Kibice Barcy, Realu i ... ligi hiszpańskiej?
Ja tam oglądam tylko Premier League. Tam przynajmniej do końca o mistrzostwo walczy kilka zespołów, a jednocześnie każda drużyna nawet z dołu tabeli potrafi sprawić niespodziankę w meczu z kimś z czołówki. Nie wspominając już o tempie tych meczy, gdzie potrafią biegać od 1 do 90 minuty i kiedy Barcelona gra w tego swojego dziada, to w Anglii tym czasie zdążą już ze 3 akcje zrobić ;)
co do twojego avatara, kocham jak arsenal przegrywa by w doliczonym czasie strzelić 2 gole :D
ja premier league oglądam rzadko, innymi ligami oprócz polskiej się nie interesuję, a głowny powód to ultrasi, a raczej ich brak, wystarczy porównać sobię dowolną drużynę takiego premier league czy la ligi z dowolną drużyną I ligi (I, nie ekstraklasy :P), z takich światowych lig to w niemczech tylko poziom jest dobry, bodajże jeszcze w niemczech ale nie wiem, nie interesuje mnie włoska piłka
Ja najbardziej lubię europejskie puchary, włoską i angielską. Ale w hiszpańskiej zdarzają się równie ciekawe mecze, np. walka o miejsce premiowane startem w LM. La Liga to nie tylko te dwa kluby, chociaż można odnieść wrażenie, że lekki marazm jest.
Ponoć doszło do porozumienia i po za 2-3 klubami wszystkie wystawią rezerwy w meczach z Realem i Barcą :)
