Forum: Stara mandolina

Stara mandolina

Cześć,

odkopałem w piwnicy babci starą mandolinę. Na naklejce w pudle rezonansowym widnieje rocznik 1957, więc ma ona 54 lata, słuszny wiek. Jest tam też do odczytania producent, mianowicie Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych w Lubinie Legnickim, czyli Defil. Czytam w internecie, że intrumenty z tych czasów są niskiej jakości i mają jedynie wartość sentymentalną. No cóż, próbowałem na wielu instrumentach, na mandolinie jeszcze nie i nie spodziewam się fajerwerków brzmieniowych, jednak chciałbym by funkcjonowała.
Poszedłem zatem do sklepu muzycznego w Zielonej Górze, by zapytać ile kosztowałoby przywrócenie jej do używalności.

Niezbędna jest wymiana zardzewiałych kluczy - 40 zł i oczywiście strun - 20 zł + robocizna co w przybliżeniu daje sumę ok. 100 zł.

Pytanie - czy warto?

ed. Załączam 3 fotaski http://t.co/8eg6qLh (link z twittera, proszę się nie bać)

up

Ups... Tu nie ma nic do oglądania. Albo nie masz dostępu do zdjęć, albo pod tym adresem internetowym po prostu nie ma żadnych zdjęć. Skontaktuj się bezpośrednio z właścicielem albumu, aby uzyskać dostęp.

EEHEHEHEHE

Oddaj do lokalnego muzeum. Na pewno będą wdzięczni. ;)
U mnie w mieście dyrektorem jest teraz prawdziwy pasjonat historii, zwłaszcza regionalnej, gość kocha to co robi (w podstawówce mnie historii uczył) i przyjmuje tego typu rzeczy. Szkoda, żeby taka fajna sprawa się zniszczyła. Powinni chyba przyjąć? :)

https://picasaweb.google.com/subterranean.polyethylene/Mandolina?authuser=0&authkey=Gv1sRgCOzs7eq8x_mKXw&feat=directlink

Czyliżeczyliże.. :c A MOŻE JEDNAK?

Nie, serio. Nie warto?

http://www.youtube.com/watch?v=DtxK1jtUCMw

zza zu zi zu zi zaaj

P.S.
Zawsze możesz zafundować komuś hiszpański kołnierzyk.