Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

SWTOR 10 powodów dla których warto zagrać w Star Wars The Old Republic (SWTOR)

20.12.2011 14:23
1
komarek
34
Konsul

Jakoś mnie nie przekonało te 10 powodów.

20.12.2011 15:02
2
odpowiedz
KamilAdam
17
Pretorianin

Mnie też zbytnio nie przekonalo

20.12.2011 15:15
yasiu
3
odpowiedz
yasiu
199
Legend

osiem unikalnych wątków fabularnych – jedna dla każdej z ośmiu klas

coś się chyba w trakcie redagowania pozmieniało, trzeba poprawić :)

20.12.2011 15:20
👍
4
odpowiedz
zanonimizowany586245
40
Generał

Powód, że można stanąć po Ciemnej lub Jasnej stronie Mocy był decydujący. Kupuję!

20.12.2011 15:26
Xartor
5
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

"...bo widać zainwestowane w nią pieniądze" BUHAHAHA

20.12.2011 15:45
6
odpowiedz
zanonimizowany521720
46
Generał

a jest to chociaz po polsku bo jak po angielsku to gra odpada w przedbiegu

20.12.2011 15:56
kzwwdo
7
odpowiedz
kzwwdo
75
Generał

Najważniejsze.
Jest abonament co miesiąc, czy raz się płaci przy kasie?

20.12.2011 16:06
xanat0s
8
odpowiedz
xanat0s
233
Wind of Change

Jest abonament.

20.12.2011 16:11
Maksiu^
9
odpowiedz
Maksiu^
48
Centurion

Pograłem w betę. Jakoś mnie nie powaliło na kolana. Niestety abonament... Wystarczy już kasy wywalonej na 3 lata WoWa.... Poczekam jak zrobią free 2 play, wtedy może pogram.

20.12.2011 16:21
😁
10
odpowiedz
zanonimizowany807046
4
Generał

Co to za link? Bardzo obiektywne źródło zapewne.

20.12.2011 16:24
Huma22
11
odpowiedz
Huma22
14
Legionista

Ależ oczywiście, że jest abonament. Czyli poza podstawką za 2 stówki mamy jeszcze 50 zeta co miesiąc. I szczerze, choć jestem fanem SW (filmów, książek i gier jednako) to po paru godzinach w demku SWTOR po prostu zacząłem się nudzić. Bo cóż lepszego jest w misji "zabij 30 potworów XYZ i przynieś mi ich uszy" od "moja córka umiera, uratuje ją tylko 30 uszu potworów XYZ, proszę pomóż mi wędrowcze". Dla zapalonych graczy "RPG mode on" różnica pewnie jest, ale w samym gameplayu nie ma żadnej. A ten super wygląd... jak ktoś lubi kreskówki to pewnie mu się spodoba, ale żadnych cudów nie ma co oczekiwać. Jak dla mnie jedyny faktyczny plus tej gry stawiający je ponad inne MMO na rynku to świat, w którym się toczy, ponadto... no właśnie nic ponadto.

20.12.2011 16:29
claudespeed18
12
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest

od kilku lat gracze pisali, że chcieliby MMO takie jak KotOR ale z walkami jak w Jedi Academy(były nawet mody robione) i nagle wychodzi coś co jest kompromisem między tymi dwoma grami a jednak nadal jest graczom źle..

ja sam nie czekałem na tę grę i mnie nie interesowała ale filmiki zachęciły nieco, chociaż gra wydaje się nudna i brak w niej pojedynków na świetlówki? bo póki co to nie widziałem takich walk, może jednak są, bo głównie to biega się i nawala potworki/roboty.. cóż czego oczekiwać więcej po MMO? rewolucji w tej grze nie ma, ja sam nie grywam w MMO ale gracze obeznani w te gry nie widzą nic nowego jak kolejną grę z tłem Star Wars, gdyż najczęściej opierają sie na WoWie itd.

co innego gdyby gra wyszła przed WoWem albo niedługo potem, z podobną bajkową grafiką; jednak pewnie będzie się rozwiajć i wszelkie mody czy też dodaki ją wzbogacą, tak czy inaczej kiedyś w to zagram ale najpierw muszę obadać Conana :)

20.12.2011 17:22
13
odpowiedz
diseasex
86
Konsul

Jak gra osiagnie jakis sukces to sprobuje...

20.12.2011 21:57
BOLOYOO
14
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

Super powody!

Autor zapomniał dodać jeszcze:

- Dlaczego warto zagrać w SWTOR?
- Bo to gra

21.12.2011 09:30
wert
😊
15
odpowiedz
wert
204
Kondotier

Ja bym jeszcze dodał:
... bo nie ma elfów ani krasnali

21.12.2011 11:19
16
odpowiedz
Bad_Moon
6
Legionista

jest jeden za to "przeciw", który kompletnie przekreśla te wszystkie "za". Kolejki do serwerów są horrendalne. 3 godziny to standart, niektórym się zdarza czekać i 8+ godzin. A i to nie jest gwarancją, że zagrasz, bo gra potrafi sypnąć Ci błędem tuż przed końcem kolejki, wywalić się, przez co zaczynasz od nowa...
problem urósł do takich rozmiarów, że suma liczby stron postów dotyczących problemu z kolejkami krąży w okolicy tysiąca...(przy jakiś 300 stronach temat jest zamykany i otwierany nowy...)
Gram w SWToR tylko z powodu swojej starej gildii, brak wolnych transferów na mniej zaludnione serwery stawia mnie przed wyborem: albo zacznij od nowa sam, albo czekaj po parę godzin by zagrać z kumplami.
Jeśli sytuacja się bęzie powtarzać kilka kolejnych gry, wybiorę trzecią opcję: rezygnacji kompletnej.

21.12.2011 16:38
Zdenio
17
odpowiedz
Zdenio
99
Generał

Typowe MMO + Star Wars + Dialogi. Jeżeli kogoś nie odrzuca element "typowe MMO", a zachęca "Star Wars + Dialogi (no i historia)", to jest gra dla niego ;p

Co do abonamentu... To można się kłócić. W Guild Wars 2 nie będziemy płacić, a mikropłatności nie będą dotyczyć itemów, które wzmocnią naszą postać, będą tylko kosmetyczne itp. Wystarczy chcieć. Przykład League of LEgends czy TF2 pokazuje, że gracze uwielbiają kupować pierdoły niepotrzebne.

21.12.2011 18:55
Maksiu^
18
odpowiedz
Maksiu^
48
Centurion

Ja wróciłem do LotRO. Wcześniej grałem jak jeszcze był abonament, ale teraz kiedy jest f2p + mikro to bardzo fajna alternatywa, tym bardziej jak ktoś lubi uniwersum Tolkiena.

21.12.2011 22:25
Zdenio
19
odpowiedz
Zdenio
99
Generał

Aha, zapomniałbym - warto jeszcze wspomnieć o czymś dla mnie zupełnie niezrozumiałym, o czym dowiaduję się dopiero teraz od graczy. Żeby w ogóle zacząć korzystać z 30 "darmowych" dni, należy podać numer karty kredytowej, z której zapłaci się abonament, albo JUŻ wpisać kod z karty pre-paid... Lol? :P

22.12.2011 06:40
Vader274
20
odpowiedz
Vader274
45
Generał

Zdenio - w każdym sklepie internetowym pisze

GRA WYMAGA STAŁEGO DOSTĘPU DO INTERNETU, REJESTRACJI KONTA (WYMAGANY WIEK POWYŻEJ 14 LAT), OPŁACONEGO ABONAMENTU I WERYFIKACJI METODY PŁATNOŚCI PRZED UZYSKANIEM DOSTĘPU DO GRY. ZAKUPIONA GRA ZAWIERA ABONAMENT NA PIERWSZE 30 DNI.

Wystarczy czytać wszystko dokońca

22.12.2011 12:28
Tenebrael
21
odpowiedz
Tenebrael
6
Junior

Jak dla mnie mocno naciągane te punkty. Zobaczmy:

1. "...bo to prawdziwa gra cRPG z rozbudowaną fabułą".
3. "...bo to single, multi i MMO w jednym"

Te punkty to jedno i to samo. Czyżby brakowało argumentów? ;] Ale do rzeczy: Po co mi w MMO gra singlowa? Jeśli chcę grać sam, to kupuję tradycyjne cRPG, a nie sięgam po MMO. Rozbudowana fabuła? Ok, ale w MMO nie ma ona aż takiego znaczenia, gdyż i tak względnie szybko (tydzień ostrego grania jak na grę MMO to niezbyt wiele) docieramy do jej finału. Ale ok, niech będzie, jest to JAKIŚ plus. Lecimy dalej:

2. "...bo możesz wybrać między Ciemną lub Jasną Stroną Mocy". Ok, fajnie, tyle, że to już było w KotOR'ach i Jedi Knight. Żadna to wartość dodana. Nie mówiąc już o tym, że w innych MMO (choćby konkurencyjnym WoW, by daleko nie szukać) też można wybierać strony konfliktu. Nic tu odkrywczego nie ma.

4. "...bo to prawdziwe Gwiezdne Wojny". To nie kwestia gry, a licencji. Galaxies też było "prawdziwymi Gwiezdnymi Wojnami" i jakoś umarło. Trudno zresztą, by gra na licencji była "nieprawdziwa". Bzdurny argument.

5. "...bo jest na co popatrzeć". Nic ponad to, co oferują najnowsze MMO. Gra nie wygląda źle, ale niczym nie wybija się z tłumu. Argument do bani.

6. "...bo to gra z jedyną tego rodzaju społecznością". Tego, czyli jakiego? Wyróżniającą się tym, że chodzi o Star Wars? W takim razie dokładnie te same cechy ma WoW, GW, RoM, Rift, i każda inna gra - społeczność skupioną wokół danej gry i jej tematyki. Argument wyssany z palca.

7. "...bo każdy stworzy własną wymarzoną postać". Argument, który tyczy się dokładnie KAŻDEJ gry MMO. Znowu pudło.

8. "...bo abonament się opłaca". Każdy model biznesowy ma swoje plusy i minusy. Ok, fakt, nie muszę na nic dodatkowo dopłacać. Tyle, że na wejście muszę wybulić 200 zł + 50 zł co miesiąc. Nie ważne, czy gram w danym miesiącu przez 5 czy przez 30 dni, nie ważne, jak gram, kim, co chcę osiągnąć. Nie płacisz? Nie grasz. Model z mikropłatnościami z kolei rzeczywiście wymaga płacenia za każdą bzdetę (choć są wyjątki - Guild Wars, w którym prócz kasy za sam egzemplarz gry nie musisz płacić zupełnie nic, by mieć podobne szanse co inni. Da się...), ale z drugiej strony możesz dowolnie dostosować wydatki do swoich możliwości i preferencji. Tutaj tak nie ma - płacisz albo pełną kwotę, albo nie grasz.

9. "...bo każdy mówi (nie)ludzkim głosem". Ok, podłożenie głosów jest tutaj plusem. Ale to nie głosy decydują o jakości MMO, niestety, więc raczej argument z rodzaju marginalnych.

10. "...bo widać zainwestowane w nią pieniądze". Dla mnie, jako gracza, nie ma kompletnie znaczenia, ile na grę wydano czy ile ją tworzono. Dla mnie liczy się zawartość i dopracowanie, a w tym TOR raczej niczym nie wyróżnia się na tle konkurencji.

Podsumowując, większość argumentów wydaje się totalnie wyssanych z palca i doszukiwanych na siłę. Nie mówiąc o tym, że praktycznie żaden nie dotyczy samej rozgrywki czy mechaniki - czyżby aż tak trudno było redakcji znaleźć zalety TOR'a w tym obszarze, by posuwać się do wynajdywania "peryferyjnych" pseudo-zalet na siłę?

22.12.2011 14:41
Hellmaker
22
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Tenebrael ---> Tak na kilka tylko odpowiem :)

2. Zupełnie nie zrozumiałeś o co chodzi. Tu nie tylko - jak sugerujesz - wybierasz stronę konfliktu, ale także Twoje dialogi (które są rewelacyjnie zrobione), mogą Ci zagwarantować punkty Ciemnej bądź Jasnej strony Mocy. A to z kolei przekłada się na chociażby możliwość zakupu, czy noszenia konkretnego rodzaju zbroi lub broni. Co więcej odpowiednie wybory w questline'ach lub flashpointach potrafią zmienić fabułę dopasowując ją do Twojego wyboru (Chociażby w pierwszym flashpoincie - Black Talon - wybór zabicia kapitana czy powstrzymanie się przed tym, mają cholerny wpływ na wydarzenia poboczne. Oczywiście cel podstawowy jest taki sam, ale wygląda to zupełnie inaczej).
W dodatku trzeba uważać jakiego masz ze sobą kompaniona, bo niby wybór dobry dla Ciebie, może spowodować spadek zaufania kompaniona do Ciebie (Przykładowo grając Sithem Warriorem i mając ze sobą Vette wybierasz opcję dialogową prowadzącą do wyrżnięcia rebelianckiego obozu do gołej ziemi :). Dostaniesz za to punkty Ciemnej Strony i to jest ok, bo jesteś Sithem, ale z kolei Vette się na Ciebie obrazi i jej współczynnik influence spadnie).
A jeszcze w dodatku - "ranga" Ciemnej czy Jasnej Strony określa jak się do Ciebie odnoszą niektórzy NPCe.
Możesz być zarówno Sithem Jasnej Strony jak i Republikaninem z wymaksowaną Ciemną Stroną.
To nie tylko wybór Alliance czy Horda. To jest znacznie, znacznie bardziej rozbudowane.

9. "Ale to nie głosy decydują o jakości MMO, niestety, więc raczej argument z rodzaju marginalnych" - tu też się mylisz i to potężnie. Voice Acting jest tu genialnym argumentem ZA. Zamiast bezmyślnie przeklikiwać okienko z questem i tylko zobaczyć co i gdzie masz zabić, to w rewelacyjny sposób powoduje, że znacznie bardziej wciągasz się w opowiadaną historię. Znacznie silniej wciąga w klimat. Szczególnie, że praktycznie każdy dialog umozliwia wybory - czy to Jasnej, czy Ciemnej Strony Mocy, czy wpływu na kompaniona, czy też po prostu wyboru rodzaju odzywki (dowcipna, złośliwa, poważna, wredna, itd ...)
Zupełnie inaczej przyjmujesz zadanie "idź, zabij 10 rebeliantów, wróć po nagrodę" z okienka z tekstem, a zupełnie inaczej z pełnego dialogu z questgiverem, gdzie w dodatku nie tylko potwierdzasz wybó zadania, ale masz kupę różnych opcji do wyboru. Dzięki temu czujesz, że masz wpływ na to co robisz, a nie bezmyślnie latasz i grindujesz byle do max poziomu.
Voice Acting jest absolutnym hitem.

1. i 3. "Te punkty to jedno i to samo." - Nie. To nie jedno i to samo.
"Rozbudowana fabuła? Ok, ale w MMO nie ma ona aż takiego znaczenia" - Widać, że nie grałeś w SWTOR. Tutaj fabuła ma OLBRZYMIE znaczenie. Jest tym co Cię prowadzi przez całe 50 poziomów, a nawet i dalej. Pozwala się wciągnąć w ten świat traktując go jako pełnoprawny cRPG, pomimo, że zadania są z serii standardowego MMOwego grindu. W tej grze łączą się elementy pełnego cRPGa single player, multiplayera (heroic zones) oraz MMO.
Fabuła - absolutna rewelacja.

Podsumowując - Nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Albo nie grałeś w tę grę zupełnie, albo grałeś przez 10 minut z czego 8 to były przerywniki filmowe. Rzeczy, które opisałem to idealnie udowadniają.

29.12.2011 13:42
📄
23
odpowiedz
Stomil86
1
Junior

Vader274
Zdenio ma rację- jeśli dajmy na to nie posiadasz karty kredytowej wymagane jest kupno tzw. karty przedpłaconej (prepaid) odgórnie - bez niej nie wykorzystasz nawet tych 30 darmowych dni.

01.01.2012 13:22
24
odpowiedz
zanonimizowany821337
1
Junior

"...bo abonament się opłaca
Podobno gry z mikropłatnościami są ostatnio modne."

Dobra moze i są Modne ale nie tak ze trzeba płaci 50zł za miecha a wgl nie wiem kto mi powiedział ze mozna płacic tylko za 2 miesiące nie ma wyboru na 1 miesiąc tylko na 2. za granica sie płaci kilka euro(2mieś/22€ 1mieś/11€)/dolarów(2mies/29$ 1mies/14$) więc to są mikropłatności ale u nas to nie są juz takie mikro.

04.01.2012 17:35
25
odpowiedz
DZASKUL
65
Centurion

Dodam tylko, ze czesto duzo ludzi powtarza fakt ze tak jak w innych mmo zabij 30 potworkow zbierz jak to podaliscie 30 uszow , zgadza sie jest cos takiego, ale i tu duze ALE jezeli robisz poboczne misje to tak masz , a jak tylko wlasna linie fabularna to niema czegos takiego i to jest piekne dla kazdego cos fajnego sa tacy co lubia bic mobki po 50 razy i to tez tu maja a sa tacy co nie lubia (ja nie lubie) i niemam tego , zaraz ktos powie ze z lvl'em troche gorzej bedzie z tego powodu to idzie sie miedzy czasie na warzony, stateczkiem polata i lvl odrobiony w trymiga, a to duzo lepsze niz zbieranie 30'tu uszow ;) Problem tylko taki ze musza szybko PvP podrasowac bo juz niema co robic :> PvE genialne i na hard ciekawe na 50'tym lvl, ale male ale pvp ^^ dobrze ze mam jeszcze 7 linii fabularnych to do tego czasu pododaja to co ma byc w prawdziwym pvp. A i i nowi gracze do "Jedajow" bo za malo ich w porownaniu do Sithow ;)

SWTOR 10 powodów dla których warto zagrać w Star Wars The Old Republic (SWTOR)