Forum: Protesty w wielu polskich miastach

Byłem w Krakowie dzisiaj i ludziska mnie naprawdę zaskoczyli.

Pozytywna akcja!

[1] Link do wyborczej - nie, dziękuję.
Cytat z tej gazetki z artykułu dotyczącego manifestacji w jednym z miast:
Hasła przeciwko zaplanowanemu na czwartek ratyfikowaniu porozumienia zgodnie wykrzykiwali kibice i długowłosa młodzież.

Nawet w mojej małej mieścinie - Ełku - było ok. 200-300 osób.
Policja była 'świetna'. Masowe mandaty i spisywanie.

Dobrze. Niech młodzi się ruszą i zasmakują demonstracji. To ich obudzi i w innych bardziej poważnych sprawach też mogą okazywać coraz głośniej sprzeciw.

Ludzie, co to da? ACTA zostanie podpisane za kilka godzin przez naszą ambasadorkę w Japonii. Jak wstaniemy z rana to już będzie po fakcie :)

To dało zajebiście ważną rzecz. Ludziska potrafili się zebrać i 15 tys. ludzi w Krakowie pokazało, że im zależy i potrafią zrobić więcej niż tylko kliknąć "lubie to" na facebooku.

Od początku podchodziłem do tego sceptycznie i spodziewałem się niewypału, ale w Krakowie było genialnie, żadnych zgrzytów, policja też sobie spokojnie obok nas spacerowała. Ludzie dali jasny znak, że jak trzeba to się zbiorą. To dobrze rokuje na przyszłość.

Mieliśmy dzisiaj cel i zrealizowaliśmy go w 100%!

W Łodzi przed Pasażem Schillera była pikieta, później przeniosła się pod urząd miasta. O ile pierwsza była dobrze zorganizowana, choć krótka, to później ludzie agitowali chyba nie do końca w sprawie ACTA. Pojawiły się bardzo dużo dzieciaków tańczących pogo, dresiarni i narodowców z ONR... Jajka poleciały w stronę machających przez okna urzędników. Chyba nie o to chodziło - dużo przekleństw i oczywiście piosenek o premierze, który nie miałby skąd ściągać filmów pornograficznych. Przecież nie o to walczymy.

mariaczi --> Soulcatcher jest za Peło ;)

Nawet w moim niedużym Olsztynie było na oko z 3000 luda.

Te protesty i tak nic nie dadzą, ale nie chciało mi się tego tłumaczyć znajomym, którzy na ten protest poszli. Tych, którzy szukali na allegro masek Guya Fawkesa wyśmiałem zanim zdążyli wyrazić swój entuzjazm.

Tych, którzy szukali na allegro masek Guya Fawkesa wyśmiałem zanim zdążyli wyrazić swój entuzjazm.

na pewno po wysmianiu przez cyniczno-zabawno-sarkastycznego Roda zamkneli sie w sobie, co za zal.

Nic nie róbmy... to bez sensu... zamknijmy się w sobie... ukryjmy się po piwnicach i czekajmy na cud -.-

Też protestowałem.. Teraz pewnie mnie namierzą :(

Podpisanie nie znaczy, że wejdzie w życie, więc nie rozpaczajcie.

Ależ ja nikomu nie broniłem iść na ten protest. :) Ludzie w całej w Polsce poszli, bo chcieli. Ja nie chciałem, ale jestem przeciwko ACTA. Gdyby zorganizowano jakieś referendum, poszedłbym i zagłosowałbym przeciwko ACTA. A wkładanie jakiś masek to już przerost formy nad treścią.

adrem -> Ucz się dalej, młody padawanie.

Rząd zapowiedział już, że ACTA zostanie podpisana. Teraz trzeba myśleć jak to ominąć, a nie jak zapobiec. Trzeba być o krok naprzód.

XineX -> Uwierz mi, można być i większym kretynem, jeśli zaczyna się swój post od przekleństw i wyzwisk. :)

Ojejku, Rod jakim znajomym... spójrz prawdzie w oczy, nikt Cie nie lubi bo jesteś gówniarzem który nieudolnie próbuje uchodzić za ultra poważnego i sceptycznego cynika, a zarazem każda twoja wypowiedź utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteś jakimś 16 - 19 letnim wymoczkiem który uważa że pozjadał wszystkie rozumy. I właśnie przez to (i pewnie z wielu innych powodów) nie masz dziewczyny (zgaduje) ani kolegów (chyba że są takimi samymi kmiotkami jak ty).

Igierr -> Widziałem. Ciekawy film.

Egzek -> No to zgadłeś tylko jeśli chodzi o wiek. Ciekaw jestem na podstawie czego określiłeś mnie i moje otoczenie. Fusy z herbaty? Szklana kula? Bo jeśli na podstawie postów publikowanych na internetowym forum, to może lepiej dla ciebie będzie jeśli Internet "upadnie", w co zresztą wierzy wielu przeciwników ACTA.

Te protesty i tak nic nie dadzą, ale nie chciało mi się tego tłumaczyć znajomym, którzy na ten protest poszli. Tych, którzy szukali na allegro masek Guya Fawkesa wyśmiałem zanim zdążyli wyrazić swój entuzjazm.

Lepiej siedzieć z założonymi rękoma i nic nie robić tylko.. a nie ma co tutaj nawet co komentować, śmieszny jesteś :) Z historii i powstańców też się nabijasz ? Każdego, kto walczy o wolność wyśmiewasz ? to pierwszy krok do naszego zniewolenia, w internecie, kiedyś pewnie wejdzie coś takiego w życie realne, każda w jakikolwiek kontrola czy cenzura przeczy demokracji, czy w internecie czy realnie. Dajemy sobą pomiatać. Jak teraz odpuścimy to co będzie dalej ? Niee, Ty nie jesteś śmieszny, jesteś żałosny. Siedź dalej na dupie przed monitorkiem i filozofuj ze swoimi żałosnymi poglądami. Ah, jeszcze mi wystukaj, że po prostu wyraziłeś swoją opinie i nie mam prawa jej podważać, w końcu mamy demokracje, wolność słowa czyż nie ? :)

ładnie PO wyruchało swoich obywateli, mam nadzieje, że ich pogonią i to wcześniej niż za 4 lata, wstydzę się, że kiedyś zagłosowałem na tę bandę

SwiXen -> Owszem, dobrze to ująłeś, wyraziłem swoją opinię, mamy demokrację i wolność słowa.

A porównywać powstania narodowo-wyzwoleńcze z jakimś zamieszczaniem z ACTA... Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ludzie traktują Internet zbyt serio i może lepiej by było, gdyby tego Internetu zabrakło. Może zamiast wychodzić na ulice, odłącz modem na dobę w ramach protestu, a razem z tobą tysiące innych protestujących? To by dało jakiś efekt. I może zmądrzałbyś przeze te 24h z dala od "monitorka".
A wyzywać możesz sobie do woli, na mnie to nie robi wrażenia. Wystawiasz tylko sobie opinię adekwatną do zachowania. Poza tym, gdy ktoś zamiast na temacie, zaczyna skupiać się na osobie rozmówcy, to znaczy, że skończyły mu się argumenty.

Ty chyba też nie zrozumiałeś ostatniego zdania, ba, ostatnich moich postów powyżej. Przeczytaj go jeszcze raz, pomyśl. Podobno zdałeś maturę, powinieneś umieć czytać ze zrozumieniem. :)

Zostawię cię teraz samego z lekturą. Nie chce mi się wam dłużej odpisywać, rage'ujcie w niewiedzy dalej, jeśli to lubicie.

Rod --> Za to ja zrozumiałem. Chyba ;) Podchodzisz bardziej pragmatycznie, choć może nie do końca to słowo tu pasuje. Może lepiej będzie pasować - inaczej. Ja również cudów się nie spodziewałem, ale z zaistnienia protestów się cieszę, bo jest to jakiś tam symbol fizyczny niezadowolenia i połączenia się ludzi różnie myślących. Co więcej, jeśli nie ma opcji referendum, no to się bierze udział e tym, co jest. Takie rzeczy dają jasny znak, że coś się dzieje. Dlatego mimo wszystko poszedłem zapełnić tłum moją osobą. Bez bawienia się w maski itp. Nie bawi mnie to. Jestem po prostu przeciw i tyle. Poszedłem, bo czułbym że nie zrobiłem nic oprócz myślenia o tym, jak to się nie zgadzam. Ale to moje odczucia. I tak jak piszesz, musimy być o krok do przodu żeby nadążać reagować. Nawet teraz. No ale skoro nie zamierzasz odpisywać, to i tak tego pewnie nie przeczytasz ;)

Czytam.