Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Samochodziarze mordercy

09.12.2011 14:32
1
ereyty
60
Bragiel

Samochodziarze mordercy

Łażę sobie po internecie i trafiłem na taki filmik.... O kurde, dawno nic tak mną nie wstrząsneło.
W link wchodźcie na własą odpowiedzialność.
Ale ogólnie jest to przerażająca sprawa-człowiek idzie przez pasy w miejscu gdzie JEST ŚWIĘTY a tu jedzie samochodziarz i chce go zabić.
Też miałem takie sytuacje, idę sobie przez pasy i normalnie muszę się ewakuować, bo kierowca nie poczeka 5 sekund, tylko już widzę grozi mi coś pokazuje...
Skąd takie rozbestwienie samochodziarzy u nas w POLSCE?
Przecież pieszy nie ma szans w straciu a autem ale kierowcy tego nie rozumieją i jesteśmy jak owce prowadzone na rzeź.
Nie raz zstoje przed pasami,stoje i stoje i nie przejdę...Bo nikt się nie zatrzyma? A co to łaska? Przecież to jest obowiązek zatrzymać się na pasach? Kiedy samochodziarze to zrozumieją i przestaą nas zabijać?
Za takie coś jak na tym filmiku od razu dożywocie, konfiskata samochodu i prawa jazdy. Ponoć pieszy przeżył ale dajcie spokój to była próba morderswtwa.

Link- http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

09.12.2011 14:35
rpn
2
odpowiedz
rpn
132
prison break

Zatrzymywanie się nie jest obowiązkowe, jeśli ktoś stoi i czeka. Obowiązkiem jest, kiedy pieszy już znajduje się na pasach przecież.

09.12.2011 14:36
3
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Ten film pokazywali wczoraj na jakiejś stacji podczas informacji.
Kierowcy nie zatrzymali..

09.12.2011 14:37
Sensai3D
4
odpowiedz
Sensai3D
146
Generał

Też mnie coś takiego wk**** codziennie chodze z psem do parku przez moje ulubione przejście i muszę iść po kawałeczku żeby mnie jakiś panicz nie przejechał ;>

09.12.2011 14:38
😍
5
odpowiedz
bartek
9
Legend

Generalnie w Polsce jest straszne chamstwo (nie tylko na drogach). Dodatkowo w artykule stoi wyraźnie, że akcja działa się W Warszawie, jeżdżę czasami po Warszawie i z całym szacunkiem - wszystko co się mówi o ich stylu jazdy to prawda, czasami bywa tak, że na 20 osób zmieniających pas NIKT nie używa kierunkowskazu (liczę).

kierowca, który go potrącił, podniósł mężczyznę z ziemi, wsadził do samochodu i odjechał na pobliski parking

Ja jeb$ę.

Myślę, że kierowców trzeba uczyć kultury na siłę, w większości miast przejście przez ulicę bez sygnalizacji jest bardzo ciężkie, choćby walił grad - kierowcy jakoś mają to w dupie i jadą w ciepełku. Kamera przy każdym przejściu, zmiana prawa i lepić mandat kr#wie która nie przepuszcza pieszego. Może za 10 lat zbliżylibyśmy się do zachodu.

09.12.2011 14:38
6
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

No to pewnie-PIESZY MA STAĆ DO RANA, bo kazdemu samochodziarzowi sie śpieszy.
Jeżeli masz rację to potrzeban jest nowelizacja kodeksu drogowego tak by KAŻDY SAMOCHÓD MIAŁ OBOWIĄZEK ZATRZYMAĆ SIĘ GDY WIDZI KOGOŚ KTO CHCE PRZEJŚĆ PRZEZ ULICĘ.
Pozdrawiam.

09.12.2011 14:39
7
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

Za takie coś jak na tym filmiku od razu dożywocie, konfiskata samochodu i prawa jazdy. Ponoć pieszy przeżył ale dajcie spokój to była próba morderswtwa.
>>TO SPISEK! POWOŁAĆ KOMISJĘ!

A tak na serio - przecież ludzi normalnie skazują za takie rzeczy. Prawo nazywa to nieumyślnym spowodowaniem śmierci lub uszczerbku na zdrowiu. Nie wiem ile latek za to grozi, ale jakoś poniżej dziesięciu.

PS. pozdrawiam pana z białego vana, który jebnął mi w zeszłym tygodniu lusterkiem w łeb. Miałem szczęście, że gościu dopiero co wyjechał z podporządkowanej i nie zdążył się porządnie rozpędzić.

09.12.2011 14:41
wysiak
😒
8
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Ale przeciez ten pieszy zostal potracony wlasnie przez to, ze to filmujace auto zatrzymalo sie, by go przepuscic.
Gdyby sie nie zatrzymal, to pieszy by nie wszedl na pasy, i nikomu nic by sie nie stalo.

Pozdrawiam.

09.12.2011 14:42
9
odpowiedz
Heretyk
100
Generał

Histeryzujesz. Jeden tak jechał, a od razu rzucasz tekstami o samochodziarzach - mordercach. Każdy kierowca wie jak to jest być pieszym, jednak niektóre przypadki nie wyciągają ze swojej wiedzy wniosków.

Specyficzne jest miejsce powstania filmiku. Niestety, w Warszawie się tak jeździ. Popularne jest wyprzedzanie na pasach albo wyprzedzanie z pasa do skrętu tych z pasa do jazdy na przód. Przy czym popularne nie znaczy, ze wszyscy tak jeżdżą, ale jest nadreprezentacja tej grupy.

09.12.2011 14:42
10
odpowiedz
bartek
9
Legend

wysiak :D

Heretyk, jeden tak jechał?

W samym Szczecinie w środę zostało potrąconych sześć osób. Większość z nich kończąc przechodzenie przez pasy.

Moja kuzynka miała identyczną akcję, jakby nie wracała ze szkoły, to by nie przeżyła (spadła na plecak), okulary przebiły jej brodę, wybijając 4 zęby, miała chyba z 7 operacji szczęki, facet uciekł z miejsca zdarzenia, ale przytomni przechodnie zapisali rejestracje, okazało się, że był szanowanym w mieście lekarzem. Do tej pory płaci dziewczynie rentę, o którą musiała walczyć w sądzie.

09.12.2011 14:44
11
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

>>>>Ale przeciez ten pieszy zostal potracony wlasnie przez to, ze to filmujace auto zatrzymalo sie, by go przepuscic.
Gdyby sie nie zatrzymal, to pieszy by nie wszedl na pasy, i nikomu nic by sie nie stalo.>>>
Sorry, ale nie rozumiem...
Filmik jest z MONITORINGU. Więc jakie ,,filmujące auto".
A reszta TWOjego wywodu jest nielogiczna w ogóle-jakby się nie urodził, to też by go nie potrącił samochód...
PRZECIEZ JAKOŚ TRZEBA PRZEJŚĆ PRZEZ ULICę, nie chcę się juz denerwować bo mi ciśnienie skoczy.
Pozdrawiam.

09.12.2011 14:45
12
odpowiedz
zanonimizowany641653
43
Generał

Za to powinno karać się surowo.

09.12.2011 14:48
Yancy
13
odpowiedz
Yancy
166
Legend

eredyty -> Filmik jest z MONITORINGU. Więc jakie ,,filmujące auto".

Wypadek, do którego doszło na skrzyżowaniu ulicy Leszno i Karolkowej, zarejestrowała kamera umieszczona w samochodzie naszego widza - @Radosława.

Nie zmienia faktu że to draństwo zwykłe i nic więcej.

09.12.2011 14:49
wysiak
😒
14
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Filmik jest z MONITORINGU. Więc jakie ,,filmujące auto"."
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
O czym ty gadasz - pierwszy film od gory, wyraznie filmuje z wnetrza samochodu, ktore zatrzymuje sie podjezdzajac do przejscia (do tego blokuje auto, ktore czeka by wlaczyc sie do ruchu z prawej strony).

Pozdrawiam.

09.12.2011 14:50
15
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

No faktycznie... Ale co to zmienia? każdy mógłby być w sytuacji tego pieszego. No jak mamy przechodzić przez ulicę? Podkopy mamy robić, kanałami przechodzić....
Pozdrawiam

09.12.2011 14:50
16
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Ja bym juz tak pare osob zabil. Zatrzymuję sie aby przepuscic przechodnia, a z tylu po lewej stronie tylko pisk opon i przelatuje obok mnie samochod z minimalnie 60 na liczniku (po kilkudziesieciu metrach hamowania!) dobrze ze przechodnie zwykle sa ostrozni i jeszcze zaden tak przeze mnie nie zginal.

Nie wiem jakbym zniosl wyrzuty sumienia. To przepuszczanie ludzi to bardzo ryzykowna sprawa, nie wiem czy nie powinni tego zabronic...

Oczywiscie pozdrawiam. ;)

09.12.2011 14:51
wysiak
17
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Azzie --> Dokladnie.

PS.
Zapomniales napisac, ze pozdrawiasz.

Pozdrawiam.

09.12.2011 14:56
gacek
18
odpowiedz
gacek
161
FISHKI dot NET
Wideo

tak z innekjj beczki
http://www.youtube.com/watch?v=Ym9n-I-OOnY&feature=related - no przeciez była strzałka

Co do tematu watku
Na przejsciu dla pieszych się nie wyprzedza - bezwzględnie ! Czy to pojazdu w ruchu czy jak stoi. I tego nie ma co komentowac i dyskutowac co by było jakby się nie zatrzymała
Byłem tak nauczony i to jedna z kilku rzeczy jakie mi zostało po kursie prawa jazdy a było to już . . . lat 14 temu :O

Pozdrawiam

09.12.2011 14:59
Psycho16
19
odpowiedz
Psycho16
138
Redhead Lover And User
Image

podam przyklad z mojego zycia , dokladniej z ostatniej srody
Akcja - gliwice
Tam gdzie jest X droga byla zamkneita, kierunek odbywal sie tka jak zaznaczylem.
Zielone kwadraciki - zaparkowane samochody...
Jako, ze trafilismy na 1 dzien remontu owej drogi - zwolnilismy do okolo 25/30km/h - zeby sie upewnic na spokojnie czy mozna przejechac. Zadnego znaku odnosnie zmiany predkosci nie bylo - czyli mozna bylo 'zasuwac' tyle ile mozna po miescie - 50km/h

Sytuacja wygladala tak , ze jadac samochodem z wspomniana predkoscia wjezdzamy na pasy i wyjezdzmay z nich (rozowa kropka) i metr juz za pasami (tak na oko) , chlopak mial moze z 14 lat WSKOCZYL pod samochod ! Jako pasazer widzialem cala sytuajce - kaptur na glowie widocznosci na droge mial zero , nawet nie obrocil glowy w lewo czy w prawo - po prostu wtargnal na pasy, a dokladniej za pasy...
Odrzucilo go na mala odleglosc , moze z 1m... troche poobijalo go ,reke obdrapal i zaczal UCIEKAC.
Kumpel wyszedl z samochodu , dogonil go , to ten przepraszal etc, kumpel chcial do szpitala czy do domu zabrac to ten szedl w uparte zeby nie... troche taki przyje**. No nic - nei bedziemy chlopaka porywac. Na dodatek ludzie ktorzy robili przy drodze byli pelni podziwu glupoty owego chlopaka... gdyz tez widzieli cala sytuacje ;)
Na samochodzie dosc spory wgniot - i trzeba robic z swoich pieniedzy.
Z jednej strony - szczescie w nieszczesciu ,ze nic sie nie stalo... gdyby nie to ,ze zwolnilismy wczesniej do 25km/h - to gosciu pewnie zozstalby skasowany... i kto jest winny ? kierowca... bo szedl na pasach.... No ok - ALE KTO wskakuje pod samochod sie nie patrzac... wygladajc czy co... a ten wbiegl nam...
eh

09.12.2011 14:59
hopkins
20
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Auta powinny byc budowane z pleksi albo ze szkla, tak by inni kierowcy mogli widziec czy znajduje sie przed autem zatrzymujacym sie na pasach pieszy.

Psycho16 co to za ulica? Bo ze zdjecia nie kojarze. Konarskiego?

Pozdrawiam.

09.12.2011 15:01
Simen_01
21
odpowiedz
Simen_01
138
I am the Road Warrior

potrzeban jest nowelizacja kodeksu drogowego tak by KAŻDY SAMOCHÓD MIAŁ OBOWIĄZEK ZATRZYMAĆ SIĘ GDY WIDZI KOGOŚ KTO CHCE PRZEJŚĆ PRZEZ ULICĘ.

Hehehe, to żeś pan dowalił.

Pozdrawiam.

09.12.2011 15:03
😜
22
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Moja matka do dzis wspomina jak to w NY, gdzie kierowcy do specjalnie kulturalnych nie naleza, stanela na krawezniku przy przjesciu dla pieszych i samochody jak jeden maz z piskiem stanely, by ja przepuscic. Wiec przeszla, choc wcale nie miala takiego zamiaru, bo az sie jej glupio zrobilo, ze oni tak jej daja pierwszenstwo, a ona nie skorzysta.

09.12.2011 15:07
23
odpowiedz
zanonimizowany645553
3
Senator

Jeszcze gorsi od "samochodizarzy zabójców" są kretyni włażący prosto pod koła widząc, że jestem rozpędzony do tej 60tki i mogę nie wyrobić z hamowaniem. Po dordze do szkoły mam taki duży bazar(hangary z ciuchami, warzywniaki, bary z kurczakami z różna i piwem, cuda wianki na kiju), codziennie kręci się tam pełno ludzi, pasów nie ma(znaczy się są ale 50m dalej), nie raz już jakiś idiota(chociaż najczęściej idiotka) wbiła mi się pod koła i musiałem po piskach hamować...

Chociaż w sytuacji pieszego który nie może przejść przez pasy też jestem prawie codziennie wiec nie wiem co gorsze: piesi samobójcy czy samochodziarze zabójcy...

09.12.2011 15:08
NewGravedigger
24
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

gdyby nie to ,ze zwolnilismy wczesniej do 25km/h

gdybyście jechali 50 to dawno byście byli w innym miejscu, kiedy on wpadł na ulicę.

Wniosek, trzeba szybko jeździć

pozdrawiam.

09.12.2011 15:17
25
odpowiedz
bartek
9
Legend

Psycho16, nie wiem jakie zwyczaje u Was panują, ale pierwszą rzeczą jaką bym zrobił byłby telefon na policję z pytaniem od kiedy to można parkować przy samym przejściu dla pieszych? Nie widzieliście chłopaka, bo jacyś idioci ograniczyli Wam widoczność, ale w takim wypadku każdy zdrowo myślący człowiek zwolniłby na tyle, żeby w razie czego wyhamować - bo nie tylko Wy nie widzieliście pieszego, ale on nie widział Was (chyba, że już będąc na ulicy). Przecież mogło Wam dziecko wybiec, pies, cokolwiek, hym? Chyba, że jednak samochody nie ograniczały aż tak widoczności i były dalej od pasów, w co jestem bardziej skłonny uwierzyć.

Conor_, postępuj zgodnie z radą z postu smugglera i nie będziesz się stresował. Ja zawsze widząc pasy i ludzi zbliżających się do nich po prostu zwalniam i w razie potrzeby hamuję. Wiem, że Polakom się wszędzie śpieszy i w ogóle korki w Warszawie są większe, niż w samym Nowym Jorku, ale nie to zwalnia z myślenia, za to co dzieje się na drogach jesteśmy wszyscy współodpowiedzialni i gdybym kogoś potrącił nie byłbym szczęśliwszym człowiekiem wiedząc, że to "on wtargnął na jezdnię".

09.12.2011 15:20
Sensai3D
26
odpowiedz
Sensai3D
146
Generał

bym juz tak pare osob zabil. Zatrzymuję sie aby przepuscic przechodnia, a z tylu po lewej stronie tylko pisk opon i przelatuje obok mnie samochod z minimalnie 60 na liczniku (po kilkudziesieciu metrach hamowania!) dobrze ze przechodnie zwykle sa ostrozni i jeszcze zaden tak przeze mnie nie zginal.

No bo ciężko sobie uzmysłowić, że jak ktoś zatrzymuję się przed pasami to ktoś na nie wchodzi albo już na nich jest?

09.12.2011 15:22
fresherty
27
odpowiedz
fresherty
43
Jimi Hendrix Rules!

Wymijanie samochodów zatrzymujących się na przejściu to kretynizm... Równie wielkim kretynizmem jest zachowanie kierowcy z filmiku, który(a?) rusza zanim pieszy dojdzie nawet do środka przejścia.

Kierowcy są jak najbardziej winni - nie zwracają dostatecznej uwagi na pieszych. Piesi za to są często jeszcze bardziej winni - mają większe pole widzenia, mogą zareagować natychmiastowo, a mimo to włażą na drogę nie patrząc.

Argument 'dziecko może wybiec' z kolei zupełnie do mnie nie dociera. Jeśli dziecko nie jest świadome zagrożenia jakie stanowią samochody, powinno być pod ciągłą opieką rodziców. Jeśli nie jest - pełną winę (moralną oczywiście) ponoszą opiekunowie.

09.12.2011 15:34
😐
28
odpowiedz
W_O_D_Z_U
48
Senator

W mojej opinii temat już został wyczerpany.

Wina leży po obu stronach. Codziennie jeżdżę po jednej, stałej trasie na uczelnie. Są dwa przejścia bez świateł i zawsze jak widzę że ktoś ma zamiar wejść na pasy, przepuszczam.
Niejednokrotnie zdarzyło mi się widzieć w lusterko "zadowolone" miny innych kierowców <3. Z drugiej strony nie rozumiem tych pieszych, którzy wchodzą na pasy na drogach,
gdzie prędkość dozwolona jest wyższa niż 50 km/h. Ludzie nie mają pojęcia, że czasami ciężko jest zatrzymać
pojazd ważący ponad tone, przy prędkości załóżmy nawet 60km/h i jeszcze spotykam się z ich aprobatą bo musiałem zahamować z piskiem opon przed "panem chodnika, który idzie ze swoją kobietą i chciał jej zaimponować"...

09.12.2011 15:38
Psycho16
29
odpowiedz
Psycho16
138
Redhead Lover And User

[25] - komisariat policji jest od tamtego mejsca raptem 300-400m po prostej - patrole przejezdzaja non stop wiec napewno ktos to widzialm.
Dodam ,ze samochody staly zaraz przy pasach. I kto normalny by dzwonil w czasie jazdy zeby zglosic , a po wypadku nie bylo/by po co - gdyz policja zaraz probowalaby ustalic tozsamosc bachora + wpieprzyc nam mandat + punkty - gdyz to wg. ich pasy , za to ,ze doszlo do wypadku, a jego rodzice pewnie jakas sprawe - znam to z autopsji - akurat ojcu sie kobieta podlozyla tez na pasach, jedyne co poratowalo to to ,ze byla chora + nie pierwszy raz.
Ten dzieciak o ktorym pisalem to mial kaptur na glowie , widocznosci ZERO , nie spojrzal sie nci + wyskoczyl z samochodu, po prostu wbiegl za pasy... co normalne nie jest.
Dodam ,ze robotnikow bardziej obchodzilo to ,zeby auta sie pozbyc szybko , gdyz korek sie zaczal robic , niz to co temu dziecku sie stalo :)
Maska do klepania z 600zl lekko bedzie za czyjas glupote.

09.12.2011 15:40
30
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[28] To jak maja przejsc przez ulice przy zalozeniu, ze jest spory ruch? Czekaz az wy wszyscy zjedziecie do domow, tak do polnocy? Sie jedzie i widzi pasy, to sie zwalnia, a nie dusi gaz, zeby zdarzyc na zoltym, albo w ogole...

09.12.2011 15:50
mackie majcher
😍
31
odpowiedz
mackie majcher
25
Konsul

Wsadził ofiarę do auta i pojechał ? Przecież to czysta gangsterka ;/

09.12.2011 16:03
😍
32
odpowiedz
QrKo
147
Yarr!

Wina leży po obu stronach.

Dokladnie tak. Co to za ciul pieszy wchodzi na przejscie, gdy auto sie zatrzymuje zeby go przepuscic, przeciez to jest chore.

spoiler start

Jak masz pisac takie pierdoly to zajmij sie moze pozorowaniem swojej smierci, moze Montera Ci pomoze, ostatnio jest na fali.

spoiler stop

09.12.2011 16:10
😁
33
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

<--- Cały wątek, zabójcza dyskusja ^^

09.12.2011 16:42
34
odpowiedz
W_O_D_Z_U
48
Senator

[32] Zajmij się może nauką czytania ze zrozumieniem. Tyle lat w podstawówce, gimnazjum, liceum Cię tego uczyli a tu jak psu w dupe...

[28] W żadnym wypadku nie zabraniam im przechodzenie przez jezdnie, tylko błagam, niech nie robią tego gdy wyhamowanie przed nimi graniczy z cudem....

09.12.2011 16:57
KoSmIt
35
odpowiedz
KoSmIt
105
MPO Spec Ops

Pomijając fakt, że kobieta popełniła błąd zatrzymując się w tym miejscu, widząc w lusterku, że coś jedzie. Jak się widzi pędzący samochód w lusterku to NIE POWINNO się ustępować pieszemu, bo my ustąpimy, a inni nie i taki efekt jak widać. Pieszy też powinien zachować więcej czujności. Widział światła jadącego samochodu, powinien kontrolować oba pasy ruchu.

Poza tym według mnie ona nie powinna w ogóle zatrzymać się na skrzyżowaniu jadąc na wprost, bo je zablokowała. Nie miała obowiązku ustępować pierwszeństwa, bo jechała na wprost.

09.12.2011 21:45
Paudyn
36
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Skończyłbym podobnie na Kleszczowej w Wawie, ale zawsze staję przed wyłonieniem się z za samochodu, który mnie przepuszcza i wychylam głowę. Nawet jeśli ten pas obok to przeciwległy pas ruchu, w mojej sytuacji dureń z tyłu chciał pod prąd wyprzedzić sznurek aut, ale jak mnie zobaczył, to się zatrzymał, więc koniec końcem to on przepuścił mnie, a nie ja jego. Nie zmienia to faktu, iż trochę ostrożności jest niestety wskazane :)

Pomijając fakt, że kobieta popełniła błąd zatrzymując się w tym miejscu, widząc w lusterku, że coś jedzie. Jak się widzi pędzący samochód w lusterku to NIE POWINNO się ustępować pieszemu, bo my ustąpimy, a inni nie i taki efekt jak widać.

Skąd wiesz, że widziała? Może baran dał rurę zza rogu, albo zza innego auta, różnie może się zdarzyć. Pomijając ten fakt, mnie nauczono tego z drugiej strony, czyli jak widzę przed sobą auto zwalniające na sąsiednim pasie, szczególnie przed przejściem dla pieszych, to zachowuję ostrożność, a nawet zatrzymuję się, zwłaszcza jak nie wiem, o co chodzi.

Ale może czasy się zmieniły i teraz na kursie nauki jazdy każą patrzeć przede wszystkim do tyłu i dopiero później podejmować ewentualne decyzje*...

*tak, są takie sytuacje, zwłaszcza przy gwałtownym hamowaniu, ale nie popadajmy w paranoję, bo zaraz wyjdzie na to, że to ta babka powinna pójść siedzieć...

09.12.2011 22:09
KoSmIt
37
odpowiedz
KoSmIt
105
MPO Spec Ops

Mnie na kursie uczyli, że lepiej nie przepuszczać, w takiej sytuacji, bo kierowca 2 auta może doprowadzić do takiej sytuacji. Wolę wyjść na chama, ale przynajmniej z ograniczonym zaufaniem, który nie pozwoli pędzącemu baranowi potrącić pieszego, bo na to, czy ktoś będzie grzał i wyprzedzał jak przepuszczę, nie mam wpływu.

09.12.2011 22:12
Paudyn
38
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Do momentu, w którym pieszy wtargnięciem nie postanowi wymusić pierwszeństwa (tak, są tacy) :)

Imho to właśnie on widzi całość najlepiej, naprawdę nieprzypadkowo już za młodu uczą rozglądania się na przejściach.

Mnie zaś życie nauczyło stosować zasadę ograniczonego zaufania przede wszystkim właśnie w stosunku do pieszych :P

09.12.2011 22:21
😐
39
odpowiedz
Babiczka
107
Senator

Nie bronie samochodow, ale czesto chodzac po pasach widze ludzi, ktorzy wchodzac na pasy nawet sie nie ogladaja. Mysla, ze jak juz sa na pasach to sa swietymi krowami. Kazda strona powinna zachowac ostroznosc.

09.12.2011 22:27
😁
40
odpowiedz
bartek
9
Legend

kobieta popełniła błąd zatrzymując się w tym miejscu

Pieszy też powinien zachować więcej czujności

Nie miała obowiązku ustępować pierwszeństwa, bo jechała na wprost.

Ogień. Wszyscy winni tylko nie ten co przywalił, zapakował połamanego człowieka (może do bagażnika?) i wywiózł na parking nie wzywając pomocy.

Do tego kobieta jechała na wprost, więc w ogóle zrobiła głupotę przepuszczając pieszego, tym bardziej, że było zimno, mokro i wiał wiatr a tak w ogóle to wszystko działo się w terenie zabudowanym, gdzie jak wiadomo trzeba zawsze sprawdzać w lusterku czy ktoś na pasie obok za nami nie grzeje 80 km/h i nie zdąży wyhamować.

09.12.2011 22:29
41
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Dzis w mojej mieścinie widziałem przy ruchliwym skrzyzowaniu pały i erkę i jedno auto więc zgaduję że jakiegoś pieszego zgarneło. Wiekszośc wypadków to wina kierowców ale pisie też mogliby mieć więcej wyobraźni - często ubrani na czarno w nocy/wieczorem wchodzą na przejście zaraz pod maskę. Normalni kamikadze! Ludzie kupcie se kamerki rejestrujące bo normalnie jak nie ma świadków to nie da się obronić przed zarzutami policji w takiej sytuacji, a nagranie może pomóc.

09.12.2011 22:34
Paudyn
42
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

bartek

Jak to ładnie mówią: tu leży ten, co miał pierwszeństwo. Tak, pieszy (tudzież uprzywilejowany, bo nie chodzi tylko o tych pierwszych) też powinien zachować czujność. Nie, nie wynika to wcale z faktu, iż ktokolwiek broni debila, ale tak oczywistych kwestii nie muszę chyba tłumaczyć.

09.12.2011 22:52
43
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Kosmit -- Co za bullshit. Czego jeszcze cię uczyli? Żeby może nie wyprzedzać, bo przecież kierowca wyprzedanego samochodu może nie spojrzeć w lusterko i cię zepchnąć do rowu? A może uczyli cię, żeby nie skręcać w lewo, na wszelki wypadek, bo to najniebezpieczniejszy skręt na skrzyżowaniach i lepiej objechać jakoś trasę jedynie skrętami w prawo? Proszę cię, nigga, nie jesteśmy w stanie myśleć za wszystkich, chociaż trzeba jak najwięcej. Ale wpajanie sobie do krwi takich zwyczajów, jakie sugerujesz, to jest istna paranoja. Przede wszystkim kierowca przegiął, drugi winny to sam pieszy, który uważać powinien tak samo, jako bardziej wrażliwy. I to koniec, pretensje do kierującej autem z wideorejestratorem to jakaś kpina.

09.12.2011 22:56
44
odpowiedz
dark5tu5
91
Konsul

No to pewnie-PIESZY MA STAĆ DO RANA, bo kazdemu samochodziarzowi sie śpieszy.
Jeżeli masz rację to potrzeban jest nowelizacja kodeksu drogowego tak by KAŻDY SAMOCHÓD MIAŁ OBOWIĄZEK ZATRZYMAĆ SIĘ GDY WIDZI KOGOŚ KTO CHCE PRZEJŚĆ PRZEZ ULICĘ.

Według aktualnych przepisów kierowca ma obowiązek zatrzymać się w przypadku gdy przy przejściu stoją co najmniej 2 osoby... Co do kierowcy skody to on jest w 100% winny wypadku... ze względu na zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych... w sytuacji gdy jeden samochód zatrzymuje się przed przejściem wszyscy pozostali MUSZĄ się zatrzymać... chociaż niestety tego nie robią i przez to dochodzi do takich wypadków... Niestety policja nie jest w stanie karać wszystkich którzy nie przepuszczą 2 osób na przejściu lub nie zatrzymają się tak jak nie zrobił tego kierowca skody, no po prostu musiałby przy każdym przejściu i na skrzyżowaniu stać policjant więc w ogóle tego nie robią.

09.12.2011 23:19
EspenLund
45
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Lookash

To się nazywa stworzenie zagrożenia w ruchu, na dwupasmowej drodze (dwa pasy w jedna stronę), jeśli jedziesz po prawej to powineineś się zastanowić czy "przepuścić" pieszego, głownie biorąc pod uwagę natężenie ruchu na drugim pasie. A jeśli jedziesz po lewym pasie to zatrzymujesz się wtedy kiedy widzisz ze kierowcy z prawego pasa zwalniają/zatrzymali się.

09.12.2011 23:33
46
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

ten pieszy to tez baran, stoi zamaist spierT%%#c .... no gratuluje....

09.12.2011 23:43
KoSmIt
47
odpowiedz
KoSmIt
105
MPO Spec Ops

lookash--->bullshit? To się nazywa ograniczone zaufanie! Skoro codziennie zdarza się dużo wypadków, bo ktoś przepuścił, a ktoś go wyprzedzał, to czemu nie działać prewencyjnie i w takich sytuacjach nie przepuszczać? Rzeczywiście trzeba myśleć i być przewidującym.

To co Ty podajesz, to są skrajne przypadki, które nijak mają się do sytuacji. A na kursie uczyli a)nie przepuszczać jeśli widzimy w lusterku grzejący samochód i b)zawsze rozglądać się za rowerzystami przejeżdżającymi przez przejście, bo mogą wyjechać nie patrząc na boki i to są właściwie 2 rzeczy, na które uczulał instruktor, bo przez taką nieuwagę często są wypadki.

Gdybym ja kogoś tak puścił udzielając mu pierwszeństwa i by został potrącony, to czułbym się współwinny.

dark--->Gdzie jest to napisane? Bo z tego co mi wiadomo, to jak się skręca w poprzeczną, to trzeba(albo też można?) ustąpić pierwszeństwa pieszemu czekającemu. Jak się jedzie na wprost, pierwszeństwo jest kierującego (przy braku świateł, ofc)

10.12.2011 00:10
szymon_majewski
48
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

A ja powiem krotko: podczas egzaminu na prawo jazdy musialem bardzo gwaltownie zahamowac, bo mi sie grupka pieszych wpierdolila na czerwonym swietle. Szczesliwie egzaminator tez czlowiek i zrozumial mnie, chociaz gdyby to nie byl egzamin, to bym chyba tez ich opierdolil.

Sory, ale zawsze patrzmy na obie strony. Nie tylko kierowcy sa winni, ale piesi tez, ktorzy czesto laza gdzie popadnie.

10.12.2011 00:48
😐
49
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

"Przejście dla pieszych.

Stoję przed nim.
Z tęsknotą patrzę na drugą stronę.

Wyciągam nogę,
ale przejść nie mogę.

Prężę się w sobie, odwagi dodaje,
prawie się z życiem rozstaje.

Strach mnie ogarnia, jakie jest szerokie.
Nie da się pokonać jednym skokiem.

Może bym uciekła, zrezygnowała,
ale liczy na mnie familija cała.

Dzieci nic nie jadły, męża z głodu ściska,
a tu te samochodziska.

Tam się jawią sklepy, jak te objawienie.
Kto go nie przejdzie, ten nie je.

Tir-y pędzą przez nie,
jak ta rwąca rzeka.

Ja im już macham z daleka.

Szczerzę zęby
w nieszczerym grymasie.
Może któryś zatrzyma się.

Wystawiam rękę.
Byle nie za daleko.

Byle jej nie urwało ,
jakieś pędzące wieko.

Zwalnia!

Więc wystawiam nogę,
ale przejść nie mogę.

Bo myśl się w głowie mi kołacze,
czy dzieci jeszcze zobaczę.

Może to jeden z tych ,
co na nas czyhają.

Zwalniają,
a potem przyspieszają.

Wkraczam na nie,
jak zaszczute zwierzę.

Lecz prześladowcom,
nie wierze.

Idę prędko, lecz czujnie.

W oczy się wpatruję,
może mnie nie zmasakruje.

Macham mu rękoma.

Uśmiecham się głupio,
może mi łba nie rozłupią.

Gdy przeszłam przez nie,
szczęściu nie wierzę.

Na zakupy pędem bieżę.

Tutaj z niego zakpię,
tu błysnę pomysłem.

Tu się pochwalę,
że niby z rozmysłem.

Dumnie pierś wypinam,
bardzo z siebie zadowolona.

Jakbym zapomniała,
że do domu wrócić będę zmuszona.

Nigdy nie myślałam, że takie wrażenie,
dostarczyć mi może na pasy wchodzenie.

Jest naszym przekleństwem,
jak i wybawieniem.

Pomostem do świata,
z śmiercią połączeniem.

Sposobów na nie ludzie mają tysiące. Opisywałby miesiące.

Są tacy co na nie po prostu wkraczają-
niewiele życia przed sobą mają.

Wszedł taki jak lew na nie,
pewnie kroczy.

Nagle wyjechał mu z boku,
zaświecił w oczy.

Przyłożył zderzakiem, poprawił światłami
i już biedaka nie ma między nami.

Są i tacy sprinterzy,
co to taki jak gazela przez nie bieży.

Wtedy w tir-a wstępuje chuć drapieżnika.
Dopaść ofiarę, dopędzić do krawężnika

Zaczynają wyścigi.
Kto pierwszy, kto wygrywa.

Może mu się uda,
może mu nóg nie powyrywa.

Gdy tak stoję czasem z boku
i się przypatruję,

najbardziej matek żałuję.

Boleję nad matkami,
przechodzącymi przez nie z wózkami,
z swymi pociechami.

Podziwiam ich odwagę, hard ducha,
że na klaksony jest każda tak głucha.

Że choć wie co życiu ich grozi,
dziecię swe przez nie przewozi.

Że broni go jak lwica,
przed wrogiem co się zwie ulica.

I gdy widzę taką mała osóbkę,
ciągnącą za sobą z rowerku kupkę.

Gdy słuszę ten płacz rozpaczliwy,
cieszę się , że jest żywy.

Czekam na wiosną 2012,
może choć most trzaśnie.

Osobistą tragedią mą jest to, że
moje dziecko tamtędy do szkoły chodzi.

I świat się na to godzi.

Nie ma innej drogi do szkoły,
człowiek puszczać go jest zmuszony.

Codziennie rano żegnam go z rozpaczą,
czy moje oczy jeszcze go zobaczą.

I chwyta mnie żałość każdego rodzica,
że to nie szkoła uczy go życia, lecz ulica."

Pozdrawiam!

10.12.2011 10:41
Jedziemy do Gęstochowy
😍
50
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

A nie mógł ten koleś przyśpieszyć? a nie ustać i podziwiać pędzący na niego samochód?

mnie wkurzają niemiłosiernie piesi-pacany, którym życie nie miłe.

10.12.2011 11:15
51
odpowiedz
zanonimizowany735426
33
Pretorianin

Może nie wpadł na to, że ktoś będzie go chciał umyślnie przejechać na przejściu dla pieszych, albo był przyjezdny. W małym mieście możesz iść robić co chcesz na pasach i nikt nie wpadnie na to, żeby nawet nie zwalniać na przejściu z nadzieją że uskoczysz.

10.12.2011 13:57
52
odpowiedz
Weakando
141
Legend

Miałem sytuację, że ktoś mnie puścił na pasach, gdy byłem na środku to gość z hamulcem wciśniętym do oporu (brak ABS) przejechał mi przed nosem :) Dobrze, że się rozglądałem :)
Ale raz miałem bardzo nieprzyjemną sytuację.
Niedaleko mojego bloku jest przystanek tramwajowy (ul. Stawki, Warszawa, przystanek obok Psychologii UW), na tym przystanku niestety pieszy żeby wsiąść/wysiąść do tramwaju musi wejść na jezdnie, tory są na środku jezdni. Samochód widząc tramwaj na przystanku, powinien się zatrzymać.
Kiedyś wracając z pracy tramwajem, zmęczony, myślałem tylko żeby iść jak najszybciej spać, byłem już wyłączony poprostu i wysiadając z tramwaju się nawet nie rozglądałem, samochód przeleciał obok tramwaju tak +/- przy 60-70km/h, gość który wysiadał przede mną zrobił krok w tył i coś tam krzyknął, dobrze, że on wtedy myślał, bo inaczej to bym doleciał do domu :)
Trzeba mieć oczy dookoła dupy, jako kierowca, jako pieszy, zawsze.

10.12.2011 14:23
53
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

Efekt nadmiernej uprzejmości ze strony kierującej Lką skończył się fatalnie. Pomimo że to z punktu widzenia przepisów PoRD wina kierowcy który omijał pojazd który zatrzymał się w celu ustapienia pierwszenstwa pieszemu warto sie nad tą sytuacja zastanowic. Czy pieszy jest bezmyslnym kretynem który wchodząc na przejscie moze zamknąć oczy bo jest święty? A może jednak powinien obserwować co nieco?

10.12.2011 14:50
fresherty
54
odpowiedz
fresherty
43
Jimi Hendrix Rules!

A ja zwrócę uwagę na to co widział kierowca jadący lewym pasem:

Widział pojazd ruszający z przejścia dla pieszych, bez świateł stop, i puste przejście (bo pieszego zza samochodu raczej nie było widać).

Morał?
Jeśli przepuszczacie pieszego, to przepuszczacie pieszego. Stoicie z wciśniętym hamulcem aż pieszy przejdzie do samego końca. Kierowca jadący lewym pasem nie wymijał, a wyprzedzał...

I tutaj pojawi się kolejny problem, bo często pieszy numer 1 schodzi, a na przejście wchodzi spacerowym krokiem pieszy numer 2... Bo o ile kierowcy na pieszych nie uważają, to piesi mają zero szacunku dla czasu kierowców.

10.12.2011 15:46
😍
55
odpowiedz
pro 123
74
Konsul

.......na wiekszosc komentarzy brak slow,poziom buractwa,chamstwa i myslenia o wlasnej dupie siegnal ponizej poziomu gowna.Zapewne najbardziej ,,sprawiedliwie'' by bylo gdyby czlowiek ten zginal,bo to jego byla wina ze szedl na pasach podczas gdy ktos zyczliwy ustapil mu drogi.Cale szczescie ze tak sie nie stalo.

10.12.2011 15:48
56
odpowiedz
pro 123
74
Konsul

fresherty ale co to ma to rzeczy? dla mnie jest absolutna glupota i skrajnym idiotyzmem wyprzedzanie przy pasach w takiej sytuacji.No pewnie,pieszy mial zapierdalac i uciekac bo cud ze ktos mu dal laske by wszedl na te pasy.

10.12.2011 15:59
😍
57
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

[54] >>> fresherty
Kierowca jadący lewym pasem nie wymijał, a wyprzedzał...

Co stanowi WYKROCZENIE drogowe, wiec niech tacy debile na drogi nie wyjezdzaja.
Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

10.12.2011 16:03
58
odpowiedz
pro 123
74
Konsul

apropo czasu kierowcow...a co mnie to obchodzi? mi sie moze tez spieszyc?,rozumiem Ciebie jesli ktos idzie bardzo wolnym krokiem kiedy nie ma ku temu powodow...bawi mnie troche cale uwazanie sie kierowcow jakby byli wyzsza warstwa spoleczna czy cos...,powiem tylko ze znam pare osob dla ktorych skandalem i ponizeniem jest uzycie srodkow komunikacji miejskiej jak np autobus...ale wracajac do tego co pisalem,napewne nie bede biegl jak idiota,pewnie ze czasami przejde szybkim krokiem bo po co ma tracic czas ale to juz jest tylko moj gest.

11.12.2011 00:41
59
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

No niestety-człowieka rozjadą i jeszcze będą mieć pretensje...
Ja rozumiem, że zdarzają sie rpzypadki gdy pieszy wtargnie na ulicę-wtedy to jego wina.
Ale w ogromnej większośći przypadków dochodzi do mordów na pasach-tak jak w tym przypadku. Niekiedy taki mord nie udaje się ale to zawsze próba mordu i powinna być karana jak morderstwo.
Pozdrawiam.

11.12.2011 01:18
EspenLund
60
odpowiedz
EspenLund
125
Legend
Wideo

http://www.youtube.com/watch?v=b-bIsM5Fq3c

Niektórzy tutaj chyba nigdy nie siedzieli za kółkiem

11.12.2011 09:22
Imak
61
odpowiedz
Imak
120
Senator

Bo o ile kierowcy na pieszych nie uważają, to piesi mają zero szacunku dla czasu kierowców. -> I to jest właśnie arogancja kierowców, pieszym też się śpieszy, a nie potrafią biec z prędkościa 70km/h, przykro mi to stwierdzić, ale większość "kierowców" w tym wątku i na ulicach to wredne chuje.

Edit: Jeżdżę samochodem i zawsze przepuszczam puieszych, bo sam jestem zazwyczaj pieszym i wiem jak to jest patrzeć na kierowców zapatrzonych przed siebie, bo im się śpieszy.

11.12.2011 14:17
EspenLund
62
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

A pomyślałeś czasem kiedyś, bardzo ludzki i kulturalny panie "pieszy-kierowco" że kierowcy bardzo często nie zatrzymują się przed przejściem dla pieszych po to, aby chronić ich (pieszych) głowy z małymi móżdżkami przed rozbiciem o asfalt? Oczywiście nie generalizuję że wszyscy piesi to debile a wszyscy kierowcy tytani przewidywania sytuacji, wszędzie są idioci. Ale wyobraź sobie sytuację, pieszy już, już chce wejść na pasy, ty myslisz sobie "zatrzymam sie" ale widzisz w lusterku wstecznym rozpedzony samochód i masz wątpliwośći czy on wyhamuje, więc nie hamujesz z troski o siebie, własny samochód i pieszego, który mógłby wejść przed twoją maskę w momencie uderzenia z tyłu.

Ale zupełnie, ale zupełnie nie rozumiem "kierowców" którzy zatrzymują się aby przepuścić pieszego na drodze kilkupasmowej, kiedy pieszy czeka po lewej stronie, a oni jadą po prawej.

11.12.2011 15:03
Imak
63
odpowiedz
Imak
120
Senator

Tyle że ten samochód nie powinien być rozpędzony, to raz, a dwa rozpędzony samochód widząc że pojazd jadący przed nim zwalnia przed przejściem też musi to zrobić, żeby zapobiec choćby takiej sytuacji jak na filmie.

11.12.2011 15:08
EspenLund
64
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Jak krew w piach...

11.12.2011 15:20
65
odpowiedz
zanonimizowany818186
1
Chorąży

W srach.

Ograniczenie w terenie zabudowanym powstalo miedzy innymi w tym samym celu w ktorym ustawiane sa znaki "uwaga przejscie dla pieszych" przed zebrami.

Samochody ktore nie beda w stanie wyhamowac przed przejsciem powinny albo przejsc badania techniczne albo znajdowac sie na autostradzie, gdzie mozna jechac szybko (i gdzie nie ma pasow dla pieszych).

Proste?

Widzisz przejscie - przygotuj sie na najgorsze. Wbij to sobie do lba a moze nie skonczysz w pierdlu. Tlumaczenie, ze ten po prawej nie mial prawa hamowac bo jechalem od niego 20 km/h szybciej jeszcze nikomu zycia nie zwrocilo.

Pieszy dochodzi do pasow i widzisz ze chce na nie wejsc. Puszczaj. Zawsze i wszedzie. Ty masz radyjko i klimatyzacje a jemu moze byc goraco/zimno, idzie o sile wlasnych nog i nawet jesli ci sie spieszy to jemu i tak pewnie dojscie do domu zajmie wiecej. Troche empatii do cholery, taka prosta zasada a nikt jej nie rozumie. A najfajniej jest wtedy jak pasy sa zaraz za zjazdem/zakretem, znam takie miejsce, juz sie mowi o budowie kladki bo kilka osob zabitych a przejsc tam sie po prostu nie da, 10 minut czekania to norma, kazdy wylatuje z zakretu i gaz do dechy.

11.12.2011 15:29
EspenLund
66
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Czytasz czy tylko obrazki oglądasz?

11.12.2011 15:31
67
odpowiedz
zanonimizowany818186
1
Chorąży

A i wyobraznia, spoko, sa piesi idioci, sa piesi kamikadze ale nie trzeba byc sherlockiem holmesem zeby wpasc na to na kim ciazy wieksza odpowiedzialnosc, na pieszym ktory moze w najlepszym wypadku wpasc na kogos i przeprosic czy na tonowym samochodzie rozpedzonym do 90 km/h ktory moze zabic 6 ludzi, sciac przystanek autobusowy i spac z kaskady na autostrade nizej wbijajac komus dach?

Pieszy moze byc narabany, nacpany, niepelnosprawny czy niewidomy. Ma prawo isc. To kierowcy musza byc zawsze maksymalnie skupieni, bo zalezy od nich zycie ich samych, pasazerow i innych uczestnikow ruchu drogowego. Ja wiem ze czasami trudno po pracy itp. ale no nie da sie inaczej, ja nawet jak wracam z pracy i czuje ze jestem na maksa zrypany to zostawiam fure pod firma i wracam banem/tramwajem. Nie umre od tego a przynajmniej mam spokojna glowe.

Twoja teoria o ochronie zycia polegajacej na nie puszczaniu pieszych jest po prostu zalosnie smieszna, zaloze sie ze wiekszosc kierowcow widzac pieszego i przejscie przed nimi nie bylaby w stanie w tym czasie ogarnac lusterka i ocenic czy auto znajdujace sie 300 metrow za nimi nie jedzie aby za szybko a wiekszosc w momencie patrzenia w lusterko moglaby skonczyc z pieszym na szybie. Wszyscy dobrze wiemy ze nie puszcza sie pieszych z czystej wygody, egoizmu i checi szybszego dotarcia do celu a nie w trosce o ich zycie, to jakies marginalne przypadki. Szczegolnie fajnie widac troske o pieszych jak pada i sie na krzywym asfalcie porobia kaluze, z przodu zapala sie zielone i wszyscy gnaja na maxa zeby zdazyc a piesi na poboczu sa oblewani woda i blotem od czubkow nosa po buty :) Drogi sa jakie sa i czasami trzeba jechac nawet i 20 km/h zeby nie oblac calego pobocza ale naprawde duzo czesciej widuje uciekajacych pieszych niz jadace z odpowiednia predkoscia auta. I chyba tyle na temat szacunku.

11.12.2011 15:44
EspenLund
😒
68
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Ty jesteś żałośnie śmieszny, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ubzdurałeś sobie że mam teorię która pozwala mi nigdy nie przepuszczać pieszych na pasach i jeszcze być z tego zadowolonym.
Nie chce mi się tłumaczyć wszystkiego od nowa jakiemuś przybłędzie z internetu, który może mieć 14 lat i mlecznego wąsa.

11.12.2011 17:45
69
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

[68] -> tyle, że gościu w poście [65] ma całkowitą rację. Prawda, że postem [67] tylko się ośmieszył, ale w poprzednim miał rację. A ty piszesz tak, jakbyś faktycznie miał taką teorię.

11.12.2011 18:00
Garret Rendellson
70
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Za takie coś jak na tym filmiku od razu dożywocie, konfiskata samochodu i prawa jazdy. Ponoć pieszy przeżył ale dajcie spokój to była próba morderswtwa.

Skoro ktoś dostanie dożywocie, to po co mu samochód i prawo jazdy?

11.12.2011 18:03
71
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Zeby po spacerniaku zap...alal!

11.12.2011 20:22
EspenLund
😍
72
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Każdy w tym wątku niech doda skan prawa jazdy, wtedy będzie wiadomo co czytać.

[69]

Jest zakaz posiadania narkotyków, a ludzie posiadają, tak? Jest zakaz wstępu bez obuwia ochronnego w szpitalu a ty wchodzisz. I tak dalej i tak dalej, wyobraźcie sobie że świat to nie takie miejsce gdzie każdy dostosowuje się zawsze do ustalonych praw, ze ktoś czasem jest zmęczony, albo popierd***ny.

Po zobaczeniu jak naprawdę wygląda świat, przeczytajcie moje posty.

11.12.2011 21:51
Imak
73
odpowiedz
Imak
120
Senator

[67] -> Nie rozpędzaj się tak, drugi akapit to jakieś nieporozumienie, ja mówię o normalnych pieszych, który patrzą zanim wejdą na jezdnię.

A skan prawa jazdy po co? Niktm swoich danych nie poda.

[72] -> A słyszałeś kiedykolwiek zeby ktoś przez to stracił życie? To jest zajebiście poważna kwestia, ale na nasze nieszczęście żyjemy w Społeczeństwie Samochodowym i swego rodzaju dominacja kierowców jest nieunikniona, bo wielu ludzi wychodząc z domu kieruje się zawsze w kierunku samochodu.

Na pocieszenie dodam że w sytuacjach takich jak na filmie sprawdzam czy na drugim pasie nic nie jedzie. :)

13.12.2011 16:26
twostupiddogs
74
odpowiedz
twostupiddogs
245
Legend
Forum: Samochodziarze mordercy