Dzis jak pewnie kazdy zauważył mamy piątek 13-stego ! Wydarzyło sie cos pechowego wokół was ? U mnie narazie nic (całe szczescie :) ) ale to dopiero poczatek...
Hehe, ksywka założyciela wątku (w części) adekwatna do tematu :D
U mnie jeszcze nic się nie dzieje - nie wierzę w przesądy.
Tak. Po pierwsze spóźnilem sie na autobus doslownie minute. Po drugie bylem zmuszony jechac samochodem w tak strasznych warunkach ze zyc sie odechciewalo bo akurat jak wyjwchalem snieg zaczal tak gesto napierdzielac ze nie widzialem przed soba doslownie nic w odleglosci 2m i cala droge musialem jechac 50 km/h(na uczelnie mam jakies 23km), ledwo na zajecia zdarzylem...
Ja niewychodze dzisiaj z domu , On czeka..:/---->
[8] -> a któż to taki?
[8] Żeby Jasona nie znać!? http://pl.wikipedia.org/wiki/Jason_Voorhees
[5] W widoczności "dosłownie na dwa metry" jazda z prędkością 50kmh?
Jason Voorhees
[10-12] -> oj, już dobra, dobra, nie widziałem tego filmu :)
Filmów chciałeś powiedzieć :P całkiem ich dużo: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%85tek,_trzynastego_(seria)
A u mnie dzisiejszy dzień jest wyjątkowo wspaniały ! :)
1.Puścili nas wcześniej do domu
2.Od dziś zaczynają mi się ferie zimowe
Chociaż dopiero dochodzi 13.00....
Dziś jest drugi Sylwester : D, więc coś nieciekawego się komuś stanie na pewno, alkohol+fajerwerki+piątek 13 (nie istotne).
Na razie nie narzekam na ten dzień. +3 z Niemca za kartkówkę. Z ośmiu godzin lekcyjnych odbyły się tylko połowa. Jest git.
Nie miałem dwóch pierwszych lekcji, udało mi się zaliczyć niemiecki na semestr i przyszedł do mnie pocztą Skyrim. Jest ok.
Nie wyspałem się. Piątek mnie zaskoczył nad ranem. Jeśli nadal byłby czwartek, zapewne bym się wyspał. A to pech.
musialem czekac godzine pod domem bo nie mialem klucza bo brat sobie gdzies poszedl...
W widoczności "dosłownie na dwa metry" jazda z prędkością 50kmh?
Z tą widocznoiścią może przesadziłem nieco ale było okrutnie...
Ja dzisiaj miałem 5 sprawdzianów w szkole, w tym 3 nie wiedziałem że będą, a z 2 poszły laczki.
U mnie narazie luzik siedze przed kompem popijam piwko i mam wszystko gdzies byle do soboty :]
LOL akurat dzisiaj pobiłem się w szkole z dwoma idiotami z rok młodszej klasy. Oboje dostali niezły wpier*** a jednego prawie udusiłem. Należało im się :P. Dla mnie więc to nie był taki do końca feralny dzień, ale bez obaw, do jutra daleko.
[9]
Pod kamieniem żyjesz czy jak?
Jak narazie nic nieszczęśliwego się nie wydarzyło Bogu dzięki, mam nadzieję, że tak zostanie.
Trzynastego srynastego... Ważne że weekend!
[32] hahahaha leżę i kwiczę
W przesądy nie wierzę ale jakieś 1,5h przed wyjściem z pracy - bardzo konkretnie się wkurzyłem co pewnie popsuje mi humor przez weekend.
Z wszelkimi natręctwami trzeba na siłę walczyć. Pielęgnowane wyrastają niczym mityczne aligatory spuszczone "za malucha" w klozecie.
Dla mnie 13 to dobra liczba,a że Piątek 13 to fajnie brzmi.
hahaha, dzień jak każdy inny!
haha, bez kitu zgubilem numerek z szatni na uczelni
Już mnie kurna dobijają wasze przesądy ludzie!!
i czym tu sie podniecać dzień jak co dzień patałachy z was i tyle !
[46] - Najpierw naucz się korzystać ze znaków interpunkcyjnych. Jak Cię dobijają to nie czytaj m.in. tego wątku i wrzuć na luz. I nie nazywaj mnie patałachem!
hahaha 2 dychy też zgubiłem gdzieś w lecie i to nie ma nic związanego z 13 piątkiem
matko co za patałach wymyślił sobie taką liczbę jak 13 ja tego nie rozumiem i to przecież
zwykły dzień jak każdy...
[32][36] -> o, widzę panowie to tylko przed tv siedzicie i wszystkie filmy świata oglądacie. Jeśli wy nie macie nic bardziej pożytecznego do roboty, wcale nie oznacza, że inni nie mają.