Witajcie!
Jak mniemam na forum jest mnóstwo ludzi znających się na motoryzacji lepiej niż ja..
Dlatego mam do Was pytanie - jaki samochód kupić mając do dyspozycji 150 tys zł.
Nowy/używany? Jaka marka, model? Proszę jeśli możecie podajcie także argumenty.
Dotychczas pomoc forumowiczów okazywała się dla mnie świetna :).
Audi Q7 uzywane. Bo na nowe 2x tyle :P I brac 4.2 motor, nie 3.0 bo mulasto chodzi w takim bydlaku :)
Ekspertem nie jestem, więc bez szczegółów:
Audi Q5 - ojciec się zastanawiał, mieliśmy na użytku przez tydzień - sprawował się świetnie, wygląda zajebiście i... raczej nic więcej ;X
Za tą kasę kupisz już przechodzonego Cayenne lub Carrere...Może nie suv ale jaki lans na dzielni :D
edit. W sumie suv też się znajdzie:
http://moto.allegro.pl/porsche-cayenne-wersja-eu-65000km-fvat-bezwypadkow-i1903339426.html
http://moto.allegro.pl/audi-q7-4-2-tdi-s-line-acc-air-bose-rse-side-lane-i1908054880.html
tylko brac do 2009 roku, bo po tym roku juz ten filtr czasteczek stalych jest.
Cayenne to porazka ...
Dla mnie i tak suvy to porazki, nie ma to jak sedan :) Za 150 tysi masz nowke A4 :)
Jedyny słuszny suv - Range Rover. Vogue z tdv8. Cayenne czy Q7 to paskudy jakich mało. Touareg technicznie jest podobny do nich, tańszy, moim zdaniem wygląda znacznie lepiej.
Najrozsądniej byłoby kupić coś nowego.
Ale jakbym ja stanąłbym przed tym wyborem wielce prawdopodobne, ze wybrałbym AUDI A6 ALLROAD.
Wygodniejszy do jazdy, właściwości terenowe identyczne jak w Q7 czy innym kolosie. Nie jeździłbym czołgiem. Mniejsze spalanie. Większa prędkość maksymalna. Same plusy. Te wielkie SUVy to przerost formy nad treścią...
A co do fajnych zabawek to jeszcze jest w Infinity FX nowy. Super wygląda, troszeczke mniejszy niż Q7 i w cenie 175tys. zaczynają się nowe.
Suvy to takie trochę babskie samochody, osobiście bym nie brał, ale co kto lubi :P
Poza tym za 150k używkę to chyba trochę nie tego... Tylko nówka w tej kwocie.
AUDI A6 ALLROAD
<--
http://allegro.pl/show_item.php?item=1839249806
Connor - cayenne/carrera to samochód ciasny, max dla dwóch osób komfortowo.
Myślę że kolega chce SUV'a nie tylko dla "zabawy"
zawsze możesz rozpatrzyć toyote tundrę
edit: jeżeli pozastanawiasz się nad czymś innym niż SUV (np. sedan/coupe)
http://otomoto.pl/lexus-is350-pelna-opcja-C20498267.html
http://otomoto.pl/cadillac-cts-3-6-v6-4x4-sprzedamgo-C20961419.html
to tylko moja propozycja
edit2: [5] 150k + 23% vat :)
Pojemność silnika (cm3): 2700
Rodzaj paliwa: Benzyna
Z nowszych aut, to słyszałem, że Lexusy mają dobrą opinię :)
Jeśli Cię stać na paliwo to ja bym brał takie cudo -
http://otomoto.pl/lexus-ls460-bezwypadkowy-niewielki-przebi-C19931692.html
Z suvów może używana Hybryda?
http://moto.allegro.pl/lexus-rx400h-ful-opcja-2008-hybryda-i1903799241.html
Ale szczerze mówiąc nie czytałem opinii jak te Hybrydy się sprawują jeśli chodzi o awaryjność...
To zależy z nowych kupiłbym Skodę Yeti chociaż jest brzydka to jest najlepsza w klasie , jeżeli używkę to szukałbym 2 lub rocznego Volvo XC90.
Napisz przynajmniej jakie robisz przebiegi rocznie i czy musi to być marka premium.
edit: i czy dużo jeździsz po mieście bo wtedy hybryda to fajna alternatywa
To może napisał być jeszcze jakie masz co do samochodu wymagania, i jakie zadania ma spełniać...
Pytanie o SUV-a to trochę jak szukanie żony która nie jest ani piękna, ani mądra, do tego biedna i niewiele umie ;)
Jaki jest sens kupowania samochodu, który ma praktycznie same wady? Cayenne, X6, Q7, Touareg, srsly?
Jak do 150 tysięcy, to ze swojej strony polecam Ferrari F355. Jedyne w czym jest porównywalne do SUV-ów to ilość miejsca wewnątrz i spalanie.
Poważnie, SUV? :)
Jaki jest sens kupowania samochodu, który ma praktycznie same wady? Cayenne, X6, Q7, Touareg, srsly?
Szpan do czasu zakopania się na prawie prostej łące :D
A jak patrzę na polecanie używanych sprzętów typu Volvo XC90 czy Cayenne, to śmiać mi się chce. Ktoś zapomniał doliczyć 50% na koszty naprawy w ciągu pierwszego roku? :D Przecież tymi samochodami jeżdżą tylko sadomasochiści :D
[16] + [17] popieram w 100%.
Suvy zakopują się na drodze dojazdowej do toru dla samochodów terenowych, więc jedyne co potrafią lepiej od osobówek w terenie to nie szorować tak bardzo podwoziem o wyrośniętą trawę. Ponadto są od nich mniej ekonomiczne, na szosie o gorzej się prowadzą, wcale niekoniecznie mają więcej przestrzeni w środku, podsumowując, jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Nigdy bym nie kupił SUVa, to chyba najgorsze z możliwych rozwiązań. Plusem jest, zwłaszcza dla fujar za kierownicą, a nie wiedzieć czemu w dużej części dla kobiet ( :D ), to że wyżej się siedzi.
Dlatego mam do Was pytanie - jaki samochód kupić mając do dyspozycji 150 tys zł.
To ja proponuję Porsche 911... albo nie, może Land Cruisera? Albo Mercedesa Vito, ewentualnie 3 sztuki Toyoty IQ.
A tak serio, to fajnie by było, jakbyś sprecyzował swoje potrzeby. Może wtedy da się coś polecić.
P-70 lub Mikrusa, ale tylko wersje luksusowe bo mają 2. popielniczki i listwy boczne z PCV. No i koniecznie wymienić gumy na...do żucia. Nie wiem czy ci wystarczy kasy. :(
[18]
Wyzsza pozycja za kierownica naprawde poprawia widocznosc. Ale to chyba jedyny plus suva patrzac od strony technicznej.
A w temacie kupowania za 150kpln.
Jesli koniecznie suv i na dodatek nowy, to moze Kia Sportage? Jesli ma miec przyzwoity naped to moze jednak Dacia Duster? ;] Tylko tutaj wspolczynnik lansu jest zaden.
Kupowanie drogiego, mocno uzywanego auta to sredni pomysl, bo koszty utrzymania (nie wspominajac o naprawach) szybko sie zemszcza.
Nie przesadzajcie suvy maja swoje zalety
Sam niedawno 0,5 roku temu zakupilem ix35 hyundaia i jestem b.zadowolony
Plusy
Wyzej za kierownica
Prowadz sie jak auto osobowe
Wygoda wsiadania wysiadania
Duzo miejsca w srodku w porownaniu do aut osobowych o tym samym rozmiarze
(masz plaska podloga bez przetloczen latwe w utrzymaniu czystosci sprzataniu , tylna kanapa to duzo miejsca bo odchodzi ci miejsce na nadkola jak w osbowce gdzie kanapa jest zawsze czesciowo pomiedzy nadkolami tylnumi, w przypadku suva masz wszystko wyzej i przez to wiecej miejsca dzieki temu)
Mozliwosc parkowania i podjezdzania pod wysokie krawezniki w miescie gdzie meganka zony nie zaparkuje
Przy ulewnych deszczach w miescie wyminalem 3 zalane w wielkiej kaluzy auta na dolku :)
Minusy
Na razie do 20 000 brak
Spalanie benzyna ; autostrada lodz poznan 150-160 - 10 litrow
Normalne trasy 8-8,5 litra
Miasto 10 litrow
Diesla nie rozwazalem bo drozszy o 27 000 pln w tym samym wyposazeniu
A roznica nie do przejezdzenia w 4-5 lat , potem i tak gwara sie konczy i do sprzedania
Polecam
Doradzcie lepiej czy mam sobie kupic Kostaryke, czy Honduras za 700 mld $. Bo sie nie moge zdecydowac, a do wakacji juz niedaleko, a ja lubie sie czuc "jak u siebie" tam, gdzie pojade.
bartek - czy nie jest piekne to kwestia gustu, dla mnie X6 to jest cud, miod i orzeszki :) Generalnie zarowno SUVy jak i beemy mi sie nie podobaja (z BARDZO nielicznymi wyjatkami), ale X6 to jest dla mnie mistrzostwo swiata jezeli chodzi o dizajn :) Co z tego, ze topornie wchodzi w zakrety, ze zakopuje sie na srednio wilgotnej lace, itd. jest po prostu sliczna i tyle.
Smuggler -> Ja tam bym raczej zainwestował w program kosmiczny, za 700 mld USD można by nawet myśleć o kolonizacji Marsa. Moim zdaniem bije na głowę kawał ziemi w Ameryce Środkowej z bandą skorumpowanych latynosów.
Za te pieniądze spokojnie kupisz nowego, porządnego SUV ‘a (zerknij np. tutaj http://www.mazda.pl/showroom/cx-5/overview/ ), przy czym ja bym Ci polecał zainteresować się przede wszystkim dwoma modelami: Audi Q5 i Mazdą CX-5. A jak może być używany, poszukaj np. Q7 w dobrym stanie. Pozostaje jeszcze klasyczna kwestia ‘benzyna czy diesel’ i ja w tym wypadku zdecydowanie obstaję przy dieslu.
Jestem nowy na tym forum. Miałem kontakt z tymi autami więc czemu miałbym nie odpisywać? Może ktoś jeszcze będzie miał podobny problem i natrafi na ten wątek...
X6 jest ladne, ale X5 bardziej praktyczne. Z 3-litrowym dizelkiem spokojnie daje rade.