Kane Karla Wagnera
bardzo niedoceniona pozycja, pewnie wynika z przekonania ze to conan v2... nic bardziej blednego. opowiadanie o upadku Lynortis jest jednym z najlepszych opowiadan z ogolnie pojetej fantastyki jakie kiedykolwiek czytalem. Wydanie z Phantom Press mam juz zaczytane na amen... ale ciagle z przyjemnoscia raz na kilka lat biore wszystkie tomy i czytam ponownie.
Książka Kane Karla Wagnera pt. "Mroczna Krucjata" znajduje się w mojej domowej biblioteczce. Była tam jeszcze na długo za nim się urodziłem ( 21 lat ), ksiązki nigdy nie czytałem, a zawsze gdy zapytam o nią rodziców nie wiedza skąd się tam wzieła i o czym jest. Jest w bardzo dziwnym stanie, brakuje jakiś 30 pierwszych stron, a podarta okładka przedstawiająca jeźdca walczącego z jakimś monstrum jest bardzo, ale to bardzo hiponyzująca.
Sam mam w domu "Krwawnik", pożyczyłem ją kiedyś chyba od wujka. Książka jest na prawdę świetna. Postać Kane'a jest piekielnie rozbudowana i intrygująca. Góra mięcha obdarzona niezwykłym intelektem. Fantastyczny mhroczny świat, spiski, brutalna walka i niesamowite widoki jakie rysują się w wyobraźni gdy czyta się tę książkę. Na prawdę polecam.
Właśnie ponownie czytam całość choć kartki czasem luźne. Teraz czas na Pajęczynę Ciemności.
Z "Kanem" jest różnie- raz poziom jest dobry a raz jest słabo. Czytałem w wakacje Wichry Nocy i Mroczną krucjatę w ramach podróży sentymentalnej do krainy szczęśliwego dzieciństwa.
Dawno byłem pod tak slinym wrażeniem tej postaci ze w kazdym RPG w którym sie formowało drużynę to mój wojownik nazywał sie Kane.
Kane jest postacią bardzo haryzmatyczną. Moim zdaniem Conan jest inny, mniej mroczny, Howard pisał bardziej "przygodowo". W jednym opowiadaniu ze zbiorku Wichry Nocy Kane walczy z barbarzyńcą który podobny jest do Conana.
Jeszcze inna ciekawostka: Kiedyś czytałem o nalotach sił lotniczych USA na Rumunię i tam jednym z dowódców był niejaki Kane. Hehe, od razu sobie skojarzyłem, gdzie mógłby być Kane jak nie w środku wojny. Szukałem o gościu informacji, ale nic nie znalazłem. Do czasu aż urodził sie internet i wtedy czar prysł:
http://en.wikipedia.org/wiki/John_R._Kane
Podsumowywujac to kazdemu miosnikowi SF/fantasy polecam przeczytać, nie spodziewajcie się jednak Dostojewskiego. Ot taka literatura rozrywkowa- krwawa i brutalna, z gotyckim klimatem.
