Byłby ktoś tak miły i rozczytał pismo z dokumentu obok? Nie mogę skojarzyć tego badania.
Pismo lekarza odczyta... Inny lekarz, a 18+ jest tylko po to, żeby "zachęcić" więcej osób do pomocy.
-------->
Moze nawet przez golebia pocztowego. Sie nauczy pisac ladniej albo na maszynie...
Barbara Kolasińska
lekarz specjalista alergolog
specjalista chorób dzieci
Tak jak w [7] - powiedz że mają ci to przeczytać...
Za takie pismo powinni kastrowac. Nikt mi nie wmowi, ze oni po prostu maja taki charakter pisma, jezeli by sie postarali to by takimi kulfonami nie pisali.
Powinni ich cofnąć do lat, kiedy uczono pisać. Przecież to są szlaczki... nie pismo.
To nie są braki w nauce, ale skrzywienie zawodowe. Lekarze wypisują dziennie mnóstwo recept, wypełniają karty itp., a że część określeń i nazw się w medycynie powtarza, piszą szybciej i tym samym niedbale. Aptekarze to odczytują bez większych problemów.
Kiedyś jak miałem do napisania wiele razy to samo, to po iluś razach moje pismo też zaczynało przypominać pismo arabskie.
A mi się wydaje że oni to tak specjalnie piszą, nie wiem po co, być może z czystej złośliwości.
chamstwo.
Pierwsza linijka: Den na odgaj muni ejen
Druga linijka: Pawouj
Nie znam w sumie takiego badania, ale kto wie co Ci tam jest.
Od gory: testy na alergie ......................... nieczytelne]
Pulmonolog - czyli specjalista od pluc.
Na samym dole, cos "ze 2 lata" (tzn. od takiego czasu zglaszasz te dolegliwosci?)
aptece aptece... ale to nie nazwy leków. Ja tam np. po moim lekarzu adres, imię i nazwisko muszę dyktować - facet jest mistrzem wyraźnego pisania :)
Nie wiem, jak nazwę leku odczytują... choć raz sie chyba upewniali, czy to właśnie to :D
A co do genezy - podejrzewam, ze szybkosć. to jak z pisaniem na klawiaturze szybszym, niż pozwalaja nam umiejętności.
Albo szyfr, ale jeśli to drugie, proponuje zamiast łaciny wprowadzić japoński.. no, dobra, koreański, nie ma tysięcy znaków.
Osobiście nie odczytałem niczego, respect dla reszty :D
@smuggler
To badanie ma kilka lat. Tyle, że lekarz ostatnio mi zasugerował alergię, a z tego co wiem żadnej nie mam (jedynie skazę białkową w dzieciństwie), po czym znajduje ten papier w szafie... Jedynie co udało mi się odczytać, to pieczątkę i zgłupiałem.
Teraz jak udało Ci się odczytać "Pulmonolog", to skojarzyłem, że miałem kiedyś przewlekły kaszel bez gorączki.
Dzięki za pomoc.
napster92, w sekcji inne jest napisane: kolejny test za 2 lata, ale rozumiem, że go nie zrobiłeś? ;)
A stary sposób, żeby iść z tym do najbliższej apteki?
To fajnie
niby czemu nieczynna? co to aptek 24h nie ma?
ludzie umierac maja bo swieto? :)