Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Spóźniłem sie na msze, czy jest ważna?

05.02.2012 21:37
1
Fabianos
53
Konsul

Spóźniłem sie na msze, czy jest ważna?

Witam, zaszedłem na msze na początku ewangelii. Czy jest ona ważna dla mnie?
Prosze o mądre odpowiedzi.

05.02.2012 21:38
-=Esiu=-
2
odpowiedz
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Może sie księdza spytaj ?

05.02.2012 21:40
3
odpowiedz
Fabianos
53
Konsul

Tutaj jest kilku mądrzejszych od księdza.

05.02.2012 21:40
mgr. Kuba
4
odpowiedz
mgr. Kuba
147
-

Pójdziesz do piekła.

05.02.2012 21:41
5
odpowiedz
Zax_Na_Max
116
Bo Emeryt Znał Karate

Oczywiście.

05.02.2012 21:41
Lenii
6
odpowiedz
Lenii
111
You`ll Never Walk Alone

Szatan sie Tobą interesuje.

05.02.2012 21:46
kulako
😍
7
odpowiedz
kulako
52
Generał

a na tacę dał?

05.02.2012 21:47
8
odpowiedz
Fabianos
53
Konsul

Nie dał, nie miał drobnych.

05.02.2012 21:48
Thermometrr
9
odpowiedz
Thermometrr
132
out of space

Ważna

05.02.2012 21:51
jagged_alliahdnbedffds
10
odpowiedz
jagged_alliahdnbedffds
93
Rzepcia

Gdzie jest w ogóle definicja ważnej mszy? To zależy tylko i wyłącznie od Ciebie i tego, jak się z tym czujesz w środku - tak samo jak cała wiara. Jeśli nawet lekko Cię to gryzie, nie zaszkodzi wspomnieć o tym przy spowiedzi. Imo najważniejsze "wytrzymać" do błogosławieństwa na końcu.

05.02.2012 22:20
tygrysek
11
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

nie ważna

05.02.2012 22:25
.: Veron :.
😊
12
odpowiedz
.: Veron :.
98
Phoenix Knight

Mi ksiądz na religii zawsze mówił że najważniejsza jest Liturgia Eucharystyczna a konkretniej Przeistoczenie i Komunia. To nakazał czynić Chrystus na ostatniej wieczerzy.
Jednak nie znaczy to że kazanie można po prosty obejść. Ksiądz wyjaśnia tam słowo Boże, daje wskazówki itp. Jednak najważniejsze jest przyjęcie samego Chrystusa do swego serca ;]

05.02.2012 22:29
Fett
13
odpowiedz
Fett
233
Avatar

A ile czasu można się spóźnić na Mszę, aby była ona „zaliczona”?

– Kościół obecnie nie określa tego typu norm, dlatego, że nie sposób tego uczciwie ustalić. (...). Jeżeli ktoś się spóźnia, to jest to kwestia jego sumienia, a nie tego czy naruszył jakiś przepis. Gdyby Kościół określił, że można się spóźnić do jakiegoś momentu, wielu ludzi bardzo chętnie by z tego korzystało i swoją odpowiedzialność za spóźnienie przerzucało na ten przepis, uzyskując spokój sumienia. Tymczasem jeżeli ktoś się spóźnia, to niepokój jego sumienia jest bardzo potrzebny.

http://niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=ed200441&nr=204

05.02.2012 22:31
sapc_io
14
odpowiedz
sapc_io
67
Pretorianin

Niech jeszcze ktoś się zacznie pytać, jakie były kazania na mszach, a nic mnie już nie zaskoczy. :P

05.02.2012 22:35
marszym
15
odpowiedz
marszym
98
Let The Sky Fall

Moim zdaniem ważna, ale oczywiście poza kilkoma żartownisiami, którzy są zabawni jak cholera, najmądrzej odpowiedział ci jagged_alliahdnbedffds.

EDIT: O, Fett też dobrze mówi.

05.02.2012 22:37
Paudyn
👍
16
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Tutaj jest kilku mądrzejszych od księdza.

05.02.2012 23:23
17
odpowiedz
Lucky_
162
Generał

Jak nie dałeś na tace, to nieważna.

07.02.2012 08:20
18
odpowiedz
zanonimizowany205760
97
Pretorianin

Ważne żybyś wysłuchał Ewangelii,jeżeli zrozumiałeś całość,np spóźniłeś się kilka sekund,
badź własnie wszedłeś a się zaczeła,a zrozumiałeś o co w niej chodziło, to byłeś na Mszy Świętej.

07.02.2012 08:49
Milka^_^
19
odpowiedz
Milka^_^
232
Zjem ci chleb

sapc_io [ gry online level: 7 - Centurion ]

Niech jeszcze ktoś się zacznie pytać, jakie były kazania na mszach, a nic mnie już nie zaskoczy. :P

U mnie w szkole się pytali. I w ten oto sposób moje podejście do kościoła uległo zmianie.

07.02.2012 08:52
😁
20
odpowiedz
alien75
178
Generał

"ALE URWAŁ, ALE TO BYŁO DOBRE"

07.02.2012 09:26
👍
21
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

u mnie w podstawówce katechetka sprawdzala karteczki ktore ministranci rozdawali po mszy przy wyjsciu z kosciola. trzeba bylo je wklejac do zeszytu. takze wyznacznikiem czy msza jest wazna byla wlasnie taka karteczka, można bylo dzięki temu przyjść na msze 5 minut przed jej końcem a do kosciola nawet nie wchodzic ;D

07.02.2012 09:33
Belert
22
odpowiedz
Belert
182
Legend

to po cholere przystepowales do bierzmowania skoro jestes niewierzacy ?
MOwisz krtoko starym :mam to w d... i czesc .A nie jakies lazenie na msze pod koniec zeby dostac karteczke.
Jaj nie masz ?

07.02.2012 10:51
Maziomir
23
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Belert - w Polsce jest z tym duży problem - moja matka, chociaż skończyłem już trochę temu osiemnastkę, do dziś nie chce usłyszeć tego, że jestem niewierzący. Po prostu zamyka uszy myśląc, że to jakiś młodzieńczy okres buntu. Niektórzy rodzice są w stanie uciekać się do przemocy gdy dzieci nie chcą chodzić na religię. Często z przekonania, ale chyba jeszcze częściej z obawy przed presją społeczną - tak bywa w małych miasteczkach czy na wsiach.

07.02.2012 11:11
24
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

ja nigdzie nie powiedziałem ze jestem niewierzacy. zwracam jedynie uwage na absurdalne sposoby mierzenia czegoś czego zmierzyć się nie da. podobnie przed bierzmowaniem sprawdzane byly podpisy od księdza czy oby kazdy napewno co miesiąc do niej przystapił. nawet jesli, to jak sprawdzić czy powiedzial wszystkie grzechy? dla katolikow przypomne jedynie ze sama spowiedz jest jedynie jednym z 6 warunków sakramentu pokuty!!! wiec co z podpisu spowiedzi skoro moze ktos nie zrobil rachunku sumienia? albo zalu za grzechy? po co cala ta szopka? wiara jest sprawa indywidualna kazdego czlowieka i jak on ją rozumie ale niestety kosciol z uporem maniaka stara sie odstraszyc kogo sie da

07.02.2012 11:21
Maziomir
25
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Mamy to specjalistów od Ewangelii w empetrójkach, którzy wytłumaczą ci wszelkie niuanse tej sprawy zapominając wszak o historycznym podłożu i czasach kiedy te obrzędy powstawały, a przede wszystkim o najważniejszym, że zostały wprowadzone przez ludzi dla ludzi w pewnych partykularnych interesach - umocnienia, zjednoczenia i przejęcia monopolu na duchowe zapotrzebowania człowieka w czasach, gdy większość ludzi współczesnego świata nie była jeszcze chrześcijanami. Tak więc wszystkie te dzisiejsze "szopki" są efektem walki o władzę, a nie rzeczywistej troski o duszę. Weźmy takie nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary, które do dziś wyklepujemy z pamięci podczas każdej mszy - powstało na skutek walki wewnątrz samego chrześcijaństwa, która choć odnosiła się do pryncypiów wiary to płynęła z czystej walki o władzę. To, że świat wygląda tak, a nie inaczej zależało wtedy bardziej od rzymskich Augustów i tego komu uda się zdobyć ich serca, a nie od płynących z jakiejś wyższej od innych wiedzy na tematy teologiczne. Zupełnym przypadkiem te, a nie inne frakcje pozostały w potędze, by w końcu Teodozjusz Wielki użył po raz pierwszy słowa katolik. Znaczenie dalszych obrzędów wytłumaczą ci wierniejsi ode mnie.

08.02.2012 19:00
26
odpowiedz
zanonimizowany560752
43
Generał

Jeśli przyjmujesz komunię świętą, to nie możesz spóźnić się na tę część gdzie jest "moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina', bo to jest spowiedź z grzechów lekkich

Forum: Spóźniłem sie na msze, czy jest ważna?