Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Tak tworzyło się gry w Polsce - Electro Body, część 1

24.11.2011 19:07
U.V. Impaler
1
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Z racji tego, że mi zależy - proszę o komentarze :)

24.11.2011 19:52
aope
2
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

Bomba. Aż mi się łezka w oku zakręciła...cholerka, wtedy to się działo :) Przede wszystkim bardzo przyjemnie się czyta. Tematyka - świetna, językowo naprawdę trudno się do czegoś przyczepić. Narobiłeś smaka tym demem.

Z racji tego, że mi zależy - proszę o komentarze :)

Z racji tego, że mi zależy - proszę o informację kiedy/gdzie/jak będzie można kupić :)

24.11.2011 20:00
sekret_mnicha
3
odpowiedz
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Fragment sympatyczny - szczególnie cytaty z panów. Chętnie przeczytam więcej.

24.11.2011 20:09
AntaresHellscream
4
odpowiedz
AntaresHellscream
44
Pretorianin

gameplay.pl

Kurcze, miałem skojarzenia z nazwą "Electro Body" ale myślałem, że to raczej niemożliwe by miała ona coś wspólnego z gatunkiem muzycznym. Słuchało się EBM sporo, oj słuchało i grało na imprezach w czasie bycia mrocznym gotem :P Front 242, Front Line Assembly, VNV Nation, Wumpscut itd ;)

24.11.2011 20:19
bletz
5
odpowiedz
bletz
29
Chorąży

Też chętnie się z tekstem zapoznałem. Pamiętam jak ojciec się w to zagrywał. Ja jako brzdąc (rocznik "87) częściej patrzyłem jak on gra...
Ale od czasu do czasu też się dopchałem i do dziś mniej więcej pamiętam to i jak tam trzeba było robić.
Do dziś w pamięci utkwiły mi "beczki" - czy jak się tam powinno nazywać te urządzenia przy których się odradzałeś?
Tylko jedno mnie zdziwiło - nie wiedziałem że ta gra miała jakąś fabułę, ale wtedy moja zdolność czytana/pisania sprowadzała się do odpalenia Norton Commander'a i gier...

@U.V.I. tekst b. fajny mam nadzieję że prace nad książką mają się już ku końcowi.
Fajnie by było jak by cała książka skupiła się na początkach branży (teraz to każdy wypuszcza making of / dev dairy).
No i z czystej ciekawości dysponujesz jakimiś liczbami odnośnie sprzedaży PL/Globalnie no i czy im się ta gra zwróciła?

24.11.2011 20:36
U.V. Impaler
6
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

aope ---> Gdzie? W księgarni, innej opcji nigdy nie brałem pod uwagę. Kiedy? Nie wiem, łudziłem się, że uda się zamknąć szkic w tym roku, ale przeliczyłem się, bo materiału mam tyle, że nie jestem w stanie go obrobić - musiałbym nad tym siedzieć osiem godzin dziennie. Poza tym jest to okrutnie wyczerpujące zadanie. Research jednego tematu trwa czasem kilkanaście dni, część rzeczy poprawiana jest na bieżąco, bo coś komuś nagle się przypomni.

Niemniej idę do przodu. Jestem na takim etapie, że suchy szkic mogę pokazać już światu bez poczucia wstydu, oczywiście fragmencik, bo to co tu widzicie, to zaledwie malutki ułamek całości. W założeniu miała to być najbardziej wyczerpująca praca na temat polskich gier i nieskromnie powiem, że taka właśnie będzie. O ile wcześniej nie wykituję :)

bletz ---> Tak, są liczby. Czasem bardzo dokładne, czasem nie, ale generalnie nie biorą się one z księżyca. :)

24.11.2011 20:43
bletz
7
odpowiedz
bletz
29
Chorąży

W takim wypadku nic tylko życzyć Ci wytrwałości.
BTW jako że nie jest to lektura szkolna to chyba każdy czytelnik się zgodzi że jej obszerność przemawia jak najbardziej na plus. :)

24.11.2011 21:01
8
odpowiedz
Likfidator
120
Senator
Image

Gra była wydana na zachodzie przez Epic MegaGames jako shareware pod tytułem Electro Man. Posiadała trochę poprawioną grafikę i ocenzurowano kilka digitizowanych (stare dobre słowo:) ) angielskich dialogów, do których nikt się w Polsce nie przyczepił. Inną różnicą było porzucenie trybów graficznych innych niż VGA.

Ja kupiłem, a dokładniej dostałem od rodziców Electro Body w wersji 2.0, która to oferowała grafikę z ulepszonej wersji angielskiej, a jednocześnie wsparcie dla stergo sprzętu jak pierwotna wersja. Niestety nie mam już pudełka, ale zeskanowałem rzeczy, które były w pudełku.

Instrukcja:
Jest to dość gruba książeczka, z opowiadaniem na kilka stron, jak również opisem instalacji i samej gry. Była również zabezpieczeniem antypirackim, gdyż gra po uruchomieniu wymagała wpisania np. 3 słowa na 7 stronie w 13 wierszu.

24.11.2011 21:03
9
odpowiedz
Likfidator
120
Senator
Image

Katalog wydawniczy -->

Co ciekawe xland sprzedawał u nas w wersji pudełkowej gry Epic MegaGames.

24.11.2011 21:04
U.V. Impaler
10
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

...Oczywiście Amerykanie mieli też wymagania. Wystosował je sam Tim Sweeney, który prowadził późniejszą korespondencję z Miąsikiem. Założyciel i szef firmy Epic zażyczył sobie korekty sampla „Jesus is here”, odgrywanego za każdym razem, gdy bohater docierał do punktu kontrolnego. Wydawca w ogóle nie zwrócił uwagi na fakt, że fragment ten został bezprawnie „pożyczony” z utworu grupy Front 242 – nie podobało mu się jedynie słowo „Jesus”. Polacy zamierzali rozwiązać problem szybko i bezboleśnie, więc zamiast tracić czas na poszukiwanie zamiennika, po prostu odtworzyli od tyłu kontrowersyjne słowa...

:)

24.11.2011 21:05
11
odpowiedz
Likfidator
120
Senator
Image

Dyskietka z grą, mam nadzieję, że jeszcze działa, ale akurat nie mam działającej stacji dyskietek...

W pudełku była jeszcze karta rejestracyjna, którą wypełniłem, ale nigdy nie wysłałem... Dlatego iż zawiera moje dane nie zeskanowałem jej.

25.11.2011 00:53
kwiść
12
odpowiedz
kwiść
129
Generał

Świetny tekst. Szkoda, że trzeba tyle czekac na pełną wersję ;)

Wiem, że to raczej nie możliwe, ale fajnie jakby do książki była dołączona płytka z tymi wszystkimi grami ^^

25.11.2011 08:16
13
odpowiedz
xBisHoPx
96
Praise the Sun!

---> U.V.I fajnie sie czyta (prosze o więcej), Electro Body dla mnie gra kultowa opierdzielałem sie w pracy grając w to.

25.11.2011 10:38
Fett
😊
14
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Bardzo fajny artykuł. Jedyne czego mi brakowało to konkretnych dat. Jest jedynie krótka wzmianka, że to Polska postkomunistyczna i dopiero pod koniec tekstu informacja, że gra została wydana w 1992.

25.11.2011 20:03
omadaha
15
odpowiedz
omadaha
33
Centurion

Tekst bardzo przyjemnie się czyta. Ogromny plus za obszerne i ciekawe cytaty. Brakuje mi trochę formy graficznej, w której obok cytatu byłoby w ramce np zdjęcie mówiącego, zwłaszcza, że poszczególne myśli są dość obszerne. Czekam na więcej :)

26.11.2011 01:25
😃
16
odpowiedz
zanonimizowany815559
1
Junior

Cała Polska czeka na kolejną grafomańską książeczkę tuzów dziennikarstwa internetowego z krakowskiego serwisu o grach!!!!!

26.11.2011 11:45
17
odpowiedz
zanonimizowany815976
1
Junior

Witam, Likfidator, masz może jeszcze te skany książeczki? Moja gdzieś brat posiał, i nie mogę znaleźć, kasety zresztą też...

26.11.2011 13:24
18
odpowiedz
zanonimizowany736552
24
Pretorianin

@Heinz666:
Z tą grafomanią nie przesadzajmy. Owszem, ogólny poziom nie jest jakiś topowy (ja sam, choć nie mam kierunkowego wykształcenia, które jest tu wymagane, by zostać redaktorem, zauważam sporo błędów w tekstach), ale serwisy z wyższej półki, takie jak tvn24.pl, też nie świecą przykładem, więc nie ma się co czepiać :)
Co do książki, może sięgnę, choć szczerze powiedziawszy, niespecjalnie interesują mnie takie pozycje.

26.11.2011 13:49
wysiak
😊
19
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Głównym bohaterem zmagań był Jacek, który wraz z przyjacielem Plackiem cudem przeżył inwazję kosmitów na jedną z planetarnych baz. Po udanej ucieczce do innego układu, heros postanowił odpłacić się najeźdźcom za śmierć żony i jedynego dziecka. Wyciągnąwszy pieniądze z polis ubezpieczeniowych i pomnożywszy je w nie zawsze czystych interesach, Jacek zdołał zakupić kosztowne usprawnienia organizmu, które wyostrzyły jego zmysły i zwiększyły siłę. Zaopatrzywszy się w broń energetyczną, mężczyzna powrócił do opanowanej przez obcych stacji kosmicznej i rozpoczął zemstę."

Looo kurde, nawet nie wiedzialem, ze taka byla historyjka w tej grze:D Zeby to nie byli kosmici na bazie planetarnej, a najemnicy w fabryce, to wypisz-wymaluj Deus Ex HR :)

27.11.2011 14:21
Pan Dzikus
20
odpowiedz
Pan Dzikus
162
Generał

...Oczywiście Amerykanie mieli też wymagania. Wystosował je sam Tim Sweeney, który prowadził późniejszą korespondencję z Miąsikiem. Założyciel i szef firmy Epic zażyczył sobie korekty sampla „Jesus is here”, odgrywanego za każdym razem, gdy bohater docierał do punktu kontrolnego. Wydawca w ogóle nie zwrócił uwagi na fakt, że fragment ten został bezprawnie „pożyczony” z utworu grupy Front 242 – nie podobało mu się jedynie słowo „Jesus”. Polacy zamierzali rozwiązać problem szybko i bezboleśnie, więc zamiast tracić czas na poszukiwanie zamiennika, po prostu odtworzyli od tyłu kontrowersyjne słowa...

Według autora tych słów nie wolno mi mówić "Jezus jest tutaj" bo tej frazy użył jakiś tam zespół w swojej piosence? To może nie wolno też mówić "Dzień dobry" bo te słowa są w piosence Ryszarda Rynkowskiego "Dobry dzień" i w pewnie setkach innych? Czy grupa Front 242 miała zezwolenie starożytnych Żydów, którzy to Żydzi, gdy tylko Jezus pojawił się w ich miejscowości, zwoływali swoich znajomych słowami "Jezus jest tutaj. Chodźcie go posłuchać!"? Nawet gdyby w grze pojawiał się cały tekst piosenki to nie byłoby to bezprawne, skoro wtedy nie było ustawy o prawach autorskich.

28.11.2011 18:39
21
odpowiedz
zanonimizowany816285
1
Junior

Moja rodzina prowadzi drukarnię, o której mowa w tekście. Pudełko na grę "Electro Body" jest jednym z elementów krajobrazu mojego dorastania we wczesnych latach 90. Paradoksalnie w samą grę nigdy nie grałem, ponieważ w tamtym czasie miałem tylko Amigę. Mogłem więc jedynie pooglądać sobie opisane powyżej obrazki na odwrocie pudełka. Pierwszego peceta kupiliśmy dopiero czztery lata później, ale wtedy o "Electro Body" już mało kto pamiętał. Poza tym, w pokazowym pudełku - stojącym przez lata na półce z produktami w naszej drukarni - nigdy nie było dyskietki z grą ;) Pudełko to zachowało się z resztą w przyzwoitej kondycji do dnia dzisiejszego - jednak nie wygląda do końca tak, jak opisano to w tekście. Mój egzemplarz (z nadrukiem na spodzie: "Copyright 1992 X LanD") jest niebiesko-zielony z czerwono-zółtym (niby w płomienie) napisem "ELECTRO BODY GRA KOMPUTEROWA". Postaram się zrobić mu zdjęcie i zamieścić na forum. Przypuszczam, że przy odrobinie wysiłku odszukałbym także książeczkę z instrukcją i czarno-biały plakat w formacie A2, o którym pisze autor tekstu.

Tekst bardzo sympatyczny - chętnie przeczytam całą książkę!

Artur,
Drukarnia OFF-PRINT.

Rzecz działa się przy ulicy Lipowej 4 (gdzie obecnie znajdują się: muzeum sztuki współczesnej MOCAK i muzeum Oskara Schindlera)

28.11.2011 18:42
22
odpowiedz
zanonimizowany816285
1
Junior

Moja rodzina prowadzi drukarnię, o której mowa w tekście. Pudełko na grę "Electro Body" jest jednym z elementów krajobrazu mojego dorastania we wczesnych latach 90. Paradoksalnie w samą grę nigdy nie grałem, ponieważ w tamtym czasie miałem tylko Amigę. Mogłem więc jedynie pooglądać sobie opisane powyżej obrazki na odwrocie pudełka. Pierwszego peceta kupiliśmy dopiero cztery lata później, ale wtedy o "Electro Body" już mało kto pamiętał. Poza tym, w pokazowym pudełku - stojącym przez lata na półce z produktami w naszej drukarni - nigdy nie było dyskietki z grą ;) Pudełko to zachowało się z resztą w przyzwoitej kondycji do dnia dzisiejszego - jednak nie wygląda do końca tak, jak opisano to w tekście. Mój egzemplarz (z nadrukiem na spodzie: "Copyright 1992 X LanD") jest niebiesko-zielony z czerwono-zółtym (niby w płomienie) napisem "ELECTRO BODY GRA KOMPUTEROWA". Postaram się zrobić mu zdjęcie i zamieścić na forum. Przypuszczam, że przy odrobinie wysiłku odszukałbym także książeczkę z instrukcją i czarno-biały plakat w formacie A2, o którym pisze autor tekstu.

Tekst bardzo sympatyczny - chętnie przeczytam całą książkę!

Artur,
Drukarnia OFF-PRINT.

28.11.2011 20:57
Bramkarz
23
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend
Image

To pewnie drugie wydanie było.

Podpowiedź dla młodszych - to co leży na wierzchu to nie płyta CD.

gameplay.pl Tak tworzyło się gry w Polsce - Electro Body, część 1