Rewolucja w elektronicznej dystrybucji - Steam, Origin, GOG
kiedys ktos neta nie mial to w oryginal nie mogl zagrac teraz mam slaby to tez nie moge grac bo steam sciaga caly dzien
Steam sprawił, że coraz mniej kupuję gier w pudełkach. Ceny Internetu są coraz mniejsze, dostępność coraz większa więc nie powinno być problemu. Przy moim 25MB/s to wyjście po piwo do Żabki i powrót. Kilka gigasów pobranych.
Martwi mnie jedynie ilość powstających klientów. Robi się wieża Babel. Za kilka lat aby odpalić grę będzie trzeba mieć odpalonych z 6 aplikacji. I niech jedna przestanie działać, kaplica.
Tak czy siak, Steam nie do pokonania.
Nie wiem jak inni, ale ja nigdy nie ufam dystrybucją cyfrowym, ahh więcej z tym biadolenia, jak z pudełkowymi rzeczami, i też bezsensowne rozwiązania, bo po co mi taki Call of duty w pudełkowej wersji... skoro po kradzieży konta na steam, mogę te płytkę z pudełkiem wyrzucić, bo key'a już nie odpalę na nowym steam, ;) dwie rzeczy, z czego jedna nie może żyć bez drugiej, ale za to druga może żyć bez pierwszej, ironia... :), nie wiem ja tam wolałem pudełkowe bez żadnego tworzenia gównianych kont na różnych aplikacjach, tylko jak kiedyś instalowało się i się od razu grało ;), a nie pobierało miliony aktualizacji, albo rejestrowało się na stronach w celu aktywacji, tak jak by to miało pomagać w walce z piratami, chodź każda osoba wie, że to nic nie da, wiec albo ludzie z Tych firm, unikają tego i robią takie syfy dla po prostu zysku, albo po prostu są idiotami i nie widzą tego, że bez względu jak bardzo zrobią anty pirat to i tak pirat to złami :| : d
Ejże! A pierwszy polski sklep dystrybucji cyfrowej który zadebiutował w 2011??? Muve Digital.
Ukradli konto? Pisze się wtedy do supportu, a przykładowy klucz do COD-a i pudełko służą jako dowód, że to twoje a nie kogoś innego konto. Proste ;)
Sam jestem wielkim fanem platformy Valve i GOG-a (Origina już mniej). Pudełka przez ostatni rok nie kupiłem żadnego, za to na dystrybucji cyfrowej trochę kasy utopiłem ;)
Bardziej niż kradzieży konta boję się, że Gabe kiedyś serwer wyłączy.
Papa Smerf,
"Sklep na M" wcale nie jest pierwszym polskim sklepem dystrybucji cyfrowej. Duuuużo wcześniej na tym polu działała firma TopWare. Szkoda, że skończyła jak skończyła.
Ja generalnie dalej jestem zwolennikiem kupowania gier w pudełkach i kupuję ich jak najwięcej, jednakże na Steamie mam ponad 125 gier aktualnie, z czego jakieś 60% jest z promocji i pakietów typu Humble Indie Bundle. We wczorajszym Humble był Shank, James town i Meatboy + jeszcze jakieś 4 gierki. Za taką śmieszną kwotę ( można nawet za centa choć osobiście staram się dawać z 5 dolców zawsze ) można mieć takie świetne gry, to jest wspaniałe.
Także generalnie Steam to fenomenalna sprawa, inne platformy mnie kompletnie nie interesują bo jaki to ma sens skoro ta bije je na głowę. Powinni wszystko wcisnąć w Steama i byłoby po sprawie.
Jednakże podzielam obawy ludzi iż kiedyś nam to wszystko usuną i co wtedy ? Jednakże tak samo można się bać o wszystko, każde forum, każde MMO, FPS typu CoD i że stracimy nasze piękne konto z 253465 prestiżem etc. Dosłownie wszystko co odbywa się za pośrednictwem, ba mogą usunąć cały internet :). Tym samym staram się chować te obawy do kieszeni i niech tam siedzą.
Origin to zdecydowanie najgorszy z wymienionych programów, a zmuszanie do jego instalowania przy okazji bf3 to kpina... Chwalą się że jest 5 mln zainstalowanych? ile z nich to zmuszeni przez wycofanie EADM i nowego BF3?
Ja, jak pare osob powyzej, najbardziej obawiam sie "wyciagniecia wtyczki" ze steama. Zycie nie raz pokazalo, ze nic nie jest wieczne. Gdyby nie te wszystkie internetowe aktywacje/sracje/drm'y mialbym pewnosc, ze zawsze zagram w gry, ktore kupilem - tak jak w przypadku starszych tytulow na fizycznych nosnikach, ktore nie wymagaly zadnego z w/w szajsow do instalacji/uruchomienia.
Gdy dotarłem do ponad 100 oryginałów, to się okazało, że przechowywanie gier pudełkach dla mnie to problem. Zabierają dużo miejsca, które można by było poświęcić na coś bardziej "interaktywnego", leżą nieużytkowane, kurzą się i niszczą. A z uwagi na moje częste przeprowadzki to tylko same problemy.
Jak dla mnie wersja elektroniczna to prawdziwa bomba. A ze Steama korzystam od czasów HL2 i nigdy mi w niczym nie przeszkadzał, to zacząłem się pozbywać pudełek na wersje Steamowe. Więc sprzedaję pudełko za np. 40 zł na Allegro, na Steamie kupuje w promocji za 25zł i nie dość że mam grę, to jeszcze kasę w kieszeni.
Dwie rzeczy które mi się nie podobają:
1. EA wycofała część swojej oferty na rzecz Origin, który jest na chwilę obecną dość ubogi
2. wspominiany już wcześniej manewr "wyciągnięcia wtyczki" - ktoś się orientuje jak to jest prawnie ogarnięte? Steam to usługa, krórą jak wyłączą, to tracę wszystkie gry czy jak?
Howgh!!
@_Luke_
Wtedy w najgorszym wypadku ściągasz no steam cracki do gier i będą śmigać. Inna sprawa, że jakoś wątpię, aby w przypadku zamykania interesu Valve nie wydało czegoś umożliwiającego korzystanie z gier. Zresztą na początku promocji świątecznych w pewnym momencie padło na Steamie wszystko z powodu przeciążenia ale dostęp do biblioteki gier był nadal
2. wspominiany już wcześniej manewr "wyciągnięcia wtyczki" - ktoś się orientuje jak to jest prawnie ogarnięte? Steam to usługa, krórą jak wyłączą, to tracę wszystkie gry czy jak?
Gdzieś w regulaminie jest napisane, że gdyby doszło do tego to wcześniej będzie możliwe pobranie instalek itp. no ale lepiej, żeby do tego nie doszło. :)
wydaje mi się, że można robić kopie gier i sobie je przechowywać, a wiele gier starszych nie wymaga steama do działania i można je odpalać bez niego
[12] Naciagana teoria, po pierwsze musialbys miec te gry sciagnie wszystkie na dysk przed wyciagnieciem wtyczki, po drugie czesc gier przy instalacji dodaje swoje wpisy do systemowego rejestru, po trzecie musialbys szukac crackow do konkretnych wersji gier akurat bedacych ostatnimi na steamie (chodzi mi o aktualizacje).
Ale co tak wybiegamy w przyszlosc? Steam trzyma sie b. dobrze i nie widze jakis przeslanek aby nic nie kupowac bo kiedys moze odlaczal wtyczke i po grach.
W nawiązaniu do poruszanych przez Was zagadnień:
1) Kradzież konta, a właściwie próba kradzieży jest bardzo szybko wykrywana przez Steam i takie konto jest blokowane. Właściciel zostaje o fakcie poinformowany i ma za zadanie udowodnić, że konto jest jego poprzez podanie kluczy do gier / numerów transakcji bilingowych i wykonanie jednego zdjęcia cdkey'a zapisanym odręcznie numerem zgłoszenia. Największą wadą tego rozwiązania jest fakt, że cała operacja trwa od około tygodnia do dwóch.
2) Scenariusz nazywany "wyciągnięciem wtyczki" jest czysto hipotetyczny. Należy zastanowić się co miałby tak naprawdę oznaczać? Wyłączenie serwerów Steama musiałoby być spowodowane:
a) bankructwem Valve i zajęciem sprzętu
b) poważną awarią
ad a) Firma taka jak Valve ma ogromny kapitał i specjalistów, których zadaniem jest taka profilaktyka, która pozwoli uniknąć "ostatecznego zła". Wystarczy spojrzeć na deklarowane przychody firmy aby stwierdzić, że finansowa upadłość Valve jest raczej mało prawdopodobna
ad b) awaria musiałby być naprawdę poważna i globalna. Jak pokazały ataki hakerskie na forum każdy element Steama to oddzielne "naczynie". Jeśli jedno się "stłucze" to inne pozostają bez większego uszczerbku. Ponadto nawet krótka awaria blokująca dostęp do gier skutkowałaby pozwami na grube miliony dolarów, a na to nawet twórcy Portala pozwolić sobie nie mogą. Warto wspomnieć chociażby kontrowersyjną kampanię reklamową GOG.com sprzed bodajże roku. Włodarze firmy umieścili na stronie komunikat, który był na tyle niejasny, że część użytkowników myślała, że oto firma padła a ich gry zostały bezpowrotnie utracone. Skrzynki mailowe GOGa pękały w szwach od maili z groźbami pozwów sądowych. Słowem - działo się...
Oczywiście to tylko uproszczony i zapewne niekompletny zarys tego co mogłoby się wydarzyć...
Myślę, że warto pamiętać o tym, że konstrukty myślowe takie jak "wyciągnięcie wtyczki", "bomba milenijna" itp, to często mocno nadmuchane bańki, z zewnątrz wydają się przerażająco duże i niebezpieczne a jak już zajrzymy do środka to okazuje się, że to tylko kupka mydlin...
Pozdrawiam
no i nie zapominajmy ze jest na steamie cos takiego jak tryb offline, ktory nawet w razie awarii umozliwi nam dostep do niemultikowych gier (inna rzecz, ze serwery musza dzialac, zeby mozna sie bylo przelaczyc w ten tryb;)
z kontrowersyjnych zagran Steama w tym roku zwrocilem niedawno uwage na rozne przetasowania wokol humble indie bundle - czesto zdarza sie, ze gry z bundle'a trafiaja na duze obiekty promocyjne Steama na kilka dni przed ogloszeniem zawartosci takiego pakietu. oczywiscie kazda promocja jest wynikiem wspolpracy Steama z poszczegolnymi wydawcami, niemniej jest tu pole do ewentualnego hate'u ze strony internautow.
[17] Ciekawe kogo bys pozwal w przypadku bankructwa/wojny/whatever i wiazacego sie z tym upadku steama. Z reszta te wszystkie grozby mozna wrzucic do kosza, jakos na kilkutygodniowej przerwy w dzialaniu systemu $ony nikt majatku nie zrobil.
[18] Możesz podać jakieś konkretne przykłady, bo ja pamiętam jedynie, że przynajmniej raz miała miejsce odwrotna sytuacja i w dniu debiutu Indie Bundle gra z pakietu była w promocji -75%.
Co do trybu offline to jak dla mnie lekki niewypał Nazwa piękna, ale offline to on nie jest ;)
[19] Ciekawe kogo bys pozwal w przypadku bankructwa/wojny/whatever
1) pozwał => pozwała
2) Użytkując Steama podpisujesz umowę z Valve, zatem w przypadku awarii aplikacji pozwy ukierunkowane są na ten właśnie podmiot. Atak hakerów objął zasięgiem głównie forum i zakodowane dane użytkowników. Nie sądzę, aby wszyscy siedzieli tak spokojnie gdyby serwery Steama padły na kilkanaście dni - brak dostępu do kolekcji gier na stałe itp. No, ale jak wiadomo cały czas teoretyzujemy...
Ja często wracam do gier, które mają nawet 20 lat. I jaką mam gwarancję, że jak kupię grę drogą cyfrową i za 10 lat będę chciał znowu w nią zagrać, to nadal będę mógł ją ściągnąć? Skąd wiadomo, że dany producent wciąż będzie istniał? Nie chodzi tylko o Steam, tylko ogólnie o dystrybucję cyfrową.
cave story+ bylo bardzo mocno promowane na steamie w tygodniu poprzedzajacym hib#4
Przez dziewięć lat Steam stworzył żywą i lojalną społeczność, która codziennie aktywnie korzysta z wielu oferowanych przez serwis funkcjonalności.
No to się obśmiałem.
Równie dobrze mógłbym napisać, że systemy więzienne na całym świecie, stworzyły przez lata lojalne społeczności, które nawet nie opuszczają przybytków przez nie zarządzanych.
A że "aktywnie korzysta"?
Po prostu NIE MA INNEGO WYJŚCIA!
Grę, nieważne czy ją kupisz w pudełku czy nie, MUSISZ zainstalować via Steam.
Zrozumiałbym sytuację i wszystkie te ochy i achy na temat platform el. dystrybucji, gdybym mógł kupić grę np. na Steamie i zainstalować ją bez jego pośrednictwa. Mieć do niej dostęp w każdej chwili bez względu na przerwy konserwacyjne i inne tego typu pierdoły, które jak wiecie czasami się zdarzają .
Warto sobie w końcu uświadomić, że wszystkie te "udogodnienia" i martwienie się wydawców o nasze dobro, to ściema. Chodzi o ich wygodę, bo przecież nie muszą tłoczyć płyt, drukować okładek i instrukcji obsługi ect. ect.
Przyznajcie się, kto siedział do 4 rano żeby pyknąć w Skyrima? Pomimo, że teoretycznie premiera odbyła się tuż po północy.
@down -> Hosti przypomniał o ważnej (a kto wie czy nie najważniejszej) rzeczy, czyli braku możliwości odsprzedaży gier rejestrowanych na platformach elektronicznych. Myślicie, ze to też dla Naszej wygody? :D:D:D
Cóż wszyscy dyskutują o Steamie, a Orygin nadal ma bardzo ciekawe zapisy w umowie, też było o tym głośno, między innymi mówiące że po 2 latach nie logowania się na konto wszystkie zakupione gry są bezpowrotnie ... tracone! 2 lata wydaje się dużo, lecz jednak nadal chyba coś jest nie tak ?!
_Luke_ - nie w Polsce, w USA pozwy, Amerykanie ogólnie bardzo lubią się sądzić , a ogólnie Steam to firma z USA, Sony nie :)
Co do Steama i Humbe Indie Bundle - należy pamiętać że przez krętaczy teraz aby otrzymać klucze na steama trzeba zapłacić minimum jeden dolar, więc nie może być sytuacji z posta [8], ze ktoś sobie centa zapłaci i ma klucze do steama, zapłata centem jest dla mnie totalnie chamska...
Ogólnie w tym przypadku nie jestem przekonany czy branża podąża w dobry kierunku - tutaj powinno być wszystko scentralizowane, bo namnoży się różnych serwisów, mających zamknięte środowiska, i utworzy się sytuacja jak w Polsce i telewizjami w internecie - każda większa stacja ma swój własny kanał dystrybucji treści, i trzeba by mieć konta i instalować osobne programy do każdego z nich, zamiast mieć dostęp do jednej jak w USA (mowię o Hulu,czy też Youtube). Oczywiście tutaj jeszcze dochodzi konkurencja, lecz bez przesady...
To jeszcze na koniec - jestem ciekaw co z zapowiedziami Steama co do możliwości "wyrejestrowania" gier i odsprzedaży kluczy w drugim obiegu, czy kiedykolwiek to wejdzie w życie :)
Cóż nie wiem jak tam jest ze Steamem ale chyba tylko niepełnosprytny umysłowo osobnik zainstalowałby spyware Origin > bo wiecie że to spyware które skanuje wasze komputery i wyniki wysyła do EA?
Ea nie musi też upadać > oprócz zamykania konta po 2 latach nieobecności mają tam tendencję do zamykania pełnoprawnych produktów tylko dlatego że np tracą na popularności lub dostępne są nowsze wersje, no ale wicie rozumicie tylko wam grę wynajmowaliśmy a teraz spadówa (a jak nasz Origin was złapie z piratem to macie pozew jak w banku)
http://www.ea.com/1/service-updates
http://www.gamertagradio.com/new/2011/07/ea-games-shuts-down-online-multiplayer-servers-skate-battlefield-2-medal-of-honor-more/
Ktoś może pomyśleć: a co mnie starocie obchodzą? No cóż dla EA starocie to Fifa 2010! lub Battlefield 2
Chcesz grać w piłkę po sieci chamie? To kupuj mi tu zaraz FIFE 2012
Na Origin (a także w Blizzard) potrafią ci też zbanować wszystkie gry za nieodpowiednie zachowanie na FORUM, jak dla mnie coś niewyobrażalnego
http://www.rockpapershotgun.com/2011/12/05/ea-origin-bans-update-edition/#more-84766
czy tez banowac za uzywanie NIEAUTORYZOWANYCH modow ulepszajacych rozgrywke!
http://www.rockpapershotgun.com/2011/10/03/using-hacked-bf3-servers-banhammer/
Jeśli SOPA przejdzie to takie zagrywki będą na porządku dziennym praktycznie wszędzie, nic tylko skakać z mostu lub wyrzucić sprzęt przez okno
Steama używam od dawna i nie miałem jak dotąd żadnych problemów, szybkie kupno gier, szybkie transfery.
Origina miałem okazję poużywać tylko kilka dni, ale jest jeszcze trochę biedny i zanim dojdzie do poziomu Steam trochę mu to zajmie.
Jestem zwolennikiem pudełek. Zwyczajnie lubię cały ten rytuał z odpakowywaniem gry, zapach pudełek, płyt, czytanie instrukcji (niestety są coraz krótsze) i ale cyfrową dystrybucję też lubię. Dzięki niej dostałem na Steamie portala jedynkę za darmo. A na GOGu mam 13 gier, z czego za 2 może 3 zapłaciłem CDPunktami. Wszystkie inne dostałem za darmo, albo po rejestracji, albo z różnych okazji. Święta, 1 urodziny, 6 milionów pobrań itp.
steam jest fajny szkoda tylko że umożliwił na większą skalę produkcję półproduktów i dlc, o wiele bardziej niż ściaganie gier wnerwiają mnie gry które muszą się łączyć z internetem co dla mnie posiadacza internetu z play to koszmar o ile gry ściągne sobie w nocy po za limitem to już sama gra wyczyści mi cały limit w 2dni, a to co pisze [26] to dokładny powód czemu uważam ea za młokosów i nie kupiłem battlefielda3 hmm tak się zastanawiam że jak mass effect 3 też będzie wymagał tego ścierwa origin to pożegnam się z serią
Korzystając z tego, że dyskusja dotyczy platformy Steam, mam do szanownych userów kilka pytań:
1. Czy można mieć na Steamie więcej niż 1 konto? Np. w sytuacji, gdy z jednego komputera korzysta kilku użytkowników i każdy chce mieć swoje gry oddzielnie.
2. Czy za zakupy z dwóch różnych kont Steam można płacić z tego samego konta paypal? Czy jednak muszą się zgadzać jakieś dane, typu nazwisko, mail itp.
3. Czy logowanie się na dane konto Steam z kilku różnych adresów IP jest dozwolone bez ograniczeń? Wyjeżdżam np. kilka razy w roku za granicę do siostry i chciałbym będąc u niej też pograć.
4. Czy w sytuacji opisanej w punkcie 3 muszę za każdym razem odinstalować grę na jednym komputerze a zainstalować na drugim?
@up
Ad 1. Mowisz nie tyle o wielu kontach - mozna, czemu nie - tylko o kontach kilku osob na jednym komputerze? Nie ma zadnego problemu, po prostu sie logujesz z innym nickiem na Steamie, i juz. Jezeli oboje macie te sama gre kupiona, to nie trzeba jej juz na nowo instalowac.
Ad 2. Nie wiem, nie sprawdzalem PayPala, ale jedna karte kredytowa mozna spokojnie podpiac do dwoch kont; podejrzewam, ze nie powinno byc problemu rowniez z PayPalem.
Ad 3. Jak sie logujesz na innym kompie, to dostajesz maila z kodem potwierdzajacym, i dopoki go nie wklepiesz, nie wejdziesz. Nie wiem, czy nie ma jakichs ograniczen, aktualnie grywam na 4 roznych komputerach (dwa w domu, praca, tesciowie), okazjonalnie u roznych znajomych wchodze, zeby cos pokazac. Nic mi do tej pory system nie marudzil, ze za duzo, ale moze jakis limit (np. 50 maszyn?) jest :)
Ad 4. Nic nie musisz odinstalowywac, system nie pozwoli Ci sie zalogowac JEDNOCZESNIE w 2 roznych miejscach, automatycznie Cie w starym wyloguje. Niestety, musisz na nowo gre sciagnac i zainstalowac na nowym miejscu, ale na to raczej nic nie poradzisz.
Mam nadzieje, ze pomoglem.
Oczywiście, że pomogłeś, dzięki wielkie. Już założyłem drugie konto żonie, zakupiłem gierkę, zapłaciłem PayPal'em, wszystko poszło gładko.
ten system wymiany steama pozwala na wymiane gier?
@Kropek89, tak ale niedodanych do biblioteki. Obecnie gdy kupujesz grę jako prezent możesz ją zapisać jako przedmiot do wymiany. Tak samo jak otrzymujesz prezent też możesz go dodać albo zatrzymać jako przedmiot do wymiany.
