W sumie mam tylko jedno pytanie.
Kupiłem na allegro przez kup teraz od firmy telefon, ale stwierdziłem, że jednak mi nie odpowiada i zwróciłem go w ciągu 10 dni.
Teraz wymieniam od tygodnia z tą osobą maile i co chwila jest jakiś problem.
Teraz w końcu napisał mi, że nie dołączyłem do telefonu odstąpienia od umowy.
I teraz właściwe pytanie: czy musiałem coś takiego dołączać, nie wystarczy, że pisałem mu kilka razy w e-mailach, że zwracam telefon i chce odzyskać za niego pieniądze?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
http://allegro.pl/help_item.php?zoom=N&item=2110
"Użytkownik, który dokonał zakupu od przedsiębiorcy, może od niego odstąpić bez podania przyczyn. Przepis ten dotyczy wyłącznie zakupu w opcji Kup Teraz. Aby skorzystać z takiej możliwości, wystarczy w ciągu dziesięciu dni od otrzymania przedmiotu (a w przypadku świadczenia usługi – od daty zawarcia umowy) przysłać e-mailem i najlepiej potwierdzić listem poleconym stosowne oświadczenie. "
Minęło już te dziesięć dni?
Powiedz mu, ze nie przyslal ci umowy zawarcia sprzedazy, jak jest taki cwany.
Masz prawo - jesli kupiles od FIRMY i jako "kup teraz" odeslac kupiony produkt (o ile w miedzyczasie nie zostak uszkodzony czy nosi slady uzytkowania) w ciagu 10 dni od zawarcia transakcji i nie musisz nawet podawac dowodow. (Nie dotyczy to jednak gier i plyt z muzyka).
Z listu wynika, ze to od firmy, wiec jesli telefon nie wyglada na "przeczolgany" i zwrociles go w oryginalnym opakowaniu to IMO nie ma powodow aby strzelac fochy. Postrasz go, ze powiadomisz allegro o matactwach - jesli ma konto z duza iloscia sprzedanych przedmiotow i dobra opinia, pewnie go zaboli jegozablokowanie przez allegro...
A ja wam mówię ludzie. Załóżcie jakiś ogólny dla wszystkich temat o allegro i tam zgłaszajcie swoje zażalenia, oszustwa, przekręty itp. Jak patrze to tu już któryś z kolei temat o allegro w tym tygodniu...
RoBerCiK29
A ja ci mówię że większość osób (zwłaszcza nowo zarejestrowani) będzie miała ten temat w... nosie. Był już podobny temat nt. czy pójdzie mi GTA 4, nic to nie zmieniło - co chwila się pojawiał temat "czy pójdzie mi GTA 4 na Celeronie 1 GHZ i GF 4 MX". Chęci dobre, ale na tym forum na chęciach się kończy.
DOWN
Nic nie daje w sensie prawnym czy coś w tym stylu. Ale lepiej założyć, Allegro będzie wtedy wiedzieć że ty sam nie kręcisz i ci zależy na rozwiązaniu sprawy.
Podczepię się, mam nadzieję, że autor wątku nie będzie miał nic przeciwko :)
Co daje spór na allegro? Mogę coś zyskać, jeśli druga strona w ogóle się nie odzywa? Sorawa wygląda tak, że jestem kupującym, zapłaciłem, towaru nie ma.
Telefon tylko włączyłem i tyle w sumie :) Folii nie ściągałem, wszystko nie ruszone.
[2] -> Od daty zakupu już minęło 10 dni bo w tej chwili już od tygodnia z nim e-maile wymieniam w tej sprawie.
1, Gosciowi zablokuja konto
2. Allegro ci odda kase, nie za szybko ale odda, bo jestes ubezpieczony przez nich od takich sytuacji. Znajomemu zabralo to chyba 8 miesiecy ale kase dostal.
Czyli coś czuję, że jeśli w ogóle cokolwiek się podzieje to trochę to zajmie....
gnoll --> ja nigdy nie kręcę :P
edit. A jeśli chodzi o Program Ochrony Kupujących - muszę to zgłaszać na policję, czy jest opcja, że allegro samo z siebie odda kasę?
Samo z siebie...?!
Snisz na jawie?
Bedzie sie wilo i opoznialo jak tylko sie da, choc w koncu odda, ale wczesniej 1001 formalnosci spelnic trzeba.
musisz składać zawiadomienie, jest to tjeden z warunków.
i nie trzeba czekać tak długo, mi koło 2-3 miechów zajęło
musisz tylko pamiętać o formalnościach i terminach. I o spięciu dokumentów 3 zszywkami.
gnoll
No niestety na chęciach się skończy :(. Swoją drogą, to aż strach coś na allegro kupować. Już wolę dać parę zł więcej i kupić w porządnym sklepie i być pewnym, niż kupować na allegro i liczyć na cud, że wszystko pójdzie gładko.
Czyli bez żadnej akcji z mojej strony poza sporem nie ma co liczyć na cokolwiek? Tutaj chodzi o przedmiot wartości 50 zł, więc nie pójdę na policję, bo najzwyczajniej w świecie nie mam czasu, żeby latać i załatwiać tego typu spraw za 50zł. Byłem po prostu ciekaw, czy kiedyś będę mile zaskoczony, że wpadło utraconen iegdyś 50zł :P
Generalnie sprzedający ma już zawieszone konto.
No niestety na chęciach się skończy :(. Swoją drogą, to aż strach coś na allegro kupować. Już wolę dać parę zł więcej i kupić w porządnym sklepie i być pewnym, niż kupować na allegro i liczyć na cud, że wszystko pójdzie gładko.
Grubo ponad 700 transakcji sprzedaży/kupna, może z 5 miałem problem, w jednej zostałem oszukany, 0 aukcji gdzie byłem stratny. Nie demonizuj.
Co do POK - niedawno niestety byłem zmuszony korzystać z tego programu, jeżeli liczyć czas od momentu złożenia wniosku do otrzymania pieniędzy, to minęło może miesiąc, półtora.
gnoll --> ja nigdy nie kręcę :P
Ty to wiesz, ja to wiem, Allegro niekoniecznie ;)
fenfir hmmm.... ciekawe. Czy taki mail ze stwierdzeniem ze "chcę z powrotem moje pieniądze" mozna jednoznacznie interpretować jako odstąpienie? Jakby nie patrzeć przedsiebiorca raczej wie, o co ci chodzi, więc nie ma chyba problemów z niejasnościa oswiadczenia woli, a to wedle zasad ogólnych można złozyc w kazdej formie i chyba ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów nie żądzi się innymi prawami - nikt tam nei zastrzegł formy ad solemnitatem :)
Ergo - trafiłeś na kolejnego ciułacza któremu prawo odstąpienia strasznie przeszkadza i chce cie spuścić na drzewo... Nie daj sie. :)
[15] Pisałem mu już kilka razy, że chcę zwrotu pieniędzy, dopiero po tygodniu wyjechał z tym odstąpieniem od umowy i chyba liczy na to, że w końcu odpuszczę.
Generalnie tracę powoli cierpliwość.
Przy okazji jeśli zwraca się towar to dalej można wystawić komentarz na allegro?
[16]
Jeżeli aukcja nie została przeniesiona do archiwum, to można.
Pisałem mu już kilka razy, że chcę zwrotu pieniędzy, dopiero po tygodniu wyjechał z tym odstąpieniem od umowy i chyba liczy na to, że w końcu odpuszczę.
Generalnie tracę powoli cierpliwość.
Napisz mu, że odstąpiłeś od umowy w sposób konkludentny (odsyłając towar), a ewentualne negatywne skutki niedochowania formy pisemnej zastrzeżonej dla celów dowodowych zostają wyłączone, gdy zażąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą. Jak mu się coś nie podoba, możecie się spotkać w sądzie.
Skoro nie dołączyłeś do przesyłki pisma, że chcesz odstąpić od umowy, to nic nie zrobisz. Maile mogą nie dochodzić, a sprzedawca nie wie, czy odstępujesz od umowy ze względu na dozwolone 10 dni, czy też z powodu niezgodności z umową, albo zwyczajnie reklamujesz towar. Takie pismo zawsze należy wysłać z odsyłanym towarem, bo wtedy masz podkładke. Poza tym nawet jesli sprzedawca uznalby zwrot, to nie wiem czy w przepisach jest gdzies zapis o maksymalnym terminie zwrotu pieniedzy, wiec rownie dobrze moglbys je otrzymac i pol roku.
Polony - ale kupujacy nie dostal umowy kupna sprzedazy na pismie wiec dlaczego odstepienie od umowy zawartej poprzez serwis internetowy ma sie odbywac tylko i wylacznie w formie papierowej.
Fenrir - jak dostaniesz kase z powrotem walnuj mu negatywa za opieszalosc i utradnianie z przyslugujacego Ci prawa do zwrotu towaru. Moze sie czegos nauczy.
Polony - ale kupujacy nie dostal umowy kupna sprzedazy na pismie wiec dlaczego odstepienie od umowy zawartej poprzez serwis internetowy ma sie odbywac tylko i wylacznie w formie papierowej.
Dlatego, że tak stanowi ustawa.
Tyle tylko, że w relacjach konsument-przedsiębiorca nie ma to większego znaczenia.
[19] Skoro zareagowal na majle, to znaczy ze doszly i je przeczytal.
Polony -> Pisałem mu, że chcę odzyskać pieniądze kilkakrotnie, również jeszcze przed odesłaniem telefonu. Maile jak najbardziej dochodzą bo w odpowiedziach są wklejone poprzednie nasze wiadomości.
Na razie nic nowego, mam nadzieję, że jednak uda się odzyskać pieniądze.