Matka zmyśliła historię. Pół roczne dziecko, które miało być porwane nie żyje, ponieważ wypadło matce z kocyka.
Coś mi śmierdziało w tej historii.
[4]->Czy świetnym detektywem? Wystarczyło popatrzeć na zachowanie matki- twierdziła, że ktoś szedł za nią przez długi odcinek drogi, dzwoniła do brata i męża. Dlaczego nie poprosiła kogoś o pomoc, skoro w pewnym momencie wydawało się jej że zgubiła porywacza?
Nie trzymało się to kupy i było czuć, że to ściema ale każdy bał się to zasugerować.
Kobieta nabrała całą Polskę...
Teraz wszyscy napiszą, że wiedzieli :P ...
Dla mnie szok. I uznanie dla Rutkowskiego.
Cała ta historia przypominała dawne opowieści o kursującej czarnej wołdze i porywaniu dzieci.
Zobaczymy co wyjdzie jeszcze na sekcji bo to wypadnięcie z kocyka również może okazać się kłamstwem.
"japierdole" samo mi się na usta ciśnie...
[edit] Te wywiady... "Oddajcie mi moje dziecko..." Boże, jaka żenada. Ja rozumiem szok i w ogóle... zabić przypadkowo własne dziecko to musi być potworne przeżycie, ale to już jest szczyt głupoty...
Łyczek: Rutkowski twierdził, że trop wskazuje na Niemcy.
Niezłe jaja: superstacja podaje newsa o znalezieniu ciała... a po 20min. tvn24 podaje na pasku jeszcze stare informacje. Przed momentem, po 30 minutach na tvn24 łączą się z Rutkowskim i z niedowierzaniem pytają "skąd Pan wie, że to ciało Magdy?" - normalnie szok, tvn24 się kompromituje.
Jestem chamem ale to napiszę matka osiągneł Troll level Maser masakra, cała polska dała nabrać się na takie oszustwo, od początku czułem że coś jest nie tak w tej histori, brak światków, brak dowodów zachowanie matki podczas konferencji itp. Straciłem wiarę w ludzi od tej chwili.
"Teraz wszyscy napiszą, że wiedzieli :P ..."
Nie wszyscy są po prostu naiwni jak dzieci. Zwykle w takich przypadkach to rodzice coś krzywo kombinują, więc nie trzeba być super przebiegłym by wiedzieć, że śmierdzi.
Już nie mówiąc o tym, że to co opowiadała matka kupy się nie trzymało.
Cóż muszę powiedzieć, że był to według mnie najbardziej prawdopodobny scenariusz. Ale od jakiejś pewności byłem daleki.
Z jakiego powodu w ogóle taki szum medialny wokół tej sprawy się zrobił? Mało to dzieci ginie, że ta jedna sprawa ma być dla mnie jakaś szczególna?
ppaatt1 - akurat dobrze że wokół tej sprawy zrobił się taki szum. Matka ewidentnie pękła psychicznie, a tak po prawdzie przypominasz sobie ostatnio jakąś akcję z porwaniem takiego małego dziecka bo ja nie.
"Nie wszyscy są po prostu naiwni jak dzieci."
Naiwność nie ma nic do rzeczy. Gdyby była lepszą aktorką i miała trochę oleju w głowie, to, kto wie, może taki kit by przeszedł. Ukryć zwłoki i zagrać bardziej przekonująco, wymyślić bardziej wiarygodną historyjkę...
Davidian--> 1997 albo 98 rok. Porwanie dziecka jakiegoś prezesa-obcokrajowca. Ale dla okupu.
Co takiego ta matka opowiadała, że to było do przewidzenia?
Też mnie to ciekawi, ale przecież nie od dziś wiadomo, że na forum aż roi się od psychologów, jasnowidzów i detektywów światowej klasy.
jak mnie to wkurwia jak wchodzę na onet albo wp a tam pierwsza wiadomość "Madzia nie żyje. Rutkowski znalazł ciało" KOGO TO OBCHODZI? wspolczuje rodzinie itp ale serio dzieja sie wazniejsze rzeczy niz smierc jakiegos dziecka
Co do geniuszu Rutkowskiego, to artykuł z dzisiaj
http://www.tvn24.pl/-1,1733518,0,1,nowe-informacje-ws-magdy-rutkowski-wyklucza-wine-ojca,wiadomosc.html
[15]
Od matki w szoku raczej trudno oczekiwać przebiegłości godnej Moriaty'ego.
_borzo_ - 15 lat to szmat czasu jednak.
Co do jej zeznań, nie śledziłem tego zbyt pilnie wystarczy że moje osiedle było rozplakatowane a udając się na spacer z moim małym od razu parę osób zwracało uwagę aby być ostrożnym.
Ale coś tam mieszała i nie dała się zbadać wariografem. (ciekawe kto spowodował obrażenia głowy matki które dzisiaj zostały stwierdzone przez biegłych)
A dziecko kilometr od mojego mieszkania znalezione niedaleko parku sieleckiego.
No nieźle tvn24 i te inne "wiarygodne źródła informacji" nam wciskali co chwile info o tym zaginionym dziecku, a tu takie coś. Detektyw wykiwał całą policję. Matka pewnie najzwyczajniej na świecie przeżyła bardzo mocno, że zabiła własne dziecko i bała się powiedzieć prawdę, pewnie nawet samej sobie.
a tak po prawdzie przypominasz sobie ostatnio jakąś akcję z porwaniem takiego małego dziecka bo ja nie.
Nie, bo jakoś mnie to strasznie nie interesuje. Ale popatrz tutaj:
http://zaginieni.pl/baza-danych-osob-zaginionych?type=2&imie=&nazwisko=&wzrostOd=&wzrostDo=&kolorOczu=&wiek=zag&wiekOd=&wiekDo=8&ostMiejsce=&woj=&x=61&y=27
Swoją drogą jak tak przeglądam te zdjęcia coś we mnie pękło... Popatrzcie na daty i ile czasem lat już minęło...
Nic do mówienia o tym nie mam, ale nie podoba mi się zaangażowanie mediów w samo śledztwo. Zamiast pomocy robią show.
Pytanie czy badanie tych biegłych faktycznie zostało wykonane i przez kogo- na wniosek prokuratora, czy strony?
Bo może to był blef.
Albo miała wspólnika, ciężko jest się mocno uderzyć w tył głowy tępym narzędziem samemu.
[13] Statystycznie w większości podobnych przypadków winni danego przestępstwa (porwania, morderstwa, okaleczenia, whatever) są rodzice, lub któreś z nich osobno. Ja sam obstawiałem scenariusz z nieszczęśliwym wypadkiem... jeszcze dziś rano przy śniadaniu :P Równie dobrze mogło być to porwanie dokonane przez rodziców, ot. dla pieniędzy choćby. W końcu nagroda była całkiem pokaźna. Wystarczyło jakoś to zaaranżować. Tak czy inaczej, wszystko podchodzi pod statystykę. Do porwania dla okupu wybiera się zamożne rodziny.
[21] Zgadzam się, ale co to ma do rzeczy? Ja tylko argumentowałem na temat rzekomej naiwności przy takich historyjkach...
A pamiętacie jeszcze to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zagini%C4%99cie_Madeleine_McCann ? Obydwie sprawy wyglądały mi podejrzanie. Jedna już się rozwiązała, teraz pozostaje czekać na drugą.
wspolczuje rodzinie itp ale serio dzieja sie wazniejsze rzeczy niz smierc jakiegos dziecka
Wystarczy że twoje dziecko nie daj boże dostanie kiedyś gorączki to będziesz pluł sobie w brodę za te słowa.
już nie bądźcie tacy nieczuli. Jeśli teraz ustalona wersja jest prawdziwa to oznacza, że matka nieumyślnie doprowadziła do śmierci swojej córeczki przez swoją ślamazarność. Wyobraźcie sobie szok i rozpacz ze straty dziecka i jeszcze obowiązek opowiedzenia o całym zdarzeniu rodzinie, przyznać się że się zabiło dziecko niechcący spacerując po chodniku.
Narobiła szumu kobieta i musi ponieść tego konsekwencje, ale nie potrafię sobie wyobrazić koszmaru przez jaki musi przechodzić, jeśli jej mąż faktycznie o tym nie wiedział to pewnie ją teraz kopnie.
"Wystarczy że twoje dziecko nie daj boże dostanie kiedyś gorączki to będziesz pluł sobie w brodę za te słowa."
Tyle, że on nie napisał, że to nie jest ważne dla bliskich zaginionej dziewczynki. Jego dziecko jest/będzie dla niego najważniejsze, ale raczej nie dla losów świata, co nie? Najpierw pomyśl, potem się zaperzaj.
[29]
Klasyka, najpierw się pochylają robaczki nad losem pokrzywdzonej rodziny, a gdy się okazuje, że zostali okpieni chcą wieszać na latarni.
Ja chcę wierzyć, że dziewczynka zginęła w wyniku wypadku. Szok, strach i rozpacz spowodowały, że matka wkręciła się w to błędne koło kłamstw. A jak już zaczniesz rozkręcać taką aferę to przyznać się jest coraz trudniej.
ppaatt1 - historia była mocno medialna porwanie dziecka z wózka zero świadków zanik pamięci.
Część takich spraw jest nagłaśniana tak jak sprawa tej laski z Gdyni Wieczorek czy jakoś tak.
Tam nic się nie udało ustalić i nie wiadomo co się z nią stało.
Część takich spraw jest nagłaśniana tak jak sprawa tej laski z Gdyni Wieczorek czy jakoś tak.
Dlaczego tylko część? Akurat z tą Wieczorek to z tego co obiło mi się o uszy duże pieniądze w grę wchodziły. I dlatego teraz zastanawiam się o ile ktoś ważny w tą sprawę się zaangażował, a ile to po prostu sama kwestia porwania spowodowała taki szum.
I jak mówię, ludzie giną i nie wracają. Rzadko kiedy słyszę o tym. Zerknąłem na Itakę, zaginął nie tak dawno jakiś mężczyzna z mojej okolicy. Nic o tym nie słyszałem.
Nie chcę się kłócić. Taki świat, jednych się szuka bardziej, innych mniej. A pieniądze i szczęście często są tłem.
[30]
Masz rację, idę spać.
Jeśli jest już Rutkowski wspomniany, to czy wyjaśniła się sprawa tej dziewczyny, która zaginęła gdzieś nad morzem w wakacje w 2010 roku? Było bardzo głośno o tym w mediach, później ucichło...
Poszła na plażę i nigdy jej nie znaleźli to co może być słychać - przerobiona na kiełbasę.
[33] Przynajmniej ktoś się jeszcze na tym świecie potrafi przyznać do prostego błędu ^^
Normalnie jak na filmie. Każdy wiedział jak rzecz się skończy, poza mediami, Policją i największym polskim detektywem.
[29] nawet nie próbowała pomóc własnemu dziecku, od razu wyrzuciła gdzieś ciało... nie da się takiego czegoś wytłumaczyć wyłącznie "szokiem"
whoaa, ale twist - tego sie nie spodziewalem.
co do matki - szczerze mowiac to wygladala troche dziwnie, jak z patologicznej rodziny, ale staralem sie nie oceniac. szok zrobil swoje. zostaje wspolczuc tylko, czlowiek to czlowiek, popelnia bledy.
[39]
Skąd wiesz, ze od razu? Skąd wiesz, że nie próbowała?
I najważniejsze, jak się ratuje martwe dziecko?
Z takimi dyskusjami może lepiej poczekać na sekcję zwłok dziecka? Zaraz się okaże, że to nie był przypadek. Zresztą, jak takie spore dziecko może w ogóle wypaść z rąk? Totalnie nieodpowiedzialne zachowanie to w tym wypadku za mało powiedziane.
To dziecko upadło jej w domu czy na spacerze ?
Generalnie, normalna matka by krzyczała, wzywała pomoc, karetkę, próbowała obudzić dziecko nawet gdyby nie reagowało i sie nie ruszało.. To są normalne i naturalne odruchy w takich sytuacjach.
To media nakręciły całą sprawę. Prawda jest taka, że policja od początku badała sprawę pod kątem winy matki, ale pojawiły się kamery, flesze i fotoreporterzy. Matka poczuła presję i musiała brnąć dalej w to kłamstwo. Smerfy zostały by zlinczowane jakby dalej kontynuowali śledztwo w tym kierunku, więc pod naciskiem zaczęła się akcja poszukiwawcza. Dobrze, że w miarę szybko się to wyjaśniło.
Ja nie wierzyłem od początku w jej wersje wydarzeń, ale też nie spodziewałem takiego obrotu sprawy. Brawo dla "jasnowidza" i "psychologów" od portretów psychologicznych, ale też ujma dla policji, że dali się stłamsić przez media.
Żenuła
Może Rutkowski jest showmenem - ale jak trzeba to używa wariografu, bada dna, chodzi przy sprawie - policja jednak tkwi w betonie.
http://www.tvn24.pl/0,1733584,0,1,polroczna-magda-nie-zyje-rutkowski-znaleziono-cialo,wiadomosc.html
Pytanie gościa z TVN. "Skąd pewność, że to jest TO dziecko". Żenada.
"Zresztą, jak takie spore dziecko może w ogóle wypaść z rąk?" Dokładnie. Świadomość trzymania w rękach czegokolwiek cennego jest silna nawet w przypadku przedmiotów materialnych, nie wspominając już o małych dzieciach. Dlatego nie upuszczamy na ziemię lustrzanek cyfrowych, konsol do gier, czy telewizorów podczas ich przenoszenia... Nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o przypadku upuszczenia dziecka. Zwykle w takich sprawach dziecko wypada z kołyski albo "zsuwa" się z łóżka czy coś... Chyba, że rzeczywiście zasłabła czy coś w tym rodzaju i osunęła się razem z dzieckiem...
Policja cały czas brała pod uwagę winę matki i prawdopodobnie była to główna wersja wydarzeń. Wskazuje na to fakt, że poddała ojca badaniom wariograficznym (matka odmówiła). Nie mogli o tym mówić otwarcie w mediach bo wtedy większość z was krzyczałby, że policja zamiast szukać złego porywacza idzie na łatwizne i oskarża matkę.
[51] Mnie nie śmieszy. Niekompetencja niektórych dziennikarzy jest zatrważająca.
Hmm... no nie wiem, jakoś ciężko mi w tą wersję uwierzyć. Teraz może też kłamie?
koobon-taa tvn pewnie by chciało by znalazło się inne ciało dziecka by następny tydzień mieli o czym trąbić, masakra wystarczy że ta sprawa skompromitowała ich jako dziennikarzy doszczętnie.
Generalnie jeszcze nic nie jest potwierdzone, bo nie wiadomo co tam jest w tym lesie, aczkolwiek jaki miałoby sens gdyby znaleźli coś innego, gdyby ona podłożyła tam coś innego? Raczej żaden.
Już wiemy dlaczego upuściła to dziecko. "Bo kocyk był za śliski"...
Fakt faktem, że mało wiarygodnie wyglądało jej "oddajcie mi dziecko" i jej płacz, ale za uja bym się nie spodziewał, że tak to się skończy:(
@Scortch: Niby masz racje, no ale wiesz, zawsze się można potknąć i ci może nawet coś cennego wypaść, nie chce bronić babki, po prostu chodzi mi o to, że bywały przypadki, że komuś dziecko wypadło z rąk, co nie zmienia faktu, że bardzo rzadko coś takiego może się zdarzyć.
w radio mowili, ze to dziecko to jej w mieszkaniu wypadlo. do wozka wlozyla juz martwe/umierajace i wywiozla do lasu...
Dam jej 9/10 na zachete. Dobre prowo.
PS Tak, jestem bucem bez empatii.
Ile osób, tyle wersji. Warto chyba odpocząć od tematu na 2-3 dni i wtedy się wszystko wyklaruje.
dziwne, że policja nie zbadała toru jazdy kółek wózka!
natychmiast by to doprowadziło ich w miejsce ukrycia zwłok!
Przepraszam, ale nie doczytałem i czegoś nie rozumiem.
Przecież matka została znaleziona nieprzytomna, że ktoś ją uderzył tępym narzędziem - jak to zostało wytłumaczone?
Może sama się znalazła.
lol
Polaco, no nie - przecież był wywiad z kobietą co ją znalazła i opowiadała jak to było.
Tak serio, to też mnie to zastanawia.. hmm..
Na profilu na NK tej kobiety istna krucjata...
Generalnie miała ona stwierdzone uszkodzenie poprzez uderzenie tępym narzędziem w głowe. Sama się uderzyła ? To by było bardzo trudne. Tutaj jest pole do popisu dla wyjasniających.
Za sam zasięg tej prawo laska ma 10/10
Jednak autentyczne ciekaw jestem jak to się wszystko wyjaśni.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Jest-wynik-obdukcji-mamy-zaginionej-Madzi,wid,14217997,wiadomosc.html - no i jak to wytłumaczycie.
Tak czytając ten wątek to tu cała masa super detektywów się marnuje - albo babć ławeczkowych przed blokiem - "od początku coś mi tu nie pasowało"
A myslalem kiedys, ze wymyslenie byle jakiej historii ze szczegolami trzymajacej sie na tyle kupy zeby caly kraj w to uwierzyl nie jest takie proste.
http://www.youtube.com/watch?v=ywb1bIoKdRs&feature=related
Pytnie czy ta wersja ze dziecko wypadlo jej z rak tez jest prawdziwa.
Kara ŚMIERCI! Takiego babsztyla powinni publicznie powiesić ;/
Azazell3 ---> tak bardzo jesteś tego pewien, to możesz odpowiedzieć na moje pytanie [64] i jak wytłumaczysz wyniki oględzin matki. Przecież serwując bez wahania taki wyrok na pewno wszystko dogłębnie przeanalizowałeś.
[73]
Zostaw ... Przeciez gol to zbiorowisko politykow, lekarzy, sedziow, lawnych, prawnikow, detektywow, itd.
Podobno dziecka nie ma w zawiniątku. Są same śpioszki. CO JEST GRANE ?!
Na pasku na polsat news pokazała sie taka informacja.
Delstar - zapomniałeś jeszcze o pilotach samolotów i kapitanach statków rejsowych czy tam innych jednostek pływających.
wert ==> to proste. Odpowiadając na twoje pytanie w wątku [64]. Matka nie działała sama. Może z wujkiem (dziadkiem dziecka)? Który też rzekomo dziwnie się zachowywał.
Co jest nie tak. Skoro matka przyznała się to co jest grane?:) Durna, chora na głowe? Ogólnie po co zabijać dziecko? Jeżeli ktoś nie chce dziecka może oddać innym rodzicom. Rozwiązań jest mnóstwo.
Moim zdaniem dziecko umarło w domu i matka wraz z drugą [nieznaną osobą] niewiedzieli co zrobić. Bali się, że zostanie oskarżona. Po prostu szoku dostali itp. Zamiast dzwonić po karetkę to woleli je wyrzucić i ukartować, że porwano - zbierając przy tym mnóstwo forsy. Tyle złamali praw, że szkoda gadać.
Ło ale sie porobilo, dodam tylko ze pamietam jak lecialem samolotem z panem Rutkowskim do Londka Zdroj, ciekawe czy tez w sprawach detektywistycznych.
Media zrobiły z tego show, więc chcąc nie chcąc interesowałem się tą sprawą.
Ogromne współczucie dla tej rodziny, niezależnie od winy matki - to jest "bagaż" na całe życie jakiego nikt z nas nie chciałby mieć :/ Strasznie żal tego dziecka (sam mam 1,5 roczną córeczkę, nie wyobrażam sobie żeby mojemu dziecku stało się coś takiego), ale nie będę pierwszym, który teraz rzuci kamieniem. Skoro całość skończyła się jak skończyła, to oby potwierdziła się wersja z nieszczęśliwym wypadkiem.
Bardzo chciałem żeby sprawa skończyła się "happy endem", ale podskórnie czułem, że tak się nie skończy :/ Za dużo rzeczy mi nie pasowało - przede wszystkim zachowanie matki, która nie potrafiła podać jakiegoś sensownego rysopisu "porywacza", no i brak świadków zdarzenia (na tak dużym osiedlu ?). Szkoda, że całość ma taki finał - dramat rodziny, nie mnie osądzać :/
Bylem pewny od początku że to wymyślona historia. życie...
Ja tam sie zastanawiam co ojciec na jej klamstwa. No ... chyba, ze wiedzial o wszystkim.
Oho .. Nowe wiadomosci http://www.tvn24.pl/0,1733584,0,1,polroczna-magda-nie-zyje-rutkowski-znaleziono-cialo,wiadomosc.html
Ja pierdziele to jzu jest smieszne co tv robi.
Azazell -> jest jeszcze opcja, że porywacze na przykład zagrozili jej, że jeśli nie weźmie winy na siebie, zabiją całą jej rodzinę i przedstawili jakieś dowody, że są w stanie to zrobić.
Pytanie do forumowych prokuratorów.
Co groziłoby matce gdyby po "niefortunnym wypadku" od razu wezwała pomoc i powiedziała prawdę od początku do końca?
Widziałem to w TV i sam uwierzyłem. Ciężko mi jest zrozumieć matkę. Ta cała sytuacja jest jakaś dziwna i chora. Ale co jak co, intryga wyszła tej kobiecie perfekcyjnie.
Miejmy nadzieję, że to tylko trick Rutkowskiego/Policji, mający na celu zainteresowanie porywaczy.
//Sprawa mnie całkowicie nie interesuje, więc nie mam zdania czy matka kłamie teraz, czy kłamała wcześniej i czy w ogóle taka Magda kiedykolwiek istniała. Dobrze by było, gdyby się jednak cudownie odnalazła.
Ja pitole. Tak długo to ukrywała.
ad 84
Art. 155. Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Beka nieziemska
LOL, obserwujcie pasek na tvn24.pl, przed chwilą było info że nie znaleźli zwłok tylko kurtkę
<----
>>> mr45
Beka nieziemska
LOL, obserwujcie pasek na tvn24.pl, przed chwilą było info że nie znaleźli zwłok tylko kurtkę
Wlasnie slucham RMF i tam tez powiedzieli, ze NIE znaleziono jeszcze ciala. Potwierdzil to jakis policjant ...
Miałem nadzieje że skończy się to inaczej, jednakże zeznania matki dziecka, oraz niby "napaść" na nią, od początku były dziwne.
Zacznijmy od tego że matka dziecka nie miała istotnych obrażeń głowy, które wskazywały by na atak osoby trzeciej. Drugą kwestią jest to że wybrała bardzo dziwne ulice, szła do przodu, by potem się cofnąć i wybrać inną drogę. Każdy kto zna Sosnowiec, uzna to za dziwne zachowanie, ale mimo wszystko była nadzieja....
Jakiś mądrala na TVN24 mówi że kobitka tylko sobie nagrabiła ukrywając całą sprawę, i obstawia że NIE dostanie minimalnego wymiaru kary, i pewnie ma rację. Wydarzenia rozwiną się następująco - policja pokręci się w miejscu maksymalnie do północy, po czym kobitka się wykruszy i wskaże prawdziwe miejsce gdzie ją schowała. Pójdzie do pierdla na 3 lata, i cała sprawa przycichnie
Faolan-->Też dość prawdopodobne, w końcu skoro kobitka kłamała na początku, to zapewne nadal będzie kłamać
Rutkowski lanser wczoraj znalazł ciało które okazało się kurtką :D
OMFG gdzie my żyjemy.
Prawda może być bardziej prozaiczna.
Dziecko po prostu wkurwiło czymś matkę: płaczem, tym że zrobiło kupę, czy czymkolwiek innym i ona je zabiła. Po czym wymyśliła że upozoruje porwanie.
Nie byłaby to pierwsza taka historia.
Przecież śliski kocyk to jest jakaś paranoja, jak ona musiałaby trzymać to dziecko żeby ono wypadło? Do góry nogami?
Wow, nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy, myślałem, że dziecko naprawdę porwano. Ciekawe kiedy nakręcą o tym film? ;p
Ho ho, widzę że na forum sami specjaliści z zakresu kryminalistyki i wybitni znawcy psychiki ludzkiej.
Media dały dupy udostępniając ten film jak matka się przyznaje. Etyka mediów w Polsce nie istnieje.
EnX - > mógłbyś przybliżyć którymi ulicami się poruszała?
Btw. boli mnie ten cały festiwal nienawiści który się rozpętał dzisiaj. Wejdźcie sobie na profil tej dziewczyny na NK, pod każdym zdjęciem ma po kilkaset komentarzy pełnych wyzwisk. Nie chcę jej bronić, ale w tej sprawie tak naprawdę nie wiadomo do końca co się stało, a już pełno jest jebanych sędziów moralności, którzy "wiedzieli od początku że tak będzie" i są pierwsi do rzucania kamieni. Primo - poczekajmy do wyjaśnienia całej sprawy. Secundo - zanim nazwiesz kogoś szmatą i zażądasz wyroku śmierci - przemyśl jeden z drugim w jakim stanie musi być rodzic po stracie dziecka - a co dopiero po nieumyślnym spowodowaniu jego śmierci. Szok, strach, przerażenie, utrata kontroli nad sobą, brak racjonalnego myślenia. Nie chcę jej usprawiedliwiać, ale przynajmniej staram się zrozumieć.
Proszę, inne przypadki:
http://www.gazetakaszubska.pl/21269/tragedia-na-molo-to-matka-zabila-dziecko
http://wiadomosci.wp.pl/title,Matka-zabila-noworodka-Rusza-proces,wid,14027755,wiadomosc.html?ticaid=1ddaa&_ticrsn=5
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111027/BYDGOSZCZ01/725133371
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,68086,8180503,Tragedia_w_Jozefowie__Matka_zabila_dziecko_nozem_.html
Etyka mediów w Polsce nie istnieje.
Etyka mediów w ogóle, istnieje w podręcznikach. W życiu mediów liczą się flaki i krew. To my ludzie tworzymy popyt na taki kształt informacji. Nikogo nie interesuje, że komuś się powodzi, za to wielu chętnie popatrzy jak komus ujebało rękę i nogę.
Hahaha. Rutkowski wczoraj: Policja dała dupy, dziecko można było znaleźć, ponieważ jest tam wyraźny smród zwłok. Kocyk był śliski.
Dzisiaj: Ciała nie znaleziono, poszukiwania trwają. Policja zrobiła wszystko co mogła.
Przecież to tylko prawdopodobna historia, równie dobrze może być spowodowana presją na matkę. Ale najlepiej już od jednej plotki zjebać kogoś od najgorszych a potem napisać "wiedziałem że nie zabiła".
I tak, wierzymy Onetowi.
jeszcze sie okaże ze tradycyjnie wrzuciła do rzeki .
>>>
dodam też, że Pan Jackowski pomógł w wielu innych sprawach kryminalnych ( choć tu w istocie nie pomógł, bo rodzice zmyślali, że niby on nie chce co już było podejrzane ) z pozytywnym skutkiem tzn. wskazywał miejsca ukrycia zwłok.
Ten gość ma coś w sobie...
gofer --->
Nie znam jej zeznań na Policji, sugeruje się jedynie tym co powiedziała na konferencji z Rutkowskim, która odbyła się w niedzielę (29.01.2012) Nie pamiętam dokładnie jakimi ulicami poruszała się ta kobieta, jednakże uderzyło mnie to że mówiła że boi się wejść do parku, a mimo to przez niego przechodziła, a potem się cofnęła i ruszyła w ulicę Mościckiego, i ponownie chciała wrócić do parku.
Trzeba by było jeszcze raz obejrzeć niedzielną konferencję, gdyż jej wersja wydarzeń dotycząca drogi, i zdarzenia było IMO dziwna.
Ktoś coś słyszał na temat badania wariografem ? Podobno ojciec został przebadany a matka na badanie się nie zgodziła (?).
Ogólnie szok, ciekawe co "widziały" te setki osób które dzwoniły na policję z "informacjami" o zdarzeniu ? :/
[113] - Czyli właściwie można powiedzieć, że od początku nie była w 100 % wiarygodna.
111--->Zgodnie z KPK na badanie poligraficzne (wariografem) jako badanie polegające na rejestracji nieświadomych odruchów musi wyrazić zgodę oskarżony (podejrzany). Wykonuje je biegły.
Btw. boli mnie ten cały festiwal nienawiści który się rozpętał dzisiaj. Wejdźcie sobie na profil tej dziewczyny na NK, pod każdym zdjęciem ma po kilkaset komentarzy pełnych wyzwisk
Internauci. A raczej ten jej motłoch z e-widłami, e-pochodniami itp. co przyszli zlinczować ją publicznie jeszcze przed udowodnieniem winy. Najśmieszniejsze że myślą, że ich komentarz coś znaczy. I szybko niech któryś z nich wstawi Demota, będzie na głównej z poklaskiem innych tępaków.
Zamiast biegać z kijami po krzakach powinni ją za tam za kudły zawlec, żeby wskazała gdzie jest ciało.
ten watek to jest instant classic, bez kitu :D
juz w ogole pomijam fakt, ze ta sprawa zostala bezsensownie rozdmuchana niczym swietna epopeja sprzed dwoch lat, czyli - 'maly tomek, co nazarl sie grzybow: przezyje czy nie przezyje?'
odnosnie calej afery - ot, slunsk
Nie wierzę żadnym jasnowidzom
A co do tej całej sprawy to w ogóle mnie to nie dziwi. Od początku widziałem że ta matka ma coś z głową. To ona ją pewnie zabiła a teraz wykręca się że to przypadek
odnosnie calej sprawy - ot, slunsk
Sosnowiec to nie ślunsk
Nie trzeba byc jasnowidzem, zeby przewidziec upadek UE.
No bez jaj, trzeba być bardzo naiwnym albo niedoinformowanym żeby uważać, że UE rozpadnie się w 2012 roku
[120]
whatever gets you through the day :D
a, no i dedykuje pewien film forumowym szerlokom typu kcieciol: http://www.youtube.com/watch?v=QI0bB4Pe7sU
nie to, zebym sie jaral polskimi kabaretami
Kanon, Vaerin - ale Jackowski sam przyznaje, że niezbyt mu wychodzi przepowiadanie przyszłości, i mówi że on kojarzy tylko fakty, i ma jakieś niejasne krótkie ,,przebłyski"...
sprawy kryminalne i odnajdywanie ciał to inna sprawa, są nawet dokumenty na to ze niektóre przypadki rozwiązano właśnie dzięki pomocy Jackowskiego.
Co do całej sprawy, to mogę się założyć że matka zabiła lub sama sprzedała to dziecko, kłamie cały czas, ciała nie ma, szkoda słów.
rzaba89nae --> Chciałbym Ci przekazać, że Ty się bulwersujesz wpisami na NK, a ta kobieta i jej rodzina po wczorajszo-dzisiejszych rewelacjach w mediach nie ma już na 100% życia w Sosnowcu.
Konto na 'naszej klasie' po tym festiwalu nienawiści wreszcie zostało zablokowane.
[101] Podbijam absolutnie. Ludzie zachowują się, jakby już znali dokładnie rozwiązanie sprawy. Polska.
Ciekawi mnie, jeżeli to co powiedziała jest prawdą, to czy pójdzie do więzienia, czy może ludzie ją ukamienują...? Wszystko póki co wskazuje na to drugie.
Ja wyczuwałem to już wcześniej. Wywnioskowałem to z tego, że ta kobieta mówiła tak swobodnie. Taki ludzi trzeba karać. Zrobić coś dziecku i upozorować porwanie.
[14] --> Ostatnia taka akcja w dalszym ciagu sie toczy, mala Madeleine McCann. Jej rodzice IMHO nabrali caly swiat... Zdaje sie ze nadal co jakis czas wyskakuja tu i owdzie w mediach.
Ludzie - odpusccie sobie. Zmarlo dziecko, tragedia - ok. Wg danych ogolnodostepnych na swiecie co 5 SEKUND umiera z GLODU 1 dziecko. Mozeby tak caly ten wysilek przekierowac na kogos komu mozna pomoc, a nie marnowac czas na pierdoly ( bo watek ten zmienil sie juz dawno w bicie piany ).
Chcecie cos zmienic - poszukajcie kogos komu JESZCZE mozna pomoc...
[129]dokładnie. Rodzina i matka i tak już zostali właściwie zlinczowani przez społeczeństwo - a matkę i tak czeka jeszcze sąd.
edit: a w cholerę...
Tołstoj > to wejdź sobie w poczekalnie na chamsko.pl ;P
Internauci...
Szczerze watpie by matka byla na tyle przebiegla zeby przy, ewentualnym, zabojstwie dziecka uzyla sposobu trudnego do wykrycia podczas sekcji. Moim zdaniem ostatnie slowo nalezy do gosci z medycyny sadowej. Swoja droga Rutkowskiemu sie udalo. Taka akcja mu jest potrzebna po ostatnich przebojach z procesami sadowymi czy tez po "sprawie Olewnika". Jakby nie patrzec zyskal w moich oczach i chyba wsrod spoleczenstwa takze, a uwazalem go za zwyklego warchola i kretacza. W takich sytuacjach czlowiek czuje dziwna mieszanke uczuc sprzecznych, jak: podziw i zarazem niechec, dokladnie jak podczas ogladania gejowskiego filmu porno gdzie uswiadamiamy sobie, ze mimo wszystko dialogi jak i gra aktorska sa niczego sobie.
rzaba89nae --> Chciałbym Ci przekazać, że Ty się bulwersujesz wpisami na NK, a ta kobieta i jej rodzina po wczorajszo-dzisiejszych rewelacjach w mediach nie ma już na 100% życia w Sosnowcu.
Uznałem to za oczywistą oczywistość, dlatego o tym nie pisałem. Wiadomo, że kobieta ma przechlapane- nawet jak okaże się niewinna to już, jak mówisz nie ma życia. A jak okaże się winna, to w więzieniu jej współczuję...
Jakby nie patrzec zyskal w moich oczach i chyba wsrod spoleczenstwa takze, a uwazalem go za zwyklego warchola i kretacza.
To tez może być jego farsa, w końcu dobrego kłamcę poznajesz po tym, że mu wierzysz,a nie po tym, że wiesz, że kłamie.
Nawet nie próbujcie racjonalizować, jak zachowałaby się matka po utracie dziecka. Misi to być niewyobrażalny szok. W głowie kotłuje się tyle emocji...
Zupełnie mi tu nic nie pasuje do kupy - z jednej strony matka pokazuje 'tu jest ciało', Rutkowski mówi 'tu jest ciało bo nawet czuć jak śmierdzi' a ciała nie ma.
Kilka dni leżała w tym miejscu i nikt nic nie widział - i teraz też nikt nic nie widzi.
Nikt nie stara się wyjaśnić jakim cudem została uderzona w głowę - ktoś trzeci - kto? Czemu na ten temat się nic nie mówi. Ktokolwiek to był przez kilka dni nie złamał się i nie przyznał?
Tak to zaplanowali - wyniesiemy dziecko a Ty mnie uderzysz żeby wyglądało na napad?? no sorry to nie ma sensu.
Strasznie jest to wszystko dziwne, może faktycznie porywacze zagrozili że zabiją np dziecko jak sie sprawa nie uspokoi, a może matka (z kimś tam) sprzedała dziecko za granicę, upozorowała porwanie bo jakoś trzeba wytłumaczyć zniknięcie dziecka, a tu się szum zrobił.
A może jeszcze coś innego.
I jeszcze jedno - dziecko upada w domu a matka wyrzuca je na pole bojąc się odpowiedzialności?? Nic nie ratuje ani nie dzwoni po pogotowie, ani do sąsiadów nie leci po pomoc?
A mi się wydaje że to podpucha. Wiem że to brzmi absurdalnie bo niby po co ale coś czuje że to podpucha policji, detektywa i rodziny. Ta sprawa obierze jeszcze bardziej nieoczekiwany kierunek.
Nikt by się nie zgodził na takie zagranie - nieumyślne spowodowanie śmierci, żeby wywabić potencjalnych porywaczy. Już w tej chwili ta rodzina ma zniszczoną reputację i nie sądzę, aby późniejsze wyjaśnienie to odwróciło.
Ciii... zaczęło się!
Przed chwilą detektyw powiedział, że wczoraj to babsko rozwaliło mężowi łeb drzwiami podczas awantury i szukała w google jak oszukać wariograf.
LOOOL
Pewnie jakaś agresywna jest i dziecko pewnie zapłakało albo coś - walnęła pewnie i zabiła. Coraz bardziej jest to prawdopodobne/
[109] - no ale co takiego ten niby jasnowidz powiedział?
Że wyjaśnienie sprawy zszokuje opinie publiczną? Opinię publiczną zszokowało by każde możliwe rozwiązanie tej zagadki. Podobnie z tym, że dziecko jest w Sosnowcu, czego można się było spodziewać. Nie podał żadnych konkretów, same ogólniki. Jak u każdego jasnowidza czy innej wróżki po zdarzeniu ludzie układają sobie te jego zdania w całość i wielkie halo jakie to on ma zdolności. Tak samo jest z tymi wszystkimi przepowiedniami, ludzie na siłe nieraz próbują przypisać jakieś wydarzenie do przepowiedni. Nie wierze w żadne czary-mary.
gdzie ta konferencja? O_O
Faolan, srał pies z reputacją jeśli w grę wchodzi życie dziecka.
http://wiadomosci.wp.pl/title,To-mogla-byc-przyczyna-zachowania-matki-Madzi,wid,14222685,wiadomosc.html
Proszę Cię... Jeśli miało być porwanie i porywacze zagroziliby śmiercią dziecka o ile sprawa nie ucichnie nikt przy zdrowych zmysłach nie wpadł by na pomysł, żeby obarczyć winą matkę. Jeśli już po prostu nie przekazywano by informacji o tym do mediów lub podano by informację, że znaleziono dziecko, ale martwe.
Chryste panie jeżeli to jest prawda co mówi teraz Rutkowski o tej dziewczynie to maskara. Jak można być tak wyrafinowaną intrygantką. Co ona ma w głowie...
Ja nie wiem czy zagrozili czy nie, czy taki szum ma zasłonić inne działania mające na celu odnalezienie dziecka (jeśli faktycznie było porwanie).
Ja napisałem tylko, że gdy w grę wchodzi życie dziecka (w ogóle - nie koniecznie w tej sytuacji) to się raczej nie patrzy na reputację i "co sąsiedzi powiedzą"
Znaleziono dziecko martwe tak i co - na dzień dobry badanie dna (przecież mają dna dziecka), okazuje się że nie wychodzi i co?. Afera.
Niewiele mnie tu już może zdziwić, nawet bym się nie zdziwił jak by ciała nie znaleźli i tak by to zostało.
Od razu mówię, że nie jestem specem od procedur śledczych. A każdy na tym forum może gadać głupoty. Ale zapodam taką historię alternatywną:
Jeszcze może być akcja, że nie znajdą ciała dziecka i matka zmieni zeznania. Powie, że to wszystko ukartował Rutkowski, powiedział jej co ma mówić i robić. A sama wraca do pierwotnej wersji historii. Nie ma wiążących dowodów, nie można jej skazać.
To smutna, przygnębiająca historia. Szokuje mnie głupota tej kobiety. Brakuje mi słów. Biedne, niewinne dziecko.
powiedział jej co ma mówić i robić.
> zobaczcie jak podczas przesłuchania Rutkowski naprowadzał matkę na zadowalające go odpowiedzi.
Uwielbiam to story sledze kolejne wydarzenia z zapartym tchem, serio
jest to najlepsze cover story od czasu ataku naszego kaczki kamikadze na las brzozowy
czekam co wydarzy sie dalej , bo nie watpie ze jeszcze wiele sie wydarzy
A ja nie będę zgrywał doktora Watsona, który od początku podejrzewał, że coś w tej sprawie nie grało. Nie byłem nią ani trochę zainteresowany, ale szacun dla Rutkowskiego.
nie wiem czy wiecie ale wczoraj w nocy tvn24 i polsat nie podjely sprawy od razu tylko tvinfo i portale, bo nie wierza rutkowskiemu nie maja go za wiarygodnego czlowieka, w swiecie korporacyjnych mediow ktos na gorze powiedzial stop
piszecie ze ta sprawa ma przykryc acta, ta sprawa totalnie szkodzi policji i instytucja pansta bo wszystcy sie nia interesuja i spada wiarygodnosc rzadu na leb na szyje to dzieje sie teraz!!
http://www.tvn24.pl/0,1733625,0,1,ciala-nie-ma-sa-niejasnosci,wiadomosc.html
To wszystko jest bardzo dziwne.
http://www.tvn24.pl/-1,1733627,0,1,sfingowala-napad-sprawdzala--jak-oszukac-wariograf,wiadomosc.html
Kobieta jaka nienormalna. Rozbila glowe drzwiami mezowi podczas porannej klutni do tego wchodzila na strony jak oszukac wariograf. Ciekawe co naprawde ma do ukrycia. Jednak teraz jak zaczyna sie jej sypac grunt pod nogami to niebawem sie dowiemy
Jak bym miał taki ryj jak ta baba to też bym miał coś pierdolniętego w głowie.
Ale wielki mi halo..... tyle pierdziela o tym , a ja mam to gdzies.
[163]
1. pokaż nam swój RYJ
2. z wyglądu mi dziewuszka pasuje
Szkoda, że Madzia nie żyje. Nie wiem po co było wymyślanie takich Historii, że ktoś ukradł to dziecko.
A tak z ciekawości zapytam - ten Rutkowski co takiego zrobił, że jest taki znany? Załatwił jakieś poważne(?) śledztwo czy jak? Słyszę o nim w mediach już od ładnych paru lat, a nawet nie wiem co takiego zrobił.
np wydoił rodzinę Olewnika
Ale przy okazji był najbliżej prawdy co do Olewnika tzn hipoteza o samouprowadzeniu wydaję się być teraz najwiarygodniejsza.
No i ma swoją grę, o tym nie zapominajcie: Detektyw Rutkowski - Is back!
https://www.gry-online.pl/gry/super-agent-008/zd1f51#pc
[171] - LOL dali tej grze 2/10? LOL ale jesteście wielkoduszni. Ja bym jej 0.1/10 nie dał.
Mówiłem mamie, tacie, babci, dziadkowi, cioci, kuzynce, koleżanką, kolegą to mówili że naśmiewam się z kogoś uczuć! I co teraz? Wszyscy przyznają mi rację...
[174] Na pewno nikt ci racji nie przyzna z nasmiewania sie z czyis uczuc. Ale ty tego nie zrozumiesz.
[171] ->a, no proszę grałem w to, a nawet nie skojarzyłem. Kaszanka totalna, w dodatku szkaradna masakrycznie. Cóż, jak widać - jaki detektyw, taka gra.
[174] -> aae sie usmiaem.... patrz [175]
A tak w ogóle niech mi ktoś powie, na jakiego chu.. ona zmyśliła tą (albo tę ) historię? Co jej to dało?
Ale przy okazji był najbliżej prawdy co do Olewnika tzn hipoteza o samouprowadzeniu wydaję się być teraz najwiarygodniejsza.
Ale jak robisz tak, że wysnuwasz i bierzesz pod uwagę wszystkie możliwe hipotezy w śledztwie, to zawsze przecież któraś będzie słuszna, wtedy wystarczy tylko powiedzieć "ha, a nie mówiłem!" :)
A tak w ogóle niech mi ktoś powie, na jakiego chu.. ona zmyśliła tą (albo tę ) historię? Co jej to dało?
Zabicie człowieka, swojego dziecka, to już spory szok, stres i wyrzuty sumienia. Człowiek myśli w takiej sytuacji nieracjonalnie, a co dopiero kobieta.
"Człowiek myśli w takiej sytuacji nieracjonalnie, a co dopiero kobieta."
dobrze prawisz . jak samochód potrąci kobietę to przecież nie powiesz : jakiegoś człowieka potrącił
Madzia po prostu źle wyszła z progu.
> ktoś ma jeszcze wątpliwości co do Rutkowskiego ?
facet wymusił zeznanie czego policja robić nie może i jeszcze bezczelnie konferencje zwołuje
Człowiek myśli w takiej sytuacji nieracjonalnie, a co dopiero kobieta.
srsly wtf?! :D
...a pani Katarzyna łże jak opętana, aż mnie mdli od tych łgarstw. Nie możliwym jest, w przypadku "wyślizgnięcia się dziecka z kocyka" i uderzenia główką o próg, nie wezwanie pogotowia, dla normalnej matki przynajmniej. Trzeba być psychopatom do kwadratu żeby w takim przypadku zamiast próby ratunku dziecka, pozbyć się go z zimną krwią. Jak dla mnie - matka zabiła dziewczynkę i pozbyła się ciała, być może na spółkę z mężusiem.
Odnaleziono ciało półrocznej Magdy! - informacja sprzed chwili.
No to teraz sie okaze, mam nadzieje, JAK zginela dziewczynka :(
ŚWIAT TOCZY ZGNILIZNA TRZEBA ZLIKWIDOWAĆ TAKIE SZUMOWINY JAK MATKA MAGDY. MORDERSTWO JEST ZAWSZE MORDERSTWEM, WSZYSCY KTÓRZY BRONIĄ MATKI MAGDY MAJĄ NIE DOJRZAŁEM SPOJRZENIE NA DOBRO I ZŁO. TRZEBA OCZYŚCIĆ ŚWIAT Z BRUDU. TAKIE MOJE ZDANIE NA TEN TEMAT.
paszczak - jak byś zlikwidował ów brud?
STRZAŁ W TYŁ GŁOWY (narządy będą się nadawały do transplantacji po szybkiej interwencji lekarzy )
co za marnotrawstwo > oczy można uszkodzić a i włosy poplamisz
oczy się i tak do niczego nie na dają mózgu nie ma tylko styropian więc nie szkodzi przestrzelić włosy można zgolić przed a w zasadzie to i oczy wydłubać. Sorry za caps'a ale chciałem móc łatwo odnaleźć moje posty :)
[186]
To właśnie ty jesteś niedojrzały. Nie możemy być pewni w 100% co się stało, a ty już stwierdzasz, że matka jest "szumowiną" którą trzeba zlikwidować. Jeśli okaże się, że prawdziwa jest wersja mówiąca o nieszczęśliwym wypadku to muszę powiedzieć, że trochę współczuje matce bo w ułamku sekundy zmarnowała sobie całe życie. Nawet jesli okaże się, że do żadnego wypadku nie doszło i matka w inny sposób pozbawiła dziecko życia to trzeba jeszcze stwierdzić czy była w stanie kontrolować swoje emocje i czyny. Istnieje coś takiego jak depresja poporodowa, która w skrajnych przypadkach sprawia, że kobiety krzywdzą swoje dzieci.
[192] tak, tak, k**wa tak oczywiście stwierdzą chwilą nie poczytalność albo depresję, albo schizofrenie albo dysleksje czy dysgrafię i tak czy inaczej wyjdzie po 2 czy 3 latach tak właśnie działa albo właśnie nie działa system prawny w Polsce.
Ale gdyby nawet nie byłaby poczytalna to co? W zaden sposob jej to nie usprawiedliwia, dziecko mozna oddac komus na wychowanie.
Za swoje postepowanie powinna jakos zaplacic
[193]
Jeśli ktoś to stwierdzi to na pewno ludzie mądrzejsi od ciebie i zrobią to na podstawie badań psychologicznych i doświadczeń z zakresu medycyny. Nikt w przeciwieństwie do ciebie nie będzie wysnuwał wniosków na podstawie szczątkowych informacji i emocji. Tak działa system prawny we wszystkich cywilizowanych krajach.
[194]
No właśnie niepoczytalny człowiek nie jest w stanie obiektywnie ocenic sytuacji i stwierdzić, że powinien oddać dziecko bo może mu zrobić krzywde. Nie mówię, że w takim wypadku uniknie kary, ale, że zostanie ona odpowiednie dostosowana do sytuacji
[194]
Zgadzam się, jak już napisałem wyżej "morderstwo to morderstwo" odebrała życie człowiekowi, dla was to może małe dziecko, ale tak naprawdę czym się różni pół roczne dziecko od dorosłego człowieka ? człowiek to człowiek. Nawet nie umyślne spowodowanie śmierci jest w Polsce karane. A ona ukryła zwłoki i wmówiła Polakom, że ją pobili i ukradli dziecko. Zbrodniarz stał się ofiarą tak być nie może w cywilizowanym świecie. 25 lat bez możliwości warunkowego zwolnienia powinna dostać według obecnych standardów prawnych jak dostanie mniej to się w***wię.
[195]
Odpowiednio dostosowana do sytuacji czyli oddział zamknięty dożywotnio. Jak w końcu Jarek K. dojdzie do władzy to kara śmierci i tyle.
[197]
Co ma znaczyć twój pusty post ? Kolejny atak anonimowych ?
[197]
No i po jaką cholerę ten kciuk w górę? Trochę współczucia dla tego dziecka!
[198]
Socjopata z niego i tyle
[196]
Naprawdę nie jesteś w stanie odróżnić zaplanowanego morderstwa ze szczególnym okrucieństwem od wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Załóżmy, że rzeczywiście matka przypadkowo upuściła to dziecko, a potem działając w szoku ukryła zwłoki i kłamała. Jaki jest sens wsadzać taka osobę do więzienia na 25 lat, na czym polegać ma jej resocjalizacja? Powtórze jeszcze raz, nie wiemy do końca co się wydarzyło, więc nie wyciągajmy pochopnych wniosków.