Mężczyzna, którego 11 listopada skopał policjant, został skazany w trybie natychmiastowym na trzy miesiące więzienia za "naruszenie nietykalności osobistej policjanta". Był jedyną osobą, której po zamieszkach postawiono taki zarzut. Postępowanie w sprawie funkcjonariusza, który go kopał jeszcze się nie zakończyło.
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,skopany-przez-policjanta-zostal-skazany,327460.html
Jednym slowem jesli policjant cie skopie to idziesz pierdziec za naruszenie nietykalnosci :)
No tak, przeciez dotykal glowa jego buta.
Brak mi slow po prostu
[2] Podczas takich zadym 11 listopada ?
[3] I ty w to wierzysz ? Jak sie szarpal z policjantem to przypomnijmy sobie filmik i jego pierwsze sekundy http://www.youtube.com/watch?v=8NT7Q0Jx0Ac&feature=related 0:34-0:40
Zwroc uwage ,ze filmik, ktory krazy po necie jest uciety i zaczyna sie jak juz policjant skacze na tego faceta. Ale jest jeszcze w/w filmik jak widac, ze facet spokojnie idzie obserwujac jakas sytuacje po jego prawej stronie. Czy tak zachowuje sie osoba, ktora szarpala sie z policja ?
A polskie prawo jest ttak piekne, ze wystarzy znalezc 2 kolegow, ktorzy potwierdza twoje zaznannia ( szczegolnie jak jestes policjantem ) i jestes wolny.
Imie i pierwsza litera nazwiska kopanego podali przy pierwszej okazji, juz nie jest " skopany" a Danielem K. Policjant nadal zostal policjantem.
dużo razy byłem mijany przez policjantów, a żaden mnie jeszcze nie skopał, dziwne
Zanim doszło do wydarzenia uwiecznionego na filmie, ten sam mężczyzna szarpał się z policjantem. Potwierdziliśmy jego tożsamość i zawiadomiliśmy o tym sąd – tłumaczy Maciej Karczyński, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
To był ten poszkodowany ze znalezieniem którego prokuratura miała problem, tak?
Rany, ale parodia... Wiadomo było że niewinnego nie skopał. Bo policjanci z założenie niewinnych nie biją. Więc jeśli go skopali - to znaczy że winny.
http://www.youtube.com/watch?v=Yodbk3fPLLw
No nie przyjemnie to wygląda.. Tyle biegło, a chwycił czemuś właśnie tego..
Wiadomo, jak ktoś naruszy nietykalność funkcjonariusza, to ten może go skuć a potem naku*wiać butem.
Państwo prawa!
[6] To wygląda jakby ten pies złapał pierwszego lepszego, który mu się nawinął, obsikał go gazem i zaczął napieprzać.
.
Nie mial kamizelki odblaskowej to raz.
Dwa ze zaatakowal osobe spokojnie stojaca.
Trzy ze kopal osobe ktora nie stawiala oporu. A potem i lezacego na ziemi.
Mam nadzieje ze sprawiedliwosc go spotka. Mysle ze sprawiedliwe by bylo jakby mu ktos te kulasy polamal.
Mhm, pewnie. Policjant był w cywilnych ciuchach z kamizelką odblaskową. W czasie tej zadymy równie dobrze można by wziąć go za kolejnego napalonego członka antify czy nacjonalistę...
Wracam myślami do swojego dawnego pomysłu, tj. 10-krotnie większych wyroków za wykroczenia i przestępstwa osób związanych z wszelkimi służbami porządkowymi, które zostały popełnione w czasie pełnienia służby... Może wtedy zastanowiliby się dwa razy zanim użyliby środków przymusu bezpośredniego. A tak, niestety, policja przyciąga przede wszystkim władzą nad zwykłymi śmiertelnikami graniczącą momentami z absolutną. I co za tym idzie - rekrutuje głównie frustratów i nieudaczników chcących dowartościować się odznaką.
Jak w marcu trzech aktorów raczyło funkcjonariuszy słowami "Załatwię was, jeb... psy! Jesteście gównami!" i zafundowało policjantowi to: http://www.kozaczek.pl/img/6maj/862_3.jpg to na ile trafili do aresztu? Ktoś przypomni? I to byli ludzie z możliwościami, którzy mieli pieniądze na to, żeby uciec w dowolnej chwili z Polski...
"(...) ten sam mężczyzna szarpał się z policjantem."
Wszyscy dobrze wiemy, że policja się wybiela - ciekaw jestem co rozumieją poprzez "szarpał się". Ale to chyba całkiem normalne podczas takich manifestacji jest? Kupa luda, policja się na nich pcha... Inna sprawa, że facet był ubrany po cywilniaku, mógl dostać przez przypadek, mógł prowokować. Tak czy inaczej jak nape%lał bezbronnego człowieka to na pobitego nie wyglądał. Założę się, że w najlepszym wypadku wielki kryminalista który spędzi święta (a raczej całą zimę) w więzieniu złapał psa za kurtkę i go trochę wytrząchał. Z drugiej strony - przecież pies po tym co zrobił powie wszystko - koledzy potwierdzą - a sędzia przyklepie. Ku chwale ojczyzny.
Ktoś ma namiary na tego funkcjonariusza? Imię? Stopień? Gdzie służy?
Wlasnie, czemu jeszcze w necie nie ma jego danych? Chetnie zapamietam.
Zanim doszło do wydarzenia uwiecznionego na filmie, ten sam mężczyzna szarpał się z policjantem. Potwierdziliśmy jego tożsamość i zawiadomiliśmy o tym sąd – tłumaczy Maciej Karczyński, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
A co miał, kuźwa, rzecznik powiedzieć? :D
Gdyby nie ten filmik, na którym wprost widać jak było, to policjantowi nie postawiono by ŻADNYCH zarzutów. Wiadomo że swoich się kryje, a jak policjant na manifestacji kogoś zatrzymał to winnego.
No sorry, tak już jest. W sądzie w trybie natychmiastowym mamy słowo kibola kontra słowo policjantów którzy widzieli jak naruszał nietykalność. A to że z buta w zęby dostał - widać policjant musiał się bronić.
Nie mial kamizelki odblaskowej to raz.
Policjant - że tak powiem - pełni służbę 24 godziny na dobę, to raz. Dwa, miał najpierw uprasować mundur, ładnie się ubrać, umyć zęby, a dopiero potem ruszać do akcji? Nie żartuj...
Masz racje, kopac ludzi na ulicy moze nieumyty i nieubrany. W sumie i tak bedzie brudnym smierdzacym bucem jak to zrobi :)
panstwo prawa
i tak całe szczęście mamy filmik, to może ktoś temu człowiekowi wymierzy sprawiedliwość
normalnie jestem przeciwny takim samosądom, ale tutaj wszystko jest jasne
to czy sie szarpał czy nie nie ma znaczenia (pewnie rzecznik sciemnia, taka jego praca)
Skoro policjanta nawet nie zatrzymano to nie zdziwię się jak się okaże, że skopany dostanie jeszcze zarzut czynnej napaści.
To ile już dni mija od 11 listopada na uzgodnienie wersji?
mefsybil - czyli co, jak się po pijaku pobiję z policjantem w knajpie, to A) będzie to czynna napaść na funkcjonariusza, b) on będzie odpowiadał za picie podczas służby? Weź nie żartuj.
I OCZYWIŚCIE że policjant MUSI być WYRAŹNIE oznaczony w sytuacji gdy podejmuje interwencję. Inaczej nie podlega ochronie prawnej. Jeżeli nieumundurowany policjant będzie biegł na ciebie z pałką teleskopową czy pistoletem to masz prawo go zastrzelić (lub skutecznie bronić się w inny sposób). Natomiast jeśli towarzyszą temu okrzyki "policja" itp, i istnieje podejrzenie że są one zgodne z prawdą, albo policjant jest umundurowany to masz leżeć na ziemi bo inaczej on może działać siłą zgodnie z prawe.
Przywileje jakie ma policja są obarczone dużą liczbą ograniczeń i jest KONIECZNYM aby z pełną powagą te ograniczenia na funkcjonariuszach wymuszać.
Nie bez powodu np. nie ma zwykłych kontroli drogowych w nocy - jako że nie możesz mieć pewności czy na poboczu stoi policjant czy bandyta.
Nie wiem po co ta dyskusja, skoro nikt tak naprawdę nie wie co się wydarzyło wcześniej.
Poza tym, co ten kolo robił wśród tego plebsu? I dlaczego ubrany jest jak kibol?
mefsybil [ gry online level: 6 - Legend ]
Nie mial kamizelki odblaskowej to raz.
Policjant - że tak powiem - pełni służbę 24 godziny na dobę, to raz. Dwa, miał najpierw uprasować mundur, ładnie się ubrać, umyć zęby, a dopiero potem ruszać do akcji? Nie żartuj...
Nie no, zebow chyba nie musial myc.
Swoja droga zastanawiam sie dlaczego golowicze "ruszajacy do akcji" nie uruchomia chociaz mozgu zanim cos napisza, potem trzeba takie zenady czytac, ale chociaz posmiac sie mozna.
Nie ważne czy pies pełni służbę 24 godziny na dobę czy 10. Nic nie pozwala mu na to żeby kopać faceta nie stawiającego oporu. Jeszcze koleś klęczy na ziemi a ten go napierdala z buta...zasrany kundel.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście swoje działania prowadzi na podstawie materiałów dowodowych otrzymanych od stołecznej policji. Jednak w przypadku postępowań w trybie przyspieszonym działania prowadzone są jedynie przez policję, która potrzebne dokumenty dostarcza do sądu, a ten wydaje wyrok
epic :D
Nie wiem po co ta dyskusja, skoro nikt tak naprawdę nie wie co się wydarzyło wcześniej.
Poza tym, co ten kolo robił wśród tego plebsu? I dlaczego ubrany jest jak kibol?
to nie ma żadnego znaczenia
[18]
Dodajmy do tego, ze policja moze uzyc sily tylko i wylacznie w przypadku kiedy podejzany nie wykonuje polecen.
ronn - a czego się spodziewałeś? Normalnego procesu? Z KIBOLAMI TRZEBA WALCZYĆ. Słyszymy to hasło od jakiegoś czasu i takie są efekty.
Także, drodzy kibice, proponuję BARDZO grzecznie zachowywać się na Euro2012 - bo tam sędziowie będą od razu na stadionach. Jak się wasze zachowanie policji nie spodoba to do więzienia w 15 minut traficie, nawet nie zdąrzycie się z dzieckiem/dziewczyną pożegnać :D
Powiedzcie mi jakie sa szanse ze biorac pod uwage:
- koles szedl spokojnie ulica
- policjanci biegli
- w tlumie bylo wiele osob
- szarpalo sie na pewno rownie wiele osob
- policjantow bylo rowniez wielu
Jakie sa szanse ze kopiacy widzial i zapamietal tego przechodnia gdy ten szarpal sie z policjantem, jesli nie mogly to byc nastepujace szybko po sobie wydarzenia (skoro policjanci biegli a facet szedl to znaczy ze nie wiedzial iz jest goniony, a przeciez jeszcze musial miec czas na odejscie od tego policjanta ktorego podobno szarpal).
Wg mnie szanse sa skrajnie niskie, wlasciwie to uwazam ze to g... prawda.
[25] Wiemy, wiemy - a rękawiczki bez palców bidulek miał, bo w końcu zimno było. No i postawę obronną (zwaną gardą) wyćwiczył sobie na zajęciach wyrównawczych z WFu, w szkole podstawowej.
Jakie sa szanse ze kopiacy widzial i zapamietal tego przechodnia gdy ten szarpal sie z policjantem, jesli nie mogly to byc nastepujace szybko po sobie wydarzenia (skoro policjanci biegli a facet szedl to znaczy ze nie wiedzial iz jest goniony, a przeciez jeszcze musial miec czas na odejscie od tego policjanta ktorego podobno szarpal).
A może wskoczył w ten zaułek licząc, że pogoń przebiegnie? A może zobaczył znajomego kamerzystę o którym wiedział, że ten go ładnie sfilmuje?
koniec - skopany gość to jeden z grupy kibiców/patriotów/bandytów (ciężko określić co robili wcześniej, jak się zachowywali). Czapka i kaptur na głowie, bluza lonsdale. To nie jest przypadkowy koleś. Istnieje SZANSA że wcześniej faktycznie się z polcjantami szarpał i że policja ma na to dowody.
Ale jeśli jednym z dowodów jest zeznanie policjanta kopiącego to z miejsca należałoby je podważyć i rozpoczać postępowanie od nowa. Zresztą z tego co się orientuję od wyroków tych sądów przyspieszonych też można się odwołać. Na szczęście.
O tym że policjant za tą akcję z miejsca nadaje się do odsiadki nie wspominam nawet, bo nie ma o czym mówić. Łamie przepisy od pierwszej sekundy kiedy uderza gościa pięścią w twarz. NIE MA takiego środka przymusu jak pięścią w twarz, potem jest tylko gorzej.
[27] I jak to by wygladalo ? Gdzie sie podzial ten policjant z ktorym sie szarpal ?
Szarpali sie szarpali i przestali bo sie zmeczyli odchodzac spokojnie kazdy w swoja strone ? A biedny policjant byl sam jeden. Po jakims czasie facet sobie idzie spokojnie i kolega policjanta z ktorym ten sie szarpal wjechal mu z piescia i kopami na twarz.
[29] A mozliwe. Wtedy by to wygladalo tak :
Facet szarpie sie z policjantem i przestaja bo sie zmeczyli, kazdy idzie w swoja strone. Policjant poczul ze zmeczenie odeszlo i postanowil wrocic do szarpaniny tym razem z nienacka od tylu z butami, piesciami i dezodorantem FA na twarz.
[31] Kolega chyba nie w temacie :/
[28] Eeee, a to nie przypadkiem policjant który spacyfikował tego gościa był najpierw przez niego "zbity"?
No i postawę obronną (zwaną gardą) wyćwiczył sobie na zajęciach wyrównawczych z WFu, w szkole podstawowej.
ja wiem że Ty zawsze za niebieskimi, ale kur..., garda? zasłonięcie sobie ryja to naprawdę postawa poznana tylko przez wtajemniczonych?
No i prawidłowo - skoro go skazano to dowody winy musiały być niepodważalne, bo przypominam, że wszystkie wątpliwości są rozpatrywane na korzyść oskarżonego. Widać zanim sobie "szedł spokojnie ulicą" zrobił coś czego robić nie należało i znaleźli się na to świadkowie.
Forumowi kibole jak zwykle będa bronić i wybielać bandziora, no ale to mnie akurat nie dziwi.
Co do rzeczonego policjanta - przekroczył uprawnienia bez dwóch zdań, został zawieszony i toczy się przeciwko niemu śledztwo - to przypominam tak na wszelki wypadek, bo w necie wciąż pojawiają się kretyni, którzy uparcie ignorują te dwa fakty (fakt pierwszy - zawieszony w pracy, fakt drugi - toczące się śledztwo), piszą o "bezkarności" w/w policjanta, a są nawet tacy, którzy już kompletnie postradali zmysły i walą jakieś bzdury, że ten gliniarz dostanie podwyżkę. No, ale to pewnie środowisko stadionowych bandytów, no cóż - nie wymagajmy za wiele od patologii :D
[32] Nogą chronił miękkich części ciała - czyli podbrzusza. Obejrzyj sobie na spokojnie i zobacz pozę
delstar [28] - mogę sobie wyobrazić sytuację, gdzie ten skopany obrzuca wcześniej szpaler policji kamieniami, okłada kijem, a potem udaje mu się oderwać od blokady policyjnej i właśnie tam w tej ulicy spotyka go inna grupa policjantów wśród której jest ten wywiadowca, który rozpoznał rzucającego kamieniami i postanawia go zatrzymać :)
Brzmi nieprawdopodobnie bo i takie też jest, ale mogło się tak zdarzyć :D
A tak na prawdę to było pewnie tak że ten policjant z jakiegoś powodu chciał komuś wpierdolić. A ten koleś był pierwszym na jakiego trafił.
Ponieważ policja go skopała a potem zatrzymała, a nie ma ŻADNYCH dowodów na czynną napaść na policjanta (czuli kije, kamienie itp) to dali mu niższy zarzut, żeby się sąd nie czepiał...
[33] lordpilot - zanim policjanta zawieszono, zdążył pójść na zwolnienie lekarskie :D Powinni z miejsca lekarza który je wystawił zatrzymać i o oszustwo oskarżyć.
adrem dokładnie, każdy "zielony" wie jak zasłonić sobie twarz.
kibolem nie jestem ale wiem jak się zasłonić w razie ataku.
Poza tym widocznie ten gość całuję w pupę niebieskich wszędzie.
Najlepszą argumentacją policji jest tekst "proszę nie dyskutować"
Czyżby bali się konfrontacji słownej i nie potrafią rozmawiać i przyznać się do błędu? Wiecznie idealni? pfff...
Co do winy policjanta nie ma wątpliwości ale takiego gnoju jak w 11 listopada w Polsce dawno nie było. Niech się ci wszyscy "patrioci" i "antypatrioci" pierdzielną mocno jakimś obuchowym narzędniem w łeb. I mówię tutaj o tej części uczestników która przyjechała tam z jasnego powodu by się z kimś ponapierdalać a nie obchodzić święto niepodległości, bo taki syf nic z patriotyzmem nie ma wspólnego. To samo się tyczy tego śmierdzielstwa z antify itp. Ale wiadomo że czyste małpiarstwo i wyżywanie się najłatwiej przywdziać w piękne szaty jakiejś zacnej idei.
[34] - obejrzałem i za nic nie potrafię się z Tobą zgodzić, jak dla mnie to wygląda jak zwykły, ludzki odruch zasłonięcia twarzy + odpychanie przeciwnika nogą, nie dostrzegam w tym wielkiej finezji
Na tym filmiku widac jak bylo. A bylo tak jak w [30] mowi.
http://www.youtube.com/watch?v=PPT3etd0gow&feature=related 0:12
Grypa 3-4 osob idzie spokojnie spotykaja na przeciwko siebie grupe policji ( czesc oznakowana a czesc nie ) Grupa osob odwraca sie i kilku zaczyna uciekac " odruchowo". Akurat pobity nie uciekal gdyz nie mial powodu lecz sie odwrocil i szedl spokojnie. Dalszawersje znamy. Mamy dowod na zlozone falszywe zeznania, ze sie szarpal.
Mam tylko nadzieję że tego typu syf nie wejdzie w coroczną tradycję. Niestety nikła ta nadzieja.
Dzięki za filmik.
Początek wygląda na wyuczony (nie znałby raczej nazwy ulicy) a potem jest już IMO wiarygodny.
Faktycznie sprzeciw wobec wyroku ma duże szanse - przy okazji gratulacje dla sędziego.
No i dla podatników, którzy zapłacą odszkodowanie.
Aż mi się przypomniał dowcip
Szeryf zostaje wezwany na miejsce zdarzenia. Gdy przyjeżdża na miejsce jego oczom ukazują się zmasakrowane zwłoki murzyna. 10 kul w głowie, jeszcze więcej w dupie, ślady przypalania, dźgania nożem itp. Po chwili refleksji szeryf rzekł :
- Jeszcze nigdy nie widziałem tak brawurowego samobójstwa
Ja miałem podobnie jakoś tak w 1985 -6 roku. Też "naruszyłem nietykalność" - tyle, że nie policjanta a milicjanta. nie zostałem skopany a po prostu spałowany i do tego wszystkiego byłem nieletni, więc zamiast pierdla zafundowali mi kuratora:)
Jak widać zmieniają się literki (nie PZPR a PO) a po za tym wszystko zostało po staremu.
No - chyba jednak nie wszystko - wtedy Kaczyńskiemu wymówki za słowo o tym kto, gdzie stał wygłaszałyby nie michnikowszczyzna a urbanowszczyzna :)
A tak swoją drogą słuchałem dziś tokfm - ale dopiero na forum dowiedziałem się o tym kolejnym zwycięstwie demokracji. Dziękuję!
[43]
W tamtych czasach najwiecej po dupe dostali niewinni bo niewinni nie uciekali a winni spieprzali. Milicja lapala kazdego po kolei i nie patrzac na nic palowali wszystkich, ktorzy podleca pod pale.
Główną wątpliwością w tym wszystkim jest tryb natychmiastowy, przez co działalności nie prowadziła prokuratura (teoretycznie niezależna, praktycznie bywa różnie), ale policja, która jest bezpośrednią stroną w tej sprawie.
Ten punkt daje tu najwięcej do myślenia.
EDIT: Najgorsze jest to, że nasz wymiar niesprawiedliwości łyka wszystko jak młody pelikan
EDIT2: Ciekawe czy to była sędzina...
[43] - taka analogia nasuwa się sama. I to powinno dać nam do myślenia.
11 listopada to byli zwykli kibole którzy przyszli zrobić bajzel - a mieli wybór bo przecież mogli spobie spokojnie w marszu iść.
Ale za jakiś czas policyjny but może spaść na każdego z nas jeśli uznamy że jest co manifestować lub o co protestować na ulicy... A po bucie przyjdzie wyrok.
"Wiemy, wiemy - a rękawiczki bez palców bidulek miał, bo w końcu zimno było. No i postawę obronną (zwaną gardą) wyćwiczył sobie na zajęciach wyrównawczych z WFu, w szkole podstawowej."
ROTFL. Na filmie dokladnie widac, ze zwyczajnie zaslania glowe przed ciosami, a noga tylko przez chwile blokowal kopniaki napastnika, doprawdy wymaga to umiejetnosci godnych Chucka Norrisa. Zreszta nawet gdyby okazalo sie, ze trafilo na jakiegos boksera, ktory na pierwszy cios odpowiedzialby skuteczna kontra, i np polamalby 'strozowi prawa' nos albo szczeke, to i tak nie powinien za to odpowiadac, bo bylaby to zwykla samoobrona - ten 'stroz prawa' zaatakowal go bez zadnego ostrzezenia, wylegitymowania sie, czegokolwiek.
jak kiedys przytoczylem na GOLu pare sytuacji zwiazanych z przemoca policji, ktore spotkaly moich blizszych/dalszych znajomych (wliczajac w to wywiezienie nieletniego chlopaka, w srodku nocy, 20km za miasto i zostawienie go gdzies w krzakach nad Wisla samego sobie) to tez zostalem wrzucony do jednego worka z "patologia" (pozdrawiam lordpilocie) i marginesem bezgranicznie nienawidzacym policji. Nawet jezeli wspominalem, ze szanuje ich zawod, tak samo jak szanuje personel eRki czy strazakow:)
zabawne, widze ze wiele sie nie zmienilo, nawet jezeli "wyssane z palca" czy "subiektywne" opisy sytuacji poparte zostaly nagraniem. W oczach niektorych policjant pozostanie nad-czlowiekiem, nie zdolnym do stracenia panowania nad soba, nie majacym gorszych dni, nie dajacym sie poniesc emocjom - nawet jezeli prawie co skakal po glowie skulonego na ziemi czlowieka - jest usprawiedliwiony.
ksips --> Rozumiem ze usmiechniete buzki przy Twoich postach oznaczaja, ze nas podpuszczasz? Facet bronil sie przed spadajacymi na niego ciosami. Czy gdyby rozlozyl rece bylby dla Ciebie bardziej wiarygodny? Czy moze odwrocilbys kota ogonem po raz kolejny i twierdzil, ze to byla celowa prowokacja duetu ofiara + kamerzysta? ...w koncu niewinny by sie bronil..
[edit]
po namysle stwierdzilem, ze skoro juz przytoczylem w 1 zdaniu przygode znajomego to warto dodac, ze NIE byl niewinny. Pyskowal. :) ...a ze w takiej sytuacji nawet oko za oko to za malo to i oberwalo mu sie z nawiazka
Dzieci drogie, czy ta wiadomosc mowi o czymkolwiek zwiazanym z wina badz jej brakiem w stosunku do policjanta.
Jesli komus umknelo to informuje ponownie, postepowanie wobec tego policjanta jest w toku a zakonczylo sie odrebne w stosunku do tylko osoby ktora tutaj zostala skazana.
Tymczasem niektorzy, w wiekszosci swiadomi i niezmanipulowani obywatele co to nie sa lemingami, grzmia o tym jak to policjant uniknal odpowiedzialnosci.
Grzmic po medialnej informacji moi drodzy nie-lemingi wam wolno ale najpierw przydalaby sie chociazby szczatkowa umiejetnosc zrozumienia czytanego tekstu.
Część ludzi nie zwróciło uwagi na to że:
a) Owszem, nie da się ukryć ze nie wiemy co działo się wcześniej, mamy tylko krótki filmik, więc nie oceniajmy tak pochopnie.
b) NIEZALEŻNIE od tego co wcześniej zrobił/nie zrobił ten facet, policjant wyraźnie, ale to bardzo wyraźnie przekroczył swoje uprawnienia, dlatego też powinien zostać wydalony z policji, skazany za pobicie i wsio.
Co by o policji nie mówić, bo policję szanuję, to właśnie moim zdaniem powinni zrobić wszystko żeby takich ludzi się ze swoich szeregów pozbyć, jesli chcą być szanowani przez społeczeństwo, ale że znając życie zwyczajnie policjant zostanie skazany, to moim zdaniem nie ma co jakiegoś wielkiego szumu robić, pamiętajcie że to tylko krótki filmik.
Co by o policji nie mówić, bo policję szanuję, to właśnie moim zdaniem powinni zrobić wszystko żeby takich ludzi się ze swoich szeregów pozbyć, jesli chcą być szanowani przez społeczeństwo.
Milo sie znow z Toba zgodzic ;)
Sinic - chcesz się o piwo założyć, że ten policjant trzech miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności nie dostanie? :D A zgodzisz się chyba że jego przestępstwo było poważniejsze niż naruszenie nietykalności w postaci "szarpania się"...
Mam nadzieję że gościowi - temu Klocowi, uda się wywalczyć skutecznie odwołanie od wyroku.
Dzięki temu wątkowi dowiedziałem się, że jeżeli będę miał czelność się bronić zasłaniając swoją twarz i podbrzusze to jestem automatycznie winny a i pewnie kibolem.
Gratulacje ksips, właśnie stałeś się kretynem wątku.
No i daje się zauważyć po tym wątku, że pan policjant jest dzielnie broniony jedynie przez fanatyków PO.
Abstrahując od tej sytuacji bo jest ona nie jasna to jednak przyniosła mi ona taką jedną konkluzję...W normalnym kraju jak ktoś atakuje policjanta, strzela do niego etc to może dostać od niego wpie*dol, może zostać zastrzelony i policjant nie ma prawa być o coś oskarżony. U nas w Polszy to zaraz policjant jest po sądach ciagany czy aby na pewno nie przekroczył uprawnień bo może bandzior przez przypadek tam był, przez przypadek rzucał kamieniami, podpalał samochody i w ogóle on nie chciał a szczytem to jest jak potem w TV matkę takiego elementa pokazują zapłakaną i krztuszącą się jaka to polcija jest zła, a jej synek to był taki dobry chłopak, miły, uczynny, młody, ambitbny, inteligentny, grzeczny, a kamieniami w policję to on nie rzucał a jak rzucał to go ktoś zmusił albo się chciał bawić bo w końcu młodzież się musi wyszumieć najlepiej idąc na stadion albo jakiś nacjonalistyczny pochód zapitym w trzy dupy i bić się po mordach a policja to zuo, diabeł i w ogóle panie premierze jak żyć...Jak widzę takie coś to mi się siekiera w kieszeni otwiera i tą matkę najchętniej bym zamknął za nie wykonanie obowiązków wychowawczych wobec dziecka...
[54] Kretynem to jest tu ktoś inny...
Odpuściłem sobie pisanie, bo nie mam czasu i sił na taką mowę-trawę w temacie, który i tak pewnie zaraz poleci.
EOT.
mineral ---> uważaj, żebyś Ty kretynem wątku nie został.
Facet poniesie konsekwencje prawne za to, że wcześniej zaatakował policjanta, a ten kopiący policjant poniesie konsekwencje służbowe za przekroczenie uprawnień. I szkoda, bo to dobry i skuteczny glina.
Każdy dostanie to, co mu się należy - nie podniecajcie się tak bardzo...
Jak widać zmieniają się literki (nie PZPR a PO) a po za tym wszystko zostało po staremu.
Dokładnie tak.
Gdyby to PiS rzadzil to policjant w rece zamiast gazu mialby mufinka i podchodzac zaproponowalby kawe w najblizszej kawiarni.
Mam duza tolerancje w stosunku do samosadow jako takich oraz uzywania sily przez policje na agresywnym motlochu, ale jesli faktycznie koles nikogo wczesniej nie zaczepil, to ten dobry i skuteczny glina powinien zostac z policji wydalony i to jak najszybciej, bo to juz nie jest glina, jeno psychopata.
Jestem tez ciekaw, co ukryte jest pod dosc enigmatycznym stwierdzeniem o szarpaniu sie.
No i postawę obronną (zwaną gardą) wyćwiczył sobie na zajęciach wyrównawczych z WFu, w szkole podstawowej.
<--
za to, że wcześniej zaatakował policjanta
Rozumiem, że masz dowód skoro takie tezy wygłaszasz. Mógłbym zobaczyć te zdjęcia albo filmik?
Co do całego zajścia, pies to pies. Wiadomo, że inteligencją oni nie grzeszą. Zaatakował bo tak go wytresowano. Oprócz tego policjanta, poddani karze powinni zostać jego właściciele, czyli władze komendy/oddziału za to, że spuścili go ze smyczy i doprowadzili do takiej sytuacji.
tomazzi ---> z kretynami nie dyskutuję, a na filmik, to do kina idź.
Bodokan: Jest dobry i skuteczny bo skopal kogos kto sie nawet nie bronil? Czy mam pociagnac dalej ten temat i zadac jeszcze pare pytan? :)
A tutaj macie zachowanie policji w USA :) Prosze jaka kulturka :) Nie to co u nas od razu sie bierze za kopanie :)
Bodokan - oh, jak ja kocham te wasze poparte dowodami i rzeczowe argumenty :)
[63] Różnica jest tylko taka, że teraz ci policjanci prawdopodobnie stracą pracę, a na pewno zostaną zawieszeni do wyjaśnienia sprawy. W Polsce skazany zostaje bezbronny człowiek skopany przez "policjanta".
koniec jest blisko ---> ilość zatrzymań przestępców o nim dużo mówi jako wywiadowcy, ale może coś wiesz więcej o tym człowieku, to się podziel wiedzą. A co do braku kamizelki - wywiadowcy mają to do siebie, że pracują po cywilnemu. Inaczej ich praca nie miała by sensu przecież.
Bodokan: To Ty sie lepiej podziel wiedza o tym czlowieku, powiedz skad wiesz ile mial zatrzyman, moze go znasz? Zobacz ile tutaj osob chce go blizej poznac :)
A wywiadowca z tego co sama nazwa wskazuje jest od tego aby robic wywiad (nie taki telewizyjny). Od palowania sa oddzialy prewencji, ale oni tez maja zakazane kopanie po twarzy.
śmieszne jest to ze policja próbowała cała sprawę zamieść pod dywan > innego wytłumaczenia nie widzę na kłopoty ze znalezieniem poszkodowanego.
z tego co zrozumiałem z doniesień to został skazany na podstawi zeznań policjanta z filmu .
Nie wiem co sie wydarzyło wcześniej poza kadrem i mam nadzieje ze zostanie to wyjaśnione .
jeszcze ten zarzut stawianie oporu> zarzut dotyczył zatrzymania dopiero teraz przebąkują ze wcześniej coś tam nawywijał . nawet jak tak to powiedzcie mi na podstawie czego miał odróżnić policjanta od zadymiarza bo z zachowania nigdy bym nie wywnioskował ze to stróż prawa.
Jeżeli policjant jak mówi Bodokan był skuteczny to szkoda bo za głupi wybryk zapłaci karierą.
No, nie da sie ukryc, ze jest dylemat, czy zatrzymac w policji skutecznego, ale idiote.
koniec jest blisko ----> może i znam. A powiedz mi, co byście zrobili, gdybyście go spotkali - ciekawy jestem. Bo chyba na forumowym kozakowaniu by się skończyło. Chyba, że byście go kamieniami z daleka obrzucali i krzyczeli "jebać psy" - na tym by się odwaga do tego osobistego spotkania skończyła - jak zwykle w takich przypadkach.
kurwa jak dla mnie to ten policjant powinien jakiś order dostać, a nie nagonka na Niego. Inny po służbie miałby wszystko w poważaniu, a druga sprawa to wątpię, że tamten chłopaczek znalazł się tam przez przypadek...
kurwa jak dla mnie to ten policjant powinien jakiś order dostać
Och naiwności.
Jeśli lekarz uratował sto dzieci, zabił sto pierwsze z własnego błędu - powinien ponieść w stu procentach konsekwencje.
Jeśli strażak ugasił sto pożarów, a sam podpalił budynek sto-pierwszy - powinien ponieść pełne konsekwencje.
To samo tyczy się policji, jak go poniosło to niech łyka ziółka, albo zmieni prace. Policja po pierwsze powinna być szanowana, a nie wzbudzać strach i przerażenie przez takich nadaktywnych.
Bodokan, a ten pajac to jaka sie tam niby odwaga wykazal, gdy skopal czlowieka po glowie z zaskoczenia, majac za plecami stadko swoich kolegow do pomocy? Czym sie ta odwaga rozni od zachowania dowolnego blokerskiego dresiarza, mocnego u siebie na osiedlu?
kulako ---> widzisz, wg niektórych, to ten człowiek stał sobie spokojnie przy murze, aż tu nagle zły policjant podleciał i go kopnął bez powodu, ot tak - dla jaj
Bodokan - Wcześniej widziany dziadeczek też jest kibolem Twoim zdaniem : )?
wysiak ---> z zaskoczenia? Z zaskoczenia to raczej by się nie zdążył osłonić. Ten "pajac" przesadził, bo poniosła go adrenalina i poniesie tego konsekwencje, ale "ofiara" aniołkiem nie jest i robienie z tej "ofiary" niewiniątka, to przesada.
Oczywiscie ze nic bym nie zrobil i to nawet nie dlatego ze buc zaraz by powiedzial jak to zostal zaatakowany na sluzbie i zgodnie z prawem mogl mnie kopac po twarzy, a jakbym nie mial szczescia i nikt by tego nie nakrecil to nawet by nie poniosl konsekwencji.
Ale nie zrobilbym mu nic dlatego ze nie jestem osoba ktora uzywa niepotrzebnej przemocy. Dlatego mierzi mnie taki buc kopiacy czlowieka ktory nawet sie nie broni.
Ale wiesz, tak to w zyciu bywa ze rozne sa spotkania. Moze np za jakis czas sie z nim calkiem przypadkiem spotkam. I moze np to on wtedy bedzie kopany po twarzy. I wtedy moze przypadkiem zapomne jaki jest numer zeby zadzwonic po pomoc dla niego. Ale tylko na chwilke, bo i tak dla mnie bedzie czlowiekiem, mimo ze bucem to nie zaslugujacym na zbyt dlugie kopanie po twarzy.
To samo tyczy się policji, jak go poniosło to niech łyka ziółka, albo zmieni prace. Policja po pierwsze powinna być szanowana, a nie wzbudzać strach i przerażenie przez takich nadaktywnych.
Amen. Choć w szczególnych okolicznościach przemoc oczywiście jest uzasadniona. No bo np. podczas zamieszek policjant podchodząc do uczestników zamieszek i grzecznie ich prosząc, by sobie poszli raczej nic nie zdziała.
Jeśli wcześniej ten mężczyzna złamał prawo to nie ma żadnych przeciwwskazań do tego by został ukarany i jest to słuszne. Trzeba oczywiście brać pod uwagę to że zeznania mogły być (ale nie musiały) sfałszowane. Mężczyzna skazany, pozostaje teraz czekać na skazanie policjanta.
Bodokan [ gry online level: 118 - Starszy od węgla ]
kulako ---> widzisz, wg niektórych, to ten człowiek stał sobie spokojnie przy murze, aż tu nagle zły policjant podleciał i go kopnął bez powodu, ot tak - dla jaj
Bodokan czy Ty na serio nie dostrzegasz, że nie zostały zachowane tutaj odpowiednie proporcje w zachowaniu policjanta przy zatrzymaniu ? Gość może i coś wcześniej nabroił - tego nie możemy być narazie pewni. Tutaj chodzi o samo zachowanie policjanta, które lekko mówiąc jest karygodne. Oczywiście inną kwestią jest to, że taki gliniarz pewnie poniesie konsekwencje swojego działania, nawet jak pozostanie bez wyroku - kara dyscyplinarna może zostać wobec niego orzeczona.
Zdumiewające jest to, że część osób w tym wątku pochwala i aprobuje wręcz takie działania służb mających w zasadzie ex definitione zwalczać przemoc. Wierzcie lub nie, ale świat ma różne odcienie szarości i niestety czasem bywa tak, że Ci na których ciąży obowiązek służenia i pomocy innym - swoimi postawami sprzeniewierzają się takim postulatom. Jakby Was kiedyś "za nic" (czego oczywiście Wam nie życzę) spotkała, mówiąc lekko, nieprzyjemność ze strony funkcjonariuszy to podejrzewam, że zrewidowalibyście Wasze poglądy o 180 stopni. W każdym razie gratuluje spokojnego życia, patrzcie sobie dalej przez różowe okulary i aprobujcie dalej takie działania - władzy to się podoba !
Obejrzalem ten wywiad, nie wiem czy zwrociliscie uwage: policja krzyknela "Stac policja", czesc uciekla a ten co faktycznie stal i nie uciekal, dostal wp....ol. Rewelacyjna nauczka na przyszlosc: jak policja krzyczy "stac policja" to lepiej uciekac, bo przynajmniej sa szanse a jak widac na filmiku koles nie mial wielkich szans zeby nie oberwac...
On sam przyznaje ze przyjechal na marsz i szedl z grupka lysych, wiec powod do zatrzymania powiedzmy ze byl. Ale do zatrzymania a nie do skopania.
Bodokan--> naprawdę, to dla Ciebie jest ok, że policjant znęca się nad zatrzymanym? Czy naprawdę jesteś taki głupi, czy tylko prowokujesz?
Prawidłowa sytuacja:
1. Policjant używa gazu
2. Powala podejrzanego na glebę
3. Skuwa
Co widać na filmiku:
1. Policjant podbiega, DO PRZYPADKOWEGO gościa, do którego miał najbliżej, używa gazu
2. Uderza kilka razy pięścią podejrzanego potem go kopie
3. Podejrzany jest powalany na glebę przez drugiego policjanta
4. Podczas skuwania nasz bohater ciągle kopie podejrzanego.
I co, nadal wszystko jest ok?
i robienie z tej "ofiary" niewiniątka, to przesada.
W tym watku jak na razie nikt jakos specjalnie nie mowi o niewinnosci kibola, sporadyczne wypadki, i raczej tego tematu bym nie podnosil bo nie ma absolutnie zwiazku ze sprawa kopania po twarzy i calej reszty pokazanych talentow pana wywiadowcy.
Dziwne ze jako policjant, badz "ktos ze sluzb", tego nie jestes w stanie zrozumiec.
Ciekawe czy podczas ostatnich zamieszek w Anglii, obywatele którzy tracili dobytek woleliby, żeby ich bronili nadgorliwi policjanci, czy szanowane fajtłapy w mundurach? Można dyskutować - zależy od punktu widzenia.. . Tym, którzy rozrabiali, pewnie bardziej odpowiadali ci drudzy.
Bodokan - przyjmijmy, ze wczesniej byl agresywny. ja zawsze myslalem, ze agresywnego trzeba obezwladnic, doprowadzic do tego by przestal stwazac zagrozenie i stawiac opor. Nie wiem czy masz problem z przeklenstwami wiec z gory sorry - ale czy regularny wpi_erdol byl tu konieczny? Czy atakowany probowal w tym konkretnym momencie uzyc sily w ramach obrony? Rozumiem pierwszego lepa w skron, to wszystko dzialo sie w bardzo nerwowych warunkach. Atmosfera musiala byc dla policjantow niewiarygodnie napieta... w koncu predzej czy pozniej, to oni staja sie celem dla rozjuszonych w zamieszkach.
Jednak wymagam od osoby przeszkolonej do tego typu dzialan by potrafila zapanowac nad emocjami i trzezwo ocenic trudna sytuacje. Dlaczego nie stawiajacy oporu przy zatrzymaniu jest kopany? Dobry policjant powinien uzywac srodkow adekwatnych do sytuacji w ktorej znajduje sie w danym momencie. Jezeli ten facet wczesniej szarpal sie z policjantem, rzucal kamieniami niewazne - jezeli po prostu lamal prawo, to po aresztowaniu zostalby za to osadzony i to wlasnie powinien byc cel tajniaka.
Czy to byl dobry policjant - kwestia ciezka do rozstrzygniecia. A czy wiemy jak czesto w przeszlosci puscily mu nerwy? Jak czesto zrobil cos tylko dlatego, ze mogl a nie dlatego, ze musial? Moze ani razu, moze czesto - to nie powinno miec znaczenia (moze poza wplywem na zalagodzenie kary) bo dal sie zlapac RAZ i to na szczescie wystarcza.
O czym ty gadasz?
Juz sobie wyobrazam policyjne stadko takich kolesi i innych bodokanow napieprzajacych wszystko co sie nawinie z kopa w ryj, gazem i jeszcze z glana po jajach, badz tez w przypadku kobiet, bardziej cywilizowanie, za wlosy do ziemi i po nerach.
Wiecej was tam w policji ma tego typu problemy?
Przecież ja nie twierdzę, że ten policjant zrobił dobrze, tylko ta histeria i nagonka na niego jest przesadzona, bo nie zaatakował kogoś niewinnego. Nie wiecie przecież, co "ofiara" zrobiła wcześniej, ale wyrok już wydaliście.
Koleś przesadził i zapłaci za to, pewnie wydaleniem ze służby, a jak pisałem już wcześniej - wielka szkoda dla zwykłych obywateli, bo był skuteczny jako wywiadowca. Z pewnością żadnego z Was by nie skopał, no chyba, że któryś by w niego rzucił kostką brukową...
Sir klesk, Lutz i reszta - w zasadzie każdy z nas opisał problem tak samo, wydaje mi się, że Bodokanowi i reszcie osób, pochwalających takie działania, nie przemówi się chyba do rozsądku. Muszą pewnie przeżyć to empirycznie :)
A ja myślę, że to właśnie policjant miał dużo szczęścia. Przewidując zamiar niebezpiecznego napastnika, wpomagając się miotaczem gazu, wyszedł zwycięsko z opresji.
I jeszcze jedno: tak calkiem ogolnie.
Policja jest powolana przez spoleczenstwo, jest oplacana przez spoleczenstwo. Musi miec spoleczne poparcie po pierwsze aby miec legitymacje swojego istnienia, a po drugie aby byc skuteczna. Jesli nie bedzie go miala to nie tylko niewiele zdziala, ale takze bedzie zwiekszac sie nienawisc do tej sluzby a w konsekwencji takze liczba ofiar po stronie tej sluzby.
Wyobrazcie sobie sytuacje gdy spoleczenstwo nienawidzi policji i kazda napasc na policjanta staje sie powodem do dumy, taki napastnik otrzymuje spoleczne przyzwolenie, pomoc, staje sie bohaterem ruchu oporu. Jak to wplywa na kolejne takie przypadki.
Oczywiscie ten jeden przypadek o ktorym dyskutujemy nie wplynie nagle na zmiane opinii spolecznej, ale staje kolejnym malym kamyczkiem. Ida ciezkie czasy, gdy policja bedzie miala duzo do roboty. Juz teraz zaczyna sie pozycjonowanie, okaze sie czy policja jest zbrojnym ramieniem wladzy, czy spolecznym organem porzadkowym.
Dla policji, dla spoleczenstwa i jego bezpieczenstwa, ten glupi glina zrobil wiecej zlego niz ten kibol jakby spalil jakis samochod. Bo jakby cos zniszczyl to w spoleczenstwie rodzilby sie opor dla chuliganstwa i poparcie policji (normalny czlowiek pomyslalby "a moze taki chuligan spalilby moj samochod?") - za tym moglyby isc srodki pieniezne, wspolpraca ludzi.
Widzac jak policjant kopie czlowieka ktory zareagowal na polecenie (zatrzymal sie) i nie stawial oporu, w spoleczenstwie nagle policja staje sie agresorem, zagrozeniem dla jednostki (duzo osob moze pomyslec "a jakbym to ja szedl ulica?").
Dlatego dla inteligentnych gliniarzy w tym momencie priorytetem powinno byc jak najsurowsze i jak najbardziej medialne ukaranie tego policjanta. Tylko to mogloby pokazac ze Policja stoi po stronie spoleczenstwa, a to byl jedynie wybryk.
Natomiast jesli skonczy sie tak jak podejrzewam (czyli pomozmy koledze) to pokaza iz od kiboli roznia sie tylko tym ze maja wiecej praw i moga bezkarnie kopac ludzi na ulicy...
A to ze przy takiej ilosci kamer jaka tam byla (widzialem na filmikach, kilkanascie osob kazdy z kamera, aparatem lub telefonem), to trzeba byc skonczonym idiota aby tak sie zachowywac.
Bodokan - jezeli to nie sa jakies tajne informacje sluzbowe to czy mozesz przyblizyc co wczesniej zrobil? Odnosze wrazenie, ze ta cala sprawa jest Ci blizsza niz niektorym tutaj moze sie wydawac, a kieruje mna czysta ciekawosc - zero przekasu. :)
Bodokan - widzę że nie rozumiesz. Takie zachowanie policjanta jest DUŻO gorsze niż zachowanie kibola demolującego miasto.
A to dlatego że policjant jako JEDYNY ma prawo stosować przemoc wobec reszty obywateli. I dlatego jej stosowanie musi byc pod szczególnym nadzorem.
bo nie zaatakował kogoś niewinnego. Nie wiecie przecież, co "ofiara" zrobiła wcześniej, ale wyrok już wydaliście
Ale Ty wiesz dokladnie, w koncu z cala stanowczoscia stwierdzasz, ze nie zaatakowal nikogo niewinnego, zatem oswiec nas, abysmy przejrzeli na oczy. Co zamaskowano pod stwierdzeniem szarpac sie?
Przecież ja nie twierdzę, że ten policjant zrobił dobrze, tylko ta histeria i nagonka na niego jest przesadzona, bo nie zaatakował kogoś niewinnego.
Pisalem chyba wczesniej w tym watku: Policja nie ma nadanej wladzy sadowniczej tylko wykonawcza, dla policjanta nie powinno byc roznicy czy nalezalo mu sie czy nie.
ot,
@Lutz, nie masz na imie przypadkiem Mark?
zatem oswiec nas, abysmy przejrzeli na oczy. Co zamaskowano pod stwierdzeniem szarpac sie?
I daj na to dowody :)
dla policjanta nie powinno byc roznicy czy nalezalo mu sie czy nie.
Mam wrazenie ze wlasnie tak bylo w tym przypadku :D
Taa, dalbym bodokanowi 7/10 ale mam przeczucie, ze swiecie wierzy w to co wypisuje.
Właśnie takie są skutki, jak nada się człowiekowi prawo do bezkarności pod sformułowaniem "naruszenie nietykalności policjanta".
Szarpał się z policjantem? A co miał zrobić? Dać się skopać, jak szmatę? To chyba normalny odruch obronny. Niezależnie od tego kto jest agresorem. Przecież nikt kto zostanie napadnięty, bo tak to trzeba nazwać, nie rozłoży rąk i stojąc bezczynnie nie pozwoli się katować.
Mam ogromną nadzieję, że oskarżony facet się nie podda i będzie się odwoływać nawet do usranej śmierci. Raz, że został napadnięty, a dwa, że policjant był nieumundurowany, trzy, że nie widać, aby w jakikolwiek sposób był "oznaczony" jako policjant. W danej chwili był cywilem, więc skąd zarzut naruszenia nietykalności policjanta?
Daje się zauważyć od dłuższego czasu, że jeśli ktoś nawet z własnego "widzi mi się" zaatakuje policjanta po służbie to stawia mu się zarzut naruszenia nietykalności policjanta. Po służbie to cywil i tyle.
[97] Nie, ale tez mam ps3 i siedze w londynie.
Z tym, ze tu na forum, jestem raczej zwolennikiem (i to nie fanatycznym) tworow iOS'opodobnych, niz sony.
Huj temu psu w dupe! Mam jedynie nadzieje ze jakis dobre chlopaki gdzies go zlapia i wpierdola czterdziesci razy mocniej niz on temu typowi
Lutz ----> Wal sie
[104]
Taka bedzie nowa partia polityczna GP
I sobie taka partie zaloze z Fiesta88! A takie odpady jak wy to wyeliminuje ze spoleczenstw!
Tylko musisz dobrze sobie policje przygotowac, mozesz pogadac z paroma osobami z tego watku nawet ;)
Tak sie sklada, ze sam do policji startuje wiec zlapie was yntelygenci!
Nie, ale tez mam ps3 i siedze w londynie.
Z tym, ze tu na forum, jestem raczej zwolennikiem (i to nie fanatycznym) tworow iOS'opodobnych, niz sony
Nie wiem o jakiego Lutza Tobie chodzi, mi chodzilo o tego ktory pisze ksiazki do pythona :)
Bodokan
Przecież ja nie twierdzę, że ten policjant zrobił dobrze, tylko ta histeria i nagonka na niego jest przesadzona, bo nie zaatakował kogoś niewinnego. Nie wiecie przecież, co "ofiara" zrobiła wcześniej, ale wyrok już wydaliście.
Do jak to nazywasz "wydania wyroku" zupełnie niepotrzebna jest wiedza czy zaatakowany był "niewinny" (on zresztą jest w świetle prawa niewinny bo nie został prawomocnie skazany).
Do tego wystarczy widoczne na pierwszy rzut oka przekroczenie uprawnień przez policjanta.
Koleś przesadził i zapłaci za to, pewnie wydaleniem ze służby, a jak pisałem już wcześniej - wielka szkoda dla zwykłych obywateli, bo był skuteczny jako wywiadowca. Z pewnością żadnego z Was by nie skopał, no chyba, że któryś by w niego rzucił kostką brukową...
Wydalenie ze służby to byłby dla niego happy end.
Mam nadzieję, że odpowie karnie za przekroczenie uprawnień. Śledztwo w tej sprawie już się toczy.
W dodatku jeśli złożył niezgodne z prawdą zeznania w sprawie pobitego to grozi mu odpowiedzialność za kolejne przestępstwo.
Przeciez wiemy co ofiara zrobila wczesniej. Filmik jest w [39]
A sam policjant zostal zawieszony http://www.tvn24.pl/-1,1725227,0,1,policjant--ktory-11-listopada-kopal-demonstranta--zawieszony,wiadomosc.html
Żyjemy w kraju, w którym ludzie nie mają szacunku do władzy, a biednych, katowanych chuliganów z nią walczących kreują na swoich bohaterów. Szkoda, że to nie dawne czasy. Pałą w łeb i nikt by nie śmiał niczego powiedzieć.
Należało mu się to dostał.
Post z innego forum:
"Hahaha :D Właśnie przeczytałem zawartość linku spod #1. Kilka ciekawostek:
Facet o którego się rozchodzi, to Klocek. Nazista #1 w Obornikach Śląskich (jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało :P), czyli miasteczka w którym spędziłem ładnych kilka lat swojego życia. Zna go tam absolutnie każdy. Cały wydziarany w symbole neofaszystowskie siedział już wcześniej w więzieniu za pobicie z użyciem kija baseballowego. Mamy kilku wspólnych znajomych (w tym Michała vel Miśka, który wypowiada się na końcu artykułu), choć on sam wielokrotnie mi groził.
Swoją drogą szedłem kiedyś za nim i innym kolesiem z tych klimatów (swastyka na szyi i te sprawy) i słyszę jak Klocek opowiada:
"(...) no i facet wpada nam na imprezę i zaczyna kozakować. Wyciągnąłem go, stuknąłem raz, a ten zaczął się stawiać, że on mafię zna i że mamy przesrane. Wziąłem więc chłopaków i w nocy wpadliśmy mu do domu z bronią. Koleś normalnie się osrał(...)"
Można dyskutować o tym, czy policja powinna kopać ludzi, tym niemniej - jak pewnie pisał ktoś przede mną - nie wierzę, że stał tam z rękami w kieszeniach. To największy zadymiarz / bandyta jakiego w życiu miałem okazję poznać."
Gosciowi sie nalezal wpierdol jak psu buda. Szkoda, ze tak malo.
no i dostał i to na oczach całej Polski
I dobrze się stało.
brońcie, brońcie idiotów zadymiarzy to dobrze na tym wszyscy wyjdziecie.
brawo policjant!
szkoda tylko że policja nie wyciągnęła pał i nie spacyfikowała ostro tego całego chuligańskiego bydła.
ale chociaż troszeczkę jest jeszcze sprawiedliwości na świecie.
[113]
eot chyba, jak napisane na forum w necie to wiadomosc musi byc prawdziwa.
Według mnie wina leży i po jednej i po drugiej stronie.
[113]
Post z tego forum z sierpnia 2010:
"Dziś Michael urodziny obchodzi najprawdopodobniej w skromnym towarzystwie, gdzieś daleko od fanów i mediów, przygotowując kolejną płytę (pewnie The Future, premiera w listopadzie) i nową trasę wraz z Cirque du Soleil (2011-2012)."
Napisane w internecie = prawda. Zawsze.
Jesli nawet bylby jakims kibolem, przestepca czy najgozniejszym zwierzeciem na swiecie to i tak nie ma to roznicy. Chodzi o to ze to byl przypadkowy facet. Czyli w takiej sytuacji moglbym sie znalezc ja i kazdy inny.
Juz raz z moim bratem bylismy w nieco innej ale podobnej sytuacji. Stoimy sobie w poblizu jego domu w miejscu gdzie przechodzni nie przechodza i pijemy piwko. Moj brat zaczyna isc a ja zabieram butelke chcac wrzucic do smieci. Z bratem dawno sie nie widzialem i bylismy po treningu. Wypilismy piwo a tu podjezdza jakis polonez, wyskakuje 2 facetow i zaczynaja szarpac mojego brata. Na szczescie jeden z nich powiedzial " policja " podczas gdy zaczal wykrecal mu reke bo moj brat po akcji mowil " chcialem ich zaczac lac ale jak uslyszalem policja no to co .. policje bede lal? Ale slabo ich szkola bo nie umie nawet wykrecac reki". Dodam ,ze ja nie slyszalem jak mowil " policja " i dla mnie wygladalo to tak jakby chcieli go do bagaznika wrzucic.
Jakby nie padlo slowo " policja " to kolesie byliby zmasakrowani.
I tu jest problem bo przez ich glupote moglibysmy miec przesrane jakbysmy policje skopali. Fakt oni tez ale to o nas chodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=PPT3etd0gow&feature=related
eot ,kurwa czy my zyjemy w panstwie prawa czy tak naprawde mamy spoleczenstwo gdzie do policji moze wstapic zwykly typ z gimbazy czy tez bandzior bo taki typ osobowsci ma pan ,,policjant''przedstawiony na filmiku,Panstwo prawa oznacza przepisy ktore tu zostaly karygodnie zlamane,nie obchodzi mnie co ten koles zrobil.Moglby rzucac kamieniami moglby uzywac obelg itd co nie oznacza ze zatrzymanie osoby stawiajacej opor ma wygladac jak zwykla solowa spod szkoly czy jakies remizy. czy jak jacys kibole.Bodokan masz nasrane w bani czlowieku chociaz hm...w zasadzie doskonale pasujesz do wzorowego spoleczenstwa ktore wierzy w kazda bzdure jaka panstwo im wpaja oraz to ze wola naginac przepisy na wlasna korzysc,idz do zomo i osob ktore popieraja ten caly ustruj.Powiem tak...poniekąd rozumiem palowanie osob ktore stawiaja opor ale nie tych ktorzy dalej uzywaja przemocy wobec osob ktore ewidentie sie poddaly.Zauwazcie to ze policjant umundorowany wzial i chcial go skuc jak mi sie zdaje i w zadnym wypadku nie uzywal przemocy jak jego mlodszy kolega.Pogratulowac
delstar.poniekad popieram to co zrobiliscie ale Twoj komentarz czy tez brata o tym ze slabo ich szkola bo nie umieja reki wykrecac,pewnie,dusic tez powini? ja powiem tylko tyle ze mialem ,,przyjemnosc'' z policjantami ktorzy pokazali mi jak ich szkola na treningu zarowno w kwestii duszenia jak i krecenia rak .Ale to juz inna historia,chociaz wedlug bodokana i tak zapewne bylem winny ;)jednym slowem albo ty albo brat gdybys pelnil funkcje policjanta zapewne nie roznilbys sie od pana na filmiku czyli zwykly skurwiel ktorego wzieli do Policji i chce wprowadzic swoje szeryfostwo.Szkoda tylko..ze przez takie rzeczy wizerunek Policji cierpi a tych sytuacji jest bardzo duzo i gdyby zapewne nie filmik ta sprawa byla by jedna z tysiecy jak i nie wiecej ktore zostaly zepchniete pod dywan.
u mnie podobna akcja ( pomyłka ) wyrokiem .tajniak chciał oskarżyć o kradzież portfela . Na moje szczęście komenda okazał sie rozsądnym facetem
jego słowa: wie pan w to akurat nie wierze i moja głowa by policjant nie wyskoczył z oskarżeniem.
dwóch gnoi stało pod oknem i myślałem ze to amatorzy piwka znów grandzą . okazało sie ze zabezpieczali okno sąsiada z parteru co by im nie spir... gdy 2 mundurowych stało pod drzwiami.
to miales szczescie bo gdyby nie komenda to bys albo mial zaplacic kare albo isc do ciupy.Bo zapewne wedlug osob jak bodokan z gory byblys oskarzony jako zlodziej i skazany a przy okazji pobity bo tak,bo nauczke trzeba bylo dac.
COOLek post 113 Coolek widze ze podobny debil,co to ma do sprawy? osobiste pobudki ? ,no tak przepraszam,wychodzi na to ze mierzysz sprawiedliwosc wlasna reka ;) w takim razie po co sad? po co instytucje powolane po to by probowac osadzic sprawiedliwie ?(pisze probowac bo wiem jak czesto sa bledne wyroki sadu ale mimo wszystko)moze po prostu zamiast mundurow przemienic na dresy i bedziemy mieli bojowki policji ;) ten winny ! lac go po mordzie bo sie nalezy !
oczywiscied do pana powyzej to samo ;)
Zapewne do poki bedziemy mieli osoby takie jak ww panow tak dluga bedzie samowolka i zamiatanie pod dywan przez typow ktorzy dostali sie do Policji i maja podobne poglady...
ano miałem .
w życiu bym nie pomyślał ze to psy. 2 małolatów z rowerem . jeszcze na zwrócenie uwagi zamiast sie wylegitymować to pyskują ( tu muszę zaznaczyć ze może i chciał bo sięgnął za parkan tyle ze ja to mylnie odebrałem))). Oczywiście na komendzie dostałe wp.. ale przy tym panów poniosło i podbili oko . zdaje sie ze to mnie uratowało.
spotkałem sie tez z rozsądnymi gliniarzami kilkakrotnie pomogli w sytuacji zdaje sie bez wyjścia.
Ciężka praca nie do pozazdroszczenia i psychika siada.
Strażakując spotykałem sie z wezwaniem pt: pomoc policji > za tym hasłem często kryją sie rozkładające zwłoki. strażak wchodzi przez okno w aparacie powietrznym otwiera drzwi i rola sie kończy. A policjanci z chusteczka przy nosie siedzą tam kilka godzin. I to młodzi ludzie często kobiety >przesrane
edit> przyjmując sie do straży zaliczałem testy psychologiczne razem z przyszłymi policjantami ( ba nawet pytania miałem te same ) utkwiła miw pamięci rozmowa dwóch panów:
a ty gdzie chcesz sie dostać
do BPI
a co to jest
Batalion patrolowo interwencyjny
ty ale tam w łeb można dostać
no i o to chodzi
facet chyba zaliczył bo widziałem go kiedyś w szpitalu MSWIA
rvc milo ze jednak znajduja sie rozsadni ludzie i jakolwiek to glupio brzmi o jakims poczuciu sprawiedliwosci jak ty
dzięki
a teraz spójrzcie jaka krzywdę ten film zrobił rodzinie tego policjanta .
A teraz spojrzcie jaka krzydwe robia policjanci osobom niewinnym jak i sobie. Jak nie wpierdol to pieniadze.
Do tej pory nie slychac nawet imienia policjanta, wiec nie wiadomo czy wogole ma rodzine. Mi sie wydaje, ze gdyby mial to inaczej by postepowal ( zawsze w takich aferkach biora udzial mlodzi policjanci, nie w srednim wieku gdzie ma rodzine - dziwny zbieg okolicznosci ). Ten policjant jest zwyklym hooliganem i nie wiem czy nie zobaczylibysmy go na filmiku z ustawkami. Przeciez tyle policjantow tam bierze udzial. A jego morda i reakcja na cala sytuacje wygladaja wasnie jakby wyszedl z lasu po ustawce.
Policja jak ktos wspomnial madrze wyzej powinna sie pozbywac jak naszybciej takich osobnikow zeby poprawic swoja opinie i dzialac na korzysc cywilow a nie ich chronic co ostatecznie potwierdza publiczna opinie o policjntach i zniecheca tych, ktorzy byli obojetni ( jak ja ).
Wyglada to na dzialanie policji w sposob:
* " Jesli sie teraz go pozbedziemy i to natychmiast to bedzie przyznanie sie do winy."
* " Jesli dlugo bedzie trwalo sledztwo to znaczy, ze sa watpliwosci i czesc oskarzen pojdzie w strone pobitego"
* " Jesli pobity dostanie wyrok znaczy, ze nie byl calkiem niewinny"
W filmiku [39] wszystko wyraznie widac. Facet sie nie szarpal z policjantem i wyrok na skopanego jest bezpodstawny tylko po to zeby chronic plicjanta moze od calkowitego zakazu wykonywania zawodu, moze od zwolnienia - nie wazne.
Jak wczesniej bylem obojetny w stosunku do policji tak dzieki takim chronieniu choliganow w policji przechodze na strone tych, ktorzy policji nie lubia nie szanuja.
Nie wspomne juz o ilu takich przypadkach nie slyszymy.
krzywdę? co jeżeli powinni sie wstydzic za niego... chyba ze rodzina jest ku niemu podobna to nic tylko rozkladac rece
Wracam myślami do swojego dawnego pomysłu, tj. 10-krotnie większych wyroków za wykroczenia i przestępstwa osób związanych z wszelkimi służbami porządkowymi, które zostały popełnione w czasie pełnienia służby... Może wtedy zastanowiliby się dwa razy zanim użyliby środków przymusu bezpośredniego.
Głupota pierwszego sortu, proponuję nie wypowiadać się na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia.
Brak mi słów.
więc powiem tylko HWDP
Ale tak tylko na 50%, bo może mama przeczyta, prawda?
bo może mama przeczyta, prawda
> no chyba ze 95 w nicku to nie rocznik a wiek
Wtedy do Daniela Kloca podszedł funkcjonariusz Andrzej Czajka, który chciał dokonać jego zatrzymania. Podczas tej czynności Daniel Kloc zaczął się szarpać z funkcjonariuszem, był agresywny, nie stosował się do wydawanych poleceń, gdyż chciał zbiec. Wobec D. Kloca funkcjonariusz policji Andrzej Czajka zastosował środki przymusu bezpośredniego
<- prawo w Polsce
Awerik -> Zawsze myślałem że pojęcia takie jak 'hiperbola' omawiane są już w podstawówce... No, ale co tam.
Wypowiadam się na temat, o którym mam pojęcie - wielokrotnie policja przywozi na izbę ludzi 'naruszających nietykalność cielesną policjanta'. Często w takim stanie, że człowiek zaczyna mieć wątpliwości czy gdzieś w międzyczasie ów agresor nie miał przyjemności brać przegrać sromotnie w walce MMA.
Nigdy nie miałem problemów z policją - poza bodaj jednym jedynym mandatem za przekroczenie prędkości. Rozumiem jednak skąd bierze się nienawiść do 'pał' - często działają jak zorganizowana grupa przestępcza, regularnie mijają się z prawdą, grożą i generalnie czują się całkowicie nietykalni.
Co zresztą jest prawdą - jakie szanse ma X na dochodzenie swoich racji? Okej, ma wyrok jeden i drugi, ale to nie powoduje że można robić sobie z niego worek treningowy. Sąd praktycznie zawsze całkowicie zgadza się z zeznaniami policjantów (bo przecież byli na służbie). Są oczywiście wyjątki, ale jak sama nazwa wskazuje...
Tak już wracając do całej sprawy - sposób, siła i kierunek zadawanych przez policjanta ciosów mógł przy pewnym niefarcie skończyć się śmiercią 'napastnika'... Uzasadnienie wyroku jest śmieszne, ale bynajmniej nie niespodziewane...
