Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Banoi Blog - notka trzecia Ta z Jaggerem i Orfeuszem

04.09.2011 13:04
1
zanonimizowany759682
8
Legionista

Bardzo przyjemnie się czyta.

04.09.2011 13:09
2
odpowiedz
zanonimizowany806897
1
Legionista

matko, to uczucie na plecach, gdy czujesz, że coś za tobą jest i się boisz odwrócić, żeby nie okazało się, że to prawda... brrrr...
po tej przygodzie może nie będzie konia w łóżku, ale na pewno nie dałbym się namówić Luigiemu na wspólne łowienie ryb ;)

04.09.2011 13:11
3
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

Izrael, stary, widzę, że mnie rozumiesz. Masakra po prostu...

04.09.2011 13:19
4
odpowiedz
zanonimizowany806900
1
Junior

Nie bez powodu jeden z najstraszniejszych filmów grozy to "Nie oglądaj się teraz"... Coraz bardziej wciągająca historia :)

04.09.2011 13:20
5
odpowiedz
PanSzatan
1
Junior

Ciekawe kto pokryje koszt wypadku.

04.09.2011 13:22
6
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

Tomek z Techlandu już został o nim poinformowany i well, wątpię by jeszcze kiedyś wysłali mnie gdzieś na wycieczkę. Ale podobno wysoko mnie ubezpieczyli, a jeep nie wygląda źle więc jest dla mnie jakaś nadzieja.

04.09.2011 13:25
7
odpowiedz
zanonimizowany806897
1
Legionista

Ty przynajmniej zachowałeś zimną krew i wyszedłeś sobie "spokojnie" z dżungli... ja zapewne biegłbym na złamanie karku, potykając się co drugi krok o korzenie (a może to węże? :O), płacząc jak mała dziewczynka, której zabrano lizaka i przy okazji zamordowano rodziców i - nawet jeśli w jeepie nie miałbym pewności co do pochodzenia plamy na spodenkach - w pełni świadomy co mi mlaszcze między udami :P

04.09.2011 13:25
8
odpowiedz
bonobono
99
Pretorianin

Jakiego wypadku ? Drobny incydent i tyle. Jeśli motyw z artystą nie wyjdzie, straty odpracujesz w kuchni czego Ci nie życzę... ;)

04.09.2011 13:28
Yezu
9
odpowiedz
Yezu
6
Legionista

Wypadki w pracy się zdarzają. Zawsze możesz powiedzieć, że stado małp zeskoczyło z drzewa na maskę, musiałeś odbić kierownicą i tak się to skończyło.

04.09.2011 13:32
10
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

Tak, zwłaszcza teraz, jak opisałem to na blogu. Kuchnia mi nie grozi, wolę zapłacić za wyciąganie jeepa z własnej kieszeni. Pewnie będą tu honorować moją kredytówkę. Ale chyba nie grozi - ludzie w Techlandzie są mega spoko, powiedzieli, żebym się nie martwił. To się nie martwię... a przynajmniej nie martwię kosztami.
Zresztą mój kolega wyznaje zasadę, że nie ma tego złego... i chyba ma rację, zważywszy na to, co stało się potem.
A i przepraszam za kilka literówek. W emocjach pisałem.

04.09.2011 13:35
Yezu
11
odpowiedz
Yezu
6
Legionista

Mój błąd... ale jest niedziela "rano" więc mam usprawiedliwienie...

04.09.2011 13:36
😜
12
odpowiedz
DJBJ
3
Junior

panie Ćwiek, błagam...ja rozumiem, że wakacje, że taki klimat wprawiający w błogi stan tumiwisizmu i wszystkowdupizmu, i że "artyści tak mają"...nie, właściwie to artyści tak nie mogą mieć, a przynajmniej pisarze, bo pisarze o swój ojczysty język dbać powinni. chodzi mi o imponowanie wiewiórkOM, a nie wiewiórką. chyba że ma pan jakąś swoją wiewiórkę, której rolą jest imponowanie ;)
w każdym razie pozdrawiam serdecznie, na następne częsci bloga czekam i radzę się nie przejmować samochodem, jak kurort jest taki luksusowy, to im nie bedzie szkoda rozklekotanego jeepa.
i czekam niecierpliwie na Kill'em All! :)

04.09.2011 13:44
13
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

DJBJ - spójrz na mój komentarz prawie bezpośrednio nad Twoim. I na dwa ostatnie zdania w nim. :) To tak odnośnie owych nieszczęsnych wiewiórek także. :)

04.09.2011 13:46
14
odpowiedz
DJBJ
3
Junior

wiem, zauwazylem, widocznie pisalismy swoje komentarze w tym samym czasie :)

04.09.2011 13:51
15
odpowiedz
zanonimizowany728100
2
Legionista

Kuba, nie przejmuj się, najwyżej powiedz, że na polskich konwentach to norma i tak odruchowo zaszalałeś... ;-) I jak dobrze pójdzie, po powrocie otworzysz własną szkołę jazdy.

04.09.2011 13:54
16
odpowiedz
zanonimizowany806906
1
Junior

kurczę, ja to się zawsze obejrzę, a potem zaczynam piszczeć i uciekać na złamanie karku, bo moja zdecydowanie zbyt wybujała wyobraźnia kreuje całe komanda węży, krwiożerczych morderców-kanibali i innych potworów, których jedynym marzeniem jest mnie dopaść i zjeść. ^^

04.09.2011 14:04
17
odpowiedz
zanonimizowany806705
1
Legionista

Zwykle tak jest : człowiek nawet od niechcenia potrafi się sam nakręcić . Wiele razy tak jest że wyobrażamy sobie różne dziwne rzeczy które później po głębszym zastanowieniu , wydają się głupotą . Tak po za tym rozbraja mnie twoja fantazja (genialna !) po prostu aż się wzdrygnąłem jak wyobraziłem sobie tego kanibala i te małpy ... A co do jeepa to się nie przejmuj , powiedz że wyskoczyło ci jakieś zwierzę na drogę , a ty jako że uwielbiasz zwierzątka (szczególnie małpy obdarte ze skóry) odbiłeś w jungle ... Pozdrawiam i szczęścia życzę .

04.09.2011 14:05
18
odpowiedz
zanonimizowany806707
1
Legionista

Tak bardzo, bardzo mi się podoba w tym blogu to, że notki ukazują się akurat jak sobie wstaję "rano" ^^

Kubo, boisz się węży, kucharza, uśmiechu Luigiego, coś strachliwy się na wyspie zrobiłeś ;)

04.09.2011 14:19
😐
19
odpowiedz
zanonimizowany806909
1
Junior

Wiem co czujesz, Kubo :|

Też wylądowałem kiedyś w gąszczu i też jeepem którego wówczas prowadziłem. Całkowicie moja wina i nie będę mówił inaczej. No, może troszeczkę powinienem obwinić Phila Collinsa. Nic nie poradzę na to, iż jego twórczość kojarzy mi się teraz już tylko z religijnymi tomiszczami. A przynajmniej od momentu w którym Phil stwierdził, że nie chce się już kumplować z Peterem Gabrielem. Ale nie marudźmy. Nie mam telefonu do Phila ani nawet do jego agenta więc przyjmijmy, że wina jest tylko i wyłącznie moja... Choć prezenter lokalnego radia wykazał się zaprawdę ułańską fantazją, puszczając dwa songi Genesis pod rząd ://

04.09.2011 14:23
20
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

Dobra, słuchajcie - strach strachem, a ja znowu mam problem (kurde, nie radzę coś sobie z luksusem specjalnie). Znacie zasadę pięciu tematów awaryjnych (PTA)? To tematy, które ma się w pogotowiu na wypadek, gdyby rozmowa się nie kleiła. Mnie czeka dzisiaj rozmowa z menagerem hotelu i jak się pewnie domyślacie wolałbym uniknąć mojej małej wpadki. Więc proszę bardzo o wasze propozycje/ listy PTA. Pamiętajcie z kim mam rozmawiać i, że tematy powinny być jak najbardziej oddalone od wypadku, a jednocześnie zajmujące. Odwdzięczam się - jasna sprawa - koszulką.

04.09.2011 14:28
21
odpowiedz
zanonimizowany806807
2
Legionista

Tak samo jak wymyślił Irrilevanta bym ściemniał z tym samochodem - zwierz mi wyskoczył to odbiłem , człowiek cały czas popełnia jakieś głupstwa większe lub mniejsze , ale dzięki dobrej ściemie to i czasami zamiast robić z siebie kretyna można zostać i bohaterem , to np. jak z bliznami lepiej mówić , że to po bijatyce niż po upadku z rowera :-) , co do błędów , ja rano po sobocie to pewnie bym pisał w najlepszym wypadku wspak czyli i tak spoko .

04.09.2011 14:51
22
odpowiedz
zanonimizowany806897
1
Legionista

Wszystko zależy od tego, jaki okaże się być manager

1. Standard - pogoda :) zagadać go o tym, że pochodzisz z dalekiej północy i średnia temperatura powyżej 35*C w zimie odbiega nieco od tego, co wyniosłeś z domu
2. Gdzie tu się można zabawić? jako że ledwo przybyłeś na wyspę, nie znasz okolicy, a chciałbyś trochę rozrywki. jeśli facet okaże się gadatliwy, pewnie chętnie zacznie opowiadać Ci nie tylko o sali bilardowej hotelu, ale i poleci miejsca do surfowania, paralotniarstwa, disco, ganianie za dzieciakami z kijem w kształcie karabinu i inne.. choć jak teraz o tym myślę, to może mu się wyrwać coś typu "gdyby nasz jeep był SPRAWNY, to mógłby pan sam sobie to wszystko obejrzeć"... właściwie to sam zadecyduj, czy jest to za blisko tematu wypadku :P
3. Zawsze możesz zaszaleć i zaproponować dyskusję na temat konstrukcji radzieckiego czołgu T-72 :)
4. albo spróbować go zagadać o voodoo, jako że interesujesz się tym tematem. Może będzie miał coś ciekawego do powiedzenia? A może tylko spojrzy na Ciebie bez słowa, za to w nocy będziesz czuł dziwne kłucie w kilku miejscach ciała
5. Jeśli faktycznie nie wypali ŻADEN z powyższych tematów (choć według mnie niemożliwe jest, żeby nie podjął ani jednego :P), to możesz spróbować wziąć go w krzyżowy ogień pytań natury filozoficznej, rozpocząć dyskusję o pochodzeniu człowieka, jego miejscu na świecie, dokąd zmierzamy? co będzie dalej? czy wierzy w przeznaczenie? czy boi się, że zaśnie i obudzi się w innym wymiarze czasoprzestrzeni po podróży przez wszechświat?

zawsze można się też zapytać po prostu, czy oglądał Szklane Pułapki :P

04.09.2011 14:52
Yezu
23
odpowiedz
Yezu
6
Legionista

OK, więc lista zajmujących tematów wygląda tak:

1] Literatura - co lubi menager, czego nie. Wymiana zdań na temat ulubionych i znienawidzonych pozycji. Twoje "podwórko", powinno zdać egzamin.

2]Organizacja konwentu na wyspie. Wypytanie czy kiedyś takie rzeczy organizował w hotelu, czy były takie rzeczy na wyspie robione?

3]Niech poopowiada trochę o sobie: Jak długo tu już pracuje? Co poleca do zobaczenia/skosztowania na wyspie. Czego lepiej unikać? Na co uważać?

4]Legendy wyspy - na pewno jakieś są, mógłbyś chcieć je poznać, zawsze mogą okazać się inspirujące.

5]Improwizacja - próbujesz zaobserwować w jego biurze jakieś charakterystyczne rzeczy i o nie wypytać, czy to posążek, zdjęcie w jakichś ruinach, malowidła, płaskorzeźby, broń biała wisząca na ścianach. Znajdujesz punkt zaczepienia a temat z biegiem czasu sam podąży w dobrą stronę.

Tak swoją drogą ciężko mi będzie uwierzyć, że nawet jednym zdaniem nie skomentuje Twojego wybryku. Ale możesz próbować się przed tym ustrzec. Nie używaj takich zwrotów jak "najciekawsze przypadki", nie podejmuj rozmowy o przygodach, najdziwniejszych gościach hotelowych. Zawsze może okazać się to Ty zburzyłeś melancholie i spokój tego miejsca i do Twojego przyjazdu pracowało im się wyśmienicie. A wtedy już nie będziesz patrzy na wszystko jak do tej pory. A uśmiech Luigiego okaże się jeszcze bardziej tajemniczy i wtedy znów wyobraźnia może płatać figle.

04.09.2011 14:56
24
odpowiedz
zanonimizowany806805
1
Junior

Skoro rozmowa ma oddalać od małej wpadki to rozumiem, że tematy te nie muszą być związane z motoryzacją ;)
Spróbuje podać parę:

1. Najważniejsze to znaleźć wspólne zainteresowania - jeśli lubicie grać w golfa to rozmowa może się skończyć partyjką:P
2. Mawiają, że alkohol potrafi z każdej osoby zrobić przyjaciela (po odpowiedniej dawce), lecz nie radze zapijać menedżera - słowo "piwo" samo w sobie jest magiczne!
3. Szef hotelu pewnie zna całą wyspę na pamięć - spróbuj spytać o inne niewymienione w "ulotce" atrakcje Banoi.
4. Sztywna rozmowa do niczego nie prowadzi - postaraj się używać żartów tak, aby nie urazić go, a jednocześnie wylądować w kuchni Antona jako obieraczka do ziemniaków.
5. Co jak co, ale ubiór też jest bardzo ważną częścią komunikacji - Szef z pewnością będzie chciał rozmawiać z kimś ze stylem i klasą, a nie z menelem spod mostu!

04.09.2011 14:59
25
odpowiedz
pawler92b
10
Legionista

Tematy awaryjne:
1. Nie ma to jak zimne piwo w środku upalnego dnia. Pytanie z sugestią, nie ma to jak wyskoczyć na piwko i lepiej poznać się z drugim człowiekiem. ;D
2. Porozmawiaj o tym czemu został managerem hotelowym, i czy zamieniłby pracę na lepszą.
3. Czy wierzy w całą tą hipotezą o efekcie cieplarnianym. :P
4. Z czym mu się kojarzy Polska?
5. Na koniec zarzuć jakiś żarcik np: Do celi wchodzi nowy więzień. Współwięzień pyta:
- Słuchaj, ile dostałeś?
- Piętnaście lat.
- A za co?
- Za pomoc medyczną...
- Jak to, za pomoc medyczną?
- No tak. Teściowa miała krwotok z nosa, a ja jej założyłem opaskę uciskową na szyję.... ( Czy coś w tym stylu )

I tak oto zyskujesz z 10 minut rozmowy co najmniej ;P

04.09.2011 15:00
Harry M
26
odpowiedz
Harry M
188
Master czaszka

Świetne opowiadanie

04.09.2011 15:01
27
odpowiedz
zanonimizowany806707
1
Legionista

Myślę, że tym razem ciutkę bardziej zaufam Kubie i jego intuicji.
Najważniejsza w takich sytuacjach jest intuicja i obserwacja.

Zacząć można od takich naprawdę bezpiecznych tematów, wręcz pochlebczych, że hotel jest boski, a obsługa znakomita. Potem można spokojnie przejść do tematu wyspy i jej mieszkańców, wypytać o zwyczaje, plemienia, klimat w różnych porach roku - niech nasz rozmówca teraz mówi i mówi - zadawać dużo szczegółowych pytań i co bardzo ważne - słuchać odpowiedzi, niech menagerowi wydaje się, że spijamy każde słowo z jego ust.

A jeśli spyta o to jak mija dotychczasowy pobyt to w myśl jednej z prelekcji Kuby o tym jak kłamać, należy opowiedzieć kłamstwo mające jak najwięcej wspólnego z prawdą. Czyli opowiedzieć wszystko bardzo pobieżnie, nie wgłębiając się w szczegóły, omijając żurawinę i historię z samochodem ;)

04.09.2011 15:02
28
odpowiedz
Pietras6823
1
Junior

Śpieszę z pomocą Kuba:

Po pierwsze: Celebryci. Skoro Ballard jest menago hotelu na pewno pamięta większość sławnych gości, którzy go ostatnio odwiedzali, a przy okazji jakieś ciekawe historie. Kto wie, czy nie zwymiotowała na niego Paris Hilton czy coś...

Po drugie: Ballard. Skoro już jesteśmy przy historiach to nie każdy zapewne wie, że 1 września 1985 Robert Ballard odkrył wrak transatlantyku RMS Titanic. Możesz spytać czy to rodzina...

Po trzecie: Jedzenie. Kenneth jest tam dłużej od ciebie i na pewno bardziej zna się na miejscowej szamie. A jaka może być lepsza okazja do dyskusji o jedzeniu niż kolacja?

Po czwarte: Kultura. Mieszkańcy są ponoć bardzo dumni ze swojego dziedzictwa kulturowego. Mama na myśli szczególnie mity i legendy. Może Ballard akurat tym się interesuje?

Po piąte: Sport. Pogooglowałem i dowiedziałem się że Banoi to raj dla sportowców. Można poruszyć tematy wspinaczki, wędkarstwa, żeglarstwa i kajakarstwa. Chociaż po dzisiejszej notce widzę, że wolisz rajdy terenowe...

04.09.2011 15:06
29
odpowiedz
zanonimizowany705774
14
Legionista

Hmm... rozmowa z menagerem hotelu. Proponuję następujące PTA:
1. Rozmowa o faunie i florze wyspy (na pewno jest wiele ciekawych zwierząt i roślin w tak egzotycznym miejscu, a menager na pewno wiele rzeczy może o tych sprawach opowiedzieć).
2. Rozmowa o tubylcach (nie wiem za bardzo czy na wyspie są jacyś tubylcy, ale zgaduję, że wyspa jest wystarczająco duża i jacyś są).
3. Rozmowa o zombie ;), żartuję, raczej rozmowa o grach np. z zombiakami w tle :).
4. Rozmowa o ciekawych atrakcjach turystycznych w pobliżu, menager hotelu na pewno wie o interesujących pubach, restauracjach, muzeach, plażach itp.
5. Rozmowa o egzotycznej kuchni np. o makaronie z wódką i kawiorem :).
Pozdrawiam

04.09.2011 15:08
30
odpowiedz
PanSzatan
1
Junior

1. Zacznij chwalić ogólny design hotelu, oraz nienaganną obsługę. Pamiętaj jednak żeby nie przesłodzić, bo menager może się zorientować, że coś przed nim ukrywasz. Jest szansa, że wkręci się w wymienianie swoich osiągnięć dla hotelu i dalsza rozmowa pójdzie już z górki. :)
2. Gdy menager jest miejscowym, możesz zapytać o tutejsze obyczaje i kulturę, jeśli nie, to zawsze pozostaje rozmowa o tym jak się znalazł w takim miejscu i jak zdobył swoje stanowisko.
3. Zapytaj czy często mają u siebie prestiżowych gości, lub polityków. Tu również powinno zadziałać wymienianie przez niego czego to jego hotel nie osiągnął w tej kwestii.
4. Wypytuj o sposoby miejscowych na unikanie wszelakich zagrożeń w dżungli. (węże, pająki) Przyda Ci się to na następną przejażdżkę. ;]
5. Przede wszystkim niech Ci powie, gdzie są najlepsze imprezy na wyspie! A gdy już to zrobi zaproponuj wspólne wyjście w chwili wolnego. Po alkoholu nawet menager hotelu się rozluzni :]. Dzięki temu do końca pobytu powinniście mieć dobre relacje, więc nawet jeśli dowie się o incydencie, to raczej nic Ci nie grozi.

04.09.2011 15:10
31
odpowiedz
zanonimizowany806707
1
Legionista

5. Co jak co, ale ubiór też jest bardzo ważną częścią komunikacji - Szef z pewnością będzie chciał rozmawiać z kimś ze stylem i klasą, a nie z menelem spod mostu!

@ Citrynson

ale pojechałeś biednemu Kubie xD Wiadomo przecież, że Kuba zawsze ma styl i klasę, może nie tą ogólnie uznawaną, ale ma :P

04.09.2011 15:15
32
odpowiedz
zanonimizowany806705
1
Legionista

Tematy jakie można by poruszyć na przykład to 1 . Banalne pytania w senie : Dużo turystów w tym roku ? Co pan może powiedzieć mi o wyspie ? itp ... 2. Jeżeli będzie oschły na poprzednie pytania zawsze można coś mu powiedzieć od siebie , w stylu : Bardzo podoba mi się hotel , dużo czasu zajęło pewnie budowanie takiego kolosa .... (licząc że wkręci się i zacznie mówić jak to się z hotelem zaczęło ) . Jeżeli dalej zachowywał będzie się oschle dajemy trzeci plan . 3 . Przedstawić się głębiej (mówiąc że nie do końca jest turystą , a robi jakiś tam wywiad dla jakiejś tam gazety ''nie koniecznie musi to być prawda'' wystarczy że zainteresuję go to na tyle by mieć chęć , przedstawienia się jak najlepiej przed ''gazetą'' zacznie gadać o sobie i swoich wyczynach , później to już nawet będzie trudno go wyhamować (nawet trudniej niż jeepa :D ) A jeżeli i to nie poskutkuje , zawsze może pan powiedzieć że interesuję pana świat innych , cywilizacji (niech opowie coś panu o Vodooo...) Później wystarczy się pożegnać , w razie pytania o jeepa . Można użyć inteligentnego kłamstwa : które opisałem w komentarzu moim poprzednim .

Sorki za błędy ortograficzne ale dawno nie uczę się Polskiego , jakieś 7 lat i zaczynam wyczuwać efekty ...

04.09.2011 15:15
33
odpowiedz
zanonimizowany806658
1
Legionista

Cieniste postaci? Wieki śmierdzący kanibal? Obdarte ze skór małpy?

Dżizas, nie mam pojęcia, co znajduje się w składzie powietrza na Banoi, ale z pewnością nie jest to tylko azot, tlen i inne "pomniejsze" gazy. Albo inaczej. Stosunek 78%, 21%, 1% nie jest tu zachowany. Zdecydowanie!

04.09.2011 15:17
34
odpowiedz
zanonimizowany806909
1
Junior

"Cudownie tutaj jest, cudownie. Maliny się kończą..." Tak rozmawiano w pewnym krajowym klasyku kina i ja ten temat bym podchwycił: 1. Cudownie tutaj jest, cudownie, zacny panie. Zaprawdę warunki iście królewskie, do tego stopnia, iż zastanawiałem się czy nie pomyliliście mnie z... (tutaj podzieliłbym się myślą na temat Stonesów i Jaggera) przydzielając mi taki apartament. Każdy menager lubi mieć i musi mieć mile połechtane menagerskie ego więc postarałbym się by zachwytom z mych ust nie było końca a następnie gładko zagadnąłbym o: 2. upodobania muzyczne (bo przecież niewątpliwie, ktoś taki, jak pan, zacny panie jest miłośnikiem i koneserem muzyki?). Wypytać co lubi i czy w tak gustownym, królewskim i elitarnym miejscu mieszkały wcześniej jakieś gwiazdy: Ray Cooder, Pavarotti, Gilmour, ś.p. Jackson, McCartney bądź Kupicha. Jeśli tak to jakie a jeśli nie to dlaczego? (pytając 'dlaczego' nie zapomnieć się oburzyć!). 3. przejść z rozmowy o gustach muzycznych do rozmowy o gustach książkowych, filmowych, operetkowych by na kobietach skończyć, bo przecież (pan zacny, menager) kobiety zapewne lubi? 4. jeśli natomiast lubi to spytać jaki typ: Demi Moore, Julianne More a może... Roger Moore? 5. jeśli natomiast pan menager nie będzie wyjątkowo gadatliwy proponuję udać obrażonego i spytać gdzie można w pobliżu napić się dobrego, godnego artysty drinka i gdzie można porozmawiać o prawdziwej sztuce, bowiem każdemu artyście taka rozmowa jest potrzebna.

04.09.2011 15:19
35
odpowiedz
zanonimizowany672028
6
Legionista

1. Spytaj, czy na wyspie znajduje się plaża dla nudystów i seksownych nudystek 90/60/90. :>
2. Zrób managerowi mały kurs polskiego, niekoniecznie politycznie poprawnego
3. Porównaj wyspowe ceny alkoholu do tych polskich
4. Zapewnij, że po traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa nigdy nie zapuszczasz się do lasu
5. A jak wszystko się znudzi, zawsze pozostaje stara, dobra rozmowa o pogodzie ;)

04.09.2011 15:20
36
odpowiedz
zanonimizowany806909
1
Junior

[ups... bo ucięło] ...a może... Roger Moore? 5. jeśli natomiast pan menager nie będzie wyjątkowo gadatliwy i zainteresowany tematami, proponuję udać obrażonego i spytać gdzie (w takim razie) w pobliżu można skonsumować drinka godnego artystycznej duszy i gdzie można pogawędzić o sztuce, jak na prawdziwego konesera takowej przystało.

04.09.2011 15:23
37
odpowiedz
zanonimizowany728100
2
Legionista

Po pierwsze: Voodoo. Ty się na tym znasz, on pewnie też, tylko nie chce się przyznać, jak mu zaimponujesz mimochodem swoją wiedzą, to zrozumie, że lepiej pozostać z Tobą w dobrych relacjach.

Po drugie: Bruce Willis. Założę się, że on też uwielbiał "Die Hard" i wspólnie zaczniecie wspominać, wymieniać anegdotki... i jak sobie przypomni, jakie zniszczenia pozostawiał po sobie Bruce, to nie będzie miał Ci za złe jakiegoś jeepa. A jak jeszcze dodasz: "Tą ręką ściskałem mu dłoń... możesz dotknąć!", to na pewno zapomni o stratach materialnych.

Po trzecie: Filmy, seriale... Tematy muszą się wszak ładnie łączyć, a od poprzedniego z łatwością wyjdziesz do popkultury ogólnie. I w tym nie trzeba Ci podpowiadać, co możesz mówić, z łatwością wyczujesz, co rozmówca lubi, czego nie i zabijesz mu ćwieka. A potem naciągniesz na wspólny maraton Firefly.

Po czwarte: Prawdziwa męska przyjaźń. Bo przecież ją nawiążecie, prawda? A przyjaciela nie można obwiniać o jakiś tam zarysowany samochód. Rozważcie wspólnie, czy powinno się ją uhonorować braterstwem krwi, dziarami z Waszymi inicjałami czy przepiciem całych hotelowych zapasów, a potem wprowadźcie to w życie.

I oczywiście: Ty! Jak zapewne wiesz, jestem znanym pisarzem, sława, pieniądze, te sprawy... I tak jak na prelekcjach i na spotkaniach autorskich nawijasz, jaki jesteś niesamowity, a gdyby temat przygasał, nie zapomnij wspomnieć o tym, że masz grouppies, więc gdyby menager nudził się wieczorami, to oczywiście, że przedstawisz go jako swojego dobrego przyjaciela, a wtedy będzie tylko wybierał: blondynka, czarna, ruda czy różne inne konfiguracje... ;-) A tak w ogóle to już teraz możesz pokazać mu zdjęcia...

04.09.2011 15:25
38
odpowiedz
zanonimizowany728100
2
Legionista

@ Charles_D_Ward:
Ucina tylko pozornie, jak wejdziesz we "wszystkie komentarze", to widać całość ;-)

04.09.2011 15:29
39
odpowiedz
zanonimizowany806807
2
Legionista

Ja osobiście proponuję w zależności od tego jak rozmówca reaguje , płynnie przechodząc w inny temat jeśli nie widać zainteresowania :
1 Wychwalanie i totalny zachwyt nad urokami hotelu i wyspy / w tej kolejności / wtrącanie to w każdym zdaniu , celem jest wywołanie dumy z mieszkania tam - może przy okazji usłyszymy coś o historii lub jakieś ciekawostki , takie podjudzenie LOKALNEGO PATRIOTYZMU może przynieść wymierne efekty.
2 MĘSKIE TEMATY : Alkohole /różne drinki czy próbował , może jakiś warto dołączyć do menu ( mam nadzieję , że za bardzo Cię nie skręciło po sobocie na tą wzmiankę , Kobiety - miejscowe i turystki , Broń - temat bezpieczeństwa / przepisów , wojska . Meczanizacja czyli :Samochody / Motory / Quady / a tu to może motorówki i skutery wodne
3 No i , aż się samo nasuwa , podczas pobytu na wyspie, może nawiązanie do wydarzeń w Norwegii UTOYA ! co to się na świecie wyprawia : Egipt , Liban . Grecja czy ma to wpływ i na ich biznes . Wydarzenia na świecie i polityka wbrew pozorom to nie koniecznie zły temat .
4 Wspólnie PONARZEKAĆ na pracę ( ,, Urwanie głowy z niektórymi turystami co ? " ) jakie są minusy pracy pisarza / menagera , a więc i wysłuchać trochę biadolenia , a co za tym idzie patrz punkt 2 , to może pogadamy przy piwie . Porównanie w rozmowie dwóch i to tak odmiennych stylów pracy i opowiadanie o ich niuansach zawsze się sprawdza !
5 Może zainteresowania i HOBBY czasami ludzie potrafią zaskoczyć czymś co na pierwszy rzut oka wcale do nich nie pasuje , może lubi obserwować przyrodę / niebo , a taka luneta później mogłaby odegrać jakąś rolę , albo obserwuje jakieś lokalne zwierzęta / ptaki , później mógłby zaobserwować pierwsze objawy zbliżającej się ....... sytuacji . Wielu ludzi coś tam umie zrobić , a na wyspie to już na pewno trzeba się umieć ogarnąć z tym co się ma pod ręką - to się zawsze przydaje . Kwestie artystyczne jak fotografia , muzyka , malarstwo ? Może być też to co wyżej : historia ,broń ,polityka

Szybkie wybadanie wspólnych tematów to moim zdaniem podstawa sukcesu w zdobywaniu nowych znajomości dosłownie na każdym kroku , czy to w kolejce w banku czy w autobusie .
W tym momencie chcę jeszcze zaznaczyć , że ten sposób promowania D.I. wyjątkowo mi przypadł do gustu - fajna sprawa .
Brałeś już udział w czymś podobnym ?
a i jeszcze pytanie miała być papuga

04.09.2011 15:38
40
odpowiedz
bonobono
99
Pretorianin

Hmmm...chcesz odwrócić uwagę od feralnego incydentu ? Myślę, że mam kilka tematów które mogą okazać się przydatne w twojej sytuacji.

1. Temat niebezpiecznych stworzonek zamieszkujących ten raj na ziemi powinien być odpowiedni - taka rozmowa może okazać się bardzo pomocna, szczególnie dla kogoś z objawami ofidiofobii.

2. Temat finansów - powiedz, że artystom w Polsce nie żyje się najlepiej. Pamiętaj - delikatnie podpytaj jak prosperuje hotelik...jeśli nie ma kłopotów finansowych, nie musisz się martwić o zarysowany lakier, ale jeśli interes nie kręci się najlepiej...no cóż, nie chcę być w twojej skórze mimo ubezpieczenia =)

3. Porozmawiaj o zdrowiu. Ważne abyś nadmienił, że ostatnio nie czujesz się najlepiej. Powiedz, że podejrzewasz u siebie początki tzw. choroby "filipińskiej". Może okazać się to pomocne gdy powróci kwestia rozbitego autka.

4. Zapytaj jakie rozrywki oferuje wyspa. Może gorączka niedzielnej nocy pozwoli Ci się odprężyć...pamiętaj tylko - nie przekrocz granicy bo choroba "filipińska" atakuje niespodziewanie. Jak gość będzie spoko, oprowadzi Cię po tutejszych atrakcjach.

5. Uwaga - stosować w ostateczności, gdy naprawdę zachodzi obawa milczenia - jak mówiła moja babcia - "kiedy nie ma o czym mówić, porozmawiaj o pogodzie". Sprawdzone - zawsze działa.

I jeszcze drobna wskazówka - nie pytaj o jego rodzinkę - chyba nie chcesz go prowokować ?
Trzymam kciuki !

04.09.2011 15:39
41
odpowiedz
zanonimizowany806807
2
Legionista

No to se poczytasz .... , już przy przepisach kręciło mi się w głowie i burczało w brzuchu , a teraz każdy radzi o zagajeniu dobrej rozmowy , co prawda potarzają się ale i tak jest tego . Za to Szefostwo powinno docenić Twoją robotę i elastyczność , bo na razie DAJESZ RADĘ !

04.09.2011 15:39
42
odpowiedz
zanonimizowany806909
1
Junior

@tesska, nic to. Powtórzyłem może niezbyt dosłownie ale kontekst zachowałem :D Dziękuję za info :))

04.09.2011 15:42
43
odpowiedz
zanonimizowany806936
1
Junior

Sama zwykle wypytuję osobnika, który mógłby zejść na nieprzyjemne tematy, o tematy dotyczące jego samego: pracy, kariery, obowiązków… Mało kto jest w stanie oprzeć się pokusie postawienia sobie pomnika, gdy ma słuchacza z oczami uwielbieńczo w niego wlepionymi. Ale w Twoim przypadku mogłoby nie wypalić i jeszcze osobnik zacznie Cię unikać (co zminimalizuje ryzyko rozmowy o tematach tabu-jeep-poza-drogą) :P. Jeśli jest służbistą, to mój zachwyt przechodzi na pogodę (jakie to oryginalne!) i klimat, o którym koniecznie chcę wiedzieć jak najwięcej- przenosi się to na architekturę i tak się wszystkiemu dziwię, że człowiek chcąc nie chcąc tłumaczy i tłumaczy… I traci wolę walki, bo gdy przypomni sobie o właściwym temacie, to już ma dość mielenia słów. Trzeci temat dotyczyłby nowego pomysłu artystycznego, do którego narodzin przyczynił się osobnik X spotkany na wyspie, którego koniecznie chcesz poznać. I opisujesz kogoś, kogo w życiu nie widziałeś z taką nadzieją na odnalezienie, koniecznie! Manager musi chociaż udać, że chce Ci pomóc a Tobie nie schodzi z myśli i języka osoba inspiracja i widmo w jednym. Kolejny temat może dotyczyć ukochanego jedzenia i chęci zobaczenia pracy kuchni, gdyż tak pysznego „czegośtam” nie jadłeś w życiu, trzeba przecież wychwalić kucharza pod niebiosa- przecież nie można zabronić gościom zachwytu? A ostatni temat… hmm… można zawsze spróbować gorzko zapłakać nad losem zdechłego pupila i liczyć na ludzki odruch managera, przecież już cierpisz, po co wbijać… gwóźdź do trumny ;).

04.09.2011 15:46
44
odpowiedz
zanonimizowany733319
14
Chorąży

Witaj, jestem psychoterapeutą i zainteresowała mnie Twoja podróż. Sam interesuję się tropikami i ich mieszkańcami. A Twoja psychika potrzebuje być może nieco podbudowania.

Po tym co się działo pora wziąć sprawy we własne ręce i pokazać że z Tobą zadzierać nie warto. Zdominuj rozmowę, leciutko gościa nastrasz. Wyzwól z siebie nieco zła (;>) i zrelaksuj się po stresujących wypadkach. Stanowczość i pokazanie kto tu ma jajca będzie świetnym lekarstwem na zmęczenie.

1. Voodo i miejscowe wierzenia. Na takich tropikalnych wysepkach przybiera to naprawdę przerażające formy. Zapytaj o te całe klątwy i tortury. Może on kiedyś miał być ofiarą tych całych laleczek? A może właśnie teraz moce nadprzyrodzone coś knują?
2. Czy ma jakichś wrogów? Może mieszkańcy wyspy są mu nieprzychylni albo nie wszystkim podoba się rozwój turystyki w tym miejscu? Może podpadł komuś wpływowemu na wyspie?
3. Bezpieczeństwo i problemy w hotelu. Czy menedżer nie zauważył niczego podejrzanego? Czy ten kompleks zapewni schronienie turystom w obliczu klęski żywiołowej, pożaru czy epidemii? Ostatnio wiele zagrożeń czyha na takie lususowe miejsca pełne ludzi.
4. Czy wyspa jest w pełni zbadana? Czy w dżungli nie ma dzikich zwierząt które mogą być groźne albo już przyczyniły się do czyjejś śmierci? Tropiki to także strefy sejsmiczne. Czy nie jesteście wszyscy narażeni na niszczącą siłę trzęsień ziemi i wulkanów? Opowiedz mu o kilku takich zgubnych przypadkach, najlepiej Krakatau (poczytaj trochę w necie, to całkiem niedaleko od Twojego kurortu o.O)
5. Zjawiska paranormalne, czy tylko zły mikroklimat? Zasugeruj że miałeś dziwne sny i zwidy. Może jest na to podatny.

Sam również powinieneś zauważyć że coś złego się tu dzieje. Zmuszenie ich wszystkich do okazania respektu w stosunku do Ciebie powinno pomóc Ci przezwyciężyć lęki i podbudować własne morale. Bądź stanowczy i pewny siebie. Nie zdradzaj się, a z czasem będziesz się wczuwał. Artysta świetnie sobie poradzi :)

04.09.2011 15:53
😜
45
odpowiedz
Bloobik
21
Legionista

1. pogadanka o filmie "Speed - Niebezpieczna szybkość". 2. czy wie kto to Kubica. 3. A u nas na wsi to traktorem jeździ się i na pole i do Kościoła. 4. o wyrębie lasów tropikalnych. 5. o wpływie pełni księżyca na okres godowy misi koala.

04.09.2011 16:08
😊
46
odpowiedz
jasminowaa
1
Junior

Drogi Jakubie, jako że ja sama wielką wagę przywiązuję do kwestii rodziny, proponuję, żebyś w razie morderczej ciszy wyciągnął z portfela zdjęcia swoich dzieci i powiedział coś w stylu "jedyne, czego mi tutaj brakuje, to tylko moje szkraby - resztę "atrakcji" mam zapewnioną :)". Może nawiążecie rozmowę o jego rodzinie?
Drugi temat do napomknięcia to sport: czy istnieje taki sportowiec z Polski, o którym jest głośno nawet na takiej wyspie - przykładowo czy zna Małysza, Pudziana... Chociaż lepiej nie wspominać tematu Kubicy, bo sam wiesz, że nim to Ty nie jesteś :P. Jeepa zmienić w kosiarkę do lasu - to tylko Polak potrafi.
Pomysł nr 3: Jak już się trochę dogadacie i będziesz mógł zarzucić żarcikiem, powiedz, że w jednym z polskich barów usłyszałeś, jak bardzo kulturalny mężczyzna bez szyi, podszedłszy do baru razem ze swoją blond wybranką, powiedział: "Jedno MODŻAJTO dla mojej świni!". Hłe hłe, a u Was tu pełna kultura.
Co dalej?.. Możesz zapytać o architekturę hotelowego budynku. Czy tylko Tobie kojarzy się ona z operą w Sydney. Jak długo powstawała ta konstrukcja. Jeśli w jakiś sposób odpowie, że długo, stwierdź, że warto było czekać, bo widoki są nieziemskie. Trochę łechtanka po gardziołku menedżera chyba nie zaszkodzi ;).
Ostatnie, co przychodzi mi do głowy, to zapytać się czy możesz zrobić sobie zdjęcie z kierownikiem tegoż przybytku :) coby oczywiście przedstawić go serdecznie w swojej realcji z pobytu.
Pozdrawiam.

04.09.2011 16:36
47
odpowiedz
Lorn
1
Junior

1. Czy uważa, że spadek populacji delfinów butlonosych może mieć znaczący wpływ na rozwój populacji surykatek w strefach podbiegunowych?
2. Czy wie, że Mariusz Pudzianowski to dobry znajomy twojej rodziny, który wpada czasem z wizytą?
3. Czy nie uważa, że okoliczni mieszkańcy powinni wspomóc światową gospodarkę podwajając swoje wydatki na lokalne środki transportu?
4.Jak daleko stąd jest szpital?

04.09.2011 16:45
Matekso
48
odpowiedz
Matekso
96
Generał

Sie-ma-no> Nie znam zasady pięciu PTA ale znam za to Polskie Towarzystwo Astronomiczne, choć nie mam z nimi nic wspólnego, takie rzeczy jak Waga, Panna, mnie kręcą. Kubo, czyżby trema przed kolacją???

Zasada no.
1. przywitaj się, pamiętaj o manierach, uścisk dłoni może nie wchodzić w grę, pochwal swego gospodarza, za jego stanowisko, wygląd wnętrza, zapytaj czy interesuje go tutejsza fauna i flora, co go urzekło w tym miejscu.
2. Przystępując do posiłku, rozmowy, nadmień z lekka że przydarzyła ci się niespodzianka, tu mała wzmianka o jeepie( nie mówiąc dosłownie o wypadku)- miałeś możliwość podziwiać naprawdę bogate zakątki jego* wyspy, opisz mu co ci się przydarzyło oczywiście ubarwiając te elementy które wpływają na ciebie negatywnie.
3. Pochwal, podziękuj za posiłek, czy tam kolacje, skorzystaj z okazji i sam pochwal się zdolnościami kulinarnymi, tymi z hotelowej kuchni: wódka i inne zakąski, poopowiadaj mu o ekstremalnej kuchni voodoo patrz mój przepis notatka druga. :P
4. Przejdź teraz do interesów kiedy człowiek syty i popity może podyskutować, opowiedz mu co robisz, zaimponuj mu, postrasz go nieco medialną pracą, i że często korzystasz z sieci, wymieniasz się danymi i piszesz blogi, to powinno ci nieco rozluźnić atmosferę, nieco niewiarygodności i podejrzliwości rozmówcy.
5. Na koniec, przejdź do pogody i zapowiadanych prognoz na kolejne dni, zapytaj o stan pogody, przekaż mu że masz zamiar korzystać z luksusu hotelowego i korzystać z plaży i lazurowej wody do tego kręcić się przy barze z drinkami i próbować lokalnej kuchni

( ps. Kuba chyba masz już dość eskapad poza ramy hotelowego kurortu po wycieczce z jeepem, chyba że planujesz coś znów zniszczyć)

04.09.2011 16:51
49
odpowiedz
zanonimizowany806941
1
Junior

1. Szkodliwe działanie monotlenku diwodoru.
2. Polityka PiS'u
3. Zalety diety opartej na mózgach.
4. Staruszek na plaży.
5. Procesory Intela z serii i7.

04.09.2011 16:52
50
odpowiedz
domkass
4
Legionista

1.Zapytaj o okoliczne dyskoteki/bary
2.O której przychodzi ktoś od sprzątania?
3.Czy kiedykolwiek pada tutaj deszcz?
4.Pływał pan z delfinami?
5.Niech sam zacznie mówić co dziś robił, a ty poczęstuj go jakimś polskim procentem :D

04.09.2011 17:20
51
odpowiedz
Mat Zak
29
Chorąży

Podejdź do tej rozmowy z humorem. Przecież i tak cię nie wyrzuci, w końcu przyjechała do niego światowej klasy osobistość :D

1. Pytaj, czy są w okolice jakieś niezłe miejsca do zabalowania
2. Zapytaj go, czy może tu gdzieś spotkać jakieś ciekawe i warte uwagi koleżanki
3. Porozmawiaj o niesamowitych warunkach jakie panują w hotelu
4. Zażartuj i zapytaj czy rdzenni mieszkańcy gustują w ludziach
5. Zapytaj o najbardziej znanych gości którzy odwiedzili jego hotel

Jedno jest pewne. Już możesz być sztywny. On dostaje kasiorę, ty dostajesz miejsce wypoczynku. Rozmowa musi być całkowicie luźna, bo pomyśli, że jesteś jakimś bucem. ^^

04.09.2011 18:18
52
odpowiedz
zanonimizowany750485
4
Junior

1.Porozmawiać o historii hotelu i okolicy
2.Spytać o jego rodzinę
3.Porozmawiać o Luigim(Czy twoje porównanie go do mafioza ma w sobie ziarnko prawdy)
4.Czy były jakieś dziwne wypadki w hotelu
5.Porozmawiać o tubylcach

04.09.2011 19:44
Pexus
53
odpowiedz
Pexus
42
Centurion

Rozmowa z menagerem hotelu? Podczas konwersacji z takim człowiekiem przede wszystkim trzeba być pewnym siebie i zasypać go mnóstwem informacji (naturalnie zbędnych :P). Oprócz tego, powinno się wyglądać na kogoś w dobrym humorze - w końcu jesteśmy na Royal Palms Resort a tu wszyscy są szczęśliwi. Teraz kilka tematów:

I Najlepszym tematem do rozmowy z człowiekiem jest rozmowa o nim. Jeśli rozmówca jest człowiekiem, któremu się w życiu powodzi ( hmm menager luksusowego hotelu?), będzie miał wiele do powiedzenia, a o to przecież chodzi :) Dodatkowo, aby się odwzajemnić będzie pytać o Ciebie, no cóż z pewnością można tu wiele naopowiadać i trochę podkoloryzować ;P

2. Jedzonko. Oczywiście nie miejscowe, pewnie ma dość oglądania tego co tam podają. Dobrym pomysłem jest mówienie o orientalnych i dziwnych potrawach i mówienie o swoich doświadczeniach i emocjach (ludzie to sobie potem wyobrażają i odczuwają konkretne rzeczy tak jak im zostało to powiedziane), należy pytać też o jego doświadczenia. Skutkiem ubocznym jest też to że po takiej rozmowie może zgłodnieć i zamówić coś do jedzenia. Szczerze mówiąc bardzo dobry skutek uboczny :)

3. Należy się trzymać względnie przyjemnych tematów. Jednym z takich jest np. hobby (jego) przy odrobinie szczęścia można co nieco wiedzieć o tym czymś i spytać się o opinię lub poradę - każdy lubi wcielać się w rolę ekspertów.

4. Książki , filmy, gry - ogólnie cały dobytek kulturalny ludzkości to tematy neutralne dlatego trzeba patrzeć na reakcje rozmówcy - dużo można wyczytać z gestów, szczególnie twarzy. Wiem że to dziwne, ale niektórzy nie lubią gier wideo, nie mówiąc już że o pytanie o alkohol, ktoś odpowie że jest abstynentem - strasznie niezręczne. Wtedy może uratować wszystko tylko jeden temat:

5. Hipnoza! Nie znam nikogo kto nie chciałby o tym rozmawiać. Rozwijają się takie dyskusje że starczy jeszcze na następne spotkania. Efekt bardzo potęguje poczytanie o tym w internecie. Jeśli rozmowa jest naprawdę luźna może nawet będzie się chciał zahipnotyzować :P

No i oczywiście fajna notka, oprócz tej wiewiórki :)

04.09.2011 19:50
12jonasz
54
odpowiedz
12jonasz
64
Monster

1. Zapytaj, czy zawsze jest tu taka ładna pogoda, czy pada deszcz itd.
2. Spytaj komu kibicuje na Euro 2012
3. Spytaj, jakie znane osobowości odwiedziły ich hotel
4. Poproś o namiary na fajne dziewczyny z wyspy, zapytaj która fajna itd. :D
5. Zaproponuj pójście na piwo, z pewnością się zgodzi :)

04.09.2011 20:21
😁
55
odpowiedz
zanonimizowany806838
1
Junior

1. Najlepiej jest zapytać co myśli o życiu na wyspie i czy jego praca nie jest nudna
2. Gdy nam się ten temat wyczerpie możemy się zapytać jaką miał najwspanialszą przygodę w życiu- to go zajmie na jakiś czas.
3. Po tym Kubo możesz się zapytać czy lubi ekskluzywne jedzenie i czy są w pobliżu restauracje z wykwintnym jedzeniem.
4. Gdy te tematy się skończą to możesz zapytać o jego życie prywatne i czy ma jakąś kobietę , a jak nie to czy lubi chodzić do klubów aby zaszaleć
5. Jeśli te tematy nie zadziałają to podyskutuj z nim o końcu świata i czy wierzy , że dusza zmarłego człowieka idzie na tamten świat lub czy słyszał o jakiś najnowszych plotkach z wyspy. Te tematy powinny go zająć, a jeżeli nie to można zapytać gdzie chodził do szkoły i co robi w wolnym czasie

04.09.2011 20:23
56
odpowiedz
zanonimizowany806955
1
Junior

Dostosuj się! Spraw wrażenie równie dziwnego jak reszta hotelowego kramiku. Poprowadź rozmowę tak, żeby menago poczuł się swojsko - jego uwielbienie do inności, tudzież oryginalności pozwoli ci zdobyć jego sympatię... Dalej, to już z górki - zanudź go tak, iż odechce mu się z tobą rozmawiać o nieszczęśliwym wypadku...

1. Po przywitaniu się z menago zapytaj o szklankę wody. Musisz przecież popić swoje leki [kilka tictaców powinno załatwić sprawę]. Cierpisz na Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne i nerwicę [przyda się tu kilka wyuczonych tików + ruchliwość wiewiórki z adhd]. Łatwo się złościsz i choć na pięknej wysepce odnalazłeś spokój, to czasem masz ochotę wydłubać komuś oczy [papugą]. Możesz zapytać o zdrowie menago, a po chwili powiększ własną listę o tak interesujące tytuły jak Syndrom Cotarda czy Kokcydioidomikoza. Zbijesz go z tropu i sprawisz, że nieco osłabnie jego zainteresowanie wypadkiem ;]
2. Jak idą interesy? To pytanie które zazwyczaj zadowala biznesmenów. Wysłuchaj menadżera po czym opowiedz o swojej [lekko ubarwionej] karierze. Zasypuj go mało znaczącymi faktami, udowodnij, że nie boisz się wyzwań! Proktolog, połykacz ognia i matrempaż - oto Jakub Ćwiek! Ewentualnie możesz pojechać o bandzie, i wspomnieć o swym epizodzie jako projektant Lady Gagi... Teraz postanowiłeś jednakl nieco zwolnić, pobyt w więzieniu spowodował, że zdecydowałeś się porzucić ostrą maczetę, równie świetnie wychodzi władanie długopisem! Zainteresujesz 'przeciwnika' jednocześnie go zanudzając - rozmowa powinna skończyć się względnie szybko!
3. Zapytaj, gdzie na wyspie znajduje się apteka - niestety kończą ci się leki!
4. Daj do zrozumienia, że w hotelu strasznie ci się podoba! Nie zapomnij pochwalić pracowników. Zapytaj, gdzie udało mu się wygrzebać Luigiego oraz Antona? Zaznacz, że ten drugi tak strasznie przypomina seniora Ćwieka! Twój ojciec był wspaniałym człowiekiem! Dzieciństwa spędzonego w rodzinnej rzeźni [prowadzonej przez Ćwieków od pokoleń] nigdy nie zapomnisz! No tak, rodzina to przecież wspaniały temat! Zapytaj o żonę i dzieci? Ile? 1? 2? 3? Ty masz ich pięć [tak, pięć byłych żon]. Jeżeli zauważysz, że menadżer schodzi na temat samochodu dodaj, że ostatnia odeszła od ciebie po awanturze o stłuczony kubek...
5. Podskocz naglę, prawie byś zapomniał! Zacznij grzebać po kieszeniach, zapytaj czy jest osobą wierzącą? Powiedz, że pomożesz mu odnaleźć Boga i wyciągnij ulotkę związaną z pewnymi Świadkami. Na pewno znajdziesz taką gdzieś w internecie [o drukarkę w takim miejscu nie powinno być trudno]. Temat religii to zawsze dobry zabójca rozmów, szczególnie gdy powiązany jest z akwizycją w czystym tego słowa znaczeniu. Z wielkim zapałem opowiadaj mu profitach wychodzących z odnalezienia prawdy! Rozmowa na pewno szybko i bezboleśnie się zakończy! Akwizytorzy są mistrzami w szybkim opuszczaniu budynków!

04.09.2011 20:24
57
odpowiedz
zanonimizowany806187
2
Junior

1. Kobiety - bo każdy facet potrafi o tym pogadać
2. Polityka - bo wszyscy marudzą na politykę
3. Alkohol - jakie lubi i pija (coby go upić i pozytywniej do Ciebie nastawić)
4. Sport - nawet oni w coś muszą grać
5. Zapytaj o środki bezpieczeństwa podjęte na wypadek inwazji zombii :P

Ewentualnie improwizuj :P

04.09.2011 20:31
58
odpowiedz
zanonimizowany746800
5
Junior

1) Piłka nożna, zapytaj się na którym miejscu jest wyspa w rankingu fifa. Chociaż i tak nie ma nadziei, że jesteśmy lepsi od nich :D
2) Pogoda - nie ma to jak rozmowa o warunkach atmosferycznych, gdy rozmowa się nie klei.
3) Rozmowa i "prezentacja" na temat najlepszych alkoholi na wyspie ^^
4) Czy Luigi był kuzynem Corleone ? Tzn. aktora, który grał Corleone
5) Historia Luigiego, czyli jak znalazł się na wyspie, i dlaczego został lokajem

04.09.2011 20:31
59
odpowiedz
Zaba2501
1
Chorąży

Po co komu tematy skoro można zabrać ze sobą świnię w stroju batmana ;P

04.09.2011 20:47
60
odpowiedz
zanonimizowany806758
1
Junior

1. "Ale, że Duka na mundial nie powołali!?"
2. "Wczoraj fajny film na DVD widziałem. Główny bohater to nawet do pana podobny był, taki silny charakter miał."
3. "Słabe żniwa w tym roku. Wód... znaczy chleb jak nic podrożeje."
4. Naturalnie można o lasencjach opalających się na plaży pogadać.
5. Podejmij dyskusję na temat tego czy Wokulski to już pozytywista czy jednak jeszcze romantyk, a może jeszcze coś innego.

04.09.2011 21:07
61
odpowiedz
Pkamil18
23
Legionista

1. Jako że polska jest narodem z humorem, opowiedz dobry kawał, porozmawiaj o komediach lub parodiach filmowych.

2. Obczaj czy ma żonę i porozmawiaj o kobietach, o polskiej piękności i zaproś do polski (na koszt techlandu) żeby zapoznać go z jakąś polką.

3. Zapytaj go jak to być menagerem tak luksusowego hotelu. Powiedz że podziwiasz ludzi co potrafią ogarnąć taki duży budynek i pochwal obsługę. Powinien się ucieszyć bo ludzie lubią jak toś podziwia i docenia ich pracę.

4. Zapytaj o wyspę. Od jak dawna na niej jest, czy opłaca się na niej zostać dłużej niż tydzień.

5. Pogoda, zapytaj o nią, czy ciągle jest taka ładna pogoda, jak często pada deszcz itp.

04.09.2011 21:47
Pralkosuszarka
62
odpowiedz
Pralkosuszarka
38
Centurion
Wideo

W trakcie czytania zalecane jest uruchomienie:


Włączone? Ok, zabieraj się do czytania drogi Jakubie.

Pewnie nie będę pierwszą osobą, która ostrzeże Cię przed panem o sycylijskim uśmiechu. O ile Anton wydaje się być co najwyżej Soldati centrale, który raczej słucha niż myśli i proste środki w jego przypadku są najlepsze, to jeżeli chodzi o Luigiego będziesz musiał wznieść się na wyżyny.
Nie ma sensu udawać, że nic się nie stało. Nasz hotelowy Don raczej nie jest drugim Johnem Gotti ale już zapewne wie gdzie znajduje się jeep, w jakim jest stanie i oczywiście kto siedział za jego kierownicą. Mimo to warto przed rozmową wypytać jednego Soldati (boya hotelowego) czy przypadkiem jego przełożony nie rozmawiał przed chwilą z kimś o samochodzie i w jakim jego szef jest humorze. Mimo, że zastraszony, chłopak zapewne grzecznie wszystko wyśpiewa gdy zaświecisz mu przed oczami paroma drobnymi (no dobra, grubszymi, to dobry hotel).
Gdyby , jakimś cudem, najważniejszy członek hotelowej mafii nie dowiedział się jeszcze o jeepie proponuję kilka tematów, dzięki którym Don zapewne Cię polubi (ew. uzna za użytecznego), co w przyszłości może zaprocentować gdy już sprawa samochodu wyjdzie na jaw:
1 Po pierwsze postaraj się wybadać, z której części Włoch pochodzi nasz rozmówca. Nie od dziś wiadomo, że włoskie mafie są bardzo związane z regionem z którego pochodzą.
2 Gdy już będziesz miał jakieś poszlaki możesz postarać się wkupić w łaski Dona. Posłuży Ci do tego książka „Gomorra” a raczej osoba jej autora (nie czytałeś? Nie ważne).
2a Gdyby okazało się, że Luigi ma babkę w Neapolu masz porównać autora książki do nadgniłego pomidora, pchły szachrajki, nazwać go zdrajcą i człowiekiem niegodnym stąpania po świętej Sycyliskiej ziemi.
2b Gdyby jednak Luigi na wakacje jeździł pod Turyn i przypadkiem miał na ręku wytatuowaną Świętą Trójcę… Chyba nie muszę Ci mówić co robić? Zwroty typu „złoty człowiek” i „niech go anieli prowadzą po tym łez padole” może i na pierwszy rzut oka wydają się trochę przesadzone ale wierz mi, będą pasować idealnie.
3 Po takiej przemowie na bank zdobędziesz odrobinę sympatii Dona warto by zatroszczyć się o to aby nie zgasła ona zbyt szybko. Najlepszym rozwiązaniem będzie zapewnienie o swoim oddaniu i chęci wykonania „przysługi”, to bardzo ważne słowo, głowa prawdziwej, włoskiej rodziny mafijnej nie zmusza nikogo do niczego, ona prosi, prosi o „przysługę”.

Jeżeli jednak Luigi dowie się wcześniej o samochodzie… Jako, że pozostały mi tylko dwa miejsca na propozycje skupie się na tych najważniejszych.
4 Na samotnego nieszczęśliwca
Powiedz, że nienawidzisz koni, masz uczulenie na koty, ogólnie nie cierpisz zwierząt. Nie masz rodziny, przyjacielskich relacji nigdy z nikim nie nawiązałeś a dziewczynę… właśnie trzymasz w kieszeni. Może Don dojdzie do wniosku, że sam Twój byt na tym świecie jest wystarczającą karą i nie warto jej skracać.
5 Na rozpacz
Opcja absolutnie ostateczna, gdy wszystkie inne zawiodą. Możesz paść do ziemi, zalać się łzami i zacząć błagać o litość. Wyciągnąć z portfela zdjęcie mamusi, tatusi, siostry, brata, wujka, ciotki, dziadka, kuzyna i kogo tam jeszcze masz. Zacznij opowiadać o małym króliczku, którego trzymasz w pokoju i który jest Ci najbliższym przyjacielem i który nie poradzi sobie bez Ciebie. Improwizuj, może pod tym twardym uśmiechem kryje się miękkie skore do wzruszeń wnętrze?

Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli zapewne będziesz wracał do pokoju nucąc:


A jeżeli nie… no coż, pewnie nie będziesz miał ochoty nucić.
PS Oczywiście może się okazać, że Luigi nie jest Włochem. W takim wypadku możemy przyjąć, że nic Ci z jego strony nie grozi. No, chyba że należy od zakamuflowanej opcji Japońskiej lub Rosyjskiej. O ile w drugim przypadku jesteś stracony to z Yakuzą chyba mogę Ci pomóc. Daj mi tylko znać.

PS3 Uf, udało się, następnym razem moge się nie wyrobić... chyba rzuce dziewczyne.

04.09.2011 22:19
63
odpowiedz
zanonimizowany641407
44
Pretorianin

Oto lista pięciu tematów:

1. "Och jak tu pięknie" - jako, że rozmowa toczyć się będzie z menadżerem hotelu to ogólny zachwyt oraz chwalenie obsługi z pewnością będą dobrym tematem do rozpoczęcia rozmowy
2. "Polityka" - jestem apolityczny, więc konkretnie się nie wypowiadam ale to co dzieje się w Polsce z pewnością jest w stanie zadziwić każdego, zatem warto poruszyć ten temat
3. "Zainteresowania/praca" - myślę, że w tym temacie każdy z Panów ma ogromne pole manewru werbalnego
4. "Rodzina/Kobiety" - kobiety opcjonalnie jakby się okazało, iż menadżer jest singlem
5. "Zabawne anegdotki z życia wzięte" - oczywiście nie mogło ich zabraknąć, gdyż pozytywne nastawienia oraz humor, gwarantują spokojne przełamanie lodów jeśli chodzi o pierwszy kontakt z nowo poznaną osobą.

Życzę powodzenia :P.

04.09.2011 22:20
64
odpowiedz
Lwr
4
Junior

Hm... pomyślmy.
1. Alkohol, co, z czym, po co i jak mocno kopie. Faceci zawsze się dogadają w tej materii :D
2. Żarcie i kelnerki. Co może wprawić w lepszy nastrój niźli pyszna tłusta golonka z piwem (patrz punt wyżej) podana przez młodziutką panią kelner? To nawet bez niej smakowałoby świetnie.
3. Rozrywka. Gry, gry, gry. Każdy w jakieś "napina". Nawet w chińczyka. Tylko unikajcie Need for Speeda ;)
4. Sport. Boks, piłka nożna czy po prostu walka w kisielu. Każdy znajdzie coś dla siebie.
5. A ostatni to może spróbujcie się na rękę? Wtedy kompletnie unikniecie tematu o jeepie, a jak już padniecie zmęczeni to nikomu nic się nie będzie chciało.
No to co? Powodzenia:D

04.09.2011 22:27
65
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

Bardzo blisko był PralkoSuszarka, bo notka najlepsza i przygotowana rzeczowo, ale niestety TO NIE Z LUIGIM przyjdzie mi rozmawiać. Słowem: nie doczytałeś uważnie i trochę para w gwizdek. Ale odpowiedź świetna.
Za tą właściwą uważam dziś odpowiedź Matekso i to on zgarnia koszulkę za swoje cenne rady. Dzięki stary!

04.09.2011 22:30
66
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

A i oczywiście zabił mnie komentarz żaby o świni. Brawo, stary... moc!

04.09.2011 22:32
Pralkosuszarka
67
odpowiedz
Pralkosuszarka
38
Centurion

@JĆ

No nie... teraz to już na 100% ją zostawie. Mści się walka z czasem tj "byle wyrobić się do 22". No ale mam nadzieję że co się odwlecze itd? Mam kolejnego małego plusika przy nicku?

04.09.2011 22:35
👍
68
odpowiedz
Zaba2501
1
Chorąży
Image

No co ... Świnie mają MOC !

04.09.2011 22:40
69
odpowiedz
bonobono
99
Pretorianin

Chwila..chciałeś uniknąć rozmowy o Jeepie, a jednak decydujesz się na ten temat. A jak gościu zacznie drążyć temat - wpadka !

04.09.2011 22:46
70
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

Pralka - nawet całkiem sporego już :) Pracuj i działaj przy jutrzejszej notce :)

04.09.2011 23:20
71
odpowiedz
zanonimizowany806705
1
Legionista

Straciłem okazje , przeczytania pana książki :N (damm it !!! ) Ale pokombinuję i wyślą mi z Polski . Tak po za tym panie nasz Kubo , na pana miejscu uważał bym na rekiny , ostatnio agresywne są ...
XD Gratulacje MAtekso !

04.09.2011 23:33
72
odpowiedz
zanonimizowany806955
1
Junior

Cóż, trza będzie spróbować raz jeszcze ;]
Widzę, że wybrał Pan bardziej... praktyczną [?] opcję ;D
Na szczęście jutro też jest dzień! [hm.. jak tak patrze na swój post to widzę, że coś nadużywam ostatnio tych wykrzykników]

Gratuluje zwycięzcy!

05.09.2011 09:49
73
odpowiedz
kamilsta
1
Junior

"...by jeździć nim po krzakach i imponować wiewiórką."
Hmm, a nie powinno być wiewiórkOM? No chyba, że jakaś wiewiórka jest zamontowana na masce samochodu i można nią imponować laskom. :)

05.09.2011 11:50
74
odpowiedz
zanonimizowany806576
1
Chorąży

kamilsta - cieszy mnie Twoja czujność, ale jeżeli chcesz się z nami bawić, śledź komentarze. Czasem proszę w nich o pomoc, a czasem wyjaśniam teksty jak te. Słowem. Już o tym rozmawialiśmy :)

05.09.2011 15:10
Matekso
75
odpowiedz
Matekso
96
Generał

hejka, Dziękuję użytkownikom za gratulacje XD i naszemu blogerowi Kubie za wspaniałą zabawę, w tym wspólne przeżywanie z nim jego jakże zaplątanych w przygody wakacji w raju.

gameplay.pl Banoi Blog - notka trzecia Ta z Jaggerem i Orfeuszem