Dystrybucja retail vs streaming na przykładzie premiery Deus Ex
Przecież to jest albo oszustwo albo kradzież, zależy jak te pojęcia są w ichnim prawie zdefiniowane. Ludzie powinni machnąć ładny pozew zbiorowy, tyle że jeśli żadna mainstreamowa prasa o tym nie napisze (nie sądzę, by ci którzy kupują w GameStopie czytali prasę/blogi/portale branżowe) pewnie ludzie się nie dowiedzą jak zostali załatwieni.
Czyli oni sprzedają wybrakowany towar, do tego można rzec - używany (otwieranie pudełek).
Sam sklep jeśli zamówił grę, która później okazała się być sprzeczna z ich polityką (o czym rzekomo wcześniej nie wiedzieli) powinien zwrócić się z tym do wydawcy i jasno przedstawić sprawę - my ze względu na te kupony nie będziemy tej gry sprzedawać.
Co prawda ktoś powie - Square dało dupy bo nie poinformowało wcześniej. Racja, ale to nie upoważnia GameStopu do modyfikowania zawartości pudełka z grą.
Co gorsza takimi akcjami tylko sobie szkodzą - gdyby wycofali Deus Eksa nie zarobili by iluś tam tysięcy $, teraz za to stracą pewnie co bardziej ogarniętych klientów, bo nikt nie lubi być oszukiwany w tak perfidny sposób.
Dziś wywalają kupon na OnLive, a jutro?
GS już wycofał Deusa ze sprzedaży detalicznej. Zostawili tylko wersję cyfrową. Dym się zrobił, bo zanim to zrobili sprzedawali otwarte pudełka bez kodów OnLive.
Otwarte pudełko i zapakowane w folię ponownie powinno już mieć status UŻYWANE.
Jeżeli Gamestop sprzedaje takie pudełka jako nowa gra, to powinno to zostać zgłoszone do sądu jako oszustwo.
Gamestop się zachował jak skończone cip* i sterootypowe złodziejskie polaczki, jeszcze lepiej by było jakby później sprzedawali klucze Deusa na onlive
[6] GameStop oficjalnie na pewno sprzedawać nie będzie, ale ciekawe ilu pracowników sobie te klucze przywłaszczy i na własny użytek i na odsprzedaż właśnie, bo nie wierzę, że wszystkie kuponiki grzecznie wylądują w niszczarce.