Moje konto Steam to śmietnik
Bardzo ciekawie piszesz Goozys. Oby tak dalej, z przyjemnością poczytam więcej twoich tekstów.
Jedyne czego mi brakuje to jakieś obrazki, które urozmaiciłby tekst ;)
Edit:
A ja z ciekawości spojrzałem na moje konto Steam.. 52 gry z czego z 5 jest "bardziej rozbudowanych". Restza to Indie. Mimo iz w wiekszośc choć chwilę zagrałem to jest kilka gier których nie zamierzam nawet ściągnąć.
Myślę nad obrazkami. Póki co nie widzę jednak sensu aby umieszczać je w tekstach, gdzie wydają się być zbędne. Piszę teraz bardziej obszerniejszy tekst, więc tam siłą rzeczy na pewno coś będzie.
No i ciesze się, że się podoba :)
Też tak mam :) I dokładnie to samo jeśli chodzi o HBI. 44 gry z czego może z 10 są takimi które naprawdę coś znaczą.
również mam sporą kolekcję gier, wiele z nich jeszcze nie zainstalowałam, ale nie czuję się przez to nieszczęśliwa :P
na każdą grę można ustawić kategorię i dzięki temu można np. sobie oddzielić te, w które nie chcemy grać albo ustawić status "favorites",
nie widzę problemu
A ja czekam aż Steam uruchomi (jeżeli w ogóle) opcję wymiany gier, wtedy 90% indie śmieci poleci. Zresztą, oprócz indie moje gry są raczej selektywnie i dobrze dobierane ;)
Jami84
Również mam wszystko ładnie porozdzielane w kategoriach. Mimo to niemiłe wrażenie nadal pozostaje...
Posiadam gry, w które nigdy nie zagram.
+1
...niestety.
Na steamie nie kupuje gier przypadkowych, tylko albo takie ktore znam, bo gralem w nie kiedys, w wersje pirackie i teraz choc w ten sposob moge tworcom zrekompensowac dawne przewinienia, albo wysoko oceniane nowosci, w ktore w momencie zakupu autentycznie chce zagrac ....tyle, ze zanim znajde na to czas po drodze pojawiaja sie 3 inne super tytuly, w kazdy z ktorych chcialbym zagrac i tak lista zalegloci rosnie ...a przeciez nie samymi grami czlowiek zyje.
Ale chłopie masz problemy w życiu. Mówią że od nadmiaru głowa nie boli.
U.V. Impaler
Problem życiowy? Nie sądzę. Raczej ubolewanie nad pieniędzmi, które można powiedzieć źle zainwestowałem.
[2] Wszystko to pięknie ale nie poruszyłeś, tak na marginesie, sprawy że cały ten STEAM totalnie wk...wia setki graczy i nikt mi nie powie że tak nie jest. Suport S. JEST PO CHIŃSKU I RUSKU. DLACZEGO NIE MA JAK SKONTAKTOWAĆ SIĘ Z NIMI PO NASZEMU??? Kiedy nas w końcu zauważą że jesteśmy w EU?? Teraz gdy chcę zagrać, od 6. godz. mam info, że ,,...gra CHWILOWO nie dostępna. Spróbuj później" I tak ciągle i wciąż. Nie można dostać ku...icy???
JÓZEK2
Ale czego ty tak naprawdę wymagasz od Steam. Owszem, ma czasami chwile słabości, sam osobiście borykam się z jedną, ale ogólnie nie można mieć zastrzeżeń. Jednak jeśli chodzi o Support, a korzystałem z niego już nie raz, złego słowa nie można powiedzieć. Nie oszukujmy się, j. angielski jest międzynarodowym językiem urzędowym. I akurat nie usługi typu Steam powinny dostosowywać się w tym aspekcie do klientów, a raczej odwrotnie. Jest sporo serwisów internetowych, oferujących naprawdę dobre translatory. Nie zaszkodzi skorzystać...
Moja steamowa lista liczy 183 pozycje... przyznaję, iż część gier nie została nigdy zainstalowana i niewiele zostało przeze mnie ukończonych. Zakupiłem kilka Humble Indie Bunle (płacąc minimum 15 dolarów za każdym razem, gdyż tu chodzi o wspieranie fundacji i deweloperów a nie możliwość nachapania się).
Zakupiłem kilka paczek z grami i za każdym razem znalazł się tam jakiś tytuł mnie nie interesujący i zakupiłem kilka pozycji w szle promocyjnych zakupów. Przyznaje się do tego wszystkiego ale jest też druga strona medalu.
Ja się cieszę każdym tytułem jaki tam mam, kolekcjonuję gry tak na Steam jak i fizyczne egzemplarze i nie żałuję ich zakupu. Pomyśl gdybyś tak zostawiał sobie wszystkie butelki po alkoholu jaki wypiłeś i opakowania po jedzeniu zjedzonym w przeciągu ostatnich kilku/nastu lat. Też byś żałował każdego wydanego pensa/grosza/centa/halerza???
Problemem dla Ciebie jest fakt, iż widzisz te gry na swoim koncie i kolą Ciebie w oczy... ale jeśli ich się pozbędziesz to po kilku dniach przyjdzie Tobie ochota na zagranie w kilka z nich.
ej, jak twoje konto steam to śmietnik to ja w tym śmietniku chętnie pogrzebię, podaj mi tylko hasło i login :-)
Dobrze cię rozumiem drogi autorze. Też miałem conajmniej kilka zakupów, m.in. na steamie, których nie skorzystałem i żałuję pieniędzy wydanych w promocyjnej gorączce.
Ja mogę się pochwalić względnym porządkiem. Jakieś 20 pozycji, tylko 4 raz odpalone. Prócz oczywistego (brak czasu) jest to, że znamienitą większość pozycji na moim koncie przechodzi się w więcej niż 10h. Niektóre nawet dłużej niż 30h.
Taki DE:HR byłby ekstra, gdyby chodził na moim rzęchu :/ F:NV - problemem jest rozładowywanie się laptopa po 1h - 1.5h grania. Albo to karta graficzna strajkuje, nie wiem...
I nie rozumiem ludzi kupujących na potęgę aż tyle pozycji. Do 5-8 jeszcze rozumiem ale więcej? Kilkunastu, kilkudziesięciu?
Identycznie :( Szkoda, że Valve nie może załatwić jakiegoś handlu tymi grami. Nawet pieniądze uzyskane z transakcji mogłyby iść tylko na zakupy na Steam. Jak patrzę, że na tym koncie 20 gier indie i najwyżej 7 gier, które sobie naprawdę cenię. A reszta to stracone pieniądze. Kiedyś cieszące Call of Duty, dziś gówniany port z konsol.
ahhhh no i dokładam do mojego śmietnika nowego Humble bundle :)
Wspaniale piszesz goozys, twoje teksty czyta mi się niesamowicie przyjemnie, o ile kiedyś postrzegałem cię tylko na forum jako takiego szaraczka który dzieli ze mną manię HLa, to teraz postrzegam cię jako jednego z najlepszych użytkowników tego forum, mamy podobny tok myślenia, piszesz przyjemni, kulturalnie, niesamowity jesteś :) Dziwi mnie że taki wspaniały człowiek uciekł do tych chamów z zachodu, ale cóż, nie każdy musi podzielać moje spojrzenie na świat.
Co do samego artykułu to masz rację, sam mam 70 gier na steamie, gdyby nie Hundle Bundle miałbym z może 30, choć nastawienia takiego że są to śmieci nie mam, można znaleźć dosyć ciekawe perełki, choć nie będę ukrywał że większość z tych gier olałem ciepłym moczem, ale akurat zwisa mi czy będę miał ich 20 czy 500, cyfrowej dystrybucji na poważnie nie traktuje, jeśli są jakieś promocje - biorę, opowiadam się za klasyczną pudełkową formą dystrybucji, kolekcjonuję gry i tam staram się uzupełniać kolekcję tylko w te gry które lubię naprawdę, a nie na ilość kupywać jakieś śmieci, oczywiście czasami jakieś śmieci wpadną, gra którą kupię w ciemno a moich oczekiwań nie spełni (raczej rzadko) albo co występuje dużo częściej, syfy są mi po prostu dorzucane do gry która jest na danej aukcji moim priorytetem, to samo w przypadku Humble Budnle, kogoś interesują 2 gry np. Machinarium i World of Goo, a do tego dostaje gratis 5 śmieci które wcale a wcale go nie interesują, tym zapewne jest twój problem, masz tym gorzej że nie możesz odłączyć gry od steama , ja mogę sobie śmieci w mojej kolekcji fizycznej połamać, odsprzedać, spalić, podeptać, oddać, cokolwiek, ty takiej możliwości nie masz, trzeba liczyć na to że steam wprowadzi jakąś formę trade'u tych gier lub odłączania. Innymi słowy mówiąc rozumiem przesłanie tego wątku i jakie problemy dla ciebie stwarza, nikt w kolekcji lamborghini nie chciał by mieć malucha którego dostałeś gratis, a mało tego nie dasz rady w żaden sposób go zniszczyć, spalić, odcholować, pozostaje pozbycie się kolekcji samochodów i zaczęcie od nowa :)
A weź człowieku nie kup takiego bundle jak ten obecny Humble Indie Bundle...
Shank i Super Meat Boy? Jamestown także na wysokim poziomie.
Dziwi mnie że taki wspaniały człowiek uciekł do tych chamów z zachodu, ale cóż, nie każdy musi podzielać moje spojrzenie na świat.
Czuję zawiść.
Nowy humble bundle z shankiem i meat boyem!? O rzesz! Zaraz się zakupi :)
[20] - Nie, po prostu nienawidzę niemców, jeśli kiedykolwiek tam pojadę to tylko z okrzykiem "na Berlin!"
Mort_01
Nie porównywałbym jedzenia i picia (pod każda postacią) z grami. W tym przypadku na pewno nie żałowałbym wydanych pieniędzy. Jeśli natomiast chodzi o gry, nie są one chlebem powszednim i można bez nich żyć. Sam wiele razy pisałem na forum o tym, ale jak widać dałem się złapać i prawie że prawię herezje. A już na pewno nie tęskniłbym za grami, których po prostu nie chciałbym posiadać.
keeveek
Przykro mi :P
SpecShadow
Coś takiego właśnie chciałem uzyskać. Nie udało się.
Stalin_SAN
Cieszę się bardzo, że spodobał się Tobie mój styl pisania. Będzie tego więcej... o Half-Life też :) A co do mojego wyjazdu, już Tobie odpisałem przy okazji mojego pierwszego wpisu na gameplay. Jestem tam, gdzie mi lepiej.
ooo, jak milo zobaczyc tu Twoje teksty :D ale z tym powoli wyrastajacym z gier to chyba sobie zartujesz :P
@ Goozys[DEA] - Broń boże nie porównywałem gier tutaj do jedzenia i picia, które nam do życia są potrzebne. Butelka whiskey (wódki, piwa, etc. wstaw co lubisz) nie jest jednak dobrem pierwszej potrzeby i można swobodnie się bez takich rzeczy obyć, a jeżeli ktoś nie może to chyba powinien do specjalisty się udać. W tym sęk i to do tego właśnie piję... bilety do kina, wyjście do knajpy ze znajomymi, to są wszystko rzeczy niematerialne i nie łatwo jest na to spojrzeć z perspektywy czasu i podliczyć pieniążki wydane na te przyjemności a te gry na Steamie widzisz cały czas i przypominają Tobie o wydanych kwotach na nie. Dla przykładu... na załączonym obrazku jest efekt kilku miesięcy weekendowych drinków i to tylko z butelek, które posiadały opakowania ;P ... czy powinienem teraz podliczyć ile to kosztowało??? Czy powinienem teraz żałować każdego wydanego pensa??? Czy po prostu cieszyć się z dobrze spędzonego czasu ze znajomymi nie martwiąc się ile alkoholu z każdej butelki wypiłem a ile się "zmarnowało"???
Ja na szczęście nie ulegam szałowi zakupów. Zawsze muszę każdy wydatek solidnie przemyśleć, taka moja natura. Ponadto kupując grę lubią ja widzieć na półce. Lista gier na steam bez pudełkowych wersji kompletnie nie daje mi satysfakcji, bo czuję jakbym nielegalnie zassał ją z neta. Dlatego mam tak mało gier na steam.
I odnośnie Twojego problemu, uważam, że lepiej mieć za dużo niż za mało. ;)
[Jestem niesłyszący]
Jak przeczytałem ten artykuł... Może to mój spóźniony komentarz, ale muszę napisać to. W konto STEAM wystarczy utworzyć osobny katalog "Kosz na śmieci" i wszystkie niepotrzebne gry przenieść do tego katalogu. Problem rozwiązany. Ma swoja zaleta - jak ktoś żałuje usunięcie gier, to może bez problemu odzyskać ją.
