Szybko pisze o co mi chodzi: Potrzebuje utworzyc film Full HD (1920x1200) skladajacy sie ze zeskanowanych zdjec. W jakiej rozdzielczosci (DPI) musze zeskanowac zdjecia, aby byly odpowiednie dla mojego filmu (aby nie bylo straty jakosci). Zupelnie nie wiem jak przeliczyc (i czy w ogole sie da) rozdzielczosc Full HD na DPI... Dodam, ze zdjecia sa w formacie A4, jesli ma to znaczenie.
Nie wiem ile, żeby było na styk, ale standardowe 300 DPI starczy aż nadto.
DPI jest ważne tylko dla wydruku. Skanując A4 w 300 DPI dostajesz cyfrową rozdzielczość rzędu 3500x2500, potem tylko skalujesz (i kadrujesz, bo format HD ma inne proporcje niż A4) i gotowe.
Formuła jest prosta: DPI*wymiar A4 w calach = rozdzielczość.
A jakiej wielkości są odbitki które skanujesz?
wielkość w calach razy DPI daje ci wynikową wielkość w pikselach - i wielkość ta musi być większa niż 1920 na długości.
Czyli interesuje cię DPi=1920/długość dłuższego boku zdjęcia w calach.
DPI - ilośc pikseli na cal
cal = 2.54cm
Łatwo przeliczyć mając daną wielkość zdjęcia (x na y) i rozdzielczość ekranu, ile DPI potrzebujesz:
x [ca] * DPI [px/ca]=1920 [px]
y [ca] * DPI [px/ca]=1200 [px]
Oczywiście nie musisz być tak dokładny - tak jak poprzednicy mówili skanuj w standardowym 300 DPI i skaluj obrazek.
Wszystko rozbija się też o to, z jakiej odległości i na ilu calach film będzie oglądany. Najlepiej - jak najwięcej dpi. Po prostu przy pewnej ilości przestanie być widoczna jakakolwiek różnica na ekranie ;).
Tak, jak napisał Karrde. DPI Cie interesuje, gdy drukujesz. Jeśli chodzi o rozdzielczość filmu: jeśli ułożone w rozdzielczości 1920x1080 zdjęcia wyglądają ładnie na monitorze, to będą ładnie wyglądać w filmie :)
Tuminure
DPI w przypadku obrazu na komputerze nie ma ABSOLUTNIE żadnego znaczenia. Kolega chce Full HD, więc jedyne co go interesuje to dokładnie taka rozdzielczość.
DPI - Dots per inch, czyli kropki na cal. 300 dpi to 300 kropek na cal (2,54cm).
Czyli jeśli się nie pomyliłem to będziesz potrzebował 164,24 DPI w skanerze. Ustaw 200 i będzie dobrze, bo tak jak poprzednicy mówią i tak będziesz musiał kadrować. To w sumie nawet 300 ustaw :P
Może sobie ustawić nawet i 10000 DPI. Gdy zdjęcia wrzucido programu do edycji video i tak będzie się liczyła tylko rozdzielczość wyjściowa filmu.
Nie możecie powiedzieć, że powyżej tych 165 DPI nie ma żadnej różnicy - zawsze lepiej mieć większy obrazek i go zmniejszyć (oczywiście też do pewnej granicy po której już różnice się zatrą), ja bym te 300 DPI dał...
erton: zagadka - w jaki sposób obrazek o rozdzielczosci 9 000 000x6 000 000 bedzie wyglądał lepiej od tego w rozdzielczosci 9x6 na wyświetlaczu 3x2px? :)
Loczek --> Zdjęcie zeskanowane wprost do 1920x1200 będzie wyglądało gorzej niż zdjęcie zeskanowane do 3840x2400 i przeskalowane o 50%. Tak czy nie? ;)
Osobiście uważam, że nie ma sensu dawać niewiadomo jakiej rozdzielczości DPI. Jeżeli chce się z tego montować film. Raz, że tak jak koledzy wyżej pisali, DPI ważna jest głównie przy druku. Dwa, jak będziesz miał dużo punktów DPI, plik będzie dużo więcej ważył. Jak takich plików wrzucisz kilka do programu montującego (nie wiem w czym to chcecie montować i na jakim komputerze), to program do montażu może po prostu zdechnąć jeśli nie macie mocnego kompa.
Wiadomo, jeżeli chodzi o krótki film i tylko jedno zdjęcie to nie ma problemu, ale jak chcecie się bawić w np. animację poklatkową to nie ma sensu zawalać komputera i programu zbyt dużą ilością danych. chociaż domyślam się, że skoro zdjęcia skanujesz to to raczej będzie jakaś prezentacja.
Przy tym, warto pamiętać że większość kamer cyfrowych filmuje w rozdzielczości (DPI) 72-75 punktów. Wszystko tutaj zależy od kamery.
Reasumując, polecam sprawdzić sobie co to za kamerka, jak filmuje i zdjęcie przeskanować właśnie do takiej rozdzielczości (czyli pewnie do 75 punktów ;)). Jak się obawiasz rezultatów to oczywiście możesz sobie wybrać coś większego, ale naprawdę nie ma sensu skanować powyżej 150 DPI.
Skorzystaj sobie z tej tabelki, może coś z tego okaże Ci się pomocne -->
Kolejna sprawa. Jeżeli skanujesz te zdjęcia to dużo też zależy od skanera. Przy dużej liczbie DPI może się okazać, że zdjęcia będą bardziej ziarniste, wyblakłe i generalnie będą wyglądały dużo gorzej niż przy niższej liczbie DPI. Zawsze śmieszą mnie skanery, które niby mają nawet 1000 DPI a koniec końców przeskanowany dokument wygląda tak jakby go kot wypluł
A jakiej wielkości są odbitki które skanujesz?
Napisalem ze A4 :)
Czyli jeśli się nie pomyliłem to będziesz potrzebował 164,24 DPI w skanerze.
Wlasnie o to mi chodzilo. Teraz wiem ze musi to byc minimum 160 DPI , a ze ustawic moge np. 300 to inna rzecz :)
Ogolnie moj problem wzial sie stad, ze w opcjach skanera rozdzielczosc musze ustawic w DPI. Nie mam tam czegos takiego jak 1920 px :)
Loczek --> Zdjęcie zeskanowane wprost do 1920x1200 będzie wyglądało gorzej niż zdjęcie zeskanowane do 3840x2400 i przeskalowane o 50%. Tak czy nie? ;)
Nigdy nie mialem zbytniej takiej stycznosci z branza drukarska ale gdybym mial strzelac to powiedzialbym ze jest wprost przeciwnie. Wieksza rozdzielczosc = wiecej wylapanych paprochów i innych szumow, ktore przy zmniejszeniu tylko zatra rzeczywisty obraz. To tak jak by w aparacie ustawic ISO 6400 tylko po to zeby miec "na zapas" ale moge sie mylic. Zeby byla jasnosc mam na mysli warunki domowe czyli skaner z upalcowaną szybą itd. a nie profesjonalne warunki jak przy skanowaniu starych filmow do HD. Fajnie jak by ktos z doswiadczeniem sie wypowiedzial jak to wyglada w praktyce.
Qrko - nie musi tak być. Skanować można do wyższej rozdzielczości, choć organicza cię rozdzielczość materiału skanowanego. Bo pytanie w jakie dpi były drukowane materiały które potem są skanowane? Tutaj również problemem jest mora.
A co do finalnego wyglądu to zarówno w skanie bezpośrednim jak i w skanie wieskzym potem możesz znacznie zmienić wygląd wyostrzając albo "rozmiękczając" w razie potrzeby
wiem ze trochę późno, ale lepiej późno niż w cale ;)
dopiero teraz trafiłem na ten wątek, więc dopiero teraz odpisuje..bo to co wypisujecie, tego się nie da czytać.
po pierwsze tak jak ktoś napisał dpi- to skrót z angielskiego który oznacza ilość kropek na cal i jak słusznie ktoś zauważył używa się tego w stosunku do druków. poniekąd gotowe zdjęcia są takimi drukami (przynajmniej dla skanera..który nie odróżnia czy to zdjęcie wyszło z ciemni czy z drukarki).
po drugie to tylko dzieci (i administratorzy empik photo) które nie maja żadnej wiedzy twierdzą iż aparat poznaje się po ilości megapikseli (słaby ma mało, dobry ma dużo). zdjęcie zeskanowane w takiej samej rozdzielczości w jakiej będzie drukowane (czy to na papierze, czy też drukowane -w sensie wyświetlane na monitorze) w teorii powinno być najlepsze. załadujesz za duże zdjęcie to straci ono później na ostrości. to jest prawda dobrze znana profesjonalnym fotografom, którzy przygotowując zdjęcia do wydruku najpierw pomniejszają zdjęcia do rozmiaru kartki (uwzględniając rozdzielczość wydruku) a później jeszcze zdjęcie dodatkowo wyostrzają.
po 3cie dobrzeby było dowiedzieć się co znaczy skrót PPI
~FETT
Ty to dopiero bredzisz :D
kamer cyfrowych filmuje w rozdzielczości (DPI) 72-75 punktów??
jak czytałeś instrukcję to Ci się kartki posklejały ;) wszystko pomieszałeś. sprawdz co to jest ppi i dlaczego 72ppi i przy czym ;)
a odnośnie tego co Cię śmieszy...jak człowiek Głupi to go śmieszą rzeczy których nie rozumie ;)
skaner skanuje to co widzi. jeśli coś bylo wydrukowane w rozdzielczości 300dpi, a Ty skanujesz w 1200dpi to znaczy ze każda kropka którą postawiła drukarka będzie zajmowała nie jeden pixel ale aż 4 (w uproszczeniu), poza tym drukarka nie stawia pixeli (kwadratów) tylko punkty...więc naturalne jest to że przy skanowaniu bardzo dokładnym końcowy obraz bedzie wygladał jak w powiększeniu..to ze Ty nie widzisz tych kropek na zdjęciu a skaner je widzi to nie znaczy że ze skanerem jest cos nie tak. to jest ta "ziarnistość" o której wspominasz.
Odkopię temat. Mam zdjęcia standardowe jak do albumu wielkości 10x15 cm i teraz chce je zeskanować na komputer z możliwością wykorzystania ich potem do wydruku. Będę chciał wywołać jakieś zdjęcie na ścianę itp. Mam drukarkę Brother DCP-J125. Skanuje ona chyba maks w 1200 DPI a zapisać je mogę w formacie JPG, BMP, PNG, TIF. Więc jak mam teraz skanować, żeby te skany miały jak najlepszą jakość? Dodam, że po skanie na komputerze dalej są one małe, więc w programie Microsoft Office Picture Manager obcinam całe białe tło dookoła zdjęcia, co sprawia, że jest ono wtedy na cały mój monitor 19 calowy :)
Na ścianę raczej 10x15 w 1200 dpi nie rzucisz. Przyjmuje się, że minimum jakości wydruku to 300 dpi. Czyli możesz długość i wysokość skanow swoim skanerze zwiekszyc na wydruku x4. No i jest jeszcze kwestia zapisu. Z tych formatów najlepszy będzie chyba tiff, ale bezstratnych do wyboru nie masz. Tylko ustaw jak najwyższą rozdzielczość i najniższą możliwą kompresję. Te brothery mają znośny soft do obsługi skanera, a producent zawsze lepiej wie, co może jego sprzęt. Nie używaj windowsowego oprogramowania.
Aha, czyli nie ma sensu skanować w więcej niż 300 DPI? Tylko wydłużam czas skanu? Skoro 4x to szału nie ma, ale też nie jest najgorzej. Rozdzielczość optyczna skanera to 1200x 2400dpi. Natomiast po skanie w jednym zdjęciu pokazuje mi aż 7163x4140 pikseli, lecz w większości wychodzi mi to około 3540x2049. Pewnie zależało to od tego jakie DPI ustawiłem i czy było to BMP, JPG czy coś innego.
To nie tak. Zdjęcie zeskanowane w 1200 dpi możesz powiększyć. Tylko ze przy wymiarach ściany piksele juz i tak będą duze. Przy 300 nic już nie możesz zrobić. Wiec skanuj w 1200. Poszukaj, może jest jakiś soft, który skanuje do formatu NEF lub RAW. Pliki będą ciężkie, ale lepszej jakości. Ale to daleki strzał, bo to pliki fotograficzne.
A lutz jak zwykle nie rozumie, co czyta. I musi dorzucić swoje nic nie wnoszące trzy grosze.
"Ale to daleki strzał, bo to pliki fotograficzne."
czytaj - wątpię czy coś takiego istnieje, ale nie zaszkodzi sprawdzić.
cos tam w tym temacie akurat rozumiem, raw do skanow to nie daleki strzal tylko idiotyzm.
tyle.
ale fajnie ze wiesz ze to pliki fotograficzne, mozliwe ze paru osobom zaimponowales swoja wiedza.
tak pliki beda ciezkie ale nie beda lepszej jakosci.
