Mam kilka tys. zdjęć na twardym dysku, pendrive'ach, płytach CD, itd., od około 2000 roku. Te najstarsze już albo się nie otwierają, albo ledwo co. Wiem, najlepiej jest wywołać, co też uczyniłem w przypadku tych najważniejszych. Niemniej, mam też np. filmiki kręcone aparatem, i inne fotki, których chyba nie warto wywoływać w takich ilościach (majątek :) I zastanawiam się jak je przechować, żeby do nich móc wrócić np. za 30 lat?
Wszystkie nośniki obecnych czasów mają jakąś tam swoja żywotność, umieszczanie tego na stronach przechowujących dane też wydaje się bezsensowne, bo przecież taka stronka może kiedyś tam paść.
Pomocy, specjaliści ;)
Kupujesz sobie jakiś mały HDD (60/80GB) i wgrywasz na niego zdjęcia. Dysk schowaj do jakiejś szafki czy gdzieś. Dla mnie wystarczy.
Damian1539 i na ile lat oceniasz zywotnosc takiego dysku? :)
Stanson jak dla mnie najlepszym wyjsciem jest faktycznie przechowywac zdjecia na jakims edysku. Skoro martwisz sie o to, ze taki dysk moze kiedys przestac dzialac to wrzuc je na jakis platny.
Google picassa, 1gb za darmo pozostałe ceny:
http://support.google.com/picasa/bin/answer.py?hl=en&answer=39567
80GB to koszt 60zł rocznie.
Jeżeli zadowala cie rozdzielczość 2048px to załóż konto google+, wtedy masz unlimited storydż na fotki.
Google tak szybko nie zniknie.
Nie ma takiego nośnika elektronicznych danych, który by gwarantował przechowanie zdjęć przez tyle lat. Wydaje mi się, że najpewniejszy i najtańszy sposób, to przechowywanie zdjęć w komputerze na dysku podstawowym i regularne automatyczne backupy na dysk zewnętrzny + gdzieś w internecie. Jest to metoda na przetrzymanie do czasu wynalezienia nowego sposobu zapisu i przechowywania danych.
Zainspirowany tym watkiem az sprawdzilem jak tam moje pierwsze nagrywane plyty, rok gdzies tak 98-99 :) (swoja droga jak sobie przypomne koszt to wlosy deba staja).
Czytaja sie wszystkie bez wyjatku (inna sprawa ze straszne pierdoly tam nagrywalem).
Jednak co fakt to fakt, ten sposob przechowywania przez dluzszy czas danych to ryzyko.
poltar -->
ale to byly CD a nie DVD nie? CD ma wieksza trwalosc.
Sa 3 sposoby pewne: streamery, dodatkowe dyski (ale w kompie) albo edyski.
Streamery sa drogie, tasmy tez, ale pewne. Bardzo pewne.
Dyski w kompie - masz jeden komplet dyskow do pracy (macierz, ssd etc) oraz 2 dodatkowe dyski w macierzy lustrzanej o mozliwie najwiekszej pojemnosci - ja mam 2 2TB. Oba sluza jako backup danych z reszty dyskow, w tym zdjecia i filmy. Zawsze kupuje mozliwie najwieksze na rynku, bo sie dosc szybko zapelniaja...
Co dwa lata dyski backupowe zamieniam z tymi, ktore sluza do normalnej pracy. Na backup kupuje nowe a stare "normalne" po prostu wywalam. Robie tak od blisko 10 lat i nigdy nic nie stracilem, poza momentami jakiejs glupoty. Dla dyskow lepiej jak pracuje w kompie niz jak leza na polce.
Edyski - wiadomo co i jak. Dla samych zdjec i filmow sposob dobry. Ja na backupie mam tez swoja prace, wiec dla mnie sposob odpada.
Jasne, że na płytkę i schować gdzieś, pytanie tylko, czy za 30 lat będzie ją na czym odtworzyć?
Pewnie będzie problem, ale równie dobrze może być problem z dyskami twardymi czy pamięciami flash - pojawią się nowe standardy, nowe wejścia i może się okazać, że nie ma wstecznej kompatybilności ze sprzętem, który był w użyciu 30 lat temu.
rzaba -->
na plytke? gratuluje...
DVD maks gwarancji do okolo 5lat, potem loteria, CD do 10 ...
Plyty wypalane w nagrywarce to jeden z najgorszych jak nie najgorszy sposob....
http://nvlpubs.nist.gov/nistpubs/jres/109/5/j95sla.pdf
It is demonstrated here that CD-R and DVD-R media
can be very stable (sample S4 for CD-R and sample D2
for DVD-R). Results suggest that these media types
will ensure data is available for several tens of years
and therefore may be suitable for archival uses.
Unfortunately, it is very difficult for customers to identify
these more stable media.
Zakupić dobre nośniki, nie najtańsze esperanzy, odpowiednio przechowywać i powinno przetrwać. Na wszelki wypadek robić kopie co kilka lat, a stare utylizować.
A moze jakas karta SDHC/pendrive? Ilekroc mowi sie o zywotnosci takich pamieci zawsze sa to cykle zapisu, ktorych w tym wypadku nie bylo by za wiele. Jak uplyw czasu wplywa na takie nosniki?
Najtrwalsze sa nosniki tasmowe ( paredziesiat lat ). Ja bym wrzucil 2 kopie danych na dwa dyski twarde i oba do szafy...
Nie dziwie się, też bym chciał zdjęcia z wiosłami zachować dla potomnych :)
Na zdrowy rozum, do przechowywania zdjęć najlepsze i najtańsze rozwiązanie to zgranie ich w 2-3 kopiach na różne płyty i powtarzanie tego co 3-4 lata. Bo raczej głupotą byłoby wydawać tysiące zł na ten cel.
Browar Drinker - ma rację, u mnie w szafce niektóre płyty z filmami i zdjęciami leżą po 7 lat, i jeszcze da się je spokojnie odtworzyć, chociaż ryski mają itp. zresztą niedawno kopie robiłem tych płyt. To chyba najtańszy i najlepszy sposób, regularne kopiowanie.
Płyta nie wytrzyma więcej niż 10 lat, ponieważ materiał się utlenia. Każdy kto będzie twierdził, że nośniki DVD, czy CD wytrzymają dziesiątki lat, tylko się ośmiesza. Najlepszym rozwiązaniem byłby mały dysk twardy, tyle że on również powinien być co parę lat wymieniany.
Nie wiem skąd takie bzdury piszecie ale są płyty które wytrzymują 50, a nawet 100 lat. Sam takie kupuje do archiwizacji danych z serwera. Wystarczy poszukać.
Oczywiście zaraz się pojawi pytanie skąd niby to można wiedzieć skoro nie minęło 50 lat od jej wynalezienia, no ale odpowiedzi na to nurtujące zagadnienie też można znaleźć w necie:)
Polony - nie napiszę co Tobie się utlenia:))
eee, tam z wiosłami, pamietam jak stanson duzo ciekawsze na forum publikował ;P
eee, tam z wiosłami, pamietam jak stanson duzo ciekawsze na forum publikował ;P
Oj również pamiętam i specjalny dziw mnie nie bierze, że stansonowi tak zależy na ich archiwizacji.
w sumie tez sie nad tym zastanawialem. ten pomysl z e-dyskiem nie jest zly (google pewnie przez te lata sobie poradzi, a jak nie to zawczasu mozna to reupnac), ale ten z cd (jezeli to prawda co pisza o zywotrnosci) wydaje sie najprostszy.
Bazylisheq - jakiej firmy te plyty kupujesz?
Stanson - a nie bierzesz pod uwagę oddania do wywołania zdjęć, im większa ilość tym taniej, teraz to naprawdę grosze. Przetrwa setki lat, a zniszczyć może jedynie pożar.
edit:ok. doczytałem
Technologia do bezpiecznego przechowywania danych przez długi okres czasu (kilkadziesiąt/kilkaset lat) nie jest dostępna dla przeciętnego użytkownika. A nawet jakby była, to nie byłoby na nią go stać... ;)
W obecnej chwili polecam umieścić kopie w kilku miejscach. Na dyskach internetowych, HDD w "sejfie" itp.
Temat rzeka :-)
Ja mam tak:
Dane podstawowe na dysku lokalnym
Kopia 1 - drugi dysk lokalny
Kopia 2 - dysk zewnętrzny
Kopia 3 - Tasiemki LTO2 (taśma podstawowa i kopia)
:-)
Backupy robię ręcznie, ale korci mnie żeby postawić sobie jakiegoś małego TSMa z boku :-)
Stary streamer to nie jest bardzo duży wydatek,
Ja mam coś takiego: http://allegro.pl/hp-ultrium-lto2-storageworks-460-i2440395916.html
LTO2 to niestety "tylko" 200/400 GB. Ale ja osobiścaie póki co więcej niż 200GB nie mam.
eidt: sorka za odkopanie, coś mi się pokićkało i zobaczyłem to na głównej stronie :/