Przetrwanie - Liam Neeson, wilki jakieś...
Po zobaczeniu zwiastuna pomyślałem że będzie to film przeciętny. Artykuł jak najbardziej zachęcił mnie do obejrzenia :) Tylko czy można pójść na to z dziewczyną która nie lubi się bać oglądając film? :) Dużo tam tego jak napisałeś : sadyzmu, krwi i flaków?
Martwica mózgu to nie jest, ale jest kilka otwartych ran, pogryzionych ciał, denatów etc. No po prostu kino surwiwalowe z emocjami w najlepszym wydaniu ;)
No i czadowo. Cieszy mnie taka opinia i zastanawia dołączenie utworu z Inka... Wykorzystali ten sam OST, czy po prostu Ci pasowało? :)
film jest przeciętny, nie polecam iśc z dziewczyną imo, zakończenie troche jak z me3 :P
a, i na pewno nie jest on w żadnym stopniu straszny (ciężko się go bać serio). wszystko jest w miarę oczywiste i podane w 'ładnej otoczce', jak na tacy widać co się dzieje więc
fsm--->Nie mogę zdradzić bo byłby to jeden wielki spojler ;)
kuraudo--->Ładna otoczka? Gdzie? Na Alasce? Straszenie? To nie jest domena gatunku survival (chyba że Ci się pomyliło z "survival horror"). Kino survivalowe musi opowiadać o woli przetrwania, istocie człowieczeństwa, przyjaźni i ograniczeniach ludzkiego ciała. Trailer jest mylący bo zapowiada jakiś pierdółkowaty horror z atakującymi wilkami.
A koneksji z ME3 to nie widziałbym nawet po 4 piwach.
film jest świetny, a samo zakończenie spokojnie dodaje jedno oczko więcej do oceny.
Niestety film jest sporą pożywką w wielu częściach internetu głównie przez wprowadzający widzów w błąd trailer i brak jednej ze scen w zakończeniu, a która w zwiastunie jest - ta ma się pojawić w wersji na dvd, co imo jest błędem, bo takie zakończenie jakie jest obecnie dodaje filmowi smaczku i nie robi zeń taniego kina akcji.
eJay -> zakonczenie jak z me3 = nic nie jest wyjasnione. jak nie widzisz zwiazku to twoj problem albo w me3 nie grales ;). trailera nie widzialem zreszta nigdzie nie napisalem ze film ogladalem z podejsciem ze ma byc survival horror -> moja odp odnosila sie do pierwszego posta autora w ktorym spytal czy 'dziewczyna by sie bala'. podsumowując dobre uwagi tylko raczej nie do mnie :) mi sie film srednio podobal i nie polecam, ale oczywiscie kazdy ma prawo lubic co chce
EDIT: i zeby nie bylo mi sie zakonczenie podobalo, i gdyby nie to ze gra aktorow stala na srednim poziomie pewnie nie pisalbym o nim zle. film jest wrzuceniem kilku przecietnych aktorow w biale pudlo (tutaj alaska) i skupieniem sie na ich 'grze' ktora w moim odczuciu wypada srednio. kazdy potrafi wyczytac z posta co chce takze pisze zeby nie bylo ze hejtuje na zakonczenie czy cos ^^
eJay --> http://inogolo.com/pronunciation/Liam Wiem, świnia jestem. Nic się nie zmieniło w tej kwestii. :P
A film obejrzę, dziękować. :)
Ps. Pozdrów bandę na ts.
wszystko jest wyjaśnione... jest bardzo krótka scena po napisach końcowych, która rozwiewa wątpliwości - zapewne dorzucona dla hamburgerów, bo nie wiem jak w ogóle można mieć wątpliwości... to nie jest "Taken"
UWAGA SPOLJERY
Coy2K -> Tak, pomijając wszystkie nielogiczności fabuły zakonczenie jako tako film ratuje, bo w sumie jak miałby sie konczyc po ostatniej scenie 'walki'? Liam sugerowal ze po zabiciu samca alfa inne wilki daja ci spokoj wiec mozna sie domyslac tego i owego. Tylko prawda jest taka ze idac w kierunku gniazda goscie nie zaszliby nawet polowy tego co przeszli. Juz nie mowiac o znalezieniu sie w samym jego srodku. No ale coz.. ja tylko odpowiadalem na pytanie z pierwszego postu ogolnie o filmie nie chce mi sie wypowiadac. Jesli komus sie podobal to ok, mi nie :). Dodam tylko ze 2 godzin nie uwazam za zmarnowane, natomiast niczego wybitnego tez film nie pokazal
Tylko prawda jest taka ze idac w kierunku gniazda goscie nie zaszliby nawet polowy tego co przeszli.
sorry...ale czytam to zdanie już 3 raz i nie wiem o co chodzi
No cóz powiem tylko ze w zdaniu nalezy polozyc nacisk myslowy na 'idac w kierunku gniazda' to moze cos wymyslisz :P
[14] strzelam, że albo by padli z wycieńczenia/zamarzliby albo by ich zjadło
spoiler start
Sam fakt ze ida w kierunku gniazda i zyja tak dlugo jest abstrakcyjny. Nie doszliby do gniazda bo wilki by ich zagryzly szybciej niz w polowie drogi. To samo w scenie kiedy Liam zostaje sam po smierci ostatniego towarzysza - rzucilyby sie od razu. Nie jestem specem od wilkow tak samo jak nie jestem tu zeby film hejtowac, jednak pierwszą klasa survialu bym tego nie nazwal.
spoiler stop
Dla mnie EOT w tym watku :)
No z survivalem to film ma niewiele raczej wspólnego - ale nie to się liczyło. Liczyła się końcówka :]
Dla mnie jedyną rzeczą która była już zbyt mocno naciągana to jedna z końcowych scen gdzie Liam wskoczył do wody a później lekko tylko się trząsł z zimna nawet nie próbując się ogrzać zaczynając od zdjęcia przemoczonych ubrań.
Obejrzane dzisiaj. Bardzo solidna robota i miejscami aż wbijało w fotel (katastrofa samolotuuuuu!!!111oneoneeleven!), ale mimo wszystko pierwsza połowa filmu bardziej mi zrobiła, niż druga. Tym niemniej solidne widowisko, mrożący salę kinową klimat i solidna (choć do przewidzenia) końcówka. Ode mnie solidne siedem z małym plusem :)
PS. bonus po napisach był... http://www.youtube.com/watch?v=b6Oeh2BD7UA :)