Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Grupa Anonymous straszy Sony

31.12.2011 08:47
1
Krzych Ayanami
107
Konsul

Dzieci, zajmijcie się pracą. I odwalcie się od nas, nic i dla nikogo nie potraficie zrobić.

31.12.2011 08:50
2
odpowiedz
stolek1234
32
Centurion

W pełni popieram. Jestem przeciwko jakiejkolwiek cenzurze internetu, a szczególnie ograniczaniu możliwości ściągania.

31.12.2011 08:50
DanuelX
3
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

[1] Lol najstarszy troll polskiego internetu wyszedł z jaskini! IMPUSUBURU!

Anon ma moje pełne poparcie - stop SOPIE i innym wynalazkom wielkich koncernów.

31.12.2011 08:58
4
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul

DanuelX -> to znaczy, że będziesz w pełni zadowolony jak cię włamią na konto, wykradną numery karty i zobaczą co ściągałeś. Co się stanie z tymi danymi cię nie obchodzi. Oni mogą to zrobić.

Rozumiem, że ustawa może być zła. Ale prowadzenie działań, których konsekwencje spadną na użytkowników, którzy nie mają z tym zupełnie nic wspólnego, nie jest wyrażaniem sprzeciwu. Jest wyłącznie dziecinadą.

31.12.2011 09:04
Matysiak G
5
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Zwłaszcza, że nie tylko sony oberwie, jak się ich serwery wyłączy, ale i użytkownicy, którzy z nich korzystają.

31.12.2011 09:18
😍
6
odpowiedz
zanonimizowany187303
65
Senator

A myślałem, że dali już sobie spokój. Ta cała grupa to banda idiotów, tyle w temacie.

31.12.2011 09:25
XineX
7
odpowiedz
XineX
68
Professor Chaos!
31.12.2011 09:37
8
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Znowu Ci debile? Bosz... Daliby sobie spokoj...

<Poszedl skasowac dane karty z konta PSN>

31.12.2011 09:44
9
odpowiedz
komarek
34
Konsul

Hahaha, Panowie znowu działają.

31.12.2011 09:46
Bonzayyy
10
odpowiedz
Bonzayyy
8
Centurion

Oni są teraz jak najlepsze wojsko na świecie. Wszystko mogą schackować co jest powiązane z netem.

31.12.2011 09:50
11
odpowiedz
Axor
38
Centurion

Tez jestem przeciw SOPA, i przeciw temu wynalazkowi co w UE ma byc wprowadzany. Tez cos w rodzaju SOPA.

31.12.2011 10:07
moro.
12
odpowiedz
moro.
113
Konsul

Widzę, że mamy tutaj kilku obrażalskich, dla których Anony to najgorsze co może być. Nie przeoczyliście przypadkiem SOPY? Poczytajcie troszkę o tym, zanim najedziecie na tych "najgorszych w świecie". No i bądźcie na TAK, przy każdej śmiesznej ustawie z Usa, Ue to niedługo będziecie musieli telefonicznie prosić o podwójne kliknięcie ikonki na dysku twardym. ;) Szczęśliwego Nowego Roku!

31.12.2011 10:13
BOLOYOO
13
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

Tylko, że ich w końcu wyłapią a opinię publiczną i tak będą mieć w dupie.

31.12.2011 10:28
Matysiak G
14
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Czyli jak nie lubimy działań rządu, to mamy popierać każdego oszołoma, który w nie uderza, nie zwracając uwagi jak szkodliwe, czy też wątpliwe są jego metody i nie znając jego prawdziwych intencji? Jako nie bardzo wierzę w bezinteresowność tych hakerów. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że to Chińczycy. A jak oni zaczną rządzić światem, to jeszcze zatęsknicie za obecnymi czasami.

Jak wam jakiś projekt ustawy przeszkadza, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby się zorganizować i zaprezentować swoje stanowisko. Ale wiadomo, że łatwiej się na forum pożalić, niż zrobić coś naprawdę.

31.12.2011 10:28
Nomad_91
15
odpowiedz
Nomad_91
57
DRIFT KING

@Axor czyżby Ci chodziło o ACTA? http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Czy-przejdzie-ta-kontrowersyjna-ustawa-Piraci-drzyjcie,wid,14099865,wiadomosc.html?ticaid=1da7b

Nie wiem jak inni, ale ja tam popieram tą grupę Anonymous, bo sam jestem przeciwny SOPA, ACTA i innych podobnych ścierw.

31.12.2011 10:49
HETRIX22
16
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS

I wy widze też jak te dzieci co łykają każde słowo sprzeciwu od modnych hakerów. Czy wy nie widzicie że ci kolesie poprostu chcą się popisać? Pokazać się i mieć własną strone na wikipedii? Oni tak wam pomogą jak ja robiąc kupe z orzechami.

31.12.2011 10:50
17
odpowiedz
cziken1
41
Centurion

Powinni trafic "pod cele",z odpowiednim "towarzystwem" w srodku.Gdyby kolesie z osrodka wypoczynkowego "przegwintowali" im dup*ka,wtedy wielcy anarcho-bojownicy o "wolnosc" "wasz i nasza" by sie napewno nad soba zastanowili.Pozdrawiam,i zycze szampanskiej zabawy!

31.12.2011 11:23
18
odpowiedz
komenty
69
Senator

Żądamy prawa do żerowania na pracy innych i do wykorzystywania ich tworczości bez jakichkolwiek opłat. Niech żyje komunizm!

31.12.2011 11:45
😐
19
odpowiedz
zanonimizowany649085
20
Konsul

moro. --> Mądre jest to co napisałeś, doprawdy. Tylko przeoczyłeś 9/10 treści newsa. Zemsta za poparcie jakiejś organizacji znowu jest skierowana tylko w jedną firmę i odbije się to jak zwykle na graczach...

31.12.2011 11:49
20
odpowiedz
glimi
118
Konsul

Tak tak popierajcie anonimowych, i niech każdy ściąga gry z neta jak popadnie, tylko nie płaczcie potem że wychodzą coraz większe crapy :).

31.12.2011 11:50
21
odpowiedz
alhaszasz
110
Generał

przykro mi z tego powodu jest , ale ja nie mam ps3 tylko x360 także mogę spać puki co spokojnie ;)

31.12.2011 12:02
22
odpowiedz
Hosti
60
Konsul

No proszę nawet tutaj SOPA,trafiło, to warto zarzucić w takim bądź urazie dwoma linkami - jednym i ogromnie rozbudowanym z listą firm popierających SOPA: (ciekawe jest to że są tam firmy które to z internetem to łączy je tylko ich własna strona internetowa, jak producenci kosmetyków L’Oréal ):
https://docs.google.com/spreadsheet/pub?key=0AmGJz_37ojoqdFZhYlBhN2hQOGRoN2R0ZGh3VDZlblE&output=html

Oraz lista firm,osób i organizacji przeciwników:
https://www.cdt.org/report/list-organizations-and-individuals-opposing-sopa

Najlepsze jest to że na liście firm popierających także znajduje się Microsoft, ale on tam się znajduje defakto z własnej ręki, bo Sony co by nie mówić i jakby ktoś nie wiedział , oni są także koncernem fonograficznym, więc także o ich interesy dba RIAA n.p... I co jeszcze lepsze - okazuje się że miarą potrzebności oraz użyteczności ustawy mierzy się nie poprzez pryzmat ewentualnych zagrożeń noszących,w przypadku Ameryki bardzo "rozbudowanej" wolności słowa,czy też prywatności,godności,itp. ale właśnie takich list firm czy opinii wielkich i potężnych koncernów... Czyżby odeszły czasy cenzury politycznej, a naszła cenzura koncerniana (co udowoniła wytwórnia Universal w przypadku zablokowania materiału Youtube Megaupload) czy autorska? Ale to nie miejsce na takie dyskusje, co do Anonymouse - raczej tylko straszą,a czasami sam strach może być groźniejszy od działań, bo jest moment wyczekiwania czy to się wydarzy czy nie, mogli by to samo zrobić z Microsoftem ale nie odniosło by to tak dużego rozgłosu...

31.12.2011 12:15
23
odpowiedz
makak997
75
Pretorianin

do tych co wala sarkazmem nie mając pojęcia czym jest SOPA :
w skrócie SOPA daje firmom i rządowi USA moc cenzurowania internetu daje im moc banowania stron za działania użytkowników, i zakazuje jakiegokolwiek używania materiałów licencjonowanych w internecie ....
Innymi słowy portale takie jak GOOGLE, youtube, facebook redit czy 4chan z punktu widzenia SOPA są przestępcami i zasługują na bana.
SOPA niesie też wiele innych przykrych konsekwencji niezwiązanych z samym ściąganiem z internetu wystarczy poszukać w google.
Wikipedia podobno zapowiedziała ze jak sopa wedzie w życie to wyłaczy anglojęzyczne artykuły.

Po wyjściu sopy najlepszym trollingiem będzie wklejanie linków do torrentów :D i POF niema twojej kochanej strony :D

31.12.2011 12:19
24
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Anonimowi! Glory glory masters!

Zastanówcie się co wy w ogóle mówicie, stwierdzacie, że anonimki kradną wasze dane i nie wiecie co się z nimi dzieje. To uważacie, że tworząc konta na facebooku na przykład wasze konta są bezpieczne? Że nikt nie ma do nich dostępu? Gratulacje, jesteście idiotami. Poczytajcie sobie o największym internetowym szpiegu jakim jest facebook, szpiegu sprzedającym wszelkie możliwe dane na temat waszego konta, konkretne statystyki użytkowe typu zainteresowania itp. rządom i ich departamentom obrony, jak i dokładnie takim firmom jak Sony :) Każda większa korporacja wymienia się waszymi danymi z innymi, tworząc globalną sieć danych należącą do koncernów. Także życzę wam powodzenia w takim rozumowaniu, bo kliknięcie "register" na jakiejkolwiek stronie typu. Windows Live! jest porównywalne z bezpośrednim oddaniem konta anonimkom (poczytajcie choć raz regulaminy towarzysze, dokształćcie się).

Jak można się godzić SOPA, czy ACTA? Nie rozumiem imbecylów popierających takie projekty... internet JEST wolnością i MA nią pozostać, bez znaczenia na to, jakie przestępstwa autorskie się tam popełnia. Wielcy developerzy gier tego nie rozumieją, tak samo jak wielkie sławy typu Lady Gaga, a najwięksi amerykańscy raperzy wydają krążki do sprzedaży i NAMAWIAJĄ ludzi do ich ściągania z internetu, zaznaczając jednak, że to jest złe i "jeśli masz szacunek do mnie, kupisz ten stuff". Wiecie, że w Polsce chcą wprowadzić pakietowanie internetu? Czyli usługodawca będzie mógł stworzyć ogólną listę portali do których macie dostęp i następnie podzielić ją na pakiety typu "społecznościowe" "rozrywka" itp. a dostęp do nich będzie możliwy dopiero po ich wykupieniu? Wiecie, że projekt pakietowania internetu miał również wyłączyć użytkowanie torrentów, czy portali o silnych wartościach wulgarnych takich jak np. 4chan, jebzdzidy, chamsko, wiocha itp.? Całkowite wyłączenie sieci P2P i aktywną anty-rządową cenzurę?

Nie wspierając Anonimowych godzicie się na nacjonalizację internetu, by to rząd mówił wam co macie oglądać, czytać, by mogli kontrolować wszelkie informacje płynące przez sieć - pozwalacie ograniczać swoją wolność, a co za tym idzie stajecie się niewolnikami.

Każdy szanujący się gracz, każdy, który zdaje sobie sprawę z autonomii jaką posiada internet od ponad 40lat powinien wręcz namawiać anonimków do ataków na wielkie koncerny chcące NISZCZYĆ NASZĄ WOLNOŚĆ! Chcą z nas zrobić dojne krowy, które oglądają tylko przedstawione przez nich usługi i płacą, nie mając żadnych praw, żadnej wolności! Ja anonimków popieram, sam mam konto na SNie i zapraszam ich do ataku z otwartymi ramionami! Jestem nawet wstanie użyczyć swojego kompa jako zombiaka podczas ataku, więcej, mam 4 PeCety, każdego z nich bym użyczył.

Poza tym, boicie się co się stało z danymi, które wypłynęły podczas ostatniego ataku? Hmmm... czy była jakakolwiek afera o "znikanie" środków pieniężnych z kont bankowych? Czy te dane zostały gdziekolwiek opublikowane? NIE! Bo animki nie wykonały wielkiego skoku na Sony dla własnych korzyści. Każdy hacker jeśli chce zarobić gotówkę, ma tysiące innych możliwości, które nie nabierają takiego rozgłosu, bo kto normalny chciałby sprzedawać ukradzione konta z największej crackerskiej afery ostatnich 40lat? :)

A kim są anonimowi? Czemu uważacie ich za dzieciaków? Czy ktokolwiek z was wie, że anonimowi aktywnie walczą z dziecięcą pornografią? Że dzięki nim zniknęła największa w sieci strona o tej tematyce - LolitaCity? Wiecie, że ponad 3600 pedofilów trafiło w ręce policji i innych służb? Wiecie, że aktywnie wspierają właśnie służby policyjne w namierzaniu i ściganiu wszelkiego rodzaju przestępców? Nie? Więc kogo wy nazywacie idiotycznymi dzieciakami, moi 14letni czytelnicy GOLa? Dokształćcie się przed wypowiadaniem jakiejkolwiek opinii, wygłaszanie zdania ma być poparte wiedzą inteligencją, nie posiadacie? Albo się dokształcacie, albo nie korzystajcie z internetu i komputera, to nie dla was.

Akurat w tej części się zgadzam z ACTA - ona bowiem miała SOLIDNIE katalogować wiek użytkowników i stworzyć wiekowe progi dostępowe, może nareszcie wypleniło by to 12-14letnich dzieciaków ze stron i można było by rozmawiać na poziomie, bez trolli.

31.12.2011 12:21
kaganpwnz
25
odpowiedz
kaganpwnz
43
Generał

Mysle ze brak PSN (bo watpie ze anonimowi zniszcza sony) nie jest wygorowana cena za probe walki z SOPA. SOPA to zlo, trzeba to zniszczyc, w pelni popieram anonimowych.

31.12.2011 12:29
26
odpowiedz
zanonimizowany792548
10
Centurion

Nowy rok a tu dalej sponsorowane gowna anty sony , ta strona to dno jedynie wejsc tu mozna zeby sie posmiac z waszych wypocin za kasiorke MICROSYFU.

http://n4g.com/news/913193/sony-nintendo-and-ea-no-longer-support-sopa

http://n4g.com/news/913273/psn-consumers-not-to-be-harmed-by-anonymous-opsony-executives-sites-to-be-targeted

Hosti MICROSOFT jest nietykalny bo pewnie za tym stoi , przeciez to 1 z kurwow***ch firm amerykanskich.

31.12.2011 12:30
HETRIX22
27
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS

Severius > nikt nie każe się na takich stronach rejestrować, a ten kto nie wie że jego dane są sprzedawane ten ma problem. 90% użytkowników nie przeszkadza to że są szpiegowani bo nikomu tym nie robią krzywdy i nikt tego nawet nie odczuwa. Na SOPA może i nie można się godzić, ale metoda groźby do walki z tym nic nie pomoże i nawet może pogorszyć sprawe.

31.12.2011 12:31
28
odpowiedz
Interior666
158
Generał

Ten Anonymus to nic innego jak terroryści: "Anonymous chwalą się, że w ciągu jednego dnia zinfiltrowali serwery Banku Ameryki, Departamentu Obrony USA, ONZ oraz firmy Lockhead Martin."
Imo to nie prawda ale z tego co mi się wydaje to każdy atak na bezpieczeństwo obywateli USA (w tym wypadku Departament obrony USA) jest uznawane jako akt terroryzmu.

Co do cenzury w necie to też nie jestem za ale to już przechodzi ludzki myśli. Niech się wezmą za microshit który okrada ludzi jak się tylko da.

31.12.2011 12:39
29
odpowiedz
makak997
75
Pretorianin

@ HETRIX22 :
czy aby na pewno ??
http://n4g.com/news/913193/sony-nintendo-and-ea-no-longer-support-sopa

Sopa przegrywa powoli ale pozostaje nam patrzeć na PIPA która może być przeciśnięta po cichaczu jako coś lepszego niż sopa

31.12.2011 12:43
30
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

HETRIX22 -> ale ty rozumiesz jakim to jest aktem hipokryzji? "Zarejestruje się na facebooku, niech wszyscy mają moje dane i statystyki użytkowe, nie dbam o to". "Aaa anonimki hacknęły PSN walcząc z SOPA, ukradli moje dane! Wielcy źli anonimowi!". :)

Interior66 -> Microsoft największym złodziejem?! No proszę cię dzieciaczku, który najpewniej siedzisz na pirackim Windowsie, czy słyszałeś kiedykolwiek, by Microsoft GONIŁ kogoś za nielegalne oprogramowanie systemowe, chociaż mają twoje dokładne dane? Tak, każdy aktywny Windows łączy się z serwerem głównym Microsoftu przekazując dane o stacji roboczej (przykładowo - IP), by cię zlokalizować, wystarczy porównać te dane z danymi udostępnianymi przez facebooka i wiedzą nawet, na jakich portalach najczęściej się logujesz. Czy słyszałeś, żeby Microsoft wypowiedział komukolwiek sprawę o to, że zabezpieczenia xboxa360 zostały złamane niecałe 3 miesiące po premierze i najnowsze "łamacze" krążą luźno w internecie, bez jakiekolwiek cenzury? To z czym ty tu wyjeżdżasz? Back to school fanboy!

makak997 -> heh widzę, że już "starania" anonimowych przyniosły efekt, skoro z popierania SOPA Sony już się wycofało :)

31.12.2011 12:50
Mortalking
31
odpowiedz
Mortalking
133
Senator

Niech lepiej kolesie z Anonymous zajmą się takimi portalami jak Facebook lub nasza "perełka" NK.
PS - jezeli ten system SOPA miał by wpłynąć na zmniejszenie piractwa to jestem jak najbardzej za.

31.12.2011 12:56
32
odpowiedz
Hosti
60
Konsul

Niestety nie moge edytować wiadomości, to jeszcze można zarzucić skróconą wersję firm popierających SOPA, już z usuniętym Nintendo,Sony i EA:
http://judiciary.house.gov/issues/Rogue%20Websites/List%20of%20SOPA%20Supporters.pdf

31.12.2011 13:23
33
odpowiedz
zanonimizowany749159
14
Legionista

też poperam ANona ale tylko w jednej sprawie SKOPAĆ TYŁEK BIEBEROWI (czyt. Bimberowi).
Je**ć Bimbera

31.12.2011 13:29
Cziczaki
34
odpowiedz
Cziczaki
183
Renifer

Ustawa za najlepsza nie jest, ale mimo wszystko hakerów powinni złapać i powystrzelać.

31.12.2011 13:41
35
odpowiedz
zanonimizowany779578
88
Generał

Mortalking sopa nie tylko zmnieszy piractwo ale może spowodować że takie gry-online mogą przestać istnieć bo ktoś powie piractwie na forum w tym momęcie rząd może nakazać zamknąć strone bo ktoś
napisał na forum o piractwie. Bo ten Akt nakazuje zamykanie stron na których będą urzywane zakazane słowa klucze, wymienione w ustawie a prawodawca może dodawać kolejne słowa do ustawy. co oznacza cenzurę internetu. Tak działa ta ustawa

31.12.2011 13:45
36
odpowiedz
dishar
81
Konsul

Sony, Nintendo oraz Electronic Arts już się wycofały z poparcia SOPA nie zle

31.12.2011 13:49
Xartor
37
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

@Severius masz za małą wiedzę i doświadczenie żeby wypowiadać się w tym temacie. Dobrze że masz swoje przemyślenia ale nie opierają się one na rzeczywistości.

-Microsoft ścigał za piraty 95, 98 nawet w Polsce. Tyle że nic to nie dało.
- Hack xboxa teoretycznie był im na rękę, ich konsola stała się potencjalnie konkurencyjna w stosunku do "niehacowlanego" sony, teoria ale bliska prawdy. I tak dostają tantiemy za to że ktoś robi grę na klocka. Microsoftowi zależało na jak największej sprzedaży konsol a nie gier. jakiś dziwny wyścig z sony.
- Microsoft nie jest złodziejem, nie podoba ci się ich produkt, nie korzystaj.

31.12.2011 14:12
Mr. JaQb
38
odpowiedz
Mr. JaQb
103
Legend

J SOPA na 100%.

Anonymous, nie pozwólcie temu przejść.
Jestem z wami

31.12.2011 14:21
vAHeR
39
odpowiedz
vAHeR
53
Centurion

Na samym początku pomyślałem, że znowu marudzą, jednak gdy doczytałem, że chcą zaatakować Justina B. to ... Czekam na więcej :D

31.12.2011 14:21
40
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Xartor -> przeczytaj cały topic od początku i nie zarzucaj informatykowi z odpowiednio długim stażem braku wiedzy i doświadczenia :)

- tantiemy za produkcję gier na daną konsole dostaje również Nintento i Sony, także argument całkowicie bezpodstawny
- ja nie nazwałem Microsoftu złodziejem ;]

31.12.2011 14:28
41
odpowiedz
zanonimizowany651472
34
Pretorianin

'Przepraszam za to co napisze'. Niech S*IERDALAJĄ od PSN, nie kupiłęm bfa 3 aby grac offline. Jak chcą się popisac to niech zajmą się portalami z pedofilami.

31.12.2011 14:37
😉
42
odpowiedz
zanonimizowany687424
2
Junior

Cóż, chociaż nie szczególnie cieszy fakt iż takie akcje są potrzebne to jednak...

Severius -> strasznie miło zobaczyć że jednak na GOLu piszą nie tylko nastoletnie trolle dodające komentarze bez najmniejszego pojęcia w temacie ;]

<reszta użytkowników> -> przed komentowaniem polecam chociaż minimalistycznie "wygooglować" sobie "o co cho", bo naprawdę aż przykro czytać większość wpisów...

P.S. Czytanie ze zrozumieniem - podstawa "życia" w społeczeństwie internetowym, pozdrawiam i życzę wesołego nowego roku (czy coś?).

31.12.2011 14:38
43
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul

Severius -> Człowieku, dorośnij...

Jeśli chodzi o fejsa czy inne serwisy tego typu, to zupełnie pomijasz kluczową kwestię. Tylko po to, żeby pochwalić zwykłych bandytów.
Otóż dane gromadzone przez Sony, FB... To są tylko te dane, które wcześniej użytkownicy tym firmom udostępnili. Zrobili to z własnej nieprzymuszonej woli, godząc się w ten sposób na warunki użytkowania. Chociaż wcale nie musieli tego robić.
Firmy którym się owe dane powierzyło, oferują usługi osobom które to zrobiły - i skoro one z nich korzystają, to znaczy, że są zadowolone (w mniejszym lub większym stopniu) z tego co otrzymują w zamian.

Więc w tej sytuacji wyskakiwanie z jakąś walką z korporacjami, blokowanie usług, wykradanie informacji... Nigdy nie pozwoliłem żadnemu anonimowym przetrzymywać moich danych, więc jeśli je zdobyli przy pomocy włamu to zasługują wyłącznie na powieszenie ich przy pomocy drutu kolczastego za jaja. Nigdy żaden z anonimowych nie spytał się, czy może mnie reprezentować i działać w moim imieniu. W tej sytuacji nie mogę powiedzieć, żeby osoby dopuszczające się podobnej działalności coś dla mnie robiły. To nie oni o mnie dbają. Robi to natomiast koncern oferujący mi dobrą usługę.

Nie potrafię również poważnie traktować osoby, która uważa, że jak osoba tworząca muzykę chce, żeby jej za to płacić - to znaczy, że musi być ona zła. Bo za pracę nie należy się zapłata.

Po za tym jak tak bronisz tych bandytów, to dlaczego ukrywasz się za nikiem?
Podaj swoje dane: imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu. Pesel też się przyda.
Pokaż, że jesteś w stanie coś zrobić, a nie tylko pierd****.

31.12.2011 14:50
Robak07
44
odpowiedz
Robak07
58
Wujek Dobry Wariat

Severius -> Naturalnie zgadzam się z Tobą. Po przeczytaniu początkowych komentarzy miałem z argumentować kolegów którzy są de facto za wprowadzeniem ograniczeń internetowych. Jednak mnie uprzedziłeś. Mimo wszystko myślę, że wynika to z ich niewiedzy, bo gdyby zapoznali się dobrze z tematem, też byliby przeciwko tymże ograniczeniom.

Zobaczcie jak wielki wpływ ma dostęp do internetu na całe społeczeństwa. Ten rok jest świetnym przykładem - Arabska Wiosna Ludów, czyli protesty przeciwko rządom w Afryce i na Bliskim Wchodzie. Do obalenia władz doszło w Tunezji, Libii, Egipcie... w Jemenie prezydent podał się do dymisji, w Syrii jest już niemal wojna domowa, poza tym masowe protesty w takich krajach jak Algieria, Maroko, Arabia Saudyjska, Irak, Bahrajn, Oman, Jordania, czy Liban świadczą o niechęci obywateli do rządów, które to starają się za wszelką cenę utrzymać władzę. I właśnie podczas tych ruchów wolnościowych bez wątpienia to WOLNY internet odegrał znaczącą rolę. Teraz pomyślcie gdyby w tych krajach internet był ograniczony wieloma ustawami, strony byłyby skatalogowane, nie można by było tworzyć własnych stron jeśli nie zgadzałyby się z regulaminem i oczywiście wszechobecna rządowa cenzura. Czy doszłoby do tak wielkich zmian? Nie sądzę. Cechą wolnego społeczeństwa jest wolny internet.

Zapamiętajcie że władza zawsze będzie chciała mieć jak największą kontrolę nad obywatelami. Więc pomysły na takie ustawy jak SOPA czy ACTA będą pojawiać się od czasu do czasu w głowach polityków, lecz to naszym obowiązkiem jest blokowanie tychże ustaw. Tylko nie każdy rozumie jak wielce niekorzystne są takie ustawy dla całego społeczeństwa. Dlatego czytajcie, czytajcie i wyciągajcie WŁASNE wnioski!

Pozdrawiam,
Pendrak. ;)

31.12.2011 15:03
45
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

[44] -> ekhm, a propos protestów w Bahrajnie. Arabowie mają wszystko podawane na złotej tacy od urodzenia. Potem taki kończy szkołę(lub nie) i chce pracy. Ale jej nie dostaje, bo nic kompletnie nie potrafi, w dodatku wymaga by narzucać mu jak najmniej obowiązków za jak największą kasę. I teraz jakiś % populacji protestuje, bo kasy im się zachciało. A robotę dostają ludzie z zagranicy, m. in. Polacy, Hindusi, Filipińczycy. A czy to wina króla, że ma leniwy lud?

31.12.2011 15:06
46
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Krzych Ayanami -> czytanie ze zrozumieniem się kłania jak dobrze napisał ja009 :)

"Otóż dane gromadzone przez Sony, FB... To są tylko te dane, które wcześniej użytkownicy tym firmom udostępnili."

Ting ting ting dong! ŹLE! FB pobiera dane, które nie są przedstawione w regulaminie usługi, tak samo jak Sony, Microsoft i wszystko inne. Teraz rozumiesz czy jeszcze nie bardzo?

"Robi to natomiast koncern oferujący mi dobrą usługę. "

Ting ting ting dong! ŹLE! Oferując dobrze wyglądającą usługę, z praktycznie zerowymi zabezpieczeniami nie reagując na ostrzeżenia (tak, PSN się kłania) nie oferuje się dobrej usługi, co więcej ty sądząc, że możesz walczyć o odszkodowania w wyniku niedopracowań od strony usługodawcy i nadużyć, jesteś ograniczony licencją/regulaminem, kryjącym wady usługi :) Załapałeś, że usługodawcy dopuszczają się nadużyć względem twoich danych, twoich praw i twojej wolności w użytkowaniu produktu czy jeszcze nie bardzo? (uzmysłowię ci to przykładem, kupując pudełko z grą, nie możesz go odsprzedać, bo stajesz się piratem - prościej się nie da)

"Nie potrafię również poważnie traktować osoby, która uważa, że jak osoba tworząca muzykę chce, żeby jej za to płacić - to znaczy, że musi być ona zła. Bo za pracę nie należy się zapłata."

Ting ting ting dong! ŹLE! Nikt tutaj niczego takiego nie napisał, back to school learn how to read.

"Po za tym jak tak bronisz tych bandytów, to dlaczego ukrywasz się za nikiem?
Podaj swoje dane: imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu. Pesel też się przyda.
Pokaż, że jesteś w stanie coś zrobić, a nie tylko pierd****."

Ting ting ting dong! ŹLE! Internet i globalna sieć gwarantuje mi anonimowość bo sieć globalna jest autonomiczna i niezależna od jakiegokolwiek rządu czy ludzi (jedno z podstawowych praw internetu, z bodajże lat 80'). Pomijam już fakt, że każdy kto chciałby moje dane, bez problemu by sobie je znalazł, właśnie dzięki korporacjom nie chroniącym moich danych, na co nie mam wpływu :)

Wniosek? Back to school, learn law, read licenses, learn how to read.

31.12.2011 15:21
moro.
47
odpowiedz
moro.
113
Konsul

SDRaid --> Niczego nie przeoczyłem, pisałem post odnośnie SOPY, nie pokrzywdzonych graczy. Ale już możesz spać spokojnie - Sony się wycofało z tego projektu. ;)

31.12.2011 17:31
48
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul


Ting ting ting dong! ŹLE! FB pobiera dane, które nie są przedstawione w regulaminie usługi, tak samo jak Sony, Microsoft i wszystko inne. Teraz rozumiesz czy jeszcze nie bardzo?

Co to niby są za dane i skąd są one pobierane?
Skoro w pełni świadomie podałem dane potrzebne do rejestracji, komentarze są do mnie przypisane i usługa wie z jakie konta mam w ulubionych bo sam je wybrałem - to jakie niby jest ich źródło?

To trochę śmieszne. O konsekwencjach swoich działań trzeba myśleć przed ich podjęciem, a nie po.
Korzystanie z czegoś i narzekanie na to, że się to robi jest... No cóż...


Ting ting ting dong! ŹLE! Oferując dobrze wyglądającą usługę, z praktycznie zerowymi zabezpieczeniami nie reagując na ostrzeżenia (tak, PSN się kłania) nie oferuje się dobrej usługi, co więcej ty sądząc, że możesz walczyć o odszkodowania w wyniku niedopracowań od strony usługodawcy i nadużyć, jesteś ograniczony licencją/regulaminem, kryjącym wady usługi :)

Mogę być zły na to, że firma nie zadbała o wystarczające zabezpieczenia.
To jest błąd, a nie zbrodnia. Zbrodnią jest zaatakowanie danych związanych z klientami. To nie ma żadnego usprawiedliwienia - i żadne pitolenie anonimowych ani ich marionetek tego nie zmieni.

Załapałeś, że usługodawcy dopuszczają się nadużyć względem twoich danych, twoich praw i twojej wolności w użytkowaniu produktu czy jeszcze nie bardzo? (uzmysłowię ci to przykładem, kupując pudełko z grą, nie możesz go odsprzedać, bo stajesz się piratem - prościej się nie da) .

Żaden sklep w którym pozostawiłem dane swojej karty nigdy nie dokonał zakupu bez mojej wiedzy. Nigdy też nie dostałem reklamówki ze strony na jakiej się wcześniej nie rejestrowałem.
Więc nie wiem o jakich nadużyciach jest mowa.

Jedyne co widzę to usprawiedliwianie gości, którzy gdyby dać im taką możliwość to by mnie okradli - i uważanie tego za chwalebne.


Ting ting ting dong! ŹLE! Nikt tutaj niczego takiego nie napisał, back to school learn how to read.

Stajesz po stronie osób, które zapowiedziały ataki na osoby związane z rozrywką, które popierają tą ustawę. Które akurat ową rozrywkę tworzą. Skoro tak, jak mam to traktować?
Za prezentowane poglądy każdego można uwalić, bo w internecie można mieć tylko jedynie słuszne opinie?

Ting ting ting dong! ŹLE! Internet i globalna sieć gwarantuje mi anonimowość bo sieć globalna jest autonomiczna i niezależna od jakiegokolwiek rządu czy ludzi (jedno z podstawowych praw internetu, z bodajże lat 80'). Pomijam już fakt, że każdy kto chciałby moje dane, bez problemu by sobie je znalazł, właśnie dzięki korporacjom nie chroniącym moich danych, na co nie mam wpływu :)

Aha, czyli ty masz być anonimowy, ale jak jakiś bandyta zdobędzie dostęp do cudzych danych, to ten bandyta staje się tym dobrym, a wyłącznie firma, która nie dopilnowała zabezpieczeń będzie tą złą. Bo bandytom można absolutnie wszystko wybaczyć jeśli tylko przygotują sobie odpowiednią propagandę. To pochwalasz, to jest w porządku. Konsumenci mogą ponosić konsekwencje takich działań, więc mają się walić.

Po przeczytaniu początkowych komentarzy miałem z argumentować kolegów którzy są de facto za wprowadzeniem ograniczeń internetowych. Jednak mnie uprzedziłeś. Mimo wszystko myślę, że wynika to z ich niewiedzy, bo gdyby zapoznali się dobrze z tematem, też byliby przeciwko tymże ograniczeniom.

Błąd w założeniu Robak07. Gracze nie są za ustawą. Gracze są przeciwni temu, żeby anonimowi uważali się za stronę, która o coś walczy szantażując firmę, która oferuje im produkty i usługi. Bo za dobrze poznali ich poprzednie działania. My nie mamy za co być im wdzięczni. Zostaliśmy potraktowani przez ich jako ich wrogowie - chociaż nikomu nic nie zrobiliśmy - więc teraz to ich uważamy za swoich wrogów. Oni nigdy nie byli tymi dobrymi.

31.12.2011 17:44
Rated R Superstar
49
odpowiedz
Rated R Superstar
59
Show Off

Skopać biebera , naj***** mu !

31.12.2011 17:47
50
odpowiedz
.:[Wulfgar]:.
67
Pretorianin

SOPA tak samo sluzy do walki z piractwem, jak Zomo do obrony obywateli.
to ze ma taka nazwe i jest tak reklamowana przez ustawodawcow nie znaczy ze to jest jej zadaniem. tak samo bylo z "Patriot Act" i tak bedzie NDAA ("National Defense Authorization Act").

31.12.2011 18:01
😍
51
odpowiedz
zanonimizowany668247
168
Legend

Troche bledne kolo tu sie zatacza... Ludzie sa przeciwko SOPA, ale jednoczesnie popieraja tych, przez ktorych SOPA/PIPA/ACTA moze wejsc w zycie... Jesli SOPA sprawi, ze anonimowi i inni hackerzy zostana zlapani to jestem jak najbardziej za ta ustawa. Moze internet nie bedzie tak "wolny" jak jest do tej pory, ale przynajmniej chwasty zostana wyplenione :)

31.12.2011 18:13
Xartor
52
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

@Severius, wybacz pisałem to na szybko i połączyłem wszystko w jedno.

Głównie jeśli chodzi o twoją wypowiedź to nie zgadzam się z:
"ak, każdy aktywny Windows łączy się z serwerem głównym Microsoftu przekazując dane o stacji roboczej (przykładowo - IP), by cię zlokalizować, wystarczy porównać te dane z danymi udostępnianymi przez facebooka i wiedzą nawet, na jakich portalach najczęściej się logujesz. Czy słyszałeś, żeby Microsoft wypowiedział komukolwiek sprawę o to, że zabezpieczenia xboxa360 zostały złamane niecałe 3 miesiące po premierze i najnowsze "łamacze" krążą luźno w internecie, bez jakiekolwiek cenzury? To z czym ty tu wyjeżdżasz?"

Windows owszem łączy się ale nie przesyła danych o kluczu czy też szeroko pojętej autentyczności automatycznie(update jest opcjonalny). Tak było przynajmniej do WXP.

Co do konsol chodziło mi o to że przez to mimo hacka, mogą liczyć na większą sprzedaż niżeli sony. Pirat co by chciał zagrać gry na konsole raczej wybierze tą zhackowaną.

31.12.2011 18:25
53
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Ehhh Krzysiu, rozmawiamy, a ty nawet nie wiesz o jakich danych mowa.

Więc, rozmowy prowadzone przez chata - są zapisywane. Prywatne wiadomości - są zapisywane. Komentarze - są zapisywane. Wszystkie twoje wiadomości mogą być lustrowane w poszukiwaniu słów-kluczy, przez firmy niezależne lub instytucje państwowe. Dodatkowo kiedy masz włączonego facebooka twoja przeglądarka zachowuje się jak rootkit, zapisuje z których stron korzystasz, jakie zdjęcia oglądasz (z ich linkami), z jakimi IP łączy się twój komputer, wszystkie te dane są lustrowane jak już mówiłem, przez firmy niezależne i instytucje państwowe (jeśli chodzi o firmy, za opłatą, jeśli chodzi o instytucje państwowe - za darmo). Problemem nie jest to, że "90% nie czyta regulaminu i dobrowolnie te dane udostępnia", bo to jest jeden wielki fail z twojej strony. Wszystkie strony internetowe są pod ochroną międzynarodowych ustaw dotyczących działalności internetowych, które zabraniają handlem danych. Dodatkowo, rejestrując się, masz OBOWIĄZEK przeczytać regulamin. Nikt tego nie robi i wychodzi tak, jak to miało miejsce z oprogramowaniem Origin, który monitorował wszelkie akcje przeprowadzane na komputerze i wysyłał do EA - w regulaminie była tylko mała wzmianka ogólna o "zbieraniu niezbędnych informacji o systemie".

I takie postępowanie jest powszechne, każdy większy koncern handluje twoimi danymi nielegalnie - i to są zbrodnie. "O konsekwencjach swoich działań trzeba myśleć przed ich podjęciem, a nie po. " - tak, bo rejestrując się udostępniasz podstawowe dane na starcie, ale nie wiesz jakie dane udostępniasz później, bo tego nie ma w regulaminie (pomijając oczywiście fakt, że 90% ludzi nie czyta regulaminu, który jest napisany tak, aby właściwie nic z tego nie wynikało). Włączysz w końcu mózg i zaczniesz myśleć?

"Zbrodnią jest zaatakowanie danych związanych z klientami."
Kolejny błąd. Zbrodnią nie jest "atak na dane", zbrodnią jest wykorzystanie tych danych w celu zarobkowym lub też publikacja w internecie by inni "chętni" mogli ci wyczyścić konto. Prawo reguluje pobieranie danych dla nas nie przeznaczonych jedynie jako wykroczenie, ale takim samym "wykroczeniem" jest handel twoimi danymi między korporacjami :)

"To nie ma żadnego usprawiedliwienia - i żadne pitolenie anonimowych ani ich marionetek tego nie zmieni. "
Uważasz mnie za marionetkę? Ja się uważam za człowieka, który ma otwarty umysł na wiedzę, który pracował w takiej "wielkiej korporacji" i zna mechanikę jej działania, ale przede wszystkim - ja wiem o czym mówię, w przeciwieństwie do ciebie.

"Żaden sklep w którym pozostawiłem dane swojej karty nigdy nie dokonał zakupu bez mojej wiedzy."
Tak, bo to by było przestępstwem, ale ten sam sklep prowadzi dokładny rejestr produktów, które oglądasz, które kupujesz, koszta twoich zakupów, momenty logowania się do sklepu, obserwowane aukcje, odwiedzanych użytkowników, imię, nazwisko, adres, numer telefonu, zip-code, rozmiary ubrań, które kupujesz - potem to gromadzi w paczkę i wystawia na wolny market w DeepNecie, żeby inne sklepy mogły dostosować ofertę. Ty o tym nie wiesz, regulamin nic o tym nie mówi, a takie rzeczy są NA PORZĄDKU DZIENNYM.

"Jedyne co widzę to usprawiedliwianie gości, którzy gdyby dać im taką możliwość to by mnie okradli - i uważanie tego za chwalebne. "
Jeszcze raz się zapytam, czy Anonimki kogokolwiek okradły po ataku na PSN, kiedy z kont mogły zniknąć miliony dolarów, bo wypłynęło kilka milionów kont? Pomijając już fakt, że na PSN atak przypuścili panowie z LulzSpec, a nie Anonimowi... ale to już inna sprawa :) dane i tak nie wypłynęły, nie znalazły się na wolnym markecie tak, jak to dzieje się z danymi własnie na przykład sklepów.

"Za prezentowane poglądy każdego można uwalić, bo w internecie można mieć tylko jedynie słuszne opinie? "
Nie. Za chęć POZBAWIENIA internetu autonomii i wolności. Na ludzi, którzy chcą obłożyć internet cenzurą i stworzyć getto. Tak, to należy uwalić i każdy, kto popiera cokolwiek takiego jak SOPA powinien być szykanowany. Nie twierdzę, że piractwo jest dobre, ale INTERNET jest autonomią, każdy, kto chce to zmienić, jest wrogiem publicznym numer jeden wolnych ludzi.

"Konsumenci mogą ponosić konsekwencje takich działań, więc mają się walić. "
Pogadamy jak poniesiesz jakąkolwiek stratę w wyniku działań Anonimków, bo jak narazie ŻADEN GRACZ nie ucierpiał od strony finansowej, a jedynie Sony (skupmy się na ataku PSN), bo dla mnie kilkudniowa przerwa w działaniu PSN nie jest żadnym problemem, tak samo, jak wypłynięcie moich danych z tejże usługi. Fakt faktem, że przez 5 dni nie funkcjonowania PSN Sony utraciło ok. 20mln $ dochodu (przynajmniej tak twierdzą źródła Sony, źródła Anonimków twierdzą zupełnie inaczej), więc w co to był atak? W graczy, czy w wielka korporację, która zostawiła rażące luki w zabezpieczeniach i NIE REAGOWAŁA na wcześniejsze ostrzeżenia?

"Gracze są przeciwni temu, żeby anonimowi uważali się za stronę, która o coś walczy szantażując firmę, która oferuje im produkty i usługi. "
Najbardziej mnie bawi to, że mówisz iż Anonimkowie nie mogą mówić w imieniu graczy, a sam chcesz w ich imieniu przepowiadać :) Tylko wiesz jaka jest różnica? Anonimków na świecie są dziesiątki tysięcy, każdy Biały Kapelusz może wstąpić w ich szeregi, ich działania w większości są popierane przez społeczeństwo, co nawet pokazuje ten temat. Anonimowi są popierani przez wszelkie możliwe struktury walczące o wolność internetu, jak chociażby WikiLeaks czy sama Wikipedia (polecam zapoznać się z HiddenWiki, ale to trzeba wiedzieć czym jest .onion :). Przez kogo nie są popierani? Przez Fanboyów Sony, którzy ich cudowną firemkę mają za przykład solidności i wspaniałości, bo nie mogli pograć przez PSN, a ich niezwykle mały iloraz inteligencji nie pozwala im wyjaśnić samym sobie podstaw tego ataku :)

We are Legion!

EDIT:

Xartor -> wybacz, ale nie zgodzę się z tobą. Zwykła podstawowe forum internetowe jakim jest phpBB3 jest wstanie przez twoją przeglądarkę wyciągnąć IP, wersję przeglądarki, wersję systemu operacyjnego włącznie z GUIDem, wersje zainstalowanych sterowników do karty graficzne i dźwiękowej, wszystkie urządzenia podpięte do twojego komputera (muszka, klawiatura, monitor, karta graficzna, dźwiękowa, dysk twardy, pamięci) adresy hosta od usługodawcy internetowego, a nawet prześwietlić ci porty :) wystarczy trochę chęci i umiejętności, także wątpię, że mając bezpośredni dostęp do twojego systemu przez bezpośrednią komunikację p2s nie są wstanie wyciągnąć podobnych danych :)

31.12.2011 18:44
Xartor
54
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

@Severius to co potrafią zrobić a co mogą to są 2 różne rzeczy. Nie chce naciągać faktów ale coś mi w pamięci świata że Microsoft miał proces w tym temacie w latach 2000 i go przegrał to też obecnie update sprawdzania autentyczności(poza aktywacją) są i będą opcjonalne.

31.12.2011 18:50
55
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Też to pamiętam, ale sprawa toczyła się raczej o wymuszanie na użytkownikach sprawdzania autentyczności, nie fakt rejestrowania danych przy połączeniu z serwerem :)

Nie wiem czy nie mylisz dwóch różnych rzeczy. Automatyczny update i sprawdzanie autentyczności są całkowicie opcjonalne, a sam Windows nie łączy się z tymi usługami automatycznie. Tyle, że jest jeszcze jedno połączenie z serwerami Microsoftu, spoza tych dwóch usług :) Działa na porcie 20 także od razu wiadomo do czego służy :)

31.12.2011 18:52
wysiak
56
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Zdradz zatem jakie to dane windows wymienia z serwerami microsoftu bez wiedzy uzytkownika.

31.12.2011 18:52
57
odpowiedz
Barteek88
58
Konsul

[53] Czytajac twoj komentarz, jak i setki innych na temat wymianiy/sprzedarzy danych swoich klientow przez wielkie korporacje, zastanawia mnie jedno...

Co z tego ? Czy my konsumenci tracimy cos na tym ?

31.12.2011 19:02
Roniq
58
odpowiedz
Roniq
102
Unknown

Zainteresował mnie ten Hidden Web. Są jakieś ciekawe artykuły do poczytania w necie na ten temat?

31.12.2011 19:04
59
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Barteek88 -> podstawowy przykład:
Kupujesz buty w dobrze zabezpieczonym serwisie A. Serwis A składuje twoje dane i sprzedaje je serwisowi B, który jest słabo zabezpieczony. Następnie jakiś parapsychiczny cracker chce się dorobić, chce wykraść dane z serwisu A, ale ma zbyt małe umiejętności, lecz nagle trafia na serwis B, który jest dziecinnie prosty. Odpowiedz sobie na swoje pytanie sam :)

Jadąc dalej mamy zmniejszenie różnorodności produktów, zmniejszenie ich jakości własnie po przez niedbałość o inne jej aspekty, a skupiając się jedynie na najpopularniejszych z nich, to może z kolei prowadzić do monopoli na rynków (co właściwie już nastąpiło). Taki baaaardzo niedopracowany przykład, ale może coś zobrazować - chcesz sobie kupić kontroler ruchu, masz albo Kinecta albo Move, albo kupisz któryś z nich, albo nie pobawisz się w ogóle. Dlaczego? Bo Sony i Microsoft dzięki zebranym danym jest wstanie odwrócić uwagę wszystkich od innych produktów (a kontrolerów ruchu swego czasu było całkiem sporo, przynajmniej w propozycjach). Ale nie na tym się chciałem skupić, ale na sile reklamy i informacji podprogowych, którą uzyskują właśnie dzięki handlu.

Wysiak -> sam sobie sprawdź, przecież masz Windowsa, co to za problem? :)

Roniq -> na angielskiej Wiki poczytaj sobie o .onion, aczkolwiek nie radze się zapuszczać w to bardzo niebezpieczne miejsce :) hackerzy i crackerzy własnie na Świeżaków czyhają, bo każdy zombiak w sieci jest przydatny. W ogóle to ja nie powinienem o tym mówić... każde ujawnianie informacji o DeepWebie uszczupla "prawdziwie wolny" internet, także koniec tematu :)

31.12.2011 19:09
wysiak
60
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Wlasnie sprawdzalem juz lata temu, i moj windows nic takiego nie robil, moze wiec to tylko twoj jest taki specjalny. Wprawdzie sprawdzalem ostatnio windowsa xp, visty i 7 juz mi sie nie chcialo, ale tez nie slyszalem o zadnych aferach, jakie na pewno by wynikly, gdyby ktos odkryl, ze windows szpieguje uzytkownikow, jak sugerujesz. Wiec? Konkrety poprosze.

31.12.2011 19:14
61
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Bo to nie jest żadną aferą. Microsoft zbiera tylko informacje o użytkowniku swojego systemu, dopóki to nie są numery kard kredytowych i hasła, wszystko jest w porządku :)

Hmmm dam ci taką małą podpowiedź panie Wysiak: http://wpepro.net/ i mam nadzieje, że zna się pan na pakietach przepływowych :) Życzę powodzenia w nauce i poszukiwaniach!

31.12.2011 19:16
wysiak
😊
62
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Bawilem sie packet snifferami zanim jeszcze dostales na komunie pierwszy komputer. Prosilem o konkrety przeciez a nie o kolejne zalosne insynuacje.

31.12.2011 19:24
63
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Dlaczego niby mam panu podawać konkrety, skoro moje umiejętności pozwalają mi na rozebranie powłoki użytkowej Win7 (co w sumie jest nielegalne, aa spalę się na stosie!), a co za tym dobranie się do systemowego jądra usługowego, a Pańskie nie? Wolę rozwijać swoich rozmówców, zmuszać ich do nauki i poprawy swoich umiejętności. :)

Te ee... "Sniffery" pozwalają na wyłapywanie pakietów bez filtrowania ze strony jądra usługowego, gdyż działają jedynie po stronie hosta bierzącego. Wystarczy wyłączyć wszystkie aktywne usługi i programy, oraz spokojnie nasłuchiwać wyłapując pakiety płynące przez port 20. Zaznaczę tylko, że połączenie nie jest stałe, a jedynie wywoływane, w pewnych określonych sytuacjach jak chociażby... aktualizacja sterownika? :)

I proszę mnie nie atakować, po prostu nie mam ochoty chwalić się swoją wiedzą, jak zresztą każdy szanujący się pracownik sektora informatycznego :)

31.12.2011 19:30
wysiak
👍
64
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

W skrocie "wiem ale nie powiem", prawie jak Kondrat w Kilerze. Typowy samozwanczy ekspercik - zero konkretow, za to mnostwo bicia piany i powtarzania zaslyszanych mitow. LOL. Jak to ujal pare godzin temu inny uzytkownik w innym watku, 'nie jestem przekonany żebyś się bardziej znał od sprzedawcy z Media Expert'.
Milego nowego roku.

31.12.2011 19:32
65
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Niech i tak będzie :)
Nawzajem!

31.12.2011 19:39
😐
66
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Anonimowi to zwykli terroryści. Przez swoją ślepą wojnę krzywdzą niewinnych. Nigdy nie będę popierał tej bandy oszołomów.

31.12.2011 21:53
diablo1991
😊
67
odpowiedz
diablo1991
46
Pretorianin

jeszcze raz zaatakuja moje ps3 to biore ekipe i na ALKAIDE zapieprzam

31.12.2011 22:18
68
odpowiedz
Drau
82
Legend

@wysiak [ gry online level: 37 - - - - - - - - - - ]: poki co Severius zaprezentowal znacznie wiecej wiedzy, niz ty. Ty z kolei umiesz go tylko obrazic per "ekspercik" czy stwierdzenie, ze jest gowniarzem, bo ty zju dawno jestes ekspert i za pan brat z pakiet snifferami - tylko zrobiles to ladnymi slowkami.
Wstyd.

31.12.2011 23:58
👎
69
odpowiedz
Przemcio9
29
Chorąży

Moze i anonymous to terrorists ale SOPA to jest najwiekszy gowno jakie rzad usa mogl wymyslec

01.01.2012 00:14
70
odpowiedz
zanonimizowany737596
31
Generał

Tylko straszą, a działań brak! Facebook nadal istnieje. :)

01.01.2012 00:54
71
odpowiedz
col.Kurtz
71
Pretorianin

NIE! koncernom, tak, tym którzy w nie uderzają. Nie znam żadnego koncernu, który by dbał o prawa i wygody klienta - jest do wyzyskania. Taka prawda o koncernie - generować zyski. Co do ochrony, to zupełnie jak US Army. Ja nie prosiłem ich o interwencję w żadnym z krajów, w którym chcieli, próbowali, ściemnniali że chcą wprowadzić demokrację. Wszelkie ustawy o ograniczaniu praw obywateli, NIE. Prawa autorskiej, to kpina. Żart, umowa. Napisał książkę? Cóż, każdy wie, że napisana książką żyć zaczyna sama. Zrobili grę? Dlaczego chcą utrudnić jej sprzedaż? DRM? Co to jest za shit. Raz kupiłem grę z tym dziadostwem. Wina piratów, że robią gnioty, a nie porządne produkty? Nie. Gdyby produkty były 100%, no, w 90% tak dobre jak piszą, pokazują, jestem pewny, że to by piractwo ukróciło. Ceny jakich żądają za półprodukty, są zbyt wygórowane. Stąd piractwo. Coraz mniej form demo, a jeśli są, to tak okrojone, że nie wiem co kupuję. Więc... Nie mam pewności, nie kupię. Nie dam ceny takiej jakiej żądają - NIE koncernom, to nagorsza rzecz jaką można było stworzyć - element zalegalizowanego wyzysku jednego cwaniaka, który ma kasę i kolesi. Taka prawda, ja w to wierzę jak i wiele innych osób. Sony nie zabezpieczyło poprawnie? To jest ich wina, koniec kropka.
Jestem za Anonym w całej rozciągłości. Oni mi krzywdy nie zrobią, nie mają w tym interesu. Rząd, owszem, choćby poprzez to, że może podnieść podatek VAT w połowie roku o kolejne %% w górę. Zła ekonomia? To moja wina? Nie, pracodawcy - Rządu.

01.01.2012 10:50
Matysiak G
72
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Severius

każdy, kto popiera cokolwiek takiego jak SOPA powinien być szykanowany. Nie twierdzę, że piractwo jest dobre, ale INTERNET jest autonomią, każdy, kto chce to zmienić, jest wrogiem publicznym numer jeden wolnych ludzi.

I ty masz czelność pisać o wolności? Nawołując do szykanowania myślących inaczej?

Miczkus

To się kompletnie nie zgadzamy. Człowiek może się mylić. Trzeba go przekonać, a nie zwalczać.
Ja nie popieram SOPY, ale uważam, że wielu tzw. wolnościowców nie rozumie tego co głosi. Bo z tego co napisałeś wolność jest tylko dla wybranych.

A co do opinii takich jak twoja i reszty anarchistów. Życzę wam z okazji nowego roku, żebyście mogli żyć w świecie jaki wam się marzy. Bez ograniczeń, bez policji i władzy, bez żadnych narzuconych praw i obowiązków, gdzie sami sobie będziecie żeglarzem, sterem i okrętem.

Kiedy już zbudujecie sobie szałasy i upolujecie dzidą obiad a potem położycie się spać, życzę wam spokojnego snu bez wizyty sąsiada, któremu wasz szałas spodoba się na tyle, żeby rozwalić wam głowę.

01.01.2012 10:51
73
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

[71] I tyle w temacie

[ed]
[72] -> ludzie chcący ograniczyć wolność nie zasługują nią.

01.01.2012 11:02
74
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

Nie wiem co jest większym złem. Anonymous czy ta cała "SOPA". Chyba to drugie, wiec obojętne mi to ile teraz namieszają.

01.01.2012 11:29
75
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul

Ehhh Krzysiu, rozmawiamy, a ty nawet nie wiesz o jakich danych mowa.

Ty za to wiesz wszystko i uważasz bandytów za tych którzy o coś walczą.
Tylko dlatego, bo oni tak twierdzą.

Więc, rozmowy prowadzone przez chata - są zapisywane. Prywatne wiadomości - są zapisywane. Komentarze - są zapisywane.

Jeśli się nie mylę, to żeby przekazać drugiej osobie jakąś wiadomość przez internet, to owa wiadomość MUSI być gdzieś zapisana. Więc nie jest to żadna niespodzianka.

Wszystkie twoje wiadomości mogą być lustrowane w poszukiwaniu słów-kluczy, przez firmy niezależne lub instytucje państwowe.

Państwo i tak ma bardzo dużą wiedzę o obywatelu. To jedna sprawa.
Po za tym proszę - w zależności od popularności rozmowy (czy to na fejsie czy na jakimś forum) wiadomość może być przeczytana przez kilkanaście, kilkadziesiąt, kilkaset lub idącą w tysiące ilość osób i to jest w porządku, a jak przeczyta to jakiś urzędnik albo pracownik jakiejś firmy to już nie? Na czym konkretnie polega różnica?

I skoro już przy tym jestem, to co DOKŁADNIE kolejny atak anonimowych będzie miał wspólnego ze zmianą tego stanu rzeczy? I dlaczego? Jakie KONKRETNIE posiadają oni zasługi na tym polu? I dlaczego to konsumenci mają ponosić tego konsekwencje - bo dla nich nie ma żadnej różnicy kto ma przez nich problemy?

I takie postępowanie jest powszechne, każdy większy koncern handluje twoimi danymi nielegalnie - i to są zbrodnie. "O konsekwencjach swoich działań trzeba myśleć przed ich podjęciem, a nie po. " - tak, bo rejestrując się udostępniasz podstawowe dane na starcie, ale nie wiesz jakie dane udostępniasz później, bo tego nie ma w regulaminie (pomijając oczywiście fakt, że 90% ludzi nie czyta regulaminu, który jest napisany tak, aby właściwie nic z tego nie wynikało). Włączysz w końcu mózg i zaczniesz myśleć?

Z mojego myślenia wynika, że nawet jeśli firma będzie kupować moje dane, to zarobi na nich tylko wtedy, kiedy to ja zakupię jej produkt lub usługę. A to już zależy wyłącznie ode mnie.

"Nie wiesz jakie dane udostępniasz później."

Winę za wszystko ponoszą żydzi, masoni i cykliści...
Miej litość dla moich nerwów. I może sam zacznij myśleć bo jak to się czyta to chwilami nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Strony odwiedza się zwyczajowo dlatego, bo szuka się na nich potrzebnych do czegoś informacji, albo są one jakoś związane z danym hobby. Tak czy inaczej ich przeglądanie jest czynnością w pełni świadomą. Aby sformować jakąś opinię do komentarza, to też trzeba ją wcześniej świadomie złożyć. Więc przepraszam bardzo, ale twierdzenie, że pełny władz umysłowych człowiek, który świadomie korzysta z internetu w porze jaka najbardziej mu odpowiada, nie wie co w nim robi, bo będą to za niego wiedziały bliżej nieokreślone firmy zbierające bliżej nieokreślone dane, wykorzystywane później w bliżej nieokreślony sposób... Trochę to zakrawa na paranoję.

Kolejny błąd. Zbrodnią nie jest "atak na dane", zbrodnią jest wykorzystanie tych danych w celu zarobkowym lub też publikacja w internecie by inni "chętni" mogli ci wyczyścić konto. Prawo reguluje pobieranie danych dla nas nie przeznaczonych jedynie jako wykroczenie, ale takim samym "wykroczeniem" jest handel twoimi danymi między korporacjami :)

Firmy dążące do osiągnięcia zysku są dzięki temu przewidywalne. Po za tym nawet jeśli handlują prywatnymi danymi, to w ich interesie leży również ich ochrona. Wyciek naraża je bowiem na pewne straty. Bandyci w rodzaju anonimowych są natomiast nieprzewidywalni, nie wiadomo po co mieliby mieć dostęp do tych danych, ani w jaki sposób je wykorzystają.

Uważasz mnie za marionetkę? Ja się uważam za człowieka, który ma otwarty umysł na wiedzę, który pracował w takiej "wielkiej korporacji" i zna mechanikę jej działania, ale przede wszystkim - ja wiem o czym mówię, w przeciwieństwie do ciebie.

Jesteś marionetką o tyle, że wierzysz w to, że działania takich osób jak owi anonimowi mają na celu coś dobrego i dzięki temu ich działania są usprawiedliwione.

Z mojej perspektywy są to oparte na fałszywych przesłankach nadzieje, niemożliwe do zrealizowania.
Sony to moloch, którego działalność opiera się na sprzedaży całej masy różnych produktów. Jeśli nie zostaną zniszczone dane według których działają taśmy produkcyjne tworzące telefony, aparaty, konsole, tłoczące muzykę i filmy - to wszystko co anonimowi będą w stanie zrobić, będzie tylko takim złamaniem paznokcia. Jeśli się też nie mylę, to nawet to niewiele by zmieniło, bo Sony zleca produkcję innym firmom. Gdyby coś one źle wyprodukowały, to sprzęt pójdzie na przemiał, a dobry zostanie dostarczony tylko nieco później i firma i tak dostałaby co jej się należy.

Tak więc wszelkie ogłoszenia anonimowych są wyłącznie czczą propagandą - takim błaganiem na kolanach, żeby ludzie ich dostrzegli i pogłaskali po główkach, bo oni się czują tacy samotni i zapomniani. Niczego nie osiągną, niczego nie zmienią. No ale w internecie każdy nieudacznik może zabłysnąć...

Aha, wbrew temu co twierdzisz, wcale mądrzejszy nie jesteś. Ogólniki, popieranie bandytów za puste hasła...

Nie. Za chęć POZBAWIENIA internetu autonomii i wolności. Na ludzi, którzy chcą obłożyć internet cenzurą i stworzyć getto. Tak, to należy uwalić i każdy, kto popiera cokolwiek takiego jak SOPA powinien być szykanowany. Nie twierdzę, że piractwo jest dobre, ale INTERNET jest autonomią, każdy, kto chce to zmienić, jest wrogiem publicznym numer jeden wolnych ludzi.

Przed 1865 rokiem też istniała wolność. Mogłeś popłynąć do afryki, wyrżnąć w pień pół wioski, resztę zakuć w kajdany i sprzedać z zyskiem w Stanach. Bo byłeś wolnym człowiekiem. Tylko ten cholerny Lincoln cię ograniczył!
Bez obrazy, ale wolność na którą tak chętnie się powołujesz nie jest wartością samą w sobie - jest czym z czego trzeba umieć korzystać. Piraci bardzo chętnie korzystają z tej wolności - efekt tego jest taki, że wydawcy i producenci wyżywają się na uczciwych klientach i wprowadzają mniej lub bardziej udane zabezpieczenia. Zakaz rozpowszechniania materiałów zawierających pornografię dziecięcą też zapewne z samej swej istoty jest złem absolutnym. No bo jak można czegoś zakazywać w internecie... W końcu liczy się wolność, prawda? Kto poniesie tego konsekencje nie ma już żadnego znaczenia... Albo raczej - lepiej udawać, że się tego nie wie. Klapki na oczach i do przodu!

Pogadamy jak poniesiesz jakąkolwiek stratę w wyniku działań Anonimków, bo jak narazie ŻADEN GRACZ nie ucierpiał od strony finansowej, a jedynie Sony (skupmy się na ataku PSN), bo dla mnie kilkudniowa przerwa w działaniu PSN nie jest żadnym problemem, tak samo, jak wypłynięcie moich danych z tejże usługi. Fakt faktem, że przez 5 dni nie funkcjonowania PSN Sony utraciło ok. 20mln $ dochodu (przynajmniej tak twierdzą źródła Sony, źródła Anonimków twierdzą zupełnie inaczej), więc w co to był atak? W graczy, czy w wielka korporację, która zostawiła rażące luki w zabezpieczeniach i NIE REAGOWAŁA na wcześniejsze ostrzeżenia?

Aha. Czyli konsumentom wała, ideologia jest ważniejsza. To, że miliony graczy nie mogły korzystać z gier i funkcjonalności konsoli się nie liczy. Liczą się tylko bandyci - i to tylko dlatego, bo podpięli się oni pod właściwą ideologię. To nic, że oni nic nie osiągnęli. To nic, że sytuacja nie zmieniła się w ogóle. Ważniejsza jest pusta pokazówka.

Zniszczenie lub uszkodzenie czegoś nie jest żadną sztuką. Sztuką jest sprawienie aby sytuacja firmy lub konsumentów zmieniła się w wyniku danego działania. Tymczasem ani Sony nie traktuje graczy lepiej, ani też w dłuższym okresie czasu oni nic na tym nie skorzystali. Innymi słowy nie ma ŻADNYCH efektów działalności anonimowych.

Najbardziej mnie bawi to, że mówisz iż Anonimkowie nie mogą mówić w imieniu graczy, a sam chcesz w ich imieniu przepowiadać :) Tylko wiesz jaka jest różnica? Anonimków na świecie są dziesiątki tysięcy, każdy Biały Kapelusz może wstąpić w ich szeregi, ich działania w większości są popierane przez społeczeństwo, co nawet pokazuje ten temat. Anonimowi są popierani przez wszelkie możliwe struktury walczące o wolność internetu, jak chociażby WikiLeaks czy sama Wikipedia (polecam zapoznać się z HiddenWiki, ale to trzeba wiedzieć czym jest .onion :). Przez kogo nie są popierani? Przez Fanboyów Sony, którzy ich cudowną firemkę mają za przykład solidności i wspaniałości, bo nie mogli pograć przez PSN, a ich niezwykle mały iloraz inteligencji nie pozwala im wyjaśnić samym sobie podstaw tego ataku :)

Ten temat pokazał tylko, że gracze są podzieleni i że część osób ich popiera, a część jest przeciwna. Nie jesteś "większością społeczeństwa" - niezależnie od tego co ci się wydaje.
Po za tym... Masz tak wąską perspektywę, że jest to wręcz śmieszne. Z jednej strony ty, twoi anonimowy i osoby które jakoby te działania popierają - z drugiej wyłącznie fanatycy. Chcę się dobrze bawić? Jestem fanatykiem. Chcę skorzystać z opcji internetowych? Jestem fanatykiem.
Podobny podział jest moim zdaniem typowy dla fundamentalistów, którzy osoby o innych poglądach z góry uważają za swoich wrogów. Skoro jednak takie rzeczy cię bawią...

Z mojej perspektywy sprawy które przedstawiłeś są bez znaczenia. Anonimowych jest dziesiątki tysięcy? Mają poparcie społeczne? Co z tego? Grupa, którą popierasz i pod której działaniami się podpisujesz sprawia, że jesteście tylko i wyłącznie kanapową opozycją. Towarzystwem wzajemnej adoracji. Żadnych osiągnięć, żadnych wyników, żadnych zmian. Tak było, tak jest i tak będzie. Z zasadniczego powodu - żeby coś osiągnąć czy coś zmienić, to trzeba umieć tworzyć. Trzeba zaproponować coś w zamian. Anonimowi nie będą w stanie tego zrobić, bo są nastawieni tylko na destrukcję. Na takie wirtualne wybijanie szyb w kiosku z gazetami. To oznacza, że są z góry skazani na porażkę. Sony będzie mogło sobie pozwolić na ich ignorowanie, bo nie będą oni w stanie zagrozić fundamentom jej działania.

01.01.2012 12:32
76
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Pracujesz w PR? :) Bo w sumie nic prócz ładnie brzmiącego bełkotu człowieka znowu bez jakiegokolwiek poparcia wiedzą i faktami, nie powiedziałeś. Zupełnie jak Platforma przed wyborami.

Ekhm. Nie będę się odnosił do całości bo jest to tylko strata czasu dla kogoś tak ograniczonego, więc skupie się tylko na jednej części:

"To, że miliony graczy nie mogły korzystać z gier i funkcjonalności konsoli się nie liczy. Liczą się tylko bandyci - i to tylko dlatego, bo podpięli się oni pod właściwą ideologię. To nic, że oni nic nie osiągnęli. To nic, że sytuacja nie zmieniła się w ogóle. Ważniejsza jest pusta pokazówka.

Zniszczenie lub uszkodzenie czegoś nie jest żadną sztuką. Sztuką jest sprawienie aby sytuacja firmy lub konsumentów zmieniła się w wyniku danego działania. Tymczasem ani Sony nie traktuje graczy lepiej, ani też w dłuższym okresie czasu oni nic na tym nie skorzystali. Innymi słowy nie ma ŻADNYCH efektów działalności anonimowych. "

Atak na PSN sprawił, że przez 5 dni bez możliwości pogrania online, najbardziej dziurawa od strony zabezpieczeń usługa internetowa jaką było PSN, usługa przez którą każdy bez specjalnych umiejętności mógł wykraść interesujące go dane przy większym lub mniejszym wysiłku, została natychmiastowo załatana przez Sony, które zatrudniło do tego celu odpowiednie firmy. Tym samym LulzSpec przyczyniło się do zabezpieczenia twoich danych jak i milionów innych ludzi.

I tym o to sposobem obaliłem wszystkie twoje argumenty :) dziękuję.

01.01.2012 12:38
Matysiak G
77
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Przed 1865 rokiem też istniała wolność. Mogłeś popłynąć do afryki, wyrżnąć w pień pół wioski, resztę zakuć w kajdany i sprzedać z zyskiem w Stanach. Bo byłeś wolnym człowiekiem. Tylko ten cholerny Lincoln cię ograniczył!
Bez obrazy, ale wolność na którą tak chętnie się powołujesz nie jest wartością samą w sobie - jest czym z czego trzeba umieć korzystać. Piraci bardzo chętnie korzystają z tej wolności - efekt tego jest taki, że wydawcy i producenci wyżywają się na uczciwych klientach i wprowadzają mniej lub bardziej udane zabezpieczenia. Zakaz rozpowszechniania materiałów zawierających pornografię dziecięcą też zapewne z samej swej istoty jest złem absolutnym. No bo jak można czegoś zakazywać w internecie... W końcu liczy się wolność, prawda? Kto poniesie tego konsekencje nie ma już żadnego znaczenia... Albo raczej - lepiej udawać, że się tego nie wie. Klapki na oczach i do przodu!

Tego nie obaliłeś z pewnością. Skupiłeś się na pierdołach, a nie zauważasz istoty problemu.

01.01.2012 14:49
78
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul

racujesz w PR? :) Bo w sumie nic prócz ładnie brzmiącego bełkotu człowieka znowu bez jakiegokolwiek poparcia wiedzą i faktami, nie powiedziałeś. Zupełnie jak Platforma przed wyborami.

Innymi słowy powiedziałeś, że nie masz nic do powiedzenia.
Niczego nie wytłumaczysz, niczego nie przedstawisz.
Żadnych konkretów, żadnych szczegółów i żadnych propozycji. Kompletnie nic.

Atak na PSN sprawił, że przez 5 dni bez możliwości pogrania online, najbardziej dziurawa od strony zabezpieczeń usługa internetowa jaką było PSN, usługa przez którą każdy bez specjalnych umiejętności mógł wykraść interesujące go dane przy większym lub mniejszym wysiłku, została natychmiastowo załatana przez Sony, które zatrudniło do tego celu odpowiednie firmy. Tym samym LulzSpec przyczyniło się do zabezpieczenia twoich danych jak i milionów innych ludzi.

W czym korzystanie z PSN przed atakiem różniło się po korzystaniu z usługi po?
Dla graczy zabezpieczenie usługi to korzyść bardzo iluzoryczna - nawet jeśli istnieje.

I tym o to sposobem obaliłem wszystkie twoje argumenty :) dziękuję.

Umyłeś ręce i uniknąłeś dyskusji ponieważ nie potrafisz obronić własnego stanowiska.
Koncentrujesz się tylko na ideologi.

Tego nie obaliłeś z pewnością. Skupiłeś się na pierdołach, a nie zauważasz istoty problemu.

Istotą problemu są ustawy związane z działaniem internetu.
Severius bardzo chętnie wyciera się sloganami o "wolności" w związku z tą ustawą, ale jak ognia nie chce zauważyć, że wszelkie ograniczenia w korzystaniu z różnych dóbr wprowadza się w odpowiedzi na wykorzystanie "wolności" w niewłaściwy sposób.
Nie chce również zauważyć, że jeśli chce się coś wynegocjować od firmy, to nie można jej traktować jak swojego wroga. Trzeba zdefiniować cele, określić środki, przekonać do tego ludzi... Tego wszystkiego ani w jego opiniach, ani w działaniach anonimowych nie ma.

01.01.2012 14:59
79
odpowiedz
Hosti
60
Konsul

Widzę że nadal dyskusja trwa w najlepsze ,i jakie ogromne posty się zrobiły ;)

To warto tylko dodać iż swoje poparcie prawdopodobnie przez te groźby wycofało Sony (dział związany z elektroniką cały), w ślad za nimi poszedł Nintendo oraz EA.
I mój wcześniejszy post co do poparcia Microsoftu także jest nie aktualny - bo właśnie dzisiaj czytałem że swoje poparcie wycofało niby całe BSA , a nawet jak nie to Microsoft w nim chyba na pewno, a po zanim w BSA są takie firmy jak: adobe,apple,intel,dell...

01.01.2012 16:41
80
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Zarzucasz mi brak argumentów i podbieranie się tylko złudną ideologią Krzysiu? Śmieszne. Może zatem przyszła pora, abyś swoje słowa, które są czystym PRowskim pokazem dykcji iluzjonistycznej i "odwracaniem kota ogonem" czyt. ujmowanie wagi sprawie i skupienie się na sposobie przedstawienia przeze mnie problemu, a nie samym problemie, poparł w właśnie argumentami i wiedzą, a nie tylko pacyfistyczną rządzą "budowania" lepszego świata? Bo chciałbym w końcu przeczytać coś innego niż tylko:

"Umyłeś ręce i uniknąłeś dyskusji ponieważ nie potrafisz obronić własnego stanowiska.
Koncentrujesz się tylko na ideologi. "

"Severius bardzo chętnie wyciera się sloganami o "wolności""

"Nie chce również zauważyć, że jeśli chce się coś wynegocjować od firmy, to nie można jej traktować jak swojego wroga."

"Innymi słowy powiedziałeś, że nie masz nic do powiedzenia.
Niczego nie wytłumaczysz, niczego nie przedstawisz.
Żadnych konkretów, żadnych szczegółów i żadnych propozycji. Kompletnie nic. "

I tak dalej i tak dalej... Pomijając fakt, że wszystkie moje wypowiedzi tutaj oparłem na konkretnych argumentach i szczegółach, cały czas starasz się je pomijać i ich nie zauważać, zupełnie jakbym rozmawiał z perfekcyjnym PRowcem, bo tak właśnie działa ta trudna dziedzina manipulacji, trwale stać przy swoim trwając w stosunku pacyfistyczno-pokojowym. Przypomniała mi się rozmowa na TVN24
- ależ proszę Pana, bezrobocie w Polsce wzrosło do 16% w tym o 4% tylko przez ostatnie 2 lata.
- na początek musimy ustalić, że rząd zrobił wszytko co można było, aby zahamować rozwój bezrobocia w Polsce. Przeznaczone na to zostały ogromne środki finansowe i uproszczono przepisy, ułatwiające prowadzenie działalności gospodarczych. Dane które Pan zaprezentował pochodzą z GUSu, a jak wiadomo informacje te są często mocno zawyżone i nieprawdziwe.
- więc jaki mamy odsetek osób bezrobotnych?
- chciałbym jednak aby Pan w końcu konkretnie odpowiedział na pytanie, dlaczego nasz rząd nie radzi sobie ze swoją rolą?

I rozmawiaj z takim człowiekiem, dla którego każde argumenty które podasz i informacje, są nic nie wartę, bo żyje on jedynie w swoim zaściankowym świecie, gdzie jedynie racje pacyfistyczne i podobne do niego mają rację bytu - reszta danych wymaga negacji i nie zauważania ich. Dlatego Krzysiu skończ obrazować moje podejście do sprawy, skończ twierdzić pacyfistycznymi metodami, że "lepiej budować niż niszczyć". Zaprezentuj nam konkretne modele działania, konkretne kroki i to jak Anonimowi powinni pomagać tym firmom, które jawnie wykorzystują ludzką niewiedzę. KONKRETY Krzysiu, koniec błazenady z twojej strony.

"Dla graczy zabezpieczenie usługi to korzyść bardzo iluzoryczna - nawet jeśli istnieje. "

I ostatnie co chce powiedzieć w twoją stronę, bo tym powyższym zdaniem całkowicie utwardziłeś mnie w przekonaniu, że jakakolwiek rozmowa z tobą nie ma sensu - jeżeli zabezpieczenie usługi (tak samo jak zabezpieczenie sprzedawanego produktu via Key Code, DRMy etc.) jest dla ciebie "korzyścią iluzorystyczną" - to nie nazywaj się stroną w tym problemie, bo ani nie jesteś graczem, któremu zależy by jego postacie w danej grze nie były kradzione (World of Warcraft), ani nie jesteś developerem, któremu zależy by mieć zyski ze sprzedaży, ani nie jesteś koncernem, któremu zależy by nikt nie powołany nie ukradł danych firmowych jak i użytkowników. Problem ten cię nie dotyczy, bo właściwie cię on nie interesuje. Jeżeli cię nie interesuję i nie masz odpowiedniej wiedzy/argumentów, nie masz poparcia dla swojej pacyfistycznej ideologii. :)

Na koniec, dla wszystkich, którzy naczytali sie i jego i moich pacyfistycznych bzdur - 6 tysięczna historia naszej cywilizacji uczy nas, że jedynie rewolucje poparte ogniem i krwią zmieniają świat - tak było kiedy Spartakus poprowadził niewolników przeciwko Rzymowi, tak było podczas rewolucji Francuskiej, tak było podczas Wojny Secesyjnej i Wojny o Niepodległość w USA. Powiecie "Solidarność, Sierpień 89' ", a ja powiem - rozejrzyjcie się. Polska jest jednym z najbiedniejszych krajów w Unii Europejskiej, prześciga nas jedynie Grecja, w rządzie i w wojsku dalej są osoby powiązane z szeroko pojętą władzą komunistyczną, więc czy ta "pokojowa rewolucja" zmieniła kraj na lepsze? Czy społeczeństwo, gdzie średnia zarobków wynosi 400 euro (minimalna w Grecji - 900 euro) ma prawo mówić, że odniesiono sukces? Takie same rewolucje na większa lub mniejsza skalę zmieniały dzieje informatyki, do dziś pamiętam, kiedy Apple i Microsoft zniszczyły po trupach taki ogromny koncern jak IBM - prekursorów cybernetyki i internetu, pamiętam historię powstanie AMD, Intela, pamiętam ich wyniszczające wojny i monopole technologiczne, pamiętam powstanie nVidii i ATI, a nawet afery związane z Sony, które swoja potęgę zbudowało na kradzionych patentach. Bo taka jest ludzka natura, wojna i rewolucja, nie lizanie dupy dla "mniejszego zła".

Tyle w tym temacie, nie martw się krzysiu, już tu nie zajrzę ^^

01.01.2012 17:28
Matysiak G
81
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Krzych Ayanami

Mój post był jako poparcie dla ciebie. Miałeś tam 100% racji.

01.01.2012 18:10
dami3
😁
82
odpowiedz
dami3
64
Konsul

sopa jest złem wcielonym niech robią co muszą ja nie pozwolę żeby mój komputer był prześwietlany przez państwo ! i alkaide wezne i na amerykę szturmem

01.01.2012 18:12
83
odpowiedz
zanonimizowany715049
27
Pretorianin

"[...]jak to miało miejsce w przypadku planowanego ataku na Facebooka, nie wyniknie z niej nic groźnego."

ile razy trzeba wam mówić że "atak na facebooka" to fake, został ogłoszony przez jakiegoś gówniarza na youtubie, a anonymous o wszystkich atakach dają znać na swoim twitterze, no i wiele razy pisali na twitterze że z facebookiem to jest kłamstwo

01.01.2012 20:42
84
odpowiedz
zanonimizowany669088
49
Generał

[24]

Polecam

01.01.2012 20:57
85
odpowiedz
zanonimizowany798578
13
Chorąży

tak tak tak !! takich celebrytów to mogą nawet po mordować i tak nikt normalny na tym nie straci a sopa to przyszłość usa, najpierw wyprowadzą wojko na ulice (pod pretekstem terroryzmu) a potem ocenzurują internet (pod pretekstem piractwa) aby przypadkiem komuś bunt do głowy nie wpadł

02.01.2012 08:23
Orrin
86
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

Wydaje mi się, że internet taki jakim go znamy teraz będzie musiał się skończyć. W tej chwili każdy sobie robi co chce. O ile w sieci działał promil społeczeństwa to teraz promil z niego nie korzysta.

02.01.2012 11:37
wysiak
😊
87
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Drau --> Jaka wiedze niby zaprezentowal? Postawil sobie z tylka wyjeta hipoteze, jakoby Windows wysylal dane uzytkownika do serwerow microsoftu, na wielokrotnie powtarzane pytanie JAKIE to konkretnie sa dane nie jest juz w stanie odpowiedziec, kaze mi samemu sprawdzic. Moim zdaniem Windows nic takiego nie robi, wiec nie mam czego sprawdzac - sprawdzalem to w przeszlosci, teraz juz mi sie zwyczajnie nie chce, tym bardziej, ze nie slyszalem o takich rzeczach z zadnego powaznego zrodla (Severius zreszta tez zadnego zrodla swoich rewelacji nie podal). Pomijajac, ze nawet gdybym zmarnowal swoj czas, pofatygowal sie monitorowac co tam windows sobie wysyla, i nic podejrzanego nie znalazl - to przeciez tez nie bylby zaden argument ze tego tam nie ma - przeciez to trzeba byc ekspertem jak Severius zeby to odkryc, ja 'najwyrazniej nie znalbym sie wystarczajaco'.
Wybacz, ale jesli ktos chce uchodzic za powaznego dyskutanta, to powinien argumentowac swoje tezy, a nie przerzucac ciezar udowadniania ze sie myli na druga strone.

Jak mi ktos napisze, ze jestem wielbladem, to tez bedziesz oczekiwal, ze potraktuje go powaznie, zaczne wklejac swoje zdjecia i udowadniac, ze nie jestem?

Serio, przeczytaj jeszcze raz nasza wymiane zdan - zadalem proste pytanie, na ktore otrzymalem odpowiedz "sprawdz sobie sam, ja jestem taki mundry i zdulny pracownik sektora informatycznego, ze nie chce cie zawstydzac swoja wiedza, plebsie".

02.01.2012 15:52
88
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

.onion, tyle w tej kwestii "plebsie" szukający wiedzy :)

Najlepiej jest jednak tylko potrafić powiedzieć "dajcie mi" niż iść do pracy, praffda? :)

02.01.2012 17:02
89
odpowiedz
zanonimizowany38189
107
Senator

Severius
Wybacz, ale to ty użyłeś pewnego argumentu, by później zasłonić się "sam sobie znajdź o co mi chodzi". Żałosna próba wywyższenia się poza ten cały "plebs", praktycznie skreślająca cię z jakiejkolwiek dyskusji.

02.01.2012 17:23
wysiak
😊
90
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Drogi Severiusie, ja wcale nie szukam na tym forum wiedzy, mam jej wystarczajaco - ja chce tylko poznac konkrety twojej karkolomnej teorii na temat windowsa szpiegujacego uzytkownikow. Przyjmijmy, ze jestem zbyt prosty by lurkowac w takich otchlaniach internetu, jak ty, o miszczu - napisz mi zatem prostymi slowy jakie to konkretne dane na temat uzytkownika komputera windows wysyla do microsoftu po porcie ftp wedlug ciebie i twoich cebulowych guru z anonymusa. Dasz rade, czy dalej bedziec strzelal ogolnikami, i kazal mi samemu szukac uzasadnien dla twoich bzdurnych teorii?

02.01.2012 18:26
91
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul


I tak dalej i tak dalej... Pomijając fakt, że wszystkie moje wypowiedzi tutaj oparłem na konkretnych argumentach i szczegółach, cały czas starasz się je pomijać i ich nie zauważać, zupełnie jakbym rozmawiał z perfekcyjnym PRowcem, bo tak właśnie działa ta trudna dziedzina manipulacji, trwale stać przy swoim trwając w stosunku pacyfistyczno-pokojowym.

- Napisałeś, że nawet nie wiem jakie dane są o mnie zbierane przez firmy i państwo z fejsa czy w ogóle internetu. Nie napisałeś nic o tym jakie niby są to dane i jakie informacje można po sobie zostawić po jakoby nieświadomej obecności w internecie. Chociaż każdy komentarz pisze się przecież w pełni świadomie, świadome dokonuje się zakupów, a w internecie siedzi się, kiedy akurat czas na to pozwala. Każda z tych kwestii jest całkowicie kontrolowana przez osobę, która się tym akurat zajmuje.

Powyższą sprawę zbyłeś całkowitym milczeniem.

- Nie możesz wyjść z podziwu nad działaniami anonimowych. Nigdzie jednak nie znalazłem żadnej informacji, która miałaby mnie przekonać iż ich deklaracje były szczere. Oceniając natomiast ich działania, był to bardzo typowy atak, którego celem było zdobycie popularności. Nic ponadto. Tylko i wyłącznie rozpuszczana przez nich propaganda sugeruje, że chodziło o coś więcej.

Gdyby potraktować twierdzenia o tym, że anonimowym chodziło o dobro graczy, powinni oni ograniczyć się do działań, które miałyby poprawić ich bezpieczeństwo, nie narażały jednak na żadne niebezpieczeństwo. O ile mogę się zgodzić z założeniem, że być może sprawę trzeba było nagłośnić, żeby zmusić Sony do działania, to nie widzę żadnego związku między dbałością o graczy a wyłączeniem im usługi z jakiej korzystają.

- Przedstawiając anonimowych jako jakiś "wojowników o wolność internetu" nie podałeś żadnych argumentów pokazujących, że osoby wchodzące w skład tej grupy mają jakikolwiek plan działania. Że potrafią działać perspektywicznie i dążyć do realizacji jakiegoś celu co byłoby podstawą do zaoferowania im swego poparcia.

- W kwestii wolności o jakiej pisałeś, nie zająknąłeś się o odpowiedzialności za nią. Ma to być wyłącznie coś, co ci i innym się należy. Ale bez żadnych konsekwencji w przypadku wykorzystania ze szkodą dla kogoś.

- Sama firma Sony, robiąca u ciebie za głównego złego, oferuje graczom platformę do zabawy, oferuję usługę, dzięki której mogą grać w multi w internecie, oferuje świetne gry - a u nas jeszcze lokalizację. Takie cechy musi mieć skierowana do nich oferta. Każdy z tych punktów bije na głowę wszystko co mogli dla nich zrobić anonimowi. Jednak grające osoby, które chcą po prostu korzystać z oferowanych możliwości, z miejsca piętnujesz nazywając je fanbojami.

- Z punktu widzenia konsumentów, celem stosowania zabezpieczeń jest bezpieczeństwo ich danych. Pod tym względem sytuacja graczy przed atakiem po ataku była dokładnie taka sama.
Niewystarczające zabezpieczenia nie zostały wykorzystane do kradzieży tożsamości, a potem taka możliwość została jakoby skasowana. W tej sytuacji klienci wyszli na zero. Kwestia zabezpieczeń ma znaczenie głównie dla osób zajmujących się zabezpieczeniami, a nie dla osób które po prostu z czegoś korzystają i słusznie lub nie zakładają, że uch dane są bezpieczne.

Twoje opinia o mojej osobie nie miała absolutnie żadnego związku z tematem, a post który cytuje jest szczytem wodolejstwa i w prawie żadnym stopniu nie odpowiada na poruszane kwestie.
To jednoznacznie wskazuje na to, że ty nie chcesz dyskutować. Chcesz jedynie uczestniczyć w czym nad czym będziesz miał całkowitą kontrolę, gdzie będziesz się stykał tylko z opiniami takimi jak twoje własne i w ogóle wszyscy będą ci potakiwać. Ze swojej strony nie zamierzasz na nic odpowiadać, jeśli sytuacja nie będzie spełniała twoich oczekiwań.

02.01.2012 18:59
92
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

5minut szukania w google poza DeepNetem dają szukane przez was informacje jeśli chodzi o "jakie dane" rejestruje Microsoft, także wszelkie wasze "umiejętności" możecie sobie z poważaniem zaaplikować w d. gdyż jakikolwiek informatyk potrafi przynajmniej używać wyszukiwarek :)

Kierowałem was do bardziej zaawansowanych źródeł, które pokazują całkowite konkrety włącznie z przykładami przesyłanych pakietów, które nadają usługom od strony jądra użytkowego konkretnych nazw, konkretne IP, konkretne hosty, wielkości, przykładowe dane i kompletny monitoring, nawet z poradnikami jak się do tego od strony jądra dobrać. Ale wy jak zawsze musicie być typowymi "polaczkami", hardymi w mordzie, bez umiejętności i bez chęci do jakiekolwiek nauki i rozwoju, licząc, że wszyscy im wszystko będą podawać na tacy. Sarmacki plebs :)

http://www.technipages.com/enabledisable-tracking-of-user.html - sobie wyłączcie tracking, który nie jest nawet ukryty...
http://www.chinwong.com/index.php/site/comments/is_microsoft_spying_on_you/ - ten artykuł skupia się jedynie na WGA, ale że napisany jest w 2006 roku, nie porusza kwestii dopiero do WGA dodanych niedawno - rejestracji danych, bez wysyłania ich.
http://forum.prisonplanet.com/index.php?topic=69394.0 - to się tyczy urządzeń mobilnych, ale podobne "właściwości" ma wmontowane Vista jak i 7dmka.
http://www.flashinvader.com/developers_corner/microsoft_hidden_indexdat_files_are_spying_on_you_but_here_is_how_you_remove_them.html

I jakieś poboczne, nawet mi się ich szczegółowo nie chciało czytać:
http://www.quora.com/Is-there-any-evidence-for-backdoors-in-Windows-or-other-client-software-for-the-NSA-CIA
http://www.techdirt.com/articles/20080429/095514977.shtml - to jest nawet apropo kluczy i legalności systemu :)
http://forums.digitalpoint.com/showthread.php?t=303420&page=2&s=e1cc9ad8f99d85f29a2cb255f1ba4a42&highlight=microsoft+spying+users+of+windows

http://www.justlinux.com/forum/showthread.php?t=103163 - tutaj macie niektóre konkretne dane wypisane, jakby wasza sarmacka kultura nie pozwalała wam na czytanie wszystkiego, bo komuż chciało by się uczyć :)

Powodzonka.

02.01.2012 19:34
93
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Upłynął mi czas na edycję podczas pisania postu, zatem wklejam całość jeszcze raz:

5minut szukania w google poza DeepNetem dają szukane przez was informacje jeśli chodzi o "jakie dane" rejestruje Microsoft, także wszelkie wasze "umiejętności" możecie sobie z poważaniem zaaplikować w d. gdyż jakikolwiek informatyk potrafi przynajmniej używać wyszukiwarek :)

Kierowałem was do bardziej zaawansowanych źródeł, które pokazują całkowite konkrety włącznie z przykładami przesyłanych pakietów, które nadają usługom od strony jądra użytkowego konkretnych nazw, konkretne IP, konkretne hosty, wielkości, przykładowe dane i kompletny monitoring, nawet z poradnikami jak się do tego od strony jądra dobrać. Ale wy jak zawsze musicie być typowymi "polaczkami", hardymi w mordzie, bez umiejętności i bez chęci do jakiekolwiek nauki i rozwoju, licząc, że wszyscy im wszystko będą podawać na tacy. Sarmacki plebs :)

http://www.technipages.com/enabledisable-tracking-of-user.html - sobie wyłączcie tracking, który nie jest nawet ukryty...
http://www.chinwong.com/index.php/site/comments/is_microsoft_spying_on_you/ - ten artykuł skupia się jedynie na WGA, ale że napisany jest w 2006 roku, nie porusza kwestii dopiero do WGA dodanych niedawno - rejestracji danych, bez wysyłania ich.
http://forum.prisonplanet.com/index.php?topic=69394.0 - to się tyczy urządzeń mobilnych, ale podobne "właściwości" ma wmontowane Vista jak i 7dmka.
http://www.flashinvader.com/developers_corner/microsoft_hidden_indexdat_files_are_spying_on_you_but_here_is_how_you_remove_them.html

I jakieś poboczne, nawet mi się ich szczegółowo nie chciało czytać:
http://www.quora.com/Is-there-any-evidence-for-backdoors-in-Windows-or-other-client-software-for-the-NSA-CIA
http://www.techdirt.com/articles/20080429/095514977.shtml - to jest nawet apropo kluczy i legalności systemu :)
http://forums.digitalpoint.com/showthread.php?t=303420&page=2&s=e1cc9ad8f99d85f29a2cb255f1ba4a42&highlight=microsoft+spying+users+of+windows

http://www.justlinux.com/forum/showthread.php?t=103163 - tutaj macie niektóre konkretne dane wypisane, jakby wasza sarmacka kultura nie pozwalała wam na czytanie wszystkiego, bo komuż chciało by się uczyć :)

Powodzonka.

EDIT:
Nie wierzę, że to robię... ale odpowiem ci jeszcze raz, Krzysiu.
Otóż na wszystkie te pytania, które zadałeś, odpowiedziałem wyżej, ale najwyraźniej nie wychodzi ci czytanie ze zrozumieniem, więc w dokładnie takich punktach, jakich zadałeś te pytania odpowiem - po raz ostatni.

"- Napisałeś, że nawet nie wiem jakie dane są o mnie zbierane przez firmy i państwo z fejsa czy w ogóle internetu. Nie napisałeś nic o tym jakie niby są to dane i jakie informacje można po sobie zostawić po jakoby nieświadomej obecności w internecie. Chociaż każdy komentarz pisze się przecież w pełni świadomie, świadome dokonuje się zakupów, a w internecie siedzi się, kiedy akurat czas na to pozwala. Każda z tych kwestii jest całkowicie kontrolowana przez osobę, która się tym akurat zajmuje. "

Dane które udostępniasz świadomie: imię, nazwisko, adres, numer telefonu, komentarze ew. prywatne wiadomości, znajomi i wszystko co opublikujesz. Jednak, te dane, które jak to określasz "każdy świadomie udostępnia" są sprzedawane innym firmom i przedstawicielom rządowym, które dokładnie mogą je infiltrować (szukać słów kluczy np. bomba w przypadku USA). Nie wiem czy zadowala cię fakt, że twój numer telefonu o ile udostępniłeś go na facebooku może zostać sprzedany firmie, która handluje firmami porno, albo zostaną opublikowane w DeepNecie. Nie wiem czy zadowala cie fakt, że jeśli wyślesz zdjęcia do swojego brata ze zdjęciami swojej pół nagiej dziewczyny, mogą zobaczyć faceci z Sony bo portal przez który te zdjęcia wysłałeś np. google, sprzeda je. Dane, które udostępniasz nieświadomie: informacje o swoim pochodzeniu, informacje o twoim komputerze (hardware i software), statystyki swojej działalności internetowej (oglądane zdjęcia, oglądane filmy, oglądane portale).

"- Nie możesz wyjść z podziwu nad działaniami anonimowych. Nigdzie jednak nie znalazłem żadnej informacji, która miałaby mnie przekonać iż ich deklaracje były szczere. Oceniając natomiast ich działania, był to bardzo typowy atak, którego celem było zdobycie popularności. Nic ponadto. Tylko i wyłącznie rozpuszczana przez nich propaganda sugeruje, że chodziło o coś więcej. "

Za atakiem na Sony stało LulzSpec od tego zacznijmy. Czy przedstawienie Annonymous jako grupy ścigającej pedofili, zamykającej pedofilskie strony, pomagające ścigać władzą przestępców i innych hackerów to za mało, żeby wierzyć iż chcą dobrze? Ja nie mogę pokazać ci żadnej informacji o ich "wspaniałości", ty nie możesz mi pokazać żadnego przeciwieństwa. Skupiasz się na jednym ataku na PSN, którego jedynym efektem była przerwa w dostępności usługi, a dziesiątki milionów danych kart kredytowych, maili, haseł - nie zostały nigdzie opublikowane ani sprzedane. Więc szkodliwość tego ataku można określić jako poziom zerowy (kont które dostały się w ręce crackerów oficjalnie było ok. 95mln).

"- Przedstawiając anonimowych jako jakiś "wojowników o wolność internetu" nie podałeś żadnych argumentów pokazujących, że osoby wchodzące w skład tej grupy mają jakikolwiek plan działania. Że potrafią działać perspektywicznie i dążyć do realizacji jakiegoś celu co byłoby podstawą do zaoferowania im swego poparcia. "

Dążenie do realizacji celów, jakie sobie wyznaczają jest chyba widoczne gołym okiem - firmy popierające SOPA już wycofują swoje poparcie, więc o ile środki do osiągnięcia tego celu są kontrowersyjne, tak efekt jest całkowicie zadowalający. To chyba wystarczy.

"- W kwestii wolności o jakiej pisałeś, nie zająknąłeś się o odpowiedzialności za nią. Ma to być wyłącznie coś, co ci i innym się należy. Ale bez żadnych konsekwencji w przypadku wykorzystania ze szkodą dla kogoś. "

Każde przestępstwo ma być ścigane zarówno w rzeczywistości jak w internecie. Jednak jeżeli licencje, regulaminy, prawa autorskie łamią podstawowe prawa człowieka i konsumenta (przykład: kupując pudełko z grą, nie mogę gry odsprzedać bo staję się przestępcą), nie zasługują na uznawanie przez ludzi, którzy cenią sobie wolność, nadawaną im przez międzynarodowe konwencje.

"- Sama firma Sony, robiąca u ciebie za głównego złego, oferuje graczom platformę do zabawy, oferuję usługę, dzięki której mogą grać w multi w internecie, oferuje świetne gry - a u nas jeszcze lokalizację. Takie cechy musi mieć skierowana do nich oferta. Każdy z tych punktów bije na głowę wszystko co mogli dla nich zrobić anonimowi. Jednak grające osoby, które chcą po prostu korzystać z oferowanych możliwości, z miejsca piętnujesz nazywając je fanbojami. "

Sony nie jest dla mnie największym złem, po prostu jest najlepszą firmą służącą przykładom. To czy oferują świetne gry, świetne lokalizacje, świetne usługi to tylko i wyłącznie kwestia gustu, twój już znamy i wskazuje on na faworyzację i sympatię tej firmy i jej produktów. Jeśli zaś chodzi o "osoby chcące korzystać z oferowanych możliwości", osoby te powinny zastanowić się czy walą grać w świetne multiplayerowe gry, czy zrezygnować z rozgrywek na kilka dni walcząc o swoje prawa i wolność, którą chciano im odebrać. Jak dla mnie rozrywka nie jest nawet ciężarkiem na szali, w której stoi bezpieczeństwo moich danych, danych moich przyjaciół, moje finanse oraz moje prawa i wspominana wolność do zarządzania moimi zakupionymi produktami.

"- Z punktu widzenia konsumentów, celem stosowania zabezpieczeń jest bezpieczeństwo ich danych. Pod tym względem sytuacja graczy przed atakiem po ataku była dokładnie taka sama.
Niewystarczające zabezpieczenia nie zostały wykorzystane do kradzieży tożsamości, a potem taka możliwość została jakoby skasowana. W tej sytuacji klienci wyszli na zero. Kwestia zabezpieczeń ma znaczenie głównie dla osób zajmujących się zabezpieczeniami, a nie dla osób które po prostu z czegoś korzystają i słusznie lub nie zakładają, że uch dane są bezpieczne. "

Zastanówmy się czysto teoretycznie. Czy gdyby te 95mln kont wykradli ludzie pragnący zarobić kasę na słabych zabezpieczeniach i możliwości wyczyszczenia do cna kasy z kart kredytowych, czy wtedy też mówił byś o "żadnej różnicy" dla konsumenta? Czy byłbyś zadowolony, gdybyś nagle wstał i przyszło ci zapłacić przyjmijmy średni limit typowej karty 500zł? A teraz pomnóż 500zł przez 95mln użytkowników. Jeżeli to jest dla ciebie "niczym ważnym" to jesteś albo bardzo bogaty, albo bardzo głupi. Pomijam już kwestie wspomnianych danych, które znowu mogły by zostać sprzedane w mrocznych marketach czeluści internetowych, czyli analogiczna sytuacja do twojego numeru telefonu, imienia itp. Dalej to, że zmusili firmę do załatania zabezpieczeń nie robi dla ciebie różnicy?

"Twoje opinia o mojej osobie nie miała absolutnie żadnego związku z tematem, a post który cytuje jest szczytem wodolejstwa i w prawie żadnym stopniu nie odpowiada na poruszane kwestie. "

Skupiłem się na twojej osobie jako odpowiedź na skupieniu się na mojej. Najbardziej smutny jest fakt, że wszelkie te dane i odpowiedzi, które przedstawiłem tutaj, zawarłem również WE WSZYSTKICH swoich wcześniejszych wypowiedziach. Ubolewam zatem nad twoją umiejętnością czytania i pozdrawiam. Miło się rozmawiało. :)

02.01.2012 19:45
wysiak
😁
94
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Podsumowujac... jakiez zatem to informacje sa przesylane? WGA, o czym kazdy wie? I nic wiecej? Owszem, wychodzi, ze nic wiecej. Bo cala reszta to jakies banialuki i pogloski, a to jakies 'rzeczy dodane do WGA, ktore jednak nie sa nigdzie wysylane', a to jakies rzekome 'backdoory dla CIA' bez zadnych dowodow, ze ktos ich kiedykolwiek do czegokolwiek uzyl, a to pliki 'index.dat (oh noes)', ktore tez nie sa nigdzie wysylane.
Dziekuje, dobranoc.

02.01.2012 19:49
95
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Hmmm... jeżeli WGA jest "danymi" to ja też dziękuje :)
Chcieliście samych informacji o "danych", które zbiera Windows, nie o sposobach, WGA jest sposobem, ale widać dla "informatyków korzystających ze snifferów" to nie robi różnicy. Dobranoc :)

PS.
I poczytaj sobie kiedyś te linki, dokształć się, wiedza w każdej postaci jest coś warta. ^^

EDIT UP do twojego edita:
Zastanawia mnie jakich ty chcesz "100% pewnych informacji" o szpiegowaniu użytkowników przez developera, który ma cały sztab kilku tysięcy pracowników starających się ten fakt ukryć? Albo posługujesz się własnymi umiejętnościami, albo jesteś informowany przez "poszlaki, banialuki, pogłoski", które są efektem niedociągnięć developera w swoich "działaniach maskujących", albo ostatecznie posługujesz się .onionem tak jak radziłem ntysięcy postów wcześniej :)

02.01.2012 19:53
wysiak
😊
96
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Chcieliście samych informacji o "danych", które zbiera Windows"
Rozmijasz sie z prawda, od samego poczatku twierdziles cos o jakichs tajnych danych, ktore Windows WYSYLA do serwerow microsoftu bez wiedzy uzytkownika, i to o te konkretnie dane od samego poczatku cie pytalem - a nie co tam jest zbierane na samym komputerze. Z twoich linkow wynika dokladnie tyle, ile bylo od dawna kazdemu wiadomo - ze jedyne dane, wysylane do MS, to informacje dotyczace sprawdzania autentycznosci systemu.

Przypomne cytacik, bo mogles zapomniec - zebys juz nie przekrecal wlasnych slow:>

Nie wiem czy nie mylisz dwóch różnych rzeczy. Automatyczny update i sprawdzanie autentyczności są całkowicie opcjonalne, a sam Windows nie łączy się z tymi usługami automatycznie. Tyle, że jest jeszcze jedno połączenie z serwerami Microsoftu, spoza tych dwóch usług :) Działa na porcie 20 także od razu wiadomo do czego służy :)

Powtarzam zatem pytanie kolejny raz, jakie to tajne polaczenie jest otwierane na porcie FTP, i jakie to tajne dane sa nim przesylane? W twoich linkach nic o tym nie ma, przynajmniej ja nie widze - daj konkretny cytat, jesli przegapilem.
A jesli juz nie chcesz tego ciagnac, to mozesz po prostu przyznac sie do fantazjowania...:)

02.01.2012 20:05
97
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Ty czytałeś wysłane przeze mnie linki od a do z? :)
Według ciebie np. pliku index.bat zawierającego wszystkie dane o twoim systemie i ważącego 6kb nie można wysłać tak, żeby użytkownik tego faktu nie zarejestrował? :)

I tak, cytat który podałeś, a na dodatek wyboldowałeś skupia się jedynie na formie przesyłu tych danych, które zebrał system. Teraz pozostaje pytanie:
"Z twoich linkow wynika dokladnie tyle, ile bylo od dawna kazdemu wiadomo "
skoro dane rejestrowane przez Windows wszelkimi możliwymi sposobami były wiadome wszystkim, to czemu mnie o nie wypytywałeś? Hmmm... Zauważasz teraz bezsensowność swoich postów? :)

EDIT UP:
hah dopiero teraz pytasz mnie o połączenie, a nie o dane? Proszę cię, troszkę już na to za późno :)

02.01.2012 20:12
wysiak
😊
98
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Oczywiscie, ze moze byc przeslany, moze pewnie nawet zrobic potrojne salto i zatanczyc kankana, i to tak, zeby uzytkownik tego nie zarejestrowal. Natomiast otwarcie takiego polaczenia, i wyslanie takiego pliku tak, by NIKT tego NIGDY nie zarejestrowal, jest niestety niemozliwe - dowolny sprzetowy firewall wylapie takie cos bez zadnego problemu, a ludzi monitorujacych to, co windows za ich plecami moglby probowac zrobic nie brakuje (przeciez juz pisalem, ze swego czasu sam sie w to bawilem). Pytanie wiec jest tylko o to, czy MASZ JAKIEKOLWIEK DOWODY ALBO ZRODLA, SWIADCZACE, ZE SA TE PLIKI GDZIEKOLWIEK PRZESYLANE, czy po prostu fantazjujesz.

"hah dopiero teraz pytasz mnie o połączenie, a nie o dane? Proszę cię, troszkę już na to za późno :)"
Prosze cie, gdybys od razu odpowiedzial, to nie musialbym tyle razy tego pytania powtarzac - chyba jednak dla wszystkich juz jest jasne, ze masz nic konkretnego do powiedzenia:)

02.01.2012 20:27
99
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

SPRZĘTOWY FIREWALL?! :D Ciekawe na jakiej zasadzie "sprzętowy firewall" filtruje jakiekolwiek pakiety, które jest wstanie przepuścić i odebrać geniuszu? Bo według moich informacji odbywa się to na zasadzie analizy porównawczo-interpretacyjnej, we współudziale mikroprocesora takiego "sprzętowego firewalla" i systemu/usług operacyjnych, wykorzystując niezależną (niedzieloną z wyjściem "za firewalla") szyną dostępową :)

Ludzi, którzy filtrują informacje które przesyła informacje za ich plecami są tysiące, dziesiątki tysięcy i wszelkie źródła, dowody ISTNIEJĄ dla ludzi, którzy posiadają chociaż umiejętności, żeby do nich dotrzeć - .onion, wiele razy mówiłem! HiddenWiki powinna nawet wystarczyć...

Koniec tej błazenady, dokształć się. Papa.

02.01.2012 20:31
Xartor
100
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

Tyle tego że aż nie chce się czytać...
@Severius, nie rozumiem. Gdyby obecnie nawet takie połączenie istniało port 20 jest domyślnie blokowany poprzez większość routerów/dostawców.

Nie widzę w tym sensu. Pomijając to że NIGDY nie wadziłem połączenia wychodzącego z portu ftp do Microsoftu czy gdziekolwiek...

02.01.2012 20:32
wysiak
😁
101
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Severius --> Jasne, czyli do konca nie jestes w stanie nic konkretnego napisac czy chocby dac linka, i kazesz mi samemu szukac dowodow na poparcie twoich smiesznych teorii. Masz racje, juz wystarczy tej blazenady. Z twojej strony. Pa.

A firewall nie musi nic filtrowac, nie ma za to mozliwosci, by nie zalogowal przynajmniej faktu otwarcia takiego polaczenia, jakie sobie wymysliles.

Xartor --> Przeciez to oczywiste, ze chlopak sie zapedzil, tylko nie umie sie przyznac do bledu:)

02.01.2012 21:01
102
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

"A firewall nie musi nic filtrowac, nie ma za to mozliwosci, by nie zalogowal przynajmniej faktu otwarcia takiego polaczenia, jakie sobie wymysliles. "

<hahahaha> :D
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapora_sieciowa

02.01.2012 21:15
wysiak
😊
103
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Czego nie zrozumiales, to wyjasnie? Naprawde nadal sie upierasz, ze microsoft wykrada jakiekolwiek dane z komputerow z windowsem poprzez przesylanie plikow index.dat po porcie protokolu FTP (ktore to pliki zreszta mozesz sobie samodzielnie przeanalizowac i zobaczyc jakie to tajne informacje w nich siedza)? I nikt przez lata tego nie odkryl?

I rozumiem, ze na nic konkretniejszego naprawde nie ma juz co liczyc?

03.01.2012 00:05
104
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Pobawimy się w drugą stronę? Udowodnij mi, że tak nie jest. Przedstaw mi konkrety, badania, fakty, analizy systemowe, poparte własnymi umiejętnościami i wiedzą doświadczenia, najlepiej zescreenshootuj wszystko i mi wyślij w paczce. :)

03.01.2012 00:11
wysiak
😁
105
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Gdybys stwierdzil, ze nad moim domem wlasnie lata ufo, a ja bym nie uwierzyl, mowiac ze patrze i patrze i nic latajacego nie widze - to tez wymagalbys ode mnie dowodow, ze nic tam nie ma? Serio czlowiek z takimi brakami w logicznym mysleniu zalapal sie do pracy przy kompach?

Zreszta juz rano odpowiedzialem na to, post [87].

To jak, konczymy temat, uznajac, ze cos ci sie przewidzialo/wymysliles sobie, czy bedziesz dalej brnal?

03.01.2012 08:03
106
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Przepraszam bardzo, ale zaprezentuj mi dowody swoich informacji. Stwierdziłeś jedynie, że "nie widzisz UFO" udowodnij to zdjęciami. odpowiednim udokumentowaniem swoich obserwacji. Śmiało :)

03.01.2012 08:27
wysiak
😊
107
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jak pisalem, przeczytaj [87] - tam jest odpowiedz na twoje żądania, czeka od wczoraj. Widze, ze ze skladaniem literek w slowa moze nie byc u ciebie za mocno, a tym bardziej ze zrozumieniem tych zlozonych slow tresci, ale naprawde, skup sie. To ty wymysliles sobie niczym niepodparta, absurdalna teorie, ktorej glupota jest oczywista dla kazdego, kto ma odrobine wiedzy o komputerach i sieci, i od przedwczoraj nie potrafisz przedstawic jakiegokolwiek dowodu na jej prawdziwosc. Nie zaslugujesz, by traktowac cie ani odrobine powazniej, niz dowolne inne dziecko, fantazjujace o smokach mieszkajacych w piwnicy.

Nie mozna tu nawet poruszac niezasadnosci argumentum ad ignorantiam - w koncu to ty sam od poczatku upierasz sie, ze dowody jakich potrzebujesz istnieja, i nawet sa banalnie proste do znalezienia, ponoc nawet taki laik jak ja by sobie poradzil. A mimo to sam nie jestes w stanie ich pokazac. Ogolnie to co tu prezentujesz to kupa smiechu. Z przewaga kupy.

03.01.2012 09:42
Oburzony
108
odpowiedz
Oburzony
58
PC Gamer

Śmierć korporacjom! Konsekwencje dla nieodpowiedzialnych konsumentów! Wolność słowa i internetu! Precz z lobby Sony, SOPA i ACTA!!!

03.01.2012 15:51
109
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Post [87] skupia się tylko na testach przeprowadzonych przez ciebie gdzieś w okolicach średniowiecza. Jakie to były testy, udokumentuj je, przedstaw mi tylko konkrety, a nie czyste wodolejostwo. Podaj mi adresy do poważnych źródeł udowadniających, że Windows nie wysyła danych do Microsoftu. Ja swoje źródła podałem, to ty się z nimi nie chciałeś zapoznałeś.

03.01.2012 15:52
wysiak
😊
110
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Ja swoje źródła podałem, to ty się z nimi nie chciałeś zapoznałeś."
Klamiesz, kolejny raz. W zadnym z wklejonych przez ciebie linkow nie ma potwierdzenia twoich smiesznych teorii, jakoby windows bez wiedzy uzytkownika otwieral polaczenia do serwerow microsoftu na porcie 20 (nie probuje nawet zgadywac "do jakich to niecnych celow sluzy" twoim zdaniem port ftp), i wysyla po nim jakies tajemnicze dane. A dokladnie to wymysliles sobie w poscie 55.

03.01.2012 16:36
111
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

.onion jest moim źródłem :) Czekam na twoje wnikliwe badania i analizy, nie skupiaj się na mnie tylko na temacie.

03.01.2012 22:22
wysiak
112
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

No to skoro onion jest twoim zrodlem, to dlaczego tak bardzo wzbraniasz sie przed podaniem konkretnego linka/tekstu/testu/czegokolwiek? Przeciez musisz miec dokladne dane pod reka, skoro sa tak proste do znalezienia - rzekomo - dla ciebie. Pisanie w kolko o onionie jest rownie pocieszne, co jakbys pisal "ja jestem takim zajebistym ekpertem, ze wiem wszystko dokladnie, ale ci nie powiem, poszukaj sobie w googlach". Juz dwa dni sie tak osmieszasz. Jesli w nastepnym poscie nie zdecydujesz sie albo napisac czegokolwiek konkretnego, albo przyznac, ze post 55 sobie wyimaginowales, to zasluzysz na miano nie tylko klamcy, ale klamcy bez honoru. To co robisz, juz naprawde zaczyna byc tylko zalosne.

03.01.2012 22:35
113
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

Możesz się w końcu skupić na udowodnianiu mi, że nie mam racji? Dlaczego tak bardzo wzbraniasz sie przed podaniem konkretnego linka/tekstu/testu/czegokolwiek? Skupiasz się na moich wypowiedziach, koniec! Skup się na temacie! Przecież musisz miec dokładne dane pod reka, skoro sa tak proste do znalezienia - rzekomo - dla ciebie. Pisanie w kolko o mnie i moich wypowiedziach jest równie pocieszne, co jakbyś pisal "ja jestem takim zajebistym lamerem, ze nic nie wiem chociaż mam całkowitą rację, ale ci nie powiem, poszukaj sobie w googlach tak jest i koniec". Juz dwa dni sie tak osmieszasz. Jesli w nastepnym poscie nie zdecydujesz sie albo napisac czegokolwiek konkretnego, albo przyznac, ze w poście [87] zawarłeś swoje nic nie warte "pseudobadania" , to zasluzysz na miano nie tylko lamera roku, ale też i laika mocnego tylko w gębie. To co robisz, juz naprawde zaczyna byc tylko żałosne bardziej niż Justin Bieber w męskich ubraniach.

03.01.2012 22:51
wysiak
😊
114
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Dziecko (bo nie jestem w stanie juz dluzej traktowac cie jak powaznego doroslego rozmowce - rowniez po tej wzmiance o Bieberze), to sa podstawy normalnej dyskusji, poczytaj sobie zasadach retoryki i erystyki - nie nalezy uzasadniac rzeczy oczywistych, a hipotezy nalezy dowodzic. To ty postawiles pewna teze, wiec to ty powinienes ja uzasadnic, jako ze jest to kompletna nowosc dla pozostalych uczestnikow rozmowy. Gdybys napisal, ze w Slonce kreci sie wokol Ziemi, to tez ty powinienes to udowodnic, bo kloci sie to z powszechnie uznanym za obowiazujacy heliocentryzmem. Wymaganie, by wszyscy przyjeli twoje rewelacje na wiare jest co najmniej niepowazne.

Zeby na pewno bylo wiadomo o co pytam - napisales:
"Tyle, że jest jeszcze jedno połączenie z serwerami Microsoftu, spoza tych dwóch usług :) Działa na porcie 20 także od razu wiadomo do czego służy :)"

Skad konkretnie czerpiesz ta wiedze? Zaciekawilo mnie to bardzo, blagam o jakies konkretne zrodlo tej rewelacji. Ale konkretne zrodlo, a nie takie 'poszukaj w googlach', 'poszukaj gdzie indziej', bo wlasnie szukalem i nie znalazlem, nie ma nawet o tym zadnej wzmianki w linkach, ktore wyzej jako dowod wkleiles. Zatem zrob mi ta wielka przysluge, TY poszukaj w googlach, i wklej TUTAJ link jaki znajdziesz. Prosze.

Bo chyba nie probujesz na serio sugerowac, ze o takich rzeczach rozmawia sie tylko przez tor'owe anonimizery, ze na zwyklym internecie NIKT nie odwazyl sie napisac ani slowa o tym otwartym tekstem? To juz bylby ciezki przypadek paranoi.

03.01.2012 23:55
115
odpowiedz
zanonimizowany636508
16
Centurion

"Bo chyba nie probujesz na serio sugerowac, ze o takich rzeczach rozmawia sie tylko przez tor'owe anonimizery, ze na zwyklym internecie NIKT nie odwazyl sie napisac ani slowa o tym otwartym tekstem? "

I właśnie doszliśmy do sedna - wyizolowanie usługi jak już pisałem wymaga UMIEJĘTNOŚCI i to na prawdę sporych. Ludzie potrafiący się do tego dobrać to prawdziwi profesjonaliści, a WSZYSCY tacy znajdują się w DeepNecie, poza oczami zwykłych szaraczków, udostępniając najwyżej w Free Access Net poradniki dotyczące programowania i ogólnie pojętego użytkowania komputerów etc. Ty jedynie snifferem, jak każdy prosty użytkownik jest wstanie jedynie sprawdzić, że pakiety "uciekają" przez port numer 20 (który nie jest blokowany, bo to by udupiało stanowczą większość ludzi pracujących nad bazami danych), prowadząc długą obserwacje w wyizolowanym do granic możliwości czystym środowisku usługowym, wprowadzając stopniowe zmiany - chociaż w sumie sam się teraz zastanawiam, czy prosty WPE Pro jest wstanie wychwycić takie małe kodowane pakiety, sam to sprawdzałem w ten sposób też wiele lat temu, na zdecydowanie znacznie bardziej rozbudowanych narzędziach.

Zastanów się nad czymś logicznie - rachunek prawdopodobieństwa. Microsoft gromadzi dane, wszelkie dane twojego komputera i jego użytkowników, sam to przyznałeś (a moje linki tylko pokazały zbierane informacje - konkretnie, tak jak sobie tego życzyłeś). Co jest bardziej prawdopodobne, to, że ich sobie nie wysyła kodowanymi i skrywanymi połączeniami, czy to, że nie ma takie coś miejsca? Po co mu więc te dane? Jeśli chodzi o "możliwość" wykonania takiego połączenia... hmmm nasuwa mi się tu pewna anegdotka "wszyscy wiedzą, że tego nie da się zrobić, puki przyszedł człowiek który tego nie wiedział i zrobił". Ja mam pewność, że takie połączenie istnieje - poparłem je własnymi umiejętnościami i wiedzą oraz źródłami do których mam dostęp. Czym ty możesz poprzeć swoje zdanie hmm? Niczym.

A moje ostatnie odpowiedzi do ciebie były tylko zabawą, mającą cię zdenerwować i pokazać jakim typem człowieka jesteś. Żądasz rzeczy, których wiesz, że nie mogę przedstawić (nikt na jakikolwiek link z .oniona nie wejdzie nie wiedząc, jak się z tym tworem połączyć), a ponowne rozpracowywanie Windowsa na czynniki pierwsze zajęło by mi kilka tygodni, bo nawet ja nie jestem tak dobry, by zrobić to w godzinę - a tacy hardcorowcy też istnieją! Dokładnie tak samo jak ty nie jesteś przedstawić żadnych dowodów na brak istnienia takiego łącza, bo nie masz zielonego pojęcia jak to sprawdzić i nie masz pojęcia jak znaleźć jakiekolwiek dane, które by potwierdziły jednoznacznie "NIE MA TAKICH POŁĄCZEŃ!". Jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji jak ja, skupiasz się nad swoimi testami, ja nad swoimi - nie udowodnimy ich sobie. Tyle, że ja choć podałem źródło, gdzie można się dowiedzieć pełnego opisu działania tej usługi.

Tyle w tej kwestii mam do powiedzenia. Mam nadzieje, że reszta potencjalnych czytelników będzie rozpoczynać lekturę od początku tematu. I to by było na tyle z mojej strony :)

PS.
Jeśli chcesz, mogę ci powiedzieć jak wejść do DeepNetu, jak po nim nawigować i nauczyć szukać interesujących danych. PM me :)

04.01.2012 00:20
wysiak
😱
116
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Bo chyba nie probujesz na serio sugerowac, ze o takich rzeczach rozmawia sie tylko przez tor'owe anonimizery, ze na zwyklym internecie NIKT nie odwazyl sie napisac ani slowa o tym otwartym tekstem?"
Zapomniales skopiowac koniec cytatu. "To juz bylby ciezki przypadek paranoi."
Czyli odpowiadasz mi na to pytanie 'tak'?
<-----------

Naprawde uwazasz, ze istnieje taka konspiracja, ze MS wykrada tajne dane uzytkownikow Windowsa, ludzie o tym wiedza, i nikt o tym nigdzie nie wspomnial? Nigdy? W sytuacji, gdy istnieja najrozniejsze wikileaks, ujawniajace tajemnice najpotezniejszych rzadow swiatowych, tudziez inne spolecznosci anonymousow walczace o wolnosc informacji i wolnosc internetu, i zwalczajace korporacje - i nikt z nich nie ujawnil takiej afery, jak to, ze jedna z najwiekszych korporacji informatycznych szpieguje uzytkownikow? Moze nie pamietasz jaka afera wynikla, gdy Sony zaszylo rootkita na cedekach z muzyka kilka lat temu? Wykrycie tego zajelo moze kilka dni, i zostalo natychmiast ujawnione. A tutaj, gdy sprawa jest o tyle grubsza, i o tyle latwiejsza do wykrycia przez tyle lat NIC (bo tu W ZUPELNOSCI wystarczy do tego dobry packet sniffer, by nawet laik zauwazyl i zapisal uciekajace pakiety - moze najwyzej ich analiza bylaby bardziej problematyczna, jesli bylyby zakodowane)? Dlaczego nic o tym nie wiadomo, skad ta cisza? Zastanow sie logicznie - rachunek prawdopodobienstwa. JAK to mozliwe?

PS.
"Dokładnie tak samo jak ty nie jesteś przedstawić żadnych dowodów na brak istnienia takiego łącza, bo nie masz zielonego pojęcia jak to sprawdzić i nie masz pojęcia jak znaleźć jakiekolwiek dane, które by potwierdziły jednoznacznie "NIE MA TAKICH POŁĄCZEŃ!"."
Alez przeciez napisalem ci juz dawno, ze wystarczy do tego dowolny firewall - fakt otwarcia takiego polaczenia zostanie natychmiast zgloszony. I tak, wiem, ze firewall software'owy teoretycznie moze zostac oszukany przez system operacyjny. Ale juz hardware'owy nie moze. I nie wiadomo mi nic, by windows samoistnie otwieral niespodziewane polaczenia na porcie FTP - przynajmniej nic takiego nie robil kiedys, gdy mialem wiecej czasu i ochoty na takie zabawy i monitorowanie. Toz wlasnie dlatego od tylu postow prosze cie o informacje w jaki sposob odkryles fakt otwierania niewykrywalnych przez firewall polaczen - lub skad wziales informacje o ich istnieniu. Przeciez to zadna filozofia ani wiedza tajemna.

PPS. Port 20 jako nieszyfrowany port danych protokolu ftp byl zablokowany w chyba wszystkich duzych sieciach firmowych, jakie widzialem w zyciu, a widzialem ich sporo. Jesli juz gdziekolwiek pozwala sie uzywac tego rodzaju wymiany plikow, to co najwyzej SFTP. Jaka konkretnie baza danych go uzywa i nie pozwala zmienic, zeby zablokowanie utrudnilo komukolwiek zycie? MSSQL 1433, Oracle 1521, co jeszcze duzego zostalo, DB2?

Wiadomość Grupa Anonymous straszy Sony