Widzieliscie to? Te ataki pana Lisa, niemerytoryczne pytania tylko wyciaganie jakichs brudow z przeszlosci czy slow absolutnie wyrwanych z kontekstu. Zamiast prowadzic dyskusje w sposob rzeczowy, rozmawiajac o powaznych problemach, to on sprowadzil wszystko do poziomu rynsztokowego. Na szczescie Kaczynski kulturalnie go wypunktowal i pan Lisek niezle wkurwiony calkowicie sie pogubil (oczywiscie lemingi moga inaczej zinterpretowac cale zdarzenie). Sam na miejscu prezesa to bym chyba ze studia wyszedl. Takiego dziennikarstwa to ze swieca szukac nawet w TVN.
Lis wyglądał jakby ledwo się powstrzymywał przed pobiciem Kaczyńskiego.
LooZ --> Ciesz się przynajmniej nie musiałeś słuchać o bandytach ze stadionu przed którymi uciekają matki z wózkami, a i oczywiście wszyscy kibice popierają Pis według pana redaktora.
straszna żenada, pomijając, że i Kaczyński wił się jak wąż, byle by tylko wyszło na jego (np.pytania o wsparcie kempy dla starucha) ale lis przeszedł samego siebie, traktował kaczora chamsko jak jakiegoś uczniaka, wpieprzał mu się w zdanie, nerwowo gestykulował, oczy mu się świeciły z nerwów, wił się w fotelu, zupełnie stracił panowanie nad sobą, brakowało tylko piany na ustach i rękoczynów.
Nie wiem, nie oglądałem, od polityki trzymam się z daleka. Natomiast wiem jedno: jeśli jest tak jak piszesz, czyli Lis wyraźnie atakował Kaczyńskiego to takie coś powinno być głośno krytykowane przez wszystkich (tak, przez ludzi popierających PO też). Z chęcią obejrzę powtórkę lub zobaczę na internecie jeśli faktycznie rozmowa miała taki charakter. Dziennikarz jest dziennikarzem i powinien zawsze zachowywać się obiektywnie, zostawiając swoje prywatne poglądy w domu (dobre żarty, polska telewizja i obiektywizm?).
Szkoda tylko że sprawy nie da się tak naprawdę nagłośnić, bo ludzie nie potrafią być obiektywni i zapewne masa osób popierających PO będzie widziała w tym pożal się Boże reporterze zbawce i obrońce jedynej słuszne partii.
Joshi
Jeżeli jesteś zainteresowany to już jest na stronie tvp http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/tomasz-lis-na-zywo/wideo/jaroslaw-kaczynski-03102011/5286585
Joshi aka Endeavour--> Poziom chamstwa redaktora Lisa jest nie do opisania. Pod koniec rozmowy to o malo nie wyszedl z siebie. Oczywiscie prezes tez zaliczyl pare wpadek (troszku ciamkal i czasem jakby nie wiedzial co powiedziec) i niestety (moze to tylko moje wrazenie) powrocil do ostrzejszego jezyka, co moze negatywnie wplynac na ludzi o pogladach umiarkowanych.
Szkoda tylko że sprawy nie da się tak naprawdę nagłośnić,
Zapewne media oglosilyby niekwestionowane zwyciestwo Lisa
Cudowny wątek ;)
Lis na początku był jakiś spięty, później gdy Jaro zaczął rzucać argumenty ad personam i tworzyć swoje teorie spiskowe to Tomasz się wyluzował, choć kilka razy było śmiesznie. Po facepalmach przy unikach prezesa na pytania o Merkel chyba będę miał jutro siną twarz.
The LasT Child--> Jakie teorie spiskowe? Jakie argumenty ad personam? Co mial mu powiedziec o Merkel? Na glupie pytania glupie odpowiedzi a najlepiej wcale. Nie widzisz chamstwa, ktore bylo wrecz wymalowane na czole Lisa? Nie pamietasz jak tydzien temu rozmawial z Lechem Walesa - malo co a buty by mu zaczal lizac. Oczywiscie, prezes mogl wypasc troche lepiej ale generalnie udalo mu sie wypunktowac Lisa i ukazac buractwo siedzace w nim od bardzo juz dlugiego czasu.
A pytanie o pistolet Kaczyńskiego w to ponizej jakiejkolwiek krytyki. Nie wazne czy jestes wyborca PO, PiSu czy grzyb wie tam czego. Chamstwo trza z calych sil pietnowac!
Dziadek moze byc, ale PISTOLET? Toz to najwieksza potwarz :D
Dziadek to juz piesn przeszlosci.:) Tematem nie jest jednak kampania negatywna prowadzona niegdys przez PiS, a dzis przez PO (oczywiscie, mam nadzieje, ze widziales nowy tendencyjny spot z kibolami i krzyzowcami). Porzadnemu dziennikarzowi (a zawsze lubilem Lisa pomimo antypisowskiego nastawienia) nie wypada pytac o takie pierdoly, czynic z takich pierdol glownego tematu dyskusji.
[11]
Dziadek moze byc, ale PISTOLET? Toz to najwieksza potwarz :D
No i zaczyna sie. Nie masz nic ciekawego to powiedzenia - po prostu nie udzielaj sie. Probujesz odciagnac uwage od realnego problemu.
[14]fajny Książę ---> ja mam dola ciebie realny problem. Jestem katolikiem, wierzącym i praktykującym. Mam prawicowe poglądy. Kocham Polskę i jestem Patriotą.
I wiesz co wstydzę się do tego przyznać bo ludzie się śmieją że jestem zwolennikiem Kaczyńskiego.
Soulcatcher--> Dalej zyjesz mitem "mlodzi, wyksztalceni, z wielkich miast". Zobacz sobie sondaze: to wlasnie PiS jest partia najczesciej wskazywana przez mlodych, nie PO. Mit upadl. Nic juz z tym nie zrobisz. Balon pekl
Z czym nie zrobię? Z tym że jak mówię że jestem Katolikiem to nazwywają mnie mocherem Kaczyńskiego?
Ten człowiek przywłaszczył przekonania całeog pokolenia, przeinaczył je, wykręcił i teraz sprzedaje jak swoje.
Co do PO to nigdy nie myślałem że "młodzi" - młodzi to głosują na Koriwna MIkke.
PO to zarabiający i utrzymujący, ojcowie i matki, ludzi dojrzali. Jak mamy się utożsamiać z człowiekiem który nie potrafił sobie kobiety znaleźć?
Mówisz młodzi? Młodzi ludzie to o dzieciach myślą, Prezes nie wie co to są dzieci, rodzina, przedszkole, szkoła itd. niby dlaczego mam się z nim utożsamiać?
Po kolei:
Ten człowiek przywłaszczył przekonania całeog pokolenia, przeinaczył je, wykręcił i teraz sprzedaje jak swoje.
Zbyt ogolnikowo. Jesli chodzi Ci o poparcie Kosciola, to masz troche racji. To co sie dzieje na Jasnej Gorze jest straszne - nie myslsalem, ze apel jasnogorski do dobry czas na agitacje wyborcza! Z drugiej strony PO tez nie jest swieta (ze wspomne o bp Pieronku, kard. Nyczu czy tez o wolnomularzu Dziwiszu)
Co do PO to nigdy nie myślałem że "młodzi" - młodzi to głosują na Koriwna MIkke.
Na JKM nikt nie glosuje, popieraja go jedynie gimbusy, ktorzy prawa wyborczego nie posiadaja - popatrz sobie na wyniki prawyborow w szkolach.
PO to zarabiający i utrzymujący, ojcowie i matki, ludzi dojrzali. Jak mamy się utożsamiać z człowiekiem który nie potrafił sobie kobiety znaleźć?
A PiS to nie, tak? Drugi argument pozwole sobie przemilczec (jak widac z braku laku dobry kit).
Mówisz młodzi? Młodzi ludzie to o dzieciach myślą, Prezes nie wie co to są dzieci, rodzina, przedszkole, szkoła itd. niby dlaczego mam się z nim utożsamiać?
Znowu argument o sile wybuchjacej purchawki. Probujesz dyskusje sprowadzic na swoje tory. Nie ma nic do rzeczy ze prezes nie ma dzieci. Rownie dobrze moge powiedziec: jak moge sie utozsamiac z populista Tuskiem, ktory przed wyborami w celu podlizania sie Kosciolowi wzial slub?
I prosze nie robic juz szamba z tematu, bo nie o to chodzi.
Tak tylko się wtrącę, niekulturalnie wprawdzie:
I prosze nie robic juz szamba z tematu, bo nie o to chodzi.
Niesamowita jest internetowa swoboda, że można pisać tak kategorycznie upominająco do moderatora będąc zwykłym użytkownikiem oraz do starszego od siebie o parędziesiąt lat człowieka :)
I w dodatku palnąć, żeby "nie robic juz szamba" w wątku o polityce, podczas wyborów, lecącym na prowokacyjnej nucie(i założonym przez siebie - hipokryzja czy szalona autoironia?)
Matura i akurat trafiły ci się wybory, kolejny nieszczęśliwy rocznik, który od razu do szamba musi wskakiwać :P
A więc spróbuję wytłumaczyć ci to inaczej.
Prezes Kaczyński różni się ode mnie i myślę że od większości ludzi z mojego pokolenia w każdym calu.
Ja jestem człowiekiem ery Internetu, smartfonów, Blurayów, DIVxów, Bluetootha, cyfrowej kamery HD, nawigacji satelitarnej, laptopów i penów USB.
Prezes Kaczyński ma praktycznie zerowe pojęcie o technice, charakterystyczne dla swojego pokolenia problemy z uruchomieniem telefonu komórkowego i niepochlebnie wypowiadał się o internautach.
Ja gram w World of Warcraft i inne gry Online.
Dla Prezesa Kaczyńskiego gry komputerowe to niezgłębione narzędzie ogłupiania dzieci.
Ja oglądam w oryginale amerykańskie kino niezależne i filmy pod publikę proste i łatwe. Uwielbiam amerykańską kulturę, czytam książki amerykańskich pisarzy przyzwoicie mówię po Angielsku i trochę po Rosyjsku.
Prezes nie zna języków, świat go przeraza, jest elokwentny i dobrze wykształcony (pewnie lepiej niż ja) lecz jego horyzonty są ograniczone do małego wycinka jego Polskości.
Ja zwiedziłem kawałek świata.
Prezes Kaczyński widział bardzo mało.
Ja pracowałem zbierając owoce, w hucie, przy sprzątaniu supermarketów, na budowie i w dziesięciu innych miejscach.
Prezes Kaczyński tak naprawdę nie pracował fizycznie nigdy i nie ma o tym żadnego pojęcia, nie wie co oznacza jechać o 5 rano na pierwszą zmianę do huty.
Ja jestem technokratą.
Prezes Kaczyński jest anty technicznym historykiem.
Ja jeżdżę na rowerze, pływam, jeżdżę na nartach, rolkach.
Prezes statycznie spaceruje po Parku.
Ja mam dwie córki i żonę.
Prezes Kaczyński ma (chyba) kota.
Ja wierzę o radosną religię miłości.
Prezes Kaczyński wierzy w pełną łez religię boleści i martyrologii.
Ja szanuję ludzi otwartych, inteligentnych, kosmopolitów.
Prezes Kaczyński szanuje tylko siebie.
Ja ciężko pracuję od 25 lat
Prezes Kaczyński nigdy nie pracował, zajmuje się organizowaniem, polityką, prezesowaniem i rozgrywkami politycznymi.
Mógł bym tak godzinami. Po mimo tego że są rzeczy które mnie z Prezesem Kaczyńskim łączą nigdy na niego nie zagłosuje bo 90% rzeczy nas dzieli.
Soul ~~~>
"Z tym że jak mówię że jestem Katolikiem to nazwywają mnie mocherem Kaczyńskiego?"
Nie jesteś sam.
"Ja wierzę o radosną religię miłości.
Prezes Kaczyński wierzy w pełną łez religię boleści i martyrologii."
To niestety szerszy problem. Nie on jeden...
Czekam tylko na:
Ja chodze na wlasnych nogach i wydaje normalne dzwieki,
A Stephen Hawking jezdzi na wozku i nie potrafi mowic.
Soulcatcher wydawalo mi sie ze jestes doroslym czlowiekiem, majacym jakies pojecie o swiecie, a okazuje sie ze jestes bardzo malostkowy kiedy chcesz udowodnic wlasne racje. Jest cos co nawet nie nazywa sie tolerancja, a zwyczajnie umiejetnosc akceptacji.
Najwyrazniej ty tego nie masz, badz tez na z gory zalozona teze sprobowales dobrac odpowiednie argumenty. Jednak moim zdaniem nie dowodzi to niczego, moze oprocz przerostu ego. Nie wszyscy chca miec dwie corki i ciesza sie z bycia technokratami (dobrze sprawdzic w slowniku co to znaczy, bo to co napisales jest dosyc ryzykowne, i moze byc w przypadku kaczynskiego zupelnie nietrafione, gdyz technokracja nie jest w relacji wylacznie z technika jak sugerujesz)
Przecież Soul argumentuje w temacie "czemu Kaczyński źle się nadaje na reprezentanta Soula w Sejmie". Co to ma wspólnego z tolerancja? :| Wspólnota wartości/celów z reprezentantem jest podstawą sensu demokracji.
Soulcatcher <--- Księża też nie wiedzą i co, nie utożsamiasz się z nimi ? To jest osobisty wybór człowieka. Poświęca się jedne sprawy na rzecz innych. Dla mnie bardziej przekonujący jest polityk bezdzietny, bo nie można go tak łatwo zastraszyć, łapówki wcisnąć. Jak już ktoś ma dziecko, to zmieniają się priorytety i dziecko jest najważniejsze, a potem cała reszta.
Dobry ten wątek :) Jak na salonie 24 gdzie pisolubni juz pieją z zachwytu, jak to Kaczyński zmiażdżyl Lisa. Oczywiście zero argumentacji - dokładnie tak jak tutaj ;-), a jak ktoś ma inne zdanie, no to wiadomo - "leming inaczej zinterpretuje", ot tym słówkiem zamyka się wszelką potencjalną dyskusję, żeby Boże broń nie pisać o totalnym blamażu prezesa ;-)
A Lis go po prostu rozjechał. Pokazał prawdziwą twarz prezesa, jego wszystkie paranoje i fobie. Chyba najlepszy był fragment kiedy Kaczyński chełpił się, że w debacie "oczywiście zmiażdżył by Tuska" ;-) Hahaha - pieprzony megaloman, chyba zapomniał jak Donek zrobił z niego ser szwajcarski w słynnej już debacie z 2007 r. Oj, boli go tamta porażka, skoro nadal tak fantazjuje ;-)
Nie widzialem debaty - ale czyzby Jarek przyszedl ze swoimi klakierami? A ile bylo placzu, ze w debacie 2007 "lemmingi Tuska" zagluszaly Jaroslawa (choc przeciez lemmingi Jarka pierwsze zaczely skandowac "na kolanach" podczas debaty, potem zamilkly bo nie bardzo mieli po czym klaskac :)).
A popatrze sobie, co mi tam. :)
Oglądałem wczoraj cały program. Na pewno najciekawsze wydarzenie całej kampanii. Czekałem tylk kiedy polecą pięści. Lis był tak wkurfiony, że miałminę jakby chciał zabić Kaczyńskiego. Oczy czerwone jak wściekły byk... kto nie oglądał niech żałuję. Swoją drogą: jest gdzieś na necie cały odcinek ?
Pomimo tego, że Pan Tomasz Lis czasami zachowywał się chamsko ( "doktorem jeszcze nie jestem", "Angela nie Andżela", "proszę nie klaskać" itp. ) to mimo wszystko Pan Jarosław najbardziej się skompromitował m.in jak Lis pytał go o sławne zdarzenie w windzie. Jak 4 lata temu to Jarek mówił w debacie, że nie pamięta aby coś takiego miało miejsce. Widać po 4 latach sobie przypomniał, bo gdy Lis go pytał po co był mu ten pistolet to on " oj nie pistolet tylko pistolecik "
I ogólnie jechał po tym Lisie cały program jakby to on na premiera startował.
Mowa nienawiści również była. Nie ma żadnej polityki miłości. I tyle.
EDIT
o tym kartoflu też Lis nie potrzebnie prawił. O czarownicy też... Mógł sobie darować. Ogólnie panowie się nie popisali.
Dawno Lisa nie widziałem w akcji, ale IMO kiepsko wypadł wczoraj. Wyciąganie jakichś brudów sprzed lat, powrót do Rydzyka i czarownicy - marnie to wyszło. Kaczyński też kiepski, ale to mnie akurat nie dziwi - szansa była spora, żeby powalić Lisa na łopatki, ale do tego trzeba bardziej wyrazistego polityka niż ten nawiedzony kurdupel. Starcie dwóch miernot + wymuszone oklaski w tle na cześć Jarosława. Strasznie słabe widowisko.
Jeśli miało mnie to przekonać do głosowania na PiS, to skutek był (tradycyjnie) odwrotny. ;)
I do co niektórych u góry: Tak to Lis był chamski:
http://www.youtube.com/watch?v=c4Y5kFAGRug
O i tu znalazłem. Jak ktoś nie widział to tu jest cały odcinek: Obraz trochę opóźniony w stosunku do dźwięku, ale da się oglądać.
http://www.youtube.com/watch?v=bcwwjX8msFg&feature=player_embedded
Kaczyński wypadł tak średnio. Chociaż z jego antymedialnością to i tak nieźle ;)
Ale Lis to kompromitacja, rozmowa na poziomie internetowych troli. To ma być niezależny wielki dziennikarz? autorytet prasowy? Żenada!
Słusznie zauważył ktoś, że bardziej wygadany polityk zmiażdżył by Lisa. Generalnie poruta straszna.
Mi raczej bliżej do PO, ale to co uskuteczniał Pan Lis to totalne przegięcie. Dziennikarz powinien zachować przynajmniej pozory bezstronności. Myśle że swoim zachowaniem zrobił wiecej dobrego dla PIS niż dla PO. U.V. dobrze napisał - marne widowisko i z jednej i z drugiej strony.
Z tym że jak mówię że jestem Katolikiem to nazwywają mnie mocherem Kaczyńskiego?
macie ograniczonych znajomych
moim zdaniem Lis wypadl bardzo slabo. Kaczyński go oczywiście zaczepiał i podgryzał a jego chamskie bon-moty typu: "nie zna Pan polskiego?" smieszyły chyba tylko jego. Niemniej słabizna i wtopa na koniec z tym pytaniem o Aniołki.
czemu dziennikarz ma byc bezstronny? przeciez bezstronnosc dziennikarzy to hipokryzja.
tutaj dodatkowo jest to program publicystyczny, dziennikarz ma miec zdanie.
nie jest prezenterem w tv, tylko jest takim wojewodzkim.
Ma robic show i tyle
zaznaczam ze nie ogladalem jeszcze, ale z checia obejrze
Zreszta Tomasz 'niech nas pan ratuje, panie prezydencie' Lis nigdy nie byl bezstronny, nie wiem na jakiej podstawie ktokolwiek mogl sie spodziewac, ze nagle sie takim stanie:)
Zobacz sobie sondaze: to wlasnie PiS jest partia najczesciej wskazywana przez mlodych, nie PO
Czyli sławetne lemmingi popierają obecnie PiS? No to piknie!
Lisek się zagrzał, ale to nic dziwnego - w rozmowie z Tuskiem gadali przecież jak dwaj kumple przy piwie, gdzieś musiał się zburaczyć i wyjść na remis. W ogóle dziwi jeszcze kogoś stronniczość Lisa w dyskusjach z politykami poszczególnych partii?
Dessloch ->
czemu dziennikarz ma byc bezstronny?
Odpowiedź jest prosta. By być wiarygodnym. Poparcie tezy w programie będacym tematem wątku.
przeciez bezstronnosc dziennikarzy to hipokryzja.
Nie hipokryzja, tylko tylko etyka zawodowa.
tutaj dodatkowo jest to program publicystyczny, dziennikarz ma miec zdanie.
Mylisz się. "Zdanie dziennikarza" powinno zostać za drzwiami studia. "Mieć zdanie", to nie jego rola w takich programach. Ma mieć pytania do rozmówcy.
nie jest prezenterem w tv, tylko jest takim wojewodzkim.
Ma robic show i tyle
Dzięki takim poglądom, mamy właśnie takie dziennikarstwo jakie mamy.
Tomasz Lis, Kamil Durczok (vide wczorajsza rozmowa z J.Palikotem), Joanna Lichocka, Anita Gargas, etc.
zaznaczam ze nie ogladalem jeszcze, ale z checia obejrze
Bez komentarza.
Nie oglądałem tego, ale moja żona oglądała. I postanowiła jednak pójść na wybory i zagłosować na PO.
Czyli Lis odwalił dobrą robotę :D
no to chyba sie nie dogadamy...
ja osobiscie lubie ogladac dziennikarzy ktorzy maja wlasne zdanie i nie boja sie go powiedziec.
jak chcesz fakty to ogladaj wiadomosci. Wtedy bedziesz mial iluzje bezstronnosci.
Etyka zawodowa? bo co dziennikarz samochodowy jak powie ze jakis samochod jest gowniany, juz nie jest dziennikarzem? bo wyraza swoja opinie?
dziennikarstwo wlasnie ma tworzyc dyskusje, ma pokazywac prawdziwa twarz polityka.
a nie byc klubem wzajemnej adoracji, gdzie polityka nie mozna zapytac o nic, bo jeszcze sie go urazi...
wg twojej teorii taki Trwam nie ma prawa bytu... jest to dno dziennikarskie, wg twoich standardow.
a ja np lubie sobie ogladac Trwam, mimo ze totalnie sie z pogladami prezentowanymi nie zgadzam...
ja osobiscie lubie ogladac dziennikarzy ktorzy maja wlasne zdanie i nie boja sie go powiedziec.
Otóż to :). "Bezstronny" (nie ma takich, nie ma ludzi bez poglądów) dziennikarz to jest "pipa blada". Dziennikarz ma mieć poglądy i się ich trzymać. Takie podejście w swoim programie WC Kwadrans prezentował kiedyś Wojciech Cejrowski. I tak jak światopoglądowo (i w kilku innych kwestiach) jestem kompletnie po przeciwnej stronie barykady niż WC, to właśnie za to, że facet miał poglądy i z goścmi się "nie cackał" uwielbiałem jego program ;-)
Sam Cejrowski w ciekawy sposób opowiadał o tym w swojej biografii (btw.- szczerze polecam tą książkę) - to jest taki amerykański styl dziennikarstwa (od razu dodam - mi on odpowiada). W USraju jak się zaprasza gościa do programu, to po to żeby mu "pocisnąć", żeby go "rozjechać i zmiażdżyć". Jak gość jest merytorycznie przygotowany to sobie poradzi, a sam "pojedynek" przecież i tak ocenią widzowie. To nie jest i nie ma być (tak jak w Polsce) pierdolona herbatka "u cioci na imieninach", zwłaszcza teraz w czasach poprawności politycznej. Cejrowski dokładnie takie dziennikarstwo uprawiał - polecam obejrzeć w sieci stare "WC Kwadranse" :)
Taka terapia może się co poniektórym przydać - Lis to jest pikuś wobec tego jak Cejrowski jeździł po ówczesnym rządzie SLD ;-)
Od siebie dodam, że mnie wczorajszy występ Lisa nie zaszokował. Podpisze się pod tym, że był wobec Kaczora czasami chamski (i vice versa - prezes też był grubiański, jak to on), że "odgrzewał stare kotlety", ale.... obnażył przy okazji wszystkie paranoje i fobie prezesa. I o to chodziło :) A Kaczor, gdyby był dobrze przygotowany, to przecież dałby sobie radę - a zamiast tego tradycyjnie odwracał kota ogonem, a na niewygodne pytania nie odpowiadał. Z bajkami o Angeli Merkel to już kompletnie popłynął - ach ileż spisków się mieści w tej chorej głowie ;-) Sam jest sobie winien :)
ps. I zgadzam się - obiektywne to powinny być "Wiadomości", a w programach publicystycznych, nastawionych na "show" ten warunek nie jest konieczny.
Opinia po obejrzeniu ,,debaty'' red. Lisa z Jarosławem Kaczyńskim jest jedna. Tomasz Lis został w dotkliwy sposób znokautowany przez Kaczyńskiego. Trafne punktowanie i opanowanie przy chamskich docinkach Lisa dało miażdżące zwycięstwo Kaczyńskiemu.
W USraju jak się zaprasza gościa do programu, to po to żeby mu "pocisnąć", żeby go "rozjechać i zmiażdżyć".
To obejrzyj sobie jak, juz nie zyjacy, Tim Russert cisnal, rozjezdzal i miazdzyl rozmowcow w programie meet the press. Lis do tego typu dziennikarstwa nie ma startu bo do tego trzeba researchu, przygotowania do rozmowy, znajomosci tematow. U nas wystarczy zapytac o pistolet.
[39] Popierajac PiS staly sie autmatycznie wspaniala, myslaca, patriotyczna mlodzieza. Co jednak nie oznacza, ze znow nie zostana lemmingami, jesli tylko im sie odmieni. To oczywista oczywistosc, juz nieraz wspanialy Radek stal sie Zdradkiem, a POchwa Gilowska autorytetem ekonomicznym, etc. etc.
[47] Jacy politycy, takie pytania. Gdyby raz i drugi politycy rozjezdzali totalnie dziennikarzy, ci na pewno duzo bardziej by sie przykladali do wywiadu. A politykom to zwisa, bo nawet jak wypada na ostatnie dupy blade, to i tak ich akolici okrzykna ich zwyciezcami i pogromocami. Ba, jak taki zdejmie spodnie i sie wysra na stol podczas takiej rozmowy, to bedzie to podsumowanie "dosadnie podsumowal poziom debaty" etc. etc. i odtrabione jako sukces i dowod, ze "sie nie szczypie" etc.
I wszyscy szczesliwi.
@48 - ale tu nie chodzi o pytania a podejscie do rozmowcy. Co innego nie zgadzac sie z pogladami, wytykac bledy a co innego wyrazac pogarde i miec obled w oczach.
ja osobiscie lubie ogladac dziennikarzy ktorzy maja wlasne zdanie i nie boja sie go powiedziec.
o tak z pewnoscia, w mysl zasady: pospieszalski - zly, lis - dobry
[8] Haha, sprawa o pistolet sprzed 20 lat :D Jaka żenada :D
Haha x2 - przypomnienie Rydzyka i czarownicy :D :D Jaki błazen :D
[50] Co chcesz od Macierewicza i jego skrotow myslowych?
[51] Albo odwrotnie. :) Ale co w tym zlego, niech kazdy oglada tego pana, ktory mu pasuje. Chyba wlasnie na tym polega pluralizm?
Właśnie to obejrzałem.
Kaczyński to jest prawdziwy kretyn. To jest zupełnie niepoważny człowiek. Jak można go w ogóle popierać ;o
Lis się nie popisał, ale to Kaczyński od początku uciekał się do wycieczek osobistych podczas gdy Lis przytaczał jedynie fakty.
I te lemingi, które klaskają co by prezes nie powiedział :D
a co innego wyrazac pogarde i miec obled w oczach
A myślałem, ze dyskutujecie o Lisie...
Emhm, on z tą Angelą Merkel na poważnie w książce tak napisał ????
Dlaczeo:
- Lis przypomniał czarownice ?
Pokazał hipokryzje Kaczyńskiego. Komorowski jest winien Smoleńska bo rzucił tekst o "ślepym snajperze", wszystkie złe media atakowały jego i Lecha- sa wiec winni i można z nimi nie gadać bo to niemieckie złoooo. Ale już Rydzyk jest ok bo reprezentuje zdrowe jądro i ludzie Jarosława zawsze dobrze sie czuli przed mikrofonami RM
- przypomniał pistolet ?
To chyba jednak mówi coś psychice Jarosława. Kto normalny chodzi z pistoletem, że o wymachiwaniu nim nie wspomne. Fajna zabawa pistolecikiem :/
- rozmawiali o Merkel ?
Każdego normalnie myślącego, krew by zalała kiedy słyszy sie kolejne teorie spiskowe faceta który chce byc premierem. Jak mozna mówic o Merkel te niedomówienia, kiedy za miesiąc /dwa chce sie robić poważna polityke międzynarodową. Co to ma być? Kolejna wojna kartoflowa. Dzięki za takie "powstawanie z kolan"
Ale co w tym zlego, niech kazdy oglada tego pana, ktory mu pasuje. Chyba wlasnie na tym polega pluralizm?
Tylko ten pluralizm wg srodowiska, ktore reprezentuje Lis polega na tym, zeby tej drugiej strony w publicznej tv nie bylo :)
Dla mnie se moze byc, w koncu w TVPiS Lis robil za dyzurnego Murzyna i wszelkie zarzuty braku obiektywnosci itd. byly kontrowane "ale jak nie ma, skoro jest Lis". Wiec i niech bedzie Pospieszalski, jesli tylko jego program "warto ogladac" zdaniem sensownego procenta widzow.
http://www.youtube.com/watch?v=c9-gKrEjsq4
Polecam zobaczyć jak Lis wyglądał na początku a jak na końcu wywiadu.
Soul=> sory za OT ale... ile masz lat?
ed: 40+ ?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem dopóki nie napisąłeś o latach pracy i rodzinie. Wcześniej bym pewnie strzelił że kolo 25-30
.:Jj:. ---> jestem starszy niż się spodziewasz.
Jeżeli do wczoraj mówiło się o poziomie dziennikarstwa, tak od wczoraj można mówić o szambie dziennikarstwa przynajmniej telewizyjnym, dno, żenada, kuriozum pana redaktora, czegoś takiego jeszcze nie widziałem, przypuszczam że Niesiołowski naprzeciw JK wykazał by się większą kulturą i poziomem.
olivier-->spokojnie :), wiem , że każdy kto nie mysli jak prezes "należy do formacji, która szkodzi NAM czyli Polsce", ale to co zarzucasz Lisowi to przesada. Kaczyński to twardy koleś i wyciśnięcie z niego czegokolwiek wymaga wysiłku. Chyba ze rozmawia z nim Wildsztajn, Terlikowski lub ojciec z RM to wtedy jest super kulturalnie i na poziomie, tyle tylko że JK mówi wtedy to co chce, a nie to mysli.
Bullzeye_NEO [ gry online level: 84 - 1977 ]
o tak z pewnoscia, w mysl zasady: pospieszalski - zly, lis - dobry
bzdury piszesz
nigdzie nie napisalem ze lis = dobry.
po prostu lubie taka forme dziennikarstwa. TRWAM tez czasami ogladam...
Mógłby wziąć ten swój pistolecik i zrobić sobie trochę przewiewu w głowie, wszystkim byłoby lżej.. i taki jeszcze chce żeby na niego głosować.
[65] Stad ta zlosc na Lisa, ze sciagnal Prezesowi lateksowa maseczke z usmiechem, a spod niej wyjrzal Dawny Prezes - ten sam, ktorego ujrzymy juz 11.10, podobnie tak jak ujrzelismy zaraz po wyborach prezydenckich. Popsul troszke misterny plan, wiec joby na niego leca. :)
[67]
A jaką masz alternatywę? Bolszewików z PO, którzy z otwartymi ramionami przywitają ruskich jak im się zachce znowu zrobić wypad? Już i tak dają się ... w d.. bez wazeliny. Piłsudski się w grobie przewraca.
O, i juz wpadlo paru takich, co rozwalic watek zamiar maja. (czesc Lordpilot!)
Soulcatcher--> kolejny raz podajesz argumenty na poziomie piaskownicy. A moze to zwykle trolowanie? (Chociaz nigdy bym sie tego po Tobie nie spodziewal)
Dla Prezesa Kaczyńskiego gry komputerowe to niezgłębione narzędzie ogłupiania dzieci.
Pokaz mi przynajmniej jedna wypowiedz Kaczynskiego, potwierdzajaca Twe slowa.
Prezes Kaczyński ma praktycznie zerowe pojęcie o technice, charakterystyczne dla swojego pokolenia problemy z uruchomieniem telefonu komórkowego i niepochlebnie wypowiadał się o internautach.
Za to Tusk pocina nocami na PS3... srali muchy
Prezes Kaczyński wierzy w pełną łez religię boleści i martyrologii.
Tak jak 80% Kosciola. Ty nalezysz do tego zinfiltrowanego przez masonerie.
w ogóle mnie to nie dziwi, główny atut kaczyńskiego to celne i merytoryczne argumenty, które przy jego sposobie prezencji niestety zawsze są wrzucane na drugi plan.
Niemniej jednak mnie nie przekonuje, jest na pewno lepszą opcją od tuska, ale mam dość wybierania na zasadzie "mniejszego zła".
Denton Van Zan--> Jak poinformowano mnie w wątku historycznym o Piłsudskim mówili, że to ruski agent i ma do ambasady radzieckiej tunel przekopany...
[67] Bolszewicy z PO ??? Buachachacha. Z otwartymi ramionami... taaaaa nasłuchałeś sie biadolenia "Sierot po zdradzonych o świcie" i bzdury wypisujesz. Bo jak ktoś nie z PiSu to zaraz o zdradzie myśli i ruskim zaborze. Wyluzuj z ta retoryką i dopuśc do siebie fakt ze patriota to nie tylko zwolennik PiSu i RM.
[70] No to mój mózg też masoni zryli swoimi cyrklami i kielniami, bo ja też nie zgadzam sie z kościołem toruńskim. Mam też nadzieje, że kościół w Polsce to nie tylko Toruń, Świebodzin i Grzechynia (Natanek) bo inaczej słabo to widze na przyszłośc :(
Ale chyba zgodzisz się Sławku, pan redaktor właściwie nie chciał się dowiedzieć czegokolwiek od swojego rozmówcy. Nie chodziło o słowa, nie chodziło o wybory, nie chodziło o partię taką czy inną. Wystarczy sobie wyobrazić siedzącego na przeciwko pana redaktora dowolnego innego gościa niż JK i skonfrontować zachowanie pana redaktora. Pan redaktor ubzdurał sobie, że będzie tego wieczoru namiastką Johna Frosta w rozmowie z Nixonem, tuż przed wyborami w czarodziejskim medium telewizji wyciśnie ze swojego gościa nie odpowiedzi, ale emocję, coś nieprzewidywalnego, daleko większego niż sławna Nixon-owa łza w kąciku oka.
Rozmowa przypominała kalejdoskop mocno nieświeżych kotletów, którymi redaktor ciskał w gościa, gość nie tylko z podziwu godnym spokojem kotlety omijał, to jeszcze raz po raz kotlety rykoszetem trafiały w pana redaktora. Były czarownice Rydzyka, było straszenie niefotogenicznym Macierewiczem, był niebezpieczny pistolecik rzekomo wycelowany w Tuska. Kiedy redaktor przeszedł do ciskania bardziej świeżymi bitkami baranimi własnej roboty, zrobił już z siebie kompletnego barana, od sprawdzania znajomości partyjnych koleżanek po obecność gościa na meczu i terminarz piłkarski ekstraklasy (- A kiedy to było dokładnie? lol). Zamiast Frosta objawił się obłędny rycerz telewizorni, maska faktycznie opadła. Mniej niż zero Tomeczku.
główny atut kaczyńskiego to celne i merytoryczne argumenty
Ad personam.
Nie czytałem tego dzieła, ale jeżeli cytowany o A. Merkel fragment jest prawdziwy, to znamionuje niezłą schizę autora
Z jednej strony Lis zadający pytania o słowa Rydzyka chyba z 2009. Z drugiej Kaczyński unikający odpowiedzi na połowę pytań. Nie wiem, który gorszy.
główny atut kaczyńskiego to celne i merytoryczne argumenty
te z gatunku "wiem ale nie powiem" czy jakies inne?
[76] Na glupie pytania glupie odpowiedzi albo wcale.
Nie wmowicie mi, drodzy wyborcy PO, ze to Wy wygraliscie te debate (wiadomo kogo reprezentuje redaktor Lis). Skoro nawet polityk PO, Sławomir Nowak, stwierdzil, ze slabizna z tego Lisa, to wiedzcie ze cos sie dzieje...
[80] troll harder
smuggler--> Debate, nie debata - jak zwal, tak zwal. I prosze Cie, skoncz z tymi swoimi dowcipami lub postaraj sie bardziej (tak jak w watkach z udzialem mirencjuma:))
celne, merytoryczne i - jak mozna zapomniec - PORAZAJACE
[78] Dlatego wolalem ci nie odpowiadac. Ciezko mowic o "wygraniu debaty" poniewaz to nie byla debata, no chyba ze zaraz udowodnisz, ze Lis = Tusk, i to on mu na sluchawke pytania i odpowiedzi dyktowal (a jemu - masoneria).
Jakub Sobieniowski z TVN zapytał na konferencji prasowej Kaczyńskiego: Czy Merkel jest tak nieprzyjaznym Polsce politykiem, aby mówić "wiem, ale nie powiem". Zwłaszcza, że przed nami konstruowanie unijnego budżetu?
"Wypadnięty" z roli PR-owskiej Kaczyński zapytał: Z jakiej pan jest redakcji: polskiej czy niemieckiej?
Książę, jacy Wy ? Uosabiasz się z Kaczyńskim ? Współczuję :D
"Ukryta opcja niemiecka" szczerzy kly!
Żan klod Van Zan - kiedy wy się ludzie nauczycie, że jak ktoś nie jest za PiSem, to jest za PO. I odwrotnie. Ja nic o PO nie wspomniałem, a Ty mi je zaraz wklejasz. Alternatywy nie mam, głosuję na Palikota, bo poza nim to nie mam na kogo. Korwin jest jak dla mnie zbyt konserwatywny, zresztą po tym cyrku z okręgami i tak szans nie ma. Czy to dobry wybór, nie wiem, nie mam pojęcia. Wiem, że nie będzie chciał jak najwięcej nakraść będąc w sejmie, także MOŻE coś dobrego zrobi.
widzę, że lemmingów bardzo zabolała dobra forma kaczyńskiego, o czym świadczą te wszystkie desperackie śmiechy.
Tak, tak panowie, to jest inna kategoria niż "kochajmy się" czy "zróbmy tak żeby było dobrze" waszego wodza przy postawie lisa na zasadzie "przepraszam, czy mogę o coś zapytać jaśnie pana";)
olivier--> w politycznych debatach/rozmowach jest tak że każdy słyszy/widzi to co chce :)
Oglądając rozmowe taką jak wczoraj staram sie odrzucac emocje i sympatie polityczne. Cięzko jest ale jakoś daje rade :)
Można nie lubic Lisa (bo nie nasz) ale odmawiać mu fachowości i doświadczenia to chyba nie tak. Frostowi bliżej do Wojewódzkiego/Majewskiego, a Lis troche juz siedzi w polityce i jest solidnym dziennkarzem. To nie tak że fachowcy to tylko w Rzepie i Gazecie Polskiej.
Kaczyński nie chciał rozmawiać o przyszłych ministrach i ewentualnych koalicjantach to rozmowa zeszła na pistoleciki (Kaczyski sam o tym wspomniał !), panny z plakatów ( z miejsc 6,7,8 ale są pierwsze jako Kobiety :) ), że o stadionowych patriotach i Merkel nie wspomne .
Zgoda, Lis też dał sie ponieść , ale powtarzam: klepanie sie po tyłeczkach i rozmowa z Kaczyńskim o programie parti była by bez sensu. PiS ma swój czas antenowy na to, a tu trzeba było wyciągać demony mieszkające w głowie prezesa i troche tych demonów sie pokazało. W Egzorcyście też księża nie mieli lekko :)))))
widzę, że lemmingów bardzo zabolała dobra forma kaczyńskiego
Kończ te studia i ląduj na kuroniówce, a jak masz zamiar ludzi obrażać, to na pewno masz przed domem piaskownicę, idź i porozmawiaj z osobami na właściwym poziomie.
[85] Przeczytales juz nowy numer Gowna z mozgu? Nie?! To na co czekasz?! Marsz!
[83] ja bym wolał tą dobra formę prezesa widziec w konfrontacji z Tuskiem, ale ok rozumiem "opary absurdu" i "z tym panem" nie rozmawiam
Znowu prezes wyskoczył z niemieckimi mediami, ehhhhh dacie rade to obronić ???
[79]
Haha, dobre. Pisowcy jak zwykle w swoim pieprzniętym świecie.
spoiler start
Czemu ten psychol nie leciał w samolocie z braciszkiem?
spoiler stop
[86] Jakaz gleboko merytoryczna wypowiedz...
PS. Nie, ksiazki Kaczynskiego jeszcze nie przeczytalem, ale skoro tak stanowczo nalegasz?
[87] "Bolesna prawde" im wygarnal, to oczywiste. :)
[80] Ten pan juz jest na czarnej liscie. :) -> http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/pis-atakuje-dziennikarza-niech-przez-ostatnie-dni-,1,4870377,aktualnosc.html
[64] - o! mało widziałeś - przypomnij sobie Gembarowskiego przesłuchującego Krzaklewskiego... to był dopiero popis chamstwa.
Fakt, że przedstawienie słabe, Lisa jeszcze w tak słabej formie nie widziałem - kompletnie bez pomysłu na tą rozmowę, Jaro tradycyjnie ciamkał i kręcił jak się dało i dobrze na tym wychodził. Obejrzałem kawałek i cóż - żenujące.
smuggler--> Prawie tak smieszne jak dowcipy skierowane do Mirka. Ale od kiedy ta ksiazka wychodzi w numerach, he?
albz74 --> nie mam zamiaru rozmawiać z wami na poziomie bo to tylko i wyłącznie strata czasu. Człowiek się będzie starał być obiektywny i aby przypadkiem kogoś nie urazić a i tak prędzej czy później zostanie wrzucony do jednego worka z marginesem społecznym tylko dlatego, że ośmielił się stwierdzić, że tu czy tu kaczyński wcale taki straszny się nie okazał jak go namalowali.
O moje studia i karierę się nie martw, chamstwo i prostactwo jest teraz bardzo lansowane przez Jedyną Słuszną Partię więc jeśli tendencja wybierania co 4 lata tych samych kretynów tylko pod innymi szyldami czy hasełkami się utrzyma - a na to się zanosi - to pojęcie kultury osobistej całkowicie zaniknie. Z tego co obserwuję muszę się nawet w obrażaniu podszkolić bo wiele mi brakuje do kutza, niesiołowskiego tudzież innych polskich autorytetów:)
Jedno mi wyjaśnijcie, dlaczego wywiad jest traktowany jak debata? Jeśli się nie mylę to nie obowiązuje program z podziałem na bloki tematyczne więc Lis mógł Kaczyńskiego zapytać o wspomnienia z kariery aktorskiej i jak to było kraść księżyc. Swoją drogą w ciągu paru minut które zmarnowałem na to, Lis próbował zapytać merytorycznie o plany personalne dla resortu gospodarki(?) na co usłyszał że głosujący na PiS znają (czują?) kierunek i opcję personalną (mam nadzieję że dobrze to zapamiętałem). No to z czym do ludzi? Wiem ale nie powiem, zgadujcie sobie?
@Mercc - Jesteś płytki jak patelnia...
[91] PRAWIE czyni wielka roznice, jak zapewne wiesz z reklam, bo domniemywam ze glownie z nich czerpiesz swa wiedze. Nie wiem od kiedy ksiazka wychodzi w numerach, zawsze myslalem ze ksiazka wychodzi w egzemplarzach albo ksiegarniach. Ale przeciez "Polacy zasluguja na wiecej" a wszystkomogacy Prezes nie takie cuda czynil i uczyni...
[93] Bo w ogole w jezyku PiS to slowo ma dziwne znaczenia - np. monolog Prezsa w Polsacie tez nazwali debata. Oczywiscie zwycieska, czyli prezes przegadal sam siebie. To jest cos!
smuggler--> Coraz lepiej. Zblizasz sie do poziomu tego dowcipu (autentycznie smiesznego): "..i zatrzasnal mu drzwi przed nosem, po czym odjechal w klebach spalin".
bo domniemywam ze glownie z nich czerpiesz swa wiedze
I z CDA. Ale moge nie kupowac Twego pisma, tylko co wtedy bedzie z liderem gimbusow?
Kończ te studia i ląduj na kuroniówce, a jak masz zamiar ludzi obrażać, to na pewno masz przed domem piaskownicę, idź i porozmawiaj z osobami na właściwym poziomie.
nie obrażaj bywalców piaskownic, moje maleństwo ma już więcej rozumu w głowie niż naczelny troll gola kiedykolwiek posiądzie :)
Mnie ten wywiad przekonał do Kaczyńskiego, chociaż nigdy nie byłem nawet o krok od głosowania na niego.
[1] Dziwne, ja miałem odwrotne wrażenie. Kaczyński cham i krętacz (jak zawsze), za to Lis nie zniżał się do jego poziomu.
^^ kim ty jesteś,żeby tak się o nim wyrażać?! Chyba nie znałeś jego kadencji i historii w latach minionych , ile ty masz lat by tak mówić?
W sumie to zabawne, bo skoro teraz prezes partii zaczepia szczeniackimi tekstami typu "A nie zna pan polskiego?" to ja się dziwie, że jego elektorat jeszcze nie wyzywa mojej rodziny od skurwysynów.
Chociaż wertując ten wątek widzę, że to tylko kwestia kilku lat.
Prezes Kaczyński mnie nie zawiódł, bo nie spodziewałem się po nim cudów. No... może troszkę podwyższył poprzeczkę, bo jego napinanie się, żarty, które bawią tylko jego i obłuda została udekorowana jeszcze dziecinnymi docinkami. Tylko w naszym pięknym, wiecznie uciskanym i szykanowanym przez cały świat kraju, prezes jednej z największych partii w kraju, może się zachowywać gorzej niż czternastolatki w internecie i jeszcze mu przyklaskują za to.
A Tomasz Lis też zachował się poniżej krytyki. Jego wygląd na samym końcu jest najlepszym dowodem na to, że nie powinien obcować z ludźmi, których nie szanuje, bo nie radzi sobie z ich odpowiedziami na jego zaczepki. Niech siedzi w domu i pisze felietony czy coś.
Nie wiem co jest już bardziej żałosne. Prezes, zachowanie Lisa w tym wywiadzie, publiczności w studiu czy pianie ludzi na salonie?
Zgadzam się z [99]. Chociaż było to odbijanie piłeczki. Kaczyński nie wierzy, że w Polsce jest ktoś z dobrymi kwalifikacjami. Tylko on jest the best... Nie powinien przyporządkowywać Lisa do PO, w końcu to dziennikarz. Jakieś głupie żarciki i docinki z jego strony tylko zrównywały tą dyskusję z błotem... No, a Lis nie mógł sobie z nim poradzić...
smalczyk --> "moje maleństwo ma już więcej rozumu w głowie niż naczelny troll gola kiedykolwiek posiądzie :)"
No to ucz się do swojego dziecka bo jeśli za niemowlaka potrafi dostrzec głupotę swojego ojca jeszcze lepiej niż ja w wieku 23 lat, to to dziecko ma potencjał. Aż dziw, że twoje:D chociaż...hmmm
Raziel ---> chciałeś dobrze...i znów ci nie wyszło ;)
So sad :)
Tak oglądałem, Lisek nieźle się skompromitował. W ogóle cały ten jego program jest żałosny, zaczynając od wyreżyserowanych owacji i śmiechów(jakie to sztuczne, widać, że ktoś stoi z tabliczką "aplauz" i "śmiech" i w odpowiednich momentach pokazuje publiczności) do całkowicie wyrwanych z kontekstu i jakichś kosmicznych pytań Lisa(np. czy Kaczyński ma pistolet, ku*wa co mnie to obchodzi?). Ogólnie przez cały program Lis nie zadał ŻADNEGO pytania dotyczącego wyborów tego co Jarek chce zrobić w Polsce, skupił się na próbie ośmieszenia Kaczora i ciągłych atakach. Cóż, nie wyszło mu bo sam się ośmieszał. Kaczor nie dał się na szczęście sprowokować. Co to w ogóle było, Lisio cały czas przerywał, pieprzył jakieś bzdury, wyciągał zdania z kontekstu i zadawał pytania oderwane od rzeczywistości...Nice...No ale lemingi napewno brechtały jak Jarek się pomylił i powiedział Andżela Merkel zamiast Angela...
Dla mnie najlepsze wywiada polityczne prowadzi Gugała na polsacie news.
Dziwne, ja miałem odwrotne wrażenie. Kaczyński cham i krętacz (jak zawsze), za to Lis nie zniżał się do jego poziomu.
Zacytuj jakieś fragmenty w których Jarek odnosił się do kogoś w chamski sposób i gdzie kręcił...
Widzę identyczna pyskówka przeniosła się z "wywiadu" na forum. Zachowujecie się jak Kaczyński.
A ja kocham Boga,chodzę do Kościoła,jestem patriotą (dziadek walczył pod Monte Cassino,jego brat zakatowany w Gusen,ojciec za przechowywanie materiałów solidarnści tylko skatowany
do nieprzytomności),jestem zwykłym człowiekiem i głosuje na PO.Cała moja rodzina
nie jest "zbytnio" patriotyczna,bo nie głosuje za Picem i nie krzyczy pod krzyżem i nie
chce dzielenia Polaków na wielkich patriotów,małych lub katolików lepszych i tych gorszych.
[109] Nie jestes za PiS - stoisz tam, gdzie ZOMO, nie jestes patriota. W najlepszym wypadku lemmingiem, a zapewne ukryta opcja niemiecka. Nie ma przebacz.
smuggler - nie chcę cie urazić, ale te twoje ironiczne posty nie są ani trochę śmieszne...raczej trochę żałosne bo połowa twoich postów jest napisana w takim własnie tonie...
Wydało się,jestem NIEMCEM,tak skrzetnie to ukrywałem,to był moj najwiekszy sekret,cała
moja rodzina to Niemce,a częć może nawet to ż....
misiek--> no ale czy jego posty mijaja sie z prawda? tak niestety Kaczynski przedstawia Polaków, którzy nie są z nim...
co ciekawsze juz przestaje sie powstrzymywac i coraz ciezej jest mu ukryc swoja twarz.. zobaczymy czy wytrzyma kolejne dni, czy moze juz poplynie i prowcy go nie powtrzymaja od pokazywania prawdziwego siebie.
Znaczy co?
Wyborca PiS - moher, zatwardziały katol, idiota, w najlepszym wypadku kibic po wyrokach
Wyborca PO - młody, wysportowany, piekny i bogaty, z okularem przeciwsłonecznym na nosie, jeździ drogim autem.
Wyborca PSL - rolnik po kolana stojący w gnoju, ewentualnie strażak
Wyborca SLD - idiota, lewus, stary partyjniak "za komuny było lepij"
Wyborca Palikota - cała reszta+ pedały, tranzwestyci, ludzie po wyrokach
by smuggler...
smuggler--> Poczekaj az mirencjum zajrzy do watku, bo widze ze forme tracisz (i zapewne autorytet wsrod gimbusow). Dopiero po wpisie mirencjuma wszyscy bedziemy mogli poznac twoje niebywale zdolnosci.
Mam do Ciebie pytanie rowniez - utozsamiasz sie ze starsza pania z tego filmiku? http://www.youtube.com/watch?v=JMqrwDckEtc A moze z tym karkiem?
Chłopak pisze takie głupoty, że ręce opadają. Jeszcze ma odwagę przyznać, że ma 23 lata i studiuje.
Doczytałem wycieczkę odnośnie ojcostwa. To nie głupota. To intelekt ameby. Ciekawe kto Ciebie zrobił, pusta głowo.
To nie jest merytoryczna wypowiedz, to "brutalna prawda"
[115] Potrzebujesz wsparcia? Who ya gonna call (mirencjum)
[114] Kompleksy PiSowca sie odezwaly? Z checia poczytam cytaty ze swych opinii o poszczegolnych elektoratach, zarzucaj. Nie ma to jak komus przypisac swoje poglady, albo w ogole je zmyslic...
Mocniej, bo Ci nie wychodzi! *gimbusy bucza*
[119] Sorry ale seks z facetami (nawet jak sa tzw. pipami) mnie nie pociaga.
Rozdwojenie jazni?
Ale to nie ja sapie do innego faceta "mocniej".
Winny sie tlumaczy
[118] Sorry ale seks z facetami (nawet jak sa tzw. pipami) mnie nie pociaga.
Edit: czeski blad. Ale to nie ja sapie do innego faceta "mocniej".
Winny sie tlumaczy
No spoko, u Palikota cie popch... popra :D No i nie musisz sie tlumaczyc, bo twe sklonnosci to przeciez nie jest zadna wina.
Lis to kawał chama, szkoda, że jak powiedział Jarkowi "czemu mówisz na premiera TEN PAN" Jarek nie odpowiedział, że platforma nazywała jego brata:
chamem, kaczor itd. w mediach nikt nie mówił na Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Prezydent tylko było Kaczyński. Na Jarka nikt nie mówił premier i nikomu nie przeszkadzało to. Do dzisiaj na Millera, Oleksego mówi się w tv panie premierze.
No ale czego się spodziewać od polskojęzycznych mediów, które są w łapach platformy.
[120] CO to znaczy "platforma"? Odpowiedzialnosc zbiorowa? Konkretne pytanie do konkretnej osoby, a ty "a bo WY [kto?] bijecie murzynow"? No i konkretnie moze ty odpowiesz, skoro Prezes nie mogl - czemu inteligent z Zoliborza tak sie zachowuje? Bo na GOLu czy Onecie siedza rozni ludzie (po OBU stronach), co nie maja za gros kultury?
Obejrzałem :) Niesłychana kompromitacja Lisa, sama końcówka była skandaliczna. Zamiast debaty o gospodarce, polityce zagranicznej, zagrożeniach kulturowych i kierunkach modernizacji, doczekaliśmy się serii wzajemnych wycieczek osobistych, debaty o pistolecikach i wypytywania o numery na listach, a wreszcie powrotu do mielonej setki razy wypowiedzi Rydzyka.
Niesłychane dno, chociaż ciężko powiedzieć, że jestem zaskoczony - kilka razy miałem okazję posłuchać bandy paranoików (Lis, Żakowski, Władyka, Wołek) w TOK FM, więc ocena Lisa jest dla mnie dość oczywista.
Druga, mniej wygodna prawda jest taka, że program najprawdopodobniej odegrał swoją rolę, czyli zmobilizował lemingi - a Kaczyński jest mistrzem w dostarczaniu im (i nie tylko im) amunicji - vide kompletnie niepotrzebna wypowiedź o Merkel.
Że użycie słowa leming z miejsca czyni osobnika prawdziwym Polakiem, katolikiem, jedynym wyznawcą suwerennej Polski, odpornym na propagandę układów to oczywista oczywistość. Ciekawi mnie tylko o ile zwiększa e-penisa. Pewnie dużo, skoro ciężko znaleźć dyskusję w której ktoś nie zostaje nazwany lemingiem.
WEZCIE TA REKLAME PICU NIE MOGE PATRZEC NA NIA
Obejrzalem debate, i po przeczytaniu wypowiedzi na forum jestem w szoku. Jak mozna popierac tego opetanego, zacofanego, glupiego Kaczora?! Lisowi sie nie dziwie, bo Jarus byl tak bezczelny, ze gdybym byl na miejscu redaktora, chyba by mi nerwy calkiem puscily. Ten Kaczynski to kompletny imbecyl, 6-latek zapedzil by go w kozi rog, a najbardziej mnie rozbawila jego wypowiedz "my chcemy niepodleglej Polski!", Jarus chyba pamiecia dalej zyje w XX w. -_-
HS--> Dla mnie większą kompromitacją było to jak fuhrer Kaczyński plątał się w swoich kłamstewkach^^
Kaczyński kolejny raz pokazał, że jest debilem.
"To nie był pistolet, ale pistolecik" :] Głosujcie na niego dalej cymbały.
"To nie był pistolet, ale pistolecik" :] Głosujcie na niego dalej cymbały.
Sam jestes cymbal. Trzeba byc naprawde na poziomie ryby dwudysznej, azeby po tylu upokorzeniach, po takim nierobstwie i tak dalej, POpierac Partie Oszustow.
koosa--> Masz zaburzona percepcje. GW zrobila Ci gowno z mozgu
upokorzeniach
???????????????
[130] Tobie nie dala rady - brak mozgu, a g... z niczego nawet Michnik nie zrobi.
Ps. Masz jakies inne inwektywy w zapasie oprocz tej, bo sie mocno powtarzasz.
POpierac Partie Oszustow.
Gdzie ja mówiłem, że popieram PO baranie? Nie popieram.
To był właśnie przykład paranoi PiSiaków.
A PiSiorki kolejnnego meczennika, ktory polegl za Polske, pozarty przez lisa bardzo zlego, na polecenie Putina.
[122]Druga, mniej wygodna prawda jest taka, że program najprawdopodobniej odegrał swoją rolę, czyli zmobilizował lemingi - a Kaczyński jest mistrzem w dostarczaniu im (i nie tylko im) amunicji - vide kompletnie niepotrzebna wypowiedź o Merkel.
Ot, wypadl z roli, biedaczek, na moment spod pudru i dobrotliwego usmieszku przebila sie jego prawdziwa twarz i to, co naprawde mysli. "A taki dobry byl, amerykanski" - by sparafrazowac Pawlaka (tego od Kargula, nie PSL). Rozumiem irytacje fanow PiS.
Smuggler--> Oczywiscie, ze mam inne inwektywy, ale z szacunku rzucal nimi nie bede. Ty tez sie caly czas powtarzasz, a poziom twoich dowcipow z posta na post staje sie coraz bardziej zalosny. Ciebie tylko mirencjum moze zmotywowac do wyjscia z umyslowego lenistwa!
ksiaze--> to wolaj mirencjuma, moze przy okazji Ciebie wyleczy z martwicy mozgu.
Twoj szacunek i twoje inwektywy i twoje opinie na moj temat mam dokladnie w tym samym miejscu. :) Niech bedzie ze w sercu. Najwyrazniej zdecydowanie przeceniasz role jaka odgrywasz w moim systemie wartosci.
I jak widzisz nawet Mirencjum, zwykle lotny jak Jelcz na wstecznym na petli, zmusza mnie do jakiego wysilku umyslowego, ty budzisz jeno politowanie.
To co? Teraz pora na blyskotliwa riposte z "guwnem"? ;P Albo lemmingi? A moze nawet jakis wyraz z duzymi PO? Hm?
PS. Moje dowcipy dopasowuje do percepcji odbiorcy. :)
FAJNY .... ,obejrzałem twojego idola w rozmowie z Lisem i musze przyznać,że jestem porażony
brakiem kultury ze strony twojego bozka JARKA,który nie był wstanie udzielić sensownej odpowiedzi na żadne zadane pytanie,a rolą dzienikarza jest zadawanie pytań.Jako wyborca
chciałbym coś wiecej się dowiedziec co twoj mistrz duchowy i kierownik ma dla społeczeństwa
do zaoferowania.Nigdy specjalnie nie przepadałem za Lisem,ale nic poz tym,że ANTEK oraz
Zytka bedą w rządzie nie usłyszałem.Nie wiem tez co twoj master czuje zlego do kanclerza
Niemiec,bo nie umiał rozwinac swojej mysli.
Jesli poza Mirencjum istniejesz tylko ty, to wtedy tak, wszyscy.
PS. Czytanie ze zrozumieniem byc wielka sztuka, aaaa?
Wszystkie Twoje dowcipy skierowane do osb innych niz Pan mirencjum (ktorego bardzo szanuje) sa niesmieszne.
Gdybys mial w czterech literach moje opinie, po prostu ignorowalbys mnie.
Jako, ze najwyrazniej jednokrotne przeczytanie ze zrozumieniem jednego zdania cie przerasta, to pozwole sobie zacytowac samego siebie, a dla wiekszej przyswajalnosci tekstu wybolduje istotniejsze fragmenty.
Twoj szacunek i twoje inwektywy i twoje opinie na moj temat mam dokladnie w tym samym miejscu. :)
Ty teraz rozumic wiecej?
edit: a widziales jak kiedys dziecko wyrywa nozki musze? Tak po prostu, bo mu sie nudzi i z czystego sadyzmu. :) Jak mi sie znudzi wyrwywanie nozek, to cie zignoruje. :P
To moze ja Cie zignoruje. Zakladajac ten watek chcialem po prostu kulturalnie porozmawiac. Ale wpadlo paru takich jak Ty i lordpilot i zaczeliscie rozwalac dyskusje. Z Wami po prostu nie da sie kulturalnie porozmawiac. Moje chamstwo jest tylko reakcja na Wasze chamstwo. Oczywiscie, mozna miec inne zdanie (bo to istota demokracji), ale wyrazanie go w sposob tak radykalny jak Twoj jest po prostu niesmaczne. Jak widac, polityka milosci to czysta fikcja.
Oj, a taka piekna dyskusja byla, dopoki nie pojawili sie ci, co mieli inne zdanie. Prawie jak debata Kaczynskiego na Polsacie. Coz to za POlska, gdy na forum moze ktos wejsc w cudzy watek i bezczelnie sie nie zgadzac. Zginie ten kraj nieszczesny...
PS. Ale ta twoja decyzja to pierwsza sensowna rzecz, jaka tu powiedziales. Rozwijasz sie :)
Soulcatcher - zrób jeszcze podobne podsumowanie róznic i podobieństw wobec Tuska, Palikota i Napieralskiego.
Sądze, że i tak wyjdzie Ci, że więcej niż 50% rzeczy Cię raczej z nimi dzieli, niż łączy.
Widze, ze teraz u Ciebie z czytaniem sa problemy. Napisalem wyraznie, ze inny punkt widzenia nie jest niczym zlym.
O kurcze, ale mnie dlugo ignorowales. Az 12 minut.
Fajny Książe może i jesteś fajny ale nie obrażaj ludzi,to że masz inne poglądy nie oznacza,że
możesz kogoś wartościować na lepszego lub gorszego lub wyzywać ,co niestety jest nagminnie stosowane przez polityków,wszystkich polityków.Pamiętaj prawda leży po środku, a nie tylko po jednej stronie,mam nadzieje że to zrozumiesz.To co mi najbardziej utkwiło z rozmowy z Lisem,
to to ,że nie było debaty,na ktorą czekałem.Chciałem poznać kandytatów,wysłuchać ich
racji.Najgorszą rzeczą,ktora stała się ze szkodą dla wszystkich nas, to ideologizacja partii,mnie
partie nie interesuja,nie interesuje mnie DONEK ani Jarek itd,interesuje mnie sprawne zarzadzanie panstwem,rozwoj infrastruktury itp.Będąc Radą Nadzorczą nie usłyszałem nic
od JK dlaczego mam go wybrać do zarzadu.
as1972--> ale nie obrażaj ludzi,to że masz inne poglądy nie oznacza,że
możesz kogoś wartościować na lepszego lub gorszego
Chcialem kulturalnie rozmawiac, ale ze wszystkimi sie po prostu nie da. Popatrz na moje pierwsze posty - nikogo nie obrazalem (no, moze z wyjatkiem tych lemingow:))
nie usłyszałem nic od JK dlaczego mam go wybrać do zarzadu
Bo prezesowi zostaly zadane pytania niemerytoryczne, takze nie mial okazji przedstawic po raz kolejny swego programu. A co do sprawy niepodania nazwisk czlonkow ewentualnego rzadu: czy zrobila to Platforma? Chyba nie (a jesli tak, prosze podaj stosowna informacje). Rozliczajamy rzadzacych, nie opozycje!
Smuggler--> Oj, bo sie pogniewamy... (wiem, ze mialem Ci ignorowac, ale nie zdzierze; aha, przedni ten zart w innym watku!)
A przeciez po to sie idzie na taki wywiad - przynajmniej w zaprzyjaznionch mediach.
O jakich zaprzyjaznionych mediach mowisz? Chyba tylko o niezalezna.tv
I daruj sobie juz te uszczypliwosci w stosunku do mojej skromnej osoby, albo dysputa skonczona
nikogo nie obrazalem (no, moze z wyjatkiem tych lemingow:))
A ja nikomu nie dogryzalem, moze tylko jakiemus nielotowi intelektualnem
Bo prezesowi zostaly zadane pytania niemerytoryczne,
czyli nieuzgodnione i/lub niewygodne. Jak mozna!
takze nie mial okazja przedstawic po raz kolejny swego programu.
No bezczelnosc, nie pozwolili mu n-ty raz powiedziec o Tusku "nicniemoge" i obiecac zlotych gor bo "zaslugujemy na wiecej". A przeciez po to sie idzie na taki wywiad - przynajmniej w zaprzyjaznionch mediach.
Naturalnie pytanie "a skad na to kase" zaliczamy do niemerytorycznych. :D
Wy tu plujecie na Lisa, Kaczyński nie odpowiadał na pytania albo unikał na nie odpowiedzi jakby się bał że mu sondaże spadną. I spadną a on wraz z nimi.
To nie była żadna polityczna debata w której Lis miałby walczyć o swoje wizje. Wielokrotnie mówił przecież, że jego zdanie nie ma tu żadnego znaczenia. On jest dziennikarzem, to jest jego zawód, zadaje pytania i oczekuje na nie odpowiedzi, odpowiedzi które chcieliby znać Polacy. Wielkie "zwycięstwo" Kaczyńskiego polegało na tym, że udzielał w irytujący sposób pokrętnych odpowiedzi z towarzyszącym temu fałszywym uśmieszkiem na gębie. Chciałbym na przykład się dowiedzieć czy taka niedojda jak Fotyga będzie reprezentować mój kraj za granicami nie kompromitując się przy tym jak kiedyś albo czy taki psychol i głąb jak Macierewicz znowu zostanie dopuszczony do służb. Niestety Kaczyński "zwyciężył" a ja nadal nie wiem czy nie wywoła wojny z sąsiadami. Dla mnie Kaczyński się zbłaźnił i nie chcę aby był premierem.
Nie chcę brać udziału w tej czczej kłótni więc zostawię tylko moją opinię o wczorajszej debacie.
IMO nikt nikogo nie zmiażdżył. Kaczyński zrobił błąd, że wziął udział w tym programie, bo jak się okazuje, na poważną dyskusję nie ma już co liczyć obecnie. Natomiast Lis skompromitował się totalnie. Jak Kaczyńskiemu wczorajszy program nie wyjdzie ani na dobre, ani na złe, tak Lis chyba może się żegnać już ze swoim programem.
Co prawda Lisowi spadała ostatnio ostro oglądalność, ale to co wczoraj wyczyniał przesądza już chyba o jego karierze jako dziennikarza. Nie będę powtarzał tego co inni, więc skrótowo.
Lis zamiast zadawać pytania, jak to przystało na taką formułę programu, grał rolę obrońcy PO, politycznego przeciwnika Kaczyńskiego. Po pierwszych minutach zapowiadającej się dobrze dyskusji, po tym jak Kaczyński zagiął go merytorycznym przygotowaniem, rozpoczął atak. Jeden z najpodlejszych ataków jaki widziałem od dawna w telewizji.
Wszyscy narzekali na Kaczyńskiego, że wymiguje się od występów w telewizji, od poważnych debat na poważne sprawy. Jak przyszło co do czego, to poważnymi sprawami (które z pewnością bardzo interesują Polaków) stały się: posiadanie pistoletu 20 lat temu, wypowiedź Rydzyka sprzed lat, jedno zdanie o Merkel i sprawdzenie, czy Kaczyński zna pozycje na listach swoich kilkuset kandydatów na pamięć.
Lis usilnie próbował wyprowadzić Kaczyńskiego z równowagi czego dowodem były ironiczne i nietrafione uwagi jak ta o "doktorze Lisie" (choć tu akurat Kaczyński nie popełnił błędu, tylko Lis się przesłyszał).
Lis w ogóle nie był przygotowany do dyskusji, mylił się i podawał fałszywe dane (nie wiem czy celowo, czy z powodu swojego nieprzygotowania).
Kaczyńskiemu zarzucał, że ukrywa przez obywatelami, jakich kandydatów na stołki ministerialne planuje. Dziwne, że Lis, który tak się niby zna na polityce robi z tego powodu zarzut Kaczyńskiemu? Żadna, dokładnie żadna partia nie przedstawiła kto planowany jest na ministra z ramienia danej partii. To jest dość oczywiste, bo trudno układać już skład personalny przyszłego rządu, skoro nie wiadomo kto będzie rządził, kto ile mandatów zdobędzie itd. Poza tym ujawnienie informacji o planowym składzie rządu byłoby niekorzystne przy przyszłych próbach tworzenia koalicji. Takie rzeczy powinien wiedzieć Lis. No chyba, że jego kompetencje są aż tak beznadziejne.
Sprawa Merkel. Nie rozumiem dyskusji. Co to miało do rzeczy? Jakie to miało znaczenie? Przecież wiele razy spotykałem się z takimi opiniami, że Merkel zyskała sobie sympatię wyborców z tego powodu, że reprezentowała interesy byłego NRD, że stamtąd pochodziła itd. Co w tym dziwnego?
Bezczelne natomiast było wypomnienie sprawy rzekomej "wojny kartoflanej", którą Lis przedstawił kłamliwie jako wręcz wojny dyplomatycznej. Aż szkoda komentować takie zachowanie Lisa.
Ogólnie Lis - porażka.
Kaczyński poradził sobie bardzo dobrze, ale też przytrafiły mu się błędy. Ze sprawą Kempy niby wybrnął, ale nie zdołał odsunąć od PiSu wizerunku partii popieranej przez kiboli. Jak zaczynała się ofensywa PO na kiboli to już przewidywałem, że będą się starać wepchnąć kiboli w ramiona PiSu. Nie przypuszczałem, że może się to udać w tak łatwy sposób.
Kaczyński został zapędzony w kozi róg, gdy Lis napomknął mu zwracanie się do Tuska per Pan. Choć Kaczyński nie ma problemów ze zwracaniem się do Tuska per premier, to jednak nie dał się przekonać Lisowi by tak określił premiera w służalczym tonie. Z jednej strony Lis zachował się źle, ale i Kaczyński nie wybrnął z tego dobrze.
Na koniec sprawa relacji prezydent-premier. Kaczyński chyba zapomniał, że do dobrych stosunków między premierem, a prezydentem potrzebna jest wola ich obu, a nie samego premiera. Kaczyński stwierdzając, że ograniczy się jedynie do relacji formalnych dał wyraz temu, że będzie stronił od współpracy z prezydentem Komorowskim. Wyszło to trochę dziwnie.
Podsumowując, było to zdecydowanie jedno z najciekawszych wydarzeń tegorocznej kampanii wyborczej. Czy będzie miało jakiś wpływ na wynik wyborów? Raczej nie. Nasuwają się jedynie dwa wnioski.
1. Lis jest już skompromitowany doszczętnie, obdarty z pozorów bezstronności, obiektywności.
2. Debaty telewizyjne (TVN24, TVP, Polsat i program Lisa) prezentują obecnie poziom dna Bajkału. Po wczorajszej dyskusji Lisa z Kaczyńskim nikogo nie powinno już dziwić to, że prezes PiS niechętnie wybiera się na takie telewizyjne bijatyki, pozbawione merytorycznej dyskusji, czy nawet krzty kultury osobistej prowadzących.
Bo prezesowi zostaly zadane pytania niemerytoryczne, takze nie mial okazji przedstawic po raz kolejny swego programu.
Np. takim niemerytorycznym pytaniem było, kto zostanie ministrem finansów w rządzie Kaczyńskiego? To było pierwsze pytanie i od samego początku prezes potraktował redaktora i widzów jak niedorozwojów. Jedyne co potrafił odpowiedzieć to "Polacy to inteligentny naród". Co za głąb.
[155] Choc nie z wszystkimi tezami sie zgadzam, doceniam probe (calkiem udana) merytorycznej wypowiedzi. Jak widac - da sie. Bez lemmingow, Partii Oszustow, Guwna i tym podobnych "argumentow"
O tak. Nie ma to jak tematy o polityce. Pojawia się wątek gdzie głównym tematem jest zachowanie reportera i...? Obiektywne oceny? Odłożenie na bok politycznych aspiracji? Ależ skąd! Panie i Panowie, oto kolejna okazja do pokazania pazurów, upuszczenia z pyska piany, przywdziania rękawic bokserskich i ruszenia w bój! Pan numer jeden broni polityka- jest to pierwszy fanatyk polityczny, w tym przypadku oddany wojownik PiS'u. Pan numer dwa popiera reportera, bo przecież tak świetnie udało mu się pojechać po tej PiS'owskiej świni. Czyli w drugim narożniku mamy fanatyka PO. Dong! Na ring wbiegają kolejni fanatycy, każdy rzuca obelgami, wyzwiskami oraz irracjonalnymi tezami. Cóż za walka proszę państwa, cóż za walka. W tle rzucają się w oczy pewne osoby, czy to...? Tak! To użytkownicy odznaczeni gwiazdkami! Oni również zaciekle walczą, prostackimi tekstami i obelgami atakują jeden drugiego. PiS czy PO- fani których złodziei wygrają? Walka toczy się nadal. Tutaj warto złożyć szczere gratulację panu administratorowi, który co prawda włączył się na chwilę do walki jednak postanowił szybko z niej odejść. Brawo! Czyżby zrozumiał że to i tak nie ma sensu? Wzorowa obywatelska postawa. Pojawiają się dwaj kolejni panowie reprezentujący Gry-Online. Czy oni również wezmą udział w tej paradzie bałwanów? Nie! Cóż za radość. Panowie jedynie podzielili się swoimi opiniami i usunęli w cień. Brawo! Na trybunach wrze, małe dzieci donośnie śmieją się z widoku śnieżnej bitwy między bałwanami. Chwilę, chwilę... Czy oczy mnie nie mylą? Tak! To on! Redaktor magazynu o grach reprezentujący tenże magazyn również nie szczędzi ostrych słów krytyki i ataku wobec innych użytkowników. No proszę państwa, co o tym myśleć? Czy jeśli użytkownik ma wyraźnie przybitą stopkę "CD-ACTION" przy każdej wypowiedzi to czy można nazwać jego opinie prywatnymi? Wszak mając takie oznaczenie reprezentuje całą firmę a nie tylko samego siebie. W takim razie jak to interpretować? Pozostawię tę kwestię dla państwa. Jeśli chodzi o mnie to skoro ktoś tak nieodpowiedzialny reprezentuje znany magazyn o grach, jednocześnie prezentując niski ton wypowiedzi oraz brak szacunku do innych (nie tylko w tym wątku) to nie widzę powodów by traktować cały magazyn poważnie. Dziękuję, ściągnę wersję PDF. I uprzedzając słowa tłumaczenia jakoby pan redaktor nie szanuje tych co to nie szanują jego- reprezentując magazyn każdego użytkownika trzeba traktować jako potencjalnego klienta. Tak, to znaczy traktować z szacunkiem!
Taka walka, taka atmosfera! Tutaj aż kipi od wzajemnej nienawiści! I jeśli tacy ludzie mają budować naród oraz decydować o przyszłości kraju to Bogu dziękuję że jestem na emigracji. Cały ten wątek można skwitować tylko tym:
http://www.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4&feature=player_detailpage#t=33s
Np. takim niemerytorycznym pytaniem było, kto zostanie ministrem finansów w rządzie Kaczyńskiego? To było pierwsze pytanie i od samego początku prezes potraktował redaktora i widzów jak niedorozwojów. Jedyne co potrafił odpowiedzieć to "Polacy to inteligentny naród". Co za głąb.
Jakbyś miał minimalne pojęcie o polityce, to byś wiedział, czemu tak odpowiedział. Ba, wystarczy minimalne pojęcie o życiu. Już sama kurtuazja nakazuje, żeby bez poinformowania danej osoby, nie zdradzać publicznie jej planów na przyszłość - szczególnie kiedy np. jest urzędującym członkiem rady polityki pieniężnej czy choćby członkiem społeczności akademickiej - w szczególności gdy niepewny jest wynik wyborów.
Wiele się jeszcze musisz nauczyć, póki co wystarczy byle Lis, żeby Cię podpuścić jak uczniaka.
w szczególności gdy niepewny jest wynik wyborów
Dziwne, Pan Kaczyński sądzi co innego :/
"Dziwne, Pan Kaczyński sądzi co innego :/"
Bokserzy przed walka tez publicznie sa bardzo pewni wygranej. Co niby polityk ma mowic kilka dni przed wyborami?
Bokserzy przed walka tez publicznie sa bardzo pewni wygranej. Co niby polityk ma mowic kilka dni przed wyborami?
No nie wiem, z tego co słyszałem to tylko prezes Kaczyński powtarza to w kółko jak mantrę, nie słyszałem podobnych zapewnień z ust pana Napieralskiego, Pawlaka czy nawet Palikota. Nie wiem jak z Tuskiem, może tak mówił tylko nie przypominam sobie.
kropoczeka nad i -> Wiadomo, zawsze lepiej straszyć Niemcami i Ruskimi agentami.
Chyba dobrze jak polityk wierzy w wygraną, czy lepiej jak straszy drugą partią?
mineral ->
Faktycznie.
Powinien wyjść, upaść na kolana, rozryczeć się i krzyknąć "Wtopimy to! Wiem o tym!". To na pewno jest najlepsza strategia.
Zresztą każdy jest pewny wygranej. W takim razie kto jest wróżką?
"Wiadomo, zawsze lepiej straszyć Niemcami i Ruskimi agentami."
Najlepiej wcale nie straszyc, i prowadzic kampanie pozytywna i konstruktywna. Ale zebys wiedzial, ze lepiej straszyc 'Niemcami i Ruskimi agentami', niz straszyc jedna polowe narodu - druga polowa.
wysiaku -> nie słyszałem żeby ktoś straszył jedną połowę narodu drugą, możesz powiedzieć której połowy miałbym się bać (wg. PO - bo pewnie o nich chodzi).
Z tego co kojarzę ostatnio to straszy się jedynie kibolami, choć bądź co bądź nagonka na nich jest trochę przesadzona.
Aha i nie wiem czy lepiej, że się straszy ruskimi i niemcami. To rodzi ksenofobię wśród społeczeństwa, a wśród sąsiadów przestajemy być odbierani jako poważne państwo.
PatriciousG -> no a Ty przesadzasz w drugą stronę ;) nie mówię że PiS źle robi będąc pewnym swoich szans w wyborach. Ale tylko oni tak wszem i wobec obwieszczają tę pewność :)
Jak nie straszą
Najnowszy spot platformy: http://www.youtube.com/watch?v=0jrhMDAR2EI
http://www.wprost.pl/ar/261205/Tusk-nie-ma-osiagniec-wiec-straszy-PiS-em/
No rzeczywiście nie ładnie wyciągać jeszcze brudy spod krzyża, ale to chyba nie jest oficjalny spot wyborczy?
mineral -> Przede wszystkim zalecam albo czytać lepiej, wydajniej i poprawniej, albo kopiować czyjeś nicki. Nie pytaj skąd wiem, że masz z tym problem -.-
Ale żeby nie odbiegać od tematu - każdy jest na swój sposób pewny siebie. Może nikt nie nawiązuje do tego w każdym zdaniu po prostu, ale z przesadą lub bez - musisz przyznać, że podejście "Nie dam rady" raczej nie ma sensu w polityce.
Ta kampania jest tak żałosna, że naprawdę brak mi słów. Myślałem, że nie może być aż tak źle, jest jeszcze gorzej :/
Czy kiedykolwiek będzie jakaś partia w tym kraju na którą będzie można bez wstydu oddać głos?
mineral -> Przede wszystkim zalecam albo czytać lepiej, wydajniej i poprawniej, albo kopiować czyjeś nicki. Nie pytaj skąd wiem, że masz z tym problem -.-
Sorry mistrzu, szkoda mi życia na coś takiego jak zapamiętywanie nicków na forum internetowym. Robię jak mi wygodnie, jak Ci nie pasuje nie musisz dyskutować. Jak zamiast mineral napiszesz minerał czy jakkolwiek inaczej nie będę się tym przejmował i Tobie też bym zalecał, bo to tylko internet ;)
Lepiej byłoby gdyby o preferencjach części wyborcow nie decydowały kampanie. Ale to najpierw trzeba było siać u podstaw i szerzyć kaganiec.
pohejtujcie się jeszcze trochę między sobą, bardzo fajnie się to czyta.
Interesująca lektura dotycząca głupoty u starych byków, którzy zamiast zająć się rodzina wyzywają się na forum :)
e-penis +100 dla każdego z tego wątku!
Svenix - szkoda czasu na posty, bo Smuggler to typowy przykład fanatyka.
Lis zostal zmiazdzony w momencie pytan o dziewczyny z plakatu PiS. Widzieliscie jak drążył ten temat, jakby byl mus pamietac wszystkie szeregowe kandydatki partii. Kaczor byl w stanie wymienic wszystkie lacznie z ich numerami na liscie. Na koncu okazalo sie, ze sam Lis ma zle napisane podpowiedzi.
Rozbawienie Kaczora i mina Lisa - bezcenna. Ale sie Tomek bal podjac zaklad :)
[20]
Soulcatcher [ gry online level: 129 - end of winter ]
Prezes Kaczyński różni się ode mnie i myślę że od większości ludzi z mojego pokolenia w każdym calu.
Prezes Kaczynski i wiekszosc ludzi z twojego pokolenia wie, jak nalezy napisac słowo MOHER
smuggler-> Ty jesteś naprawdę żałosny. Nie potrafisz nawet prowadzić dyskusji na poziomie. Po jaką cholerę, za każdym razem gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty musisz używać w swoich postach stylu jakbyś rozmawiał z idiotą? Nie wiem kim jesteś w cd-action i nawet mnie to nie interesuje, ale współczuję Waszej ekipie odpowiedzialnej za reklamę, bo nigdy nie pozwoliłbym żeby obok takich pustych i obraźliwych postów na forum widniała nazwa moje firmy. Pewnie i tak czytając tego posta uśmiechniesz się ironicznie pod monitorem, a potem wymyślisz jakąś "błyskotliwą" ripostę. Powiem Ci w sekrecie, że nie musisz się wysilać, wiem doskonale po Twoich wcześniejszych postach, że słów krytyki nie jesteś w stanie przyjąć bez zrobienia z rozmówcy idioty.
K: Pan myśli, że niemiecki publicysta by się pytał Merkel o takie wypowiedzi o polskim polityku? No raczej nie. Więcej polskiej pewności siebie!
(brawa)
L: Pamiętam taką sytuację, kiedy niemiecka gazeta napisała o polskim polityku, porównując go do kartofla, i nie odbył się Szczyt Weimarski. Czy to jest stanie na baczność, czy inna polityka?
K: To była zupełnie inna kwestia, niech sobie pan da spokój. Nie wkraczajmy w to, bo pan wchodzi już w strefę straszliwej kompromitacji. Odwoływać się do takich gazet to naprawdę... naprawdę...
(brawa)
L: To pana ludzie złożyli doniesienie w tej sprawie...
K: Nie moi ludzie, tylko jacyś obywatele...
L: Anna Fotyga to chyba pański człowiek?
K: To Anna Fotyga złożyła doniesienie?
L: Anna Fotyga i Przemysław Gosiewski zajmowali się sprawą osobiście.
[uwaga, merytoryczny nokaut!]
K: ...Tak?
L: I nie doszło do spotkania przywódców dwóch wielkich krajów.
K: Pan to mówi z jakąś ironią...
L: Nie.
K: Tak. To jest problem publicystów, że nie uważają Polski za wielki naród... Pan nie chce przyjąć do wiadomości, że my nie musimy się przejmować pojedynczymi zdaniami... (bla bla bla, do tematu Fotygi i szczytu już nie wraca)
Niesamowicie został zmiażdżony Lis, nie ma co. A we wczorajszym programie takich sytuacji było sporo więcej.
Do pistłuków - nie rozumiecie że wyzywanie od lemingów (swoją drogą kto to wymyślił) nic nie da? PO zawdzięcza swój sukces tylko i wyłącznie dzięki PiSowi a konkretnie Kaczyńskiemu, który jedyne co potrafi to kluczyć i tryskać jadem. Nazywajcie Tuska oszustem, nierobem czy kimkolwiek tam chcecie, po części będziecie mieć rację, ale polityka to nie tylko konkrety i obietnice ale jakakolwiek prezencja i obycie, którego Kaczyński nie ma. Człowiek, który całe życie nie mógł znaleźć sobie kobiety jest już oderwany od rzeczywistości i ma swój świat (nie bez przyczyny stereotyp starej panny/starego kawalera funkcjonuje. Kiedy inni walczyli o tą, jakże ważną dla niego niepodległość, on wpierdalał placki u mamy i żył pod kloszem. Jak można na taką mendę głosować? Jak można głosować na człowieka, który co miesiąc organizuje pochody ku klux klan by bzdurzyć i podważać wszelkie organizacje prawne, w akompaniamencie chorych okrzyków i oklasków? I wreszcie, jak można głosować na człowieka, który uważa że nasz kraj nie jest niepodległy? Wskażcie mi lidera czołowej partii w jakimś większym kraju Europy który tak się zachowuje.
Mimo tego jestem pewien że zaraz obok chorych psychicznie ludzi jak Macierewicz są jednak w PiS posłowie, którzy mają głowę na karku, ale niestety muszą, dla dobra swojej przyszłości w partii przyklaskiwać odchyłom Kaczyńskiego. Na przykłąd pani Beata Szydło, naprawdę równa babka którą chce się słuchać, mimo że z poglądami jej nie zawsze się zgadzam.
Niesamowicie został zmiażdżony Lis, nie ma co. A we wczorajszym programie takich sytuacji było sporo więcej.
Lis nie został zmiażdżony, on sam siebie zmiażdżył. I tylko wciąż się zastanawiam, czy świadomie uznał, że przysporzenie PO jednego procenta więcej jest warte ostatecznego zerwania z jakimikolwiek profesjonalizmem, czy działał impulsywnie - kierując się zwykłą nienawiścią. Kaczyński mógł nic nie powiedzieć, same pytania Lisa wystawiają mu dostateczne świadectwo.
ale polityka to nie tylko konkrety i obietnice ale jakakolwiek prezencja i obycie, którego Kaczyński nie ma
Taki pogląd jest szczególnie aktualny w państwie o mentalności postniewolniczej, gdzie każdy ruch i gest musi się wiązać nie z obroną realnych interesów, tylko patrzeniem na to, jak nas widzą za granicą. Oczywiście wszystko to ma niewiele wspólnego z prawdą, wystarczy spojrzeć na ostatnie depesze wikileaks.
Człowiek, który całe życie nie mógł znaleźć sobie kobiety jest już oderwany od rzeczywistości i ma swój świat
Ludzie wygłaszający podobne brednie muszą mieć chyba poważne problemy ze swoją seksualnością. Ewentualnie znajdują się w okresie dojrzewania.
Jak można na taką mendę głosować? Jak można głosować na człowieka, który co miesiąc organizuje pochody ku klux klan by bzdurzyć i podważać wszelkie organizacje prawne, w akompaniamencie chorych okrzyków i oklasków?
Wiesz co to KKK czy tak sobie tylko kluczysz, jak dziecko we mgle? W szczególności interesuje mnie zwrot "wszelkie organizacje prawne" - mógłbyś rozwinąć? Ułatwię sprawę, poproszę o wymienienie przykładowych pięciu "organizacji prawnych", które Kaczyński rzekomo podważa i, cokolwiek to znaczy, bzdurzy.
I wreszcie, jak można głosować na człowieka, który uważa że nasz kraj nie jest niepodległy?
Jakiś cytacik? Oczywiście nie oczekuje tutaj cytatu o kondominium - tyleż niezręcznego i szkodliwego, co mogącego być zwyczajną metaforą/symbolem - niezrozumiałym dla ludzi, którzy są na bakier z czytaniem książek i niezdającymi sobie sprawy z dostatecznej pojemności określonych słów.
Polska jest krajem jak najbardziej niepodległym, aczkolwiek szkody, które w polskim społeczeństwie i myśleniu o państwie wyrządzają skandaliczne wypowiedzi partii rządzącej "wybierzcie uległy rząd, żeby dostać 300 mld" są trudne do oszacowania, na pewno poważne.
W kontekście tego i wielu innych sytuacji pokusiłbym się o stwierdzenie, że Polska jest krajem niepodległym, z dość sporą liczbą ludzi o mentalności niewolniczej.
Hajle Selasje --> taaa... a pytając o gabinet cieni pewnie uprawiał mowę nienawiści oraz lekce sobie ważył inteligencję Polaków... nie bójmy się powiedzieć tego otwarcie, zadając takie pytania Lis szydził z Polaków oraz w słabo zawoalowany sposób sugerował że to generalnie banda idiotów jest skoro uważał że o takie oczywiste oczywistości należy indagować.
Naprawdę, z ręką na sercu, zrobiłem drugie podejście ale nie dałem rady wytrwać poza pierwsze pytania...
Kharman--->
Jeśli dziennikarz ma godzinę czasu z jednym z dwóch najważniejszych polityków w kraju na kilka dni przed wyborami i zadaje pytania nie dlatego, że spodziewa się odpowiedzi, a po to, by upokorzyć rozmówcę, to chyba faktycznie niezbyt poważnie traktuje swoich widzów. W tym jednym może mieć zresztą rację.
Naprawdę, z ręką na sercu, zrobiłem drugie podejście ale nie dałem rady wytrwać poza pierwsze pytania...
A szkoda, najlepsza jest końcówka - gdy Lis "wypytuje" Kaczyńskiego o panie na jego listach - boki zrywać. Takiego błazna polska telewizja nie widziała od czasu Gembarowskiego.
[158] Szkoda, ze nie pojawil sie tu przedstawiciel np. Forda, bo moglbys oglosic, ze teraz poniewaz cie nie szanuje (bo smie glosic poglady INNE niz twoje, swinia!) to bedziesz na znak protestu Fordy kradl. Pech. Ale coz, kazdy powod by zaoszczedzic pare groszy i swoj kant usprawidliwic Wyzszymi Racjami jest dobry, prawda?
Latke "CD-Action" przy ksywce przystawil mi GOL choc wcale o to nie prosilem. A jesli uwazasz, ze nie mam prawa glosic prywatnych pogladow (i to zdecydowanie po godzinach pracy) to coz. Zas oczekiwanie, ze wyrzekne sie prywatnosci, bo "kazdy to potencjalny klient" (czytaj: wlaz mi w dupe, bo inaczej nie kupie CDA!) to przepraszam bardzo, prace sie ma rozne, zycie sie ma jedno, wiec nie bede podporzadowywal swego zycia swej pracy. A nie bede zakladal drugiego konta, zeby pod inna ksywka mowic co mysle - na pewno wielu tutaj ma pare kont, z ktorych mowia rzeczy, ktorych sie bojawia powiedziec w twarz. Nie ja. Jeste tu od 2001 i stale pod ta sama ksywke - i za wszystko co mowie odpowiadam nia. I tyle.
[173] "Fanatyk - facet, ktory nie chce przyjac MOICH pogladow, baran jeden." :)
[175] Niekiedy nawet nie musze. Ale podoba mi sie ta metoda polemiczna, ktora stosujesz. :) W przeciwienstwie do ciebie nie bede stosowal argumetow "jestes zalosny, bo sie ze mna nie zgadzasz/bo masz inne poglady".
Lis nie został zmiażdżony, on sam siebie zmiażdżył. I tylko wciąż się zastanawiam, czy świadomie uznał, że przysporzenie PO jednego procenta więcej jest warte ostatecznego zerwania z jakimikolwiek profesjonalizmem, czy działał impulsywnie - kierując się zwykłą nienawiścią. Kaczyński mógł nic nie powiedzieć, same pytania Lisa wystawiają mu dostateczne świadectwo.
no ta, bo Lis jest z PO i walczy dla PO.
czy kazdy kto jest przeciwko PiS, jest z platformy?
Smugglerku w ramach 'przeprosin' dołozysz do gazety po laptopie,a kazdemu z forum po autku,
oczywiscie tylko dla piewców lidra,a tak ogólnie to czy ty czasem nie masz cos wspólnego z opcja niemiecka,chwileczkę z jakiej pan jesteś redakcji.
Moze tak wrocmy do tematu dyskusji, jesli juz?
Heinrich Schmuggler von Breslau.
[182] "Kto nie z nami, ten przeciwko nam" - ktoz to powiedzial?
" "Kto nie z nami, ten przeciwko nam" - ktoz to powiedzial?"
Ja nie wiem, kto? Wiem, ze na pewno nie Jezus, on powiedzial cos dosc przeciwnego - 'kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami' - znaczy to tyle, by wlasnie na sile nie szukac sobie wrogow.
Przy czym co do Lisa, to on akurat nigdy nie udawal, ze jest obiektywny politycznie, jak juz wyzej wspomnialem - wiadome jest, ze nie cierpi i zwalcza strone PIS, chocby z powodu stosunku do lustracji.
Desloch :w sumie tak reszta licze ze bedzie w koalicji z PiSem wiec sie nie odzywaja .Co prawda IMO sa to rachuby szalencow ale....
smuggler
No tak, przecież to taki problem napisać do administracji "Dziękuję za wyróżnienie, ale jestem tutaj jako osoba prywatna więc nie chcę żeby mieszali moje poglądy z poglądami całej redakcji CDA." Co do kwestii pisania po godzinach pracy- to tak jakby facet jadący służbowym samochodem obmalowanym w barwy i nazwę firmy jeździł sobie "po godzinach" pracy zatrzymując się co zakręt i wyszydzając przechodniów bez obawy o to jak to się odbije na wizerunku firmy. W końcu jest po godzinach pracy. Masz prawo do głoszenia własnych poglądów, oczywiście. Ale nie masz prawa (nikt nie ma) do obrażania innych, co nie raz jesteś skłonny robić. Spójrzmy prawdziwe w oczy- po Tobie oczekuje się trochę bardziej racjonalnego zachowania niż po przeciętnym użytkowniku forum. Wielokrotnie potrafisz wytknąć komuś że jego zdanie Cię nie obchodzi, że masz je głęboko w..., że na zdaniu tylko kilku osób Ci zależy i bierzesz pod uwagę (albo coś w tym stylu) a i tak mieszasz się w dziecinne kłótnie, w dodatku niejednokrotnie reprezentując naprawdę niski poziom wypowiedzi. Nie wiem, może to kryzys wieku średniego lub coś innego ale to i tak nie sprawia że nie można ominąć szerokim łukiem pewnych tematów. A lepsze to niż się zbłaźnić razem z innymi.
Co tego ściągania to był taki przykład, chyba źle napisałem bo został odebrany inaczej. Choć prawda jest taka że swoim zachowaniem możesz zniechęcać do kupowania czy w ogóle czytania magazynu. No nic, to by było na tyle. Teraz i mi możesz napisać jak to moje zdanie masz tam gdzie światło nie dociera. No i w ogóle jakim śmiesznym człowieczkiem jestem pisząc w Twoją stronę takie rzeczy. Skandal i hańba!;) Do następnej odpowiedzi się nie ustosunkuję bo napisałem to co chciałem napisać a nie lubię wpadać w błędne koła dyskusji.
Pozdrawiam.
Kaczyński dodał także, że "Polacy muszą się poczuć dużym europejskim narodem". - Polacy muszą przestać być tacy, jak niestety często są, że przyjmują w Londynie najniższe stawki ze wszystkich narodów, nie dlatego, iż mają najniższe kwalifikacje, tylko brak im pewności siebie. Tą pewność siebie trzeba odbudowywać, tu jest potrzebna wielka rekonstrukcja - mówił prezes PiS.
Oto przykład mądrości wodza. Od lat wmawia części Polaków, że są gorsi i że to jest czyjaś wina. A on oczywiście przywróci ich dumę z kraju i zapewni szczęście wszystkim ludziom. To jest populizm gorszy od Lepperowego, bo tamten przynajmniej był szczery.
Takim słowami wzmacnia tylko ich kompleksy, zamiast ich leczyć. Tzn on je chce leczyć po swojemu. Żeby zrobić im dobrze - zacznie od tego żeby innym było źle, nieważne czy ma to sens czy nie. Narzekanie, że nie ma polskich koncernów i marek światowych. A co się robi z jedną z niewielu osób, które faktycznie coś mogą zdziałać w biznesie poza krajem ? Kulczyk kradł - zniszczyć Kulczyka. I trzeba będzie kolejnych 20 lat żeby gruzy po Kaczyńskim zasypać.
Dlatego przy wszystkich zastrzeżeniach/żalach do obecnej ekipy dziwię się, że tyle ludzi, w tym sporo młodzieży, daje się tak nakręcać sztucznie pędzonymi kompleksami i przerzucaniu winy za wszystkie problemy na innych.
Kaczyński dodał także, że "Polacy muszą się poczuć dużym europejskim narodem". - Polacy muszą przestać być tacy, jak niestety często są, że przyjmują w Londynie najniższe stawki ze wszystkich narodów, nie dlatego, iż mają najniższe kwalifikacje, tylko brak im pewności siebie.
Pan prezes ma wiadomości sprzed 10 lat mniej więcej, najniższe stawki akceptują w Londynie nielegalni i pracują po myjniach samochodowych, Polacy od siedmiu lat z okładem pracują legalnie a płaca minimalna jest zależna od stanowiska a nie narodowości. Z innej beczki, mieszkam z budowlańcem, i owszem jak tu zjechał to robił w zasadzie po kosztach, dużo taniej niż Anglicy, ale jak juz okrzepł i wyrobił markę to ceny podniósł, nadal jest konkurencyjny ale teraz to jest kilka procent różnicy.
"Szczery populizm". To Ci dopiero.
Śmiesznie wyszło, faktycznie :) Ale wiadomo ocb. Lepper był jednym z nich i w ich imieniu mówił.
albz74
że to jest czyjaś wina
"Jeśli panna nie jest piękna i posażna, to powinna być choć sympatyczna, a nie nabzdyczona. "
Moze juz wrocisz do nauki, dziecko?
A co się robi z jedną z niewielu osób, które faktycznie coś mogą zdziałać w biznesie poza krajem ? Kulczyk kradł - zniszczyć Kulczyka. I trzeba będzie kolejnych 20 lat żeby gruzy po Kaczyńskim zasypać.
Moze juz wrocisz do nauki, dziecko?
Pojawił się znowu nasz koszmarek, zawsze pisze w czasie przerw w szkole. I jest na tyle kiepski merytorycznie, że praktycznie każda wypowiedź zaczyna się/kończy atakiem personalnym.
Na dodatek zero pojęcia, objawiające się cytowaniem głupich artykułów. Przeczytaj o co chodzi w tych przepisach, zanim zaczniesz bez rozumu cytować.
Mogę nieco naprowadzić - to tak jakby mnie ktoś chciał podać do sądu za to, że w swoim domu szybę wybiłem.
No tak, przecież to taki problem napisać do administracji "Dziękuję za wyróżnienie, ale jestem tutaj jako osoba prywatna więc nie chcę żeby mieszali moje poglądy z poglądami całej redakcji CDA."
>>>A na kawie (kubku) trzeba koniecznie pisac "uwaga, goraca, mozesz sie poparzyc"? Sorry ale wydaje mi sie, ze kazdy inteligenty czlowiek umie rozronic wypowiedz w watku nijak sie do gier majacym, gdzie nie pisze "redakcja CDA uwaza" czy "jako redaktor pisma mowie wam, ze" itd. ze wypowiadam sie prywatnie? Zreszta nawet jesli mi ten znaczek zdejma, to osoby o odpowiednim nastawieniu i tak beda mowiac "ale pracujesz w CDA" i co wtedy?
Co do kwestii pisania po godzinach pracy- to tak jakby facet jadący służbowym samochodem obmalowanym w barwy i nazwę firmy jeździł sobie "po godzinach" pracy zatrzymując się co zakręt i wyszydzając przechodniów bez obawy o to jak to się odbije na wizerunku firmy.
>>>Patrz wyzej. To raczej jakby mowic "pan na uniwerku wykladasz, nie wypada panu sobie kupowac 6-paku piwa w sklepie nocnym, bo co to za przyklad dla mlodziezy".
Masz prawo do głoszenia własnych poglądów, oczywiście. Ale nie masz prawa (nikt nie ma) do obrażania innych, co nie raz jesteś skłonny robić.
<<<Zawsze powtarzam: jesli uwazasz, ze gdzies naruszam netykiete itd - zglos to moderatorowi. Podobnie jak kazdy obrazony. Moderator rozsadzi i podejmie w razie czego odpowiednie kroki. Bo tak to kazdy sie bedzie czul obrazony kazda wypowiedzia, ktora mu nie przypasuje, albo bedzie kwestionowac jego kwalifikacje, czy tezy.
Nie bardzo rozumiem dlaczego osobnik X moze - korzystaja z anonimowosci z sieci - np. nazwac mnie "zalosnym pajacem" etc., a ja nie moge mu sie odplacic jakas riposta, "bo przeciez pracuje w CDA". Na tym ma polegac wolnosc slowa?
Spójrzmy prawdziwe w oczy- po Tobie oczekuje się trochę bardziej racjonalnego zachowania niż po przeciętnym użytkowniku forum.
>>>I dalibog nie uzwam takich epitetow, nie sugeruje komus (przyklad chyba nawet z tego watku...), ze jego dziecko nie jest jego (jak argument w dyskusji), nie uzywam "PiSdzielcow" w odpowiedzi na "POparancow" etc.
Wielokrotnie potrafisz wytknąć komuś że jego zdanie Cię nie obchodzi, że masz je głęboko w..., że na zdaniu tylko kilku osób Ci zależy i bierzesz pod uwagę (albo coś w tym stylu) a i tak mieszasz się w dziecinne kłótnie, w dodatku niejednokrotnie reprezentując naprawdę niski poziom wypowiedzi.
>>>Odroznijmy - moge z kims polemizowac, ale "argumenty" w stylu "jestes zalosny, dorosnij" szczegolnie wyglaszane przez osobe, ktora pewnie jeszcze nie ma dowodu osobistego, po prostu po mnie splywaja jak woda po kaczce, o czym lojanie uprzedzam swych rozmowcow. Co w tym zlego? Nie mowie przeciez "jestes dla mnie g... twoje argumenty sa do d..." - toz sam fakt, ze z nim rozmawiam dowodzi, ze czytam co mowi, analizuje itd czyli podchodze powaznie. Ale inwektywy jako argumenty z sa zlewane dla zasady. Co w tym zlego?
Nie wiem, może to kryzys wieku średniego lub coś innego ale to i tak nie sprawia że nie można ominąć szerokim łukiem pewnych tematów. A lepsze to niż się zbłaźnić razem z innymi.
>>>Skoro nie wiesz, to po co mowisz? Ja tez moglbym odpowiedziec w stylu "moze to mutacja, moze ci sie hormony na glowe rzucaja" tylko po co. Zauwaz, ze nawet ty uzywasz tutaj jakichs argumentow "personalnych". A ja mowie - oceniajmy swoje argumenty, ale nie wiek, wyglad, (nad)wage, pochodzenie, sympatie polityczne etc. etc.
Co tego ściągania to był taki przykład, chyba źle napisałem bo został odebrany inaczej. Choć prawda jest taka że swoim zachowaniem możesz zniechęcać do kupowania czy w ogóle czytania magazynu.
>>>Jesli ktos uwaza, ze go to zniecheca do zakupu CDA - trudno. Sam wie co dla niego dobre. Ale chyba byloby tchorzostwem milczec, "bo jejku, praca, pensja, kredyt". Tak wlasnie tlamszono ludzi za PRL - podskoczysz, wylecisz, wiec morda w kubel, jak ci sie cos nie podoba, to milcz, albo...
No nic, to by było na tyle. Teraz i mi możesz napisać jak to moje zdanie masz tam gdzie światło nie dociera.
>>>Moge, ale jak widzisz nie chce. Dlaczego? No wlasnie dlatego, ze potrafisz dyskutowac. Ale jesli powiesz, ze "dla mnie jestes najzalosniejszym redaktorzyna na swiecie" to akurat te opinie posle w wiadome miejsce. Dlatego, ze ty masz prawo tak uwazac, ale ja mam prawo twa opinia o mnie zupelnie sie nie przejac. Proste. :)
No i w ogóle jakim śmiesznym człowieczkiem jestem pisząc w Twoją stronę takie rzeczy. Skandal i hańba!;)
>>>Chyba mnie mylisz z kims innym. :)
Do następnej odpowiedzi się nie ustosunkuję bo napisałem to co chciałem napisać a nie lubię wpadać w błędne koła dyskusji.
>>>Bardzo wygodna metoda polemiki. No ale plakac nie bede z tego powodu. Masz prawo mowic, masz prawo milczec. Twoj wybor.
[194]
Gdyby przeszła poprawka PiS, tj. znowelizowanoby wyłącznie k.s.h - bez uchylania art. 585 - wówczas z urzędu zostałyby umorzonych... 268 spraw. Przyjęcie nowelizacji w brzmieniu proponowanym przez komisję ds. kodyfikacji spowodowało, że umorzenie może wystąpić tylko w określonych sytuacjach.
Innymi słowy: to PiS chciał działać w imieniu Rysia K.:)
@albz74,
nie widzę w tym co Ty populizmu. Kaczyński zawsze mówił o tym, że Polska jako szóste najludniejsze państwo w UE, powinno być traktowane na równi z największymi krajami. To, że traktowani jesteśmy jak popychadło bez znaczenia to wina kilku rządów. Polityka śp Geremka, czy obecnego rządu stawiała/stawia Polskę na pozycji marginalnej, szeregowego kraju UE. Nie możemy walczyć o własne interesy, bo to już jest "wymachiwanie szabelką" i szkodzi to relacjom z większymi państwami, dlatego powinniśmy się nie wychylać. To jest żałosne, że nasz premier za sukces uważa "dobre stosunki" z Niemcami, czy Rosją, które polegają jedynie na tym, że ktoś kogoś poklepał po pleckach, czy uścisnął dłoń i powiedział pochlebne słowa o szefie naszego rządu, tak jakby to była pochwała dla służącego.
Do tego dochodzą media, które od lat wmawiały ludziom to, że Polska ma swoje miejsce gdzieś obok Czech, Słowacji i Estonii, a nie wśród największych państw UE, czyli de facto głównych decydentów. To przez to ludzie w Polsce są zakompleksieni, a nie przez to, że Kaczyński wypomina im obecny stan rzeczy.
A obecny stan rzeczy jest taki, że w stosunkach międzynarodowych jesteśmy słabym graczem. Pierwszy lepszy przykład - choćby ostatnio głośna sprawa dotacji dla rolników. Czemu nie są na takim samym poziomie jak w państwach zachodnich. Aha! I uprzedzając, niech nikt nie wyskakuje mi z tym, że Portugalia ma niższe dopłaty, bo oni nie są dla nas w ogóle konkurencyjnym rynkiem jak Francja, czy Niemcy.
Czemu szósta siła w UE ma dwóch ambasadorów UE (dodatkowo w nieznaczących krajach), a taka Irlandia, Portugalia ma ich po 4, a podobnie duża Hiszpania aż 6, z czego jednego w Moskwie?
Czy ty czasem nie masz cos wspólnego z opcja niemiecka,chwileczkę z jakiej pan jesteś redakcji.
Właściwie brzmi ciekawie. Cztery największe polskie wydawnictwa prasowe to Agora SA, Wydawnictwo Bauer, Grupa Wydawnicza Polskapresse i Axel Springer Polska. Trzy z wyjątkiem Agory nalezą kapitałowo do niemieckich spółek. Oczywiście nie jest to żaden spisek, tak jak w innych dziedzinach gospodarki Polska jest neo-kolonią gospodarczą, gdzie silny kapitał zagraniczny mógł dowolnie przebierać w młodych polskich przedsiębiorstwach o niskiej kapitalizacji. Prasa także nie stanowi całości mediów, telewizja jest kapitałowo całkiem polska łącznie z pracodawcą redaktora Sobieniewskiego.
Przykładowo CD Action wydaje Wydawnictwo Bauer drugi największy wydawca prasy w Polsce, należący do niemieckiego koncernu Bauer Media Group.
O ile czasopismo o grach komputerowych polityką się nie zajmuję, wcale nie trudno sobie wyobrazić gdy czasopismo zajmujące się polityką na styku takiej czy innej konfrontacji polsko-niemieckiej obiera określony kurs. Wprawdzie niemieckie spółki nie muszą być rzecznikiem niemieckiego rządu, wymagania wewnętrznego PRu są jednak takie, aby zewnętrznie popierać narodowe interesy, niemiecki kapitał był i jest kapitałem względnie macierzystym -narodowym i jednorodnym. Bez formalnych nacisków, każdy pracownik dobrze wie kto zasiada na końcu właścicielskiego klucza, każdy pracownik (i nie tylko) wie także iż jawnie nie kąsa się ręki która karmi, media w swojej istocie skrycie działać nie mogą.
czekitout [ gry online level: 31 - Konsul ]
@albz74,
nie widzę w tym co Ty populizmu. Kaczyński zawsze mówił o tym, że Polska jako szóste najludniejsze państwo w UE, powinno być traktowane na równi z największymi krajami.
<<<Czyli jak - np. Belgowi powinni nam ustepowac miejsce w autobusie w Brukseli, bo przeciez Polska jest wieksza? W tej chwili potege kraju mierzy sie glownie jego bogactwem, ew. sila militarna, a tutaj w obu wypadkach podskoczyc nie mozemy. Taka Holandia - drugi swiatowy eksporter zywnosci, zdaje sie ze jej eksport porownywalny jest z rosyjskim. To budzi szacunek. A bomb nuklearnych nie mamy tez. :)
To, że traktowani jesteśmy jak popychadło bez znaczenia to wina kilku rządów.
>>>Z ciekawosci - czy za Kaczynskiego i Fotygi traktowano nas z szacunkiem i pokora?
Polityka śp Geremka, czy obecnego rządu stawiała/stawia Polskę na pozycji marginalnej, szeregowego kraju UE.
>>>A przeca my regionalne mocarstwo. :)
Nie możemy walczyć o własne interesy, bo to już jest "wymachiwanie szabelką" i szkodzi to relacjom z większymi państwami, dlatego powinniśmy się nie wychylać.
>>>Grozenie wetem i tupanie bylo dobra metoda dbania o wlasne interesy? Unia to nie jest chyba miejscem, gdzie kazdy siedzi i wyrywa z miski jak najwiecej dla siebie, groznie toczac oczami i pytajac sie "masz jakis problem, ch...?!" sasiadow. O swoje interesy walczy sie znajdujac tych, co maja podobne interesy i tworzac z nimi koalicje i wspolnie forsujac odpowiednie ustawy. A nie "rozstapic sie, chamy, Polska idzie, a my kiedys od morza do morza byli, wiec szacun".
To jest żałosne, że nasz premier za sukces uważa "dobre stosunki" z Niemcami, czy Rosją, które polegają jedynie na tym, że ktoś kogoś poklepał po pleckach, czy uścisnął dłoń i powiedział pochlebne słowa o szefie naszego rządu, tak jakby to była pochwała dla służącego.
>>>Zamiast kopnac w dupe, powalic na ziemie i zabrac zegarek i komorke?
Do tego dochodzą media, które od lat wmawiały ludziom to, że Polska ma swoje miejsce gdzieś obok Czech, Słowacji i Estonii, a nie wśród największych państw UE, czyli de facto głównych decydentów.
>>> No dobra, no to co, badzmy jak Niemcy i dorzucajmy do budzetu Unii wiecej miliardow, zeby pomoc maluchom, skorosmy paniska, to by wypadalo, nie? No i nie wyciagajmy reki po dotacje rozmaite, toz nie wypada wtedy.
To przez to ludzie w Polsce są zakompleksieni, a nie przez to, że Kaczyński wypomina im obecny stan rzeczy.
<<<Kto jest zakompleksiony, ten jest. Jak sie nie zna jezyka i traktuje "onych" jako potencjalnych wrogow, to o kompleksy nietrudno.
A obecny stan rzeczy jest taki, że w stosunkach międzynarodowych jesteśmy słabym graczem.
>>> Wmawianie Adamkowi, ze dorownuje Kliczce nie zdalo egzaminu.
Pierwszy lepszy przykład - choćby ostatnio głośna sprawa dotacji dla rolników. Czemu nie są na takim samym poziomie jak w państwach zachodnich.
>>>Bozeeeeeeeee... Toz to bylo przerabiane z 3457 razy. Tak ciezko sprawdzic?
Czemu szósta siła w UE
>>>Zdefiniuj pojecie "sily". Obszar? Ludnosc? Poziom PKB? Sila militarna?
Olivierpack [ gry online level: 51 - Senator ]
Bez formalnych nacisków, każdy pracownik dobrze wie kto zasiada na końcu właścicielskiego klucza, każdy pracownik (i nie tylko) wie także iż jawnie nie kąsa się ręki która karmi, media w swojej istocie skrycie działać nie mogą.
>>>Czyli co, jednak ukryta opcja niemiecka? LOL.
Do tego dochodzą media, które od lat wmawiały ludziom to, że Polska ma swoje miejsce gdzieś obok Czech, Słowacji i Estonii, a nie wśród największych państw UE, czyli de facto głównych decydentów.
Może ja za mało się orientuję w mediach, ale które to tak wmawiały ? Przykłady ? Chyba że powinienem między wierszami czytać, na to chyba za głupi jestem.
To przez to ludzie w Polsce są zakompleksieni, a nie przez to, że Kaczyński wypomina im obecny stan rzeczy.
Serio ? Gdzie Ci ludzie ? Ja się poruszam wśród takich, którzy żadnych kompleksów nie mają, a jeżeli znasz chociaż jednego Estończyka czy Czecha (ja znam wielu) , to powinieneś wiedzieć, że dla nich jesteśmy więksi i lepsi. To nie my mamy kompleksy. Ja ich nie mam, mam nadzieję, że Ty również nie.
Pierwszy lepszy przykład - choćby ostatnio głośna sprawa dotacji dla rolników. Czemu nie są na takim samym poziomie jak w państwach zachodnich.
Bo tak sobie wynegocjowaliśmy wchodząc do Unii. Bo dopłaty uwzględniają również różnice w koszcie produkcji w każdym z krajów. Jak się to uwzględni, to polscy rolnicy nie dostają wiele mniej. Nie daj sobą manipulować porównując tylko bezwzględną sumę z hektara.
Czemu szósta siła w UE ma dwóch ambasadorów UE (dodatkowo w nieznaczących krajach), a taka Irlandia, Portugalia ma ich po 4, a podobnie duża Hiszpania aż 6, z czego jednego w Moskwie?
Może dlatego, że jesteśmy w Unii dopiero parę lat ? A może dlatego, że nieco ponad rok po wejściu naszą dyplomacją zajęli się prawdziwi fachowcy, wg których Andżela Merkel jest na usługach agentów Stasi ?
Życie jest wielokolorowe, nie ma odpowiedzi 0-1 na większość pytań, które stawiasz.
olivierpack - Bauer czy Axel Springer są obecne w wieeeelu krajach, ciekawe czy gdzieś poza Polską ktoś zadaje pytania : A z jakiej właściwie pan jest redakcji ????
Czyli co, jednak ukryta opcja niemiecka?
Czyli każdy ma instynkt samozachowawczy.
kazdy sadzi innych wedle siebie.
BTW: Springer dostal pare lat temu nagrode "Hieny Roku" bodaj za to ,ze nalezace do niego dzienniki (Bild i Fakt) podgrzewaly nastroje - Bild jechal na "dowalaniu Polakom", ale Fakt jechal po Niemcach. Glownie dlatego, ze to zwiekszalo ich sprzedaz po obu stronach granicy.
2008
W 2008 Zarząd Główny SDP, w reakcji na rezolucję Związku Dziennikarzy Niemieckich Landu Hesji, przyznał tytuł Hieny Roku wydawnictwu Axel Springer Verlag "za podjudzanie przeciwko sobie Polaków i Niemców poprzez artykuły towarzyszące – w polskich i niemieckich gazetach tego wydawnictwa – europejskim mistrzostwom w piłce nożnej".
Chodziło o serię artykułów, które podczas Mistrzostw Europy w 2008 roku ukazały się w należących do Axela Springera dziennikach: polskim "Fakt" i niemieckim "Bild", w których obie gazety wzajemnie obrzucały stronę przeciwną obelgami z podtekstem nacjonalistycznym. Zdaniem dziennikarzy niemieckiego dziennika "Die Zeit" Axel Springer "kolejny już raz inscenizuje konflikt, który toczy się po obu stronach Odry na zasadzie lustrzanego odbicia (...) Springer zawsze chętnie jątrzy – po obu stronach".
To teraz kto i gdzie mial instynkt samozachowawczy, z ciekawosci?
Wszyscy jesteśmy ludźmi.
