Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Drzewa.. ktoś posiada..? ;)

07.03.2012 16:46
DiabloManiak
😁
1
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Drzewa.. ktoś posiada..? ;)

To trzeba o nie dbać - mieszkaniec Białogardu nie dbał o swoje drzewa, zapłaci 1,7 mln zł kary,,,
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/szczecin-nie-dbal-o-swoje-drzewa-zaplaci-17-mln-zl,1,5049610,wiadomosc.html

wkrótce strach trawę będzie posadzić ;)

07.03.2012 16:48
😁
2
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

Poje^&$%ny jest ten kraj

07.03.2012 16:53
Wiewiórk
😁
3
odpowiedz
Wiewiórk
141
ciekawe ile to 24 znaków

nieeeeeeee

07.03.2012 16:53
-=Esiu=-
😁
4
odpowiedz
-=Esiu=-
198
Everybody lies

To co... jak drzewa nie przeżyją to wypłacą z tego 1.7 mln odszkodawanie rodzinie?

07.03.2012 16:59
😊
5
odpowiedz
zanonimizowany529285
48
Senator

Zła pielęgnacja drzew - miliony złotych kary, zbyt dobra pielęgnacja krzewów - więzienie. Ot, Polska. ;)

07.03.2012 17:25
Max_101
6
odpowiedz
Max_101
57
Mów mi Max

Ogólnie cała ta ochrona drzew jest głupia ... Posadzisz drzewo na swojej działce i żeby je wyciąć musisz zapłacić bandzie głupich urzędasów żeby określili czy można to zrobić ... Jednak ta sprawa przerasta wszystko ...

07.03.2012 17:28
😁
7
odpowiedz
zanonimizowany627706
66
Senator

Kara została jednak zawieszona na 3 lata. Bo jest szansa, że po zastosowaniu kuracji, drzewa przeżyją. Jeśli nie, pieniądze trzeba będzie zapłacić.

Teraz pewnie facet będzie trzymał te drzewa pod poduszką...

07.03.2012 17:45
Mr.B-F
😁
8
odpowiedz
Mr.B-F
107
Generał
07.03.2012 18:08
HumanGhost
9
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

No i co w tym dziwnego? Koleś przyciął tak żeby zmarniały, bo myślał, że w ten sposób ominie przepisy prawa dotyczące wycinki. Bardzo dobrze cwaniaczkowi.

07.03.2012 18:19
DiabloManiak
10
odpowiedz
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Mr.B-F - to co wkeliles to zupełnie inna sprawa ;-] twoje to spółdzielnia :D

07.03.2012 18:20
11
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

O Enty trzeba dbać. I tak mało dostał, morderca.

07.03.2012 19:23
Imak
12
odpowiedz
Imak
120
Senator

Ja posiadam, ale owocowe, które chyba nie podlegają tym przepisom na szczęście.

07.03.2012 21:46
13
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Facet wyciął naprawdę grube drzewa, jak ma 350 cm obwodu śmrek to juz jest stary, ma ok 1 metra śrdnicy a facet ot tak go zniszczył, pewnie mu zasłaniał okna. Sam go nie sadził to mógł zostawić dla potomnych ciutrok jeden

07.03.2012 21:51
malyb89
😱
14
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

Prawnie dostał karę, owocowe nie są tym prawem objęte. Ale na litość Boską, aż tylE?

07.03.2012 21:54
15
odpowiedz
Lookash
155
Legend

HumanGhost, Pichtowy -- Jego posesja, jego drzewa. Jak w ogóle możecie to popierać?! Gówno mnie obchodzą te drzewa, gówno obchodzą kogokolwiek, was nawet gówno to obchodzi, bo pewnie nigdy w życiu was te drzewa nie obejdą, ani waszych dzieci, ani wnuków. Jak wam taki los drzewek bliski, to kupcie sobie parę w kraju i o nie dbajcie, dlaczego ktoś ma utrzymywać i znosić jakiekolwiek was interesujące rośliny na swojej własnej ziemi? Czy wyobrażacie sobie, że być może kiedyś urzędnik wejdzie wam do mieszkania, zobaczy nieładny zdaniem PAŃSTWA kolor na ścianach i zacznie wypisywać grzywnę na grubą kasę, jeżeli będziemy dopuszczać do takich absurdów?

07.03.2012 21:59
16
odpowiedz
QrKo
147
Yarr!

Też nie ogarniam jak ktokolwiek moze to popierac. Jak panstwu tak zalezy na tym drzewku to niech odkupi ten kawaleczek ziemi od wlasciciela :-0

07.03.2012 22:03
Paudyn
17
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Nawet nie tyle odkupi, co niech samo się nimi zajmie.

Ale generalnie zgadzam się z Lookashem.

07.03.2012 22:09
rzaba89nae
18
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

To tak samo jak wyjeździło się drogę, nawet na własnym polu/łące i zaczęła ona figurować jako droga, nawet gdy kończyła się w rowie melioracyjnym, nie można jej było potem zaorać, pomimo, że kiedyś stanowiła twój grunt. Były za to ogromne kary. Nie wiem jak jest teraz :)

07.03.2012 22:11
Hayabusa
👎
19
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

[15] w pełni się zgadzam i to jako człowiek który ceni sobie przyrodę.

To jest jakiś ciężki absurd i mam wrażenie że kolejny przykład kiedy Państwo pręży muskuły bo dorwało słabego, szarego obywatela... Bo oczywiście nie ma innych problemów. Nie ma też innych sposobów na rozwiązanie problemu ochrony przyrody.
No i oczywiście nie zapominajmy, że to obywatel ma być dla PAŃSTWA, prawda?

07.03.2012 22:17
20
odpowiedz
poltar
176
Senator

Znam ten bol. Mam dzialke 0,5h i posialo mi sie na niej cale stado samosiejek :)

Rzecz w tym ze ja tam bywam raz na 5 lat, niemniej na szczescie zorientowalem sie na czas by je wszystkie w p...du wywalic. Najbardziej konkretny byl gosc w gminie od ochrony srodowiska jak upewnialem sie co moge ciac a co nie. "Wszystko co mozesz pan objac palcami obu dloni na wysokosci 1,5m od ziemi mozna ciac."

Najlepsze jest to ze na zgloszeniu prosby o pozwolenia na wycinke trzeba okreslic gatunek drzewa. I jak mi powiedzial to zwykle dostaje wnioski gdzie okreslony jest: "zielone lisciaste", "klujace", "uschle" itp :)

W kazdym razie prawo jest w tym wgledzie chore i za wyciecie samosiejki mniej wiecej 8-letniej grozi kara 10k+. Nie wazne czy owocowa, dzika czy uschla. Bez komisji z gminy wtedy ani rusz.

07.03.2012 23:38
Herr Pietrus
21
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Ale wiecie, z drugiej strony tak to np. w miastach rózne firmy, spółdzielnie meiszkaniowe itp mogłyby sobie wszystko w piździec wyciac i zrobić pustynię. Nawet stare, nei przez nic sadzone. Ja niby beton lubię, ale takie morze betonu...
Choc faktem jest, ze obecna regulacha dal osób fizycznych bywa często mocno absurdalna, warto znaleźć inne rozwiazanie. Sprawy z posta nr 1 nie komenutje, bo generalni nic nie wiadomo, poza obwodem drzewa...

08.03.2012 08:36
Mutant z Krainy OZ
22
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Drzewo o obwodzie 3,5 metra to kawał kloca jest, takie drzewa u nas uchodzą za pomniki przyrody. W listopadzie tego roku wycinaliśmy trzy olchy, największy obwód wynosił 150 cm, wysokie na cztery piętra. Pozwolenie na ścięcie przeszło tylko dlatego, że drzewa rosły praktycznie w rzece i urząd, który zajmuje się ciekami wodnymi w Małopolsce wydał zgodę na ich usunięcie z powodu stwarzanego przez nie zagrożenia, kiedy poziom wody się w rzece podnosił. Nieraz, jak woda podnosiła się o blisko dwa metry, to na tych drzewach zatrzymywały się różne śmieci i gałęzie dodatkowo spiętrzając wodę, a dom nasz stoi 7 metrów od brzegu, na szczęście rzeka płynie głębokim korytem, więc jeszcze nas nigdy nie zalało, teraz po ich ścięciu jesteśmy trochę bezpieczniejsi.
Niestety drzewa są pod ochroną, jeżeli ktoś sadzi na swojej działce drzewko, to musi się liczyć z tym, że potem będzie miał problem z jego usunięciem. Sam sobie szkodzi w ten sposób. A jeżeli na działce drzewa już rosły przed wybudowaniem domu, czy też przed wprowadzeniem się, to problem jest nie z naszej winy, ale często wystarczy zgłosić chęć wycięcia drzewa i dostaje się stosowne pozwolenie.

08.03.2012 08:42
$ebs Master
23
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

Widac ze gosc niecierpliwy, wystarczy zrobic troche nawiertow w drzewie i wlac kwas z akumulatora :D Drzewa martwe mozna wycinac bez konsekwencji

08.03.2012 08:43
graf_0
24
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Zasada jest prosta.
Drzewa były tam zanim on zamieszkał/kupił teren. Tak duże drzewa były tam pewnie zanim jeszcze jego dziad się urodził. A idiota chce je zdemolować, bo mu się nie podobają na jego terenie.
WIDZIAŁ że teren ma drzewa - można to traktować jako dziedzictwo przodków, albo jako wadę prawną działki. Wszystko jedno, ale drzew mu niszczyć nie wolno.

Choćby dlatego że po wycince trzeba będzie czekać pewnie z 200 lat zanim się znowu takie urosną (co pewnie w tym miejscu jest mało prawdopodobne. )

Przy czym ja osobiście zwiększyłbym minimalny wiek w którym swoje drzewa możesz wycinać. 30 lat byłoby ok, bo w końcu od 20 lat mamy w miarę normalne prawo własności i wypadałoby w większym stopniu zaufać obywatelom. Ale 100 czy 200 letnie drzewo - WARA!

Sebs Master geniuszu - w 2003 skazali tego samego gościa za uszkodzenie tych samych drzew poprzez nawierty i wlanie chemii. Drzewa przeżyły a sprawa się rypła.

08.03.2012 08:46
pablo397
25
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

w 2003 skazali tego samego gościa za uszkodzenie tych samych drzew poprzez nawierty i wlanie chemii. Drzewa przeżyły a sprawa się rypła.

skur...o twarde te drzewa :)

08.03.2012 08:47
graf_0
26
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Junkra przeżyły, Niemca przeżyły, komunę przeżyły to i polskiego "kapitalistę" przeżyją :D

08.03.2012 08:51
$ebs Master
😁
27
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

graf dzieki ale nie musisz mnie tytulowac :) widocznie zle nawiercil. Powiedz mi teraz, dlaczego nie mam prawa wyciac drzew na MOJEJ posesji? Co mnie obchodzi ze drzewo ma 100 czy 200 lat, skoro rosnie na MOJEJ ziemi?

Ale 100 czy 200 letnie drzewo - WARA! Bo wszyscy wiedza ze juz w takim drzewie mieszka dobry duszek ktory bedzie chronil moja rodzine.

08.03.2012 08:54
pablo397
28
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

$ebs Master --> Powiedz mi teraz, dlaczego nie mam prawa wyciac drzew na MOJEJ posesji?

posesja moze i Twoja, ale drzewko juz nie - ergo nie mozesz niszczyc nie swoich rzeczy :)

08.03.2012 08:58
$ebs Master
29
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

pablo o to mi chodzi ze to prawo jest poronione. Ciekawe jak obecni obroncy drzew zareagowaliby gdyby kolo swojego domu mieli "drzewko" ktore swoimi korzeniami rozsadza fundamenty, a przy kazdym powazniejszym podmuchu malo co szyb nie wybija.

posesja moze i Twoja, ale drzewko juz nie - no wlasnie, drzewko nie jest moje tylko kogo? Urzedasow? To niech sobie je wezma i postawia w salonie

08.03.2012 09:00
graf_0
30
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Sebs Master - każde prawo, w tym twoje prawo własności, podlega określonym ograniczeniom, tak aby uwzględniało prawa innych obywateli.

Uznano że drzewa stanowią na tyle istotne dobro dla reszty społeczeństwa i ogółu przyrody że NIE możesz ich wyciąć bez zgody nawet jeśli są na twojej działce.
Tak samo jak nie możesz na działce zrobić wysypiska śmieci, czy zbudować 20 metrowego muru który zasłoni okna sąsiadów itp itd.

08.03.2012 09:01
Mutant z Krainy OZ
31
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[29] Jak to co? Idziesz do urzędu, mówisz jaka jest sprawa i jeżeli rzeczywiście drzewo szkodzi i zagraża, to dostajesz pozwolenie na wycinkę. Ciężko jest ruszyć cztery litery do odpowiedniego urzędu?

08.03.2012 09:04
pablo397
32
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

kolo swojego domu mieli "drzewko" ktore swoimi korzeniami rozsadza fundamenty, a przy kazdym powazniejszym podmuchu malo co szyb nie wybija.

nie wiem, ja nie buduje swoich domow kolo dwustuletnich drzew. to chyba nawet niezgodne z prawem budowlanym :)

no wlasnie, drzewko nie jest moje tylko kogo?

nas wszystkich, polakow - dziedzictwo naszych przodkow. Twoj domek, ktorego fundamenty rozsadza pewnie nie przetrwa nawet polowe tego czasu co to drzewo.

to tak samo jak ze znalezieniem przedmiotow archeologicznych z poprzednich epok - to, ze leza u ciebie pod trawnikiem nie znaczy, ze z automatu sa twoje i sobie mozesz je w piwnicy trzymac albo przetopic na zlom :)

08.03.2012 09:04
$ebs Master
33
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

[31] ŁAaaał dzieki stary nigdy bym na to nie wpadl :D A wiesz ze urzednicy czasami wiedza lepiej co jest najlepsze dla ciebie?

nie wiem, ja nie buduje swoich domow kolo dwustuletnich drzew. --> poszukaj troche i dowiedz sie ze niektore drzewa rosna duzo szybciej, osiagajac kolosalne rozmiary.

A teraz inny przyklad widziany na zywo - powodzie kazdy pamieta, trzeba naprawic, zrobic, wykopac nowe waly bo stare sie do niczego nie nadaja. A tu uwaga na przeszkodzie stoja drzewa, ktorych nie mozna wyciac. Partia zielonych wnosi wniosek do urzedu i budowa walow przerwana.

Dobra zeby nie bylo ze jestem jakims neandertalem ktory najchetniej wycialby wszystko i zalal betonem :) Lubie przyrode, bardziej boli mnie ze w tym durnym kraju czasami bardziej dba sie o drzewo czy kamien niz o ludzi.

08.03.2012 09:15
Mutant z Krainy OZ
34
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[33] Ale chrzanisz, jeżeli korzenie drzewa włażą pod fundamenty, kostkę brukową etc, w czasie wiatru się chyli i zagraża bezpieczeństwu domu i jego mieszkańców, to pozwolenie na wycinkę jest tylko formalnością.
Ale lepiej jest narzekać, że urzędasy to tamto i sramto, spróbować nalać kwasu lub podciąć by uschło, a potem płakać, że się dostaje karę. Najbardziej właśnie cierpią ci, którym wydaje się, że wszystko wiedzą i mogą.

08.03.2012 13:51
HumanGhost
35
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

Lookash -> Polecam zapoznać się z ustawą o ochronie przyrody. Kto wie, może nawet coś zrozumiesz.

08.03.2012 14:51
😐
36
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Powinno istnieć specjalne piekło dla urzędników.

08.03.2012 15:05
37
odpowiedz
Lookash
155
Legend

graf0 -- Jeżeli przodek przekaże mi fortunę, to nie mogę jej zmarnotrawić przez 1 dzień? Czym jest w ogóle przodek i jego czyn zasadzenia i to, że drzewo ma 200 lat wobec świętego prawa własności? Przodek chciał, to zasadził, potomek chce, to spala napalmem i skacze na popiołach, czemu chcesz tego zabronić? To tak, jakbyś pozwalał prawu zabraniać sadzenia drzew, a zachęcał do ich wycinania. Taki sam idiotyzm! Nie widzę 1/100 sensu w tym, żeby chronić przyrodę, którą ma w dupie nawet pies z kulawą nogą. Czemu państwo nie ogrodzi sobie tych wszystkich drzewek i nie zapłaci ludziom za ich znoszenie i tolerowanie?

HumanGhost -- Gówno mnie obchodzi ta ustawa, tak jak ciebie te drzewa. Zerzygać się mogę jedynie na prawo, które nie pozwala mi zrobić z własną ziemią, co mi się żywnie podoba. To tak, jakbyś u siebie w domu nie mógł powiesić żyrandola, który będzie ci się podobał. Jeśli tego nie rozumiesz, to jesteś głupim człowiekiem i nie mamy o czym rozmawiać.

08.03.2012 16:02
38
odpowiedz
poltar
176
Senator

Zasada jest prosta - kazdy bedzie respektowal Twoje prawa dopoki nie beda one lamaly praw innych. Dobry przyklad masz wyzej - nie mozesz sobie na swojej dzialce zorganizowac wysypiska smieci czy spalarni odpadow dopoki nie spelnisz okreslonych warunkow. Podobnie nie mozesz wyciac drzew poki tego nie zrobisz. Nie jest tak ze W OGOLE tego nie mozesz zobic. Mozesz, jesli postapisz zgodnie z prawem i uzyskasz na to pozwolenie.

O ile w skrajnych przypadach prawo to mozna by poprawic, o tyle opisany przypadek nie jest skrajny w zaden sposob.

08.03.2012 18:23
Lysack
39
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

Przychylam się do wypowiedzi Lookasha.

Porównywanie drzewa do wysypiska śmieci na posesji jest po prostu śmieszne. Wystarczy sobie zadać pytanie dlaczego na wysypisko śmieci, czy 20-metrowy mur musi być pozwolenie? A dlatego, że wysypisko śmierdzi i zatruwa także innych, a mur może zasłaniać okna sąsiadów. Niemniej dopóki śmieci nie będą w żaden sposób oddziaływać na pozostałe posesje czy wody gruntowe, to mogę sobie trzymać ich ile zechcę tak naprawdę.
Porównanie do muru jest bardziej uzasadnione, choć chyba nie to autor miał na myśli - tak czy siak, takie drzewo całkiem nieźle musi zasłaniać okna sąsiadom.
Każdy powinien móc decydować o tym czy i ile drzew chce sobie trzymać na własnej posesji. Należy sobie zadać także pytanie jaki cel ma taki zakaz samowolnej wycinki drzew. Mi do głowy przychodzi jedynie chęć zdobycia kasy z kar i pozwoleń, które często też bezpłatne nie są. Nie może być mowy o ekologii, bo przecież na miejsce tego jednego drzewa można byłoby posadzić 10 innych, ale kto posadzi, skoro boi się, że chcąc w tym miejscu postawić dom, za 10 lat przyjdzie urzędnik i powie "sorry, robimy tutaj las, a jak nie to będzie kara w wysokości...".
Nawet mi marzy się stworzenie czegoś w rodzaju prywatnego parku na swojej posesji, ale jak sobie pomyślę, że później urzędnik nie pozwoli mi na ścięcie drzew, które chciałbym posadzić, to wolę już teraz sobie odpuścić.

Zamiast karać, wystarczyłoby nagradzać - sadzonki nie są drogie - można by je nawet dawać w prezencie. Dopuszczenie dowolnego wycinania drzew, wiążące się z jednoczesnym nakazem posadzenia jakiegoś drzewa w innym miejscu wydawałby się całkiem sensowny.

08.03.2012 18:49
👎
40
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

Czekamy na ustawe która nakaże każdemu chłopu w tym kraju zasadzić i dbać o jakies tam drzewo. Ja tam ogrodnikiem sie nie urodziłem. Dla dobra ludu wszystko oczywiście, paranoja

08.03.2012 18:57
41
odpowiedz
poltar
176
Senator

To inaczej.

Masz dzialke i chcesz na niej wybudowac dom.

Pytanie: czy mozesz wybudowac jaki chcesz? Czy tez moze na przyklad twoj projekt zostac zablokowany, bo powiedzmy jako jedyny w okolicy ma balkony wysuniete zamiast wewnetrznych?

Teoretycznie twoja dzialka i twoj dom wiec to ty decydujesz jaki chcesz miec.

W praktyce powod jaki podalem moze byc wystarczajacy, by nie dac ci pozwolenia na taki projekt. Dlaczego? Bo zasadniczo wplywa na okolice, tym razem pod wzgledem estetycznym. Przyklad z zycia, kuzyna przez to nie ma domu jaki sobie wymarzyla.

I nie jest to polski absurd jak niektorzy w wlasnej dumie narodowej chcieliby sobie wmawiac :). Przykladowo w niektorych miasteczkach alpejskich kantonow Szwajcarii by wybudowac dom inwestor musi wpierw postawic w danym miejscu pelnowymiarową jego makiete, ktora ocenia komisja zlozona z przedstawicieli lokalnych wladz i mieszkancow. Dopiero pozytywna ocena jest wstepem do wydania pozwolenia na budowe. O tym ze po zakonczeniu inwestycji komisja ocenia ponownie finalny produkt i w przypadku uchybien wzgledem projektu (przykladowo inaczej rozmieszczone okna) inwestor MUSI dokonac zmian nie musze wspominac? Przypadki gdy gotowy dom nalezalo wyburzyc bo przez zbytnie odejscie od projektu drastycznie zmianial wyglad okolicy (co wplywalo na jej atrakcyjnosc dla turystow) wcale nie byly tam takie rzadkie.

I to wszystko ma miejsce mimo swietego prawa wlasnosci. Przy tym wyciecie jednego czy dwoch drzew to nic.

08.03.2012 19:24
42
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

ach, nvm : )

08.03.2012 19:43
graf_0
43
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Łysack - ale nie chodzi o to że drzewo sąsiadowi zasłoni.
Chodzi o to że duże drzewo stanowi dobro wspólne. Tak samo jak nie możesz sobie zasypać rzeczki która płynie przez TWOJE POLE. Zresztą to nawet nie jest celne porównanie, bo rzeczkę odtworzyć łatwo, a ściętego drzewa nie sposób.

I w ten sposób szkoda, uczyniona przez dziedzica idiotę, który postanowi drzewa wyciąć, bo mu przeszkadzały w grze w tenisa zniszczy starania dziadków i coś czego nie sposób naprawić. Nieważne ile nowych drzew nasadzi.

Poltar - co do domów to akurat przepisy wymagające harmonii z otoczeniem są moim zdaniem regulacją która niepotrzebnie wchodzi w prawa własności. Owszem - rozmiar, a głównie wysokość domów powinna być regulowana. Ale kolor i kształt? bez przesady. Choć naturalnie powinny być wyjątki - tam gdzie domy stanowią istotny element krajobrazu, a krajobraz stanowi istotną wartość.
Szwajcaria to "nieco" inny system prawny.

Lookash - prawo własności nie jest święte. Ba, w niektórych cywilizowanych państwa jest jeszcze mniej święte niż u nas. Np. w Norwegii i Wielkiej Brytanii ludzie mogą sobie po twoim terenie łazić do woli i się nawet z namiotami rozbijać. I dopóki nie są to Cyganie którzy obozowisko rozbili a turyści, to ONI są przez prawo chronieni a nie Twoja własność...

08.03.2012 20:09
Mr.B-F
44
odpowiedz
Mr.B-F
107
Generał

Mr.B-F - to co wkeliles to zupełnie inna sprawa ;-] twoje to spółdzielnia :D

heh faktycznie :P chyba mam -10 do ogarniecia bo choruje od paru dni :P

08.03.2012 21:37
HumanGhost
45
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

Lookash -> Bo Ci żyłka pierdząca pęknie. Nie napinaj się tak.
Dlaczego żyrandol? A może palenie opon na własnym terenie? W końcu to twój teren i gówno Cię obchodzi, że sąsiedzi się duszą od dymu. Prawda? Tak samo gówno by Cię obchodziło, że jest mniej zielono a okolica dzięki wycince przypomina Księżyc. Co z tego, że spaliny, zanieczyszczenia etc. To przecież twoja ziemia i masz na niej prawo zdechnąć jak ci się żywnie podoba.
Niedobrze mi się robi jak czytam wypociny takich "ludzi" jak ty. Marnujesz tylko tlen wartościowszym jednostkom.

08.03.2012 21:42
Paudyn
46
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

[43]

Znaczy mogę sobie rozbić obozowisko namiotowe na czyjejś posesji, o ile nie jestem cyganem? :D

08.03.2012 21:45
HumanGhost
47
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

Paudyn -> A co fajniejsze mozesz chodzić po York z łukiem i strzałami, chyba że jesteś Szkotem. Wtedy zginiesz. ;]

08.03.2012 22:01
Bullzeye_NEO
48
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

pojutrze kupie domek witkacego w zakopcu i przerobie go na supermarkiet xDDDD!!!

08.03.2012 22:12
Awerik
😁
49
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/zgwaci-mnie-czowiek_198094.html
Lookash będzie zapewne oburzony jak przeczyta, bo jak to, żeby człowiek własnego zwierzęcia nie mógł gwałcić?

08.03.2012 22:13
50
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Lookash ->
"Jego posesja, jego drzewa."

posesja może i tak ale i to nie do końca. Co do drzew jest przepis więc trzeba się go trzymać. Nie podoba się? To zmień prawo. Albo jedź gdzieś gdzie można robić syf i oborę póki się jest na swoim. Proponuję jakąś dzicz.

"Jak w ogóle możecie to popierać?! Gówno mnie obchodzą te drzewa, gówno obchodzą kogokolwiek, was nawet gówno to obchodzi, bo pewnie nigdy w życiu was te drzewa nie obejdą, ani waszych dzieci, ani wnuków. Jak wam taki los drzewek bliski, to kupcie sobie parę w kraju i o nie dbajcie, dlaczego ktoś ma utrzymywać i znosić jakiekolwiek was interesujące rośliny na swojej własnej ziemi? "

Skoro tak Cię ekstrementy obchodzą to może zajmij się nimi a nie rzucaj się jak jakiś furiat po publicznym forum korzystając z beznadziejnych argumentów. Weź się przeczytaj. To jest Twoim zdaniem rzeczowe przedstawienie argumentów w rozmowie?
Co do wycinki drzew i innych rzeczy, które nie wolno robić na "swojej ziemi" to jest tak przyjęte aby hamować polackie sobiepaństwo. Władza urzędnicza o tez nic dobrego ale jesli pozostawić samowolę to po wsiach ludzie by sie sztachetami wyzabijali o byle pierdołę, tacy tam aspołeczni bytują.

"Czy wyobrażacie sobie, że być może kiedyś urzędnik wejdzie wam do mieszkania, zobaczy nieładny zdaniem PAŃSTWA kolor na ścianach i zacznie wypisywać grzywnę na grubą kasę, jeżeli będziemy dopuszczać do takich absurdów?"

Spokojnie. Wycinanie drzew które podpadają pod pomniki przyrody to nie żaden absurd.
Natomiast w sprawie prawdziwie absurdalnych praw należy ostro reagować. Dobrze poprowadzone protesty mogą nastraszyć nawet najlepszy z rządów, vide demonstracje anty- ACTA. Ale do tego jest potrzebna trzeźwa i aktywizująca opozycja, a nie to co się za nią uważa.

08.03.2012 22:15
graf_0
51
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Paudun - [46] może nie obozowisko, ale namiot na jedną noc, no i oczywiście musi to być uzasadnione. Czyli musi to być teren w miarę turystyczny, nie srodek oslo :)

08.03.2012 22:17
matmafan
52
odpowiedz
matmafan
170
Altair ibn al-Ahad

Normalnie płakać się chce, czemu mamy takie chore prawa w polsce? Tyle kasy za 2 drzewa, to ja bym musiał chyba zapłacić kwadrylion kwadrylionów za drzewa które wyciołem :D

08.03.2012 22:20
Awerik
😊
53
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

graf_0 - o ile dobrze pamiętam maksymalnie mogą być to nawet trzy noce :)

09.03.2012 00:59
PrzemoDZ
54
odpowiedz
PrzemoDZ
132
Legend

matmafan -->
Zgaduję że do szkoły również nie chodziłeś?

Co do tematu- tłumaczenie "Moja działka, moje drzewa" jest idiotyczne- kto był na tej działce pierwszy? Ty, czy te drzewa?
Jeśli kupujesz działkę z wielkimi drzewami, zobowiązujesz się, może nie tyle do dbania o nie, ale do nie przeszkadzania im.
Swoją drogą, właśnie dlatego działki z takimi lokatorami są tańsze od wolnych od takich zobowiązań wobec pomników przyrody.
Jednym słowem- widziały gały co brały.
Drzewo zasłania widok z okna?
A jak budowałeś dom, to nie zasłaniało? Trzeba było wstawić okno, gdzie indziej. Drzewo ci na złość nie zrobiło i nie przesunęło się samo by ci zasłaniać.

Inna sprawa, że okres czasu jaki mamy na wycięcie bez konsekwencji posadzonego przez nas drzewa jest śmiesznie mały, i należy to prawo zmienić.

09.03.2012 01:15
55
odpowiedz
poltar
176
Senator

graf_0 - przyklad z prawem budowlanym podalem by wykazac ze nie tylko w Polsce sa przyklady prawa ktore czlowiekowi kaze sie dostosowac do otoczenia a nie odwrotnie.

Cala ta sytuacja z celebrowaniem "swietego prawa wlasnosci" przypomniala mi fragment ballady Kaczmarskiego "Według Gombrowicza narodu obrażanie", poniekąd pasuje jak ulal do postawy co poniektorych :)

"W niewoli - za wolnością płacze
Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,
Toteż gdy wolnym się zobaczy
Święconą wodą na nią pryska.
Bezpiecznie tylko chciał gardłować
I romantycznie o niej marzyć,
A tu się ciałem stały słowa
I Bóg wie co się może zdarzyć!"

09.03.2012 06:33
matmafan
56
odpowiedz
matmafan
170
Altair ibn al-Ahad

PrzemoDZ, no co ty jeszcze nie chodzę, mam dopiero 4 lata.

Forum: Drzewa.. ktoś posiada..? ;)