Waży ponad sto czterdzieści kilogramów. Mierzy sto dziewięćdziesiąt sześć centymetrów. Walczył w nieistniejącej już organizacji PRIDE, a 12 maja zobaczymy go na KSW19, gdzie zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim. Mowa oczywiście o Robercie Malcolmie, zawodniku znanym na całym świecie jako Bob „Bestia” Sapp.
Liczyłem na kogoś innego. Chciałem np. rewanżu z Silvią.
A po co mu Silva jak od Sappa dostanie i tak i tak
sapp ma potrezne ciosy i jedyna szansa pudziana to go szybko polozyc bo inaczej pozwiedza deski ringu.
[4] Aj tam, aj tam - szansa Pudziana to unikac ciosow Sappa przez 30-40 sekund, az kolesia rozlozy glod tlenowy, a potem sam sie przewroci.
Dycu => Hę? Nie patrzyłem na nie, więc nie wiem o co ci chodzi? Mam się czuć obrażony czy połechtany?
ale kimo padl ?
Sapp ma bardzo niebezpieczne ciosy ,bite z duza sila na dodatek uzywa dosc dziwnech uderzen z obu rąk jednoczesnie w uszy ( to chyba z zapasow)
Jedyna nadzieja ze ta walka bedzie ustawiona i Sapp sie podlozy albo juz od dawna nie walczyl i chce sobie dorobic do e,merytury.Jesli natomiast jest w formie to blado to widze.
http://www.youtube.com/watch?v=OnpL7RyEkCc&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=tB8IoQNjLSo&feature=related
Sapp to miał niebezpieczne ciosy kilka ładnych lat temu. Teraz to jest wrak. Widać to nawet po jego posturze w walce z Thompsonem, która miała miejsce 11 marca 2012 r. KSW wybrało mu własnie takiego przeciwnika, aby Mariusz znów wygrał, odzyskał zaufanie kibiców. Na następnej gali dadzą mu pewnie kogoś lepszego.
Jeżeli ktoś ogląda walki Pudziana pod kątem sportów MMA, a nie komedii w ringu to współczuję.
Sapp jest zawodnikiem, który miał okazję z jakimiś nazwiskami walczyć, o ile walka nie będzie ustawiona, a Sapp w totalnym dołku formy to zgromi Pudziana.
Przecież Sapp jest "miękki". Pudzian dwa, trzy razy walnie bo w głowę i Bob leży.
Uważam podobnie jak poprzednicy. Sapp ma nazwisko, ale to nie to co kiedyś. Będzie głośno i miękko. ;)
Milka - To nie było o Tobie, tylko taka anegdotka do jutubowiczów, którzy uważają że to walka dzieci z przedszkola, zresztą jak widzę tutaj też się zaczynają tacy zlatywać ; )
Na chwilę obecną, moim zdaniem Sapp nie ma dużych szans z Pudzianem. Inna sprawa, że qLa ma rację, i cała gala KSW podchodzi po parodię MMA. Niestety.
Dycu -> Może nie dzieci z przedszkola, ale gościa, który "bawi się" w MMA i emeryta, który odcina kupony od sławy.
Zresztą, w maju to jest pewna prawdziwie wielka gala. Ciężkiego kalibru. Dosłownie. :D
Sapp jest teraz cieniem samego siebie sprzed lat, ale takim samym cieniem była Sylwia ;)
A czy Ty Dycu wiesz ze Sapp od tamtej pory nie polepszal sie, tylko wrecz przeciwnie?
Ten "fighter" uwlacza nawet komus takiemu jak Pudzian, to jest umiejetnosciami polowa Najmana
Dycu -> Tak, 9 lat temu, tyle tylko, że rzuciłem to ogólnie. ;) W Pride było jeszcze jako-tako, potem coraz gorzej. Dalej uważam, że jest to zawodnik ze znanym nazwiskiem, ale z umiejętnościami już gorzej. Zresztą, tak jak pisałem, ciężko analizować i przewidywać tę walkę - jest raczej w formie zabawy. Wolę popisać o "ciężkim" UFC. ;)
peterkarel [23] buhahahaha, koleś jest świetny :D
Właśne sobie zdałem sprawę z tego, że walka pudziana z sappem obędzie się innego dnia niż egzekucja Najmana :(