Tak sobie myślę,że wszyscy ostatnio mówią,że nie ma czasu,nie ma czasu,nie ma czasu a jeszcze dość niedawno ok.4-5 lat temu jakoś wszyscy ten czas mieli i tak nie narzekali.Wy też tak macie,bo szczerze mówiąc ja tego czasu, zawsze mam tyle samo(no prawie).
Wy też tak macie,bo szczerze mówiąc ja tego czasu, zawsze mam tyle samo(no prawie).
może skończ wreszcie podstawówkę.
spoiler start
boże, ale jestem dowcipny.
spoiler stop
[1]
-2 do RESPEKTU
+3 do SIŁY
edit: a tak po za tym to nie mam teraz czasu by tu siedzieć...
Ludzie brakiem czasu usprawiedliwiają własne lenistwo. I już.
Faktycznie,za to odpowiedzi,są na poziomie wyższej szkoły policealnej.
Masterpiece.
Gdyby średnia długość życia była 10x większa, to ciekawe, czy ludzie by wciąż narzekali na brak czasu...
spoiler start
Znając życie, to pewnie tak. ;)
spoiler stop
Gdyby średnia długość życia była 10x większa, to ciekawe, czy ludzie by wciąż narzekali na brak czasu...
Na pewno bo pracowałoby się też x10 razy więcej niż teraz. ;]
Nie napiszę nic więcej bo nie mam czasu. ;P
Mnie się wydaje,że coraz to mniej mamy Czasu na cokolwiek.Taka jest Prawda Racjonalna i myślę,że się zgodzicie ze mną.Teraz tylko PRACA I PRACA NON STOP JA PIER**** KUR**
Tak mi sie skojarzylo ;]
http://www.youtube.com/watch?v=BR2E96_gsa4
Czas cały czas jest, tylko to zależy na kogo/co chcemy go przeznaczyc ;]
wstaje rano, zapierniczam na uczelnie, wracam koło 16, uczę się na zaliczenia, idę spać...Tak, nie mam czasu...
+20 do zajebistości zapracowanego studenta...
+5 do zajebistości ogólnej za napisanie tego posta na forum gdzie średnia wieku to 16 lat
-5 do samopoczucia bo jutro poniedziałek
Bo na Skyrima to ja mam starannie wyłuskany kawałek dnia, wyliczony co do minuty...
Niekiedy lubię sobie zagiąć czasoprzestrzeń i czytać wątki typu "nie mam czasu".
Ciężko mi porównać do minionych czasów, bo jestem za młody, ale wydaje mi się, że pracuje się coraz więcej. Ja sam odczuwam brak czasu, co przekłada się również na skrócony sen. W ciągu tygodnia jeszcze studia, w weekend praca, wieczorami nauka i kombinowanie nad własną działalnością. Może dzięki wysiłkom kiedyś będzie lżej :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Mam sporo czasu i trace go na pierdoły, zamiast wziąć sie za siebie. Jestem pizda. Nie umiem sobie pomóc..
A ja skończyłem podstawówkę, gimnazjum też i czas mam. Za to moja kilkudniowa nieobecność na forum(na którą pewnie nie zwróciliscie nawet uwagi) spowodowana była tym że nie chciałao mi sie właczać komputera żeby zobaczyć co sie na GOL-u dzieje, a lubię to robić.
Napisałbym coś, ale późno już, nie mam czasu. Jutro znowu do szkoły i tak przez 5 dni. Potem znowu weekend, znowu szkoła i tak w kółko.
Po sobie widzę, że im mam więcej do zrobienia i więcej zajęć na głowie tym tego czasu mam więcej. Jestem wtedy wstanie wszystko sobie dokładnie zaplanować i poukładać każdą godzinę. Jestem w stanie zrobić 10 różnych rzeczy, zrobić obiad, przesiedzieć pół dnia w czytelni i jeszcze mi zostanie chwila czasu na grę albo film.
Co innego gdy akurat zdarzy się, że nie mam dodatkowych zajęć, deadlinów i zobowiązań. Jestem w stanie zmarnotrawić cały dzień właściwie na niczym a przy okazji nie zdążyć zrobić polowy rzeczy, które miały być zrobione. Nie jestem się w stanie zmobilizować nawet do tego, żeby zadzwonić do pieprzonego UPC żeby rozwiązać umowę o Internet,