Naruto Shippuuden - Duchowy spadkobierca DBZ
W drugiej serii, zatytułowanej Shippuuden nasi bohaterowie są o 3 lata starsi
Dam se włosy obciąć, że Naruto z Ero-Senninem wracają do Konohy po 2 latach... albo po 2,5...
Proszę, daj też Bleach'a. On też jest spadkobiercą DB, DBZ i DBGt! Tu też w walce ludzie świecą,
czy ciągle nabywają nowe zdolności. i anime naprawdę zasługuje na to wyróżnienie. Całość można obejrzeć nawet i w tydzień czy dwa, pomijając fillery, których jest dużo, bo jakieś 150 odcinków!
Dziękować za artykuł. Przeczytam go jutro popołudni. Szkoła nie poczeka :/.
Chociaż mam wielki sentyment do Dragon Balla to shippuuden jest pod każdym względem lepszy. Zarówno sama fabuła jest znacznie bardziej złożona i ciekawsza jak i same walki są dużo bardzie różnorodne. DB ogladałem mając 10 lat i wtedy było świetne, ale teraz nie byłbym w stanie go oglądać.
Druga seria, choć mogła zacząć wszystko od zera i poprawić wszystkie błędy jedynki nie zrobiła tego tylko dalej brnęła i mnożyła głupoty. Nowe postacie (Kapitan Yamato, Sai) uważam za zbędne i nic niewnoszące ich obowiązki mogły przejąć już istniejący bohaterowie. Kobiece postacie są ciągle bezużyteczne. Do tego większa część drużyn odeszła w odstawkę i służy jako widownia walczącego Naruto. Wielka zła organizacja terrorystyczna to nic innego jak zerżnięte z MGS Outer Haven. Walka z Naruto i Painem to śmiech na sali szczególnie jej wynik. Śmierć bohaterów była zbędna i przeprowadzona w nieudolny sposób. A Sasuke gdyby nie jego ubranie, przekombinowane zdolności a także jego idiotyczne zachowanie w jednym z ostatnich chapterów byłby najlepszą postacią tej serii.
nie tylko spoileruje(choc mnie to nie obchodzi)to jeszcze pieprzy farmazony
A czy ktoś jeszcze uważa, że w następnym artykule z serii powinien pojawić się Bleach?
berial6 - Autor kiedyś pisał jakie anime oglądał lub ogląda i nie wymienił Bleach, ale poczekamy zobaczymy.
Storm - Ok.
kęsik - 2.5 zapewne, ale to niewielka różnica. :P
berial6 - Nie oglądałem i niestety na to się nie zanosi. Poza tym, jeśli chodzi o teksty dotyczące anime, postanawiam zrobić długą przerwę i zająć się innymi tematami.
DB Mafia - To już ostatni wpis dotyczący bezpośrednio anime, idę na "animowy" urlop. Czuję w sobie zmęczenie tematu. :P
Scott P. - A kto mógłby zastąpić Yamato? Tylko on posiada geny 1 hokage, który potrafi kontrolować przepływ chakry Kyuubiego.
Po pierwsze gdzie ja coś za spilowałem. W ogólnikowy sposób skwitowałem większość rzeczy, które opisał raziel88ck w swoim artykule. Po drugie gdzie ja pieprze farmazony. Po trzecie Kakashi (który w drugiej serii gra dziesiąte skrzypce) mógłby zastąpić Yamato. Tak wiem, że Kakashi nie posiada tej zdolności, ale kto powiedział że zdolność kontrolowania Kyuubiego musi polegać na tym jak to jest przedstawione w serialu.
Mi tam nieszczególnie Naruto przypomina DB. Są czasem nawiązania(podobno twórca mangi jest fanem DB) ale według mnie uniwersum się różni. Chociaż ostatnio w mandze jak pojawiła się małpa Bijuu o imieniu "Son Goku" to padłem :D. PS: raziel88ck - jak sądzisz, kto się chowa pod maską Tobi'ego? Pewno słyszałeś o teorii że to Obito. Z początku wyśmiewałem to jak inni ale w sumie... nie ma chyba poważnego argumentu przeciw tej teorii a dużo jest czynników mówiących za... PS2: Fairy Tail oglądałeś?? Ja właśnie skończyłem i niesamowicie mi się podobało :D
[13] FT skończyłeś? Chyba dogoniłeś serie :P mi też się podoba, oglądam regularnie :D
[14] fakt, pomyłka w słownictwie :)
Kto z Was pamięta najlepszą walkę pomiędzy Naruto i Painem?
Niezły kabaret zrobili z tego w anime, jak mam zły humor to wystarczy, że włączę pamiętny odcinek 167 i od razu się banan na twarzy pojawia :)
O, tutaj najlepsze fragmenty
http://www.youtube.com/watch?v=CJd5WUCzREI
Pewno słyszałeś o teorii że to Obito. Z początku wyśmiewałem to jak inni ale w sumie... nie ma chyba poważnego argumentu przeciw tej teorii a dużo jest czynników mówiących za...
To jedna z największych głupot jakie wymyślili fani. A co argumentów przeciw temu to:
- czemu Obito, który kochał Konohę chciałby ją zniszczyć
- skąd posiadł by taką wiedzę, siłę, umiejętności
- jaki cudem tak urósł
Jak dla mnie pod maską Tobiego, jest ktoś kto był pokazany urywkiem, lub całkowicie nowa postać.
Ja osobiście jestem za teorią, że Tobi to Shisui Uchiha.
Czuję w sobie zmęczenie tematu. :P
No sorry raziel ale napisałeś tylko kilka testów i już masz dość? Ja mam za sobą 169 serii i mógłbym o dużej części coś walnąć za jednym razem :D
A co argumentów przeciw temu to:
- czemu Obito, który kochał Konohę chciałby ją zniszczyć
- skąd posiadł by taką wiedzę, siłę, umiejętności
- jaki cudem tak urósł
I przede wszystkim to, że Tobi nie ma gogli pod maską :D
Kherlon
1. A czemu robi to Sasuke? Obitowi też mogło się coś stać, a może jest pod wpływem genjustu?(Chociażby Madary) Dużo czynników mogło na to wpłynąć.
2. A jak poradzili sobie główni bohaterowie w tym tytułowy Naruto? Od zera do bohatera, powoli :). Wykształcił Sharingana pod wpływem emocji to mógł osiągnąć jeszcze więcej.
3. A co, nie miał prawa? W czasie ataku na Konohę i walce z Minato był już wysoki. Tak jak Kakashi i inni jego rówieśnicy.
Twoje argumenty są troszkę słabe :|
PS: Weź też pod uwagę imiona. Jeśli pomieszasz litery z imienia Obito to wyjdzie Tobi(wiem wiem, bardziej Toobi ale według mnie to celowy zabieg żeby imię brzmiało jako-tako)
sporadycznie czytam mangę naruto, więc i ja dorzucę swoje trzy grosze, o ile anime naruto pierwszy sezon (przed przerwą treningową) oglądało się ciekawie, bo raz, że animacje były świetne (nawet lepsze niż obecne odcinki) do tego nie było tak bardzo tych zapychaczy (chociaż pod koniec sezonu 1 zaczęto je wciskać jak tylko mogli by przeciągnąć produkcje sezonu 2) to w drugim sezonie to już zaczęli ostro przesadzać
co do teori, Tobi to nie Obito, ale nie wykluczone, że jakimś cudem ma jego prawy Sharingan (za tą teorią przemawia podobna technika co ma Kakashi plus brak reakcji Tobi'ego na użycie Kamui, więc coś musi być na rzeczy)
Naruto jest świetny. Jak miałem czas i ochotę to potrafiłem obejrzeć kilkanaście odcinków jeden po drugim :)
Akurat zacząłem oglądać anime dzień przed arykułem.Są ferię, więc już jestem przy 20 odcinku XDD
Pierdykleks - Mam lepszy przykład i nawet nie trzeba literek przestawiać - Tobirama Senju :) Tobi nie może się okazać byle randomem, bo
spoiler start
-musi być stary, skoro nawet Kyuubi go poznał a trzeba pamiętać, że był przez wiele lat pieczętowany we wszelakich Jinchuuriki.
-spotkał się z Madarą, kiedy tenże jeszcze żył
-ma komórki Pierwszego
spoiler stop
Co do twoich odpowiedzi
1.Sasuke robi to z powodu swojej własnej zemsty, na Obito nie ma żadnych przesłanek, że kiedykolwiek chciałby mieć wioskę za wroga. Poza tym wątpię, żeby chciało się komukolwiek wyciągać przypadkowego kolesia spod masy kamieni.
3.Zapytam Cię jednej rzeczy -
spoiler start
czy Obito żył kiedy Nagato ''dostał'' od Tobiego, Rinnegan?
spoiler stop
Jedno jest dla mnie pewne, Tobi na pewno jest
spoiler start
''nikim'' :)
spoiler stop
Trochę dziwna sprawa jak dla mnie, tak siebie określać.
PS. Post mi strasznie rozjechało O.o
(t)Obito.
Jeszcze było, że Zetsu jest z tej samej wioski, gdzie Obito miał zginąć.
Również nie wierzę, że to Obito, ponieważ on był w wieku Kakashiego, a po częściowym ściągnięciu maski było wyraźnie widać zmarszczki. Poza tym tak jak wspomniał ikar17 w drugim spoilerze. To nie może być Obito, aczkolwiek Tobi może korzystać z jego oka, ponieważ ma podobne właściwości do sharingana Kakashiego.
Jak dla mnie Tobi nie pochodzi nawet...
spoiler start
...z klanu Uchiha, bo w przeciwnym razie potrafiłby tak jak Madara, zmieniać stopnie swoich oczu z sharingan na rinengan, a nie uciekać się do sztuczek w postaci (prawe oko sharingan, lewe rinengan). Poza tym w mandze Madara został ożywiony przez Kabuto i był bardzo zdziwiony, że ktoś się za niego podaje.
spoiler stop
Swoją drogą, wiedza Tobiego jest bardzo rozległa, co również o czymś świadczy.
The Puchacz - Ja też. :D
kęsik - Czas urozmaicić bloga i odetchnąć od anime. ;)
Naruto Shippuuden jak w przypadku DBZ od poprzedniej serii forma wzrasta. Choć Tu trochę mnie niż przy DBZ. Tym razem nie mam odczucia oglądając odcinki, że powiewa nudą. No może po za Fillerami, których moim zdaniem jest za dużo w tej serii co powoduję u mnie odczucie negatywne. Podobają mi się nowe wątki i zagadki, również rozwój postaci. Widać, że Naruto Shippuuden nabiera tempa co nowy odcinek. Na dobre rozkręciło się po walce Sasukę z Itachim. Po tym skala i siła ukazywanych walk przypominała mi najlepsze momenty DBZ np. Naruto vs. Pain lub Killer Bee i grupa Sasuke. Do tej serii nie ma się co uczepić, może poza fillerami, których jest jak dla mnie za dużo. Ulubiona postać to Killer Bee, który po prostu niszczy system :D. Mam tylko nadzieję iż autor nie zrobi kolejnej serii na wzór DB GT, czyli ostry spadek formy w dół.
Zapomniałem jeszcze dodać, a raczej wspomnieć o najbardziej wkurzającej postaci. Otóż dla mnie jest nia Karin, która na każdym kroku łasi się do Sasukę. U Sakury było to jeszcze znośne, ale tu już nie.
raziel88ck - Jeśli chodzi o Ezio, to nie oglądałem filmu i podałem przypadkowy wiek. W tym mam braki jeśli chodzi o jego historie.
1. A czemu robi to Sasuke? Obitowi też mogło się coś stać, a może jest pod wpływem genjustu?(Chociażby Madary) Dużo czynników mogło na to wpłynąć.
Sasuke ma do tego jeden główny powód:
spoiler start
obwinianie Konohy za los brata
spoiler stop
2. A jak poradzili sobie główni bohaterowie w tym tytułowy Naruto? Od zera do bohatera, powoli :). Wykształcił Sharingana pod wpływem emocji to mógł osiągnąć jeszcze więcej.
spoiler start
Tyle, że Obito był przeciętniakiem i to do kwadratu, sharingan tu nic nie pomoże.
spoiler stop
3. A co, nie miał prawa? W czasie ataku na Konohę i walce z Minato był już wysoki. Tak jak Kakashi i inni jego rówieśnicy.
spoiler start
Jak Raziel zauważył, miał zmarszczki.
spoiler stop
W gry z tej serii gram, a anime oglądam przelotnie. Jestem wychowankiem Dragon Ball'a
Tak Shippuuden notuję w moich oczach skok mocy. Walki są robione epicko choć długie nie są. Grafika i efekty też niczego sobie. Walka pomiędzy Pain'em a Naruto najbardziej mi się podobała i zapamiętam ją na długo. Seria jak dla mnie jest na plus. Nie mam się tu do czego przyczepić.
raziel88ck - Ukłon w twoją stronę. Ostatnie artykuły o anime (Dragon Ball i Naruto) są najbardziej komentowane i popularne niż inne na Gameplay.pl
Mógłby ktoś jeszcze zrobić artykuły o Bleach i One Piece. Te dwa anime też są godne uwagi.
Tak raziel88ck należą Ci się wielkie uznania.
Czasem żałuję, że nie należę do Gameplay.pl Miałbym kilka pomysłów na artykuły. Na przykład: Twój Ulubiony Czarny Charakter i Twój Ulubiony Bohater.
DB Mafia - Próbuj. ;)
Co do pomysłu o ulubionych czarnych charakterach oraz bohaterach, stwierdzam że to by się udało. Niestety z anime wziąłbym pod uwagę tylko Dragon Ball i Naruto, bo inne, które miałem okazję obejrzeć, no cóż - ciężko byłoby kogoś fajnego wyłowić. W takich Pokemonach kogo miałbym lubić, no przecież nie Asha. Za to na warsztat mógłbym wziąć inne seriale animowane jak Spider-Man. Jeśli nie masz nic przeciwko, to postaram się zrobić taki artykuł.
MegaMafia - Kilka lat temu potrafiłem obejrzeć 500 odcinków w 3 miesiące, dziś 200 odcinków oglądam w 5 miesięcy. Być może kiedyś zainteresuje się tymi serialami, ale to jak ogarnę Naruto Shippuuden, które nadal nie ma końca, ewentualnie będę miał za sobą Pokemon: Diamond & Pearl - tu akurat do końca pozostały mi 3 sezony po około 50 odcinków.
Po krótkiej przerwie powrócę do tematu anime i opiszę Czarodziejkę z Księżyca oraz Pokemony. Czarodziejce poświęcę jeden artykuł, ponieważ każda seria opierała się niemalże na tych samych schematach, zaś Pokemony rozbiję na kilka części, a z racji że obecnie obejrzałem tylko dwie serie, to na trzecią musieli niestety musieli poczekać.
W międzyczasie będę raczył Was recenzjami gier na podstawie Dragon Ball i być może Pokemon. Szkoda, że Naruto: The Broken Sword nie pojawiło się na komputerach osobistych... Miałbym o czym pisać. :/
Dziękuję i pozdrawiam! :)
W międzyczasie będę raczył Was recenzjami gier na podstawie Dragon Ball
Yes My Master Anime.
Pokemony: Anime Moda na Sukces . Taki tytuł proponuję. Co do artykułu to nic nie mam przeciwko