Recenzja: Harmonia, listonosz i ogromny wieloryb, czyli Werckmeister harmóniák
Polecam zachwycić się jeszcze przepiękną muzyką Viga.
http://www.youtube.com/watch?v=tRl3VQQ0GUA
Brak słów.
Książka jest świetna, ale tak mnie zmordowała, że film chyba sobie odpuszczę.
Na pewno obejrzę. Przed chwilą skończyłem Satantango (znakomity, obejrz sobie), więc te 2h to jak spacerek:)
Oszzz, 7h 12min. Ciekawe, ciekawe. :D Chociaż i tak widziałem dłuższy film, radziecki "Wyzwolenie". (7h 50min).
Tiaa, długość odstrasza. Do tego ja nienawidzę oglądać filmów na raty i 3 tygodnie się zbierałem zanim zdecydowałem się wcisnąć play, ale zdecydowanie było warto. Z pewnością jedno z najciekawszych filmowych doświadczeń z jakimi miałem do czynienia (i to wcale nie ze względu na ~10 minutowe ujęcia np. padającego deszczu;)).
Z tego co widzę ma sporo wspólnego z Werckmeisterem (ten sam reżyser w końcu), więc powinien ci się spodobać. W razie niezdecydowania przejrzyj sobie user reviews na imdb - są dość jednogłośne.