, ja swojego Demona nówkę kupiłem za jakieś 900zł, czyli sporo ponad budżet autora. Niemniej jeśli bardzo mu się nie spieszy, to IMO warto poczekać; na pierwsze 2-3 lata grania wystarcza w zupełności. Potem wystarczy włożyć do tego jakieś dobre pick-upy i mamy świetną gitarę do grania metalu :-)

Pisałeś w pierwszym poście, że chcesz nowej gitary. Polecam poczytać - http://forum-gitara.pl/topic/43-poradnik-jaka-gitare-kupic-przeczytaj-zanim-spytasz-na-forum/ . Dodaj do tego koszt, jakiegoś wzmacniacza. Ewentualnie możesz używać programów Guitar Rig w komputerze, ale to wymaga dobrej karty dźwiękowej, lub zewnętrznych (z tego co wiem to takie wynalazki od Line 6 koło 2 stów kosztują).

I jeszcze dodam, żebyś brał raczej coś ze stałym mostkiem, bo w tej cenie zabawy z ruchomymi kończą się z reguły tylko ciągłym strojeniem gitary :)

kain1 --> Tanie ibanezy też nie są wiele warte.

Ciekawsze oferty z Allegro:
http://allegro.pl/cort-katana-kx5-i2267980542.html
http://allegro.pl/gitara-lp-mayones-flame-limited-production-i2257789997.html
http://allegro.pl/yamaha-pacifica-112-x-i2261113036.html
http://allegro.pl/kramer-xl-ii-stratocaster-korea-pokrowiec-i2265456745.html

Może być, choć to pół półki niżej niż Katana KX5, czy Flame.

Jeśli chcesz wydać jak najmniej, to całkiem przyzwoity set na start.

Miałem akustyka od Stagg'a- nie pozostawił po sobie pozytywnego wrażenia. Dość tandetnie wykonany chińczyk. Poza tym na aukcji nigdzie nie jest napisane co to za konkretnie model...
Z LP, to już chyba lepsze było by jakieś tanie Epiphone.

Nie mam czasu czytac calego tematu, ale powiem jedno.

W tej cenie nie bierz nic z ruchomym mostem, w żadną strone. Nie bedzie to stroic ani troche. Na poczatek polece od siebie Corty. Ja zaczalem od kx-5 ale to juz ok 700zł. Z tanszych moze byc x-3 chociaz nie mialem w rekach albo x-2 za którego ręcze, że to dobre wiosło na początek. Jak sie postarasz spokojnie znajdziesz cos za 300zł używanego. Nie kupuj zadnego syfu za 250zł z ruchomym mostkiem bo po 2 dniach sobie strzelisz w głowe ;)

http://allegro.pl/cort-x-3-bk-swietna-gitara-elektryczna-i2250131097.html

sugeruje Ci pozbierac chociaz to 500zł. Biednego nie stac na kupowanie 2x ;)

ESP to świetne, ręcznie produkowane japońskie wiosła... ESP LTD to chińska masówka, a te najtańsze modele są naprawdę słabo wykonane.

Po prostu- w tych pieniądzach, nie patrz na żadne "renomowane" marki, bo płacisz za znaczek. Za 500zł możesz dostać słabą gitarę znanej firmy (ESP, Ibanez, itp.) albo znacznie lepszą, mniej znanej (Washbourn, Cort, Flame...).

Skoro szuaksz do 500zł szukaj corta x-2, x-3 nowego :) nie zawiedziesz się. Albo ew. używany kx-5, sam od niego zacząłem i nadal czasami go używam :D ( struny 13-65, strojenie standard F, 7emka bez jednej wiolinowej ;) )

http://allegro.pl/cort-x-3-bk-swietna-gitara-elektryczna-i2250131097.html
http://allegro.pl/washburn-rx10-gitara-elektryczna-piec-i2265858867.html
http://allegro.pl/cort-katana-kx5-i2267980542.html

skupiłbym się na tych. Washburna rx-10 miał znajomy, to co kort, w porzadku wiosło.

ps. przepraszam za post za postem xD

ES_Lechu --> X3, z tego co się orientuję to X2, ze stałym mostem...
Zamiast nówki X3, lepiej już wziąć używanego x2 z zablokowanym mostem i z piecem w tej cenie, bo taka oferta się tu przewinęła.

Nowe gitary z tej półki cenowej zawsze mają coś do zrobienia- wszelkie regulacje, szlifowanie progów...
Używki na których ktoś grał, a nie leżały w kącie, mają takie rzeczy porobione, a do tego, często np. założone lepsze struny...

kain1 --> Nie patrząc na cenę, brał bym KX5, albo Flame'a.
Najkorzystniejszą ofertą jest chyba X2+piec

Cort Evil z Merlinami jest też super na start, ale pewnie pójdzie znacznie drożej niż za 500zł

boze, x2 ma ruchomy most? to przepraszam bardzo, widocznie mi sie popieprzylo ;) PrzemoDZ dobrze mowic, x3 albo x2 z zablokowanym mostem

edit: za kx5 ręcze ręką, x-2 tez ok, ten washburn tez spoko. Rozumiem, ze pieca nie masz? Niby lepiej kx5 ale bez pieca tez do dupy. Wez tego x-2 ;) lepszy piec w zestawie o ile mozna o tym mowic w tej cenie w ogole. doteog washburna daja jakies kompletne gowno (dziewczyna ma takiego no name'a starego gdzies rzuconego w domu, chujowy nawet do tego zeby ciuchy na nim składować)

Podobnie, tutaj za duzej roznicy nie bedzie.

Ja uzywałem na poczatku tego kx5 razem z http://allegro.pl/roland-cube-15x-combo-gitarowe-super-brzmienie-i2210028663.html

Znajomy tez mial cube'a 15x, bardzo bardzo fajny piecyk na początek. Kx-5 w porownaniu z ibanezem przyjaciela (którego kupił za 1200zł) wypada bardzo podobnie, kx5 moze nie jest mistrzostwem swiata ale to naprawde porzadne wiosło. x-2 sam nie mialem wiec az tak duzo powiedziec nie moge. Jesli masz miec kx5 i nie miec pieca to lepiej wez x-2 z piecem ;) a jesli dasz rade wyiskac jeszcze z 300zł na wzmacniacz (naprawde polecam tego cube'a, ma 4 wbudowane efekty bossa, daje rade nadal uzywam go do grania w domu jak nie chce 100w lampy rozpalac :) ) to bierz kx5 :)

Jesli stać Cie na piec, bierz kx5, jesli mialbys czekac miesiac na piec grajac na kx5 bez pieca, bierz x-2 z piecem. Roznica nie jest duza, pytanie czy chcesz wydawac 200-300zł wiecej za troche lepsza jakosc.

Stycznosc z x2 mialem, poprostu nie mam jej na wlasnosc ;)

Różnicy w brzmieniu i tak nie zauważysz.

Najistotniejsza będzie dla Ciebie różnica w jakości wykonania- lepiej nabite progi, niższa akcja strun, lepsze trzymanie stroju...
KX5 ma struny przechodzące przez korpus, a więc będzie też miała dłuższy sustain.