Witajcie!
Moja kobieta dostała się wreszcie na wymarzoną architekturę i szuka laptopa do ww. programów + użytek na studia. Przebraliśmy większość lapków kierując się głównie podobieństwem do Asusa, którego sam kupiłem ponad pół roku temu, ale wiadomo - sytuacja na rynku się zmieniła i to, co było opłacalne wtedy, teraz już nie musi być.
http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/dell-inspiron-15r-i5-480m-4gb-500gb-w7hp-niebieski.bhtml#opis
http://www.kurtmedia.pl/product-pol-114497-IdeaPad-Y560-i5-460M-4GB-15-6-500-DVD-WYPRZEDAZ-.html
http://sklep.sferis.pl/produkt/27617.html
http://www.elektronicznyswiat.pl/produkt/31949-asus-k53sv-sx045v-i5-2410m-15-6-4gb-500gb-gt540m-1gb-hdmi-bt-w7h64.html
http://www.komputronik.pl/product/117894/Laptopy/Laptopy_notebooki_/Sony_VAIO_VPC_EB4Z1E-BQ.html
http://www.krsystem.pl/asus_n53svsx036v-item-12788.html
Ja mam tego asusa:
http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/asus-k53sv-sx055v-w7hp.bhtml#opis (problemem są kiepskie głośniki)
Z racji tego, że mam teraz masę pracy, nie mogę przejrzeć opinii o tych wszystkich produktach w necie, więc może ktoś z Was mógłby się wypowiedzieć na temat pracy baterii, utrzymania czystości obudowy, głośników itd.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc i opinie o którymkolwiek z tych lapków.
Po pierwsze, dawaj budżet.
Po drugie, do takich zastosowań przyda się jej 17 z FullHD.
Po trzecie, za wygodna i tak nie będzie w porównaniu ze stacjonarnym.
Po czwarte, porządny laptop do takich zastosowań jest duży, ciężki i kosztuje 6-7 k.
Laptop do takiego celu mija sie kompletnie z celem. Na 17 calach to mozna w Wordzie pisac a nie pracowac w autocadzie/3dsmaxie. 24-27 calowy monitor i komp za 2500-3000. Do tego tablet na wyklady.
Bez przesady, ja dlugi czas robilem 3D na laptopie 15 cali, jakos klienci nie narzekali, oczywiscie duzy, drugi monitor to podstawa.
Chyba Was Bóg opuścił szczerze mówiąc, bo nie przeczytaliście, że to ma być na studia.
Po pierwsze to ma być do noszenia razem z teczką i innymi rzeczami, więc codziennie ciężki komp odpada, a nie do profesjonalnych działań. Kumpel ma 17 i narzeka strasznie, że nosić musi.
Po drugie na moim lapku(tym z linku) Autocad nawet przy dużych i szczegółowych rysunkach z budownictwa nie tnie się ani trochę. W domu pracuję na stacjonarnym.
Da się spokojnie na 15,6 cala robić w cadzie i 3dmaxie. Poza tym ludzie, studia... Ja wiem, że Wy może macie kasę na kompa (btw komp za 2500zł z sygnaturki kupiony x temu radzi sobie bez problemu z cadem na 22", więc nie wiem jakim cudem teraz za taniej niż 2500 by się nic nie znalazło) i do tego tablet na wykłady xD
To już nie te czasy, że nie ma dobrych tanich i dobrych laptopów zdolnych pociągnąć Cada.
Proszę tylko o wybranie czegoś z tej listy ew. polecenie czegoś za około 2500 max 3k.
Co do Twojego laptopa.
(problemem są kiepskie głośniki)
W laptopie powinny byc ze 2 sub'y i 7 satelitow w drewnianej obudowie.
10cm grubosci zmiescic cokolwiek?!
Z góry sorki za komenta, ale Internetowi cwaniacy mnie wkur...
[7] Jeśli to jest jedyna mądrość jaką potrafisz Nas uraczyć w tej materii to sobie odpuść... Człowiek prosi o pomoc, a Ty jakieś głupkowate docinki dajesz ? Co Ci to daje ? Czujesz się lepiej ? Potrzebujesz się dowartościować ? Czy rozładowujesz napięcie po nieudanym dniu ? Zresztą tak dla Twojej wiadomości, są lapki, które jakością dźwięku nie grzeszą, ale są też takie, w których głośniki wydają się niechcianym (przez producenta) dodatkiem.... @KoSmIt wyraził opinię na temat swojego laptopa i stwierdził, że ogólnie jest fajny (poza dźwiękiem), z czego należy wnioskować, że poszukuje czegoś w podobny deseń tylko, że z lepszym dźwiękiem. Naprawdę uważasz @KoSmIt za totalnego dekla ? Ja myślę, że On doskonale sobie zdaje z tego sprawę, że w laptopie nie będzie miał dźwięku jak w kinie domowym, ale jednak skoro w laptopach są montowane głośniki i płaci się za nie nie małe pieniądze, to można też wymagać, by jakoś grały. Sam z własnego doświadczenia wiem, że znalezienie lapka w momencie, kiedy ma się już określone parametry, wcale nie musi być takie łatwe... w moim przypadku ogranicznikiem była cena... gdyż laptop, który odpowiadał moim kryteriom kosztował 5,5k (co było o jakieś 2-2,5k za dużo). To tyle w temacie... Pozdrawiam.
P.S. Jeszcze raz sorki, za tego komenta (wiem, że nic nie wniosłem do dyskusji :( ).
KoSmIt --> Od strony sprzętowej, powinno wystarczyć wszystko z mocnym i5 (lub dołożyć do i7) i minimum 4GB RAM (jak najbardziej można dołożyć do 8- RAM jest tani jak barszcz).
To na co zwróciłeś uwagę- 15" to max, a najlepiej coś jeszcze mniejszego i obowiązkowo duży monitor do pracy w domu. Sam codziennie targam na uczelnię 15,4" i mnie denerwuje to na tyle, że zastanawiam się nad kupnem netbooka. 17" Nawet bym nie ruszał z biurka.
Dzięki adi za komenta :)
Tak, wiem, że nie będę miał super głośników, ale mój kumpel mający podobnego asusa, z i3 ma lepsze głośniki (te są po prostu za ciche i jedynie w domu w ciszy można spokojnie posłuchać czegoś)
Mi osobiście 15,6" nie przeszkadza, aż takim bydlęciem nie jest, a wszystko lepsze od uczelnianych kompów, przy których nigdy nie było pewności, czy nie nawalą w dniu kolosa...
W domu ma 19" więc też jakoś problemów nie będzie miała. To tylko studia :)
Dobra, a czy z producentami coś się zmieniło? Nadal Dell>Asus>Lenovo>Samsung?
W każdym razie dzięki za rady, myślałem, że ktoś ma któryś z tych modeli i będzie w stanie wskazać wady i zalety, któregoś z nich.
To są dokładnie wymagania do których idealny byłby ekran 4:3. Dzięki temu powierzchnia pracy jest o lata świetlne :) większa. Ale niestety, już takich matryc prawie nie robią...
Procesor > Grafika > Ram > Dysk
ostatnie 2 rzeczy marginalne bo mozna je zmienic z czasem, do projektow 3D moim zdaniem dobry procesor, co najmniej i5, karta rzecz mniej istotna bo to przeciez glownie wizualki a raczej nie wydaje mi sie zeby renderowala cos z OpenGL czy innych bibliotek realtime, dobrze byloby miec cos nvidii.
drugi monitor 19 troche malo, ale starczy na viewporty.
Monitor taki to na czas studiów pewnie.
Chyba wybierzemy coś takiego:
http://www.komputronik.pl/product/125654/Laptopy/Laptopy_notebooki_/DELL_Inspiron_N5110_Q15R_Core_i7_2630QM_-_nVidia_GT_525M_-_6GB_-_640GB_-_W7HP_niebieski.html
To już przy podłączeniu monitora ma większy potencjał niż te z początku wątku.
Co sądzicie?
[13]
Według mnie będzie ok. W domu podepnie sobie monitor i komfort pracy jak na PC. Sam tak robię, gdy siedzę w domu podpinam 19", klawiaturę i mysz usb, różnicy praktycznie nie widać. Chociaż teraz kieruję się bezpośrednio ku PC. Z jednego względu - siedzę na miejscu przez praktycznie cały czas a laptop ma swoje lata i procesor tylko 2x2GHz.
edit: chociaż może w tej cenie coś lepszego się znajdzie. Ekspertem od sprzętu nie jestem. Wiem tylko tyle, że ja na znacznie słabszym laptopie, daję radę bez najmniejszych problemów. Co prawda nie z grafiką 3D ale chyba jakiś niesamowicie zaawansowaych renderowań nie będzie, hm?
KoSmIt -> a gdzie na architekturę? :)
Ja do 3 roku włącznie (nie wiem jak to zrobiłam ;p) radziłam sobie bez laptopa, ale od zeszłego roku używam Toshiby L650-18C i o ile z cadem nie mam problemów to ze SketchUpem potrafią czasem być przy większych plikach i i tak wtedy przeskakuję na stacjonarny (dzie moja stacjonarka o pozornie dużo gorszych parametrach daje sobie lepiej radę niż teoretycznie lepszy lapek ;)). W każdym razie jeśli już będzie lapek niech dziewczyna też zainwestuje w podkładkę chłodzącą, po kilkunastu minutach prawie każdy lapek będzie się grzał niesamowicie w pracy na programach dla architektów ;) A i ja bym się bardziej martwiła o to czy jej komp pociągnie przy robieniu plansz na zaliczenie ;) Sama pracuję w PSie i właśnie najciężej na lapku idzie składanie plansz w dobrej jakości w dużych formatach..
ale chyba jakiś niesamowicie zaawansowaych renderowań nie będzie
oj wierz mi, rendery to przekleństwo szczególnie z DIALuxa gdzie pliki potrafią się kilka dni renderować nawet na prostych modelach ;)
Politechnika Warszawska, dzienne :) Jej komp stacjonarny też nie jest lepszy, więc ten lapek na czas studiów będzie jej służył. Potem nowy stacjonarny :)
Warszawska, pfu pfu :P
moja stacja Procesor: Intel Core 2 Duo E6750 2.66 GHz
Płyta główna: Abit IP35-E
Karta graficzna: GeForce 8600GT Asus Silent 256MB
HDD: Seagate 320GB Barracuda 7200.10
Pamięć: Corsair Twin2X DDR2 2x 1GB 675 MHz CL4
chyba tylko kiedyś pamięci dokupowałam :P
no i stacja>lapek, no ale tyle czasu ile bezproduktywnie na uczelni spędzam to bez lapka by się nie obyło teraz
powodzenia Dziewczynie życzę, nie wiem jak w Warszawie, ale w Poznaniu komputer dopiero w drugiej połowie 2 roku się zaczyna do czegoś przydawać ;)
Z tego co ja wiem (na Budownictwie jestem i słyszę co mniej więcej robią na architekturze) to już teraz zaczynają Cada, więc lepiej mieć lapka od razu :)
http://allegro.pl/laptop-msi-x460dx-i5-2430m-8gb-640gb-gt540-2kg-8h-i1859296633.html
http://allegro.pl/extreme-msi-ge620dx-i5-2410m-8gb-500gb-gt555-2gb-i1857823342.html
Ja bym polecił te dwa laptopy, są w cenie do 3k, mają dobrą grafikę, sporo ramu, szybki dysk, ten pierwszy z laptopów nawet może wytrzymać do 8h na baterii więc myślę że też duży plus, jedynie trochę słabszy procek ale myślę że innymi podzespołami powinien nadrobić :)
Przecież po grafice tutaj nie patrzyłem i 3d Marku, wymieniłem te rzeczy które są istotne do tych programów i mogą przyspieszyć pracę, ale użytkownik i tak zdecyduje który sprzęt zakupi, ja podałem tylko swoje propozycje :>
Z komputerem do szkoly ... jakich czasow dozylem :(
A do kina nie zabieracie kompa ? Przeciez macie takie wypasione telefony, ze spokonie zastapi kazdy laptop. No tak ... trzeba miec ja knajwecej elektronicznych zabawek mimo, ze jedno moze zastapic drogie.
Dobranoc.
spoiler start
Mam nadzieje ,ze to zly sen
spoiler stop
[22]
W wypadku gdybys do szkoly chodzil nie tylko bez komputera ale i bez tornistra i tylko na przerwy zamiast na lekcje, na dole masz cytacik z pierwszego posta, moze bedzie latwiej zrozumiec, a jak co podaj numer telefonu moge ci przeczytac (chociaz z drugiej strony jakim cudem bys wiedzial zeby go podac)
Witajcie!
Moja kobieta dostała się wreszcie na wymarzoną architekturę i szuka laptopa do ww. programów + użytek na studia.
Z komputerem do szkoly ... jakich czasow dozylem :(
Ludzie nie umieją ze zrozumieniem czytać... jakich czasów dożyłem :(
Tamten, który dawałem wcześniej zniknął z oferty. Zresztą IMO za tani był jak na te podzespoły (inne podobne są po 4k w tym samym sklepie) no i narzekali, że się grzeje ten model, więc może wadliwy.
A co powiecie na ten zalinkowany? Samsung ma dobrą opinię?
Kup jakiegoś HP np: ProBook 4520s i po krzyku. Tanie i do autocada się jak najbardziej nadaje. W pracy kilku projektantów ma takie i są zadowoleni.
Z vaio same kłopoty mamy, nie mówiąc już o tym całym syfie, które sony na nim instaluje.
I wybór padł na Samsunga :)
Dzięki za rady, niech wątek zginie w odmętach forum ;)
[23], [24] Wy chyab sami nie wiecei o co wam chodzi bo ja za cholere nie zgadne.
[29] Problem polega na tym, ze nie chcesz zrozumiec to napisalem. Ale wytlumacze jak dziecku czyli twojemu rowiesnikowi ( przepraszam, myslalem ,ze pisze do myslacych i doroslych osob, wybacz )
Za moich czasow nauki nie bylo ani telefonow ani komputerow i patrzac co sie dzieje wokol z ta technologia i uzytkownikami to nie dowierzam. Teraz zabrac dzieciakowi komputer czy inna elektroniczna zabawke to nie bedzie mial kolegow i sam nie bedzie wiedzial kiedy ma urodziny.
delstar--> za to zrozumieć twoją wypowiedź to jest wyzwanie.
Sugerujesz, żeby robiła na telefonie projekty w autocadzie?
Już wcześniej miałem wrażenie po twoich wypowiedziach, że coś z tobą nie tak, teraz się upewniam, że jesteś debilem.
A sorry, zapomniałem, że w Hameryce wszystko jest możliwe.
Do USA jeszcze nie dotarła moda, żeby studenci mieli laptopy, drogi korenspondencie?
Ja nie rozumiem, to, że kiedyś robiło się wszystko ręcznie, to nie znaczy, że teraz tak musi być.
Ja na studiach budownictwa na pierwszym semestrze miałem rysunek techniczny rapidografami i na geodezji też wszystko robiliśmy odręcznie. Na drugim semestrze projektowanie już jest w Autocadzie, a na geodezji obliczenia były w winkalku, a mapę wykonywało się numerycznie w mikromapie. Zarzucasz uczelniom, że idą z duchem czasu i starają się trzymać jako taki nowoczesny poziom?
Nie wiem, czemu w to wtrącasz jakieś dywagacje nad technologią i tym co się dzieje z obecną młodzieżą, bo to temat na oddzielną dyskusję, więc proszę skończ, bo tutaj dyskutowaliśmy nad wyborem laptopa na studia, na których jest on POTRZEBNY, a nie jest jakimś tam wymysłem. Przykro mi, że Ty na studiach musiałeś wszystko robić bez pomocy technologii. Naprawdę, ta gorycz aż wylewa się z Twoich wypowiedzi.
delstar, naprawdę przykro mi, że jest już XXI wiek i istnieją lepsze, szybsze i dokładniejsze sposoby wykonywanie pracy niż odręcznie. Ty najwyraźniej wolałbyś, żeby świat stanął w miejscu. Twój pradziadek też z pewnością nie dowierzał jak usłyszał o samochodach, za jego czasów zapieprzało się te dziesiątki kilometrów koniem.
Tylko delstar wie co ma wspólnego zdanie o dzieciach bez komputera z treścią wątku.
Najwidoczniej nie ogarniasz zastanego porządku świata.
delstar -> jestem na 5 roku architektury i ręcznie projekty robiliśmy tylko do połowy drugiego roku, później już tylko w programach na których będziemy pracowali po studiach. ŻADNA praca idąca na konkurs nie jest robiona ręcznie. ŻADEN projekt architektoniczny w dzisiejszych czasach nie jest robiony ręcznie.
Mój ojciec za swoich czasów też rysował wszystko ręcznie, ale jeżeli ma w tej chwili możliwość zrobienia czegoś szybciej i dokładniej za pomocą komputera to dlaczego ma się męczyć z rozlewającym się tuszem z rapidów, z rysowaniem od nowa jeśli zrobi się jakiś głupi błąd?
Architektura akurat do tanich kierunków nie należy i komputer jest tutaj niezbędny, ba o ile rysunek techniczny można ręcznie zrobić, to np. projekt iluminacji świetlnej możesz zrobić w tej chwili tylko i wyłącznie na komputerze.
Nutkaaa
Nie chodzi mi tutaj o korzystanie z komputera czy raczej jego pomoc. Rozumiem to nie mam nic przeciwko. Roznica jest taka, ze wy zaczeliscie od polowy 2go roku. Czyli bezk omputera tez sobie poradzicie.
Moim zdaniem nie mozna uczyc ludzi pracy na komputzerze tylko i wylacznie i to od pierwszego dnia studiow ( jakies glupie przekonanie ,ze studia to cos innego od 1 dnia ).
Co by bylo gdyby dla takich ludzi komputery nagle przestaly dzialac?
Dzisiaj widze, ze dzieciaki, ktore dostaly sie na studia jeszcze nie zaczely studiow a juz mysla o nowym laptopie. Nie wazne, ze 1 rok to przesiewka i powtorki z ostatnich lat edukacji. Na 2gim roku jeszcze sie rozsypuje grupa.
Warto uczyc je ( albo samych siebie bo nikt im nie nakazuje ) samodzielnosci bez pomocy komputera przynajmniej pierwsze dwa lata bo tak naprawde to nie jest potrzebne a jak " komputerow "zabraknie" to sobie poradza bez niego. Taki ktory od pierwszego dnia pracowal na komputzerze odrecznie niczego nie zrobi badz bedzie mu trudniej.
Nie chodzi tutaj o XXI wiek jak to dzieci wyzej pyskuja zeby tylko odpyskowac lecz o radzenie sobie w kazdej sytuacji i byc zabezpieczonym bo kiedys moze kompuera nie bedzie tam gdzie jest potrzebny.
Ja jestem przygotowany na kazda sytuacje i mysle, ze w kazdej sobie poradze bez wzgledu czy sa komputery czy jest prad czy go nie ma. Zobacz co ludzie teraz wyprawiaja jak "na chwile" pradu zabraknie co mialo miejsce kilaka/nascie tygodni temu. Kiedys co chwile prad siadal na dluuugie godziny i jakos nikt w tym nie widzial niczego nadzwyczajnego. Dzis panika. Dziesiejsze dziaciaki, mlodziez tego nie zrozumie. I co? Do czegos lepszego to doprowadza ?
O to chodzi.
Ja jestem przygotowany na kazda sytuacje i mysle, ze w kazdej sobie poradze bez wzgledu czy sa komputery czy jest prad czy go nie ma.
O czym ty bredzisz ?
delstar --> Gościu, pieprzysz jak potłuczony...
Nie chodzi mi tutaj o korzystanie z komputera czy raczej jego pomoc. Rozumiem to nie mam nic przeciwko.
To co się przypierdzielasz do autora?
Przecież dziewczyna właśnie z pracy na komputerze będzie w przyszłości się utrzymywać.
Studiuję informatykę- też mam się uczyć samodzielności bez pomocy komputera?
Od pierwszego dnia studiów mam zajęcia praktyczne z programowania- uważasz że komputer powinienem kupić dopiero będąc na drugim roku, bo pierwszy to przesiewka?
Spoko, przez pierwszy rok zadawane na laboratoriach projekty kompilował bym na kartce...
(podejrzewam że po takim studiowaniu rzeczywiście nie był by mi już później komputer potrzebny...)
Warto uczyc je ( albo samych siebie bo nikt im nie nakazuje ) samodzielnosci bez pomocy komputera przynajmniej pierwsze dwa lata bo tak naprawde to nie jest potrzebne a jak " komputerów "zabraknie" to sobie poradza bez niego.
Człowieku, puknij się w łeb- większość kierunków technicznych to zawody w których bez komputera możesz pałe na stół wyłożyć bo nie zrobisz NIC. To tak jak byś mechanikowi zabrał narzędzia i narzekał że nic nie robi i nikt go nie nauczył samodzielności...
Poza tym jak ty w ogóle wyobrażasz sobie studiowanie bez komputera?
Wszystkie materiały na zajęcia znajdują się w sieci, wrzucane przez ludzi z roku i starsze roczniki, sprawozdania oddaje się prowadzącym zajęcia w formie elektronicznej, na maila, wyniki kolokwiów i egzaminów wykładowcy umieszczają na swoich stronach internetowych, a formalności załatwia się w domu przez wirtualny dziekanat.
Ja jestem przygotowany na kazda sytuacje i mysle, ze w kazdej sobie poradze bez wzgledu czy sa komputery czy jest prad czy go nie ma.
A pracujesz jako...?
Naprawdę zastanów się na przyszłość co piszesz, bo powyższe posty to żale starego durnia który nie odróżnia nerdowania i marnowania czasu przed komputerami przez dzieciaki, a posługiwaniem się komputerem jako niezbędnym narzędziem pracy przy pomocy którego się utrzymuje rodzinę.
Kosmit ==> Przejrzyj ofertę sck.com.pl pod kątem Vaio.
Nie wiem, jak zalinkować do produktów u nich. Są fajne sprzęty w twojej okolicy finansowej.
delstar -->
Tulane University - New Orleans, LA
Uczelnia, na której nie ma żadnego kierunku związanego z informatyką. A teraz zabawa. Znajdź kogoś bez laptopa.
Wybrałem przykład z USA, bo podobno tam właśnie siedzisz.
Delstar, ty jakis ulomny jestes;D
Jak dziewczyna jest zdeterminowana, to taki wielki chuj sie pokaze, a nie ja odsieja. Odsiewaja pajacow, ktorzy nie maja pojecia o niczym.
Twoje rady sa tak glupie, ze az trudno je komentowac. Aha, to ma przez 1,5 roku marnowac czas, tylko po to, zeby kiedys tam byc samodzielna ;D I umiec zrobic recznie rysunek, na ktory zaden powazny czlowiek nawet nie spojrzy.
Ale widze, ze Polak z u es ej, eskpert we wszystkich dziedzinach ;D
delstar - zależy od programu nauczania, IMO bardzo dobrze, że na PW uczą od pierwszego roku Autocada, a jak uczą ich dodatkowo 3ds maxa to już w ogóle zazdroszczę, bo moja uczelnia poświęciłam nam tylko jeden semestr (na 2 roku) na naukę obu tych programów w ramach tych samych zajęć, co jest niezwykle żenujące, bo jak już wspomniałam są to podstawowe narzędzia w architekturze gdzie znajomość programów jest wymagana przez prowadzących. Ja do dzisiaj na własną rękę nie byłam w stanie zabrać się za naukę 3dsa (na zajęciach mieliśmy poświęcone całe 90min na opanowanie programu :|) i pracuję na prostszym, mniej pamięciożernym i jak to ostatnio jeden prowadzący określił 'przedszkolnym' programie.
Taki ktory od pierwszego dnia pracowal na komputzerze odrecznie niczego nie zrobi badz bedzie mu trudniej Po to są egzaminy z rysunku na studia, żeby sprawdzić czy student się w ogóle nadaje i po to są inne zajęcia prócz samych projektów w cadzie żeby ten rysunek dopracowywać (nie wiem jak na PW ale na PP mieliśmy przez 3 lata zajęcia z rysunku i rzeźby).
To nie jest tak, że z laptopem trzeba się codziennie posługiwać, ale w wielu kwestiach ułatwia pracę. I o ile na pierwszym roku - owszem nie muszą projektować na komputerach - to o tyle wszystkie semestralne oddania projektów opierają się na wielkoformatowych planszach które trzeba złożyć w corelu czy photoshopie (skany dotychczasowych postępów w danym projekcie). Wielu prowadzących też wymaga konsultowanie takich plansz, więc bardziej opłaca się przynieść tego laptopa z planszą niż drukować ją milion razy, bo prowadzącemu się coś nie podoba.
A co do przesiewki -> ludzie wylatują ze studiów tylko i wyłącznie na własne życzenie, osobiście nie znam nikogo kto wyleciałby ze studiów, bo jest słaby. Jeśli już wylatuje, to z lenistwa i braku motywacji do studiowania.
Co do powtorki z ostatnich lat edukacji bullshit, to co uczyłam się w liceum w ogóle nie pojawiło się na studiach. Nawet na matmie ;)
Kosmit -> jeśli mogę coś polecić jeszcze, niech dziewczyna zaopatrzy się jeszcze w drukarkę A3, a najlepiej w urządzenie wielkofunkcyjne z drukarką A3 ;)
Akurat ona sama chce nauczyć się podstaw Cada nim zaczną go w ogóle używać jeszcze na zajęciach. Poza tym projektowanie itd. nadal jest normalnie (akwarelka, ołówek itd.)
Ja na budownictwie na drugim semestrze Cada zacząłem się uczyć, a w liceum dla funu bawiłem się w 3Dmax.
nutkaaa----> Na to przyjdzie czas, aczkolwiek mnogość i taniość punktów ksero dookoła "kampusu" PW jest na tyle wystarczająca, że można dać radę i nie zbankrutować. Aczkolwiek to byłoby miłe udogodnienie :)
Wybór padł na Samsunga, który od dwóch dni powoduje zachwyt u kosmitowej.
P.S: Delstar----> nie wiem po co trollujesz, pytanie było o lapka do podanego użycia. Jak chcesz filozofować i rozwodzić się nad systemem edukacji, czy wychowaniem młodzieży to wracaj do Polski i zajmij się polityką, aczkolwiek z Twoimi poglądami, to wolałbym, żebyś się za to nie zabierał. Gadasz o niesamodzielności, a chyba nie rozumiesz, że żeby dostać się na elitarny(nie lubię tego słowa, ale w odniesieniu do architektury nutkaa przyzna mi rację) kierunek, trzeba było umieć odręcznie rysować (moja dziewczyna chodziła 2 lata na rysunek nim podeszła do egzaminu), poza tym przesiew w rekrutacji już jest (chyba 900 chętnych było na 80 stacjonarnych miejsc).
Po co wchodzic na mistrzow czy kwejka skoro mozna czytac posty delstara, beka gwarantowana.
Kosmit, z ciekawości jak wyglądały w tym roku egzaminy wstępne na PW? Bo mam wrażenie, że PP trochę zaczyna iść w system warszawski jeśli chodzi o egzaminy wstępne, chociażby z jednym z tegorocznych tematów egzaminacyjnych na narysowanie dworku na podstawie fragmentu wiersza Mickiewicza ;)
Cada się szybko nauczy, jak tylko opanuje podstawy niech się bierze za coś do modelowania 3D :)
Jako dziewczyna Kosmita i właścicielka laptopa apeluję o spokój.
Co do egzaminu, nutkaaa - w tym roku było to o tyle odtwórcze, że polegało na przypomnieniu sobie przestrzeni miejskiej, dowolnego fragmentu, i przedstawieniu w trzech szkicach, z których każdy miał wyrażać coś innego - jeden ruch, jeden budowę i jeden wrażenie (to były komplety po trzy cechy, ale upraszczam na potrzeby posta). Zadania z dworkami owszem, bywały jakiś czas temu, aczkolwiek teraz jest trochę bardziej abstrakcyjnie - w tym roku jednak i tak zdecydowanie mniej w porównaniu z zeszłym, gry to trzeba było zinterpretować cytat z Rasmussena :)
A no i żeby było ciekawiej i żeby dać kursom rysunku po d*** narzucono w tym roku odgórną technikę, a materiały zapewniał Wydział.
I tak było wiadomo, że będzie to ołówek... ;) Choć nikt nic takiego teoretycznie nie powiedział ;)
3 (chociaż jestem na 2 roku, NIE nie siadłem ale to długa historia ;P) rok już studiuje architekturę i mogę powiedzieć jedno, czym prędzej pokaż jej Archicada zamiast autocada. Wygoda wygoda i jeszcze raz wygoda.
A projekt i tak pozniej do 3Dmaxa wrzucic mozna zeby zrobic wypierdolisty reneder w vrayu czy innym tam silniku.
Chociaż szybszy jest artlanits do robienia renderow (może to nie vray ale zrobienie renderu zajmuje 10 raz mneij czasu).
Wiem że to troche chaotycznie napisane ale jakby coś to pisz na Facebooku to służe pomocą :)
No o archicadzie też jest mowa. Niedługo dostanie konto i będzie mogła pobrać studencką wersję, póki co korzysta z mojej ;)
Ej, ja tu jestem ;P
O ArchiCADzie i Vrayu wiem, dziękuję za sugestie ;)
Ha ha ha. Kobieta w internecie. Dobry żart.
Nutkaaa
To sie pozmienialo .... Myslalem, ze to wymysl dzieciakow, ktorzy ciagle chca nowe zabawki i wmawiaja doroslym, ze to niezbedne. Na pewno po trochu tak jest ale nie az tak jak myslalem z tego co piszesz.
No nic ... Dzieki.
[37] aaaaaaaa... w Stanach nie ma innej firmy niż die Apfel?!
nutkaaa
pracuję na prostszym, mniej pamięciożernym i jak to ostatnio jeden prowadzący określił 'przedszkolnym' programie.
To dupa a nie prowadzący. ;)
Sketchup jest szybki, wygodny i potężny. Jak nie mam planów dwg to zbudowanie bryły budynku zajmuje mi w nim tak ze 3 razy mniej czasu niż w maxie. W sumie nawet jak mam dwg to wolę w sketchupie machnąć szybko - jak czasem tak patrzę na te CADowskie pliki które dostaję, to zgroza chwyta. To że ludziom się wydaje, że to taka popierdółka nie ma żadnego odbicia w faktach. :)
No tak, dwudziestoletnie dzieciaki delstar, które już same mają jako takie pojęcie o tym, co im naprawdę potrzebne, a nie że na wszystko można rodziców naciągnąć.
Sketchup jest ekstra. Bawiłem się nim i rzeczywiście bardzo szybko można w nim zrobić coś fajnego.
Karrde -> szef katedry, był wręcz zdziwiony jak mu powiedziałam, że zrobiłam model samochodu w Skecthupie, bo zdecydowanie szybciej by mi to poszło, niż uczenie się soldiworksa an potrzeby tego modelu ;)
A do Archicada osobiście się nie mogę przekonać. Wolę jakoś czystość i przejrzystość Autocada, w Archicadzie jakoś za dużo dla mnie jest wszystkiego ;)
A jeszcze co do sketchupa - dla mnie program o tyle rewelacyjny, że można z pomocą Vray'a zrobić naprawdę niezłe rendery, a znów na tyle prosty program, że nawet moja siostra która używa kompa do sprawdzania poczty bez problemu zrobiła sobie model łazienki :)
Devilyn -> a Ty gdzie na architekturze siedzisz? :)
