Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Rojopojntofwiu #55 Wyjęci komandosi

09.02.2012 17:11
lastkill3r
1
lastkill3r
8
Chorąży

Chętnie zagrałbym w grę w stylu Republic Commando wspomnianego wyżej takimi na przykład Husarzami (BAD ASS MUTHAFUCKAZ') z Afterfalla, czy Widmami z Mass Effecta (choć w tej drugiej kierujemy członkiem tej grupy, ale chodzi mi o raczej FPS'a/TPS'a taktycznego). Bardzo cieszę się, że w RE: Operation Raccoon City posterujemy zachędożystymi agentami Umbrelli, oby twórcy Fallouta wpadli na pomysł dania nam oddziału SuperMutantów, a od CDP Red życzyłbym sobie taktycznej skradanki, w której mamy pod opieką komando Scoia'tael :3 Więcej nie potrzebuję.

09.02.2012 17:12
Jedrzejus12
2
odpowiedz
Jedrzejus12
6
Legionista

Czasem nie trzeba jak na moje nawet tworzyć nowej gry w danym uniwersum ale zaaplikować w konkretny tytuł możliwość wcielania się w różne postaci i nie chodzi mi tu o fanowskie historie czy mody tylko o coś pochodzącego bezpośrednio od twórców oraz góry przemyślanego. Ja tak mam dość często, że najbardziej chciałbym zagrać głównym przeciwnikiem w grze, bo nie okłamujmy się – nasz bohater nie zawsze prezentuje sobą tyle co tzw. „boss”. Bardzo lubię motywy historii alternatywnych bądź tych samych dziejących się równolegle. Pozwala nam to na różne rozpatrywanie jednej sprawy bądź kilku osobnych co uzupełnia mocno fabułę i uzupełnia wszelką naszą ciekawość (nazwę to „filmowością gry”). Szczerze wynudziła już mnie trochę koncepcja grania postacią z teorii dobrą, która później wybiera jaką drogą podąża (coś typu: zniszcz wroga i niech zwycięży dobro; zniszcz wroga, zajmij jego miejsce i niech zło triumfuje albo dołącz do niego). Mi się zawsze marzy zagranie tą złą stroną bezpośrednio od początku i granie w daną grę z drugiej perspektywy. Najlepszym przykładem będzie legendarny Warcraft III gdzie kampania jest po prostu genialnie przemyślana i nie trzeba się już niczego domyślać (typu co porabiał mój wróg i WTF co on tu nagle robi). Chciałbym zagrać stroną przeciwną przykładowo w Wiedźminie jako Azar Javed, Risen jako Inkwizytor Mendoza, Mass Effect jako Saren czy powiedzmy w Oblivion jako jeden z podwładnych Mehrunes Dagona. Można dostrzec, że oni przez cały czas mają jakiś cel wyższy a my jaki mamy? Zwykle pokonać nich by nie mogli tego dokonać. No jak na moje ich historia i dążenie do wszelkiej władzy i podobnych spraw to była by sprawa bardziej interesująca i dająca większe pole do popisu dla samych twórców. Postaci i wątków, które można było rozwinąć w danej grze jest zawsze masa i jak mówię: gatunku nie trzeba nawet zmieniać. Nie wiem czy w międzyczasie nie za bardzo odszedłem od tematu ale po prostu lubię się wypowiadać i pozdro! :D

09.02.2012 17:45
3
odpowiedz
KEXmenPL
2
Junior

Tu masz rację Roju, tylko część osób zostały wyjętych i przetworzone na dzisiejsze czasy. Na dobrą sprawę w bardzo fajny sposób zostaliśmy zaślepnięci w pewnym stopniu nowymi rozwiązaniami itp, a zapomnieliśmy właśnie o postaciach ze starszych wersji gier... Gdyby Fallout'a jedynkę całego bez zmian zmienić na grę teraźniejsza ( chodzi mi o zastosowanie grafiki itp) to dopiero można powiedzieć że to jest to czego nam brakowało. Mało osób zauważa tę zmianę. Zawsze mamy jakiś niedosyt po tych częściach po większych zmianach. Chodźby gothic,(chociaż to trochę zły przykład) 1 i 2 były świetne, a 3 zepsuła wszystko ze względu na bugi itp ( to znamy) ale jeśli by zlikwidować wszelki braki z 3 i zastosować w poprzednich częściach? Co o tym myślisz Rojo?

09.02.2012 17:53
Scott P.
👍
4
odpowiedz
Scott P.
125
Generał

Chętnie wcieliłbym się w postać chłopa z Heroes of Might and Magic by pokazać innym przedstawicielom mojej profesji, że nie muszą być tylko zwykłym mięsem armatnim na polu bitwy. Albo w żołnierza Enklawy z Fallouta. Jest to znacznie ciekawsza organizacja od Bractwa Stali bo jest nastawiona na rozpierduchę wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka a nie na zbieractwo.
Tak na marginesie miał powstać również FPS osadzony w świecie C&C Tiberium. Były już pierwsze trailery (cinematic i gameplay). Niestety EA ucięło projekt, bo nie dorastał do ich standardów.

09.02.2012 18:49
5
odpowiedz
zanonimizowany803219
2
Junior

Ja chciałbym zagrać jednym z strażników pustynnych z Fallout New Vegas.W całej grze jest o nich tylko jedna wzmianka na tablicy w Przyczułku Majave a fajnie by było wstąpić w ich szeregi.

09.02.2012 19:51
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał
Image
Wideo

ROJO, trafiłeś (w pewnym sensie) w czuły punkt ;P. Sam nie wiem czemu, ale mam "słabość" do fajnie wyglądających pancerzy w grach (zwłaszcza tych futurystycznych, choć nie tylko). Nie pogardzę rządną grą, która pozwala wcielić się w jakiegoś kosmicznego komandosa (czy innego twardziela), który owo ustrojstwo na sobie nosi. A gdy gra jest w TPP (więc można podziwiać nieustannie cały osprzęt), to już wiem że muszę w nią zagrać ;].

Najlepiej pod tym względem wspominam 3 produkcje: Space Marine (którego serdecznie polecam jeżeli nie grałeś. Powinien w 100% wypełnić "lukę" po SC: Ghost, bo pozwala dokładnie na to co opisałeś), Gears of War i... Avatar (ta filmówka). Dwie ostatnie nie traktują może o postaciach "wyjętych" (bo im gry były poświęcone od samego początku), ale (chyba) ogólnie wpisują się w zapoczątkowany przez Ciebie temat ;].

Jakim komandosem bym chętnie pograł? Helghastem (ciężko ich nazwać komandosami, ale wyglądają super ;d). Szczęśliwi posiadacze Lost Planet 2 na PS3, mają taką możliwość:
http://www.youtube.com/watch?v=g2Mq6vS4Ju4

Spodobała mi się też wizja futurystycznego wojaka z X-Men Origins:
http://www.youtube.com/watch?v=dUZC5VgBx5g

W Avatara pewnie niewielu grało (bo to taka filmowa budżetówka), zamieszczam więc screen. Niech ludzie wiedzą co stracili ;D. ------------------------------->

Scott P. - Była jedna strzelanka w świecie C&C:
http://www.youtube.com/watch?v=Hu4gxA7kzBI

09.02.2012 20:16
7
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Scott P.
Projekt ma się dobrze, można nawet przetestować mały fragment gry
http://www.renegade-x.com/site/

Też mam słabość do takich postaci. Szczególnie postacie na silniku Unreala 3 są dziwnie podpakowane :P Z naciskiem na UT3 (choć tam bardziej podobała mi się muzyka) choć i pancerze Therion Guardów są rewelacyjne, kupiłbym sobie nawet taką figurkę.

Fallout Tactics ukończyłem, bardzo fajnie się grało. Spotkania z Behemotami czy pierwsze starcie z robotem uzbrojonym w działo obrotowe Gaussa (WTF był niesamowity, taka spluwa istnieje? Po czym obserwuję resztki mojego zespołu na ziemi. Tu, tu i tu) czy starcie z mutkami (za pierwszym podejściem miałem drużynę snajperów co właściwie oznaczało instant fail).

09.02.2012 20:28
ROJO.
👍
8
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Zapomniałem również wspomnieć o Command & Conquer: Renegade (od pewnego czasu w odświeżonej wersji), gdzie mamy sztandarowy przykład dzisiejszych rozważań. Przyzwyczajeni od lat do bandery C&C jako strategii czasu rzeczywistego... nagle jeb - podziwiamy i korzystamy ze wszystkiego, co wcześniej obserwowaliśmy jako piksele:)

09.02.2012 20:29
SlowedGiant041
9
odpowiedz
SlowedGiant041
22
Pretorianin

Cóż ja bym zagrał w Republic Commando 2 lub Imperial Commando jak to nazwą mam to gdzieś, i też pokierowałbym sobie terrańskim marinem na stimie, lub w takiego poczciwego zelotę/morcznego templara z ttp/fpp, albo jeszcze jedną część space marine'a tylko może z kampanią po stronie chaosu lub np. eldarów (chociaz wtedy to nie byłby space marine), albo z czegoś nie fpp ale też spin offem, to strategią ze świata crysis, naprawdę taki oddział w nanokombinezonach mógłby być fajny w rozgrywce myślę.

09.02.2012 21:45
10
odpowiedz
zanonimizowany554348
39
Centurion

wow, ktoś jeszcze pamięta o Republic Commando:D

10.02.2012 21:20
11
odpowiedz
zanonimizowany827554
1
Junior

Ja osobiście czytałem książki z uniwersum Star Wars. Najbardziej spodobała mi się seria Komandosi Republiki, Karen Traviss. W filmie można zaobserwować idee, że Jedi są wspaniali, autorka ma inne zdanie, pokazuje ich wady, zadumę. Wojne ukazuję ze strony "Wyjętych komandosów". Oddziałów Zer, pierwszej partii klonów, bardzo inteligentych i jeszcze sprawniejszych fizycznie, ale też z własną wolą. Zostały uznane za niedoskonałe i miały zostać zniszczone, choć ktoś je uratował. Autorka kładzie również duży nacisk na oddział Omega, elitarnej grupy komandosów republiki. Bardzo podobały mi się książki, mimo, że nie były one o Jedi czy mocy. W książce jest wymieniony ekwipunek komandosów, znacznie różniący się od ekwipunku zwykłego klona co pokazuje, że to właśni ci ludzie, to właśnie koxy. Generalnie bardzo podobała mi się ta seria, włąśnie dlatego, że była o potężnych żołnierzach siejących chaos :D

11.02.2012 14:11
😊
12
odpowiedz
PatrykCXXVIII
7
Junior

Ja bym z chęcią zagrał w coś w stylu Command and Conquer: FPS. Był jeden taki projekt i miał być taktycznym FPSem, lecz stwierdzono (gdy gra była już w zaawansowanym stadium!), że to nie pasuje do reszty serii i skasowali projekt rok przed premierą :/

11.02.2012 15:39
13
odpowiedz
=Pazur=
19
Legionista

Ja chciałbym się wcielić (osobiście też) w postać z pancerzem od Space Marine, w filmowej obsadzie CoD-a i świecie Fallout-a. Małe wymagania ale nie można mieć wszystkiego.

06.11.2012 18:48
😉
14
odpowiedz
IF2597
15
Centurion

Ja osobiście wole tego "innego" komandosa,nie tego nastawionego na rozwalanie a raczej na ciche rozwalanie.
Na przykład:skradanie się w lesie,rozwalenie wrogiego patrolu,zakradnięcie się do bazy i wysadzenie jej i najlepiej wiele dróg do celu i system walki wręcz oparty na kontrach a strzelanie w stylu Cod-a i otwarty świat.W skrócie mieszanka S.T.A.L.K.E.R,Assassins Creed,Splinter Cell,Metal Gear solid oraz Deus Ex.

gameplay.pl Rojopojntofwiu #55 Wyjęci komandosi