Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Żenię się

02.09.2011 12:42
kapciu
😐
1
kapciu
185
kapciem

Żenię się

17 września o godz. 13.00 w wieku 32 lat po otrzymaniu wymaganego doświadczenia zmieniam status z kawaler na żonaty.

Co sie stanie z miłościa mojego życia czyli komputerem i grami? Czy przyjdzie sie z nim pozegnać? Powiedzieć adios cywilizacjo. bye bye falloucie? żegnajcie herosi?

Rzuciłem palenie w styczniu tego roku. Dzisiaj już wypalam drugą fajkę.

czy będzie tak źle jak to sobie wyobrażam?

02.09.2011 12:44
Raistand
😜
2
odpowiedz
Raistand
172
Legend

17 września?

Oj...

02.09.2011 12:45
3
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Spokojnie kolego. Jeśli kobieta, z którą się żenisz jest tą, którą powinna być, to może być tylko lepiej. :)

02.09.2011 12:46
😒
4
odpowiedz
ElvesBrew
69
Konsul

Jak 17 września to licz się z tym, że zostaniesz zdradzony o świcie...

02.09.2011 12:46
Łyczek
👍
5
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One
Image

Jak będzie źle to kapciem żonę !

Gratulacje, wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.

02.09.2011 12:47
6
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Znaczy się, wyprowadzasz się od mamy? ;) Żart.

Generalnie to przecież tylko formalność. Jeżeli ślub nie wiąże się znacząco ze zmianą warunków życia, to chyba nie masz co się stresować. Jeżeli do tej pory nie mieszkałeś na codzień z babą, to będziesz miał sajgon, póki się nie dotrzecie albo nie rozstaniecie ;) A docierać się można też całe życie...

Co do kwestii wyboru na całe życie... Pamiętaj, że żyjemy w kraju z legalnymi rozwodami! :)

02.09.2011 12:49
😒
7
odpowiedz
zanonimizowany804280
2
Pretorianin

Gejm Ołwer

02.09.2011 12:54
8
odpowiedz
Karule
21
Generał

Ślub w rocznice inwazji sowieckiej na Polskę? :D

02.09.2011 12:56
kapciu
😒
9
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

Mieszkam z nią od stycznia i nie ma dnia w którym byśmy się nie kłócili. Ale wieczorem przed pójściem spac jakoś sie zawsze godzimy.

Szkopuł w tym, że ona nie cierpi gier i strasznie ją irytuje gdy chce sobie posiedzieć nad jakąs grą w jej obecności. Z drugiej strony ona uwielbia tv i potrafi sie zawiesić oglądając tak że wtedy mam troche czasu dla siebie.
dodatkowo mimo wlasnego lokum mamy tylko pokoj z kuchnią wiec w tym jednym pokoju sobie siedzimy..

tyle dobrze, że w pracy moge sobie pobuszować w sieci nie slysząc burczenia za plecami.
cały czas mam nadzieje, wspartą przez doswiadczenia moich znajomych, że z czasem bedzie lepiej..

Karule, wiem, to zły znak.

02.09.2011 12:57
wysiak
😊
10
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Co sie stanie z miłościa mojego życia czyli komputerem i grami? Czy przyjdzie sie z nim pozegnać? Powiedzieć adios cywilizacjo. bye bye falloucie? żegnajcie herosi?"
To zalezy, czy dasz sie wziac pod pantofel, kapciu..

02.09.2011 12:57
niko_b
👍
11
odpowiedz
niko_b
40
Generał

[7]- Kolejny genialny post autorstwa konika_polnego.
Co do tematu:Gratulacje i Wszystkiego Najlepszego. Jak już wcześniej ktoś pisał jeśli to jest ta właściwa to wszystko się zmieni. Na lepsze.

02.09.2011 12:58
U.V. Impaler
12
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Gratulacje i powodzenia, bo po ślubie wszystko się zmienia. :)

02.09.2011 12:58
13
odpowiedz
xyz666
79
Konsul

czy będzie tak źle jak to sobie wyobrażam?

Mieszkam z nią od stycznia i nie ma dnia w którym byśmy się nie kłócili

po co sie z nia zenisz?

02.09.2011 13:01
14
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

mi po slubie nic sie nie zmienilo, z tym ze mysmy znali sie 11 lat a mieszkalismy od ladnych kilku ze soba
zmieny dopiero sa jak pojawi sie dziecko:)
i o dziwo nie jest gorzej, po prostu inaczej, ja przynajmniej wole sie z mala pobawic i poturlac po podlodze niz postrzelac do nazistow:)

02.09.2011 13:02
pecet007
15
odpowiedz
pecet007
178
~

po co sie z nia zenisz?

pewnie dziecko :))

02.09.2011 13:04
legrooch
😃
16
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Jeszcze nie wie, co go czeka :D

02.09.2011 13:04
17
odpowiedz
ElvesBrew
69
Konsul

hehe, jeżeli jest źle to po ślubie będzie jeszcze gorzej.

Jeżeli jest dobrze to nie wiadomo.

Jeżeli jest dziecko to robi się: dla jednych gorzej dla innych po prostu inaczej.

02.09.2011 13:06
18
odpowiedz
Lookash
155
Legend

To ja już wiem, jaki robak cię gryzie ;]

Codziennie awantury to cholernie zły znak. Po ślubie nagle to się nie zmieni.

Wiesz już bardzo dużo o tym, jak będzie wyglądało twoje życie z nią przez kolejnych kilka lat. Odpowiedz sobie sam, czy tego chcesz.

UV Impaler -- Co zmienia się po ślubie? Baba spokojniejsza i bardziej luzuje wtedy smycz? O taką zmianę ci chodzi?

02.09.2011 13:07
Slawekk
😈
19
odpowiedz
Slawekk
140
Senator

Pokaż przyszłej żonie ten wątek. Od tego jak zareaguje dowiesz sie jak to będzie.

02.09.2011 13:08
kapciu
20
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

xyz666 -> bo "Ale wieczorem przed pójściem spac jakoś sie zawsze godzimy."

I tez troche wymkneło sie to to spod kontroli.
ja chciałem tak jak el.kocyk jeszcze kilka lat a tu presja rodziny zrobila swoje.

i nie wiedzialem, ze narzeczenstwo moze trwac maksymalnie 1 rok. NIKT mnie o tym nie powiadomil ;)

A tak szczerze (procz przerazenia) takze sie ciesze bo jednak material na zonke jest fajny. i obiadek zawsze na czas i posprzatane a i wlozku calkiem niezle.
martwie sie tylko o moje sprawy. o swoje pasje.

a dziecko. no coz. przyszla zonka juz sobie zaplanowala ze chce zajsc w pazdzierniku.

coraz mniej mam do gadania.
czarno to widze.

02.09.2011 13:10
U.V. Impaler
21
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Lookash ---> Nie, partnerzy przestają się starać, a to z reguły prowadzi do problemów. Nie jest tak zawsze, ale z tego co widzę u siebie i dookoła, dotyka to większości młodych małżeństw.

02.09.2011 13:11
22
odpowiedz
xyz666
79
Konsul

kapci -> no niby sie godzicie, ale czy warto dla obiadu i porzadku w mieszkaniu sie wiazac, skoro jak widac sam do konca tego nie chcesz... i sam widzisz, ze co do dziecka tez nie masz nic do gadania... a i Twoje pasje zostana pewnie uznane za glupoty i koniec kariery... ja bym mial powazne watpliwosci w takiej sytuacji..

02.09.2011 13:13
😊
23
odpowiedz
zanonimizowany787812
26
Konsul

Gratulacje ja już po fakcie ale naprawdę nie jest tak źle jak mówią i piszą inni jest super mieć u boku swoja ukochana i żyć ze świadomością ze będziemy razem dopóty śmierć nas nie rozłączy :)

02.09.2011 13:14
Mutant z Krainy OZ
24
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Zmień nick na forum i stopień, bo ten czarno dla ciebie wróży, nie bądź kapciem, pantoflarzem ;)
A serio to ciężko coś powiedzieć, kobietę malujesz jako zło wcielone, znaczy się źle trafiłeś, zawsze możesz zmienić decyzję jeżeli jest ci z nią niedobrze. Po ślubie zmiana decyzji będzie tragiczna w skutkach.
Ja ze swoją żoną żyję bardzo dobrze, i grać pozwala i czasu dla siebie daje, wszystko w pewnych granicach oczywiście, ale nie czuję się z nią jak w obozie.

02.09.2011 13:14
25
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

kapciu - nasze narzeczenstwo trwalo kolo 4 lat:)

U.V. Impaler - a ja tego jakos nie widze, przynajmniej u siebie
moznaby przypuszczac ze po 11 latach, teraz juz 13, moze wkrasc sie jakas nuda czy rutyna ale nie, starac sie jakos nadal chce, zyc sie chce, pieknie jest

moja zona tez nie lubi gier, tzn nie ma potrzeby grac, czasem zagra ze mna w "szmacianki" czyli LBP bo to daje jej frajde i to tyle
u mnie raczej sie zmienilo w ten sposob, ze to ja nie mam czasu na granie a nie ze zona mi to ogranicza
jak sie pracuje, zajmuje dzieckiem, spotyka ze znajomymi to juz zostaje malo czasu i wole go przeznaczyc np na bieganie niz na granie
choc od czasu do czasu mam straszna chec na granie i potrafie pol nocy przesiedziec, ale zdarza sie to bardzo rzadko

02.09.2011 13:19
kamyk_samuraj
26
odpowiedz
kamyk_samuraj
126
Legend
02.09.2011 13:20
27
odpowiedz
Lookash
155
Legend

W jego przypadku nie jest najważniejsze, czy będzie mógł grać. Jego kobieta zaczyna kierować jego życiem, prawdopodobnie też wżenia się w rodzinkę, która jest na tyle mocna, że ustaliła mu datę ślubu.

Ja bym uciekał, gdzie pieprz rośnie. Bo można mówić o zwalczaniu w sobie pantofla, ale nie na 2 tygodnie przed ślubem...

02.09.2011 13:22
Davidian
😃
28
odpowiedz
Davidian
188
Generalissimus

Samo małżeństwo to dopiero mały kroczek zobaczysz jak na świecie pojawi się dziecko to wtedy nie będziesz wiedział jak sobie trafić palcem do tyłka.

02.09.2011 13:28
Janczes
😊
29
odpowiedz
Janczes
188
You'll never walk alone

32 lata to dobry wiek na slub... Ja chciałbym nawet wczesniej jakos 27-29

02.09.2011 14:09
gacek
📄
30
odpowiedz
gacek
161
FISHKI dot NET

[*] tak na wszelki wypadek

02.09.2011 14:26
Flyby
😊
31
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Jakie tu rady czy "ostrzeżenia" być mogą ? ;) Przecież to wszystko zależy od spójności i siły "światka" jaki tworzy sobie para mniej lub więcej kochających się ludzi. To znaczy, na ile ten "światek" jest "wspólny". ;)
Na ile żyje się "obok siebie" a na ile "ze sobą". ;) Już widać że telewizji można wspólnie nie oglądać (co nie zawsze jest obopólnie aprobowane ;)) zatem jest wydzielony czas na gry. I tak dalej. Status wspólnego życia ma na tyle "elastyczne" granice (do ustalenia ;)) na ile osobowości partnerów są "bogate" - zrozumienie potrzeb drugiej osoby, umiejętność wczucia się w jej reakcje i takie tam drobiazgi ;). W sumie, jeżeli to "wspólne", będzie przeważać nad "obok", powinno być dobrze.

I jeszcze - wiek, te 32 lata - to właściwie czas najwyższy na założenie rodziny. Potem owe "przyzwyczajenia" (hobby, typ rozrywek, nałogi) biorą górę ( zwłaszcza jak o mężczyzn chodzi) i zaczynają ( wewnętrznie i zewnętrznie ) dyktować styl życia. Mało jest osobników (po tym wieku) skłonnych do rezygnacji (ograniczeń) ze swoich przyzwyczajeń a nawet jeżeli usiłują to robić, to im to nie wychodzi.

02.09.2011 14:46
szympek1818
😊
32
odpowiedz
szympek1818
56
Generał

Ja tam nigdy bym nie zrezygnował z gier.

02.09.2011 14:50
33
odpowiedz
zanonimizowany377077
45
Legend

Żeby nie było Ci smutno napiszę Ci kawał nawiązujący do Twojego nicku:
Przychodzi Jasio do ojca i mówi:
- Tato, zabiłem pięć ćm
- Ciem
- Kapciem
:)

02.09.2011 15:37
WrednySierściuch
34
odpowiedz
WrednySierściuch
106
No gods no masters!
Image

Powodzenie na nowej drodze życia
gry > [*]
btw zawsze możesz pójść na kompromis : zrezygnujesz z gier jak żona zrezygnuje z telenowel :D

02.09.2011 16:03
fazikjunior
35
odpowiedz
fazikjunior
151
eXtreme

Juz po chlopie...

02.09.2011 16:15
36
odpowiedz
Zenedon
51
Senator
Image

Nie ma problemu, którego nie mogłyby rozwiązać irlandzkie okulary...

02.09.2011 16:35
SULIK
😃
37
odpowiedz
SULIK
251
olewam zasady

ojtam panikujesz :)
musisz tylko prześledzić ramówkę telewizji, kupić duży telewizor i najlepiej jakąś platformę cyfrową/kablówkę i od razu kobieta będzie oglądała, a ty w danych godzinach będziesz sobie ciupał w gierki - byle nie za głośno na głośnikach ;] słuchawki odpadają, bo zawsze może być akcja, że zacznie z Tobą rozmowę - a wtedy przydaje się rozmawiać ;)

dodatkowo, wiele kobiet to leniuchy, więc późni w weekendy wstają, co oznacza kilka godzin nawet grania :) sam to praktykuję co prawda nie z żoną, ale wystarczy wstać około 6 rano w niedzielę i masz tak z 3h spokojnego napierdzielania w gry - a że pracuję w tygodniu w takich godzinach, że 6 rano jest dla mnie normalną porą, to się budzę sam bez budzika :)

Ale, taka pora na czytanie i pisanie jest kiepska - bo za bardzo klawiatury się tłuką, więc lepiej tylko grać :P - najlepiej zakup sprzęt (myszkę + klawiaturę) które są dość ciche :P i wszyscy będą zadowoleni :P

02.09.2011 16:40
cswthomas93pl
38
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

17 września ? Moje urodziny ;)

02.09.2011 16:55
39
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

Związek powinien opierać się na miłości i partnerstwie, jak masz być tylko samcem rozplodowym i wolem robotniczym opierdzielanym gdy chcesz się zrelaksowac to coś jest nie tak. postaw się poki jest jeszcze ta ostatnia chwila przed ślubem

02.09.2011 16:57
Maziomir
😊
40
odpowiedz
Maziomir
39
Senator
Wideo

Pamietaj, zeby trzymac ja krotko.

http://www.youtube.com/watch?v=gykaajV2kjw

02.09.2011 17:04
41
odpowiedz
Lookash
155
Legend

SULIK -- Niesamowite, żeby mieć parę godzin w tygodniu na komputer/konsolę, trzeba studiować programy telewizyjne, kosztować się na platformy z serialami, nie wolno korzystać ze słuchawek, należy wstawać w łikendy o świcie i posiadać ekstremalnie cichą platformę do gier?

To nie można, do cholery, zwyczajnie powiedzieć babie, że chciałoby się pograć i niech spróbuje sobie wtedy zorganizować czas sama? Bo pogryzie?

Dla mnie to jakiś dzień świra...

02.09.2011 17:08
gtx295xD
42
odpowiedz
gtx295xD
81
Szef Syntetycznej Mafii

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) .

Ps. Oby żonka Ci dała grać ;P .

02.09.2011 17:26
SULIK
43
odpowiedz
SULIK
251
olewam zasady

Lookash - dla mnie nie jest problemem grać też w środku dnia, ale jak autor wątku ma problemy z tego powodu, to zawsze może zastosować metodę wczesnego wstawania :)

można też nie stosować cichej klawiatury i myszki i ściemniać, że kobieta chrapie - co prawda oznacza to wojnę totalną, ale niestety wiele kobiet chrapie lub zgrzyta zębami podczas snu, ale nie "wolno im tego powiedzieć"

niestety ja jestem osobą która to powie :P

ogólnie akcja "nie inwazyjna" polega właśnie na tym, że grasz póki śpi, jak się budzi to grasz dalej do czasu, aż zacznie skrzeczeć :P
Albo lepsza opcja przerywasz grę... robisz śniadanie + kawę/herbatę, podajesz i grasz dalej kolejne 2-3 godziny ;)

W moim sposobie raczej chodzi o unikanie problemów i iluzorycznym przedstawianiu sytuacji w sposób "kobieta ma rację", natomiast prawda jest taka, że nigdy tego nie zastosowałem i zawsze w razie czego byłem gotów na kłótnie, bo kłócić się uwielbiam z każdym, choćbym nie miał racji :P

a ogólnie związki to jeden wielki dzień świra gdzie każda ze stron chce uzyskać status też rządzącej - moim zdaniem pożądany efekt jest dopiero wtedy gdy druga strona myśli, że ma władzę, a robi dokładnie to co chce "pierwsza" stron :)

02.09.2011 17:38
Arturro1987
44
odpowiedz
Arturro1987
73
Konsul

Nie daj się! Ja postawiłem na gry i nadal w nie gram, a kobietę sam zostawiłem już z innego powodu ;P

02.09.2011 17:38
wojtul
😍
45
odpowiedz
wojtul
52
Generał

Co sie stanie z miłościa mojego życia czyli komputerem i grami?

......Bez gier też można żyć..................

02.09.2011 17:45
Flyby
😃
46
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

..można (bez gier) żyć ale po co

..skoro bez baby też można ;)

02.09.2011 17:53
47
odpowiedz
Tomuslaw
139
Fascynat strategii

kapciu [1] - 17 września o godz. 13.00 w wieku 32 lat po otrzymaniu wymaganego doświadczenia zmieniam status z kawaler na żonaty.

Zmieniasz stan cywilny, a nie status. Status możesz sobie zmienić na facebooku.

Co sie stanie z miłościa mojego życia czyli komputerem i grami?

Jak masz normalną kobietę, to będzie git. Skoro jednak ona, jak piszesz w poście [9] nie daje Ci w związku z nimi spokoju, to może warto rozważyć pewne kwestie:
1. Co ona sądzi o grach w ogóle? Może uważa, że są tylko dla dzieci i przez granie stajesz się w jej oczach dziecinny. Trzeba jej w takim wypadku udowodnić, że się myli.
2. Piszesz o swojej kobiecie (przyszłej żonie!?) w ciemnych barwach. Czy są z jej strony jakieś dowody miłości do Ciebie? Skoro Cię kocha, to powinny jakieś być. Może problem polega na tym, ze jest np. egoistką? Inną kwestią jest to, że skoro piszesz o niej w ciemnych barwach, to jest to chyba powód do tego, żeby zerwać, a nie się jeszcze hajtać.

A może to prowokacja!?

Jeśli nie, to zastanów się poważnie nad tym co ja i inni Ci napisali.

02.09.2011 18:19
HumanGhost
48
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

......Bez gier też można żyć..................

Ale co to za życie... ;]

02.09.2011 18:23
SULIK
😁
49
odpowiedz
SULIK
251
olewam zasady

HumanGost - jakie to życie bez gier w zyćiudo lat 2x straszne, powyżej - normalne :P

02.09.2011 18:36
temp2
50
odpowiedz
temp2
133
ARET

Tomuslaw dobrze gada...

Jezeli juz teraz przed slubem jest tak jak to opisales to boje sie ze pozniej moze byc jeszcze gorzej.

Nie chcialbym byc zlym prorokiem ale te wszystkie "kwestie" ktore podales nie wroza niczego dobrego na przyszlosc.

Z tego co mi sie wydaje to Twoja panna jest juz w tzw. "ciagu" do malzenstwa itp. Ty nie dokladnie ja znasz (czujesz).

Moze trzeba poczekac jeszcze z pol roku rok i dopiero zdecydowac sie na cos bardzo powaznego...

02.09.2011 18:45
51
odpowiedz
zimny.
2
Legionista

ożeń się z komputerem.

serio.

02.09.2011 18:48
$ebs Master
52
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

Zmien nicka z kapciu na pantofel bo chyba przez 32 lata drogi przez zycie po drodze gdzies zapodziales jaja :D Ja gram kiedy mam na to ochote po prostu mowie swojej babie ze ide na kompa. Oczywiscie wszystko jest w granicach rozsadku bo sa inne priorytety ale wieczorem nie ma nic lepszego niz komp + piwo + sex i lulu :)

02.09.2011 18:55
Megera_
53
odpowiedz
Megera_
136
Franca

Uwielbiam takie tematy, plejada osobowości. :)

Mnie to wygląda nie na wędrówkę przed ołtarz, a na stryczek. Generalnie nie rozumiem za bardzo idei - mamy współczuć? Pocieszać? Zniechęcać? Gratulować?

A wina jak zawsze leży pewnie pośrodku.

02.09.2011 19:15
boskijaro
👍
54
odpowiedz
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Oczywiscie wszystko jest w granicach rozsadku bo sa inne priorytety ale wieczorem nie ma nic lepszego niz komp + piwo + sex i lulu :)
piona, dokładnie tak jest

moim zdaniem w Waszym związku jest zdecydowanie coś nie tak, jeżeli nie możesz po prostu uprawiać swojego hobby a ona może (bo ogląda seriale) ... postaw się, chyba że to po prostu prowokacja :P

02.09.2011 19:24
Bart2233
😜
55
odpowiedz
Bart2233
132
Peaceblaster
Image

Ty za rok-->

02.09.2011 19:38
HumanGhost
😒
56
odpowiedz
HumanGhost
125
Senator

SULIK -> Weź mnie nie strasz. Niebezpiecznie zbliżam się do tej granicy a moja potencjalna przyszła.. żona.. nie gra na kompie...

02.09.2011 20:31
😁
57
odpowiedz
zanonimizowany56991
107
Generał

Nie martw się będzie dobrze. Ja dwa miesiące po ślubie i już nie gram tak jak kiedyś ...

02.09.2011 20:35
58
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

kapciu skoro masz takie wątpliwości co do swojej "lubej", to czemu chcesz się z nią ożenić? Nie lepiej wybrać sobie kobietę, która tyle nie truje? Na pewno znajdzie się kobieta bardziej tolerancyjna jeśli chodzi o rozrywkę, a przy okazji potrafiąca gotować i sprzątać.

02.09.2011 20:35
😃
59
odpowiedz
zanonimizowany714315
111
Legend

Gratulacje..

spoiler start


Najgorszy błąd w życiu

spoiler stop

02.09.2011 21:21
😉
60
odpowiedz
zanonimizowany792388
37
Generał
Image

Nara !

02.09.2011 21:48
😍
61
odpowiedz
zanonimizowany746040
14
Konsul

Gratulacje...!

Komputerku żegnaj na zawsze... masz przesrane haha

17.09.2011 09:49
kapciu
😱
62
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

Mój czas właśnie nadszedł.
Żegnajcie.

Do zobaczenie po drugiej stronie!

17.09.2011 09:55
😊
63
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Powodzenia!

17.09.2011 09:58
👍
64
odpowiedz
JÓZEK2
161
Generał

Jak to koledzy mówili: ,,ożeń się, będziemy mieli żonę" A z gier zaczniesz sypać w Simsy
Hospody, pomyłuj!! Zostało Ci 3 i pół godziny, jeszcze nie jest za późno!! He he

17.09.2011 10:04
maly_17a
😊
65
odpowiedz
maly_17a
155
Senator

Moja siostra dziś wychodzi za mąż. Tyle biegania, a ten jeszcze na GOLa zdążył wejść ;)

hmm.. Powodzenia.

17.09.2011 10:31
Ogame_fan
66
odpowiedz
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Ja też miałem się żenić dzisiaj, ale jako że za tydzień mam urodziny to przełożyłem ślub na 24 .
Póki co, bardzo się cieszę :)

17.09.2011 10:50
😃
67
odpowiedz
zanonimizowany784840
16
Centurion

Bez obrazy , jestem dużo młodszy i zawsze sobie wyobrażałem ,że gdy będę się żenić będę już
stary i stetryczały" , wyrosnę już z gier i jedyne co będzie mnie jeszcze obchodzić to praca, żona :) i ... dzieci.

17.09.2011 11:09
cycu2003
👍
68
odpowiedz
cycu2003
236
Legend

Powodzenia stary, trzymaj się :)
Ja mam o tyle dobrze, że mieszkając z narzeczoną od dłuższego czasu Ona akceptuje moje granie :) oczywiście w granicach rozsądku :P

17.09.2011 11:18
69
odpowiedz
pro 123
74
Konsul

gratulacje ...

spoiler start

[*]

spoiler stop

17.09.2011 11:18
70
odpowiedz
ozoq
59
Generał

Autor tekstu pewnie szukal pocieszenia.
Łatwo wam mowic, szczegolnie tym, ktorych od slubu dzieli jeszcze znalezienie dziewczyny. Sam bylem (do wczoraj ;( ) w podobnej sytuacji z roznica wieku (23 lata) i bez ustalenia dnia slubu. Rok po zareczynach, ale ciagle klotnie nie pozwalaly na pojscie do ksiedza. Codzienne klotnie. U mnie skonczylo sie to zerwaniem zareczyn, sam balbym sie brac slub ze swiadomoscia, ze kazdy powrot z pracy moze zaczynac sie od niezadowolenia zonki. Czy jestem zadowolony z obecnej sytuacji? Jasne, k. ze nie. Czas pokaze czy dobrze sie stalo. Autorowi zycze jednak duzo cierpliwosci.

19.09.2011 10:57
kapciu
71
odpowiedz
kapciu
185
kapciem
Image

I po wszystkim. Impreza fajna, Dj dał czadu, goście (ok. 60 osób) bawili się do 5 rano.

Jest ok polecam wszystkim! :D

Aaa, i mój gps ------->

19.09.2011 11:13
pecet007
72
odpowiedz
pecet007
178
~

Byle to rozwodu, a sądząc po tym co przeczytałem w tym wątku już niedługo, no chyba że bardzo chcesz wspierać katolickie wartości ;)

19.09.2011 11:23
kong123
😊
73
odpowiedz
kong123
120
Legend

To wypada pogratulować i życzyć powodzenia :)

19.09.2011 11:38
74
odpowiedz
zanonimizowany30338
137
Legend

Skoro tak bardzo ci żal grania i temu podobnych rzeczy, to trzeba było pójść po rozum do głowy, choć w wieku 32 lat to już i tak za późno, i przynajmniej oszczędzić kobiecie późniejszych rozczarowań. Mimo to gratuluję, bo pomijając narzekania, jakie to straszne być w ożenku, może i docenisz piękno związku małżeńskiego za jakiś czas...

A czytając post [9], to może trzeba było poważnie porozmawiać i przedsięwziąć inne środki niźli ślub?

19.09.2011 12:06
yakuz
😈
75
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

może i docenisz piękno związku małżeńskiego za jakiś czas...

widac ze jeszcze sam tego nie doswiadczyles. :]

19.09.2011 12:09
76
odpowiedz
zanonimizowany30338
137
Legend

yakuz
Jestem żonaty od ponad trzech lat i dzieciaty od ponad roku. Tyle w tym temacie... Do małżeństwa trzeba dorosnąć.

19.09.2011 12:22
77
odpowiedz
Lookash
155
Legend

A do konkubinatu, też trzeba dorosnąć? Informuję cię też, że dzieci można mieć bez zbędnej całonocnej imprezy w domu weselnym i biżuterii na palcach. Autentycznie.

19.09.2011 12:32
78
odpowiedz
zanonimizowany295501
46
Konsul

Lookash
Bedac w konkubinacie, w kazdej chwili mozecie powiedziec sobie dowidzenia. Malzenstwo, a juz napewno slub koscielny to wpis w papiery. Z tego nielatwo sie wypisac. Moze dlatego przez wielu jest uaznawane za "wyrok smierci" badz "utrata wolnosci". Sam mam juz wieloletni staz malzenski z dwojka wspamnialych doroslych corek i dlatego popieram zdanie Gooza, ze do tego trzeba dorosnac, bo jesli ktos kilka dni przed wlasnym slubem biadoli, ze zal mu zegnac sie z graniem, a dziennie kloci sie ze swoja partnerka, mimo iz potem sie godza, to moze faktycznie trzeba bylo sobie odpuscic...

19.09.2011 12:38
gracz12301
😒
79
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

Moje kondolencje,

19.09.2011 12:44
80
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Dokładnie, to tylko wpis w papiery, ale przecież z chorej sytuacji nikogo przed zerwaniem małżeństwa nie powstrzyma lenistwo lub strach przed urzędnikami... Chociaż... jest jeszcze ksiądz i opinia całej wioski ;]

Ja patrzę dość cynicznie na tą sprawę. Nigdy nie uwierzę w bycie ze sobą do końca, wystarczy się rozejrzeć. Dla mnie ta instytucja to relikt przeszłości. Ale oczywiście wszystko zależy od podejścia.

19.09.2011 12:46
kaganpwnz
81
odpowiedz
kaganpwnz
43
Generał

I po wszystkim. Impreza fajna, Dj dał czadu, goście (ok. 60 osób) bawili się do 5 rano.

Jest ok polecam wszystkim! :D

Po imprezie to kazdy tak gada, zobaczymy za rok czy dwa lata ;).

Osobiscie nigdy nie zrozumiem sensu malzenstwa, duzo stresu przed, nerwow z zalatwianiem tego calego gowna no i kompletna strata kasy na wesele. Uh-uh not for me sir, ja sie w to nie pakuje, a jak rodzina zacznie naciskac, to im powiem to co zawsze, moje zycie moje decyzje, jestem dorosly. Na dzien dzisiejszy nie wiem jaka musialbym spotkac kobiete zeby chociaz pomyslec o malzenstwie z nia.

@up

Pobrac sie i byc z 1 osoba do konca zycia jest calkiem mozliwe - efekt przyzwyczajenia, strachu przed samotna staroscia etc. Natomiast pobrac sie i kochac 1 osobe do konca zycia - mission impossible.

19.09.2011 13:32
82
odpowiedz
zanonimizowany802298
7
Centurion

kapciu -> To do kafejki , jakby co to idziesz na piwo z kumplami ;), zawsze tam możesz sobie pograć albo do WC ( jeżeli masz lapka ) na kolana i jedziemy;)

P.S. Żona to zło, które potem przeistacza się w coś pięknego;) to jest tak - ślub ( dobre wrażenie ) 50 lat wspólnego związku przez mękę, ostatnie 2 lata to przepiękne lata ( do śmierci ), taki schemacik;)

19.09.2011 13:42
😁
83
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[81] Jak skonczysz 15 lat to ci sie odmieni.

19.09.2011 14:01
😃
84
odpowiedz
zanonimizowany801660
23
Pretorianin

No mój starszy brejdak swojego simlocka otrzymał podczas ceremoni 2 tygodnie temu. I tak jak jemu i tobie współczuje utraty wolności ;] Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

19.09.2011 14:25
PatriciusG.
85
odpowiedz
PatriciusG.
97
Inaction Figure

Uwielbiam czytać speców z forum, jak to wszyscy współczują autorowi zmiany stanu cywilnego, powołując się na przykre doświadczenia, a średnia wieku w tym wątku nie przekracza 14,2 :)

19.09.2011 15:10
86
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

no to z całego serca życzę ci by zona okazała sie nimfomanka ( teraz gdy jest w wieku tartacznym a nie po 50 tce)

i taki betonik:
mąż z dużym stazem budzi sie w nocy i zaczyna dreptać po sypialni trzymając sie za krocze.Przebudzona zona dziwi sie zachowaniu małżonka i pyta o co chodzi?
_ a wiesz tak cos mnie na sex ochota naszła
na to zona odsłania kołdre mówi ;
_ no to dawaj coś zaradzimy

mąż popatrzył chwile :
eee nie jakos to rozchodzę

19.09.2011 15:14
Thermometrr
87
odpowiedz
Thermometrr
132
out of space

P.S. Żona to zło, które potem przeistacza się w coś pięknego;) to jest tak - ślub ( dobre wrażenie ) 50 lat wspólnego związku przez mękę, ostatnie 2 lata to przepiękne lata ( do śmierci ), taki schemacik;)

Co Ty w ogóle piszesz? Ile masz lat? 15?

Forum: Żenię się