ja uwielbiam wszystko co ze SlipKnot'em związane:P
a pierwsze ich 2 płyty to było coś:) (pierwsze nie licząć Made feed kil repeat chociaz ta tez nie była zła)
zakochałem się w tym zespole jak usłyszałem Wait and bleed już jakięs 10 lat temu:)
Moje pokolenie wstydziło się Nirvany, a wasze ma gorzej, bo ma Slipknota. Obciach i chujostwo paradoksalnie, bo w otoczeniu kilku utalentowanych muzyków.
Nie.
.
Garret Rendellson ==> Nie uważasz, że hasło "people=shit" jest nieco tendencyjne?
.
Garret Rendellson ==> Podejrzewam, że ani nie walisz kopytem w klawiaturę, ani tym bardziej płetwą czy piórem. Zatem czy naprawdę uważasz, że jesteś gównem?
Connor - coś cięższego już podchodzi w mojej klasyfikacji pod wybryki natury. Nie wchodzę powyżej granicy hard-rocka. Od biedy jeszcze niektóre kawałki heavy-metalowe posłucham, ale już czegoś jak Slipknot nie ruszę. Nie wspominając o czymś mocniejszym.
Koncert mieli fajny. Ogólnie mają kilka fajnych nagrań i tendencje spadkową :)
.
No, ale Slipknot nie relatywizuje w tym ujęciu. Wszystkich, łącznie z Toba i ze mną, nazywa gównem. Według nich nasze miejsce w kiszce stolcowej.
Kruk-->Interpretacja tekstów piosenek jest w 60% zależna od słuchającego :P Zresztą z tekstu tego utworu ciężko jest wywnioskować cokolwiek
kurdęęę Garret Rendellson, abstrahując od Twoich niepokojących "poglądów", ale pozostając w kontekście przytaczanych przez Ciebie procentowych ustaleń (jeżeli nie tylko przytaczanych, a również własnym wysiłkiem intelektualnym poczynionych - to przepraszam za umniejszanie Twojej roli w doniosłym przedsięwzięciu badawczym) warto chyba dodać, że 71,5% statystyk wziętych jest z głowy - mam nadzieję że nie Twoich!
.
@Garret Rendellson
A może ty podaj jakiś argument który twoją tezę potwierdzi? ;) Tylko proszę bez "ludzie to gówno, bo niszczą matkę-ziemie i wzajemnie się zabijają". No i to założenie, że akurat ja nie jestem gównem... cóż takiego dla świata zrobiłeś?
.
. Nie myśli w najprostrzych, wręcz banalnych rzeczach. Widać to zresztą po ostatnich wyborach ale nie tylko.
pisze się "najprostszych" - jesteś gównem i należysz do tych 86% ludzi bez mózgu
.
pogrążasz się dalej kupo bez mózgu!
To nie literówka tylko błąd ortograficzny
.
Jim Root, do zestawu z Wesem Borlandem i Robbem Flynnem to dla mnie najwybitniejsi gitarzyści wszech czasów. Stare Slipki były super (choć na debiucie JRa nie było), ale brzmienie gitary Jima na Vol. 3 ukształtowało znaczną część tego jak gram na gitarze (ta przepiękna miękkość Fedenderów połączona z lekkością z jaką wypluwał z siebie serie dźwięków, oktawy i single-note riffy urywające jaja ciężarem, coś pięknego). Potwornie inspirujący zespół, złożony z wyśmienitych muzyków i mający jakiś własny i wypracowany (od IOWA w górę - debiut był jeszcze silnie naznaczony wybitnym debiutem Korna) styl (muzyczny - o ich wyglądaniu można sobie sądzić co się chce). Pieprzyć hejterów.
Connor - coś cięższego już podchodzi w mojej klasyfikacji pod wybryki natury.
Hahahahhahah
Fani Slipknot doczekali się w końcu opinii experta - ICH ZESPÓŁ GRA CIĘŻKĄ MUZYKĘ!!!
Kruk -- Masz już chyba 40 lat i straciłeś perspektywę, ale Slipknot to nie jest już melodia TEGO pokolenia.
Poza tym masz w uszach prawdziwą kupkę, skoro Nirvana i Slipknot, a w szczególności to pierwsze, jest dla ciebie powodem do wstydu.
Generalnie rozpatrywanie muzyki w kategoriach wstydu/chwały nie jest zbyt mądre i charakteryzuje zakompleksionych gimbusów.
Lubicie Slipknota ?
Nie.
Dziękuję za uwagę.
[37]Dziękuję za uwagę.
Nie ma za co. Nikt ci jej nie poświęca
[39] Mów za siebie prawicowy egocentryku!
[41] Lol, co ty porównujesz?
Slipknot jest jak system of a down.
Popularny u młodzieży, która "jest inna od innych, lepsza, słucha szatańskiego metala i jest tak bardzo inna niż reszta"
Chu*nia.
@up - moje porównanie nie ma nic wspólnego z tym co grają obydwa te zespoły, lecz z tymi, którzy ich słuchają
Osobiście mam duży szacunek do nich, że w przeciwieństwie do niektórych zespołów które wypłynęły w podobnym czasie, nie rozmienili się na drobne. Bardzo dawno temu wybitnie podpasowali pod mój metalowy gust i słucham ich do dziś. IOWA i koncert Disasterpieces to majstersztyki, a Corey to mega zajebisty gościu.
No i jak zwykle beka z faszystów i hejterów.
Slipknot jest dobry. Szkoda tylko basisty tak młodo chłop się zawinął, myślę że Slipknot już nie wyda żadnej płyty.
Teraz słucham zespołu Caliban. Jest moc!!!
Slipknot to jedna moich ulubionych kapel, mój plecak zdobi naszywka z ich logo a do snu często zapodaję sobie ten kawałek:
http://www.youtube.com/watch?v=v_09wFxoaeQ&ob=av2e
http://www.youtube.com/watch?v=rW5b3XK1aJQ
Slipknot to pozerzy i nic więcej ... powyższy kawałek jest trv ... słuchaj dla diabła \m/
I pewnie dlatego że są pozerami występują w maskach pozerem to jest piasek albo inne tego typu popłuczyny ????? Arkę Szatana traktuję jako kabaret nudny na dodatek. Dla diabła słucham tego
http://www.youtube.com/watch?v=SXFjZvWgaeI
albo tego
http://www.youtube.com/watch?v=FCL8BaSTeXs
\,,/*_*\,,/
Gardzę wszystkim co ma związek z nu metalem.
@szymon
http://www.youtube.com/watch?v=ykpRruJzClg
A Slipknot coz sa pewne bledy mlodosci, i tak nic nie przebije watku gestochowy gdzie utwierdzal swoje buractwo.
Slipknot ? Metal ? To to rzępolenie, którym jarają się niedomyci tłusto włosy ?
No thanks: Już Disco Polo lepsze
